Odnośnie wpisu numer: 13912

Poznasz [...] po pytaniach... Bądź konsekwentny - jak Tusku ci wytłumaczy kryzys finansowy w USA i na całym świecie oraz falę mrozów, która nadciąga?

Odnośnie wpisu numer: 13913

Ja odpuszczam. Ktoś musi być mądrzejszy.
Myśle, że uświadomiłem wiadomej osobie, że jego droga prowadzi donikąd. Mam nadzieje, że ona też odpuści. I że już nie będę musiał się tu wypowiadać. Ku spokojowi mieszkańców.

Odnośnie wpisu numer: 13908

Jestem dawnym mieszkańcem Susza i czytając te wypowiedzi cieszę się, że tam nie mieszkam... Susz, miasto to, jak widać, żyje tylko plotkami i zniszczy każdego, kto ośmieli się być inny... Po tych postach wiadomo już, co znaczy słowo: prowincja.
Żeby było śmieszniej: nikt tutaj nie przedstawił najmniejszego dowodu, wszystko to są zwykłe plotki oparte na podejrzeniach, podobieństwie i ukrywanych niesnaskach... Żal mi Was.

Kryzys u drzwi. Z Otwartych Funduszy Emerytalnych (OFE) wyparowało
22,5 mld zł odłożonych na przyszłe emerytury. Ciekawe co na to Tusku?

Odnośnie wpisu numer: 13906

Kiedy ta ciemnota minie?
Nie módl sie, bo nikt tego nie słucha, nie kłaniaj się obrazom, nie klękaj przed pucharami i rzeźbą - brednie religijne z otwartą kiesą na końcu łańcuszka!

Odnośnie wpisu numer: 13901

Szanowny Panie, Pan mecenas Kozielski, Andrzej również, nie wyjaśnił motywacji swej rezygnacji. Poszkodowany nie dociekał. Ale będzie. Później. Pozdrawiam...

Odnośnie wpisu numer: 13907

Drogi księże, ksiądz posuwa się w tej chwili już do gróźb karalnych... Rozumiem, że boli ta utrata anonimowości, bo fajnie było pisać te wszystkie oszczerstwa pod różnymi nickami... Ale choroba umysłowa księdza zaczyna źle wpływać na poczucie rzeczywistości, jak widzę ;-D
Zagrożeniem dla swoich parafian jest tylko ksiądz... Zresztą myślę, że ma ksiądz dewiacje seksualne, które ukrywa i stąd te wszystkie posty...
Naprawdę, trochę opamiętania...

Odnośnie wpisu numer: 13903

Drogi "życzliwy", czy do ciebie nie dociera, że to, co ty tu wyprawiasz, to jest dewiacja. Kobiecie 40-letniej chcesz naprawić cnotę? Nie bij piany.
I nie poniżaj siebie a w szczególności swojej kobiety, bo się zajmie tobą odpowiedni wydział od takich przypadków. Stwarzasz zagrożenie dla normalnych ludzi i dzieci.

Odnośnie wpisu numer: 13903

Szanowny panie życzliwy! Pan nie nadaje się na te forum. Nie można
takich słów używać w stosunku do nikogo, a tym bardziej do księdza.
Modlę się w pana intencji.

Odnośnie wpisu numer: 13898

Drogi księże [...], czy do księdza nie dociera, że tymi wpisami robi ksiądz
z siebie idiotę? Zresztą wklejanie cytatów-linków to księdza specjalność.
Ja rozumiem, że na pewne przypadłości rozumu nie ma lekarstwa, ale...
Widać może ksiądz ma jakiś uraz osobisty na temat tego dziewictwa...? Ciekawe, czy tajemnice spowiedzi też zaczną sie tu pojawiać pod różnymi nickami...
[...] Z powodu księdza chorych multiplikacji, zaczynam się już gubić...
Jak pewnie wiele innych osób... I zaczyna się ksiądz powtarzać... ;-D
Proszę jednak wziąść jakieś leki, bo myślę, że współforumowicze mają
już pomału tego dość...
Wzmiankowanym Dorocie i Markowi ksiądz myślę, że może naskoczyć,
bo Oni w Suszu nie mieszkają i nic im ksiądz nie zrobi, a opinia suszan
ich tyle obchodzi na pewno, co zeszłoroczny deszcz. Natomiast każdym
kolejnym wpisem ksiądz szkodzi swojej opinii , co w małym miasteczku
na pewno nie jest bez znaczenia... Wiec radzę się jednak uspokoić...
Bo parafianie na pewno wchodzą na to forum...

Odnośnie wpisu numer: 13898

Nie ma takiej łaty na świecie, co by tę dziurę załatać. To se ne wrati.

Cytat: "Adwokat Andrzej Kozielski cofnął wyznaczone pełnomocnictwo
z urzędu (...)".
Pytanie do Pana Andrzeja Kleiny:
Panie Andrzeju, a czemuż to mecenas Andrzej Kozielski nie chce Pana reprezentować przed sądem, co? Czym mu Pan "podpadłeś", co? :-)

Odnośnie wpisu numer: 13898

Jeśli szara gęś poszłaby pomodlić się do kościoła w Suszu i klęnąwszy w
nawie na ostatniej ławce dokonać spowiedzi u starszego roboszcza oraz
przyjąć nakazaną pokutę, to nikt jej nie zauważy, a i pokuta może być
ciężarem.
Natomiast gdy ta sama szara gęś zatrzepocze resztką skrzydeł i głośno zagęga, że potrzebuje inplantu lotek, bo ją gęsior z innego stada oskubał, to mamy fakt medialny i krzyk w eterze.

Odnośnie wpisu numer: 13898

Taaaa, jasne , wracamy do "źródeł"... Chory naród czyta chore gazety.
Żal d[...]ę ściska...

Odnośnie wpisu numer: 13870

Historia Doroty z Susza, która zdecydowała się na operację rekonstrukcji błony dziewiczej, bo pragnęła oddać swoją cnotę ukochanemu mężowi, wywołała falę dyskusji. Stanęły pociągi, zgasło światło, cały kraj zamarł
w oczekiwaniu, co będzie dalej...

