|
Forum |
|
|
6632. | Odnośnie wpisu numer: 6629 Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść...
Wytrwali czytelnicy mogą czuć się rozczarowani repliką Kleiny. Zapowiadało się na intelektualną ucztę Lukullusa, a okazało się, że autor podał odgrzewaną kaszankę z mało wyszukanymi dodatkami. Rzeczywiście błędem było nazywanie tej dyskusji agonistyką. W końcu, aby rywalizacja była interesująca musi w niej brać udział dwóch równorzędnych przeciwników. Kleina, co z przykrością stwierdzam, chodzi w o wiele niższej kategorii wagowej niż myślałem. Powiem dosadniej. Jest cienki jak dupa węża.
Do rzeczy jednak.
Erystyka. Trudno poglądy o erystyce wymieniać z kimś, kto wiedzę na jej temat czerpie z jednego tylko źródła, mianowicie z „Erystyki, czyli sztuki prowadzenia sporów” Artura Schopenhauera. Rozprawkę tę wspomniany wyżej Schopenhauer napisał w 1830 roku opierając się wyłącznie na pismach Arystotelesa. Szersze nieco światło rzuca na tę rozprawę chociażby przedmowa Tadeusza Kotarbińskiego, w której to powołuje się on dodatkowo na traktat Maksymosa. O fragmentach rozprawy Teofrasta z Eresos już nie wspominając. Jest zatem erystyka kunsztem doprowadzenia do korzystnego zakończenia sporu. Prawdą jednak jest również to, że mój spór z Kleiną nie jest erystyką. W żadnym bowiem razie nie dążę do jego zakończenia. Wychodząc ze słusznego jak widać założenia, że im dłużej on trwa, tym bardziej Kleina się kompromituje.
Projekcja. Projekcja jest to przypisywanie innym swoich poglądów, zachowań, cech. Zazwyczaj negatywnych. Postępowanie takie ma dwa źródła. Jest efektem frustracji lub próbą zniekształcenia rzeczywistości. U Kleiny rolę odgrywają obydwa te czynniki. Tak więc jego zdaniem używam kaskady niepotrzebnych słów w celu oszołomienia przeciwnika. Pozwolę sobie podać przykład takiej kaskady: „Wrzask, wyzwiska, epitety, pomyje – którymi szermuje i namaszcza mnie intelektualna elita Radya Calisia od czasów zawarcia nieudanej fuzji mentalnej z pornogazetką już nieistniejącą, są niezbitym dowodem wprost, że chłopców trafiłem…” (autor: Andrzej Kleina).
Kolejny zarzut dotyczy ucieczki od dyskusji merytorycznej w kierunku ad personam. Przykład wywodu ad personam: „Niesiobędzki miast wziąć się za to, co umie najlepiej, a więc groby i dęby nad Jeziorakiem rosnące opisywać, za polemikę się bierze…”(autor: Andrzej Kleina).
Następnie Kleina dostrzega grubiaństwo. Przykład grubiaństwa w dyskusji: „Bo rozumiesz: on jest trzeźwy inaczej, k[...]a, wał jeden” lub też „Dlaczego więc dyskutuję z pierwszym lepszym ścierwonautą, gdzie już po pierwszym skrzypnięciu klawiatury...” (obydwa cytaty autor: Andrzej Kleina).
Ignorancja. „Powiada anonimus, cytując mnie z upodobaniem, iż stawiając się obok Homera, autor dał wyraz tylko swoim kompleksom i megalomanii. Rozbrajające to stwierdzenie. Nie zrozumiał anonimus mojej intencji, czy też kompetencji językowej – kompletnie! Ja nie stawiałem się obok Homera, ja tylko cudzą frazę zapożyczyłem, ażeby podkreślić, że wszyscy ludzie się mylą i mają słabsze dni”.
Zakładając sobie pętlę na szyję, Kleina postanowił bronić się przed zarzucanymi mu kompleksami i megalomanii. Cudzą frazą podkreślającą, że wszyscy się mylą i mają słabsze dni jest: „Quandoque bonus dormitat Homerus”, co znaczy: nawet u samego Homera trafiają się słabsze miejsca.
Jeszcze jakiś czas temu wziąłbym tłumaczenie się Kleiny za argumentum ad ignoratiam, czyli za argument próbujący wykorzystać nieświadomość rozmówcy. Dziś wiem, że to niestety brak wiedzy jest przyczyną pisania przez niego głupot. „Quandoque bonus dormitat Homerus” jest bowiem fałszywie, jako usprawiedliwienie niedbalstwa, rozumianym cytatem z Horacego rozpoczynającym się od indignor, quandoque... „Gniewa mnie, gdy tak znakomity Homer czasem się zdrzemnie”. I tu, o dziwo, zgadzam się z Kleiną. Również uważam, że niewiedza o własnej ignorancji jest domeną ignorantów.
Inteligencja. Inteligencja (wg Spearmana) to dostrzeganie zależności, relacji. O jej zaburzeniach piszę poniżej.
Empiryzm, czyli doświadczenie. Kleina nie mogąc pogodzić się z własnym uwiądem intelektualnym, ku mojej i nie tylko mojej uciesze, maniakalnie upiera się przy tym, że jestem pracownikiem radia. Mimo niebywałych wysiłków intelektualnych nie może znaleźć innego wytłumaczenia na to, skąd wiem, że on myszkuje na forum sąsiada. Pochylę się z litością nad mistrzem dedukcji i uchylę rąbka tajemnicy. Moja wiedza o jego wizytach u sąsiadów bierze się stąd, że na forum Kuriera skomentowany został każdy znajdujący się tam wpis na jego temat. „Któżby o tym wiedział, jak nie pracownik radia?” stawia retoryczne pytanie przenikliwy Kleina. Odpowiem. Każdy, kto nie ma zaburzonej inteligencji. Inteligencji według Spearmana oczywiście.
Jeszcze mały cytat z Heraklita: „Złymi świadkami są oczy i uszy ludziom, którzy noszą duszę barbarzyńców”. I tak oto niekiepska konstrukcja budowana pieczołowicie przez wiele pracowitych dni runęła jak domek z kart. Czas ucieka a frustracja u Kleiny narasta.
Lustracja i dekomunizacja. Wątpię, żeby ktoś się przejął zdaniem Kleiny na temat lustracji do tego stopnia, żeby organizować brutalne i ordynarne ataki na niego, ale skoro on tak uważa i żyje w przekonaniu, że jego wypociny mają aż taką siłę i zasięg, to mu współczuję.
Na koniec kilka słów do zainteresowanego. Daj sobie chłopie już spokój. Ja nie jestem w stanie Ci pomóc. O swoich problemach musisz porozmawiać z kimś, kto zawodowo zajmuje się psychogeriatrią.
Życząc rychłego powrotu do zdrowia. Pozdrawiam. |
|
| anonimus wielgus |
| Niedziela 28-01-2007 |
|
6631. | Odnośnie wpisu numer: 6622 Pustosłowie, gorycz nadchodzącej klęski, której nie da się odwrócić. Twoi kolesie przyłapani na jawnej pogardzie dla prawa i zasad, prezentujący moralność Kalego, opluwają wszystkich, którzy cokolwiek kumają. Lalusie od Papy Smurfa.
Wam nie potrzeba lustracji, potrzeba wam lusterek byście mogli zobaczyć siebie. Nazywając mnie "lewakiem", przekroczyłeś wszelki granice. Odpłaciłbym ci równie kwiecistymi epitetami, lecz zastosuje się do 12-go przykazania mojego dziadka: "12. Ustąp głupszemu". Przepraszam moderatora i pozostałych forumowiczy. |
|
| nowy, lat 50 |
| Iława, Niedziela 28-01-2007 |
|
6630. | UWAGA!
OSTRZEGAM UŻYTKOWNIKÓW TP SA, KTÓRZY WYKUPILI ABONAMENT
ZA 85 ZŁ (wolne soboty, niedziele i święta oraz w każdy dzień tygodnia
od 20:00-8:00 do międzymiastowych i lokalnych po całej Polsce) O TYM,
ŻE ROZMOWY MOGA BYĆ PROWADZONE TYLKO Z UŻYTKOWNIKAMI TP.
Z INNYMI, JAK NP. Z TELE-2, CZY Z PREFIKSEM INNYM NIŻ 1033 (TP), ZAPŁACIMY POZA ABONAMENTEM DODATKOWO. |
|
| nick |
| Niedziela 28-01-2007 |
|
6629. | MOJE RADYJKOWE PIESZCZOCHY
Mój pieszczoszek z „radyjka” puszcza wodze fantazji... A że ma wyobraźnię jak złota rybka, to i mojej „buty pogrzeb wirtualny” nawet zamierzył ogłosić... Z tym, że przed pogrzebem śmierć oznajmić klepsydrą należy. Kto to zrobi? Radyo Calisia? Ha! Zapewne wielką kulturą słowa przy tym się kierując...
Zapraszam do szerszej lektury. |
|
| Andrzej Kleina
andrzej@nki.pl |
| http://www.nki.pl/news.php?id=1634&show=kleina |
| Niedziela 28-01-2007 |
|
6628. | Odnośnie wpisu numer: 6556 O ile mi wiadomo, Leszek Olszewski nie nosi chusty od dłuższego czasu
i - o ile go znam - nie odpowiada durniom, a już osobliwie anonimowym.
