Może nie warto rozdzierać szat. Tym bardziej, że i tak nie wiadomo jakie starosta ma plany. Przez ostatnie lata Mechanik produkuje bezrobotnych, bezmyślnie i niestety przy akceptacji kuratorów i samorządów. A efekty nauczania też jakoś nie są imponujące, widać to chociażby po wynikach maturalnych. Może warto coś zmienić. Jeśli nie uda sie to teraz, może chociaż da to niektórym do myślenia.
O co się tak naprawdę bijecie...?? Może warto pomyśleć o nowej ofercie dla młodzieży, bardziej na czasie i dostosowana do potrzeb rynku pracy.
A takiej oferty to na razie nie w tej szkole nie widać. Zamiast wszystkie siły inwestować w spór ze starostą, może lepiej zainwestować w nowy wizerunek szkoły i dać jej szansę. Powodzenia!

Problemu Mechanika nie ma, jest problem ulokowania pewnych działów starostwa i młodzieży ze specjalnej szkoły nr 6. Problem ma dyrektor Kusznieruk, bo walczy o Mechanika, a nikt w to nie wierzy.

Jest problem budowlanki i jej ratowania. Ma problem Bojko, bo chciałby odzyskać twarz po podejrzeniach w sprawie nietrzeźwości.

Jest problem mechaników, murarzy, techników, szczególnie w Polsce.
Nie ma problemu agentury, tylko problem na czyją stronę.

Problem ma strosta, bo chce zasłużyć się w restrukturyzacji edukacji.

Problemem Iławy nie jest Lisek, a brak obwodnicy i infrastruktury turystycznej. Lisek nie ma problemu z Tuskiem, ma problem z Iławą.

Problem mają trzej „tenorzy” - z gażami za koncert.

Adam Małysz nie ma problemu. Problem ma jego żona Iza, że może stracić kasę za przegrana męża w PŚ.

Iławianin lepszy od Kononowicza i Cygana!!!

Odnośnie wpisu numer: 7214

No normalnie Lis z tego Liska.
Pojawiła się szansa na jakieś remonty drogowe w naszym powiecie, a on
je atakuje. Dlaczego nie wspomni, że remont 16 zakłada prace drogowe
na odcinku od Ostródy w kierunku do granicy, a nie od Iławy. Jest cienki jak występ Formacji Nieżywych Schabuff, który nam sprezentował.

W sprawie MECHANIKA.
Zastanowimy się: czy jest władza nad starostą mogąca w odpowiednim czasie i wykorzystaniu możliwych procedur pogrozić mu paluszkiem oraz pokazać miejsce w szeregu. Chyba jest jeszcze coś innego do zrobienia w Iławie i może lepiej niech nad tym pomyśli.

Odnośnie wpisu numer: 7205

Proponuję forumowiczom odejście od monotematyczności, rozszerzenie dyskusji poza iławskie problemy. A jeżeli już, problem „mechanika” jest wg mnie źle naświetlony, a w zasadzie wcale. Pojawiają się wpisy wynikające ze zrozumiałego sentymentu do swojej „budy” z jednej strony, z drugiej zaś, cisza. Starostwo nie prowadzi żadnej polityki informacyjnej, nie wiemy jakimi przesłankami się kieruje. Jakieś utajnianie podejmowanych decyzji przeczy zasadzie jawności życia wybrańców narodu. Hasła stare, praktyka również, ze stratą dla społeczności lokalnej jak i decydentów.

Może przyczyny reorganizacji szkolnictwa zawodowego wynikają z nowego systemu oświaty, potrzeb demograficznych i gospodarczych. Może nie potrzeba tylu mechaników, tak jak nie potrzeba techników rolnictwa. Kto nad tym panuje, kto robi analizy potrzeb? Nie może być zgody na takie działanie urzędników. Trzy razy dziennie trzeba im powtarzać, że grzeją stołki za nasze pieniądze. Tak trudno im to pojąć, choć „siedemnaście mgnień wiosny” już minęło, a potem wydaje się, że szkoła istnieje tylko po to, aby nauczyciele mieli pracę! Dziwi brak zdecydowanego stanowiska obu stron sporu.

Druga propozycja. Lustracja. Część ludzi dała się wziąć na lep propagandy PiS-u. Większość ludzi (ponad 52%) ma w „głębokim poważaniu” sprawy lustracji, np. dziennikarze włączeni zostali do lustracji gdy ostro zaczęli krytykować PiS. Zresztą, tylko kłamcy lustracyjni poniosą konsekwencje służbowe, a kto się przyzna do niecnej współpracy z „reżymem” dalej będzie mógł spokojnie pracować. Nawiasem mówiąc, zagrożenie zakazem wykonywania zawodu trąci faszystowskim rodowodem. Do tej pory lustracja uderzyła w duchowieństwo i dawnych opozycjonistów, miała wyeliminować przeciwników politycznych, kilku zostało fałszywie załatwionych, kilku zaś padło nawet z otoczenia najwyższych władz.

Trzecia propozycja. Tarcza. W Czechach, w referendum ludzie pokazali co o niej myślą. A Polacy, my na Warmii i Mazurach będziemy przechwytywać lecące rakiety! Niech USA sama stawia tarcze na swoim terenie. Czy my musimy znowu być ofiarami? Ponad 50% ludzi w kraju jest przeciwna instalowaniu tarczy. Potrzebna ona nam jak złomowane F16 i udział w wojnie irackiej.

Czwarta propozycja. Czas przyjrzeć się czym na co dzień zajmuje się starosta, burmistrzowie, wójtowie, a nie pisać o d...e Maryni. Karencja się skończyła, kadencja szybko płynie.

Piąta propozycja. Poseł Krzysztof Lisek nie dość, że kompletnie nic nie robi, to jeszcze atakuje region z którego został wybrany do Sejmu RP. Czy polityka i ambicje własne nadal będą hamulcem zbiorowości? Bulwersujące. Najlepiej jeśliby z Sampławy do Lidzbarka Welskiego
ludzie jechali wozami zaprzężonymi w woły!

Po szóste. Co myślą o tym, co się dzieje w Polsce, nasze tuzy lokalnej felietonistyki? Szkoda, że tylko jest trzech „tenorów”. Szkoda, że tak mało jest przedstawicieli tzw. „yntelygencji” wyraża swe opinie. Ciekawe byłyby Panów opinie, o wiele ważniejsze niż teoretyczne rozważania semantyczne. Dla mniej wyrobionych forumowiczów byłaby to duża pomoc, co sam zgłaszam bez cienia zażenowania.

Po siódme. Adam Małysz. Jedyny autentyczny facet. Szanuje go cały sportowy świat. W Polsce i za granicą. Przeżyliśmy jego lot na Holmenkolen (prawda szczypior?). Trzymajmy za niego kciuki na Velicance, jest tego wart, jako sportowiec i jako człowiek.

Reasumując, nie można być obojętnym na to, co się wokół nas dzieje.

Na zakończenie: a wiecie co się w stoczni wyrabia? Napiszę za tydzień.

Odnośnie wpisu numer: 7207

Nie wiem czy czasem sprawa połączenia szkoły średniej ze specjalną nie powinna być zatwierdzona przez MEN, przez min. Gertycha. Tyle co wiem to MEN nie zgodzi się na lokowanie placówki specjalnej na terenie szkoły średniej.
W ogóle sprawa ma objawy schizofremii, ale cóż mozna na taką chorobę zaradzić... Musimy z nią żyć.

Poseł Krzysztof Lisek atakuje region z którego został wybrany do Sejmu.
Czy polityka i ambicje własne nadal będą hamulcem zbiorowości?
Przeczytajcie i oceńcie sami.

Odnośnie wpisu numer: 7206 7194

Moje poglądy w tej kwestji doś często prezentowałem na łamach Kuriera (np. "Ubecka mapa powiatu").
Podzielam Pańską opinię. Ja również chciałbym wiedzieć kto był kim oraz jakie ma kompetencje. Moralne również. Podobnie rzecz się ma w odniesieniu do bycia na określonym stanowisku.
Sęk w tym, że mam zastrzeżenia do sposobu w jaki lustrację chce się poprowadzić. Podzielam w tym względzie np. zastzeżenia jakie wysuwa wobec lustracji dziennikarzy nestor Stefan Bratkowski. Ale to problem na dłuższą wypowiedź. Jeśli czas mi pozwoli postaram się napisać o tym szerzej w artykule.
Powiem tu krótko. Państwo nie powinno być stroną - jako jedna z władz, której wolna prasa patrzy na ręce. Wolność wypowiedzi nie powinna być przedmiotem reglamentacji. Choć z drugiej strony - z braku etosu odpowiedzialności indywidualnej - jesteśmy skazani na mechanizmy władzy, co do której istnieje realna groźba, że wykorzysta swoją Siłę przeciw wolności. W tym wypadku wolności wypowiedzi.
Dla mnie to problem złożony. Tak jak złożony był (i w jakimś sensie jest) mechanizm zniewolenia.

