Afera receptowa i pieczątkowa to zasłona dymna rządu Platformy.
Lekarz medycyny Eugeniusz Sendecki odkrywa system przekrętu
na masową skalę w całym kraju:

„(...) Wszyscy milczą na temat DRUGIEJ PIECZĄTKI, którą lekarze przybijają do dokumentacji pacjenta. Jest na niej napisane cytat "brak możliwości weryfikacji uprawnień pacjenta do leków refundowanych".
I to jest klucz do zrozumienia afery.
NFZ nie dlatego nie weryfikuje na bieżąco ilości ubezpieczonych, że
nie potrafi. Owszem, potrafi jak najbardziej! Nie weryfikuje, bo nie chce ujawnić, że po prostu pieniędzy w kasie NFZ jest mniej niż ubezpieczeni wpłacili na ręce ZUS-u, który miał je funduszowi przekazać, ale naciski polityczne zmieniły bieg złotego strumienia! Kto zatem obraca tymi tak gigantycznymi sumami i na jakie cele? (...)”

[warto posłuchać]
http://www.youtube.com/watch?v=MBj6DLAeF8k

[warto przeczytać]
http://eugeniuszsendecki.nowyekran.pl/post/47434,afera-receptowa-i-pieczatkowa-to-zaslona-dymna-europejska-karta-ubezpieczenia-zdrowotnego-ekuz-i-druga-grecja

No i mamy lokalny wkład w ACTA ;/

Odnośnie wpisu numer: 25296

Masz zastrzeżenia do obsługi sklepu GATTA?
Polecam http://www.gatta.pl/PL/Kontakt/Default.aspx :)
No chyba że podpiszesz się imieniem i nazwiskiem, wtedy będziesz tu traktowana poważnie na forum. Weź odpowiedzialność za wiadro pomyj, które wylewasz!

Odnośnie wpisu numer: 25296

Ja w galeryjnym sklepie GATTA trafiłam kilka razy na panią ekspedientkę
jedzącą zupę z kubka :)

Odnośnie wpisu numer: 25292

Przyłączam się do słów jegomościa.
Pan Bolek jest po to, by spłacić długi po poprzednich nieudacznikach.
Z tego co wiem została spłacona prawie połowa długów komunalki przez 1,5 roku. Dlatego Pan Bolek powinien zostać i nieważne czy ma do emerytury dzień czy rok. Musi ktoś pracować normalny, żeby mogła być obniżka cen wody.
Ale jeszcze długo nie będzie, bo będzie trzeba spłacać długi, które narobiła rodzinka [...] i nieudaczników. Mówię o rodzinie Sadowskich. Długi komunalki nie powstały, bo ktoś pobiera wodę a za nią nie płaci. Dług powstał dlatego, że jeden miernota dopłacał do komunalki bez zgody rady z kasy gminy, dla drugiego miernoty swojego brata, który przyjmował do pracy swoją rodzinkę. Po co mieli pracować skoro co roku dostawali pieniądze z kasy gminy.
Bardzo dobrze, że Pan Bolek się szkolił, są wyniki - w przeciwieństwie do poprzednika, który do dzisiaj pobiera pensję.
Ciekawe czy "przepowiadacz klęski" przepowiedział ją Sadowskim.

Odnośnie wpisu numer: 25293

[...]
Szanowny Panie! Jeśli wcielą mnie do twojego tusko-landu, gdzie Polska będzie mitem, a prawdziwi Polacy wymrą, to proszę bardzo. Na razie, to
ja chcę dzieci uczyć polskich nazw.

Bardzo proszę, niech redakcja Kuriera zainteresuje się stanem lub lepiej
- brakiem jakiegokolwiek stanu - przedszkola w Kisielicach.
To oburzające, że od tylu lat włodarze miasta i gminy Kisielice nie potrafią albo wyremontować tego budynku, albo wybudować nowy.

Mam pytanie dla osób kupujących w sklepie "GATTA" w iławskiej "Galerii Jeziorak".
Czy jesteście zadowoleni z obsługi? Czy te ekspedientki są tam za karę?
Nerwowe i niemiłe, szczególnie ta Pani w blond włosach. Ostatnio nawet
powiedziała do koleżanki, że ona "już nie może" i musi pójść po coś na uspokojenie.
Mam lepszą radę dla tej Pani. Niech zwolni miejsce komuś innemu.
Czy tylko ja tak odbieram obsługę sklepu "GATTA" w Galerii Jeziorak?
Jak pytam znajomych to w większości myślą podobnie. A inni?

Do Pana Adama Żylińskiego, Posła na Sejm RP!

Nie jestem pewien tego, że nie będziesz Pan szeregowcem w tej dywizji.
Jak nie poczujesz Pan swego powołania do słuzby w Sejmie i dla Iławy,
to nie masz Pan dalej co tu szukać, bo taki Maciej Rygielski będzie nadal jechał na Panu, jak na dzikiej świni. A powinno być na odwrót.

Niestety szlifów na oficera to panie szanowny nie masz, ale co najwyżej na sierżanta. Nie masz Panie szkoły oficerskiej, nawet w rezerwie, nie byłeś w wojsku, ani jako student, ani jako szary żołnierz. Ale nic nie stracone. Szlify się robi tu, na froncie walki z tymi gadami, których trza krotko za pysk chwycić i wytarmosić. A Pan dotąd się mazgałeś i na nich obrażałeś, zaś im było "w to mi graj".

Musisz Pan Rygielskim miotnąć, jak pies kotem, to może złapiesz Pan szlify. Rygiel musi Panie uszy spuścić i stanąć przed Panem wymiętolony jak kotka w pokrzywach podczas rui. Nie pękaj Pan, łap go za kark i do przodu z nim jak starszy kapral z młodym kotem wcielonym na kompanię. On musi być zmielony, by wybić mu z pały, że był kiedyś jakimś tam -
z bożej łaski - starostą. Bo tak, szanowny Panie, było, jakżeś go na wysoką grzędę parę lat temu posadził.

http://www.kurier-ilawski.pl/czytaj/ZYLINSKI-Nie-bede-szeregowcem/3237

Odnośnie wpisu numer: 25288

Delfinek, widzę, że tobie nic nie pasuje. Co by człowiek nie zrobił i tak będzie krytykowany. Lepiej siedzieć na... i nic nie robić.
Takie społeczeństwo dziś mamy...

Odnośnie wpisu numer: 25289

A ja - w przeciwieństwie do Pana, Panie Marku, były prezesie braciszku - mam taką małą "radę" dla Pana Bolka.
Posłużę się cytatem: "Po co czytasz komentarze sfrustrowanych miernot? (anonimowych). Niech się durnie trują jadem, oszczędź sobie złego" [...]

Odnośnie wpisu numer: 25289

Oj, nie wydaje mi się że Pan Bolesław tak szybko uda się na "zasłużoną emeryturkę", bo po zakończeniu "misji w ZUK Susz" zostanie przerzucony najlepiej do branży "oświata" i zatrudniony przez Panią dyrektor gimnazjum w Suszu na stanowisku "prezesa świetlicy", gdzie się nie namęczy (czyli jak dotąd), a jego talenty i kompetencja zostaną odpowiednio wynagrodzone z publicznej kasy (czyli jak dotąd)...
AHA, PREZESIE: CZEKAM NA TĘ OBNIŻKĘ CEN ZA DOSTAWĘ WODY I ODPROWADZANIE ŚCIEKÓW, którą obiecałeś przed ostatnimi wyborami samorządowymi, lansując się na znawcę i profesjonalistę, chyba że szykujesz mieszkańcom odwrotny stan... Ale wtedy biedaku wypada Ci tylko chodzić ze spuszczoną głową...

Odnośnie wpisu numer: 25274

Ale zanim Pan Bolek pójdzie na tę emeryturę to niech trochę popracuje. Już niedługo będzie miał niebywałe zadanie od Pana Pietrzykowskiego, a mianowicie wykrycia dużych ubytków wody w sieci. Sukces ma murowany bowiem Pan prezes Bolesław ma niezwykłego nosa w wykrywaniu przecieków i lewych przyłączy wody (zwłaszcza tych przy zakładach produkcyjnych), może nawet zostanie wynagrodzony przez burmistrza Pietrzykowskiego za ten sukces jakimś deputacikiem.
Naprawdę wierzę w Pana, Panie Bolku, w końcu te wszystkie szkolenia nie mogą iść na marne, i nie powtórzy się już sytuacja z przeszłości kiedy to nie wiedział Pan ile Pan wody produkuje i ile ścieków z Siemian przyjmuje.
A więc do pracy! Do emerytury już nie całe dwa lata. Trzymam kciuki!