Tak "zionie nienawiścią", że nie ma czasu na polemiki z rzedstawicielami
osłokracji. Przepraszam Leszku, że odpowiadam za Ciebie.
Pozdrawiam serdecznie z Gdańska. |
|
| Kinga M. |
| Sobota 27-01-2007 |
|
6627. | Gdzie się podziały te dawne prywatki...?
Gdzie się podzieli chłopcy z tamtych mórz...?
Gdzie się podzieli ormowcy, żagle, owidiusze...?
Gdzie są też inni mądrale z tych stron...? |
|
| Zenek |
| Sobota 27-01-2007 |
|
6626. | BRĄZOWY MADAL ANETY OSTANEK w skoku wzwyż (167cm) na Halowych Mistrzostwach Polski w Spale. Medal ANETY OSTANEK, jak słoneczny promyk wiosny, olśniewa obumarłą i spleśniałą magmę IKS Jeziorak. |
|
| trenerro |
| Sobota 27-01-2007 |
|
6625. | Odnośnie wpisu numer: 6619 Pańskie wywody nic nie mówią o prawie, a są echem starych czasów.
Nie będę z Panem polemizował. Jest mi tylko smutno, że tak myślący
ludzie istnieją i - być może - takimi ideami zatruwają umysły innych.
Wielu w głębi duszy wie, że niczym sobie Ptasznik (i jemu podobni)
nie zasłużył, by stanąć ponad prawo. |
|
| nowy, lat 50 |
| Iława, Sobota 27-01-2007 |
|
6624. | Do głosowania na najlepszy blog w onet.pl zostało 2 dni.
Proszę pomóżcie Tomkowi Reichowi z Lubawy wdrapać się na pierwsze miejsce, już mu niewiele brakuje. Zróbcie to dla niego, dla tych dzieciaków na rzecz których przeznacza swoją nagrodę. |
|
| rocznik1982 |
| http://www.blog.onet.pl/blogroku2006/kategoria_glosuj.htm... |
| Sobota 27-01-2007 |
|
6623. | Odnośnie wpisu numer: 6621 Drogi Qba! Rewanżuję się pozdrowieniami. Miło, że przy okazji starasz się być przyjacielem rodziny.
Dziękuję za komplementy. Nie mogę odpowiedzieć jednak na Twoje pytanie, ponieważ ja nie znam polityki redakcyjnej Kuriera i nie mam pojęcia czy chciałbym komentować tematy zadawane przez red. nacz. |
|
| anonimus wielgus |
| Sobota 27-01-2007 |
|
6622. | Odnośnie wpisu numer: 6619 Dziękuję za reakcję. Czekam teraz na reakcję pana Woźniaka. Zdecydowanie bardziej przekonuje mnie pan, panie Januszu, niż dla przykładu niejaki Nowy, który z uporem maniaka powtarza lewackie brednie. Wtóruje mu pan Michał, u którego widzę chorobę pierwszego roku prawa (niewykluczone, że administracyjnego). To coś takiego podobnego, jak przeżywają studenci medycyny, którzy bodajże na trzecim roku widzą u siebie wszystkie choroby, których się uczą.
Z poważaniem. |
|
| Stefan Zieliński |
| Sobota 27-01-2007 |
|
6621. | Odnośnie wpisu numer: 6611 Anonimusie!
Bardzo dziękuję ci za pozdrowienia. Pozdrów serdecznie też mamę i tatę ode mnie.
Ponieważ jesteś bardzo wyrazisty na forum i trudno poszukać drugiej
osoby tutaj o tak skomplikowanej i wielowarstwowej osobowości, mam
do ciebie pytanie.
Czy ty nie zechciałbyś trochę popisać w Kurierze na papierze? Bo co by nie powiedzieć, to medium elektronicznego nie wszyscy czytają. Bo ja pamiętam, czytałem, że felietonistów w Kurierze nigdy za wielu. |
|
| Qba |
| Sobota 27-01-2007 |
|
6620. | Czy jest gdzieś jakiś spis wszystkich osób, które nie złożyły oświadczenia majątkowego powiatu, gminy i miasta Iława? |
|
| dark |
| Sobota 27-01-2007 |
|
6619. | Odnośnie wpisu numer: 6614 Od zawsze byłem zwolennikiem społeczeństw funkcjonujących "od dołu
do góry", gdzie zrzeszający się Obywatele mają Realną a nie państwową władzę. Władzę ograniczaną przez instytucje szczebla centralnego. Partyjne również. Polski samorząd wciąż jest dla mnie karykaturą samorządności a nie realną władzą Obywateli.
Zaistniały przypadek Pana Ptasznika ogniskuje w sobie wszelkie absurdy scentralizowanej władzy: zupełnego uwiądu parlamentarnej demokracji
i intelektualnej jałowizny. Ponowne wybory uważam za idiotyzm. Te przypadki mogłyby być doskonałym pretekstem do Obywatelskiego nieposłuszeństwa - za "winowajcami" powinny stanąć murem rady
i zdecydowanie nie podejmować uchwał o wygaśnięciu mandatów.
A genialnego pomysłodawcę - zdaje się posła Gintowta-Dziewałtowskiego (SLD) - obciążyłbym ewentualnymi kosztami wyborów i całego zamieszania. Groźne jest zachwianie jakiejkolwiek gradacji win
i przewin, adekwatności kar.
Wspomnę tu tylko poprzedniego burmistrza, który spokojnie sprawował swoją funkcję mimo toczącego się postępowania karnego i bezsilność Obywateli na taką sytuację. Nie mam złudzeń - upartyjnione państwo zbiera swoje owoce.
Panu Ptasznikowi życzę szybkiego powrotu na swój urząd. Traci Iława
i jej mieszkańcy. |
|
| Janusz Ostrowski |
| Sobota 27-01-2007 |
|
6618. | Odnośnie wpisu numer: 6615 Trenerro! To ty popierasz tych leni? Co mnie obchodzi Gertych czy jemu podobni? Żyjemy tu - w Iławie i tylko człowiek małej wyobraźni nie rozumie, że za chwile będzie akcja ratunkowa na Jezioraku, bo malcy pójdą się poślizgać.
Student! Tak trzymać. |
|
| nowy, lat 50 |
| Iława, Sobota 27-01-2007 |
|
6617. | Jako że przebywam ostatnio na studiach w Gdańsku (sesja), dopiero niedawno dowiedziałem się, że nasz nowy burmistrz Iławy nie jest już naszym nowym burmistrzem.
Powstaje pytanie czy warto majstrować przy ustawie? (wprowadzając tzw. ustawę abolicyjną). Argumenty obydwu stron wydają się racjonalne. Mimo tego, że jestem zadowolony z wyboru pana Ptasznika (oraz HG-W w Wa-wie) wolę nowe wybory.
Od ponad roku na studiach prawniczych wpaja mi się szacunek dla litery prawa. Im prawo częściej zmieniane, tym bardziej traci na wartości, jest mniej pewne. W tym przypadku mamy oczywisty bubel prawny rodem z kodeksu Hammurabiego, gdzie popełniony czyn (lub zaniechanie) jest niewspólmierny to sankcji. O ile taka norma w starożytnej Mezopotamii byłaby logicznym zapisem odzwierciedlającym stosunki społeczne oraz reżim polityczny, to niestety w dzisiejszych czasach woła o pomstę do nieba. Parlament (podobno "racjonalny ustawodawca") po raz kolejny wystawia się na pośmiewsko.
Dura lex, sed lex? Czy może In dubio pro libertate?
Mimo wszystko dura lex sed lex! |
|
| Michał Biereg |
| Sobota 27-01-2007 |
|
6616. | Odnośnie wpisu numer: 6612 Z tym lotniskiem to niezły myk!
A jak Amerykanie wylądują, to całą tę władzę może do Bagdadu czy... |
|
| nowy, lat 50 |
| Iława, Piątek 26-01-2007 |
|
6615. | Odnośnie wpisu numer: 6612 6609 GERTYCH WINIEN, WIĘC MA!
Przed laty (ub. stulecia) było hasło: zamieniamy boiska na lodowiska. Dzisiaj racja inna: zamieniajmy lotniska na lodowiska.
Komisarze wojskowi po pomyślnym rozwiązaniu kwestii "Solidarności"
(13 grudnia) masowo odwiedzali szkoły w celach propagandowowych.
Wówczas każda z nich na powitanie dostojnego i oczekiwanego gościa
przygotowywała się "duchowo" i "praktycznie". M.in. na gwałt zalewano boiska wodą, by przygotowywać lodowisko.
Nasi historycy natomiast przygotowywali referaty typu między innymi:
Epikur, jego poglady na świat i i rolę człowieka w kształtowaniu bytu
materialnego.
To, że dziś nie ma lodowisk w szkołach, to wina Gertycha i PiS-u. |
|
| trenerro |
| Piątek 26-01-2007 |
|
6614. | Czy nie zechciałby np. nasz szanowny Pan Janusz Ostrowski powiedzieć,
czy ewentualne ponowne wybory w Iławie to mądra rzecz, czy głupia???
Czy dura lex, czy durne lex?
Interesowałoby mnie też co np. pan radny Marcin Wożniak o tym myśli?