Odnośnie wpisu numer: 7207

Pan Kasprowicz i przemyślane decyzje??? Ha ha ha. Koń by sie uśmiał!!!Naiwny jesteś... Nie ośmieszaj sie człowieku... Dobrze, że piszesz to jako osoba anonimowa, przynajmniej sie nie skompromitujesz w oczach innych, którzy cie znają... Podejrzewam, że głośno nie wypowiedziałbyś sie w tej sprawie w ten sposób nigdy!!!

Odnośnie wpisu numer: 7207

To chyba jakieś żarty z tym wpisem odnośnie pochwał i wyrazów podziwu dla decyzji Starostwa!!!
Nie wierzę! To chyba pisze jakiś zaprzyjaźniony pracownik Starostwa albo ktoś, kto zupełnie jest oderwany od rzeczywistości i nie rozumie do końca powagi tej sprawy!!! Należy chyba to potraktować jako nie przemyślaną wypowiedź bo inaczej nie mogę sobie tego wytłumaczyć! Gdzie ta tolerancja?? Odpowiedź: chyba własnie tu, że musimy czytać te bzdury i niedorzeczne wypowiedzi na temat łączenia szkoły średniej i szkoły specjalnej! Widać jak na dłoni że nie wiesz człowieku chyba na czym rzecz polega i co w tym wszystkim chodzi! Chciałeś wypowiedziec sie na forum i zaistniec na swój sposób?Udało Ci się, chociaż ta wypowiedz jest żenująca!
PRIMA APRILIS jest 1 kwietnia!!!

Drodzy forumowicze.
Natrafiłem dziś w Iławie przy ulicy Jasielskiej na kamień nagrobkowy żołnierza niemieckiego, najpewniej z czasów I wojny światowej. Jest on identyczny jak te znajdujące się na cmentarzu przy "białym" kościele. Oczywiście okolice muru więziennego przy ul. Jasielskiej to nie jest jego pierwotne miejsce - ktoś go musiał tam przynieść. Jeżeli posiadacie jakiekolwiek informacje na ten temat, to będę wdzięczny za okazaną pomoc. Info można dać tutaj na FORUM lub przesłać na mój e-mail.
Kamień jest w złym stanie. Udało się odczytać jedynie fragment znajdującej się na nim inskrypcji: Wehr OTTO B[...]LL[...]
Pozdrawiam i dzięki!

Swego czasu Lubawa wysłała Iławie niejakiego Jarosława Maśkiewicza.
W akcie zemsty Iława posłała Lubawie samego Zbigniewa Kołeczka. :-)

Odnośnie wpisu numer: 7201

SZANOWNY BOLO.
O argumenty w sprawie szkoły to żaden problem z jednej, jak i z drugiej strony. Argumenty mogą byc ważne, ważkie, niepoczytalne, rzeczowe, fałszywe, choć trafiajace do przekonania. Dalekosiężne, krótkowzroczne. Stronnicze, bezstronne.
Inną sprawą są autorzy argumentacji, co ważniejsze - od ich mądrości samgo argumentowania. Proszę pamiętać, że ich autorem jawi się na chwilę, czytaj: kadencję, starosta. Oni wszyscy, szczególnie z wyboru, uważają, iż są nadludźmi, gdyż kilkoro wyborców w mieście, oczywiście tych najmądrzejszych, powierzyło im mandat do sprawowania władzy. Tak więc sami uznają, że zostali naszczeni do podejmowania jedynie słusznych decyzji w oparciu o niepodważalne argumenty.

Odnośnie wpisu numer: 7201 7200

A ja tam podziwam, że starostwo myśli o przyszłości szkolnictwa powiatu. Tego brakowało carycy Oli i jej pomocnikowi Zabłotnemu. Pan Kasprowicz myśli o tym, co będzi za kilka lat. Przecież dramatycznie ubywa młodzieży w Iławie. W ten sposób chce, aby jak najmniej boleśnie przejść załamanie demograficzne. Tego brakowało. A może unikali tego tematu poprzedni włodarze starostwa...?
Nie rozumiem dlaczego Mechanik tak boi się dzieci upośledzonych?
Oni też chcą się uczyć w ludzkich warunkach. Gdzie ta toleracja?
Chyba jedynie na papierze.

Odnośnie wpisu numer: 7187

Panie Januszu!
Dlaczego lustracja ma naruszać prawa człowieka? Przecież jeśli ktoś nie chce poddać się lustracji, to może zrezygnować z zawodu dziennikarza
i może zająć się np. biznesem.
Bo ja chciałbym wiedzieć, czy ludzie, których artykyły czytam, to ludzie CZYŚCI czy ŚWINIE. Może wreszcie skończy się owo moralne bagno, a
bandyci nie będą uczyć nas moralności.
Tak na marginesie. Czy Pan wie, że taki pewien sobie były ebek pan [...]
z Iławy jest teraz dyrektorem szkoły w miejscowości [...] koło Biskupca
i uczy dzieci... historii. Ładna historia, co?

Odnośnie wpisu numer: 7198

Skoro temat szkoły "mechanika" tak Cię irytuje, to zaproponuj jakiś inny, ciekawszy i może ktoś się włączy do dyskusji... Czekamy na propozycję! Chociaż pewnie gdybyś miała dzieci w tej szkole, to nie pisałabyś tak...

[OCENZUROWANO]
[ogłoszenia bez uzgodnienia z Biurem Ogłoszeń KURIERA są wykluczone]

Ciekawy jestem dlaczego Pan Redaktor Kuriera nie wypowiada się w tej sprawie? Czy w ogóle zajmnie się tym tematem?

Ani redaktor ani redakcja nie jest stroną tego tematu żeby
się wypowiadać. Moje lub też innych dziennikarzy zdanie
prywatne jest tu nieistotne. Kamyczek jest w ogródku
starostwa i nauczycieli z „mechanika”. Oni wspólnie
muszą ważyć argumenty i wypracować decyzję.
Będziemy to relacjonować rzecz jasna.

Odnośnie wpisu numer: 7200

A co ma do powiedzienia w tym temacie Pani Aleksandra Skubij?

Odnośnie wpisu numer: 7198 7200

Temat szkoły "mechanik" - to jest ważny temat, ale brakuje wymiany argumentów. Ciekawe kiedy przemówi starosta i jakie ma argumenty?

Nic złego nie stanie sie w Mechaniku..... Tylko "zawy" przeniesione będą do Bojki i tyle złego, co szkole wydarzyć sie może.
I jeszcze coś. Cały parter starego budynku i warsztaty, które za własne wygospodarowane pieniądze zostały adoptowane na izby szkolne i gabinety do nauki towaroznawstwa i kursów dla młodzieży ze szkół wielozawodowych oraz nowe dwie sale do gimnastyki i siły, łącznie z pracownią doradztwa metodycznego dla nauczycieli. Doradztwo, jak chodzą słuchy, będzie zlikwidowane. Robotę, jaka została włożona w same remonty potwierdzić może Pani Agata Nastaj, która swego czasu była dyrektorem administracyjnym szkoły.
Nikt również nie zdaje sobie sprawy ile wykonali pracy sami uczniowie w ramach prac dyplomowych, wyposażając gabinety w warsztatach w różne oprzyrządowania, gabloty itp. Uczniowie prace dyplomowe wykonywali za darmo. Wszystko to zabiera rozrastająca się pod wzgledem edukacyjnym szkoła specjalna. Sytuacja nie do pozazdroszczenia dla nauczycieli z Mechanika.

Odnośnie wpisu numer: 7197

Może ogólniak ma najlepsze wyniki w maturach, ale weźmy pod uwagę fakt, że uczniowie ogólniaka mają do zdania "tylko" egamin maturalny, natomiast uczniowie mechanika czy budowlanki oprócz egzaminu maturalnego mają do zdania jeszcze egzamin zawodowy, składajacy się
z dwóch etapów. Proszę nie porównywać szkoły ogólnej ze szkołami technicznymi. To troszkę złe porównanie.

Powiariowali wszyscy czy co na punkcie tego "mechanika"?!
Przecież Iława to nie tylko temat tej szkoły.

Odnośnie wpisu numer: 7195

Myślę, że przesadził pan sugerując jakieś zmainy reorganizacyjne w
ogólniaku. Są one niepotrzebne i nie dlatego, że pracuje tam starosty
żona, ale zwyczajnie - w ogólniaku osiągane są najwyższe wyniki w
nauczaniu. Proszę porównać wyniki nowych matur (mechanik, ogólniak
i budowlanka). To ogólniak wiedzie prym, potem budowlanka, a dopiero
na szarym końcu mechanik.