"MOJA CNOTA PODZIELIŁA POLAKÓW"

Odnośnie wpisu numer: 13891 13890

Szanowny userze, piszacy posty jeden po drugim: albo cierpisz na rozdwojenie jaźni, i dlatego tak ci wychodzi, albo z premedytacja podszywasz sie pod innych userow tego forum, żeby siać zamęt :-)
I mój drogi, robisz z siebie tylko pośmiewisko :-D
Dawno sie tak nie bawilem. Prosze o jeszcze.
Ps: W szpitalu w Iławie jest oddział psychiatryczny, może jest
jeszcze dla pana M. jakaś nadzieja... :-(

Odnośnie wpisu numer: 13887

To, co pisze i ujawnić chce Andrzej Kleina, pasuje mi do ostaniej swej przepowiedni jaką wytycza jasnowidz w [...].
Przepowiada, że umrze "ważny ksiądz", że padnie kolejny autorytet, że będą zwolnienia ludzi z pracy, że przetoczy się latem wielka burza nad krajem w sensie zjawiska klimatycznego. Pytanie: czy tylko w sensie zjawiska klimatycznego?
Upadek nadszarpniętego autorytu polskich sądów może być też potężną burzą społeczną w POlsce. Niełatwo "ruszyć bryłę z posad świata na nowe pchnąc tory", a takie jest polskie sądownictwo, dokąd nie znajdą się odważni ludzie ruszyć bryłę.
W Polsce istnieje klan sądowniczy i komorniczy, którego korzenie niełatwo podkopać, sięgające głęboko w zaszłościach dawnego sytemu. Podobnie jest z kalanem notarialnym, adwokackim.
Ale na wszystkich przyjdzie czas rozrachunków, gdyż skrzywdzonych przybywa.

Odnośnie wpisu numer: 13889

"Na salę sądową wszedł Andrzej Kleina..."
To już nie czarnowidztwo, to realna rzeczywistość. Sędziowie pobladli modlą się z cicha, prokurator ze spuszczona głową, a publika bije brawo
i żąda głów /na tacy oczywiście/. Oj, będzie sie działo w tym 2009 roku.

Odnośnie wpisu numer: 13885

Widzisz "zyczliwi", sam robisz bagno. Obrażasz niewinnych userów.
Poszperaj tu na forum w wpisach a będziesz miał odpowiedz kto to
jest "pegerówka". Będziesz mał na tyle odwagi żeby przeprosić?

Odnośnie wpisu numer: 13880

Ja cię kręcę!!! Straszna ta dzisiejsza noc.
Wzmiankowana błona spowodowała taki huk, że nie mogłam spać aż do rana! Ciekawa jestem, co też będzie, kiedy dojdzie do transplantacji mózgów u obojga zakochanych. Strach sie bać.
PS. Ciekawa jestem jak się udał bal za 750 zł, podobno był All Inclusive
i czy też taksówka z korporacji była na czas?

Odnośnie wpisu numer: 13887

Ja cię kręcę!!! Andrzej Kleina upublicznił w internecie oświadczenie,
w którym informuje, że pasiada STOS materiałów dotyczących
funkcjonowania iławskiego sądu i prokuratury.

Jestem w trakcie przygotowań bogatego materiału dotyczącego funkcjonowania w określonym wycinku iławskiej prokuratury, a także sądów rejonowych w Iławie i Nowym Mieście Lubawskim, a także działalności iławskiego oraz nowomiejskiego komornika.

Jestem świadom odpowiedzialności karnej z art. 212 & 1 i 2 kk i oświadczam, iż informacje które będę przekazywał na tym portalu podlegają ochronie art. 213 & 2 kk. Posiadam wiedzę, że niepoparte żadnymi dowodami pomówienia, nie podlegają również ochronie art. 10 Europejskiej Konwencji Prawa Człowieka.

Dokonam dużego wysiłku obyczajowego i intelektualnego, by w swych doniesieniach nie być agresywnym i ciężko pracuję nad osobistą kulturą prawną. Oświadczam, że nie jestem kwerulantem, a także jestem zrównoważony i zdrowy psychicznie, zarówno w rozumieniu ogólnej definicji opracowanej i przyjętej przez Światową Organizację Zdrowia,
jak również bardziej szczegółowe definicje.

Zdaję sobie sprawę z faktu, iż lokalna władza sądownicza może złożyć zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Iławie, że jej zdaniem, zamiarem autora tej witryny było pomówienie wymienionych z nazwiska sędziów, prokuratorów i komorników o takie postępowanie i właściwości, które mogą poniżyć ich w opinii publicznej i narazić na utratę zaufania potrzebnego dla stanowisk, zawodu i rodzaju działalności tych osób.

Trzeba będzie to jeszcze udowodnić. Czy wystarczy, tak jak ongiś, pokazać palcem człowieka, a paragraf sam się znajdzie?

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku...

[...]
Dygresja poboczna - co to, w ZOO ktoś pootwierał klatki, że [...] kiedyś
w [...] zakotwiczył!? :)
Do Iławy dotarł też ciekawy egzemplarz, towarzysz "W.", frustrat porównywalny, jadowita bestia! :)

Odnośnie wpisu numer: 13880 13877 12876

Prosze ksiedza [...], wikariusza z parafii [...] w Suszu.
Wszyscy juz wiemy, ze ksiadz ma internet i lubi plotkować. Jak te posty mają się do zasad, które przekazuje ksiądz w czasie mszy świętej? Tam uczy niby Chrystusowych zasad, a na tym forum zachowuje sie jak male dziecko, ktoremu dano do reki zabawke, z ktorej nie umie korzystac...
Drogi ksieze , proszę przestac sie multiplikować w kojejnych wcieleniach
i zacząć pisać pod swoim prawdziwymi danymi. Wszak wszyscy i tak iwedza, kto te wypociny plodzi...
Na forum Susza boi sie ksiadz bana, to teraz tutaj robi szambo?
Postawa rzeczywiscie godna ksiedza...

He:) Jestem pierwszą osobą, która wpisała sie w 2009 roku!! Szczęśliwego Nowego Roku dla wszystkich mieszkańców Iławy!!!
Chyba powinnam dostac jakieś kwiaty!!!

Odnośnie wpisu numer: 13882

"(...) Na salę wszedł Andrzej Kleina (...)" napisał jego przyboczny przydupnik Stachu. No i nie dziwota, że ta Lubawa jest taka jak jest,
i że obecny burmistrz będzie nią władał jeszcze dłuuuuuuuuugo!!!
Na salę wszedł Kleina...