Bo chyba myśli? |
|
| Stefan Zieliński |
| Piątek 26-01-2007 |
|
6613. | A. Lepper nie jest ojcem dziecka Anety Krawczyk. Kogo teraz pani Aneta pokaże palcem?
Szczęście, że dyrektor MOK-u w Lubawie, oskarżony o gwałt przez jedną
panią z Olsztyna (Kurier o tym pisał), mieszka w Lubawie. |
|
| sexułomek |
| Piątek 26-01-2007 |
|
6612. | Odnośnie wpisu numer: 6609 Nie denerwuj się Nowy. Poczekaj jeszcze trzy dni i wejdziesz na taflę
jeziora. Za pierwszym razem z dzieckiem nie wchodź. Jak przeżyjesz, wejdź z dzieckiem. Może by należało apel o lodowisko do nauczycieli
zgłosić, skoro nie poczuwają się do obowiązku? O, za "Lodowisko przy
każdej szkole" rozliczać wuefistów winni dyrektorzy.
Odpuść burmistrzowi lodowisko. O, żebyś chciał od niego np. lotnisko!
Ale lodowisko...?! Nowy, no co ty... |
|
| Zen |
| Piątek 26-01-2007 |
|
6611. | Odnośnie wpisu numer: 6605 Qba!
Pisząc o Czapajewie i Pietce, nie miałem na myśli Ciebie. Odniosłem się
do Twojego wpisu tylko dlatego, że po jego przeczytaniu nasunęło mi
się właśnie to porównanie. Pozdrawiam.
|
|
| anonimus wielgus |
| Piątek 26-01-2007 |
|
6610. | Rozłóżmy karty. Przez kompletny przypadek zostałem nominowany do konkursu na blog roku 2006 na onet.pl Dotąd nie wiem, kto mnie zgłosił. Doceniam ten gest, podobnie jak doceniam Wasze głosy. Dostaję różne
maile, komentarze. Nie odnoszę się do poziomu merytorycznego, ani treści blogów, które są opublikowane w kategorii "Męski Punkt Widzenia".
Powiem jednak wyraźnie: "Świat według Reicha" nie jest moim prywatnym blogiem, gdzie piszę o sobie i życiu prywatnym. To blog o akcji, która mimo wszystko ruszyła, dodam: na przekór wszystkim. Bo nie zawsze mieliśmy zwolenników. Zawiść, zazdrość, intrygi, wszystko to można spotkać.
Już pojawiają się mniej lub bardziej nieudolne komentarze na blogu. Dziękuję za nie. Poruszają mnie one bardzo. Mniej więcej jak śnieg za oknem. Bo gdybym nie wierzył w to, co robię, to wszystko nie miałoby sensu! Ktoś musi wierzyć.
I jeszcze jedno: konkurs, traktuję wyłącznie jako reklamę akcji i jeśli
Wy zdecydujecie się głosować na blog ten a nie inny, musicie wiedzieć,
że ta nagroda i tak ZOSTANIE ZLICYTOWANA NA REALIZACJĘ AKCJI
"MÓJ KUMPEL RAK". Tak się stanie. |
|
| Tomek Reich |
| http://www.swiatwedlugreicha.blog.onet.pl |
| Warszawa, Iława, Lubawa, Piątek 26-01-2007 |
|
6609. | Szukałem z dzieckiem lodowiska. Nie ma. Nie ma! A przecież woda jest,
mróz jest. Jednak wszystko mamy po staremu. Urzędnicy i burmistrz są
zajęci swoimi sprawami a zima, jak tych drogowców, znowu zaskoczyła.
Na lodowisko chyba nie trzeba dotacji z UE. |
|
| nowy, lat 50 |
| Iława, Piątek 26-01-2007 |
|
6607. | Mam pytanie odnosnie terenow po bylej mleczarni. O ile sie nie myle, to
plac ten zostal sprzedany, a budowy jak nie bylo - tak nie ma. Czy ktos
wie co tam powstanie i kiedy ruszy budowa? Przeciez sa to najbardziej
chyba wartosciowe tereny w naszym miescie Iławie! |
|
| iławianin |
| Piątek 26-01-2007 |
|
6606. | Zrobcie cos z sygnalizacja swietlna na ul. Wyszynskiego przy wjezdzie
do Kauflandu! Przeciez 3/4 swiatel tam nie dziala, szczegolnie od strony
Wojska Polskiego. Tyczy sie to tez sygnalow dla pieszych. Czysty cyrk,
zeby przez 2 miesiace nikt nie mogl wymienic kilkunastu zarowek. |
|
| kierowca |
| Piątek 26-01-2007 |
|
6605. | Odnośnie wpisu numer: 6597 Anonimus!
Aleeeeeeeeee... Rozszyfrowałeś nas, że aż wstyd. Dobry jesteś. U mnie jest dużo gorzej, bo nie wiem czyś ty Don Kichot, czy tylko jego giermek Sancho Pansa?
Ty, klej meblarski wąchasz, że taaaaaakie błędy ortograficzne stawiasz?
Tylko nie mów, że w "druCHu" literówka się znajduje, he he...
Dobra, luzik. Każdemu się zdarzy... |
|
| Qba |
| Piątek 26-01-2007 |
|
6604. | Odnośnie wpisu numer: 6597 Powinno być oczywiście "druh". Za niezamierzonego, acz ordynarnego ortografa wszystkich wrażliwych przepraszam. |
|
| anonimus wielgus |
| Piątek 26-01-2007 |
|
6602. | Odnośnie wpisu numer: 6590 Zen, nie kombinuj, bo Twoje wnioski są chybione.
Moi przyjaciele prawnicy nie są z Iławy, więc żaden Ptasznik ani jemu podobni mnie nie wywieją. Iława jest moim miastem i to, że w Ameryce Murzynów biją, nie znaczy, że Ptasznikowi i radzie też można swawolić.
Wbrew pozorom wybory jutro. I jeżeli kogoś masz, to rozmawiaj z nim
i to szybko. Miło mi, że podjąłeś temat. |
|
| nowy, lat 50 |
| Iława, Piątek 26-01-2007 |
|
6601. | Ile kosztuje orientacyjnie przeprowadzenie nowych wyborów w Iławie? |
|
| zainteresowany |
| Piątek 26-01-2007 |
|
6600. | Panie Jarku, czy to prawda, że pan Adam Żyliński dostał od pana Macieja Rygielskiego urlop bezpłatny 3-miesięczny, aby minął mu odpowiedni okres zatrudnienia w starostwie i aby ta okoliczność mogła skutkować dodatkową odprawą pieniężną?
Przypominam, że jest on, ten Żyliński, już dawno pracownikiem Urzędu Marszałkowskiego!!! Czy więc ten ciapa Rygielski odda nam podatnikom niesłusznie wypłaconą odprawę dla swojego kolegi z patii PO ???!!!
To skandal panie STAROSTO !!!
Mam nadzieję, że nasz Kurier zbada sprawę dokładnie. |
|
| iławski wyborca |
| Piątek 26-01-2007 |
|
6599. | Odnośnie wpisu numer: 6577 6576 Do towarzysza Wiesława!
Dzisiaj udajesz niby chłopskiego moralistę, a za komuny po komitecie miejskim PZPR z gołym dupskiem biegałeś jako marny zdemoralizowany poeta. Ludzie to pamiętają! FFFFFFFFFFFFFFFEEEEEEEEEEEEEEEEE...! |
|
| nie towarzysz |
| Piątek 26-01-2007 |
|
6598. | Wojciech Wierzejski. Nietuzinkowy umysł, choć na pewno nie piękny. Jeszcze wczoraj chluba Wszechpolaków. Nadzieja LPR. Bezkompromisowy obrońca zygot. Nieustraszony pogromca gejów, ze względów moralnych i higienicznych. Fryzjer-amator golenia głów cudzołożnikom i feministkom. Dziś – największy przegrany samorządowych wyborów 2006. Sromotną klęskę poniósł w meczu z Krzysztofem Kononowiczem, rzetelnym kandydatem na prezydenta Białegostoku z listy Komitetu "Podlasie XXI Wieku". Wierzejski przegrał 1,8 : 0,3. Został znokautowany. Powalony na łopatki. W pełni zasłużenie. W końcu Kononowicz sroce spod ogona nie wypadł. Jest ikoną III-IV RP. Syntezą solidarnościowych polityków. Wziął z nich, co najlepsze. Sweter od Pałubickiego, artykulację od miłościwie nam panującego prezydenta, nawiedzenie od Macierewicza, patriotyzm od Młodzieży Wszechpolskiej. Bezrobotny, jak wielu, ma wykształcenie, jak Wałęsa, obsesje, jak Wasserman, a program, jak wszyscy: żeby było lepiej. Konkretyzacja tego programu w aspekcie zapewnienia bezpieczeństwa („wyprowadzi policję na ulice”, „żeby nie było złodziejstwa, żeby nie było bandyctwa, żeby niczego nie było”) przypomina expose premiera Jarosława Kaczyńskiego. W aspekcie dyscyplinowania młodych („likwidacja alkoholu, papierosów i narkotyków dla młodzieży”), istny Giertych. Czuje się wspólnotę myśli. Może nawet nie tylko myśli. Mają coś takiego w twarzach... Naprawdę Wierzejski nie miał żadnych szans. Stanął do walki z prawdziwym gigantem. Musiał paść. Jak LPR w bloku z PiS.