BOJKO NA ODEJŚCIE chce zasłużyć się, że utrzymał budowlankę na rynku edukacyjnym. Jak zwykle w jego zwyczaju, po trupach, kosztem innej placówki. My mówimy STOP.
Ale czy to wystarczy? Nie, proszę panstwa. Muszą nam pomóc media
i pokazać kim on jest i ludzie jemu podobni, czyli ta szuja ze starostwa.
Liczymy, że to jego ostatnia kadencja, zaś wyborcy nie zapomną co takiego dobrego zrobił i wyeliminują go z pseudopolityki.

Odnośnie wpisu numer: 7190

Iławiacy!!! W tym tygodniu jest spotkanie nauczycieli z mechanika
z Panem Maciejem Rygielskim. Pewnie dowiedzą się kto wyleci. Panie
redaktorze, może uczestniczyłby Pan w tym spotkaniu i powiadomiłby
Pan nas, iławian, jakie rewelacje udzielił Pan Starosta. A może tak
wzieliby np. ogólniak pod uwagę. Chyba jednak nie, bo tam pracuje
naszego burmistrza żona.
PANIE STAROSTO! ZOSTAWI PAN SZKOŁY W SPOKOJU...!!!

Odnośnie wpisu numer: 7187

Szanowny Januszu, jestem ciekawy twojego komentarza do sytuacji.
Przedstaw, proszę, swój punkt widzenia.

Odnośnie wpisu numer: 7187

Uczeni idioci, mimo że z dyplomami. Poskomunistyczny posiew i poplon. Bękarty Jałty i Bieruta.
TVP (pr. I) nadała dwa razy sztukę teatralną "Norymberga" z Januszem Gajosem w roli głównej. To chyba wystarczy, by niektórzy wytrzeźwieli. Żakowskiego to nie dotyczy i tej całej "Wyborczej". Ci się już zakiwali
w swym samouwielbieniu. Gniazdo szerszeni...

Odnośnie wpisu numer: 7186

PIEPRZYSZ NADAL BOLO.
Bolo, chłopaku złoty. Pewne, że nie jestem Qmaty, a Qba, ale to z nicka wynicka. To po pierwsze, chłopaku.
A ty, Bolo, wiesz, co stoi w słowach świętej przysięgi małżeńskiej? Bo ty młodzianek może nieżonaty jesteś jeszcze, co? Stoi w niej przysięga na wierność, czyli żeby zdrady nie było. To ty, Bolo, nigdy tak na boku sobie nie bzyknąłeś? To i Maśkiewicz nam obiecywał i na boku bzykał. Ale nie
o tym chcę gadać, bo przecież nie dlatego na klawiaturę poprzednio runąłem.
Powiedziałeś Bolo, i mnie to ruszyło, że do pensji 20 dużych kawałków Masa doszedł po trupie interesu publicznego Iławy, zresztą Lubawy też.
Ponownie się, Bolo, z tobą nie zgadzam. Robotę mu Szwedzi załatwili dlatego, że im w Lubawie podarował frukta, w Iławie nie zdążył. Dlatego trup interesu publicznego dotyczy zawiedzionych i oszukanych iławian,
a nie tego, że robotę za dwie dychy dostał.
Qmasz Bolo...?

Kolejny idiotyzm wymyślili Pan Starosta i jego zastępca: chcą likwidować też Powiatową Pracownię Doradztwa Metodycznego w Iławie. Bo to spuścizna po poprzednim Zarządzie. A tamci to feeeee! Więc likwidujmy, nieważne że potrzebna i wiele dobrego robi, oszczędzając pieniądze i czas nauczycieli, organizując szkolenia na terenie Iławy, zamiast jeździć po całym województwie. Powodzenia, Zarządzie nasz umiłowany... Tylko nie wmawiajcie jak dziś premier na konwencie: "że to dla dobra narodu, który tego nie rozumie - bo władza ma dalekosiężne plany". Poprzednia, komunistyczna jeszcze władza też tak mówiła...
Gdyby głupota miała skrzydła... powiedziano w pewnym serialu.

I ja w obronie szkoły Mechanika. To, wydaje mi się, zemsta - za to:
1. że zarówno starosta, jak i jego zastępca (ten który ziemiaczankę wykończył) te szkołę kończyli - i niektórzy pamiętają jak było...
2. za wybory, kiedy to dyrektor Kusznieruk z "nie tej listy" startował...
a wcześniej z poprzednim Zarządem dobre układy miał i co trzeba załatwiał...
3. za to, że mechanik naprawdę największą i najlepszą jest szkołą
w Iławie - do niego przychodzi najwięcej młodzieży, która chce tu się uczyć. TU I TYLKO TU, panie starosto!
Warto o tym pamiętać, gdy zapomina się o historii, dokonaniach i wartości rzeczy i spraw, stanowiących o sile społeczeństwa. A może pan starosta też chce skończyć za jakiś czas jak poprzedni starosta i jego zastępca Pani Ola Skubij - dla których do dziś nie ma miejsca w Iławie... Kto nie z nami, ten przeciwko nam... Tylko co potem??? Kto zostanie i jak zdobędzie zawód? Przemyślcie to w starostwie, panie starosto. Już za jakiś czas będzie zmiana zarzadu powiatu... gdzie państwo wtedy pójdziecie??? Kto wam pomoże?

Odnośnie wpisu numer: 7187

SEKTA

Jacek Żakowski i Ewa Milewicz oraz kilku innych publicystów chciało przekonać Polaków, że całe środowisko dziennikarskie to ekskluzywna sekta, która oddzieliła się od społeczeństwa. Przyczyną tej swoistej schizmy miała być lustracja dziennikarzy. Na szczęście okazało się, że większość dziennikarzy ekskluzywnej natury wcale nie ma. Niemal stu publicystów podpisało list otwarty popierający lustrację naszego środowiska. W ten sposób nie dali się objąć nadopieką Jacka Żakowskiego, podobną do nadopieki medycznej, jaką próbuje nas objąć wielu lekarzy fundujących nam niepotrzebne zabiegi i operacje.

Ale Żakowski i spółka się nie poddali. Skoro nie udało się wciągnąć do sekty wszystkich dziennikarzy, postanowili szukać wyznawców na zewnątrz. Liczba i długość sekciarskich dyskusji na temat lustracji dziennikarzy, jakimi karmiły nas w minionym tygodniu media elektroniczne, przyprawiły pół Polski o ból głowy. Każdy Polak już słyszał o zbrukanej cnocie Jacka Żakowskiego czy kneblu szykowanym na Ewę Milewicz.
I o madejowym łożu, hiszpańskich butach i meksykańskim kołnierzu, przygotowywanych na wypadek, gdyby wcześniej wymienione metody zawiodły.

Słuchając kolegów dziennikarzy (zwłaszcza sapania i mlaskania Jacka Żakowskiego), można było momentami odnieść wrażenie, że o tych wszystkich szykowanych dla nich torturach myślą i mówią nawet
z pewną przyjemnością. Może to sekta masochistyczna?

Odnośnie wpisu numer: 7185

Drogi Januszu! Skorzystam, co naturalne, z prawa do odpowiedzi,
chciałbym to jednak uczynić niejako hurtem, gdyż mam nadzieję,
iż Leszek - do polemiki również się włączy. Pozdrawiam.

"Nowa ustawa lustracyjna narusza prawa człowieka i podstawowe wolności" - napisali w oświadczeniu członkowie Komitetu Helsińskiego.
Ich zdaniem przewidziany w ustawie zakaz wykonywania zawodu dziennikarza jako sankcja za kłamstwo lustracyjne jest "zamachem
na wolność słowa".
Jestem ciekawy komentarzy forumowiczów.

Odnośnie wpisu numer: 7166

Qba, myślałem, że jesteś kumaty gość, ale ty jesteś nie dość kumaty...
Czyż naprawdę nie kumasz co to jest NAJWYŻSZY INTERES ZBIOROWY
w gminie miejskiej? A wiesz – na przykład – co stoi w słowach przysięgi, którą składa burmistrz na inaugurację?
Jeśli powiadasz, że „nie mamy o czym gadać”, bo ja tylko upominam się
o INTERES ZBIOROWOŚCI (wyrażony np. stanem budżetu miasta Iławy
lub Lubawy), zbiorowości dla ciebie bliżej niesprecyzowanej, to przyznaję
– w istocie nie pogadamy.
Przetrzyj oczy...!!! Maśkiewicz nie tylko podarował Szwedowi ziemię, ale
jeszcze tej jednej z najbogatszych firm do ziemi dopłacał za każdy metr
kwadratowy...!!! I mocno przecieraj oczy, Qba, bo w Lubawie obdarował
Szweda, a w Iławie jeszcze... mamił tamtym kłamstwem! Jak to zwać?!!!
Powiedz, Qba, jak?!!!
Pieprzenia, Qba, do tego nie mieszaj. Zostaw na inną okazję.

