Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

INFORMACJE
Jak trwoga to do... piwnicy
Nie daj się oszukać!
Zbudują wojskowy radar radiolokacyjny
Pierwsza taka operacja
Do studzienki mógł wpaść człowiek!
Jakie komitety wystartują w wyborach?
Wilki rozszarpały psy domowe na oczach dziecka
Radna Ewa Jackowska: Czuję się oszukana!
Leczyła duszę i ciało. Anna Betley-Duda
Urodziła na klatce schodowej
Film „Na żelaznej drodze: 150 lat kolejowej Iławy”
Strajk w markecie Kaufland
Atak wilka na dzieci
Historyczne nominacje rządowe dla naszych z regionu
Budowa zabrała młode życie
Szokujący incydent w Szkole Podstawowej nr 1
Burmistrz jednak podnosi podatki
Tragedia w fabryce Szynaka. Zabiła go rutyna? Brak nadzoru?
Napisała ciąg dalszy „Znachora”
Zakaz wejścia na internę szpitala
Więcej...

Forum

18339. 
Odnośnie wpisu numer: 18338

Ty zatem nie możesz startować na Prezydenta RP, ale bynajmniej się
przyznałeś, że miałeś dziadka w armii za Wilhelma w III Rzeszy.
 Przedstawciel Ludu
 Poniedziałek 15-02-2010

18338. 
Odnośnie wpisu numer: 18337

Mój dziadek, co w I wojnie światowej po stronie III Rzeszy przeciw Francuzom brał udział (rodem z Kazanic) powiadał: "Polityka to kurwa,
bo komu chce, to daje". Skurwienie było w Teheranie, potem przy Okrągłym Stole.
Zobaczcie na taki PSL - komu chce to daje i układa się do koalicji.
A chrześcijański PiS z Lepperem, to kim był?
 Agent z Ratusza
 Poniedziałek 15-02-2010

18336. 
Odnośnie wpisu numer: 18330

Nie odpowiadaj za Ojca Dyrektora i nie martw się o jego ekumenizm.
Jeśli cię to interesuje,to posłuchaj Radia Maryja. Wszak na pewno
dociera do Iławy.
 oko
 Poniedziałek 15-02-2010

18335. 
Od rana jestem dziś poddenerwowany występem Justyny na 10 km. Niby najlepsza na swiecie, ale to było. Tak! - to było wczoraj! Dziś los może jej zrobi psikusa, gdyż każda z przeciwniczek może miec swój dzien, czyli pełnię dyspozycji kondycyjnej i emocjonalnej. To tak, jak w wygrana w TOTO, tylko ten jeden raz w życiu - o ile jest nam dane. Zwycięstwo na Igrzyskach jest podobne. Wczoraj nieznany biatlonista został mistrzem olimpijskim - aura rozdawała medale. A kto dzis będzie rozdawał medale? Może Justyna?
 ADAMEK Z LAS VEGAS
 Poniedziałek 15-02-2010

18334. 
Odnośnie wpisu numer: 18332

W sprawie medali na Olimpiadzie w Vancouver:
"Niech się dzieje wola Nieba z nią sie zawsze zgadzać trzeba!"
Czy Justyna chce czy nie, to będzie tak, jak Bóg przykaże.
 Baca z Czarciego Jaru
 Niedziela 14-02-2010

18333. 
Odnośnie wpisu numer: 18331

Gościu, pobudka!
Czyżby i tobie telewizyjne media polskojęzyczne wywierciły dziurę nad czaszką? Za ten burdel w kraju, w Iławie również (miasto i powiat), swoją słuszną złość wylej na różową Platformę Tuskową!
Na pohybel komunie i jej sługusom!
 J-23
 Niedziela 14-02-2010

18332. 
Odnośnie wpisu numer: 18331

Musze wyznac, iż mnogośc medali nie daje - mnie bynajmniej - zadnej satysfakcji. Pamietam, jak hurtowo medale zdobywali sportowcy DDR i ZSRR, by udowodnic Swiatu wyższośc morale i tężyzny fizycznej tych narodów. Dlatego medal Małysza, u schyłku kariery należy przyjąc ze zdumieniem, zas, gdyby Justyna miała wszystko wygrac - stałoby się normalką. Ciekawiej będzie - hipotetycznie zakładajac - gdyby Justyna otarła się w dwóch biegach o medale, zaś w jednej konkurencji zdobyła złoto. Nic nie jest do końca przewidywalne, gdyz nie wiemy co w człowieku siedzi.
 Czaruś z IKS
 Niedziela 14-02-2010

18330. 
Odnośnie wpisu numer: 18322

Nie wiem, czy Tadeusz będzie Małysza chwalił. Przecież Adam jest ewangelikiem a u ojca Tadzia ciężko z ekumenizmem raczej.
 Eskulapski
 Niedziela 14-02-2010

18329. 
Odnośnie wpisu numer: 18327

Patrzcie państwo, nawet sekretarze przemysłu mądrze wypowiadają się o Małyszu. Mówią, że sport to ciało i duch. Bo w zdrowym ciele czasem osiedli się zdrowy duch, jak u Małysz. U Pudzianowskiego w ciele osiedliła się tylko ciemnota. Gdyby nie sterydy i opóźniacze rozkładu mięśni HBO, ta owa małpa człekokształtna nie miałaby nawet mięśni tylko machała by ogonem.
 ADAMEK Z LAS VEGAS
 Niedziela 14-02-2010

18328. 
Odnośnie wpisu numer: 18327

Zapomniałem jeszcze o upominku muzycznym, który rozładuje emocje:http://www.youtube.com/watch?v=vtZM2n0yvdM&feature=related
 sekretarz ds. przemysłu ciężkiego w gabinecie cieni Henryka Plisa
 Niedziela 14-02-2010

18327. 
Odnośnie wpisu numer: 18322 18325

W życiu, sporcie nie liczy się tylko moc i wielkość mięśni, ale i moc głowy( ratio) i ducha(spiritus). Pudzianowski przenosi opony, beczki, wagony kolejowe i cholera wie co jeszcze. Nie ma to nic wspólnego ze sportem. Sport to ma być sztuka(ars), vita brevis ars longa, jak mawiali mądrzy starożytni. Małysz nie ma i nie miał swoich "pięciu minut". Te jego "pięć minut" trwa już 10 lat. Fortuna zdobył złoty medal, i co z tego??? To on trwał tylko pięć minut. A potem zaczął chlać i przeminął jak kometa. Przykładów takich jest wiele. Być może Małyszowi nie jest pisane olimpijskie złoto, ale jego osiągnięciami można by obdzielić wielu sportowców. Kruczek, Lepistoe i Tajner potrwalili się dogadać, stworzyli zgrany zespół i pokazali niedowiarkom umięśnionym i piłkarskim, że jednak coś można zdziałać w tej Polsce.
 sekretarz ds. przemysłu ciężkiego w gabinecie cieni Henryka Plisa
 Niedziela 14-02-2010

18326. 
Przestańcie o tym Małyszu,co za plemienne podniecenie!
 Kaśka
 Niedziela 14-02-2010

18325. 
Jeden z Polaków, kibiców do Małysza tak powiedział:

Radio Maryja jest z Tobą Adamie!!! Daj krok do przodu!!! I skoczyłem, powiedział w TVP 1 Adam Małysz, dziękując słuchaczom od Rydzyka za wsparcie.