Pewni nauczyciele i trenerzy w Iławie zapomnieli nawet języka polskiego, polskich nazw. Nauczcie się nazywać pewne sprawy i działania polskim językiem.
Szaleństwo nazw przeszło granicę i głupotę organizatorów, którzy ogłosili, że organizują dla dzieci ze szkół podstawach zawody w pływaniu pod nazwą: „WINTER SWIMMING CUP”
Ej mądrzy panowie o pustych głowach! Jak na razie my żyjemy w Polsce
więc proszę o polską nazwę. Dlatego ja nie zgłosiłem dzieci do zawodów. Nauczcie się wreszcie polskich nazewnictw i, nie cudując, zaprosicie na zawody w pływaniu.

Ferie w pełni. Kino - na seans wybitnie dla dzieci bilety po 15 zł normalny i ulgowy po... też 15 ! A to ci ulga... Zdaje się, że jedynie nieliczni oczy nacieszą... reszta musi poczekać na "pirata z netu". [...]

Odnośnie wpisu numer: 25275

To naprawdę jest koszmar co się dzieje przed przychodnią "Zdrowie"
w Iławie przy Skłodowskiej. Tylu ludzi czekających dawno nie było
(czy to z anginą czy po receptę lub skierowanie itd.). [...]

Słów kilka na temat artykułu "Lepiej nie będzie", bo sprawa dotyczy rejestracji do lekarza rodzinnego Bolesława M.
Muszę stwierdzić stanowczo, że pani z rejestracji KŁAMIE. Ja osobiście
o godzinie 8 rano dzwoniłam, odebrała pani (nie wiem kto), powiedziała tylko "gabinet dr Rams" i stwierdziła, że nie może mnie zarejestrować,
bo dziś doktor dyżuruje po południu i rejestracja będzie o 13. Prosiłam
więc o zarejestrowanie do innego lekarza, ale pani stanowczo odmówiła.
A teraz czytam, że były jeszcze wolne miejsca. Kto chce kogo oszukać?

Odnośnie wpisu numer: 25275

Mnie nie interesuje wypowiedź Żuralskiego w Kurierze, że wedle nowych przepisów lekarz przyjmuje 4 chorych zamiast 6.
Macie tak wykonać swoje zadanie, abyśmy nie umierali z braku dostępu
do lekarza pierwszego kontaktu.
Wy monitujcie do swoich mocodawców, by natychmiast poprawili głupią ustawę. Natomiast to, że leki staniały jest potężnym kłamstwem ze strony rządu. Lekarze tylko na to czekają, aby w przychodni przyjąć jak najmniej, bo wolą przyjmować za horrendalne pieniądze w prywatnych gabinetach.
Sprawdza się polityka zakatrupienia starszego pokolenia Polaków, biednych ludzi, którzy na leki i na lekarzy nie mają skąd wziąć. Tych ludzi nawet nie stać na leki dla swoich dzieci, bo to one przez rodziców są pod specjalną ochroną.
Jednak ta sprawa nie interesuje mafię z gabinetów rządowych. Oni się wyleczą i wyżywią sami.

Ze względu na zadłużenie budżetów Miasta Iławy oraz Gminy Iława, oczekuję:

1. likwidacji etatów urzędniczych w podległych burmistrzowi i wójtowi urzędach. Na początek znajomi, potem rodzina, także ze strony żony.

2. Znacznego obniżenia pensji [...] za:
- doprowadzenie do ogromnego zadłużenia miasta Iławy oraz gminy wiejskiej
- brak racjonalnych, podyktowanych względem ekonomicznym
decyzji inwestycyjnych
- wyprzedaż majątku należącego do społeczeństwa miasta Iławy i chęci likwidacji długu, który powstał m. in. w wyniku niekompetencji w/w
- zatrudnianie po linii "partyjnej", albo znajomościach
- brak nadzoru nad konkursem na dyrektora LO
- nepotyzm i kumoterstwo
- tworzenie "sieci znajomości i powiązań" - bale, przyjęcia, "otwarcia" dróg, sal wiejskich, transformatorów, filtrów wodnych i innych banalnych okazji do wyżerki i wypitki [...]

Odnośnie wpisu numer: 25274

Widzę ciągłe narzekania tych samych osób na istniejącą rzeczywistość. Mogą to zmienić jedynie świadomi obywatele tej ziemi.
Inaczej to budżetowo-samorządowo-polityczna nomenklatura iławska wróci w części pod skrzydełka naszego nowego-starego posła i dalej będziemy mieli lokalną małomiasteczkową wersję tego, co znany publicysta opisuje nową wersję demokracji serwowaną nam przez oligarchów europejskiej i światowej władzy.
http://uwazamrze.pl/2012/01/22237/europa-czyli-nowy-podzial-polityczny

Niestety sami sobie jesteśmy winni pozwalając sobie na oderwanie się od tradycyjnych i konserwatywnych wartości, co gorsza każdym następnym pokoleniom będzie coraz trudniej zmienić bieg historii. Patetycznie to zabrzmiało, ale chyba jest prawdziwe? Właściwie to sami sobie na to zasłużyliśmy.

Odnośnie wpisu numer: 25263

Znam jedno takie miejsce w Iławie - prywatna praktyka "Stomatologia
nad Jeziorakiem". [...] Faktura za wykonaną usługą wydawana jest
od ręki i nikt nawet nie pyta, czy sobie jej życzymy. [...]

Odnośnie wpisu numer: 25183

Kiedy widzę o godz. 8:00 potężne kolejki, tumult chorych ludzi przed niepubliczną placówką leczniczą "Zdrowie", to mam pytanie do rządzących: CO ZROBILIŚCIE Z GODNOŚCIĄ CZŁOWIEKA?

Polacy w najśmielszych rozmyślaniach nie mogli przewidzieć, że czeka ich tak podły los: los Człowieka XXI wieku. Tylko, że nie ten czas i nie to miejsce geograficzne, nie Rosja 100 lat temu, nie Afryka dziś, a POLSKA 2012, Iława, rządy PO, Rygielskiego w powiecie, Ptasznika w Iławie.

To, co obserwuję dziś u lekarza pierwszego kontaktu jest koszmarem
z najczarniejszego snu...... Angina ropna, zgłoszenie w poniedziałek, przyjęcie w czwartek. Medycy pracują, nie mogą szybciej, nie wolno pielęgniarce wypisać leku, bo trzeba teraz zarejestrować się u lekarzy. Stąd tak potężne kolejki.

Ceny w prywatnych gabinetach sięgnęły zenitu, prawie jak w cennikach profesorskich. Lekarz zwykły 100 zł; zaś z funkcją ordynatora - 150 zł.

Jak może żyć starosta, jak burmistrz - w mieście, w którym upodlenie godności człowieka przed gabinetami lekarskimi sięgnęło czasów niewolnictw. Pytam: jak możecie żyć razem z nami i dlaczego nic nie robicie? Ale wam w głowie tylko gierki, bale, spotkania kanapkowe...
Panie Rygielski i Panie Ptasznik, przejdźcie się o 6:00 pod gabinety lekarskie i przeproście bynajmniej nas, obywateli, za rządy swego PO.
Bynajmniej wy zróbcie coś w tym kierunku, abyśmy nie umierali stając na mrozie przed gabinetami medycznymi.

Odnośnie wpisu numer: 25266

Daj już mu spokój, to były rencista i jak tak będziesz na niego najeżdżał
to się biedaczysko znowu rozchoruje i ZUS obciąży (czyli nas), a tak -
jak będzie miał spokój - to się dochrapie na samorządowej kasie do emeryturki. Zresztą to samo jak jego żonka "pracująca ciężko" w oświatowej budżetówce - taki duet na garnuszku coraz biedniejszych podatników. W takiej polsce katastrofa finansów publicznych już bliska.

Już niedługo, jeśli umowa ACTA wejdzie w życie, audycje radiowe tego
typu przestaną być legalne, bo będą łamać międzynarodowe prawo.
No chyba że prowadzący będzie tworzyć sam muzykę i ją odtwarzać na antenie lub będzie posiadać odpowiednie licencje.

http://www.kurier-ilawski.pl/czytaj/Gimnazjalista-z-pasja:-BARTEK-SMIGIELSKI/3230

Stanowcze nie dla ACTA!