Odnośnie wpisu numer: 7168

Myślę, że Twoje oburzenie Andrzeju wobec głoszonych przez Leszka tez
jest przesadzone.
Wg mnie, tak to odczytuję, Leszek mówi o poziomie debaty publicznej, która póki co od dłuższego już czasu utrzymuje się niestety na bardzo niskim poziomie. Ta publiczna debata w dużej mierze jest prowadzona
w środkach masowego przekazu. I ja z żalem zauważam, że poziom tych
debat pozostawia wiele do życzenia. Mówimy tu o pewnej intelektualnej
wrażliwości - sposobie formułowania pytań, rodzaju dociekliwości etc.
I myślę, że mamy widać w tym względzie różne doświadczenia. Mogę Cię, Andrzeju, odesłać np. do mediów innych niż polskie. Jasnym jest, że
każde uogólnienie zawiera w sobie ryzyko bycia nietrafionym. Ale,
podkreślam to raz jeszcze, to problem innej wrażliwości, innych doświadczeń. Tych społecznych również.
Z drugiej strony cechą charakterystyczną tzw. życia publicznego jest tendencja do polityzowania każdego problemu a wówczas już na debatę intelektualną miejsca niestety nie ma. Zwróć uwagę na fakt postępujęcej marginalizacji inteligencji w tych debatach. Poza garstką intelektualistów (paru dyżurnych socjologów czy politologów) mamy raczej do czynienia albo z politykiem, albo dziennikarzem. Albo raczej kimś kto dziennikarza lub polityka imituje.
Szkoda, bo wyzwania przed którymi stajemy wymagają innej wrażliwości intelektualnej. I mam wrażenie, że w wystąpieniach prasowych Leszka przebija się rozpaczliwa próba zwrócenia uwagi, że można myśleć inaczej. I to "inaczej" Leszka Olszewskiego jest mi bliskie.
Tyle ode mnie, Andrzeju.

Osobnicy ze starostwa wraz z Rygielskim i Dutką na czele od kilku tygodni wałęsają sie po warsztatach szkoły mechanika. Nigdy nie wizytowali ich w towarzystwie któregokolwiek z dyrektorów. Jest niepokojące i pytanie o to, kto gospodarzem tej placówki oświatowej, a kto panem. Wygląda na to, że panem i gospodarzem jest Rygielski, chwilowo starosta. Wiadomo bowiem, ze powiat jest organem tylko prowadzącym szkołę. Jednak by mieli oni nieograniczony bez asysty gospodarza wstęp do budynku szkoły, staje się wątpliwe.
Skoro samowolnie bez powiadomienia o wizycie na to sobie pozwalają, to zachowanie i kultura osobników ze starostwa włącznie z Rygielskim jest na żenującym poziomie. Przyjąć jednak należy, że wizyty, które podczas lekcji oni składają - odbywają się za zgodą i powiadomieniem dyrektora Kusznieruka. Ten milczy w sprawie, udając że o zdarzeniach i faktach, które mają miejsce nic nie wie.

Śmieszne radyjko quasi lokalne (bezpłatny... dodatek do większej sieci)
cały czas podawało, że Nenufar rusza dopiero 28 marca!!! Wprowadzało
ludzi w błąd na dwa baty. Po pierwsze: market rusza nie 28 a 21 marca,
ale niech tam, pomylili się "tylko" o tydzień czasu... Po drugie: od prawie
roku nie ma już Nenufaru, jest tylko Galeria Centrum.
No, ale kto to ma wiedzieć, czyżby ci zakompleksieni chłopcy, którzy od
dwóch pokoleń mają łapy utaplane w komunizmie i konfidenctwie? Nie!
Nie mają czasu na rzetelne podawanie faktów. Zajęci przywdziewaniem
szat baranków uczciwych, jedynych sprawiedliwych i cnotliwych, walczą
z lustrami. Trzeba uważać na wilków w owczej skórze. Trzeba uważać.

Do ich mości towarzyszy nauczycieli (zwłaszcza tych z ZNP):
NIE WYCIERAJCIE SOBIE TWARZY MŁODZIEŻĄ.
Młodzież tu czy tu - poradzi sobie.
Martwcie się o siebie.

Odnośnie wpisu numer: 7179

Na szczescie Panie Kusznieruk nie byl Pan za moich czasow dyrektorem,
bo spalillbym sie ze wstydu majac dyplom ukonczenia szkoly MECHANIK
z Pana pieczatka!!!

Odnośnie wpisu numer: 7179

Pozdrawiam grono pedagogiczne szkoły MECHANIKA!!! Chce, aby moje
dzieci ksztalcily sie wlasnie u WAS, tak jak ja kiedys!!!
MECHANIK NIGDY NIE ZGINIE!!!

Po pierwsze. To cale zawirowanie wokol mechanika i nie tylko przypomina mi czasy KOMUNY! Wszystko za zamknietymi drzwiami i liczy sie tylko to co wladza wymysli. Komuna nadal jest!
Po drugie. Panie Rygielski, zrob Pan porzadek we wlasnym podworku (czytaj: starostwie) bo ciezko jest zalatwic bez nerwow jakakolwiek sprawe. Jak sie nie ma znajomosci to sie jest na straconej pozycji!
Po trzecie. Ciekaw jestem ile Pan Rygielski wypil wodki z Panem Bojko!? Czas wytrzezwiec, bo podobno pod wplywem alkoholu rozne glupie rzeczy przychodza do glowy!!!
Po czwarte: Panie dyrektorze Kusznieruk, czas wyjac palec z d... wladzy! Pokazac, ze sie jest mezczyzna!

Odnośnie wpisu numer: 7163

Ciekawa jestem co o tych wpisach myślą sami nauczyciele z Mechanika?
Czy oni już wiedzą o pdjętych decyzjach dotyczących ich samych, czy dowiadują się tego z Forum Kuriera - tak jak my, mieszkańcy? To jest nie do pomyślenia co dzieje się teraz w starostwie i jak można tak ważne decyzje podejmować w ukryciu przed samymi zainteresowanymi, czyli nauczycielami (o ile to, co piszesz, jest prawdą).

Odnośnie wpisu numer: 7175

Do iławianki.
Widzi Pani, "ormowiec" ma rację. W Polsce z tajnością tak niestety bywa. Narada, nie tyle tajna co poufna prawdopodobnie była. Decyzje zapadły
i są nieodwołalne, wszak rada powiatu przegłosuje na skinienie starosty,
bowiem PO ma większość, dołożą z PISu, niewykluczone że inni również.
Mechanik może się pakować, a dyrektor za lojalke na odchodne dostanie
Nagrodę Ministra.

Odnośnie wpisu numer: 7158

Ty mnie Pawka nie mów z ilu części składa się twój wpis, bo ja to kontroluję na luzie. Gdybyś ty mnie zapytał z ilu części składa się moja taczanka do całodobowego użytku, to ja bym się zawahał. Ty nie bądź też taki nadmierny analityk...
Powtórzę raz jeszcze. Marcin Jargoła z nieszczęścia, które spowodował, zrobił spektakl. I to mi się bardzo nie podoba, bo to jest nieuczciwe, a jednocześnie Jargoła lekceważy sobie naród, myśląc, że ma do czynienia z dziatwą specjalnej troski. Przekonał go pewno Olszewski, że Polacy to ciemniacy... he he...
Czytałem gdzieś niedawno, że w Lubawie (?) też pewien gościu potrącił babkę na przejściu. Może informacja była niepełna, ale nie pisało tam,
że gość poleciał do burmistrza, żeby mu wytłumaczyć, że miejsce gdzie walnął jest niezwykle wypadkogenne.
Siema Pawka...

Odnośnie wpisu numer: 7163

Szanowny Panie Ormowiec.
Skąd ma Pan takie wieści, że sprawa szkoły MECHANIKA jest już przesądzona? Przecież pisze Pan, że narada była tajna, więc czegoś tu nie rozumiem. Tajna narada i wypływają takie informacje? To pewnie nauczyciele z MECHANIKA też już wszystko wiedzą tak jak Pan?
Uważam, że pisze Pan totalne bzdury wyssane z palca.

Dziś za Adam Małysza wypiję całkiem spokojnie jednego speciala.
Co tam taki prezydent czy premier...!? Pionki!

Adam ma fotel lidera. Reszcie nawet zioła nie pomogą. Ale KLASA Adama!

Panie Ambroziak, miałem rację co do Pani Anitki, he he. Biedaczka
popracowała 3 tygodnie i już jest na zwolnieniu chorobowym, he he.
A ostrzegałem co z niej za pracownik, ostrzegałem. Teraz jej robótkę
muszą pewnie robić jej koledzy, he he. Czasami warto zastanowić się
nad tym co ludzie "na rynku" gadają. Niekiedy mają rację. Szkoda mi
tych współpracowników, bo my kiedyś podobnie zaginaliśmy jej robotę,
jak panna się zmęczyła. Panie Piotrze warto było?