Natomiast bożyszcze prostaków prymityw Pudzianowski o Małyszu powiedział:

"Już wkrótce Adam Małysz, rusza do walki o medale olimpijskie. - Wielkim szacunkiem darzę Adama Małysza, ale on swoje pięć minut już miał. Nie można non stop mamić ludzi, że jeszcze tydzień, jeszcze dwa - cytuje słowa Mariusza Pudzianowskiego dziennik "Sport".
 ADAMEK Z LAS VEGAS
 Niedziela 14-02-2010

18324. 
Odnośnie wpisu numer: 18319

Moja Kochana Najdroższa Justysiu!
Teraz na Ciebie czas. Wyśpij się dobrze, walnij coś na sen. Zalicz ostry numerek i... naprzód do boju.
 Ludowy seksuolog
 Sobota 13-02-2010

18323. 
Odnośnie wpisu numer: 18322

Jak nie wiesz o co się rozchodzi to ci gapo powiem. Podpucha. Małysz w nadchodzącej kadencji startuje na senatora, a Radyjo Ojca go podeprze. Malysz w cuglach wygra, a na senatora nadaje się lepiej, niz ten baran , łysa pała, Lato. Bynajmniej większą elokwencyją błyszczy. Małysz musi zostac w polityce, żeby go ta jego durna baba , jak przestanie skakac i dobrze zarabiac, z doma nie pogoniła. Tak u mnie bacowie na bacówce przy śliwowicy gawendzom.
 Baca z Czarciego Jaru
 Sobota 13-02-2010

18322. 
Małysz to gość, który nie tylko potrafi wrócić do formy i zdobywać medale olimpijskie. W wywiadzie telewizyjnym, którego słuchało miliony kibiców, dał prztyczka w nos krytykom Radia Maryja. Wspomniał, że ktoś ze zwolenników Radia Maryja trzymał za niego, żeby poprawił się w drugim skoku. Teraz pewnie Rydzyk będzie go wysławiał, bo nikt lepszej reklamy, nawet za ciężkie pieniądze, Radiu Maryja nie zrobi.
 lemiesz
 Sobota 13-02-2010

18321. 
Dzis sniło mi się, że suma złowiłem na rasówkę, ktora była wielka jak...a nie powiem jak co. No i Małysz półpanem jest. Chlam dalej te same trunki, "a konto" Małysza...., gdyż Panem jeszcze nie jest, ale:

"Pewny jestem że
Nie najgorszy idzie dzień
Nie najgorszy idzie dzień pełen nadziei
Pewny jestem że
To przeczucie spełni się
Dobry sen zawodzi rzadko mnie"

 Baca z Czarciego Jaru
 Sobota 13-02-2010

18317. 
Od rana siedzę w domu, zapijam rózne trunki i czekam na skoki Adama, podśpiewując:

Od rana mam dobry humor
z równowagi nic dzis nie wyprowadzi mnie
nie martwi mnie byle głupstwo
wszystko mi mówi, ze to będzie dobry dzień...
 Baca z Czarciego Jaru
 Sobota 13-02-2010

18316. 
Nadal policja szuka babdytę. W kraju, w którym panuje więź społeczna, zaufanie do władzy, wymiaru sprawiedliwości i policji już dawno by go chwycono. Nie ma takiej siły, zeby tego gada ludzie nie znali . Są tacy ktorzy wiedzą gdzie jest, co robi, znają go osobiście, są tacy, którzy widzieli, ale milczą...Wszyscy oni wolą milczec. Przecież wiadomo, że jak nie zdradzi policja, to podczas podczas procesu sądowego media zrobią świadkowie fotkę, przestępca jest chroniony. Wiedzą, że proces wlecze się latami i nikt przy zdrowych zmysłach, nie będzie się włóczył po dzieiątkach rozpraw. Ale najważniejsze, to uwianie tożsamosci swiadka, jako konfidenta, czy szpicja policji, za co płaci się dziś zyciem. Ten kraj skazany jest na zagładę, plemię polskie przypomina mi niereagujace stado bawołów, czy innego żwierza, na oczach którego mocniejszy zwierz zapoluje i rozdziera na strzępy. Wszystkie zwierzątka patrzą jak ginie ch ich ziomek, a potem odchodzą dalej.
Ale przy takich rządach i takim wychowaniu młodego pokolenia, jego bezkarności - jak może by inaczej.
Ja też policji niczego nie zgłoszę - poprostu boję sie, że kolesi przestępcy mnie lub kogoś z mojej rodziny zakatrupią.
 Przedstawciel Ludu Mas Uciśnionych
 Sobota 13-02-2010

18315. 
Odnośnie wpisu numer: 18311

Saneczkarz nie żyje, bo Kanadyjczykom chciało sie ekstremalnego toru. Wszystko dla reklam i kasy. Ta olimpiada jest dla mnie jakaś dziwna.
 Adamek z Las Vegas
 Piątek 12-02-2010

18313. 
Odnośnie wpisu numer: 18311

A mnie nadal skoki Małysza ekscytują.
Od rywalizacji Nykkaenena z Weissflogiem je oglądam i cieszę się, że
TAKI Polak w historii tej dyscyliny sie pojawił. Nic od niego nie wymagam, bo osiagnał tak wiele, że szacunek na wieki. Ale medalu mu życzę!
 Eskulapski
 Piątek 12-02-2010

18311. 
Odnośnie wpisu numer: 18310

Mnie jakoś skakanie Adka Małysza nie emocjonuje, bo chłopak tyle już nawygrywał dla siebie i Polski, że dla mnie jest potrójnym mistrzem olimpijskim.
Natomiast ten, głośno aktualnie reklamowany w mediach, zajazd na
Kanadzie, zwany ponoć "olimpiadą", ma tyle wspólnego z igrzyskami
na cześć ludzkiej tężyzny i hołdem dla starożytnych bogów, co polski przemysł hazardowy z biblijną przypowieścią o dobrym samarytaninie.
Proszę, nie rozśmieszajcie mnie, błagam... Kasa, miśki, tylko kasa!
 sportowiec lobbysta
 Piątek 12-02-2010

18310. 
Odnośnie wpisu numer: 18307

Małysz w formie. Oby był jakiś medal dla niego. Jakikolwiek!
 Eskulapski
 Piątek 12-02-2010