Powyższa opisówka pani prof. Senyszyn, jakoś nie wiadomo dlaczego przywołuje mi postać wygnanego już raz sprzed bram raju Adama z jabłkiem, czyli obywatela Witolda Nosowicza. |
|
| Qba |
| Piątek 26-01-2007 |
|
6597. | Odnośnie wpisu numer: 6588 Wasilij Iwanowicz Czapajew i jego dzielny druch Pietka. Kto kim jest w tym duecie pozostawiam dowolnej interpretacji.
|
|
| anonimus wielgus |
| Piątek 26-01-2007 |
|
6596. | Odnośnie wpisu numer: 6595 Dzięki Seweryn! Wiedziałem, iż na Iławę można liczyć.
Pozdrowienia z Lubawy i okolic. |
|
| rocznik1982 |
| Lubawa, Czwartek 25-01-2007 |
|
6595. | Odnośnie wpisu numer: 6566 6592 Jow!
Wierzę w Reicha! Nazwisko zacne lubawskie i znane mi! Rozesłałem
po kumplach i kumpelach link. Da radę, bo i cel niezwykle szczytny!
1978 pozdrawia 1982 i wraca do roboty. |
|
| Seweryn |
| Czwartek 25-01-2007 |
|
6594. | Do wszystkich!!!
Żeby nie było to w złą godzinę. Rada nie podjęła uchwały o wygaśnięciu mandatu burmistrza. Wojewoda może uznać to za działanie niezgodne
z prawem i wysłać ich (odwołać całą radę) na szczaw, po ostatecznym wezwaniu. No bo radni dali dowód, że - jak i Ptasznika - ich prawo nie dotyczy! Są ponad prawo?
Ta zniewaga prawa i urzędu wojewody może i chyba powinna się dla nich źle skończyć. |
|
| nowy, lat 50 |
| Iława, Czwartek 25-01-2007 |
|
6592. | Hej...!!! Tomek Reich z Lubawy ma szansę wygrać konkurs na najlepszy blog na onet.pl
Czy może liczyć na twój głos? Głosowanie trwa do 29 stycznia (dziennie mozna oddać jeden głos i musisz go potwierdzić na skrzynce mailowej).
Dziś niestety Tomek spadł na 2 miejsce.
No niech odezwie się w nas choć odrobina Lokalnego Zjednoczenia!!!
Pomóżmy młodemu poecie i dziennikarzowi. |
|
| Lubawa do Iławy! Pomóżcie głosować! |
| http://www.blog.onet.pl/blogroku2006/kategoria_glosuj.htm... |
| Czwartek 25-01-2007 |
|
6591. | Odnośnie wpisu numer: 6574 Zacny Panie Kazimierzu. Wpis Pański jest zapewne troską o dalsze [...]
naszego ukochanego "felietonisty" oraz [...]. Zapewniam Pana, że takie niebezpieczeństwo nie istnieje.
Andrzej Kleina niebawem zasypie swoimi [...] "mądrymi, obiektywnymi, wykształconymi" artykułami cały świat, bo jest już aktualnie po kursie komputerowym, który to pobierał w trybie szkolenia indywidualnego pod czujnym okiem [...]. Można się spodziewać, iż w niedługim czasie Kleina odpłaci się z nawiązką, bo bardzo nie lubi tych, którym się wydaje, że są mądrzejsi. Głos Lubawski, Gazeta Lubawska, Kurier Iławski... Wszyscy jego byli nauczyciele, chlebodawcy, przyjaciele, koledzy [...] - jak już przestaną być mu potrzebni, a właściwie odkryją kim ten osobnik jest naprawdę, dostaną słowo "dziękuję" w interpretacji zawsze logicznej, intelektualnej, wykształconej osoby o "niezwykłych" umiejętniściach władania słowem, a zwłaszcza piórem.
Niebawem mają się ukazać na coraz szerszą skalę za pomocą internetu jego wspomnienia, które zostaną poprzedzone cyklem [...] [...] [...].
Pierwszą jaskółką jest [...] [...] [...], a następnym będą już opierzone wspomienia [...] [...] [...] itd.
Panie Kazimierzu, nie jest Pan osamotniony w swoich obawach. Co ma
w tej sytacji powiedzeć jego kumpel Stachu?
Panie Kazimierzu, jeśli można poradzić, to oddać Synowca do sądu za
to, że pozbawił Pana (i wielu wielbicieli) twórczości Kleiny. To jest jawne
bezprawie i atak na wolnych czytelników!!!!!!! To atak na demokrację i dziennikarzy! Panie Kazimierzu proszę się oflagować! Solidaryzuję się
z Panem. Pióra poszły w las. |
|
| Fan, wierny czytelnik |
| Czwartek 25-01-2007 |
|
6590. | Odnośnie wpisu numer: 6585 Ja nie pękam, nowy. To ty się nadymasz jak gulon. Skoro [...] można zdać maturę oblewając ją, to dlaczego robi się teraz aferę? Mnie Ptasznik lata i powiewa, więc nie mam zamiaru go broć. A ty... słuchaj, co ci twoi prawnicy przez duże "P" w Iławie robią? Oni w sejmie winni być i prawo ustalać. Ja nawet jednego mam dobrego na burmistrza, tylko musiałbym mu powiedzieć, że go naród chce.
Trzymaj się wiatru młody, bo coś widzę, że jak Ptasznik zostanie, to cię wywieje, he he he... |
|
| Zen |
| Czwartek 25-01-2007 |
|
6589. | Odnośnie wpisu numer: 6567 6556 Nie powiem, że nie czekam na ripostę pana Leszka Olszewskiego.
Dwóch pacjentów go zahaczyło, a on nic. Powiem więcej: ja na nią czekam. Taki Kleina to by 5. minut nie zwlekał z odpowiedzią.
Ale pan Leszek, widać, chyba maratończyk. |
|
| Qba czekający |
| Czwartek 25-01-2007 |
|
6588. | Odnośnie wpisu numer: 6577 Panie Synowiec!
Czy ten niejaki Wiesław (z 3. kropkami...), to jest ten sam, co krzyczał
niedawno, że odszedł z Kuriera, bo w radiu zaproponowano mu "lepsze
warunki płacowe", a poza tym, bo istniały u Pana w KI "niejasne zasady
publikacji", co polegać niby miało na tym, że "nie wiedział kiedy w jakiej
postaci" będzie publikowany... Ten sam?
Bo jak to jest ten sam pacjent, to co on teraz piepszy, że niby odszedł
od Pana, bo on nie chciał "współpracować z człowiekiem o mentalności
podoficera KGB"...?
I dlaczego on zrobił z Pana tylko podoficera KGB? Czy oficer miał inną mentalność niż podoficer? |
|
| Qba |
| Czwartek 25-01-2007 |
|
6587. | Odnośnie wpisu numer: 6584 To jest tania sensacja.
Pan Ptasznik do czasu powołania komisarza lub zaprzysiężenia Nowego burmistrza jest p.o. burmistrza. To jest abecadło ustawy samorządowej. |
|
| nowy, lat 50 |
| Iława, Czwartek 25-01-2007 |
|
6586. | Odnośnie wpisu numer: 6383 Interesant, czujesz blusa i to pękne, że Iława jeszcze nie umarła!!! |
|
| nowy, lat 50 |
| Iława, Czwartek 25-01-2007 |
|
6585. | Odnośnie wpisu numer: 6575 Zen, nie pękaj, bo to głupio wygląda i o tobie świadczy. Talmudu to ja
nie czytałem, ale mam kolegów Prawników przez duże "P". Dla nich
sprawa jest jasna: "Pan Włodzimierz P. i jemu podobni dopuścili się
poważnego złamania prawa ze skutkami dla budżetu". To się im nie
upiecze i żaden prokurator nie zasłoni ich swoją d..ą. Iława musi się zastanowić kogo Nowego chce nazywać "swoim burmistrzem". |
|
| nowy, lat 50 |
| Iława, Czwartek 25-01-2007 |
|
6584. | SKUTKI NIEZŁOŻENIA OŚWIADCZEŃ MAJĄTKOWYCH W TERMINIE
Wygaśnięcie mandatów samorządowców, którzy nie złożyli w terminie oświadczeń majątkowych, oznacza, że wszystkie decyzje podjęte przy udziale tych osób mogą zostać uznane za nieważne. Ponadto po wygaszeniu mandatów, samorządom grozi paraliż.
Zapraszamy do analizy „Gazety Prawnej”. |
|
| KURIER
naczelny@nki.pl |
| http://www.gazetaprawna.pl/index.php?action=showNews&dok=... |
| Czwartek 25-01-2007 |
|
6583. | Panie Ptasznik kończ waść, wstydu oszczędź...!!!
Jaką Ty masz moralność? Tą samą rączką, którą teraz wymachujesz, będziesz z wielkim przekonaniem dobrze wykonanej roboty podpisywał decyzje karzące różnych interesantów, którzy łamią prawo, którzy nie dotrzymali jakiegoś terminu? Jak Ty wtedy spojrzysz sobie w oczy? |
|
| interesant |
| Czwartek 25-01-2007 |
|
6582. | A CZY KTOŚ WIE, czy nasi radni Rady Miejskiej w Iławie podjęli uchwałę
o wygaśnięciu mandatu burmistrza Ptasznika?