Odnośnie wpisu numer: 25269

:) Cóż za nieudolna reklama :)
Jesteś zadowolona z pani doktor endokrynolog, a w swojej reklamie podajesz nazwisko pana Zdrojka? :)
Ps. Z żoną jeździliśmy do pani ginekolog-endokrynolog w jednym z miast
woj. łódzkiego. Prywatna klinika. Paragon dostawało się już w rejestracji tuż przed wizytą. Wizyta: 80 zł brutto.

Odnośnie wpisu numer: 25263

Ja dostaję paragon z kasy fiskalnej za każdą wizytę u lekarza.
Regularnie uczęszczam prywatnie do endokrynologa przyjmującego u doktora Marka Zdrojka i od roku 2011 pani doktor daje mi paragony
za wizytę. Oby więcej był takich lekarzy i prawników.

Kreml–Warszawa!
Wspólna sprawa!

Bolesławie, prezesie nasz kochany od siedmiu boleści!
Zwracam się z zapytaniem kiedy wreszcie Twoi pracownicy opróżnią pojemniki z plastikami i szkłem, bo w całym Suszu od 2 tygodni się z nich wysypuje. Może pensyjka 5 000 zł za mała żebyś wziął się do roboty?
Czy Wam - prezesi, burmistrzowie i inni specjaliści - na każdym kroku wszystko trzeba pokazywać palcem co macie robić? Nie chce mi się wierzyć, że aż tak jesteście kiepscy w tym co robicie.

Odnośnie wpisu numer: 25258

Ja tam swoje wiem. To nie bal, a przyjęcie. Po godz. 21 rozchodzili sie do domów. Bądźmy poważni, zawsze jednak "pare groszy" wydali z naszych
podatków, a powinni oszczędzać [...].
Moją bulwersację wzbudziło nie przyjęcie noworoczne, a inna sprawa.
Po jaki grom proszone były żony lub mężowie gości. Toż to to 600 gości!

Odnośnie wpisu numer: 25258

Dajcie parę zdjęć z paśnika u starosty Rygielskiego.
Niech iławianie zobaczą jak na koszt podatnika bawią się "elity"...

Odnośnie wpisu numer: 25244

Od maja 2011 lekarze mieli mieć kasy fiskalne, ale dalej jest jak było, czyli płacimy żądaną kwotę, niemałą jak na warunki iławskie, na tym koniec porady. Spróbuj się odezwać "poproszę kwitek" to drugi raz nie masz się po co pokazywać u tego lekarza, będziesz zupełnie inaczej przyjęty, jeżeli w ogóle będziesz.
Mam pytanie do piszących na forum: kto z was lub waszych znajomych poprosił kiedyś, kwit za prywatną usługę lekarza lub go dostał bez pytania?! W sklepach nie pytają nic, tylko rejestrują na kasie to, co kupię. Czy oni muszą a inni nie?! Paranoja.

Odnośnie wpisu numer: 25257

Przecież wójt Harmaciński likwiduje 2 placówki szkolne: Ławice 12 dzieci
i Frednowy około 60 dzieci. Myślę, iż zaoszczędzone pieniądze to około
2 miliony złotych i wystarczą na rok, czyli na następne dobre spotkanie kanapkowe.
W takim kryzysie urządzanie balang to hańba, chamstwo, lekceważenie i brak wyczucia wobec podatnika.
Pewno nie wiecie jeszcze o tym, że ten wójt, leń niesamowity, chce teraz pozbyć się firmy zaopatrującej wioski w wodę, bo szuka kupca pod prywatyzację. Tym sposobem ważny problem ma z głowy ten leń.

Odnośnie wpisu numer: 25249

Alez hojna jest Platforma ilawska, ale tylko wtedy gdy trzeba nakarmic
i napoic swoich 600 klakierow oklaskujacych "sukcesy".
Gdy natomiast internowani w stanie wojennym prosili ratusz o wsparcie finansowe na zjazd w 30. rocznice stanu wojennego, to wtedy otrzymali odpowiedz na odczepke, ze znajdzie sie najwyzej z 1 tys. zl na pomoc w pokrycie kosztow zjazdu...
Internowani zrewanzowali sie za to i sami zebrali 1200 zlotych podczas mszy sprawowanej za ofiary stan wojennego w bialym kosciele (szum) i przeznaczyli te pieniadze na stypendia dla ilawskiej mlodziezy szkolnej.
Czy kogos to jeszcze dziwi...?
Ludzie beda pamietac, ze to ta wladza czerwonej Platformy i ci konkretni ludzie - Rygielski, Ptasznik i Hordejukowa, zabronili w Ilawie urzednikom
i organizacjom publicznym upamietniania ofiar katastrofy smolenskiej.
Spisane zostaly slowa i czyny.
Wstyd na caly swiat, ze konkurencja polityczna oddala ciala Zmarlych,
ich groby, rodziny i pamiec na pastwe szakali z kremlowskiego KGB.

"Dziękuję" firmom odpowiedzialnym za odśnieżanie Iławy za regularne zasypywanie chodników, co niezmiernie ułatwia spacery z wózkiem...
Np. tą metodą - z jezdni na chodnik - świetnie zamaskowaliście prawą stronę podejścia ulicą Mickiewicza w Sobieskiego pod wiadukt, więc wygląda to jakby nigdy nie było tam chodnika.

Odnośnie wpisu numer: 25249

Oczywiście, będąc przy bankietach i sałatkach pan Wójta, Burmistrza i Starosty, nie raz społeczeństwo zastanawiało się, a niektórzy zadawali pytanka, o koszty i z czyjej kieszeni.
Trudno było w początkach demokracji gospodarzom uroczystości dawać klarowne i transparentne odpowiedzi. Aby więc nie być posądzonym o to, iż nagarniają z podatkowej kiesy samorządowej, wpadli na pomysł, tzw. SPONSORINGU. Jedna firma dawała wyroby wędliniarskie, inna trunki, ktoś z biznesu wiejskiego cielaka na zrazy, inny gęsiory i indyczki. Nawet trafiał się dziki i sarna. Skądże one? Ano od czego są leśnicy i myśliwi.
Prosta sprawa. Organizator czyste ma ręce, tłumaczyć się nie musi. Jednak wystarczy uszy podczas uroczystości ciekawie nastawić, to uzyskujemy zaskakujące informacje.
Zawsze coś za coś. Nie od dziś wiadomo w czym wójt, burmistrz, czy starosta mogą pomóc, zważywszy na ich szerokie możliwości. Gama "serdecznej" pomocy jest szeroka. Są to czasem przyziemne sprawy, choć ważne dla człowieka niemającego odpowiednich znajomości i co najważniejsze - jak nasi lokalni bonzowie - wpływów. Od załatwienia pracy na urzędach w szkołach i różnych spółkach po możliwość zakupu działek.
Oby dalej życie od bankietu do bankietu w transparentnej Polsce Julii Pitery (PO) dalej przy kanapkach się toczyło.

Odnośnie wpisu numer: 25249

Brawo urzędniku, jak rozumiem byłeś w tej części urzędniczych organów które nie wchodzą w skład szlachty i nie zostały zaproszone na huczny
ten bal...
Tak tak, cesarz Maciej wstydzi się części podległych jednostek mimo przypisywania sobie ich zasług. No brawo 600 osób. W przyszłym, roku mam nadzieję, że pobije rekord.
Redakcjo a może sprawdźcie jakie koszty balu zrealizowano? Jak czytam kolegę urzędnika, stało się to kosztem nauki i leczenia - brawo, kolejne dobre posunięcie cesarza Rygielskiego, naród głupi i chory, łatwiej wychować.
Aha, mister Ptasznik a odśnieżać przystanki autobusowe rano z nocnych opadów śniegu to nie łaska? Balujmy zatem...