18309. 
Odnośnie wpisu numer: 18294

Tubylec dokonał oceny funkcjonowania iławskiego szpitala jednoznacznie. Odpowiedzią na tę ocenę jest wypowiedź Pani dyrektor [...]: "Jaki rząd i wiodąca partia, taka polityka lecznictwa"
 Katarzyna Miętus
 Piątek 12-02-2010

18308. 
Uważajcie na oferty POLBANKU w Iławie (ul. Kopernika).
"Konto Samooszczędzające", niegdyś lider wśród kont oszczędnościowych na rynku, teraz jest cieniutkie jak barszcz. Spadek oprocentowania jest tak znaczny, że de facto nie ma o czym mówić.
"Konto Premiowane", które z założenia ma "uczyć oszczędzania", jest
de facto nowym wymysłem marketingowców i nie wnosi żadnej nowości.
Przy miesięcznej kapitalizacji odsetek i tak trzeba płacić podatek Belki.
 bankowiec z porządnego adresu
 Piątek 12-02-2010

18306. 
Odnośnie wpisu numer: 18305

Tak źle z iławskim szpitalem nie jest, jak piszecie. Jednak, skoro lekarze
ile chcą, tyle mają - to nie dziwota jest, że na to i owo pozwalają sobie
niektórzy!
Tylko mi Siłki nie wyrzucajcie, bo dobrze związał mi ścięgno achilla i jakoś nie narzekam. Asystował Z. Olszewski, a przyglądał się sam F. Stanibuła.
U mnie poszło dobrze i nie wyszedłem nogami do przodu, jeno w tył.
 Przedstawciel Ludu
 Piątek 12-02-2010

18305. 
Odnośnie wpisu numer: 18304

Jakiś czas temu spędziłam kilka dni w szpitalu w Ostródzie. Był to oddział czekający na remont, ale obsługa po prostu rewelacja. Miłe pielęgniarki, fachowa obsługa, wszyscy mówią ludzkim głosem i nie mają pretensji, że człowiek leży chory i wymaga pomocy, w końcu to szpital. Najważniejsi są ludzie, a w iławskim szpitalu niestety czasami trudno ich tak nazwać.
 mimi
 Piątek 12-02-2010

18304. 
Odnośnie wpisu numer: 18294

A zapomnieliście już, jak Jastrzębowa chciała wprowadzić porządek w iławskim szpitalu????
Już dawno zostałoby posprzątane! I takie sytuacje nie miałyby miejsca!
A tak...???!!!
Dobrze, że chociaż jakieś remonty są, ale personel/lekarze w dużym stopniu do wymiany!!!
 Józef
 Piątek 12-02-2010

18303. 
Odnośnie wpisu numer: 18300

Z wszystkim się zgadzam, ocena nauczycieli, ich niedowartościowanie znane mi są bardzo dobrze.
Tak się złożyło, że przed laty krótko byłem nauczycielem w szkole średniej. Krótko, bo opisane przez szanownego Latarnika zjawiska dały o sobie znać, a ja, zgodnie ze swoimi poglądami czmychnąłem na "z góry upatrzone pozycje" i mimo specjalistycznego wykształcenia, pracowałem w innych zawodach. Ot, i cała tajemnica.
Głoszone przez pana z Sienkiewicza poglądy "trącą myszką". Dziś problemem dla nadwyżki wykształconych jest jak przeżyć, znaleźć sobie miejsce w życiu. Absolwentka pedagogiki specjalnej pracuje jako kasjerka w banku. I dobrze, że w ogóle znalazła pracę. PAŃSTWO nie wypełnia już roli krajowego koordynatora systemu kształcenia, nie prowadzi żadnego bilansu w tym zakresie a młodzież wali po dyplomy, specjalnie nie piszę - rwie się do wykształcenia, nie myśląc co będzie robiła za 5 lat!
Jeśli chodzi o pana wpisy, domyślałem się, że to sprawy techniczne (klawiatura bez polskich znaków), już ktoś kiedyś zwracał na to uwagę, z tekstu np. wynikało, że inteligencja sama się niszczy, inne sprawy jak najbardziej w porzo.
 czyt-for
 Piątek 12-02-2010

18302. 
Piątek, 12 lutego, godz. 8:13 - szykuję się duchowo na ten dzień.
Oczy Polaków zwrócone na MAŁYSZA! Nosi GO!!!
 Czaruś z IKS
 Piątek 12-02-2010

18301. 
Odnośnie wpisu numer: 18294

Nie pokazuję się więcej w iławskim szpitalu, bo wyjście będzie "nogami
do przodu"
 Baca z Czarciego Jaru
 Piątek 12-02-2010

18300. 
Odnośnie wpisu numer: 18284

Tekst moj dotarl do wielu szanownych czytelnikow naszego forum. Sadze, ze moja technika pisania nie zaszkodzila tresci. Konwencja wypowiedzi pozwolila mi na szczera refleksje.
Natomiast tekst ten wyslalem takze do Pani Profesor od jezyka polskiego, by ocenila go krytycznie.
Jako emigrant od 30 lat staram sie zawsze, by pisac i poslugiwac sie jezykiem ojczystym jak najpoprawniej. Prosze o wyrozumialosc.
 Latarnik z Sienkiewicza
 Piątek 12-02-2010

18299. 
Odnośnie wpisu numer: 18280

W mojej wypowiedzi odnosilem sie do jednego z liberalow, ktory przekonywal, ze nie studia wyzsze sa wazne, lecz sposob radzenia sobie w zyciu. Doradzal i oferowal ow liberal pomoc komercyjna w "sposobie wyjscia z klopotow finansowych" - absolwentom szkol wyzszych.
Przykladem tej nauczycielki chcialem pokazac niemoc i bezczelnosc
wladz polskich, ktore niszcza inteligencje polska, stosujac glodowe wynagrodzenia.
Oczywiscie, ze los nauczycieli w roznych szkolach jest jednakowy.
Czy ksztalca przyszlych aktorow czy rzeznikow, to nie ma znaczenia...
Ja tylko dopominalem sie o szacunek dla wszystkich nauczycieli, szacunek dla inteligencji polskiej, szacunek dla Pani...
 Latarnik z Sienkiewicza
 Czwartek 11-02-2010

18298. 
Odnośnie wpisu numer: 18284

Tak, zgadza sie - ona jedna jest wielkim przykladem nauczyciela, ktory
w malym mieszkanku na poddaszu, godzinami po zajeciach szkolnych sprawdza prace uczniow..
Pochodzi z Podlasia. Bardzo pracowita. Bardzo lubiana przez swych podopiecznych. Patriotycznie wychowujaca mlodziez.
 Latarnik z Sienkiewicza
 Czwartek 11-02-2010