Czy jednak zostawili ten temat do załatwienia dopiero Panu wojewodzie? |
|
| iławski wyborca |
| Czwartek 25-01-2007 |
|
6581. | Odnośnie wpisu numer: 6570 Szanowny Panie!
Moje nazwisko czyta się przez "j". Nie w tym rzecz jednak jak się czyta. Rzecz w tym, jak się pisze i co to oznacza. Dla piszącego. Rzecz w tym mianowicie, że pisanie mojego nazwiska z małej litery, przez "y", bądź z przedrostkiem "o", czy "c" (zamiast "k"), nie jest niewinną manipulacją mającą mnie zdeprecjonować, pomniejszyć, upokorzyć. Rzecz w tym, że jest to forma uzewnętrznienia agresji piszącego. Jest świadectwem jego bezbronności intelektualnej i słabości w ogóle.
Jeśli chodzi o pana troskę dotyczącą potencjalnej "utraty" czytelników, to prosiłbym wpierw o nie gubienie z pola widzenia chronologii wydarzeń polemicznych i związku przyczynowo-skutkowego...
Sądzę, że w ten weekend zademonstruję wytrwałym czytelnikom swoją replikę poświęconą "anonimusowi wielgusowi". Teraz bowiem inne mam,
poważniejsze, zajęcia.
Dziękuję za pozdrowienia, rewanżując się podobnymi. |
|
| Andrzej Kleina
andrzej@nki.pl |
| Czwartek 25-01-2007 |
|
6580. | PYTANIE DO PANI SKARBNIK JANINY OKOŁOWSKIEJ.
Czy pan Ptasznik bierze jeszcze pensję z kasy ratusza? I czy ją zwróci?
Bo mandat mu wygasł! To są nasze pieniądze, a my, podatnicy iławscy,
nie jesteśmy rozrzutni. |
|
| iławski wyborca |
| Czwartek 25-01-2007 |
|
6579. | Ciekaw jestem czy oswiadczenia majatkowe naszych radnych sa w jakis sposob weryfikowane. Ostatnio zdenerwowalo mnie wbijanie wyborcom ciemnoty przez niektorych radnych.
[...] Czytam oswiadczenie pana Andrzeja Pankowskiego, ze m.in. posiada pawilon handlowy 36 m kw wartosci 2700 zl, altanke ROD o pow. 25 m kw (pietrowa - zapomnial dodac) o wartosci 3200 zl (ze ile ?????), "uchwala ROD" (takich uchwal ROD nie podejmuje), garaz 18 m kw o wartosci 1800 zlotych.
Drogi panie nasz radny, czy pan w szkole matematyki sie nie uczyl? Jak sadze z tych matematycznych wywodow, to pogubil pan po drodze zera. Mysle, ze nalezy tez takich ludzi zweryfikoawc, aby nam wyborcom oczu nie mydlili. Chetnie kupie ten garaz, a i dzialka niczego sobie, polecam. |
|
| kupiec |
| Czwartek 25-01-2007 |
|
6578. | Tego w Iławie od czasów Żyłki nie było!
Jaśnie starosta Rygielski każe się odwozić służbowym samochodem do
domu. No proszę, kiedyś to pan Roman odwoził Żylińskiego służbowym busem. Sprawdza się powiedzenie: kto z kim przestaje takim się staje...
A że wszystko z publicznych pieniędzy... |
|
| ktoś, kto już nie zagłosuje na PO |
| Czwartek 25-01-2007 |
|
6577. | Odnośnie wpisu numer: 6576 Panie Synowiec, sam pan teraz widzi.
Już dłużej nie mogłem współpracować z gazetą kierowaną przez człowieka o mentalności podoficera KGB. |
|
| Wiesław [...] |
| Czwartek 25-01-2007 |
|
6576. | Odnośnie wpisu numer: 6573 Witaj Wiesławie! A czemuż to zawdzięczamy twój powrót cichutki na paluszkach do Kuriera? A czemuż to skradasz się tutaj anonimowo?
A czemuż to się chowasz?
Zapewne strasznie musisz być przejęty swoimi kłopotami, których nawarzyłeś sobie na życzenie własne po tym, gdy ze złości zacząłeś donosy na Kuriera pisać do urzędu skarbowego...
Czy naprawdę było to takie trudne pojąć, że ja nie chcę już publikować tekstów opowiadających np. o twoich kłótniach – wręcz awanturach! –
z kierowcami autobusów ZKM na temat... zakazu spożywania lodów wewnątrz pojazdów?
Wiesławie, skoro pro publico sam wyciągnąłeś ten temat na falach Radiowęzła Erewań, to bądź łaskaw po męsku dokończyć tę kwestię.
No pochwal się wszem i wobec, jak to konfidencja z zacietrzewienia doprowadzić może taką resztkę „człowieka” w nieliche tarapaty.
No pochwal się jak to stary dureń zapomniał w swym szale nienawiści, że w ogniu krzyżowej kontroli skarbówka nie tylko atakowanego przetrzepie, ale i konfidenta również poprosi o wyjęcie kart na stół.
I co, Wiesławie, kto ma dziś poważny problem? No kto oszukuje skarbiec
wspólny na podatkach? No powiedz Wiesławie... No zacytuj wyniki.
PS. Różnica pomiędzy felietonem a inwektonem jest prawie taka, jak pomiędzy człowiekiem a konfidentem. I ty najlepiej wiesz jak to jest. Dlatego twierdzę, iż bardzo dobrze się stało, że po tylu latach twego ustawicznego maskowania się – w nagłej panice przed zbliżającą się nieuchronnie lustracją – wreszcie wróciłeś do kumpli radiowęzła, czyli
do „swoich”. Jestem w stanie to zrozumieć. Wszak w stadzie raźniej. |
|
| Jarosław Synowiec
jarek@nki.pl |
| Środa 24-01-2007 |
|
6575. | Odnośnie wpisu numer: 6572 Gościu, ty jakiś nadgorliwy jesteś. Ty chyba aplikację jakąś robisz?
Ty, gościu, pamiętaj jednak co Talmud głosi. Szkoda niewidoczna,
nie nazywa się szkodą. Pojmujesz? |
|
| Zen |
| Środa 24-01-2007 |
|
6574. | Szanowny redaktorze Jarosławie Synowiec!
Piszę do Pana nie tylko w swoim imieniu, ale też w imieniu licznej grupy
ludzi czytających Kuriera w Lubawie. Od kilku wydań nie ma w Kurierze
felietonów Pana Kleiny.
Czytałem Pana niedawną odpowiedz w tej sprawie, jednak to mnie nie satysfakcjonuje. Skoro pisze Pan Kleina na forum, skoro pisze Kleina swoje "Story", skoro Kleina listy z Tymochowiczem pisują - to dlaczego nie pisze w wydaniu papierowym Kuriera...? Wierzy mi Pan, że jeśli nie będzie informacji o Lubawie, to ja i moi znajomi zamierzamy przestać kupować Kuriera.
Czytam tę gazetę od samego powstania, od 1 numeru, więc trudno mi będzie z niej zrezygnować, ale może się to stać i to już niebawem. |
|
| Kazik |
| Lubawa, Środa 24-01-2007 |
|
6573. | Odnośnie wpisu numer: 6568 Wielgus, daj sobie chłopie na spokój. Człowiek, z którym chcesz dyskutować, nie odróżnia felietonu od inwektonu! |
|
| Qm |
| Środa 24-01-2007 |
|
6572. | Odnośnie wpisu numer: 6571 Pan Ptasznik jak i inni (pani Walz) przez swoje zaniedbanie dopuścił się
działania na szkodę skarbu państwa i gminy. Patrz wpis nr 6514. Zwykły
urzędnik za takie sprawy jest traktowany z art. 52 KP. Sprawą musi się
zająć prokurator z urzędu, a sądzę, że czeka na ogłoszenie wyborów,
aby szkoda była wymierna. |
|
| nowy, lat 50 |
| Iława, Środa 24-01-2007 |
|
6571. | Odnośnie wpisu numer: 6558 "Nowy", ale Pan Ptasznik może startować ponownie. |
|
| Jan Niezbędnik |
| Środa 24-01-2007 |
|
6570. | Panowie!
"Anonimie wielgusie", kimkolwiek pan jesteś!
Panie Andrzeju Kleina, jakkolwiek pana nazwisko się czyta!
Dajcie sobie spokój, przejdźcie w swoich sporach do poważniejszych
lub chociaż istotniejszych problemów dla czytelników!!! Bo zabrniecie
w pułapkę bzdur i nikt was nie będzie czytał. O to wam chyba NIE chodzi.
POZDRAWIAM WAS PANOWIE! |
|
| STAŁY CZYTELNIK KURIERA |
| Środa 24-01-2007 |
|
6568. | Odnośnie wpisu numer: 6562 Proszę bardzo Panie Qba!