W spotkaniu VI rundy Wojewódzkiego Pucharu Polski, piłkarze iławskiego klubu Bi-es Jeziorak pokonali na wyjeździe ekipę ligi okręgowej OSSĘ BISKUPIEC POMORSKI 5-0 (2-0). Bramki dla zespołu z Iławy zdobyli: Łukasz Suchocki (25), Daniel Jędrychowski (36 i 72), Dawid Kowalski
(65) oraz Bartłomiej Dobroński (74).
KS Bi-es Jeziorak wystąpił w składzie: Staniszewski, Święcki, Ruczyński, Drzystek (83 Kressin), Jarząb, Dobroński, Jędrychowski, Rzeźnikiewicz, Radziński, Suchocki (52 D. Kowalski), Ludwiczak.

Siatkarki ZRYWu-VOLLEY po niezakwalifikowaniu się do finałowej czwórki
dziś po zwycięstwie, jutro zawalczą o 5. miejsce na Mistrzostwach Polski
Juniorek Młodszych.

Drodzy Kurierzy, dziękuję za szybką reakcję odnośnie mojego wpisu
dotyczącego kino-teartu. Teraz już wiem co jest grane. Pozdrawiam.

Doskonały felietonista Kuriera, Leszek Olszewski od dłuższego już czasu propaguje system uogólnień, z którego jednak on sam się... wyłamuje.
Powiada na przykład, iż stanowimy „nację nie umiejącą samodzielnie
myśleć”. Powiada, iż „ciasnota i ciemnota ma się więc nieźle, czego
beneficjentami są np. księża”. Wygłasza też nieprawdziwą tezę, że
w „Polsce nie ma miejsca na dyskusję, ciemnogród więc trwa”.

Muszę zaprostestować! Nie zgadzam się na antypolskość.
Zapraszam do lektury w moim dziale prywatnym (odnośnik poniżej).

Odnośnie wpisu numer: 7165

Oj Marto, zgrzytać warto... Walczą zaraz (godz. 11) o pozycje do 5-6,
czyli nie weszły do ściłego finału czwórki.
Zobacz na ich stronie, jednak ostrożnie, zdarzają się tam pomyłki, gdyż
wynik meczu z Gedanią jest odwrotny.

Odnośnie wpisu numer: 7159 7154

PIEPRZYSZ BOLO!
Po trupie jakiego interesu publicznego Maśkiewicz doszedł do pensji
u Szweda? Jeżeli masz jakiś interes ogólny, bliżej niesprecyzowany
na myśli, to nie mamy o czym gadać.
To w Lubawie podarował Szwedowi wręcz za darmo ziemię, tak okazale wyglądającą z szosy i lotu ptaka... W Lubawie, Bolo - w Lubawie!

Mam pytanie. Czy ktoś z was wie jakie są wyniki meczów Zrywu-Volley?

Odnośnie wpisu numer: 7156

Szanowny Panie Horche, jest Pan osobnikiem, któremu proponuję bardzo dokładne czytanie, nawet setki razy, by zrozumieć tekst! Drogi Panie, moim zadaniem było poinformować pieszych, że w tym właśnie miejscu (między "Rampą" a "Kaperem") jest dozwolone przejście przez jezdnię, a nie, jak pan to sugeruje, "nakłanianie pieszych do nagminnego korzystania z tego przywileju"!
Jeśli Pan, panie Horche, nie zrozumiał przekazanej przeze mnie treści, no to wytłumaczę panu po chłopsku... Jasne, przechodzić w tym miejscu oczywiście wolno - tak mówią przepisy ruchu drogowego. Ale, jak to bardzo dobitnie ujęłam, przestrzegam pieszych przed korzystaniem z przejścia przez jezdnię w tym właśnie miejscu, bo kiedyś może stać się nieszczęście! (takie mam zdanie subiektywne). Dodam też, że każdy rozsądny człowiek - powtórzę: rozsądny! - nie będzie pchał się pod koła pojazdów, które jadą tam sznurkiem.
Proszę przeczytać raz jeszcze, albo i ze cztery razy ostatni akapit artykułu! Tam stoi jasno napisane, by nie nadużywać tego przywileju.

SPRAWA MECHANIKA JEST PRZESĄDZONA!
Z tajnej narady w starostwie: "Plany przyjęte, zero dyskusji, zero tolerancji, robić swoje". Według zasady: "Roma locuta, causa finita".

Odnośnie wpisu numer: 7161

Nie wiesz kto to jest absolwent?? Konkretnie to skończyliśmy szkołe 8 lat temu!!! I wiesz co jeszcze... tworzyliśmy kawałek historii "mechanika", dlatego ta decyzja tak nas poruszyła... wiec jesteśmy po Waszej stronie nauczyciele!!!

Odnośnie wpisu numer: 7160

Jesteście z nimi? Którymi? Czyli z kim jesteście?!
Wy - to znaczy: kto taki?! Konkretnie!
Absolwenci?! Ale którzy?!

Odnośnie wpisu numer: 7157

Zapewne nie jest Pani zorientowana, że jeśli nauczyciele mieliby czekać na decyzję STAROSTY, to zapewne obudziliby się "z ręką w nocniku". To trzeba mówić o tym jak najwięcej, szanowna Pani! Jeśli o tym się mówi i działa, nie tak łatwo uśpić czujnosc osób, których ten problem dotyczy! Mówcie, piszcie i dyskutujcie więc drodzy nauczyciele, bo tak się należy! Jesteśmy z Wami!

Odnośnie wpisu numer: 7154

Ja zawistny? Nonsens.
Ja Maśkiewiczowi nie żałuję niczego, nawet tych 20 tys. zł poborów na stołku u Szweda w Wielbarku koło Szczytna. Serio!!! Ja tylko nie mogę
jemu wybaczyć, że do tej pensji doszedł po trupie interesu publicznego Iławy, zresztą Lubawy też.

Odnośnie wpisu numer: 7143

Qba, zwróć uwagę, iż to co napisałem składa sie z dwóch części.
Pierwsza to owe "mądrze gadasz", druga zaś to mój głos w sprawie
Jargoły. Pierwsza miała pokazać żeś człowiek rozumny, druga zaś, że
co do człowieka o imieniu Marcin nie do końca się z Tobą zgadzam. Pierwszą oparłem na ogólnym poznawaniu twoich wypowiedzi, drugą
natomiast na tym, co zebrałem czytając wypowiedzi zarówno Jargoły,
jak i Twoje w sprawie fatalnego wydarzenia jakim był wypadek przy
wylocie Jasielskiej z 1 Maja.
A co do innych rzeczy, to kamień mi spadł... Pozdrawiam.

Odnośnie wpisu numer: 7145

Podobnie myślał Hitler. Tylko jednostki silne i genialne miały prawo
istnieć. Nigdy nie wiemy, co może nas spotkać w życiu.. Nie życzę Ci
tego, ale osoba uposledzona, która przez 6 lat (jak to piszesz ) uczy się
czytać, może się zdarzyć w każdej rodzinie, również w Twojej. Trochę
więc szacunku dla innych.
Być może działania starostwa nie są trafione, ale tak właściwe to jeszcze niepotwierdzone. Poczekajmy i dopiero wtedy dyskutujmy.

[...] Chodzi o artykuł pani Majewskiej dotyczący nieszczęsnego przejścia dla pieszych, ktorego nie ma na wysokości Tawerny "Kaper". A czy szanowan pani też by tak ganiła Policję gdyby w tym miejscu wbiegł jej ktoś pod koła. [...] W tym miejscu nie powinno się wchodzić na jezdnie mimo iż przepisy tego nie zabraniaja, ale gdzie zdrowy rozsadek i mandat nalozony na tego pana co wszedl. Moim zdaniem powinien byc przyjety przez niego z pokora, bo byc moze uratowal mu zycie.
A szanowna pani [...] Majewska niech dwa razy pomysli zanim znowu wypali jakis extra material, bo byc moze przez jej artykul ludzie zaczna masowo przechodzic w tamtym miejscu i dojdzie do tragedii, i wtedy pani Majewska za wszystko pewnie obwini Rade Miasta albo Policje, ze nie karala mandatami jak tam przechodzono.
Ale sie rozpisalem, wiec bede juz konczyl. Pozdrowienia dla redakcji Kuriera i dla pani Majewskiej rowniez.

Odnośnie wpisu numer: 7150

To co się dzieje od kilku dni wokół "MECHANIKA" to chyba jakies nieporozumienie ze strony NOWEGO Pana Starosty. To wszystko to chyba jakis czeski film lub jakieś żarty ze strony Pana Starosty w zwiazku z bliżającym sie dniem 1 kwietnia...
Wiecie co, to są normalne jaja, z których powinnismy sie smiać a jakoś nikomu nie jest do śmiechu!!! Może w końcu Szanowny Pan Starosta skapnie sie, że jego NOWE pomysły są poprostu ŻENUJĄCE. A tak w ogóle to brak słów na to aby skomentować obecne zamierzenia Starosty i strach pomysleć co będzie dalej i co jeszcze może bardziej bzdurnego wymyśli Pan Rygielski? Aż strach sie bać...