O jeny, co za PGR jest na szczytach władzy w Lubawie. Słucham on-line nagrania z sesji (poniedziałek 29.12.08.). Mikrofon złapał już na starcie
takie coś spod nosa:
Przewodniczący do przewodniczącej: "Może dziś spokojnie będzie...".
Przewodnicząca powątpiewająco: "A gdzie tam! Nie będzie spokojnie".
Na salę wszedł Andrzej Kleina :-)

Odnośnie wpisu numer: 13880

Dziś na "Rańczo w Wilkowyjach" będzie niezły seks.
Wójt pokaże dozwolony seks z Michałową: godzina 20:30 na TVP1.

Odnośnie wpisu numer: 13875

Ciszej nad tą trumną, upsss, „dziewictwem”.
„Marek” i „Dorota”, a właściwie J.[...] oraz R.[...], od wielu lat pokazują
się w massmediach – patrz Glamour, TVN. Przecież muszą z czegoś żyć, prawda...? Pensja nauczycielki. Marek od wielu lat jest adminem portalu, który... Nie dajmy się zwariować i życzmy naszej parze nowych doznań, a „warszawiakom” w Sylwestra pogratulujmy, że będzie im dane usłyszeć huk pękającej cnoty Pani Doroty /po raz... zresztą/.
[...] [Marku] - Susz jest dumny z Ciebie.
[...] [Doroto] - łączymy się z Tobą w bólu i rozkoszy.

Odnośnie wpisu numer: 13876

Ludzie, czy wy nie macie o czym dyskutować ??
Że co, że czytać "Super opiniotwórczą" prasę ??
Poziom, a właściwie jego brak, moderator powinien wyciąć
adres tamtego artykułu, bo to kryptoreklama "kretynizmu" !!

Myślę, że grupka tych, którzy Kuriera nazywają „brukowcem”,
powinni poczytać Super Express. Na tle robienia herosów
miłości z naszych miłych suszaków, Kurier wydaje się
wręcz wydawnictwem inteligenckim ;-)

Odnośnie wpisu numer: 13876

Obywatelko od dziewictwa!
Dajcie spokój tematowi dziew...
Nie pora na to, NOwy ROk 2009 nadchodzi.

Odnośnie wpisu numer: 13870

Dziewictwo się ma jeden jedyny raz w życiu i nie odzyska go żadna operacja ani inne czary! Wiele kobiet rodzi się bez błony dziewiczej, ale to nie znaczy, że nie są one dziewicami. Istnieją też przypadki, że błona nie pęka podczas stosunku, ale przecież to nie znaczy, że kobieta jest dalej dziewicą! Dziewictwo to nie błona dziewicza! Dziewictwo to wstrzemięźliwość seksualna! A Pani Dorota niech uważa, aby nie straciła dziewictwa przez za głęboko wsadzonego tampona, bo będzie draka.

Odnośnie wpisu numer: 13868 13870

Prosze ksiedza z Susza, co sie ksiądz tak wszystkich musi czepiać?
Nie ma nawet ksiadz odwagi pisać pod własnym nickiem i jak widze obraża ksiądz ludzi używajac insynuacji...? Nie rozumie ksiądz, że
jak sie czegos nie da udowodnić, to nie ma tematu? Ale plotkowanie
jest najważniejsze, prawda?
Az sie chce chodzić do kościoła. Brawo, pokaz Jezusowej miłości.

Odnośnie wpisu numer: 13870

Czy to się dzieje naprawdę...???!!!???!!!

Kurka wodna !!!!!!! Pazura Czarek byl w ilawie a Kurierzy nawet zdjecia
nie zrobili - szkoda !!!! Ale jak pies zdechly bedzie lezal nad bagienkiem
lub kogos opisac w zlym swietle to wiedza jak i kiedy to zrobic !!!!!!!!!!
Bravo nasi Papparazzi !!!

Nieprawda – nasi „Papparazzi” upolowali także Pazurę.
Zapraszam do lektury tygodnika. A pies nie był zdechły
tylko zarżnięty przez swojego pana – sprawa jest w sądzie,
o wyroku poinformujemy.

Przytomności życzę :-)

Odnośnie wpisu numer: 13868

Zagadka dla potłuczonych. Kto tu zwariował? Ona czy on?
Co szybciej wymaga u nich leczenia? Krocze czy najpierw głowa?

"UKOCHANY MĘŻU! ZNÓW JESTEM DZIEWICĄ!"
http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/ukochany-mezu-znow-jestem-dziewica_84247.html

Odnośnie wpisu numer: 13867

Ruska ropa zasiarczona i mało oktanów w niej, dlatego tak tanio można
ją kupić. Kolejne imperium padnie. Swoją drogą myślę, że nienormalna sytuacja na rynkach, kiedy paliwo ma takie odchylenia od ceny. Ktoś manipuluje. Myślę, że żydzi amerykańscy.

Znowu górą Susz, czyli niecnota okazała sie cnotą. Dobrze, że nie [...]!
Panie R[...], gratki wielkie.

"Z MIŁOŚCI DO MĘŻA ODZYSKAM CNOTĘ"
http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/z-miosci-do-meza-odzyskam-cnote_84096.html

No i doczekaliśmy się.
Dzisiejsza cena "ruskiej" ropy oscyluje wokół 30 dolarów za baryłkę, a jeszcze pół roku temu trzeba było wybólić 150 "zielonych". Kierowcy
na taką nowinę zapewne krzykną: "HURRRRA!!!"

Odnośnie wpisu numer: 13786

Alla, Alla, nie bądź taka drobiazgowa. Ale dobra twoja! Wtedy akurat
oderwałem się od ułamków i procentów; a że z matmy zawsze byłem
noga okrutna, więc walnąłem opisowo, na zasadzie masła maślanego,
zmęczenia materiału. Nie czepiaj się. Na logikę - wiadomo o co chodzi.

Odnośnie wpisu numer: 13863

Po poniedziałkowej sesji Rady Miejskiej w Iławie jeden z jej
przedstawicieli został przez wyborców zauważony jako genialny
analityk, dorównując swoimi predyspozycjami Nostradamusowi :-)
Czy wiecie o kim piszę? :-)

Halo Redakcjo!
Podobno wczoraj na sesji jakiś radny z PiSu coś przepowiedział, a ma to
być zbawienne dla przyszłaści Iławy. Napiszcie coś o tym, bo jakoś cicho
o naszych rajcach miejskich!

Odnośnie wpisu numer: 13861

Gdzieś coś słyszał, nie dosłyszał. Pomylił parafie - ale pcha się, że hej.
Panie Boże, widzisz i nie grzmisz!