18296. 
Odnośnie wpisu numer: 18285

Jasne, że Cympel jest winny!
Podłożył świnię dla swojego pryncypała. Po wyroku Hardybały prokurator z marszu za mordę powinien wziąc Cympla pod tym samym zarzutem poświadczenia nieprawdy. Ale tak nie jest. Urzędasy są mocno osadzeni na swoich stołkach. Chyba za mocno.
Sąd uznaje burmistrza winnym. Skazuje go, a nie zawiesza na stanowisku. Hardybała nadal pracuje i będzie do końca kadencji ślizgał się na procedurze odwoławczej. Zresztą jego poprzednik Andrzej Dawid po wyroku ślizgał się ze dwa lata w Suszu. Wychodzi na to, że Zalewem od dziesięciu lat rządzą burmistrzowie-przestępcy. Czas sprawił, że zachowania ich przenoszą się na niższe stanowiska administracyjne o czym mówi wizerunek Cympla.
Z jednej strony poziom administracji w Zalewie osiągnął dno. Z drugiej zaś daje to szansę na postęp i rozwój po wyborach. Jest od czego się odbic!
 c.n.d.
 Czwartek 11-02-2010

18295. 
Odnośnie wpisu numer: 18290

Przykład idzie z góry. Jeżeli dyrektorka od pielegniarek i dyrektor od medyków z pielęgniarą epidemiologiczną palą to czego czepiacie sie personelu.To oni są przykładem - ludzie ich naśladują.
 nikotynka
 Czwartek 11-02-2010

18294. 
Odnośnie wpisu numer: 18278

Szpital w Iławie to jeden wielki WSTYD.
Niestety miałam okazję leżeć kilka dni w szpitalu na chirurgii po raz pierwszy w życiu i mam nadzieję, że ostatni. I tak:

- lekarze to jasnowidze - bez żadnych badań potrafią stawiać diagnozy, sposób w który odzywają się do pacjentów jest co najmniej lekceważący, być może boją się, że ktoś odkryje ich niekompetencję,
- cały personel niezwykle umiejętnie potrafi unikać kontaktu z pacjentem np. kobietka unieruchomiona na łóżku nie mogła się doprosić o basen, inna kobietka po wypadku wołała pół godziny w nocy "siostrę" z prośbą o jakieś środki przeciwbólowe. Miałam wrażenie, że pacjenci to trędowaci, którzy tylko przeszkadzają w czytaniu gazet.
- bród, smród i ubóstwo - miski w których podaje się wodę do mycia unieruchomionym pacjentom są brudne i niczym nie dezynfekowane. Gdy poprosiłam o nóż do śniadania oczywiście dostałam ale brudny i oblepiony.

Marzę o dniu w którym wprowadzi się prywatyzację służby zdrowia. Szkoda tylko, że wtedy piękny obiekt szpitalny w Iławie zamieni się w umieralnię dla "biedoty". Nie ubliżając "biedocie" bo nawet oni nie zasługują na tak mizerną obsługę pseudo-lekarzy.
 tubylec
 Czwartek 11-02-2010

18293. 
Odnośnie wpisu numer: 18287

Zwykła wsiowa kobieta z PGR nie mówi takim podręcznikowym stylem nibywioskowym. Że tak mówią wsiowe kobiety, to się tylko wydaje pseudodziennikarzome z lokalnych mediów, podszywającym się pod wsiowe kobiety.
 Bohun
 Czwartek 11-02-2010

18292. 
Odnośnie wpisu numer: 18289

To z kim więc mam do czynienia. Opisana pani profesor, czy niedouk forumowy. Trzeba uważać na wpisy.
 czyt-for
 Czwartek 11-02-2010

18291. 
Odnośnie wpisu numer: 18290

Lekarz powinien świecic przykladem, zas to co zauważyłes jest skandalem.
Dlaczego nie poinformowałeś dyrektora szpitala o tym, co widziałeś? Oni są tacy sami jak ich minister, nie tylko że palaca, to promująca "palenie bez granic". Lekarzy etos - niestety - już padł. Ich etosem jest kasa.
 agent
 Czwartek 11-02-2010

18290. 
Podczas niedzielnego spaceru zauważyłem karetkę pogotowia z literką P .
Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie kłęby dymu papierosowego wydobywające się ze środka. Jestem niepalący i często drażni mnie egoizm palaczy.
 spacerowicz
 Czwartek 11-02-2010

18289. 
Odnośnie wpisu numer: 18284

Piszesz, że "Trudności za to mam z odczytaniem tekstu wpisu"; by skostatowac natychmiast tak: "Panie Latarniku, pięknie opisana pani profesor nie była chyba pana nauczycielką, a szkoda". Zaiste sprzecznośc.
 polonistka rzeźnika
 Środa 10-02-2010

18287. 
Odnośnie wpisu numer: 18280

Ja natomiast jestem zwykłą, wsiowa kobietą, rodem z PGR-u.
Wychowałam dzieci, pochowałam męża i z przerażeniem czytam co poniektórych wypowiedzi na forum:)
Dobrzy ludzie, czy aby w domu wszyscy zdrowi?
Czy pod stropem nie zaczyna dymić?
ps
Ucz się patrzeć obiektywnie i mieć do czynienia z kijem, takim jaki on jest: mającym 2 końce, czasem nawet 3 (proca)
 Natasza_Pegeerówka
 Środa 10-02-2010

18286. 
Pytanko do redaktorów. Dziś na jedynce jest info o wypadku śmiertelnym kobiety w dziale Prabuty. Przeszukałem cały kurier z 10 razy i nie widzę żadnego rozwinięcia tego info. Może moje przeoczenie, a może wasze :)
 hmmm...???
 Środa 10-02-2010
Odp. 
Przepraszamy - redakcyjna skucha, wynikająca z pośpiechu. Artykuł (po rozbudowaniu) ukaże się w następnym wydaniu.
 Radosław Safianowski, redaktor naczelny

naczelny@kurier-ilawski.pl
 Czwartek 11-02-2010

18285. 
CYMPEL POSREDNIO WINNY

Dotyczy artukulu "Hardybala Winny". Pan Cympel, pracownik Urzedu Gminy Zalewo od wielu lat, raptem boi sie ze zostanie zwolniony? Skoro teraz zarzuca burmistrzowi, ze ten go zmuszal do klamstwa(zredagowal pod presja klamliwy dokument) dlaczego natychmiast nie zareagowal i nie zawiadomil odpowiednich wladz? Czekal, na co? Gdyby ten mu kazal skoczyc w ogien, tez by sie bal szefa i wskoczyl w plomienie???
Pracownika urzedu zobowiazuje kodeks pracy i rowniez powinien byc pociagniety do odpowiedzialnosci. Ale jeszcze bedzie mial okazje sie wykazac w sadzie drugiej instancji.
 z.
 Środa 10-02-2010