Odnośnie wpisu numer: 7139

Dlaczego, Bolo, jesteś taki zawistny, że człowiek zarabia 20.000.
Weź sie za porządną robotę, a nie żyj tylko żółcią do większości,
której jest lepiej niż tobie.

UNIJNA KASA DLA BISKUPCA
Firmy zainteresowane pozyskaniem unijnej dotacji już teraz powinny
zainteresować się spotkaniem, które w piątek 30 marca w Biskupcu organizuje Fundacja Rozwoju Warmii i Mazur z Iławy. Spotkanie będzie bardzo ważne dla firm, które w ciągu 6-7 najbliższych lat planują starać się o unijne dotacje.
Spotkanie będzie bezpłatne i otwarte dla wszystkich przedsiębiorców. Początek: godz. 9:00, miejsce: sala sesyjna Urzędu Gminy w Biskupcu.

Firma ARAOL - Iława, ul. Dąbrowskiego 21 - zatrudni:
* KASJERA - SPRZEDAWCĘ
* RZEŹNIKA
Wymagane jest doświadczenie na podobnym stanowisku.
Kontakt: tel. (0-89) 644-88-62.

JEST FAJNA PRACA!
Zatrudnię konsultanta do spraw obsługi klienta w autoryzowanym
punkcie sprzedaży telefonów. Wymagania: wykształcenie średnie,
obsługa komputera i komunikatywność. Podanie i CV ze zdjęciem
wysyłać mailem. Kontakt: 0-662 070-991.

Odnośnie wpisu numer: 7148

Panie Absolwencie 111.
Twoje oczekiwanie , że dyrektor Kusznieruk ruszy do boju, to mrzonki. Jak każdy dyrektorzyna, poza Bojko, bo to on rządzi do dziś iławską oświatą, tamten trzęsie dupą. Tamten nie sprzeciwi się starostwu. Za rok odejdzie na emeryturę, więc o co kopie ma kruszyć...? To jest sprawa nauczycieli, zaś oni - miernoty bojaźliwe - będą czekać i ręki nie podniosą, nawet gdy niewyżarte hieny ze starostwa żywcem rzucą im sie do gardeł. Mechanik był popychłem w Iławie, gdyż od zawsze kojarzony był z zawodówką.
Dziś ratować należy obie szkoły, budowlaną i mechaniczną, ponieważ na te właśnie specjalności zapotrzebowanie bardzo rośnie. Nigdy nie wolno ograniczać możliwości kształcenia zarówno w mechaniku, jak w budowlance. Przed nimi przyszłość. Niebawem okaże sie, że w Polsce w ogóle zabraknie kadr i będziemy je sprowadzac ze świata, czego symptomy obserwujemy.
Mechanik musi zostać mechanikiem. On od lat traci tożsamość szkoły mechanicznej, zaś jego ostoją były i są klasy zawodowe. Jeśli one przepadną, to koniec ze szkołą.
Mądrala Starosta, kiedy reklamował się w kampanii wyborczej, słowem nie wspomniał, że jest nauczycielem, a trzymał sie określenia "pracownik szkoły", lawirował po różnych zawodach, jakby polizawodowiec. Dziś popisówka: mądrość ze słomą wyłazi z chodaków.

Odnośnie wpisu numer: 7146

Mnie nic - człowieku!!! - nie zaskoczyło. Skąd ten pomysł przyszedł ci do głowy? Chociaż może jednak tak... Zaskoczyły mnie takie wnioski, które wyciągasz. Jesteś więc nie tylko arogantem i pozerem, ale także średnio sprawnym mózgowo.
Nie zrozumiałeś nic, albo kiepa grasz. Jeśli kiepa, to wycofuję ten brak sprawności. Współczułem na równi tobie, jak i pani, którą potrąciłeś, ale
o jakiej ty człowieku mówisz jawności? Miałeś wybór? Nie bądź śmieszny. Tego zdarzenia nie można było zamieść pod dywan.
I dlatego właśnie, że nie byłeś ciut autentycznie przyzwoity i próbowałeś zdyskontować swoją traumę jako sukces organizacyjny, dokonałem kilku wpisów.
Mój punkt widzenia nie musi być przez ciebie podzielony, ale nie mów nic o moim głodzie. Nie jestem kanibalem zjadającym dzieci...

Odnośnie wpisu numer: 7145

DO ROBOTY! ZOSTAWCIE MECHANIK W SPOKOJU!
No no Panie Starosto...! Ładny początek kadencji... Przemyślany ruch, ba, rozsądny jeśli brać pod uwagę, że długo pan swej posadki na pewno nie utrzyma i będzie Pan musiał szukać pracy po krótkiej kadencji. Przed pana zakładem pracy dziś wisi groźba upadku, więc trzeba się ratować historią i pracą Mechanika, największej szkoły w powiecie. Najłatwiej się przewieźć na cudzych plecach, prawda? Do roboty Panie Starosto...!!! Rękawy zakasać z Panem Bojko i myśleć co zrobił Mechanik, że młodzież do niego wali drzwiami i oknami. Budowlanka niech się uczy i szanowny
jej Pan dyrektor Edward.
A teraz ruch należy do Pana, Panie dyrektorze Kusznieruk. Też rękawy zawijać i walczyć! Czy może woli Pan spokojnie siedzieć na swym foteliku z założonymi rękami i - jak ten pionek - da Pan się przesuwać nowym władzom?! Niech Pan pamięta tylko, że...!!! TA SZKOŁA NIE JEST PANA WŁASNOŚCIĄ. To historia Iławy!!! Historia tysięcy ludzi, którzy oddali
jej serce. Nie ma Pan do niej prawa!!!

Odnośnie wpisu numer: 7145

Strosta Maciej Rygielski właśnie tam wyrastał i wstydzi się smarowozów.
Pewno jak wyczyści swoją szkółkę ze smarowozów, to dopiero przyzna się, że on stamtąd brał batogi...

Drogi forumowiczu QBA! Złotosłowy zbawicielu ludzkich poczynań siejący prowokację pod płaszczykiem swojego pseudonimu. Moja bardzo przykra sytuacja i jawność działań zaskoczyły cię i teraz stały się twoją pożywką. No cóż, skoro twoje anonimowe klikanie pozwala zaspokajać twój "głód" obrzydliwy, żyw się. SMACZNEGO. Ja nie mam nic do ukrycia. EOF.

Słowo w sprawie "mechanika".
Panie starosto: TO JEST HUCPA!!! Szanowne grono pedagogiczne stańcie murem. Nie poddawajcie się kretyńskim decyzjom. Nie sprawcie zawodu wszystkim, którzy w ciągu 60 lat dla tej szkoły poświęcili większą część swojego życia. Dzięki nim do dziś mówimy MECHANIK.
Kilka refleksji z tym incydentem związanych. Dziwolągiem jest polityka zarządzania oświatą, gdzie brak jest pieniędzy dla dzieci normalnych, zdolnych, może geniuszy? Są natomiast potężne pieniądze dla dzieci, które przez 6 lat uczą się odczytania godziny na zegarze, podpisania się itp. Nie jestem wrogiem tych dzieci. Broń Boże. Przyszłością narodu są jednak ludzie wykształceni, dla których nie ma pieniędzy aby w nowoczesnych warunkach zdobywać wiedzę i umiejętności. Z dzieci preferowanych przez iławskie starostwo geniusze i intelektualiści nie wyrosną (chyba że do rady powiatu).
Żal jedyny i wielki, iż władzę nad oświatą powierzono ludziom "bardzo kompetentnym". Dajmy im jeszcze nadzór pedagogiczny i dydaktycznny. Wyjedzie cała młodzież z kraju. Hasło na dziś "zamykajmy szkoły otwierajmy schroniska dla zwierząt".

Odnośnie wpisu numer: 7138

GŁOS OBRONNY MECHANIKA.
Proszę Państwa, powiem krotko i węzłowato. Szkoła różnych miała
dyrektorów i wiele niektórym można zarzucić. Wiekszośc dbała o nią,
jak np. Zdzisław Górski. Niech mu ziemia lekką będzie za to, co dla niej
załatwił. Pan Zdzisław miał swoje za uchem, ale o szkołę dbał. Trzeba
wymienić co za jego panowania zostało tam zrobione.

1). Wyszykowane gabinety, nowe gabloty, wymiana okien.
2). Całe warsztaty odstawione na blachę, sala gimnastyczna, gabinety lekcyjne, gabinety do nauki zawodu piekarza i kucharza.
3). Powstał tam ośrodek kursów dla przedmiotów kucharskich, wyszykowali specjane gabinety do zdawania egzaminów zawodowych przed komisjąmi z zewnątrz.
4). W szkole poluzowało się, można w ok warunkach uczyć młodzież.
5). A jacy tam belfrzy, że aż chce sie uczyć i ochotnie do budy chodzić.