Gmina Wiejska Iława trochę niesprawiedliwie rozdaje coroczne nagrody i 13-tki. Skoro gminne jednostki organizacyjne pracują na dobre imię gminy i jej szanownego włodarza, Wójta Harmacińskiego, to dlaczego nie traktuje wszystkich równo.
Jak dawać to wszystkim i po równo. Jak nie dawać, to wszystkim nic
nie dawać.

http://www.kurier-ilawski.pl/czytaj/Urzednik-to-ma-klawe-zycie/3231

Odnośnie wpisu numer: 25249

Nasi samorządowcy - nie popełnię błędu, kiedy powiem - od bankietu
do bankietu żyją. Każda okazja czyni złodzieja, stare przysłowie mówi.
Tutaj każda okazja to kanapki, wódeczka z lodu i szmpanik, sałateczki, jak choćby spotkanie, też noworoczne, jakie wystawił Wójt Gminy Iława Krzysztof Harmaciński w Łabędziu, a Kurier to dokładnie opisał.

Kogo my tam nie widzimy, nawet starostowie ościenni, nie wyliczając przedstawicieli służb, jak straży miejskiej, zakładu karnego, policji z kapelanami tychże, a też proboszczów podległych jemu parafii. Posłowie stosownych partii (to nic, że naszego nie zaprosili), senatorowie i wysocy urzędnicy marszałkowscy. Czasem nawet trafia się minister stanu. To grube ryby. Niżej w hierarchii zaszczytów i funkcji to dyrektorzy szkółek i zakładów, przedstawiciele organizacji i drobny plankton, jak sołtysi.

Nie wiecie Państwo jakie wojny toczą między sobą na wsi kandydaci na takiego zwykłego SOŁTYSA. W moim siole sołtysowa tylko 1 głosem wygrała, a sprawa trafiła nawet wyżej, że niby korupcja. Nie byłoby wojny, gdyby nie opłacało się. [...]

Odnośnie wpisu numer: 25244

A ja proponuję listę lekarzy przyjmujących prywatnie, którzy podnieśli swoją cenę za wizytę, a paragonów nadal "nie opłaca" się im wydawać.
Pierwszy nominowany: K.W., ginekolog.

Odnośnie wpisu numer: 25205

Brawo Bob masz rację... Dlaczego nasze pieniądze idą na zmarnowanie. Jest wiele innych dyscyplin, a przede wszystkim ludzi, którzy będą nimi dysponować (z sensem), a nie człowiek, który już wszystko rozwalił...

Odnośnie wpisu numer: 25198

Gratulacje Panie Adamie!
Szczęście sprzyja lepszym. Liczę na pozytywne zmiany i wsparcie dla naszego regionu. Trzymam kciuki. Powodzenia Panie pośle na Sejm.

Odnośnie wpisu numer: 25241

Panie wójcie Harmaciński, nie powiodła Pańska intryga wespół zespół z
"iławską Platformą" na czele z jej przewodniczącym i starostą Rygielskim! Powrotu Żylińskiego do sejmu Pan się nie spodziewał.
W następnej kadencji może Pan kandydować co najwyżej na doradcę do
SKR, czyli Spółdzielni Kółek Rolniczych.

Huczny BAL KARNAWAŁOWY, jaki urządził nasz ukochany wódz i starosta Maciej Rygielski (PO), bynajmniej nie zwiastuje "biedy" w samorządzie.
Na ulicy bieda piszczy, a sitwa tańcuje i chleje.
Miejscem balu była hala widowiskowa w Iławie. Udział w tej hucznej balandze wzięło (!) 600 zaproszonych gości z terenu powiatu iławskiego,
jak też z ościennych samorządów.
Jak przystało na bal, przygrywała orkiestra. Do hrabiowskiego kotleta obsługiwała młodzież szkolna iławskiej szkoły "mechanik", która w ten
sposób poniesie, zamiast kaganka oświaty, styl wiejskiej szlachty, co to
pełną gębą "rządzi za nieswoje".
Jak zwykle bal miał charakter noworoczny, a jednocześnie sumujący zeszłoroczne "osiągnięcia" w zakresie rozwoju miast i wsi powiatu iławskiego. Dokładnie nie wiadomo jakie to sukcesy mogli przypisać sobie obecni na hali mościowie, ale starano się stworzyć atmosferę, że Iława jest pępkiem świata.
Wystawny bal, jaki urządza polityk partii rządzącej starosta Rygielski Maciej z Platformy - nie licuje z rygorami (pozornych) oszczędności narzuconych mieczem w powiatowej oświacie i lecznictwie powiatowym.

Odnośnie wpisu numer: 25241

To nie są radni tylko [...] nieuków.
Niektórzy recydywa pijaków co samochody prowadzą. Dla nich wsio ryba, czy dziecko pieszo 10 km do szkoły dochodziło zimą, aby tylko miał dietę, by się nachlać jak świnia. Tam też są tacy radni.

[...]
Wpisujcie tu nazwiska lekarzy, którzy wystawiają recepty bez informacji
niezbędnych do uzyskania refundacji NFZ. Są tacy na terenie powiatu,
a taka lista ułatwi życie pacjentom, będą wiedzieli gdzie nie chodzić albo
na co uważać. [...]

Uwaga czytelnicy! Poznajcie 10 nominowanych kandydatów w konkursie „CZŁOWIEK ROKU 2011”.
Do 7 marca drukować będziemy kupony papierowe, na których czytelnicy „Kuriera” mogą głosować na swoich faworytów. Rozwiązanie konkursu opublikujemy w środę 14 marca br.
Wśród uczestników zabawy (wszystkich, którzy prześlą do nas podpisane kupony) rozlosujemy cenne nagrody w postaci sprzętu AGD i RTV, w tym zestawy KINA DOMOWEGO.

Strona 7. http://www.ilawa.kurier-ilawski.pl/jedynka

Panie Krzysztofie Harmaciński, kim byłbyś gdyby zamknęli mechanik
zawodówkę, albo gdyby z Ząbrowa do Rudzienic podstawówkę kazali
przenieść, a na dodatek wołami dowozili by Cię po 3 godziny dziennie.
Najwyżej kombajnistą byś był. A dziś teraz, w imię ideologii nieuków z Warszawy, chcesz naszym wnukom urządzić nowoczesne kształcenie
w [...] i kołchozach typu... a nie powiem już gdzie. [...]

W Kałdunach uczył dzieci swego czasu Pan KONSTANTY ŚWINIARSKI, przedni kierownik szkoły oraz NAUCZYCIEL od czterech przedmiotów (matematyki, polskiego, w-f i zajęć praktycznych, jak się nie mylę).
Uczył od 1. do 4. klasy, łącząc w po dwie klasy naraz. A Twoi ludzie,
Panie wójcie, z wsiowej gminy iławskiej donoszą, że takie łącznie "nie jest dobre". Ja bym Panu życzył takie kształcenie gruntowe przejść, by insze od obecnego mieć na wykształcenie spojrzenie. [...]

Przypomnę wójtowi Harmacińskiemu kim zostali, jakie honory i stopnie noszą dziś tamci - z klas łączonych w Kałdunach - uczniowie. Jeden jest Panem Pułkownikiem po Wojskowej Akademii Technicznej (WAT), drugi jest Panem Magistrem po SGPiS, trzeci jest doktorem po budownictwie, trzeci jest chemikiem w Stilonie, a czwarty jest nawet doktorem nauk humanistycznych. Tak, takich ludzi wypuścił z Kałdun szanowany Pan KONSTANTY ŚWINIARSKI, kierownik i nauczyciel ze Szkoły Podstawowej w Kałdunach, której budynek, Panie wójcie, sprzedałeś, bo zabrakło ci na sowite "diety" dla radnych bezradnych... [...]

ŻYLIŃSKI WRACA DO SEJMU!

Adam Żyliński (54 lata) z Iławy jednak jest w Sejmie! Ciekawy wywiad
z posłem elektem specjalnie i na wyłączność dla czytelników „Kuriera”.
Zapraszamy do lektury.

„NIE BĘDĘ SZEREGOWCEM”, strona 4.
http://www.kurier-ilawski.pl/jedynka

Odnośnie wpisu numer: 25227

"(...) popularne Jezioro Czyste, często latem odwiedzane przez młodzież. Na południowym brzegu znajduje się dzikie kąpielisko, miejsce na ognisko i ławeczki na krótki odpoczynek. To kąpielisko zostało wybudowane przed wojną dla rodzin żołnierzy pruskich stacjonujących w Iławie."

http://www.lot.ilawa.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=100:szlak-iawa-smolniki&catid=32&Itemid=40

Z alternatywnego źródła wiem jednak, że prace kończono już podczas wojny, a czynili to jeńcy iławskich obozów koncentracyjnych, prawda więc może leżeć pośrodku! Do tego piasek morski zwożono koleją do Smolnik znad Bałtyku. Skąd? Z niemieckiego pasa wybrzeża...
Upudrowaniem za to trąci informacja, że jezioro zbudowano dla "rodzin żołnierzy pruskich". Przed wojną Iława nie leżała w Prusach, tylko w
III Rzeszy, innymi słowy w Niemczech, co propaganda wciąż stara się
- diabli wiedzą czemu - zataić lub wyciszyć! Pozdrawiam serdecznie!