18284. 
Odnośnie wpisu numer: 18270

Jeśli chodzi o panią profesor - nic dodać, nic ująć. Piękna karta życiowa zasłużonej i z wielkim dorobkiem nauczycielki. Ona może być wzorem dla młodych adeptów pedagogiki.
Trudności za to mam z odczytaniem tekstu wpisu. Panie Latarniku, pięknie opisana pani profesor nie była chyba pana nauczycielką, a szkoda. Może technika zawiodła...?
 czyt-for
 Środa 10-02-2010

18283. 
Odnośnie wpisu numer: 18273

Może ten adres się przyda, godziny rozpoczęcia w programie TVP.
 czyt-for
 http://sport.onet.pl/imprezy/vancouver-2010/impreza-sport...
 Środa 10-02-2010

18280. 
Odnośnie wpisu numer: 18270

Całe życie pracowałam jako nauczycielka języka polskiego w zawodówce, wychowując setki stolarzy, mechaników, murarzy, krawców, piekarzy, rzeźników, i podobnych zawodów. Co ja mam biedna powiedzieć, czym się pochwalić?
Czy ja byłam gorszą polonistką od tamtej pani, która uczyła przyszłych aktorów, dziennikarzy? Pewno - na jej gust - tak. Przecież nikogo znanego nie wychowałam.
A co ma powiedzieć matka Polka, która wychowała synów i córki, którzy nie pokończyli studiów, ale są dobrymi, ale zwykłymi tylko obywatelami? Mój rzeźnik Władek jest najlepszy w powiecie, murarz Irek buduje domy.
Jak równać się mam do nieznanej mi pani profesor.
Ostatni będą pierwszymi, a samochwała w kącie będzie stała, zaś apostoł Paweł zaleca: "Postępujcie jako wybrańcy Boży; święci, serdeczni, miłosierni, przyjacielscy, pokorni, cisi". Ta pani natomiast jest niepokorna.
 polonistka rzeźni
 Środa 10-02-2010

18279. 
Odnośnie wpisu numer: 18273

Panowie! Nie o to chodzi. Przecież taki rozkład godzinowy gdzieś musi
być. Plan godzinowy, dni, konkurencje, każdy Komitet Olimpijski musi
mieć od kilku tygodni. Taki jest standard.
 Czaruś z IKS
 Środa 10-02-2010

18278. 
Chciałabym poruszyć problem iławskiego szpitala. Słychać o nim trochę dobrych wiadomości, zwłaszcza dotyczących remontu. W końcu można mieć nadzieję, że będziemy leczyć się w godnych warunkach, ale tu pojawia się wątpliwość.
Po kilku wizytach u znajomej leżącej na jednym z wyremontowanych oddziałów ogarnęło mnie przerażenie - sale owszem wyremontowane ale ludzi tam pracujący zapomnieli, że trzeba tam sprzątać , a nie przetrzeć tylko mopem środek podłogi.
W ładnie wyremontowanych łazienkach brud jest niemożliwy, ubikacje -
katastrofa. Nikt się niczym nie przejmuje.
Część średniego personelu medycznego niedokształcona - nie wiedzą ile krwi pobrać, do czego potrzeba, nie potrafią podłączyć aparatury do badania - o czym bez skrępowania rozmawiają przy pacjencie, dopytując się wzajemnie: "Jak to miało być...?"
 mieszkanka Iławy
 Środa 10-02-2010

18277. 
Odnośnie wpisu numer: 18273

Mądrego i rozgarniętego moderatora miło poczytać :-))
 ziuteK
 Środa 10-02-2010

18275. 
Odnośnie wpisu numer: 18274

Widzisz "oko", to jest tak, jak wielu z PO żądnych jest władzy.
Prezes Jarosław, nie pie...i się z renegatami i wyrzuca na zbitą mordę na śmietnisko, łącznie z pseudo, a raczej psubratem - Ludwikiem D. W ten sposób partia PiS krystalizuje się ideowo, utwardza.
Natomiast nasze bożyszcze tłumów, Donek, lansuje politykę miłości, aby tylko dać świadectwo dobrotliwości dla narodu. Schetyna, Chlebowski i ten od sportu już dawno u kaczora by nie żyli.
Niech tak dalej idzie nasz Tusk, to wyląduje również na śmietniku. Takie jest moje zdanie, światowej sławy "boksera politycznego" - Adamka
 Adamek z Las Vegas
 Środa 10-02-2010

18274. 
Nareszcie pozytywna wiadomość. Lech Kaczyński prowadzi w sondażach.
To balsam na moje serducho.
 oko
 Środa 10-02-2010

18273. 
Do Redakcji prośba. Proszę o podanie strony internetowej harmonogramu, programu godzinowego startów naszych olimpijczyków z uwzględnieniem czasu polskiego. Nigdzie tego znalęźc nie mozna.
 Czaruś z IKS
 Środa 10-02-2010
Odp. 
Proponuję kanał sportowy telewizji publicznej http://sport.tvp.pl
 moderator
 Środa 10-02-2010

18272. 
Odnośnie wpisu numer: 18270

Ona taka jedna pewno w Polsce!?
 Przedstawciel Ludu Mas Uciśnionych
 Środa 10-02-2010

18271. 
Odnośnie wpisu numer: 18269

Odgaduję chorobę starosty Rygielskiego: CHOROBA NA WŁADZĘ
 Baca z Czarciego Jaru
 Środa 10-02-2010

18270. 
Odnośnie wpisu numer: 18266

Bardzo dziekuje za propozycje wspolpracy.
Prosze wiec o pomoc dla polonistki, ktora zarabia 2000 zlotych na czysto, ma za soba 25 lat pracy, ma wszystkie mozliwe nagrody ministerialne. Wychowala wielu absolwentow, obecnie aktorow wielu polskich teatrow, wielu dziennikarzy. Nawet wyprowadzila z dolkow wiele dzieci nowych dygnitarzy, nowo bogackich. Pomogla tez wielu wydawcom ksiazek - korygujac ich wypociny...
Ta nauczycielka przygotowala tez wielu zagranicznych biznesmenow, by mogli poruszac sie na terenie Polski i poslugiwac sie jezykiem kraju, ktory jest eldoradem dla zagranicznego kapitalu...
Pani PROFESOR jednego z liceow w naszym regionie nie chce opuszczac tego kraju, bo za 2000 zl ma satysfakcje, ze pod jej okiem mlodziez polska tak pieknie sie rozwija i probuje jeszcze nie opuszczac Polski.
Bo Pani Profesor kocha swoja Mala Ojczyzne. I za to ma dzis nalezna jej "godziwa zaplate".
Oto jak niszczy sie polska inteligencje!
 Latarnik z Sienkiewicza
 Wtorek 09-02-2010