W czasach nowożytnych jako pierwszy F. Nitzsche porównał dialektykę sokratejską do rywalizacji zapaśniczej, czyli agonu. Od tego momentu agonem nazywana jest również rywalizacja intelektualna. Agonistyka jako pojęcie ogóle zostało wprowadzone przez T. Kotarbińskiego. Według niego erystyka jako sposób na bezwzględne doprowadzenie do uznania swoich racji, kosztem prawdy, słuszności i poprawności wywodu jest szczególnym przypadkiem agonistyki właśnie. Pozdrawiam. |
|
| anonimus wielgus |
| Środa 24-01-2007 |
|
6567. | Panie Leszku Olszewski.
Wreszcie mogę zacząć od pochwał jak w szkle kontaktowym, a przy okazji, może pana rubrykę (z łac. rubrica, wersja 2. komputerowego słownika PWN, miejsce na stały felieton) nazywać, np. felieton dyżurny, felieton kontaktowy, publicystyka kontaktowa (dla tych co kontaktują). Nawiasem mówiąc, od pewnego czasu (dwóch lat) kontaktuję, bo czytam o czym pan pisze.
Ad rem. Po pierwsze, proszę nie szargać przyzwoitości ferm no, chyba że kacze. Piszę to tym razem jako mgr inż. rolnictwa. Śmierdzi, ale jak dla kogo. Mimo porządku, fizjologia daje o sobie znać. Co ma powiedzieć o swojej pracy mój znajomy, pomocnik preparatora, tam nie śmierdzi (choć nieraz...), ale jakie widoki. Obrzydlistwo.
Po drugie, proszę nie przywoływać nazwiska byłego burmistrza Iławy (pseudo „masa”), a kysz, a kysz.
Po trzecie, każdy głos na słuszną partię, osobę stojącą na pierwszym miejscu na liście wyborczej, to już przecież było, mogą skorzystać z doświadczeń słusznie minionego okresu.
Piszę to nie żartując, tłumaczyłem dziś koledze ogrodnikowi, emerytowi zresztą, że w każdej sprawie jedno głosowanie postawi każdą sprawę do góry nogami. Jak dziś z waloryzacją emerytur.
Po czwarte, tłumaczyłem temuż ogrodnikowi, że to, co dziś jest, to dopiero prawdziwa KOMUNA, której nawet za PRL-u nie było, bo z czegóż Gęsiccy wyssali wszelkie mądrości. Czytaliśmy Kapitał Marksa i 11 pozycji filozofii marksistowskiej. Lenin był dla doktorantów, kapitalizmu uczyli nas dla przeciwwagi. Nawiasem dodam, że dziś nie jest to wszystko jednoznaczne, ani prawdziwe, ani fałszywe.
Po piąte, pan Włodzimierz Ptasznik ma już pierwszą nauczkę. Szkoda, że za nasze pieniądze. Urzędnikiem niestety trzeba umieć być, to nie tylko rauty (z ang.) i same chęci, nawet 10.4sek/100m (z wyrazami szacunku) nie pomoże. Społecznicy z komisji wyborczych niech zrezygnują z diet, kontrkandydaci niech darują.
Jak nie grzeszę, to nie mam grzechu. Zagmatwałem jak pan Lechu.
Pozdrawiam. |
|
| ktokolwiek |
| Środa 24-01-2007 |
|
6566. | Do SEWERYNA SZCZEPAŃSKIEGO!
Seweryn! Ty tu często piszesz! Pomóż zmobilizować mieszkańców Iławy, by pomogli wygrać chłopakowi z Lubawy. Lubawa obiecuje zrewanżować się gdy będzie taka potrzeba.
Tomek Reich to człowiek, który czyni dużo dobra. Jest młody, ale chce pomóc najmłodszym. Pomóżmy mu w tym wszyscy! Razem! Zagłosujmy
na jego blog. |
|
| rocznik1982 |
| http://www.blog.onet.pl/blogroku2006/kategoria_glosuj.htm... |
| Środa 24-01-2007 |
|
6563. | Odnośnie wpisu numer: 6553 6546 Anonimusie wielgusie!
A cóż to za słownictwo, panie gentelman?
A cóż to za zachowanie, panie krytyk-paździoch?
„(...) gówno miesza ci się z rozumem (...)”
„(...) mam w du...e (...)”
„(...) nie odpowiem byle kundlowi (...)”
Oto werdykt naszego biurowego wesołego babskiego kółka plotkarskiego:
JESTEŚ CIENKI DRĄŻEK!
Nie ma dziwne, że „nie wdajesz się” w dyskusje, bo przypominasz takiego fiacika 126p stojącego na uboczu giełdy, a dookoła błoto, kałuże, śnieg zacina i nikt nie chce się zainteresować na serio taką niedopracowaną imitacją pojazdu... Czemu? Bo on „nie wdaje się”. Jasne, nawet silnika
nie da rady uruchomić... Po prostu grat. |
|
| Fan-Klappp Andrzeja Kleiny |
| Środa 24-01-2007 |
|
6562. | Odnośnie wpisu numer: 6557 Szanowny Panie! Nie rozumiem co miał Pan na myśli mówiąc, że pana rozmówca "to, co miał na myśli, nazywa się agonistyką".
Nie zauważyłem w żadnym miejscu, ażeby Pański rozmówca mówił o współzawodnictwie w sporcie albo sztuce, a to przecież agonistyka znaczy... Proszę o wyjaśnienie. |
|
| Qba |
| Środa 24-01-2007 |
|
6561. | Odnośnie wpisu numer: 6557 Nie znam się na odwracaniu ról.
Nie znam się na finezji.
Nie znam się na manipulacji.
Wiem, że do wszystkiego jest potrzebna wiedza.
Wiem też, że tę wiedzę jako-taką posiada "anonimus".
Prawidłowo zinterpretował własny ból głowy, po walnięciu go w pusty łeb ołowianą rurą...
Z odpowiedzi widać, że jest jeszcze groggy... |
|
| Zen z Lubawy |
| Środa 24-01-2007 |
|
6560. | Hanna Gronkiewicz-Waltz powiedziała, że jeśli wojewoda uzna jej mandat za wygasły, sprawa trafi do sądu. "Jeśli dojdzie do nowych wyborów, wystartuję ponownie".
Donald Tusk oświadczył, że "to nie premier, to nie lider PiS decyduje o tym, czy wybrana w wyborach demokratycznych prezydent Warszawy będzie pełniła swoją funkcję". Jego zdaniem, "premier celowo wprowadza opinię publiczną w błąd".
Premier Jarosław Kaczyński oświadczył w środę, że w sensie prawnym, Hanna Gronkiewicz-Waltz straciła mandat prezydenta Warszawy w momencie spóźnienia się ze złożeniem oświadczenia o działalności gospodarczej swojego męża.
Jak podkreślił Tusk, jeśli sąd uzna wygaśnięcie mandatu Gronkiewicz-Waltz, wówczas potrzebna będzie decyzja wyborców. |
|
| PAP |
| Środa 24-01-2007 |
|
6559. | Witam wszystkich iławian. Mamy jedyną okazje wypromować dziennikarza i artystę - Tomasza Reicha z Lubawy.
Iławo, pomóżcie Lubawie! Zagłosujcie na Najlepszy Blog 2006 Roku. Konkurs organizowany jest przez portal onet. Poniżej umieszczam link
do glosowania na naszego człowieka, niech każdy dołoży swoją cegiełkę
do Jego sukcesu! Bedzie to nasz wspólny sukces. Można głosować do
30 stycznia. Najlepiej głosować codziennie. Pomóżmy Mu wygrać!!!
Aktualny wynik głosowania:
1. Świat według Reicha (709 głosów)
www.swiatwedlugreicha.blog.onet.pl
2. Dwa światy (693 głosy)
slawek34.blog.onet.pl
3. scovron (459 głosów)
scovron.blog.onet.pl
4. samotny123 (255 głosów)
samotny123.blog.onet.pl
5. Głupoty Marka Lenca (239 głosów)
lenc.blog.onet.pl
6. Re-fleksje (210 głosów)
murdocks.blog.onet.pl
7. Dojrzałość to rzecz czarodziejska (165 głosów)
marcinjaskulski.blog.onet.pl
8. o. Jeremiasz (158 głosów)
ojciec-jeremiasz.blog.onet.pl
9. Mam to w zupie (135 głosów)
misiorek.blog.onet.pl |
|
| rocznik1982 |
| http://www.blog.onet.pl/blogroku2006/kategoria_glosuj.htm... |
| Środa 24-01-2007 |
|
6558. | Przyjmuję zakłady.
Ptasznik stracił mandat i nie może startować ponownie. |
|
| nowy, lat 50 |
| Iława, Środa 24-01-2007 |
|
6557. | Odnośnie wpisu numer: 6554 Kleina przechodzi do defensywy.
Nie jest przeciwnikiem skomplikowanym, więc - tak jak przewidziałem - stara postawić się w pozycji ofiary. Krzyczy zatem: "To na mnie pomyje wylewają, mnie dotyczą epitety" itd. Przyczynkiem do wylewania pomyj na Kleinę ma być jego głośnie mówienie o dekomunizacji i lustracji. Dodatkowo więc Kleina kreuje się na jedynego sprawiedliwego.
W rzeczywistości bowiem dekomunizacja i lustracja ani mnie ziębią,
ani grzeją. Z radiem Pana Kalisza mam tyle wspólnego, że za każdym razem powtarzam i powtarzać będę, że jest beznadziejne. Wiesława Niesiąbędzkiego znam owszem, ale tylko z widzenia i żaden to mój kolega, bo wódki z nim jeszcze nie piłem.