Skrycie wam donoszę, iż szykuje się kolejna dla superbogatych inwestycja. Inwestycja być może hotelarska lub apartamentowiec,
z ochroną i ogrodzeniem. Miejsce: po dawnej ciepłowni miejskiej na
Starym Mieście w Iławie.
Już dawno o takim przedsięwzięciu rozważano w Spółdzielni "Przyszłość", kiedy prezesował śp. Janusz Jędrzejak.
Była mowa o punktowcu 6-8 kondygnacyjnym, mieszkalnym o wysokim standardzie z miejscami garażowymi. Początek budowy jest dość zakamuflowany, bowiem miejsce o którym mowa jest "trefne", gdyż ze względu na mozliwość ciekawych wykopalisk, trzyma na nim rękę archeolog.

Odnośnie wpisu numer: 13857

No wreszcie jakiś głos rozsądku! Tylko że to pewnie nic nie da,
bo "Ptasiek" ma to w d... a reszta radnych i władz miasta też.

Odnośnie wpisu numer: 13855

Tacy nostalgiczni historycy to najczęściej w "SS Galizien" byli spotykani.

Jakiś skurczybyk w "Formule 1" kupił ekipę Hondy za, uwaga: one dolar,
czyli mniej więcej 3 żyły.
Niestety, iławskie rozwiązania komunikacji drogowej nie pozwoliłyby skorzystać z tak nadarzającej się okazji :-)

Od miesiaca obserwuje jak iławianie stoją w korkach, ok. 5000 osob stoi w korku, cenne minuty uciekają, rośnie to w godziny straconego czasu, bo nowo powstała budująca sie Galeria Jeziorak zrobiła sobie parking na głównej ulicy Iławy - kto na to pozwolił ?????? Dzwoniłam dwa tygodnie
temu do straży miejskiej i oni rozumieją ten problem, ale nie mają wpływu na to.
A my dalej stoimy tracac cenny czas, średnio ok. 15 min dziennie, jedna roboczogodzina z podatkiem kosztuje ok. 20 zł co daje nam straty około
25 ooo zł na godzine, dziennie ok. 250 000 zł.
Ale ważniejsza jest Galeria komercyjna; budowa, która zabierze chleb naszym sąsiadom, iławianom, bo powstanie wiele sieciowych sklepów, podatki trafia do innych miast. A do Iławy (o ile ratusz nie umorzy podatku od nieruchomości) to trafią małe pieniadze ok. 12 ooo m2
x 16 zł = 192 ooo zł rocznie.
A my dalej stoimy, bo ulica jest dalej zamknięta i jest tam parking dla budujacej sie Galerii [...]

Właśnie - o marginaliach jeden z drugim gaworzy, tymczasem wzniosłego coś dla duszy posłuchać warto... Graj piękny Cyganie...

Odnośnie wpisu numer: 13853

Kolego szanowny, jest tyle ciekawszych o wiele ważniejszych tematów
do rozmów, a ty kolego ciągle o jakichś marginaliach...

Kundle z Radyja Pieska, posiadający rodowód czerwonych faszystów,
z powodu braku świeżych kości ponownie zaczęły ujadać, obierając
sobie za cel posła z bródką.

W piątek 9 stycznia 2009 roku o godz. 17:00 w kościele pod wezwaniem
św. Brata Alberta na Osiedlu Podleśnym w Iławie odbędzie się specjalna
msza święta, zamówiona przez społeczność iławską w intencji zmarłego ANDRZEJA GRALAKA

Odnośnie wpisu numer: 13847

Co to znaczy: "Andrzej Gralak [*]" ???
To już nie wolno powiedzieć co stało się z Andrzejem? A komu szkodzi powiedzieć? Po ciężkiej chorobie zmarł. Taka jest prawda, niestety.

Odnośnie wpisu numer: 13846

Słuchajcie Sierko: co Wam powiem, to Wam powiem, ale Wam powiem, że Seneka Młodszy prawił onegdaj: "Tajemnice życia uczą sztuki milczenia". Może i jesteś Stachem - nie przeceniaj się parobczaku i waruj u Kleiny nogi nadal.

Odnośnie wpisu numer: 13846

Panie Sierko, wrzuciłeś mojego nicka do jednego worka z padalcamii i innymi gadami ziemskimi :-) Dlatego ripostowałem w tak specyficzny sposób :-) :-) :-)

Andrzej Gralak [*]

Odnośnie wpisu numer: 13830

Panie Czarny, oj nie powierzaj mi tak ważnego stanowiska! Idą czasy
ciężkiego kryzysu, więc funkcję "oborowego" zostaw dla siebie, tak na
wszelki wypadek, bo może się na sam koniec jeszcze kiedyś przydać :-)
A tak już na serio.
W temacie internetowej podłości anonimowych padalców odzywałeś się niepotrzebnie, bo - jeśli mnie pamięć nie myli - nie do ciebie adresowałem moje słowa. Myślę, że akurat ty nie jesteś "forumowym trolem", a więc,
u licha jasnego, czemu żeś niczym dotknięty wyskoczył przed szereg?!
Rzekłem, jakem Stachu...

W środę 31 grudnia upływa termin składania u wojewodów wniosków potwierdzających prawo do wypłaty rekompensat za mienie zabużańskie. Chodzi o mienie pozostawione przez osoby repatriowane w latach 1944-1952 z terenów należących przed II wojną światową do Polski.

Osoby, które nie zdążyły do tej pory zgromadzić wszystkich dokumentów, potwierdzających prawo do rekompensaty, powinny niezwłocznie złożyć w wojewódzkim urzędzie sam wniosek. Mają na to czas do 31 grudnia. Wnioski o potwierdzenie prawa do rekompensaty są dostępne na stronach internetowych urzędów wojewódzkich. Pozostałe niezbędne dokumenty powinny trafić do wojewodów możliwie jak najszybciej. Chodzi m.in. o oświadczenia o miejscu zamieszkania i polskim obywatelstwie właściciela w dniu 1 września 1939 roku.

Ustawa o realizacji prawa do rekompensaty z tytułu pozostawienia nieruchomości poza granicami RP przyznaje uprawnionym osobom odszkodowania w wysokości 20 proc. wartości mienia.

Widać, że jeszcze się jakiejś babie głupiej komuny zachciało.
Nie przypominaj już o tym nieszczęściu, które nas niszczyło przez ponad 40 lat. Przez okres nieszcześcia staliśmy w miejscu w przeciwienstwie do innych krajów, które w tym czasie budowały potęgę, infrastrukturę, drogi, autostrady i dobrobyt swoich obywateli. Jestem młodym człowiekiem, komuny nie pamiętam i nie chcę pamiętać.