Odnośnie wpisu numer: 25138

[...] Klinkiery na wielu kilometrach sciezek rowerowych, najdrozsze ronda w Europie - rodem i z Polski, i z Ilawy! Tak, to spostrzezenie jest zgodne z prawda!
Jechalem samochodem ubieglego lata w Gracji z Peloponezu przez Korynt do Aten - najpiekniejsza autostrada jaka dotad widzialem. Jednak moja uwage zwrocil fakt zamykania ruchu na drugim pasie po to, by robotnicy z Azji i Afryki rodem mogli wyplewic chwasty zza barierek kilometrami ciagnacych sie alei roz...

Odnośnie wpisu numer: 25218

Rzeczywiście świetny zabieg reformowania oświaty. No ale jak się nie ma pomysłu, to się proponuje to co się proponuje, czyli NIC. Ciekawe, który z trzech mędrców wpadł na taki "świetny" pomysł? A może doradzała trójcy świętej sama pani ds wszystkich, tj. pozyskiwania funduszy i organizacji pozarządowych, w końcu specjalistka m.in. od stowarzyszeń ;) Jedno jest pewne: dotychczasowe działania władzy Platformy pokazują zdecydowanie brak realizacji obietnic wyborczych, no może poza tym, że nie ma już w Suszu tych Sadowskich, ale co w zamian? No NIC. Gdzie ta unijna kasa, praca, ta woda tańsza, STOP nepotyzmowi i ten czas na zmiany!? Ponadto chaotycznie podejmowane działania pozostawiają wiele do życzenia, a gdyby nie inwestycje przyklepane przez poprzednika (w większości unijne), to niemalże znowu NIC. Zmiany są konieczne panie burmistrzu, ale wiemy chyba wszyscy doskonale, że są niemożliwe, dopóki nie nastąpi zmiana pokoleniowa!!! Przecież WY już byliście! Naczelnikami, burmistrzami i radnymi, prezesami, kierownikami jednostek oraz przewodniczącymi rady! I co? I jesteście z powrotem i znowu NIC!

Odnośnie wpisu numer: 25222

Uuuuuu, no to dopieeeeeeero włodarzom iławskiego ratusza i starostwa
gul skoczył w gardle.
"Piękny" był w ramach lokalnej Platformy ten plan totalnego upodlenia Adama Żylińskiego (poprzez rozbicie głosów nad dwa obozy). I prawie
się udało. Wygrał, ale nie wszedł. A tu masz, niespodzianka, ślepy los i
Pan Adam jednak wchodzi do Sejmu.
Ciekaw jestem jak Rygielski z Ptasznikiem komentują w kuluarach tego newsa? Ja słyszę wszędzie od znajomych, że ludzie są zadowoleni, bo
będzie miała Iława swojego człowieka "na górze".
Ratuszowo-powiatowej sforze nieudaczników będzie ktoś z góry w końcu patrzył na brudne łapy, bo zamiast całymi dniami zajmować się plotkami
gierkami personalnymi, musztrą podwładnych czy wywalaniem nieswoich
i zatrudnianiem pociotków - może wreszcie wezmą się za coś cokolwiek
pożytecznego, na przykład zaczną od odśnieżania. Proponuję solidarnie
Rygielski przed starostwem i Ptasznik przed ratuszem. A co...! Hej ho...!

Pan Leszek Olszewski w felietonie "Idealny dzień na przeżycie" pisze,
że Jezioro Czyste zostało zbudowane przez Niemców w okresie wojny.
Nie mogło tak być, ponieważ jest ono na mapie topograficznej 1:25000
już w roku 1938 (Leisken See).
Jednocześnie biorąc pod uwagę ukształtowanie terenu wokół jeziora
oraz brak dopływów i dopływów, fakt ten świadczy – w mojej ocenie –
o naturalnym charakterze jeziora. Jedynie jezioro Kociołek połączone
jest bagnistą doliną z Jeziorem Czystym.
Geograficzna nazwa Jeziora Czystego na mapach to Jezioro Głębokie.

Biuro iławskie "Solidarnej Polski" przy ul. Jagiellończyka (wejście z boku
do biurowca) ZBIERA PODPISY w obronie Wolności Słowa, czyli przeciw marginalizacji katolickich mediów – "Radia Maryja" i "Telewizji Trwam"
poprzez zablokowanie ich sygnału na nowej platformie cyfrowej telewizji naziemnej. Zachęcam do aktywności wszystkich tych, którym drogie są
wartości pluralizmu mediów oraz nieskrępowana debata publiczna.

Odnośnie wpisu numer: 25221

[...] Samorządy, burmistrzowie i wójtowie, nie są bez winy. Otóż jeśli
nie przewidzieli, że potężne inwestowanie w miasta i gminy z pomocą
unijną, generuje potężny również wkład własny, to ich sprawa i brak
wyobraźni. Brak wyobraźni naszym władzom było to, iż nagle obudzili się
z długiem 55 milionów zł w Iławie.

Przecież taki starosta Rygielski i burmistrz Ptasznik, jako dorośli oraz życiowo ponoć doświadczeni, powinni wiedzieć, że czas spłaty kiedyś przyjdzie. Zapewne wiedzieli, ze nie oni będą spłacać osobiście, a jako mieszkańcy tego miasta. A spłata będzie łzawa i z wyrzeczeniami...

Proszę iławian! A kto chciał, wymieniam, remontu ulic Dąbrowskiego, Kościuszki, Sienkiewicza, obwodnic za 70 mln zł, ścieżek nad Małym Jeziorakiem i innych za Lipowym Dworem, amfiteatru starego i nowego, hali sportowej za 15 mln, pływalni za 16 mln; nowego ze sztucznej trawy stadionu za 12 mln; pięciu w mieście orlików za kilkadziesiąt milionów; remontu mostów; 9 potężnych rond - każde za 4 mln zł... no kto?

Wiele rzeczy było niezbędne, ale jakże wiele z tych o za wiele kosztów. Bez opamiętania wydawano, bez rozsądku też. Oby pokazać się przed wyborami, oby za nas. A po nas choćby potop. A więc go mamy, potop jak cholera, jednak pamiętajcie obywatele, że sami tego chcieliście.

Dlatego pamiętajcie teraz i to: że będzie to kosztem zamykania szkół,
przedszkoli, drogich parkingów, wysokich cen za komunikację miejską,
za wodę, wysokich podatków i innych obciążeń. Życzę zdrowia.

Odnośnie wpisu numer: 25204

Gratuluję Panu posłowi Adamowi Żylińskiemu jednak powrotu do sejmu. Gratuluję tego zrządzenia losu..... Pan Bóg czuwa, a ludzie wartościowi
zawsze prowadzeni są przez Dobrą Gwiazdę.
Miejmy nadzieję, że polityczne podwórko Iławy i powiatu da się zmienić.
Chyba takie sprawy zasługują na gazetowy felieton.
A póki co choruję, okropnie boli gardło. A za pasem (w sobotę) śpiewanie
z „Cameratą” w konkursie chórów w Chełmnie.

Nie będzie planowanych dróg i obwodnic miast, wstrzymane zostaną inwestycje wodociągowe i kanalizacyjne, budowa nowych obiektów, rewitalizacja terenów przemysłowych czy zakup nowego taboru kolejowego.
Samorządy alarmują! Jeśli zostanie wprowadzona reguła wydatkowa Rostowskiego w kształcie zaproponowanym przez Ministerstwo Finansów, tych inwestycji, które są już uwzględnione w budżetach na 2012 rok –
nie uda się zrealizować.

W nocy z soboty na niedzielę (14-15 stycznia) kolejny raz pod klubem
"Taboo", doszło do dużej rozróby. Tym razem po gębie dostał również
właściciel!
Czy wiecie coś więcej na ten temat?