Odtrąbienie celnego trafienia świadczy zatem (w definicji Spearmana) tylko o zaburzeniu inteligencji autora.
"Czy rzeczywiście obnażyłem swą ignorancję?" - pyta Kleina. Tak, i to po raz kolejny. Erystyka bowiem nie jest, jak się przyjęło potocznie uważać, sztuką prowadzenia sporów, a kunsztem mającym doprowadzić do korzystnego rozwiązania sporu. To, co autor miał na myśli, nazywa się agonistyką.
Tak więc w dalszym ciągu uważam Kleinę za ignoranta i będę mu to wytykał za każdym razem, gdy między lud wnosząc kaganek wiedzy, będzie to robił w sposób cyniczny, poniżający, bez odrobiny szacunku dla tych, którzy z różnych powodów tej wiedzy nie posiadają. Stawiając się obok Homera, autor dał wyraz tylko swoim kompleksom i megalomani.
Poza tym cała reszta to fajerwerki słowne, wątpliwe popisy, które śmiało uznać można za bełkot.
W sumie była to mało udana próba odwrócenia ról. Bo żeby skutecznie manipulować, trzeba mieć odrobinę finezji. A Kleina jest subtelny jak ołowiana rura. |
|
| anonimus wielgus |
| Środa 24-01-2007 |
|
6556. | Odezwał się [w dzisiejszym wydaniu Kuriera] [...] zniewieściały chłopiec w chusteczce od mamusi. Broni zawzięcie nieudaczników z PO, którzy sami pisali i uchwalali przepisy prawa, a ich koledzy nieumiejący czytać wzięli się za rządzenie i... dali od razu plamę. "To oczywiście wina premiera, prezydenta, PiS-u, wyborców", tylko nie Ptasznika, ha ha ha! Sugestie podawane przyśniły się temu w chusteczce w tej zmarżniętej główce w zimową noc, no to je przelał na papier i co...? A no wesoło się czyta
takie brednie.
Moim zdaniem mógłby pan zaproponować, aby pan Ptasznik obniżył sobie pensję do najniższej krajowej do czasu spłaty kosztów następnych wyborów, które odbywają się dzięki tylko i wyłącznie jego prywatnej interpretacjii przepisów prawa!
Zauważam jak zionie pan nienawiścią do wszystkich, tylko nie do winnych całego tego zamieszania. To bardzo wymowne i na wysokim poziomie dziennikarstwo sfrustrowanej dziewicy w chusteczce... [...] |
|
| iławski wyborca |
| Środa 24-01-2007 |
|
6555. | Odnośnie wpisu numer: 6532 "Ptasznik walczy" donosi na pierwszej stronie Kurier, bardzo przytomnie wykorzystując znany sprzed lat motyw "Polski Walczącej". Wszystko okay, poza tym, że Ptasznik nie walczy, a warczy. Niestety... |
|
| Qmaty |
| Środa 24-01-2007 |
|
6554. | Odnośnie wpisu numer: 6553 6552 „Ich dwoje z radya”, czyli „Sami swoi”
Wrzask, wyzwiska, epitety, pomyje – którymi szermuje i namaszcza mnie intelektualna elita Radya Calisia od czasów zawarcia nieudanej fuzji mentalnej z pornogazetką już nieistniejącą („bełkot stetryczałego ignoranta” – to ja), są niezbitym dowodem wprost, że chłopców trafiłem. Trafiłem mocno. Trafiłem mówiąc głośno o dekomunizacji i lustracji. |
|
| Andrzej Kleina
andrzej@nki.pl |
| http://www.nki.pl/news.php?id=1633&show=kleina |
| Środa 24-01-2007 |
|
6553. | Odnośnie wpisu numer: 6546 Takie zaczepki mam w d...e. W ogóle nie mam w zwyczaju wdawać się
w pyskówki. Nie będę zatem odpowiadał byle kundlowi, tym bardziej, że jestem tylko bytem wirtualnym. Wyjątek zrobiłem dla Kleiny, ponieważ
z mojego powodu zbeształ niewybrednie niewinnego człowieka. |
|
| anonimus wielgus |
| Środa 24-01-2007 |
|
6552. | Odnośnie wpisu numer: 6548 Andrzeju!
Miotasz się jak ślepiec licząc, że w końcu trafisz mnie prowokacją i chamstwem. Na razie bezskutecznie i to jest w tym wszystkim najśmieszniejsze. Zaczynasz być żałosny w swojej zapalczywości. Jeszcze trochę i na litość mnie weźmiesz.
Druga część wpisu jest jeszcze bardziej ciekawa. Podręcznikowy przykład projekcji. Jednego z narcystycznych mechanizmów obronnych. Jesteś chorobliwym frustratem, Andrzeju. Ponadto nadmierna wrażliwość na krytykę i lekceważenie zdradza u Ciebie osobowość paranoiczną, ale sam wiesz, że to często spotykane u osób mających kłopoty z komunikacją międzyludzką. Krótko mówiąc bezsilność miesza się u Ciebie z zawiścią, a gówno z rozumem. |
|
| anonimus wielgus |
| Środa 24-01-2007 |
|
6551. | Odnośnie wpisu numer: 6544 Kiedy czytam pańskie odpowiedzi, i forma i treść jest - mam wrażenie - odbiciem osobowości i psychiczno-seksualnej kondycji mężczyzny, który już dawno nie utulił swego ptaszka w gniazdku rozkoszy! A do tego jeszcze świadomość, że odeszła ostatnia szansa pisania swoich kosmatych, nieudolnych "felietonów", które zaczynały się od wybranej ofiary, potem było morze "...cytatów", ego i lizusostwo do swego Pana. Obnażony, [...] [...] [...] i [...], któremu pozostało kąsanie wszystkich, a nawet siebie. Stań jak prawdziwy mężczyzna przed lustrem i zadaj sobie męskie pytanie: kim jestem? Czy jestem już sam? Czy jestem rozumny i rozumiany? Jeżeli nie odpowiesz sobie na te pytania, to ja ci podpowiem: idż ze sobą do seksuologa, psychoanalityka, psychiatry i do lekarza rodzinnego!!! Powodzenia!!! |
|
| Lutek |
| Wtorek 23-01-2007 |
|
6550. | Reich nominowany.
Z prawdziwą przyjemnością informujemy, że blog Tomasza Reich, został nominowany w konkursie portalu ONET.pl na najlepszy blog roku 2006 w kategorii Męski Punkt Widzenia. Od dziś można już głosować na ten blog pod linkiem podanym niżej, a blog dziennikarza znajduje się na pozycji 1.
Zachęcamy gorąco. Zwłaszcza, że blog w całości poświęcony jest akcji "Mój Kumpel Rak". Każdy głos może przysłużyć się do popularyzacji akcji oraz jej powodzenia.
Tomasz Reich jednocześnie oświadcza, że w przypadku wygranej nagrodę przekaże na realizację programu Adrenalina, o którym można czytać w dziale "Mój Kumpel Rak". Jak głosować na blog Tomka?
Krok 1.
Kliknij w poniższy link i zaznacz pozycję nr 1: "Świat według Reicha".
Krok 2.
Wpisz kod z paska i swój adres mailowy.
Krok 3.
Otrzymasz w e-mailu potwierdzenie udziału w swoim głosowaniu.
Krok 4.
Po załogowaniu się na swojej skrzynce pocztowej, kliknij na mail
z potwierdzeniem głosowania na najpopularniejszy blog. |
|
| inforamtor |
| http://www.blog.onet.pl/blogroku2006/kategoria_glosuj.htm... |
| Wtorek 23-01-2007 |
|
6549. | Ryszard Kapuściński nie żyje... Ten kraj ma ostatnio pecha. |
|
| Janusz Ostrowski |
| Wtorek 23-01-2007 |
|
6548. | Odnośnie wpisu numer: 6545 Anonimusie!
A kiedy myśmy piwo z sobą pili? Dokładnie od kiedy jesteśmy, chłopcze,
na "TY"...???
Porównaj oba nasze wpisy, a jak sobie nie radzisz, to poproś kumpla albo ojca, może nawet kolegę archiwistę Vieslavusa...? O jakiej ty wiedzy ogólnej, powierzchownej, mojej mówisz? Przykład, jeśli możesz... W jaki sposób ja mam ci zaimponować, skoro ty przeżywasz tu permanentny dysonans poznawczy, a być może jesteś odporny i oporny na wiedzę? Jeśli podasz mi swojego maila, to bardziej skomplikowane teksty będę ci ordynował, bo przecież ja na Forum nie dla ciebie tylko piszę. Ty żeś tylko pretekstem jest, synu...
A bardziej skomplikowany tekst za moment otrzymasz, tyle że będziesz znowu narzekał, że to wiedza ogólna albo szczególna, albo brak wiedzy, czy też, a nawet pewne, że reprezentuję ponownie "bełkot stetryczałego ignoranta".