18269. 
Jest temat: choroba starosty Macieja Rygielskiego!
 agent
 Wtorek 09-02-2010

18268. 
Odnośnie wpisu numer: 18267

Brawo :-D))
Dajmy już spokój temu Gonzalesowi, zmieniającemu poglądy częściej niż kierowca biegi w samochodzie jadąc po mieście (no przecież nie napiszę
o skarpetach, bo z tym to bywa różnie ;-) Żeby było śmiesznie to kiedyś Gonzo "promował" Gonzalesa, bywali razem w różnych miejscach a teraz
:-D))
Może inne tematy zagoszczą na forum.
 Iławianin, lat 47
 Iława, Wtorek 09-02-2010

18267. 
Odnośnie wpisu numer: 18261

Gonzo... Gonzo... Gonzo...
Był taki jedne co miał taką ksywę Gonzo, ale on zdaje się radio i telewizję
nawet sieć internetową "twoooorzył" w Iławie, a lata temu w MDK-u przy Kościuszki wówczas pieczątki na nadgarstku stawiał tym, którzy bilet na disco zakupili ;) Ech, czasy to były fajne!
Więc nie mówicie "Gonzo" na tego [...] Bartka Gonzalesa, bo obrażacie z
krwi i kości Gonza... Pana Mirka znaczy ;)
P.S. Pozdrowienia dla ochrony Galerii, która cięgi zebrała. Z drugiej zaś strony, co to za ochrona bez [...]. No ale jaka Galeria taka ochrona ;)
 Majka
 Wtorek 09-02-2010

18266. 
Odnośnie wpisu numer: 18264

Miło mi, że mój skromny wpis spotkał się z odzewem. Trochę wyjaśnię, nie każdy absolwent, nawet dobrej uczelni musi coś "pokombinować". Najlepsi znajdą pracę najemną, jeśli im to odpowiada. Rzemiosło ma inny system szkolenia: uczeń, czeladnik, mistrz w zawodzie - potem szukaj pracy lub "pokombinuj" samodzielnie. Piekarze dziś mogą kupić nowoczesny piec elektryczny i wypiekać w małym pomieszczeniu "cuda wianki" - to już istnieje.
Jeśli chodzi o nauczycieli, absolwentów różnych specjalistycznych zawodów, tu widzę potwierdzenie mojej tezy, właśnie chodzi o to, żeby zakładali przedszkola, domowe punkty opieki na niepełnosprawnymi (we własnym mieszkaniu lub dochodzących) - w internecie (np. w Gdańsku) jest już tego mnóstwo. Od przedszkolaka 950 zł miesięcznie, opieka nad starszymi osobami odpowiednio.
"Nadprodukcja" nietrafionych fachowców zależy nie tylko od uczelni, te idą na zysk, ale przede wszystkim od zgłaszających się tam kandydatów. Nie jest to już powinnością PAŃSTWA proszę Pana szanownego, o tym była właśnie mowa w poprzednim moim wpisie.
Jednym ze sposobów znalezienia sobie zarobkowego zajęcia jest również to, co napisałem powyżej, choć wyrywkowo.
W sprawach konkretnych, szerszych propozycji rozwiązań zawodowych służę każdemu poradami, na zasadzie marketingu, bez zbędnej ideologii...
 czyt-for
 Wtorek 09-02-2010

18265. 
Odnośnie wpisu numer: 18263

Jasne w sprawie. Żydzi są bardzo pracowitymi, uczciwymi, zaradnymi
ludźmi, dlatego Polacy na ogół ich nie poważają i nie lubią. Ale to ich
sprawa.
Zawsze mi bacowie zazdrościli pewnej sprawności - przeganiania z hali
do hali stada owiec. Mnie szło szybko i zgrabnie, im ze trzy dni i noce.
Ale ja nie zdradziłem im mojego fortelu, który polegał na zastosowaniu "odruchu Pawłowa". To oni do mnie: ty jesteś Żyd pewno.
 Baca z Czarciego Jaru
 Wtorek 09-02-2010

18264. 
Odnośnie wpisu numer: 18262

Z treści wypowiedzi kapuję, iż każdy kto ukończy dobrą lub mniej dobrą uczelnię powinien nie czekać na etat, a sam mieć pomysł na zarabianie pieniędzy. Szanowny Panie, nic mylnego, ale...
Owszem fryzjer, rzeźnik, mechanik, elektryk, piekarz i wielu podobnych zawodów - oni mogą coś pokombinować i tu masz Pan rację. Jednak taki piekarz - proszę pana - to powinien wybudować sobie piekarnię lub w domu prywatnym chleb piec na zamówienie. Natomiast jaki pomysł ma miec nauczycie - szkołe załozyc przedszkole?
Proszę pana!? Czy pan sobie zdajesz ile przed nim jeszcze dokształcania, a ile kosztuje zorganizowanie takiego żłobka. Lub lekarz, inżynier budowy mostów i dróg i podobni - jaki mogą mieć pomysł na zabobkowanie i pracę? Oni po prostu szukają pracy? W Polsce, Europie, Kanadzie, Norwegii. Taka jest twoja ideologia?
Dawanie możliwości zatrudnienia jest powinności państwa, proszę Pana szanownego.
 Przedstawciel Ludu Mas Uciśnionych
 Wtorek 09-02-2010

18263. 
Odnośnie wpisu numer: 18260

Nie ubliżaj Żydom. Gdyby on był Żydem, to by świetnie pisał.
Tutejszy to człowiek z nietutejszymi korzeniami.
 Larra
 Wtorek 09-02-2010

18262. 
Odnośnie wpisu numer: 18248

... by przerwać marginalia związane z hiszpańsko-brzmiącą efemerydą, rozwinę temat kształcenia i zdobywania po 1989 roku. Poseł Żyliński przedstawił w swoim felietonie fakty i apel o „spójny program”. Wrócę do lat sprzed 1989 r. (tzw. komuny).
Wtedy wszystko było bardzo proste: zdobywasz wykształcenie, w solidnych uczelniach, CZEKA na CIEBIE praca, pracujesz, zakładasz rodzinę (i tak dalej). Schemat wchodzenia w życie był powszechny, na wszelki wypadek pomijam różne uwarunkowania polityczne. W każdej uczelni, w dziekanatach, wisiały ogłoszenia o stypendiach fundowanych, miejscach pracy, nawet z sąsiednich województw. Wachlarz firm był wtedy ogromny.
Mimo że minęło w Polsce 20 lat kapitalizmu, urosło nowe pokolenie młodzieży, niestety mentalność i nawyki (wrodzone ?) pozostały z minionej epoki. Wykształcenie traktowane jest jak magiczna różdżka, swoiste panaceum na życie, pracę. I tu tkwi wg mnie zasadniczy błąd. Zmieniły się realia gospodarcze i społeczne, gospodarka wolnorynkowa, swoboda dostępu do nauki, przy jednoczesnym braku odgórnych regulacji w zatrudnianiu. Absolwenci, dziś wg pana posła 80% młodych ludzi, zalewa ubogi rynek pracy.
Zło tkwi we wspomnianym sposobie myślenia: "Mam dyplom – oczekuję pracy". Nikt, poza nielicznymi, nie wykazuje inicjatywy własnej w ułożeniu sobie życia, stworzenia miejsca pracy. Stara mentalność triumfuje, lecz dla wielu przynosi ona tylko gorycz. Szkoły „wyższe” dalej produkują magistrów, machina uczelniana, nie zawsze uczciwie, rozpędza się. Mało kto mówi, żeby kończyć dobre uczelnie (np. Politechnika Gdańska), po których pracy w miastach jest w bród, że trzeba samemu wymyślić swój sposób na życie. Tylko jednostki zakładają firmy na własny rachunek, większość nadal liczy na etat. Stąd bierze się dewaluacja wykształcenia, absolwenci z tytułem magistra „na zmywaku”, wśród bezrobotnych, na garnuszku rodziców emerytów, rozżalonych na cały świat, bo przecież zdobył (a w rzeczywistości kupił) dyplom (co z tego, że quasi – uczelni prowincjonalnej).
I to jest największa krzywda wyrządzona młodym – nikt nie przestawił ich myślenia na nowe tory i nic się nie zmienia, żaden program nie pomoże...
 czyt-for
 Wtorek 09-02-2010