Odnośnie wpisu numer: 25217

Stowarzyszenie nie jest drogą do ewentualnego zamknięcia szkoły, a do PRYWATYZACJI.
Z tym że należy pamiętać i o tym, że szybko rodzice zapłacić muszą czesne, jak na uczelni. Jak wiadomo, za dzieckiem idzie tak zwany bonus oświatowy, niezależnie od rodzaju szkoły. Środków z bonusa nie wystarczy i trzeba sięgnąć rodzicom do płytkiej kieszeni na uiszczenie dopłaty do realizacji zadań dydaktycznych.
Wówczas nastąpi takie oto rozwiązanie: dzieci biedy polskiej po 3-4 godzinach minim programowego pójdą do domu pieszo, zaś biedy bogatszej zostaną w szkole na realizację programu ponad minimum.

Odnośnie wpisu numer: 25217

Droga Matko :)
Nie obawiaj się tego przekazania szkól stowarzyszeniom. Z dobrze poinformowanego źródła wiem, że większość radnych jest przeciwna takim działaniom, ale oni muszą przeprowadzić reformę oświaty w gminie, bo koszty utrzymania szkół są coraz większe.
Z rozmowy z jednym z radnych dowiedziałam się, że płace nauczycieli, pracowników szkół i koszty utrzymania budynków to ponad 40% całego budżetu gminy.
A na marginesie - gdy stowarzyszenie zrezygnowałoby z prowadzenia szkoły, gmina musi ją przejąć. Więc do likwidacji jeszcze daleko.
Mam nadzieje, że nasi radni - zwłaszcza "młode wilki" :) - nie pozwolą na likwidację szkół. Pozdrowienia z Susza.

Ja odnośnie "przekazywania" szkół podstawowych w gminie Susz pod "zarządy stowarzyszeń". Uważam, że takie postępowanie, to pierwszy krok do likwidacji tych placówek oświatowych, ale wykonywany "w białych rękawiczkach".
Jeśli powołanym stowarzyszeniom nie uda się utrzymać tych placówek, trzeba będzie je zamknąć. Oczywiście cała wina spadnie wówczas na nowo powołane stowarzyszenie, a nie wybranych przez nas włodarzy gminy. Nikt nie bierze pod uwagę jak utrudniony będzie wtedy dostęp do nauki dzieci mieszkających na wsi. Najłatwiej wsadzić ich do autobusów i po kłopocie. Ciekawa jestem, czy ktoś kompetentny monitoruje ile czasu dzieci spędzają w autobusach i na czekaniu na lekcje w szkołach lub późniejszy odwóź do domu?
A może by tak przekształcić jedną z tych szkół w gimnazjum? Odciążyłoby to dość znacznie te istniejące już jedyne w gminie!
Notabene sąsiadująca gmina Prabuty ma aż 3 gimnazja! Dzieci miałyby wtedy bliżej do szkoły.

Kto konkretnie, jaka firma, jest odpowiedzialna za budowę [w Iławie] ścieżek dla pieszych i rowerzystów na odcinku - od skrzyżowania nowej średnicowej obwodnicy wschodniej na wysokości zjazdu na Kwiatową i
Rzemieślniczą, i biegnie nowo wybudowaną ulicą Ziemowita przez pole
w kierunku terenów budownictwo jednorodzinnego (Księżnej Dobrawy) i zakręca ostro w lewo (jako Piastowska), by dojechać do drogi krajowej
nr 16 (Ostródzka) przy magazynach meblowych...?
Ścieżki wykonane są z bardzo śliskiej niebezpiecznej kostki klinkierowej,
po której nie idzie zimą spacerować.
Poślizg jest niesamowity. Nawet kiedy nie ma zimą śniegu. Kostki z klinkieru nawet podczas przymrozków były nie do użytku dla pieszych.

A W PRABUTACH ZGODNIE Z „NORMĄ”...
Jak w każdą zimę przystanki zawalone śniegiem i do autobusu trudno się dostać. Znów potrzebna jest interwencja prasy, by menażerii urzędniczej przypomnieć za co bierze pieniądze podatnika.
Burmistrzowi Pawłowskiemu i radnym się nie dziwię, bo oni chodnikami
nie chodzą, więc tego problemu nie widzą, bo poruszają się za pomocą teleportacji. A może jeszcze w tym roku podwyżek sobie nie przyznali?

Odnośnie wpisu numer: 25207

Poziom dziewczynek w siatkarskim "Zrywie" Pietroczuka i Spółki, nadto
wsparty zawodniczkami z zewnątrz, mógłby pozwolić im na utworzenie
II ligi.
Nie wszystkie przecież wychowanki "Zrywu" z Iławy wybierają się na
studia inżynieryjne, politechniczne, weterynarię, medyczne, czy prawnicze. Myślę właśnie, iż dla wielu z nich ukończenie miejscowej uczelni byłoby satysfakcją.
Trzeba im ufundować czesne i dziewczęta pozostaną u nas bynajmniej przez 3-5 lat. Ale to nie jest takie proste prowadzić taki "kocioł" jak nawet II ligę siatkarską kobiet, czy mężczyzn.

Odnośnie wpisu numer: 25206

Żyliński nie miał szczęścia w doborze ludzi. [...]
Musi wyciągnąć z tego wnioski, gdyż jeśli poślizgnie się ponownie, to już nieodwracalnie. [...]
Bo Pan Adam Żyliński, proszę państwa, musi teraz dobrać sobie ludzi z
innej półki niż dotąd dobierał. [...]

W suskim MOPSie cyrku ciąg dalszy.
Kolejny konkurs i zapis:
"minimum 2-letnie doświadczenie w realizacji projektów finansowanych
ze środków Unii Europejskiej, w tym minimum 1 rok doświadczenia w
pracy na stanowisku Koordynatora projektu"
zmienił się na:
"udział w przynajmniej 1 projekcie finansowanym ze środków Unii Europejskiej na stanowisku Koordynatora projektu".
W Iławie potrzebują do identycznych stanowisk wykształcenia wyższego.
W Suszu średniak wystarczy. Droga otwarta, wymagania spełnione. Gratulacje.

Odnośnie wpisu numer: 25205

To właśnie przez bandę niedojdów i piłkarskich traktorzystów ratusz
nie inwestuje w siatkarzy i lekkoatletów. Szczególnie już zaniedbano restaurację obiektów lekkoatletycznych na stadionie miejskim. Bieżnia, skocznie i rzutnie to epoka do tyłu, początek wieku XIX. Dziadostwo.

Ja oczekuję z powrotem bezwzględnej ręki Adama Żylińskiego, który
kiedy był burmistrzem miasta, to czynił starania budowy porządnego
stadionu uniwersalnego; bieżnia tartanowa, wyremontowanie bloków
przy małej stacji i oddanie ich jako hotele dla zawodników oraz gości.
Bo takie inwestowanie w nieuków na murawie i gorszych nieuków za
biurkiem klubowym, jest chorobą na pograniczu pomroczności jasnej.

Po jakiego czorta nam murawa sztuczna? No czy ona zarobi na siebie?
Czy Iławie naprawdę potrzebna jest inwestycja za 23 miliony złotych,
by jakieś niedołęgi kopały sobie na sztucznej murawie w piłkę? Byłoby
to zrozumiałe gdybyśmy mielibyśmy szkółkę piłkarską znaną w całej
Polsce, ale nie dla tej degrengolady i piłkarskich nieuków z PGR-u.

Ja mam nadzieję, że Żylińskiego sprawą będzie, kiedy znowu wszedł
do sejmu, zabranie się za niedokończone pomysły.

Odnośnie wpisu numer: 25198

Dobrze, dobrze - Żyliński nie jest bez winy w tym, komu oddał ster.
Sam sobie dobierał kompanów i co tu gadać, cierp ciało jak chciało.
Zobaczę, jak tym razem wykorzysta mój głos.

Odnośnie wpisu numer: 25194

Właśnie, dlaczego by nie zacząć finansować siatkówki, w której polska reprezentacja odnosi regularnie sukcesy na arenie międzynarodowej.
Piłka nożna natomiast to niekończąca się w Polsce afera korupcyjna,
a w naszej Iławie...
W Iławie - wieczne narzekanie podwórkowych pseudo-piłkarzy, którym
od tego gwiazdorzenia (na niby) poprzewracało się we łbach (na serio).
Jaki to jest klub sportowy, że żadna szanująca się firma nie chce dawać
reklamy, bo na stadion w Iławie może i przyjdzie czasem tysiąc ludzi,
ale dla pozostałych 30 tysięcy ludzi w mieście oraz 50 tysięcy w regionie
taki "futbol", to gniazdo oszustw, kombinowania i, nierzadko, korupcji.