Odnośnie wpisu numer: 13835

Wnuku, czemuż to cytujesz takiego nieudacznika na tak zacnym forum?

Odnośnie wpisu numer: 13835

Ja, w przeciwieństwie do Leszka Kołakowskiego, wychodzę z założenia, że każdy człowiek emanuje dobrocią.
Ten komunistyczny "profesor" jest wytworem sympatyków czosnku i jego celem jest wywoływanie apatii.

Wczoraj miałam zaszczyt w gościnie być u znanego posła PSL w uroczysku leśnym na Ziemii Lubawskiej. Dokonał prezentacji dań wg rustykalnego przepisu, czyli domowym sposobem kilka smakołyków kuchni polskiej. Postawił danie zakąskowe z wędzonego pstrąga koloru brązowego na sucho oraz wędzonego pstrąga w galarecie na ościach. Kiedy już wszyscy objedli się do syta, wniesiono wędzoną na ciepło, dziko hodowaną perliczkę i indyczkę rasy polskiej. [...]

Odnośnie wpisu numer: 13827

"(...) Po prostu intelektualny PGR na końcu świata".
Wiecie co Sierko, upsss, czy Wy, Sierko, wiecie, że do NET-a piszecie,
a to nie face to face, inteligencie za dychę. Kim Wy Sierko jesteście, no
kim? To, że podpiszecie swój post Sierko, to już ma oznaczać, że jest
mi wiadome z kim mam zacz? Se puknij sie w "gówkę", Sierko.
PS. Izbawi Bog nas od takich sudiej.

REFLEKSJE PROF. LESZKA KOŁAKOWSKIEGO

1. Wiara w zrealizowaną w przyszłości utopię doskonałego społeczeństwa w naszych czasach właściwie wygasła i może to nie jest złe.

2. Zło jest nieodłączne od naszej zdolności kierowania czynami. Zło jest w nas i to jest jeden z powodów, bo nie jedyny, dlaczego świata doskonałego zbudować nie można.

4. Myślę, że niewierzący muszą uznać, chociaż na ogół tego uznać nie chcą, że my wszyscy jesteśmy nieudacznikami i ludźmi przegranymi.

5. Myślę, że również najwięksi geniusze XX wieku, tacy jak Albert Einstein albo Tomasz Mann wiedzieli, że i oni są przegrani. Skąd to wiem... stąd, że to byli mądrzy ludzie... myślę, że mądrzy, że mądrzy ludzie są zdolni do tego aby uznać, że są nieudacznikami...

6. Żadnych specyficznie kościelnych zakazów i nakazów nie wolno prawem nakazywać, chyba, że z innych powodów są one konieczne.

7. Zło jest nieuchronną konsekwencją tego, co jest dobre, mianowicie wolnością człowieka.

8. Chrześcijaństwo należy do fundamentów naszej kultury. Historia Europy jest także historią chrześcijaństwa.

9. Absolutnie nie wierzę w śmierć wiary religijnej i Kościoła. Jestem przekonany, że wiara należy do fundamentów naszego istnienia.

10. Nie jestem w takiej pozycji żebym mógł Kościołowi czy kapłanom dawać rady, ale myślę, że to oni są przede wszystkim odpowiedzialni
za niepowodzenia Kościoła.

Odnośnie wpisu numer: 13833

Pani Joasiu droga! Szczęka mi opadła, a co to za język? "Wiele męskiego zaludnienia", dobre, a może to męskie zaludnienie miało na szyjach zwisy męskie? A gdzie są te "chłopy"? Toż to nie chłopy stały pod sklepem tylko owo "męskie zaludnienie". Droga Pani Joasiu, jest Pani nie do przebicia. Męskie zaludnienie stało pod sklepem, damskie zaludnienie robiło pranie, a..... no właśnie, a dzieci to jakie zaludnienie? Pani życzę, by osobiste "pani zaludnienie" kochało panią mocno przez cały Nowy Rok i o jeden dzień więcej.

Odnośnie wpisu numer: 13812

Droga Alicjo, czy w artykule jest coś o bohaterstwie? Nie - nic takiego tam nie ma. Czy w artykule Pani Marzena prosi o jakąś pomoc finansową lub rzeczową dla jej dziecka? Nie, bo daje sobie radę z pieniędzy, jakie zarobi jej mąż. A to, że ty uważasz, że ona wydaje pieniądze na alkohol, to już wyłącznie twoja sprawa.
Gdy jechałam do tej rodziny, w niedzielę przedświąteczną, widziałam jak wiele "męskiego zaludnienia" tej wsi, chłopów, stało pod sklepem z butlą taniego wina. Nie zauważyłam tam jednak męża pani Marzeny. On był tego dnia w pracy, na budowie.
Dla mnie ważne było to, że choć ludzie ci żyją biednie - w domu, który tak na dobrą sprawę może im być odebrany nawet jutro - to nie stoją pod ośrodkiem pomocy po pieniądze, które - twoim zdaniem - przepijają. Pani Marzena nie chciała zgodzić się na artykuł. Dlaczego? Mówiła, że wieś ją „pożre z nogami” z zazdrości tylko dlatego, że właśnie o niej napiszemy.
A może, Alicjo, jesteś tą kobietą z Klim, która też rodziła w domu, co?
To by wiele wyjaśniało...

Odnośnie wpisu numer: 13827

Panie Sierko, lepiej i sam Mefisto by tego nie odmalował. Bo taka jest prawda: w życiu trza być twardzielem, choćby nie wiem co się działo... Nie tak, jak to potrafią tylko te nieładne, oślizgłe trolle, czy też ichne karły moralne. Hołgh!!!

Odnośnie wpisu numer: 13827

Nawet pod imieniem i nazwiskiem używanie wyrażeń typu: "anonimowych
padalców" świadczy o panu Sierko PGR-owsko właśnie!
Anonim, jeśli jest pisany rzeczowo, nawet krytycznie, to dobre prawo forów internetowych!
Pozdrawiam poświątecznie forumowiczów o nie PGR-owskich nawykach pisarskich! Panowie Kleina i Sierko do pozdrawianych nie należą! :-)

Odnośnie wpisu numer: 13827

Sierko! Gdybym posiadał moc decyzyjną to nie powierzyłbym tobie
nawet stanowiska oborowego. Twój nieprzerwany atak inwektywami
może rozpatrzyć tylko fachowiec, który w swej kompetencji ma
możliwość oceny twoich emocji.