Teraz mają im te sale zabrać, bo budowlanka się sypie.
Jaka to niesprawiedliwość. Namawiam starych belfrów:
weźcie kije w garść i niepier... się.

Odnośnie wpisu numer: 7140

PAWKA! Nie byle kto jesteś, a gadasz jednak dziwnie. Wydać bowiem ojca siepaczom - to klasyka gatunku...
A skoro gadasz, że ja "mądrze gadam", a za chwilę o obywatelu Jargole
(którego nawiasem mówiąc ja kompletnie nie znam) powiadasz, że jak
on pisze, to "szczerze i pokornie" - to ja przestaję rozumieć. Mimo iż
bardzo się staram. Pisać to można albo dobrze albo licho, ale wcale
nie szczerze i nie pokornie.
Skoro więc gadasz, że ja dobrze gadam, to podzielasz moją opinię, że wyżej wymieniony obywatel to koniunkturalista i arogant pierwszej klasy. To dlaczego gadasz, że on pisze pokornie i szczerze?
Ty się mnie nie bój, ja ci nic w odbyt nie włożę, a poza tym, Pawka, ty
nie takich pokonasz...

UWAGA UCZCIWI!!! PIOTR J. [...] TO OSZUST!!!

Chciałem wszystkich uczciwych ludzi w Iławie i okolicy przestrzec przed panem Piotrem J. [...], niby oficjalnie zameldowanym w Iławie przy ulicy Ostródzkiej. To jest OSZUST!!! Oferuje ludziom przywiezienie samochodu
z Niemiec. Kradnie zaliczki, a potem zwodzi swoich klientów. Ba, sprawia wrażenie uczciwego i często podróżuje z żoną oraz dzieckiem. Proponuje samochody w dobrej cenie, a potem nagle znika z zaliczką!!!

Obecnie sprawa prowadzona jest już przez Prokuraturę w Iławie. Jest szansa, że Piotr J. [...] pójdzie do więzienia. Zatem, aby inni nie dali się oszukać - proszę uważać na to, od kogo chcecie Państwo kupić auto.

Służę szczegółami pod adresem e-mail.

Odnośnie wpisu numer: 7121

Nie no, używać sobie nie będziemy raczej. W dodatku też - nie chłopcy jargołowcy. Jasne, każdy temat można dwojako rozumować. Kradzież diamentów? Jaka kradzież??! E tam, po prostu ktoś sobie pożyczył je
na wieczorek z kobitką...
Dla mnie niech chłopak startuje na radnego, ty też startuj, nikt ci nie zabrania, wymyśl coś - pochwal się o tym w prasie, a nawet nazwę cię żeś dobry chłop - najłatwiej przecież krytykować i, jak to Bolo zauważył na forum [...] jakby i czegoby człowiek nie zrobił w tym kraju, to i tak będzie źle...
A "polaczek" miał cię zdenerwować a jakże, nie przeczę, gdyż z takim zachowaniem spotkałem się w UK i tylko to mi przychodzi na myśl: zawiść, zazdrość, dokopać leżącemu, a co, i interpretacja jednej sytuacji lub jednej wypowiedzi na 1 mln sposobów.
A z tą dupą, to nie wiem co tam wkładasz, ale im większe tym większy jest to problem a szczególnie jeśli chodzi o chłopców. Tymczasem.

Odnośnie wpisu numer: 7131

Qba, ty mądrze gadasz!
Nawet chciał Pawka takie spotkanie zaaranżować polsko-ruskie przy
gorzałce by pogadać, ale jak z tym "wtykaniem w dupę" żeś wyjechał
to normalnie nie wiem...
A Marcin Jargoła? Bez ostracyzmu! Chłopak zapewne to przeżył dość
ciężko. Może tylko typ z niego taki, że jak pisze to zapewne i szczerze,
i pokornie, ale w ferworze poczucia winy i chęci spełnienia obowiązku obywatelskiego - źle to wszystko poukładał?

Odnośnie wpisu numer: 7137

A w tym Wielbarku koło Szczytna były burmistrz obiecywacz iławski Jarosław Maśkiewicz dostał od koncernu extra posadę za swoje zasługi (przy budowie zakładu w Lubawie), gdy budżet małego miasteczka nie tylko nie zarobił na ówczesnej inwestycji, ale jeszcze de facto dopłacił kapitaliście do interesu.
Potem ten samiuteńki Maśkiewicz tym swoim mamieniem wyborczym
o potężnych fabrykach Szweda, oszukał na miękko 35 tysięcy ludzi
w Iławie. Po czym dał dyla na „wypracowaną” posadę kierowniczą do oddalonego w bezpiecznej odległości Wielbarka (zarabia ponad 20 tys.
zł miesięcznie), a więc której to posady dochrapał się sprytnie rozdając wcześniej publiczne pieniądze. Dziękujemy ci Jarosławie Skuteczny!
„Zarób w Wielbarku, wydaj (przynajmniej) w Iławie!”

Odnośnie wpisu numer: 7128

Jestem bardzo dobrze poinformowany, że pan STAROSTA Rygielski jest absolwentem szkoły mechanika. Nie wiem czy z nauką było mu pod górkę... aż tak dobrze zorientowany nie jestem! Tylko przykre jest to,
że w tak krótkim czasie urzędowania tak wiele zamieszania można wprowadzić... Zastanawiam się też, na kim miałby się odgrywać pan Rygielski?! Z drugiej zaś strony, co tu się dziwić, wystarczy włączyć telewizor i zobaczyć kto wdrapał sie na stołki i kurczowo się ich trzyma, choć podejmowane decyzje są bzdurą już w zalążku!
Zgadzam się, że na prestiż pracuje cała kadra zarówno kierownicza jak i dyrektorska. Uważam, że tak własnie jest! Mam syna w tej szkole i nigdy nie oddałbym dobrowolnie go do innej!!! Walczcie o swoje, nauczyciele!!!

W piątek 16 marca br. o godzinie 12:00 w obecności twórcy i założyciela IKEA - Ingvara Kamprada - odbędzie się inauguracja działalności fabryki
w miejscowości Wielbark koło Szczytna.

Nowy zakład drzewny (tartak) firmy Swedwood, wchodzącej w skład Grupy IKEA, powstał na obszarze 14 ha (powierzchnia budynków produkcyjnych wynosi 8.000 m2.). Zatrudnienie wynosi obecnie 90 osób. Zdolności produkcyjne zakładu wynoszą 250.000 m3 surowca.

W kolejnym etapie realizacji inwestycji, tuż obok powstanie zintegrowana fabryka mebli, w której będą wykorzystywane m.in. deski produkowane
w tartaku. Po zakończeniu inwestycji powierzchnia zabudowy wyniesie około 55.000 m2. Przewidywane nakłady inwestycyjne to ponad 200 mln PLN, a docelowe zatrudnienie przekroczy 800 osób. Inwestor wyposaży fabrykę w najnowocześniejsze maszyny, w tym w nowe, unikalne technologie wytwarzania, systemy magazynowe i logistyczne.

Odnośnie wpisu numer: 7134

Do Qby.
MASZ PEŁNĄ RACJĘ. Gościu rozmydla swoją odpowiedzialność.
Uzasadnia winę, odnosi sie do złego stanu dróg, braku oświetleń
właściwych, licznych drzew na szosach. Nie dodał jeszcze, że starzy
i niedołężni osobnicy powinni nocą siedzieć w domu. Nie dość na tym,
idzie dalej: do burmistrza, że... "coś z tymi drogami należy zrobić"....
Rzuca pomysłem na biurko, jest kimś, nawet wystartuje na radnego.

Odnośnie wpisu numer: 7130

Panie Jarosławie! W sprawach pracowniczych służy Sąd Pracy w Iławie.
Tak trzeba odpowiadać wszystkim pokrzywdzonym przez pracodawców.
W sprawach szczegółowych służę pomocą tutaj na łamach tego Forum.
Pozdrawiam.

Odnośnie wpisu numer: 7121

MARCIN JARGOŁA jest słowny!
Złożył deklarację i dotrzymał słowa!!! Miał on przyjemność spotkać się
z Ptasznikiem, burmistrzem zresztą. On się więc spotkał... Nie Ptasznik
go przyjął, a Jargoła się z nim spotkał. Kumacie ludziska? Impertynent totalny z tego Jargoły. Duża klasa... Ileż buty w tym człowieku, ile też hardości, zarozumiałości, połączonej z lekce sobie ważeniem innych...
Niesamowity człeczek, lat 27... Co z nim będzie jak 40-tka mu stuknie? Rany Chrystusa! Ileż w nim arogancji i tupetu: cała ludność Jasielskiej
i połowa z 1 Maja - razem tyle nie posiada.
I on był taki przekonujący, że... Ptasznik po sprintersku decyzję podjął.
Trywialny wypadek, z własnej winy, nasz MARCINEK JARGOŁA próbuje zdyskontować jako swój sukces organizacyjny.
Etycznie - poziom pantofelka...
No to poużywajcie sobie teraz chłopcy, jargołowcy...