18261. 
Odnośnie wpisu numer: 18255

Mr Bartosz G., filozof z wykształcenia a z zamiłowania aktor (he he he) obecnie liże d. iławskiej PO - staroście "Maciusiowi I" i beznadziejnemu duetowi z ratusza. Na łamach bezpłatnej politycznej agitki [...] chwali obecną władzę. [...]
Panie Gonzo, daj pan se spokój z pisaniem felietonów, bo pan nie masz
do tego ręki ani rozumu!
 orb
 Wtorek 09-02-2010

18260. 
Odnośnie wpisu numer: 18257

Ten wasz Bartosz Gonzalez, to on z jakich stron rodak?
Żyd, czy ki diabeł?
 Baca z Czarciego Jaru
 Poniedziałek 08-02-2010

18259. 
Absolutny hit, chyba najczęściej oglądana parodia reklamy banku na polskim Youtube. Pozostaje pytanie czy to zręczna amatorska podróbka, dowcip ekipy kręcącej reklamę, czy celowe działanie banku nastawione na tzw. marketing szeptany. W końcu w sieci film obejrzało kilkaset tysięcy osób. Uwaga: w materiale pojawiają się słowa niecenzuralne.
 skaner
 http://www.youtube.com/watch?v=1Ex2_fuGSRQ
 Poniedziałek 08-02-2010

18258. 
W Iławie minęły ferie i miasto śpi dalej...
Przygnębiające.
 Czin-Ga-Czkuk
 Poniedziałek 08-02-2010

18257. 
Odnośnie wpisu numer: 18256

Do Edyty Kocyły się nie zniżam. Gonzalez zaś jest budyniowaty do bólu,
potwierdzam!
 larry
 Poniedziałek 08-02-2010

18256. 
Odnośnie wpisu numer: 18219

Hmmmmmm, Bartosz Gonzalez to jeszcze nic. Jego koleżanka po fachu,
z tej samej gazety [dawny tzw. „Porno-Tydzień”) zresztą, Edyta Kocyła,
to dopiero COŚ!!! Specjalizuje sie w aferze zalewskiej.
[...] [...] [...] tego nie da sie czytać, a ze zrozumieniem jeszcze gorzej!
Ona co chwila traci wątek :-(
 H2O
 Poniedziałek 08-02-2010

18255. 
Odnośnie wpisu numer: 18254

Nie tak źle pani ocenia Gonzo skoro jego teksty warte są aż funt kłaków.
Bo na ogół mówi się, iż "funta kłaków nie wart".
 Baca z Czarciego Jaru
 Poniedziałek 08-02-2010

18254. 
Odnośnie wpisu numer: 18217

Panie Janko, nawijkę masz pan jak, nie przymierzając, nieokrzesany mol biblioteczny.
Jestem kurierową fanką, jak te "dziewczyny parafialne", zaglądam do Kuriera na Stare Miasto, więc troszkę wiem co w trawie piszczy. Znam
kilku Kurierów i bardzo ich lubię.
Na temat Pana Bartosza Gonzalesa już zakończyłam retoryczną "kwestię" gdyż cokolwiek ten Pan odpowie, warte jest funta kłaków.
 Ola mała
 Poniedziałek 08-02-2010

18253. 
Odnośnie wpisu numer: 18251

Faunistyczny rezerwat przyrody "Jezioro Gaudy" położony jest w Parku Krajobrazowym Pojezierza Iławskiego (obszar gminy Susz). O ile wiem, gospodarzem jeziora jest PGR Iława.
Nie dziwię się, że ganiają kłusoli, wszak się ryba dusi. Chyba że są to podglądacze Orlika Krzykliwego.
 szerszeń
 Niedziela 07-02-2010

18252. 
Odnośnie wpisu numer: 18238

Nie chcę nikomu podkładać sini, ale... bądźmy poważni.
Osoby po niektórych prywatnych uczelniach albo po zaocznych studiach, choćby na UJ, czy UMK, czy UW - pokończyły mają połowę wiedzy tej ze studiów dziennych. Przy założeniu "aby tylko dyplom" (rozumiemy się). Tumowisizm i olewajstwo dotyczy po równo, strony studenckiej, jak i profesorsko-doktorskiej. Jednak jeśli student zakapował w czym rzecz, to bardzo przykłada się na studiach i po studiach.
Być może ci z ratusza [w Iławie] dobierali sobie osoby po uniwerkach z wysokiej półki, jak czynił to komendant pewnej placówki, który chciał widzieć w policji tylko po UMK Toruń, a przyjmował ludzi, jakich wskazywali mu prominentni bonzowie, łącznie z kapelanem.
A więc jesteśmy w domu. Trzeba zatem naprawiać Polskę, ale to może kosztować.
 agent
 Niedziela 07-02-2010

18251. 
Odnośnie wpisu numer: 18244

Podobne sceny dzieją się na Jeziorze Gaudy w Kamieńcu - straż rybacka organizuje naloty quadami i każdemu wlepia mandat. Tacy z nich obrońcy ryb, a nawet przerębli w zimę nie wykuli.
 ciekawe zagdnienie
 Niedziela 07-02-2010

18250. 
Odnośnie wpisu numer: 18245

- Tato, chwalą nas.
- Kto?
- My ich, oni nas!
 Pietrek
 Niedziela 07-02-2010

18249. 
Bohaterka "Zwierzeń 16-latki" ma zarzuty za demoralizację. Nie wiem, jaki sąd ją skarze i za co.
Polska telewizja (namawiam do niepłacenia abonamentu) emitowała nieraz już filmy o gangsterach, w których co drugie słowo, to k...a i j....c.
A więc dziwić się zboczonej emocjonalnie 16-latce?
 brygadier robotniczy
 Niedziela 07-02-2010