Odnośnie wpisu numer: 13827

CZYŻBY BYŁO TO FORUM KATOLICKIE?
Aż miło poczytać. Miłość, zrozumienie, kultura, brak nienawiści i fałszu królują. Tak trzymać rodacy, w Nowym i następnych latach.

Odnośnie wpisu numer: 13827

Panie Sierko! Macie kolego rację z Kleiną. On jest prawdziwym inteligentem, zaś reszta, niewiele do powiedzenia mając, czyli wykształciuchy bez idei jekiejkolwiek, ukrywają się za pseudo.

Słowo poświąteczne do troli i anonimowych padalców.
Pan Andrzej Kleina zostawia was w blokach, chłopcy. Ale wreszcie oczy swe otwórzcie! Facet na forum publicznym niezmiennie posiada nazwisko własne, które świadectwem jego istnienia jest, certyfikatem sukcesów i porażek jego jest, bagażem jego jest, podpisem, fundamentem, ostoją, klamrą, początkiem i końcem.
Można się z nim nie zgadzać, ale facet posiada poglądy, poglądy różne, takie i owakie. Ma wiele do powiedzenia - słusznie, niesłusznie, nie wiem, wiem, nieważne. Mówi: "Moim zdaniem" i próbuje uzasadniać. On próbuje, chłopaki! Rozumiecie? Próbuje! A wy: co?
Wy jemu nie odpowiadacie, nawet nie próbujecie. Wy nie krytykujecie, nie wiecie co to znaczy przeprowadzić krytykę. Wy jesteście - za to - mistrzami plucia oraz bluzgów. Rzucacie się i znów odbijacie, szczujecie, sączycie jad. Wy nie mówicie, że "czarne nie jest czarne". Wy sączycie,
że "Kleina jest czarny".
Wy - pewni siebie, bez twarzy - schowani, bezimienni, bez dorobku, bez świadectwa własnego, bez własnego "ja". Zagubione, warczące bękarty tożsamości. Nienawistni, zakompleksieni, odurzeni narkotykiem własnego smrodu nieprzyzwoitości. Po prostu intelektualny PGR na końcu świata.

Odnośnie wpisu numer: 13825

Ten [...] z tytułem magistra do dziś nie zrobił należytego porządku
z "władcą" Lubawy.

Odnośnie wpisu numer: 13823

Z niego jest [...] z wykształceniem magisterskim i tyle. Dajcie mu spokój, nie prowadźcie żadnej dyskusji. Inaczej zapędzi was w kozi róg.

Odnośnie wpisu numer: 13822

Widzę, widzę... ale to - to nie czarnowidztwo.
Chyba "never send to know for whom the ball tolls, is tolls for thee".
Ten [...][...] człowiek [...] nie zdaje sobie sprawy z...
Jak dla mnie, Pan Kleina, jako swoisty hollow men - nie mnie go osadzać
(osądzi go Pan).
PS. Swoją drogą, to taki, że się wyrażę [...].

Odnośnie wpisu numer: 13816

Szanowny Newtonie! Wszelka argumentacja przedstawiana Andrzejowi Kleinie, to jakby walenie grochem o ścianę.
W dalszym ciągu gloryfikuje Kapuścińskiego pomimo mojego ujawnienia haniebnej tamtego działalności na rzecz bandytyzmu komunistycznego.
I o czym z takim jak Kleina dyskutować? Przecież on jest ofiarą Gazety Wyborczej. Mogę co najwyżej współczuć nieszczęśnikowi.

Odnośnie wpisu numer: 13818

Baranie jeden!
W drugie święto Bożego Narodzenia chcesz mieć trzeźwego strażaka?
Na dodatek strażaka ochotnika??? Bardzo dziwię się ich dowodcy, że
nie miał "nabrane". Dla mnie to cierpiętnik i bohater.

Pijani strażacy ochotnicy z Miłomłyna koło Ostródy usuwali skutki wypadku na lokalnej drodze. Niektórzy z nich mieli po 1 promilu w wydychanym powietrzu. Policję o pijanych strażakach ochotnikach powiadomił telefonicznie anonimowy rozmówca. Policjanci przebadali strażaków alkomatem. No i tylko dowódca zastępu OSP był trzeźwy.

Odnośnie wpisu numer: 13815

Panie Kleina! "Ciężar dowodu spoczywa na tym, kto twierdzi, a nie
na tym, kto zaprzecza". Spadaj pan, jak te jabłko Newtonowe...

Odnośnie wpisu numer: 13814

Panie czarno(widzu), nie istnieje żaden spór pomiędzy mną a Olszewskim. Żaden! Wyraziłem tylko swoją opinię na określony temat. Jego „świątecznego tekstu”. I trochę zgeneralizowałem.

Każdy z nas widział zapewne spadające z drzewa jabłko. Ale dopiero trzeba było geniuszu Newtona, żeby to ZAUWAŻYĆ. Jabłko to naprowadziło Newtona na trop prawa powszechnego ciążenia. Mnie i, zdaje się, Pana - nie.

Wielu z nas widziało lot trzmiela a przynajmniej pszczoły. Potrzeba było jednak geniuszu Rimskego-Korsakowa, żeby to opisać. Językiem nut.

Również stwierdzenie Balzaka jest genialne. W swej prostocie genialne. Czy zauważyłby Pan, gdyby nie fenomenalny Molier, że mówi Pan prozą?

A propos Cesarza reportażu. Bez cudzysłowu. Napisałem: "W jednym ze swoich wykładów Ryszard Kapuściński spotkał się z pytaniem: JAK PISAĆ? Odpowiedział: żeby napisać jedną kartkę, trzeba PRZECZYTAĆ sto".

Tylko tyle. O Kapuścinskim pisałem na różnych blogach. Koncentrując się w zasadzie na jego pisaniu, nie zaś współpracy ze służbami, gdyż nie posiadam stosownej wiedzy, jeśli chodzi o to drugie.

Dobre pisanie, to żmudna praca. Pracę tę (czytanie i myślenie) w pisaniu widać. Również Olszewskiego…

Wydaje mi się, że porównanie Kapuścińskiego z Durantem jest nadużyciem. Całkowitym. [...]