Odnośnie wpisu numer: 25198

Jakby powiedział nieodżałowany Jan Ciszewski: sprawiedliwości stało się zadość.
Jestem pewien, że teraz znowu odmieni się życie polityczne w regionie.
Chociaż troszkę! Bo poseł Żyliński znów może wiele Iławie pomóc!

Odnośnie wpisu numer: 25198

Odnośnie stanowiska dla K. Harmacińskiego, jakie mógłby po wygranym konkursie objąć, proponuję OPERATOR PARNIKA WIELOFUNKCYJNEGO
dla trzody chlewnej.
Parnik jest narzędziem, przy pomocy którego paruje sie płody rolne
kopne, czyli ziemniaki i buraki na karmę zimą dla świń, czyli chowem tradycyjnym. [...]
Bo przydatność byłego wójta w gospodarce narodowej na stanowisku producenta pasz naturalnych jest niezbędna.

[...] Adam Żyliński bardzo szczęśliwym zrządzeniem losu zostaje znowu Posłem RP, tak niedawno sponiewierany przez lokalnych kacyków PO,
czyli niejakiego imć Macieja Rygielskiego oraz Benitę Hordejuk, a także
przez marionetkę Włado Ptasznika.
A wszystko za przyczyną powołania do kancelarii prezydenckiej Pana
posła elbląskiego Sławomira Rybińskiego - z tej samej listy okręgu PO,
z której startował Pan Adam.
Tak los wynagradza ludziom niesłusznie skopanym przez iławską mafię
PO, czyli dawniejszych kolegów.
A już tak się cieszyli, nawet swoisty bankiet urządzili na okazję pogrzebu politycznego Żylińskiego. Ja pełne poparcie wyrażam dla Pana Adama.
Poparcie u ludzi ma największe w Iławie.
A fałszywiec Harmaciński, tymczasowy wójt strojny na dożynki, wróci
tam, skąd się wygramolił, czyli do smarowozu, co to stał obok kopca okolicznościowego ziemniaków w kółku rolniczym Rudzienice i tam witał
będzie przodowników pracy.
Może nawet falsetem pastorałkę pogrzebową zanuci jaką...

Odnośnie wpisu numer: 25187

Nie rozumiem dlaczego z moich pieniędzy łożonych na publiczne potrzeby
ma być finansowany taki "sport", który większości kojarzy się z kibolami, zadymami oraz niszczeniem własności publicznej i prywatnej, i za którym ja nie przepadam.
Jeśli klub jest tak ważny dla miasta, to niech utrzyma się z biletów i
reklam. Jeżeli nie jest w stanie się utrzymać z tego, to czemuś musi być tego przyczyna.
Lepiej już by było wydać pieniądze na bazę sportów wodnych, pingponga, tenisa ziemnego, siatkówki. Coś co POZYTYWNIE rozsławi Iławę.

Odnośnie wpisu numer: 25187

Wnerwiają te nagrody pieniężne dla urzędników i burmistrza, ale dawanie jakiejkolwiek kasy na Jeziorak to NIEPOROZUMIENIE!
Kiedyś byłem blisko związany z klubem i wiem jak dzielono kasę np.
za mecze ku pamięci Pana Benedykta Gaca, z giełdy i od sponsorów...
Żenada!

Odnośnie wpisu numer: 25187

Bez przesady! Jestem przeciwny wykładaniu przez miasto jakiejkolwiek kasy na tych iławskich kopaczy od siedmiu boleści!
Niech to idzie na rozwój młodzieży a nie na taki klub i jego organizację.
Co to za promocja dla miasta: klub w II a raczej III lidze! Też mi coś.
Spójrzcie tylko jaka kasa jest przeznaczona na sport a jaka na kulturę.
I jakie są wyniki w jednej i drugiej dziedzinie. Dziękuję.

Odnośnie wpisu numer: 25187

Klub Jeziorak sam na to zasłużył. Skoro nie mam kasy na zawodnika to
go nie biorę! Prezes wie ile ma pieniędzy na kontrakty z zawodnikami to dlaczego np. bierze chłopka, który chce 2000 zł a wie, że może pozwolić sobie tylko na 1000 zł ?!?!
Powiem wprost... Dać pieniądze na Jeziorak, ale na młodzież, a nie na starych dorosłych chłopów. Klub dobrze zarządzany powinien mieć 80% budżetu od sponsorów. Skoro nie ma, to niech już nie gra w tej klasie rozgrywkowej, w której aktualnie jest.
Pompujemy tyle kasy w seniorski klub Jeziorak, a im zawsze mało...

Wójt Harmaciński likwiduje szkoły wiejskie.
Przed wyborami nic nie mówił, bo chciał zostać POsłem, ale ludzie się
na nim poznali i nie wybrali go. Teraz się chyba mści i likwiduje szkoły.
On doskonale wie, że nikt go już nigdzie nie wybierze... To jego ostania
kadencja jako wójta. Zdradził PSL, zdradził wieś, a PO go wykorzystała.
Panie wójcie [...] teraz pan przepadnie.

Burmistrz Ptasznik rozdał premie pracownikom ratusza iławskiego, a
klub piłkarski Jeziorak idzie na dno. Odchodzą piłkarze, bo nie dostają pieniędzy. [...]
Burmistrz mówił, że nie ma pieniędzy, a tu proszę: znalazło się po tysiąc
lub dwa dla pracowników ratusza. Chłop myśli przyszłościowo, chociaż oni z ratusza na niego zagłosują w następnych wyborach, bo Harmaciński przepadł i do gry nie wróci. [...]
Apeluje do kibiców i sympatyków naszego klubu: idziemy pod ratusz, bo skoro nie ma kasy w budżecie miasta to się nie daje premii, no chyba że Platforma chce zrobić Białoruś.
Szanowni iławianie! Apeluję o szturm na władze Iławy, wszyscy idziemy
pod ratusz. [...]
Tak się nie rządzi miastem. Jeśli zginie klub Jeziorak, zginie Iława.

Odnośnie wpisu numer: 25180

Zgodnie z ideologią liberalną PO, przeżyje tylko zdrowy i ten co ma kasę. Polska tego chciała.
Polityka zdrowotna zmierza ku biologicznemu wyniszczeniu narodu.

Czy został już rozstrzygnięty przetarg na budowę portu śródlądowego na Jezioraku? Budowa miała zakończyć się w 2013 roku, więc chyba czas
by pomnik Żeromskiego eksmitować? No chyba że burmistrz chce oddać otrzymaną od UE dotację. Czy Kurierzy śledzą ów fakt?

...gdy się nie czyta, to się potem błądzi po omacku...

http://www.kurier-ilawski.pl/czytaj/Uniewazniono-drugi-przetarg-na-budowe-portu-w-Ilawie/3221

Odnośnie wpisu numer: 25152

Byłam dziś po receptę w Przychodni "Zdrowie" [przy ulicy Skłodowskiej
w Iławie] i to co zobaczyłam...
Kolejka od godz. 4 rano.
Około godz. 6:00 ludzi jest 50-60, a dostało się tylko 20 szczęśliwców.

Odnośnie wpisu numer: 25174

Swego czasu (3-4 lata temu) panowie z pewnej firmy, obce twarze,
szukali dojścia do odpowiednich osób w Ratuszu. Moim zdaniem [...].

Świetne fotoreportaże Pana Leszka Olszewskiego i wiemy co się dzieje
w Iławie nie ruszając się z domu. Dobrze, że Kurier otwiera się na nowe formy. Jednak człowiek jest wzrokowcem, tyle że pasjonująco potrafi to opisać.
Ciekawe co dalej sportretuje? Może odwiedzi Susz, tam też można wiele wyłuskać. Pozdrawiam redakcję Kuriera.

"Na górze" i "na dole".
Nagle, kiedy otwarto przetarg na samoloty dla wojska, wart 5 mld zł
okazało się, iż warunki spełnia, szczególnie jeden warunek, tylko jedna firma. Okazuje się, iż po drodze ktoś coś dopisał do treści warunków przetargu. Po prostu dopisał poza wiedzą ludzi odpowiedzialnych.
Przetarg unieważniono, ale trzeba na nowo otwierać procedurę i poślizg
3 lata.
W tym kontekście jestem ciekaw, jak to się dzieje, że wszystkie remonty i budowy dróg w Iławie wygrywa tylko jedna firma SKANSKA?