Czy ty jeszcze nie widzisz, że wprost przypisujesz mi swoje cechy, synu,
o ubeckiej mentalności... |
|
| Andrzej Kleina
andrzej@nki.pl |
| Wtorek 23-01-2007 |
|
6547. | Jest może w necie jakiś program lokalny o Iławie? |
|
| PanKracy |
| Wtorek 23-01-2007 |
|
6546. | Odnośnie wpisu numer: 6545 Do anonimusa cieniasa!
Puściłem bąka, dałem dyla z piaskownicy, potem z bezpiecznej odległości około 20 metrów pokazałem jeszcze „fuck you!!!”. Na koniec, spocony, usiadłem na kominie i nucę „Postaraj się, postaraj się, postaraj się...”.
To się dopiero nazywa MERYTORYCZNA RIPOSTA! Ale ubaw na forum!
No dalej, anonimowy chojraku, masz darmowy seans terapeutyczny.
Nie krępuj się, nie trzeba... |
|
| Fan-Klappp Andrzeja Kleiny |
| Wtorek 23-01-2007 |
|
6545. | Odnośnie wpisu numer: 6544 Czy nie zauważyłeś, że i ja się tobą bawię. Twoja powierzchowna
wiedza ogólna ani mi nie imponuje, ani nie robi na mnie wrażenia.
Twoje nieskomplikowane wywody i wątpliwe teorie świadczą
co najwyżej o postepującej impotencji intelektualnej.
Szczerze mówiąc, liczyłem na bardziej błyskotliwą ripostę. Postaraj się. |
|
| anonimus wielgus |
| Wtorek 23-01-2007 |
|
6544. | Anonimusie Wielgusie! Czy naprawdę nie zauważasz, że się tobą bawię?
Jaki związek ma ekshibicjonizm – w znaczeniu cytowanym przez ciebie – ze mną...? Przestań kompulsywnie korzystać z ogólnych słowników kiedy potrzebna jest wiedza w głowie (i umiejętność jej szybkiego wygrzebania) zawarta, bądź w słownikach specjalistycznych.
W mojej ocenie – ekshibicjonizm seksualny to nie zboczenie, a bardziej zachowanie o charakterze impulsywnym (najczęściej), polegające na obnażaniu narządów płciowych. W znaczeniu przenośnym, to zachowanie bezwstydne, cechujące ciebie właśnie w tym momencie, kiedy imputujesz mi ekshibicjonizm seksualny...
Istnieje ponadto ekshibicjonizm słowny, polegający na posługiwaniu się wyrażeniami obrażającymi moralność publiczną. Inny typ ekshibicjonizmu jeszcze, to typ psychiczny...
Ale skąd ty masz to jednak wiedzieć, skoro w domu posiadasz ksiażkę wydaną tylko przez PWN... |
|
| Andrzej Kleina
andrzej@nki.pl |
| Wtorek 23-01-2007 |
|
6543. | Odnośnie wpisu numer: 6532 Wyśta z osła pospadali chyba, taż to taki, kużden widzi, że kiej
w całkiej gminie naszej mieszkajom przesiedleńcy zza Buga, to po
wschodniaku Jarku Maśkiewiczu nastanie jego ziomal Jarek Synowiec
nowym burmistrem. |
|
| kozak |
| Wtorek 23-01-2007 |
|
6542. | Odnośnie wpisu numer: 6531 Jeżeli jest tak, jak pisze SOKRATES, że burmistrz Ptasznik padł ofiarą kruczków prawnych, to - z całym szcunkiem dla burmistrza - niech się
do tego nie przyznaje. Chyba lepszy burmistrz, który uchybił terminu
niż taki, który nie potrafi biegle poruszać się w przepisach prawnych
(wraz ze swoim otoczeniem). |
|
| anty sokrates |
| Wtorek 23-01-2007 |
|
6540. | Odnośnie wpisu numer: 6539 Ekshibicjonizm: dewiacja seksualna polegająca na pokazywaniu własnych narządów płciowych celem osiągnięcia zadowolenia anonimowej osobie lub grupie osób. Ekshibicjonizm dotyczy niemal wyłącznie mężczyzn, najczęściej takich, którzy z różnych przyczyn (mała atrakcyjność, chorobliwa nieśmiałość) nie są w stanie zdobyć partnerki i podjąć
z nią współżycia. (źródło: encyklopedia PWN).
Szkoda mi Pana, Panie Andrzeju!!! |
|
| anonimus wielgus |
| Wtorek 23-01-2007 |
|
6539. | Odnośnie wpisu numer: 6537 To nie upór maniaka, chłopcze! Toż to czysta przyjemność! Chłopcze!
A poza tym w dużej klacie – mały ptak...
Panienki mawiają (w waszej grupie chłopców z Erewania jest zapewne
inaczej...), że nie wielkość przyrodzenia, a technika p.........a zapewni
maksimum zadowolenia.
Rzekłem! Wieczorem, Wielgusie...! Usatysfakcjonuję cię bez reszty... |
|
| Andrzej Kleina
andrzej@nki.pl |
| Wtorek 23-01-2007 |
|
6538. | Ciekawe czy Kurierzy ujawnią przebieg sprawy sądowej
suskiego burmistrza Jana Sadowskiego...? |
|
| Johan |
| Wtorek 23-01-2007 |
|
6537. | Odnośnie wpisu numer: 6536 6485 Panie Andrzeju!
W dalszym ciągu nie przyznaje się Pan do błędu. Z uporem maniaka zdejmuje Pan bieliznę i pokazuje jak małego ma Pan ptaszka. Żenujące. |
|
| anonimus wielgus |
| Wtorek 23-01-2007 |
|
6536. | Odnośnie wpisu numer: 6520 Anonimusie! Wielgusie!
Rozumiem, że bełkot nie jest tym, co taki tygrys z radya najbardziej lubi.
Usatysfakcjonuję cię do kraju. Bez prezerwatywy. Wieczorem Wielgusie...
I twojego "nowego kumpla" też... |
|
| Andrzej Kleina
andrzej@nki.pl |
| Wtorek 23-01-2007 |
|
6535. | Hallo hallo hallo działacze Klubu Sportowego Jeziorak Iława!
Czekoladki wróciły z Afryki? Jest dobrze? :-)) |
|
| Jarek |
| Wtorek 23-01-2007 |
|
6534. | W tych "moich" Kisielicach tak mało się dzieje, że nie ma o czym pisać. Wypatruję jakichś ciekawych zdażeń, ale - jak narazie - bezskutecznie.
Tak jak myślałem, Wielkiej Orkiestry w Kisielicach nie było, nie wiedzieć czemu... Widać chyba nasze miasto nie jest aż takie chętne do pomcy bliźnim w szczytnych celach... |
|
| NO |
| Wtorek 23-01-2007 |
|
6533. | Odnośnie wpisu numer: 6532 A kogo zwolnią żeby towarzyszowi Zabłotnemu i koleżance Skubijowej
zrobić wolny stołek? No bo chyba Skubijowa nie będzie teraz nauczać,
a Zabłotny - naprawiać rurociągów czy zbierać za wodę i ścieki... |
|
| nowy, lat 50 |
| Iława, Wtorek 23-01-2007 |
|
6532. | Odnośnie wpisu numer: 6499 6498 Ptasznik rozdaje i rządzi...
Ciekawe czy Kurier ujawni w środę przebieg rozmów, według których
- tak gada się na mieście - iławska PO "uspokoiła" Skubijową obietnicą zatrudnienia jej w sektorze oświaty, a Zabłotnego - w wodociągach? |
|
| BOLO |
| Wtorek 23-01-2007 |
|
6531. | Odnośnie wpisu numer: 6507 Widzę to mniej więcej tak.
Burmistrz Iławy Włodzimierz Ptasznik płaci dziś cenę za przynależność do PO. Padł ofiarą kruczków prawnych przygotowanych na wypadek utraty przez Kaczory stref wpływów w największych miastach.
Wiadomo jednak, że chodzi nie tylko o kluczową stolicę, ale o całą siatkę samorządów. Istnienie dwóch sprzecznych przepisów w dwóch ustawach regulujących tę samą materię, to kpina z państwa prawa. |
|
| Sokrates |
| Wtorek 23-01-2007 |
|
6530. | Odnośnie wpisu numer: 6529 Jesteś OK! Myślisz! To żadka cecha. Szczególnie wśród "samorządowców" z bożej łaski. UE to koniec epoki nieuków. |
|
| nowy, lat 50 |
| Iława, Wtorek 23-01-2007 |
|
6529. | Samorządowcy szukają teraz usprawiedliwienia. Szkoda tylko, że jak zwykły obywatel nie dotrzyma jakiegoś terminu, to spotyka go kara.
A oni chcieliby, aby w ich przypadku było inaczej. Inne prawo dla obywateli i inne dla władzy. |
|
| Dani |
| Poniedziałek 22-01-2007 |
|
6527. | Wydano prokuratorski nakaz zatrzymania znanego biznesmena, byłego senatora Henryka Stokłosy. Wiadomo, że chodzi o wątek afery z resortu finansów, w którym - w zamian za łapówki - umarzano podatki różnym firmom z całego kraju.
Może już pora, żeby "Kurier" ujawnił rąbka tajemnicy na temat nagłego odwołania ze stanowiska Jerzego Lewandowskiego, naczelnika iławskiej skarbówki...??? |
|
| pracownik skarbówki - uczciwy |
| Poniedziałek 22-01-2007 |
|
|
|