Odnośnie wpisu numer: 13809

Panie Andrzeju Kleina!
Nie chcąc wchodzić w spór między panów, zauważyłem, że lubi Pan w swoim felietonie podpierać się znanymi nazwiskami. Cóż odkrywczego jest w stwierdzeniu Balzaka: "żeby o czymś pisać, trzeba się na tym znać"? Przecież to jest banalne spostrzeżenie, nad którym nie warto sobie zaprzątać umysłu.
W przypadku Ryszarda Kapuścińskiego, Andrzej Kleina popełnił gafę i to co najmniej tak wielką, że nie jest tego świadomy. Ten "Cesarz reportażu" był marionetką służb specjalnych w PRL-u! Jego zadaniem było wybielanie czerwonych reźimów na globie ziemskim.
Taką bliźniaczą hieną w branży dziennikarskiej był zdobywca Pulitzera - Walter Duranty, korespondent z "New York Timesa". W latach 30-tych, w okresie Wielkiego Głodu, relacjonował z obszarów Ukrainy o pozytywach władzy radzieckiej świadomie pomijając o 10 milionach śmiertelnych ofiar!
I co wy na to?

Drodzy redaktorzy Kuriera, jak zabieracie się za napisanie jakiegoś artykułu, to zbierzcie wiecej informacji i piszcie prawdę. A wy z alkoholika robicie bohatera, który dzielnie odebrał poród i nawet w tym momencie był pijany. Jego żona też nie stroni od alkoholu. A ich dzieci wychowują rodziny zastępcze.

Ludzie! Co stało się z Maćkiem, synem Jacka Kuronia. Tak nagle odszedł w... Boże Narodzenie.

Odnośnie wpisu numer: 13809

Byłem w szoku. Wchodzę do publicznej toalety, a tam - kolejka. I jaka ulga nastąpiła, kiedy wziąłem w rękę i się wysikałem . Ach, jedna z najwspanialszych chwil w dniu dzisiejszym... [...]

TABAKA W ROGU

Planowałem nie pisać w Wigilię, ale ze względu na senność, a właściwie nawet sopor, stan półśpiączki - stan ilościowego zaburzenia świadomości, w który powoli zacząłem zapadać niebezpiecznie już około godziny 17 po wieczerzy wigilijnej - chwyciłem stary, wypróbowany w bojach długopis jednorazowego użytku, który ze Stachem przerobiliśmy na wielokrotnego użytku. I odrętwienie to patologiczne od siebie odegnałem w mig.

Ale... nie będę ukrywał. Nim go chwyciłem, zrobiłem 3 skłony, 4 przysiady, obaliłem się na podłogę, zrobiłem jedną pompkę (przy drugiej zabrakło mi hartu ducha), poleciałem do łazienki, mordkę obmyłem zimną, pod paszki dałem taką samą wodę, żeby nie pogłębiać deficytu powstałego w związku ze świętami, i nie tylko. I wtedy chwyciłem.

Tydzień zaczął mi się apetycznie. W poniedziałek otrzymałem dwa pisma urzędowe [...]. We wtorek pojmałem dwie gazety: powiatowego Kuriera i lokalną wkładkę do Gazety Olsztyńskiej.

Najfszechstronniejszy, prawda, kabarecista Kuriera od czasów bitfy z Mongołami pod Legnicą w 1241 roku, Leszek Olszewski napracował się, prawda, Internet przeleciał i wypisał nam, co gdzie które ludzie wydziwiają w święto narodzin Pana. Nazwał to, prawda, almanachem, podkręcił atmosferę, że to variétés i akrobację nieudolności i pyszałkowatości własnej, wzgardliwym zębem, zaprezentował.

I tak napisał, prawda, o Francuzach, o Napolionie nawet wspomniał, bo jak tu z takiej okazji, o Napolionie nie wspomnieć. Ale ja mam żal do kabarecisty. Dlaczego o bardzo ważnej rzeczy nie zechciał napisać? Toć one, te Francuzy, mają taki charakterystyczny myk, prawda, znaczy się, świąteczną tradycją jest u nich wypiekanie trzynastu bochenków chleba symbolizujących Pana Jezusa i dwunastu apostołów. Święta obchodzi się jedynie 25 grudnia i tylko wtedy w domu stroi się drzewko świąteczne.

Pecha mają te ludzie na Tahiti, nie dość, że święta mają w środku lata, co śnieg eliminuje z lotu, to jeszcze nie mają nawet choinki, prawda.

Nie jest prawdą, jak twierdzi Olszewski, jakoby w Chile główne danie wigilijne to alkohol. W jadłospisie dominuje indyk, ale równie ważny jest chleb wigilijny, pełen suszonych owoców, orzechów, migdałów i rodzynek, oraz przedstawiony a nie nazwany przez Olszewskiego koktajl alkoholowy - tzw. małpi ogon.

Nie alkohol też, jak twierdzi kabarecista, jest ważny w Boliwii. W Boliwii świętowanie Bożego Narodzenia rozpoczyna się udziałem w pasterce. Wróciwszy do domów, Boliwijczycy piją czekoladę i raczą się wigilijnym chlebem. W zamożnych domach słodkim pieczywem pełnym bakalii, w biedniejszych - zwykłym chlebem z serem. W stojącej w każdym domu szopce betlejemskiej dzieci szukają prezentów od Dzieciątka, a potem podaje się obiad - pieczeń z indyka lub kurczaka. Główny świąteczny posiłek spożywany jest zazwyczaj w domu dziadków lub innych starszych członków rodziny (za Wiesławem Karlińskim z Gazeta.pl - "Od Boliwii do Tahiti - świąteczne obyczaje w pigułce" - to z tego artykułu Olszewski przyswoił sobie kawałki cudzej własności).

Po raz kolejny dowiódł Olszewski swego braku szacunku dla człowieka. Ten brak szacunku, podkreślony stylem jego pisania, jest dla mnie niestrawny.

W jednym ze swoich wykładów Ryszard Kapuściński spotkał się z pytaniem: JAK PISAĆ? Odpowiedział: żeby napisać jedną kartkę, trzeba PRZECZYTAĆ sto. Po raz kolejny dowodzi Olszewski, że jest przerośniętym dzieckiem Internetu. Kiedy go czytam, co rusz przypomina mi się powiedzenie Balzaka: żeby o czymś pisać, trzeba się na tym znać. Olszewski dokłada wiele starań, ażeby przekonać czytelnika, że się na czymś zna. Brak znajomości miejsc o których pisze, brak stosownych lektur i wiedzy powoduje, że nie może być w swym pisaniu autentyczny. Staje się bardzo groteskowy.