Tyle mówiono o tzw. wyrównywaniu szans dzieci z terenów wiejskich!
A tu nagle jak można myśleć o zamykaniu aż trzech szkół wiejskich w gminie Susz...?!
Nie istnieją na naszym terenie stowarzyszenia na tyle silne i bogate, aby mogły podołać takiemu wyzwaniu, jakim jest wieloletnie prowadzenie szkół. To nie króciutkie projekty, przy realizacji których najwięcej zyskują koordynatorzy i garstka znajomych. Szkoła to nie tylko mury, finanse, węgiel, prąd. Szkoła to idea, o którą walczyli nasi ojcowie i dziadowie.
Przy okazji święta 11 listopada tyle mówiono o wolności, niezawisłości, germanizacji itp. Szkoła to element jednoczący społeczeństwo, tu uczą się przyszli lekarze, ale i murarze - wszyscy.
Szkoła to nie fabryka, ona nie ma przynosi złotówek do gminnej kasy! Do niej, wręcz przeciwnie, trzeba i należy dużo dokładać. Ona jest wartością samą w sobie, constans, teraz i zawsze.
Mam nadzieję, że w naszej gminie suskiej są na tyle mądrzy radni i rodzice, świadomi wartości szkół, że nie pozwolą na ten zamach przeciw polskie szkole. Nie wiem komu może zależeć na likwidacji połowy placówek oświaty. To niemądre i nierozważne. A może poszukać oszczędności w inny sposób zaczynając od siebie. Szkołę łatwo zamknąć, ale odtworzenie jej jest w dzisiejszych realiach prawie niemożliwe.

Odnośnie wpisu numer: 25102

To chyba trochę nie tak.
Prawdą jest, że w święto Trzech Króli w Iławie nic sie nie działo i tu winę ponoszą proboszczowie lokalnych parafii. To jest w ogóle dłuższy temat i może trzeba byłoby sie tym bliżej zainteresować.
Natomiast powiedzenie, że nie wszyscy latają do kościoła, ale przyszliby
na jakiś marsz uliczny to jakieś nieporozumienie. Święto Trzech Króli to uroczystość, a więc obecność tego dnia w kościele na mszy to obowiązek każdego katolika, zaznaczam wyraźnie "katolika". A jeśli ktoś jest niewierzący to z logicznie myśląc święto go nie dotyczy. Podobnie jest z Bożym Narodzeniem i Wielkanocą. Po co niewierzącemu wigilia, opłatek i kolędy czy malowanie jajek? Przecież to są obrzędy związane z tradycją kościoła katolickiego. Wystarczy, że wszyscy korzystają z dni wolnych z tego tytułu.

[...] Jestem z miejscowości Wonna, gmina Biskupiec. Jestem mamą dzieci, które codziennie pokonują kawał drogi do gimbusa w zupełnych ciemnościach. We wsi Wonna uliczne latarnie świecą się rano od godziny 6 do 7. Około 7 dzieci z wioski wychodzą ze swoich domów do szkolnego gimbusa i tu zaczyna się koszmar!
Latarnie gasną i zapada kompletny zmrok! Przeprawa jezdnią przez ciemność wymaga nie lada odwagi. Po drodze dość często muszą jeszcze pokonać przeszkodę w postaci TIR-ów oczekujących na drodze na wjazd do tutejszej suszarni zbóż, ryzykując spotkanie z omijającymi te ciężarówki samochodami.
Piszę te słowa w imieniu wszystkich mam, które muszą zmagać się z tym horrorem co rano. Problem był już dwukrotnie zgłaszany do Gminy i pomimo zapewnień miłego Pana nic się nie zmieniło, a minął już przeszło tydzień. Czy w tych egipskich ciemnościach musi dojść do tragedii, żeby dzieci spokojnie mogły dojść do gimbusa?
Dodam jeszcze, że w okolicznych wioskach latarnie świecą znacznie dłużej i nie ma takich problemów. Bardzo proszę o interwencję. [...]

Odnośnie wpisu numer: 25154

A czy wiecie o tym, że pogrzebowe i kamieniarskie akcje idą w górę.
Czemu?
Bo nieboszczyków będzie ponad normę.
Firmy nawet upusty dają - np. jeśli ktoś zesztywnieje do Wielkanocy.

Dyrektorka szpitala w Iławie dostała 1.500 złotych podwyżki...! Za co?
Chyba za super kontrakty na rok 2012.
Co tam... po co nam poradnia nadciśnienia, albo diabetologiczna...?
Zamknąć jak najwięcej, wtedy będzie mniej kłopotów, mniej skarg, a iławianie są inteligentni i zaradni, to doskonale poradzą sobie sami...

Odnośnie wpisu numer: 25102

No i wyszło tak, jak się obawiałem...
Lokalne parafie spały słodkim snem zimowym (w piątek 6 stycznia) na święto Trzech Króli. Za to w całym kraju można było zaobserwować dużą aktywność wspólnot religijnych i wiele pięknych orszaków maszerowało ulicami miast.
Czyli ten wolny od pracy dzień został u nas spożytkowany na co, na co?
Na sen? Telewizor? Labę?
Nie wszyscy biegają do kościoła, ale wielu na pewno wzięłoby udział w tradycyjnym misterium ulicznym...
Gdzie są proboszczowie z białego, lipowego czy ostródzkiego kościołów?
A może aktywna Lubawa coś robiła? Może Nowe Miasto? A może Susz?
Gdzie oazowi liderzy młodzieży katolickiej? Cisza? Cisza. Ech...

Nowi policjanci mają zasilić powiatówkę. Każdy do służby w okręgu olsztyńskim legitymuje się tytułem magisterskim. Dwóch po przeszkoleniu trafi do Iławy. Wszyscy z nich zapewne pragną zostać oficerami, a w przyszłości - na stanowiskach osiąść, najlepiej od zaraz, ale... Do tego, oprócz pełnych studiów, trzeba mieć studia podyplomowe + kursy. Zatem konkurencja jak na komendę powiatową, Iławę, bardzo duża, gdyż etacików oficerskich jest zaledwie 5-8.
Należy więc postawić jakiś konkretny dodatkowy warunek: wysoka sprawność fizyczna, doskonałe zdrowie, szczupła sylwetka, niepalenie papierosów, unikanie alkoholu. Tymczasem policjanci nasi są coraz grubsi i mają tłuste szyje. Nie dbają o zdrowie, czego przykładem są policjanci (łyse pały i tłuste karki) jeżdżący w samochodach przy otwartych zimą oknach bez czapek służbowych (nieprzepisowo). Stąd nadmierna zachorowalność funkcjonariuszy, często bezzasadna. [...]

Odnośnie wpisu numer: 25149

Super określenie przewodniczącego rady Zbigniewa Skolimowskiego: "Największy cierpiętnik w powiecie"
Znalazłoby się jeszcze wiele innych określeń, ale chyba nie warto.
Pozamykają szkoły wiejskie i taki będzie finał mądrych rządów.

Odnośnie wpisu numer: 25154

PO zawiodła na całej linii, ale czy ktoś rozsądny spodziewał się, że będzie inaczej...? To towarzystwo niekompetentnych [...]. Czas ich pogonić do swoich domów, niech tam najpierw robią porządki.

Odnośnie wpisu numer: 25152

Pewno bardzo długo trwa wypisywanie recept...
Nie dziwię się lekarzom. Tylko my pacjenci możemy coś w tym wszystkim zmienić. Trzeba podnieść bunt, gdyż inaczej poślą nas na dechy, a granit czeka na nagrobki.
Przecież już nie raz wam [...] powiadałem, że obecna służba zdrowia jest
w stanie wyleczyć tylko ludzi służby zdrowia, ich rodziny, znajomych oraz
członków i zwolenników PO.

Odnośnie wpisu numer: 25148

To co się dzieje w [iławskiej] przychodni "Zdrowie" przekracza wszystkie granice.
Zapraszam rano! Ile ludzi czeka w kolejkach i są odprawiani z kwitkiem...

Odnośnie wpisu numer: 25149

Śp. Jerzy Waldorf powiadał o elitach tak:
„Nie ELITA, a jelita. Nie POSŁOWIE, a oślarnia.”