Odnośnie wpisu numer: 7129

BOLO...!
Nie rób Bolo swojej Mamie obciachu. Czego nie kapujesz? No przecież nie
o to chodzi, że przeprosił, a że wykorzystał tę sytuację do podkreślenia
swej ważności. On z burmistrzem się już spotkał nawet. I załatwił nawet.
Bolo, kumasz, on załatwił...

Odnośnie wpisu numer: 7117

Sokrates...!
Przeprosiny publiczne to wielka sprawa??? Nie bądź śmieszny!!! Przecież gość nie miał żadnego wyboru. On znajdował się w sytuacji społecznego przymusu (echo Forum). Nie przeżywał żadnego konfliktu wewnętrznego.
Musiał, Sokratesie, musiał...

Odnośnie wpisu numer: 7113

Gotti...!
Pomyliłeś mnie z kimś, ja gościa z błotem nie zmieszałem, ani nawet nie miałem ochoty. Nie nazywaj mnie "polaczkiem". Nie nada, to obelżywe. POLAKIEM jestem całą gębą.
Nie można różnie interpretować tego kim jest w tym przypadku Jargoła. Interpretacja może być tylko jedna i jest ona dla gościa niezbyt fajna. Jest on aroganckim pyszałkiem, próbującym z tej sytuacji wyszarpać konfitury. Nie kumasz? Nie możesz czy nie chcesz?
Facet ten próbuje rozmydlić swoją odpowiedzialność za spowodowanie wypadku i mówi niemalże: "Słuchajcie dziewczęta i chłopcy! Gdyby nie
to skrzyżowanie wadliwe i to olśnienie światłami z naprzeciwka to ja bym
w kobietę nie walnął. Ponieważ ono jest wadliwe, pogadam z burmistrzem Ptasznikiem i załatwię europejskie rozwiązanie. Tym razem ja poległem na ołtarzu komunikacji". Kumasz, Gotti?
A z tą szpilą w dupę, to ty jesteś jednak cienias, Gotti. W dupę to ja co innego wtykam - nie szpilę, Kozaku, nie szpilę...

Panie redaktorze, mam nadzieję, że po tylu wpisach na forum na temat iławskiego mechanika (tzn. "być albo nie być mechanika"), ponowi Pan
dziennikarskie dochodzenie co w tej sprawie dalej.
Moim skromnym zdaniem jest to bardzo ciekawy temat. Jestem żywo
zainteresowana co stanie się z kadrą nauczycielską. Czy planowane
są zwolnienia? Proszę o interwencję w tej sprawie. Pozdrawiam.

Odnośnie wpisu numer: 7117

Ja nie kapuję: a jaką ten przepraszający koleś "ujawnił niesamowitą arogancję"? Taką, że przeprosił? Normalnie nie kapuję, sorry mła.

Odnośnie wpisu numer: 7124

Właściwie absolwencie zauważasz, że iławski MECHANIK żyje i rozkwita.
Ja dodam - pomimo wielu zaniechaniom - że ciekawa to szkoła. Jednak pamietaj, że aby rozwijała się, miała prestiż, to praca nie tyle dyrektora, co kierownictwa administracyjnego i nauczycieli.
Nie wiem czy wiesz, a powinieneś, że STAROSTA jak TY, tej szkoły jest absolwentem. On to ukrywa, a Ty odbnosisz się, za co Ci wielka chwała.
Z nauką było mu pewno pod górkę, ale jakoś jednak... wdrapał się, by
dziś się odegrać.

W warmińsko-mazurskiem oświadczenia lustracyjne złoży kilka tysięcy samorządowców: "Ci, którzy tego nie zrobią, będą mieli wygaszone mandaty" - zapowiada rzecznik wojewody.
Prócz samorządowców oświadczenia muszą złożyć m. in. prokuratorzy, sędziowie, dyrektorzy szkół i dziennikarze itp. Chodzi o osoby urodzone przed 1 sierpnia 1972 roku.
Wszystkie oświadczenia zostaną przekazane do olsztyńskiej delegatury
IPN. Tam będą weryfikowane. Jeśli okaże się, że jakieś jest niezgodne
z zawartością teczek znajdujących się w archiwach IPN, sprawa trafi do sądu. Osoba, która prawomocnym wyrokiem zostanie uznana za kłamcę lustracyjnego, nie będzie mogła przez 10 lat wykonywać zawodu.

Założyciel szwedziej firmy meblarskiej IKEA Ingvar Kamprad odwiedził
Ełk oraz Olecko. Wizyta związana była z planowaną budową na Mazurach
fabryki mebli szwedzkiego koncernu. IKEA chce także zbudować tartak.
Budowa ma ruszyć jeszcze w tym roku. -> Źródło: Radio Olsztyn.

[OCENZUROWANO]
[moderator: bez uzgodnienia z Biurem Reklamy nie reklamujemy
innych komercyjnych witryn internetowych]

Odnośnie wpisu numer: 7120

Szkoła, która od lat ma bardzo duży nabór zawdzięcza tylko i wyłącznie temu, że zabiega o to, bo inaczej nie miala by racji bytu. Każda szkoła może sie promować i zachecac absolwetów gimnazjum aby składali dokumenty własnie do niej! Mechanik czyni to i dlatego co roku tworzone są nowe klasy a chetnych do nich nie brakuje co widac po ilosci uczniów, którzy tam uczęszczją.
Skoro dyr. Bojko jest takim pozytywnym przykładem, który cytuję: "wszystko a nawet więcej niż musiał dla budowlanki wykonał w trakcie kadencji", to dlaczego nie ma az tak duzego naboru do szkoły i musi przez swojego byłego pracownika tej szkoły pana RYGIELSKIGO podstępnie zabierac komuś klasy?? Po cichutku, po malutku tworzy nam sie wizerunek pseudo super dyrektora. Wiadomym jest ze skoro pan starosta pracował w budowlance, to nie zlikwiduje przeciez klas tam gdzie pracował!! To logiczne!! U nas niestety tak jest że jak ktos ma znajomosci i palec trzyma prosto władzy to i dostanie mu sie czasami cos co do niego nie należy...
Jestem bylym uczniem tej szkoły i nie dam złego słowa powiedziec na mechanik. Super placówka, świetna atmosfera... i tak powinno zostac. Panie starosto! Jesli natomiast chodzi o to, ze dyrektor ma gospodarstwo rolne, to co to kogo obchodzi!! Żyjemy w wolnym kraju i mozemy miec to co nam sie podoba a nawet i więcej!! Czasy komuny juz minęly i jak czytam cos takiego to śmiech mnie ogarnia! Co to za argument!!!!??? Panie dyrektorze nie dajcie sie podejsc i walczcie!!!

Porównanie do Michnika...? Bezcenne... :-))

Odnośnie wpisu numer: 7119

Charakterystyczne. Musi pan podpierać swe quasiargumenty, osobistymi wycieczkami. Jest to tym bardziej smutne, że podkreśla pan z wrodzoną sobie skromnością, która zapewne z kompleksami nic nie ma wspólnego, swoje możliwości rozumienia. Zgoda co do rozumienia, zaś co do rozumowania już nie taka oczywista.

Postaram się powstrzymać od używania prezentowanej przez pana retoryki i polemizować z poglądami, a nie z nieznanymi mi osobowościami. Tych umiejętności w istocie można jedynie pozazdrościć.

Pragnę zwrócić uwagę na jeden problem. Otóż od dawna zauważam, że charakterystyczne jest dla każdej próby podjęcia krytycznej dyskusji z poglądami głoszonymi przez środowisko "Kuriera", iż owocuje ona zamiast wymianą argumentów (choćby z przymrużeniem oka, na tyle, na ile pozwalają każdemu umiejętności ), to zmieszaniem, nawet anonimowej osobowości, z błotem. Z daleka pachnie to indoktrynacją uprawianą przez, kreującą się na jedynego obrońcę lokalnej demokracji, gazetę.

Dostrzegam demistyfikującą rolę takiego procesu, który w żaden sposób nie działa uwiarygadniająco na postrzeganie pańskiej gazety. Co więcej, proces ten obnaża tendencję szalenie szkodliwą i niebezpieczną, rozpowszechnioną niestety współcześnie w życiu społecznym, a odnoszącą się do zupełnego przewartościowywania głoszonych przez jakąś wspólnotę argumentów, przy jednoczesnym kompletnym dezawuowaniu i niedopuszczaniu pod dyskusję argumentów prezentowanych przez innych.

Szereg postaw i zachowań związanych z tą tendencją prezentowanych przez pana, a aż nadto zauważalnych na gruncie lokalnym - łamach gazety i prezentowanej w wypowiedziach, pozwolę nazwać sobie dość oryginalnie – synowszczyzną.

Życzę powodzenia i owocnych przemyśleń.