Jedyny strzęp refleksji własnej to prostacki i prymitywny, dwuzdaniowy opis pasterki: "(...) na której opary alkoholowe będą jak zawsze zapachem dominującym z lekką tylko kontrą cebulowa. I gra!". Czułby się zapewne Olszewski lepiej gdyby dominującym zapachem był aromat czosnku... [...]

Odnośnie wpisu numer: 13807

Cześć! Jestem tutaj nowym czytelnikiem.
Już na wstępie chciałbym zaprotestować. Iławska władza w żaden sposób nie proponuje integracji rodzin. W miejscu budowanego lustrzanego bunkra w okolicy amfiteatru, można było stworzyć centrum rekreacji bez działalności opartej na sprzedaży alkoholu.

Odnośnie wpisu numer: 13785

Ta galeria to cud Tuska i jego familii w Iławie :-)
Tam powinien stać hotel 3-gwiazdkowy!

Nawet nie zdajecie sobie sprawy, ilu ludzi głoduje w Iławie. Niektórzy z własnej winy również, jednak ilu skutkiem zmian społecznych w kraju, które poszły fałszywym torem, torem na którym nie ma miejsca dla słabych ficznie, chorych, jak również niezaradnych w pazerności w parciu do przodu.

W ciagu doby na kuli ziemskiej umrze śmiercią głodową 26tys. osób, w tym 10 tys. dzieci!!!

Od wczoraj świętuję, jestem zmęczony, jakby było po Bożym Narodzeniu. Święta, święta i po świętach.
Nawet kapitaliści wpadli na genialny pomysł: ogłosili przedświąteczną wyprzedaż towarów.

Zapraszam do obejrzenia zwiastunów na jedynce KURIERA.
Świąteczny KURIER papierowy – wyjątkowo ukazał się już we wtorek!

Odnośnie wpisu numer: 13795

Ojejej... Powiedziała co wiedziała "Mała Ola". Pewno sobie ulżyła.
A z Cezarym Pazurą dajmy sobie spokój, żaden aktor, co pajaca grywa.
Aktorem to był Holoubek, Hanin, Łomnicki, Hańcza, Wilhelmi.
Pazura???! Bądźmy poważni.

Odnośnie wpisu numer: 13795

Do Oli małej.
W najbliższym okresie czasu domy dziecka zostaną zlikwidowane na
rzecz rodzinnych domów dziecka, co jest idealnym rozwiązaniem dla
tych dzieci.
Dlatego nie mogę na razie zrozumieć dlaczego zajmuje się tym tematem organizacja, która w swojej nazwie używa terminu: "rozwój".

Odnośnie wpisu numer: 13794

Czy nie umiesz przyswoić do swojej - jak widać - pustej główki kilku zdań i odszukać tego jednego zdania, które jest odpowiedzią? To zacytuję ci: "Aktor przyjechał do Iławy na zaproszenie Fundacji Rozwoju Warmii i Mazur". Nie ma tam ani słowa o Platformie czy jakiejś promocji miasta.
A więc oprócz polityków są jeszcze w naszym mieście normalni ludzie, którym COŚ chce się robić.
Nie lubisz tego aktora? Ależ masz prawo. Ale czy od razu musisz jątrzyć, kłamać i zniechęcać działających...? Bo czy to źle jest, że ta fundacja
- w imieniu której podpisał się Pan Arkadiusz Karpiński - że wystarała się o przyjazd do Iławy znanego aktora...? Czy to jest powód do drwin, że Pazura spotkał się z wychowankami domów dziecka?
Ps. Ja bym takich pustych kretynów od razu autowała z tego forum.

Odnośnie wpisu numer: 13793

O matko!!! Pazura w Iławie.
Pewno to zasługa promocji miasta i rządów PO.

CEZARY PAZURA popijał dziś sobie kawę w... (!) restauracji IMD Państwa
Iwony i Marka Dembińskich („Europa Center”).
Ten popularny aktor przyjechał do Iławy na zaproszenie Fundacji Rozwoju Warmii i Mazur. Spotkał się z wychowankami domów dziecka z Pacółtowa (koło Nowego Miasta Lubawskiego) oraz Brodnicy.

Odnośnie wpisu numer: 13790 13791

A wiecie, co to jest ekonomia?
Poczytajcie o ekonomii. Popatrzcie na ekomistów, wyciagnijcie wnioski.
Potem może zdacie sobie sprawę co to jest ekonomia i czy jest coś takiego jak ekonomia?

Odnośnie wpisu numer: 13790

Czarnowidzowi w odpowiedzi:
A słyszałeś TY, co wczoraj w telewizorni o ekonomii liberalnej, a szczegółnie o groźnej, obecnie lansowanej przez bogate elity, neonowoczesnej ekonomii, guru Kołodko? Neonowoczesna linia liberalizmu gospodarczego jest na rękę elitom bogatej strony społeczeństwa, winduje boweim ich dochody kosztem całej reszty. On czarno-niewidział ekonomii liberalnej. Ten gad, prawdopodobnie przymierza się do nowego rozdania kart w Polsce, conajmniej do Premiera, jak nie do Prezydentury. Inaczej by nie występował tak często w mediach, nie latał po kraju i nie prowadził emocjonalnego dyskursu o ekonomi, szczególnie o ekonomicznych uwarunkowaniach linii gospodarki społecznej. Czy Ty pamietasz jak o gospodarce takiej mówili ludzie AWS, potem PIS, to jest gospodarka zgodna z chrześcijańską nauką Kościoła. Ten gad wstrzeliwuje się w oczekiwania mas i związków zawodowych szczególnie Solidarności.

Odnośnie wpisu numer: 13789

Gaius!
Przecież my żyjemy w ciągłym kryzysie od kilku tysięcy lat. Czy pamiętasz, w jakiej formie dokonywał rozliczeń w miarę ucywilizowany wówczas świat?
Moralność nie jest tu istotnym czynnikiem. Człowiek ze swojej natury
jest chciwy i głupi po kres swojego żywota.

Wiedza ekonomiczna, w czasach moralnej nędzy ludzi biznesu, ekonomistów, jest na wodzie pisaną bajką dla błędnych mas.
Inaczej: ekonomia obecnie, to śmierdzące bagno, nieobliczalny wir wsysający natęższe głowy od ekonomii. Ci nieomylni, a nie przewidzieli kryzysu? A może ktoś zaplanował go?