18248. 
Odnośnie wpisu numer: 18243

Według mnie trudno rozdzielić poglądy forumowiczów dotyczące spraw lokalnych od krajowych.
Felieton posła Żylińskiego, choć nawiązuje do problemów lokalnych, wiąże się z ogólnokrajowymi tendencjami w kształceniu po 1989 roku. Podlegamy tym samym prawidłowościom, a raczej nieprawidłowościom. Sprawy psich kupek, indolencji służb odśnieżania, dalej, sensu istnienia powiatów, ich służb, polityki kadrowej opartej o partykularyzm polityczny, funkcjonowanie służby zdrowia, powstanie świętych krów w osobach burmistrzów, ich sobiepaństwo, itd. przenikają się lokalnie i na szczeblu krajowym.
Problem w tym, żeby społeczność lokalna nie była bierna. Sprawy ZDOBYWANIA dyplomów ukończenia szkół wyższych (nie piszę wykształcenia) to problem społeczny ostatniego 20-lecia... i temu też warto poświęcić lokalne forum.
 czyt-for
 Niedziela 07-02-2010

18247. 
Odnośnie wpisu numer: 18238

Skoro masz przykłady jawnej protekcji w ratuszu, zatrudniania niezgodnie z zasadami, to idź na całość, ujawniaj, ale najlepiej idź wprost do tego burmistrza z gotowym aktem prywatnego oskarżenia.
Jeśli cię będzie zwodził, to opublikuj w lokalnej gazecie i podpisz się. [...]
Jeśli to nie pomoże, to ściągnij [telewizję].
 Przedstawciel Ludu Mas Uciśnionych
 Niedziela 07-02-2010

18246. 
Odnośnie wpisu numer: 18245

Fakt, Leszek ma intuicyjne wyczucie "pulsu miasta". Nigdy nie podejmuje tematów z kapelusza. No i ten dar oblekania tego we frapującą fabułę! Gratulujemy Kurierowi LO!
 Marzena z rodziną
 Niedziela 07-02-2010

18245. 
Odnośnie wpisu numer: 18243

Przyklaskuję temu.
Osobiście uważam, za najważniejsze tematy poruszane przez Leszka
Olszewskiego niz wrzuty Janeckiego kompletnie od czapy na naszym
podwórku. Iława, to nasza Ojczyzna, z urodzenia, bądź z wybrania i tu
pracujmy. Co się dzieje gdzieś w Wa-wie, to na drugim planie.
 Eskulapski
 Niedziela 07-02-2010

18244. 
Pisze odnośnie rezerwatu "Karaś". Tam dzieją się złe rzeczy, ryba się dusi a straż rybacka gania tych chłopów po lodzie, normalnie śmiech na sali. Ciekaw jestem czy straż rybacka będzie sprzątać te ryby na wiosnę jak je fala wyrzuci na brzeg.
Chciałbym żeby Kurier przyjrzał się sytuacji, która miała miejsce w piątek na jeziorze Karaś. Straż rybacka puściła psy bez kagańca na człowieka co przy sobie nic nie miał, ani ryb ani sprzętu kłusowniczego, co potwierdziła policja przy rewizji osobistej na komendzie w Iławie.
To jest niedopuszczalne!!!
I jeszcze jedno - jeden pies trochę ucierpiał, bo ten biedny człowiek, co uciekał w samoobronie, pałą go walnął.
 endriu
 Sobota 06-02-2010

18243. 
Nie wiem po co na tym forum szefostwo Kuriera serwuje jakieś tam wiadomości krajowe? Tego jest pełno na każdym portalu internetowym.
To forum powinno wg mnie poruszać nasze lokalne problemy.
 p.o. BOLO czy ORMOwca
 Sobota 06-02-2010

18242. 
Odnośnie wpisu numer: 18237

K - [...]
F - [...]
Jeśli się nie mylę (jeśli tak to proszę admina o korektę) to można podać całe nazwiska a nie inicjały.
 ciekawe zagadnienie
 Sobota 06-02-2010

18241. 
Odnośnie wpisu numer: 18237

"Brak intelektu zwie się we właściwym sensie głupotą i jest to właśnie tępota przy stosowaniu prawa przyczynowości, niezdolność do bezpośredniego uchwycenia związków między przyczyną i skutkiem, motywem i działaniem. Głupiec nie dostrzega związków zjawisk w przyrodzie, ani tam, gdzie pozostawione sobie samym występują samoczynnie, ani tam, gdzie kieruje się nimi świadomie, tj. posługuje nimi jak maszyną. Z tego powodu wierzy on chętnie w czary i cuda..."

Trzeba być naprawdę... Brak słów!
 Natasza_Pegeerówka
 Sobota 06-02-2010

18240. 
Odnośnie wpisu numer: 18237

Zazdrosna? Ja tam lubię na piękne kobiety, chadzają po mieście :-P
 koneser
 Sobota 06-02-2010

18239. 
Odnośnie wpisu numer: 18236

O jakiej maestrii stylu ty gawędzisz panie. Czytałeś Kisiela, Pilcha?
 agent
 Sobota 06-02-2010

18238. 
Odnośnie wpisu numer: 17683 17830 17845

NEPOTYZM W IŁAWIE

Pamiętam wypowiedź Pani Ewy z 16 grudnia 2009, później kilka cichych głosów na ten temat na Forum i ciszę. Jak makiem zasiał. A w temacie bez zmian.

Odbyły się w Iławie kolejne „konkursy” na stanowiska zarządzone przez naszą administrację publiczną. Odbyły się w stylu urągającym obiektywizmowi, ociekające kłamstwem, obłudą i fałszem. Przesycone atmosferą kumoterstwa, kolesiostwa i niesprawiedliwości. Jawnie drwiące z obowiązującego prawa i zasad, które powinny być święte w służbie publicznej. Znowu przedstawiciele społeczeństwa, za publiczne pieniądze urządzili sobie prywatny folwark zatrudniając kolejnych „świętych” z listy siostrzeńców, kuzynów, znajomych. Powiązanych finansowo, politycznie i towarzysko. Złamano wszystkie zasady obrażając przyzwoitość, nie zachowując nawet pozorów prawnego działania. Zatrudnienie znalazły osoby nie spełniające nawet wymagań określonych w ogłoszeniach o naborze, odpadli kandydaci, którzy swą wiedzą i doświadczeniem mogliby zapędzić „wybrańców” w kozi róg w kilka minut. „Wybrani” otrzymali z publicznych pieniędzy uposażenia, o których nie śniłoby się ludziom spoza układu. Tu znowu ważne było czyją jest się synową, siostrzenicą, przyjaciółką. Nieistotne zaś jakie masz wykształcenie, co umiesz robić, w czym masz doświadczenie. Odesłani zostali z kwitkiem znający języki obce, wykształceni, doświadczeni specjaliści, z których nasze miasto miałoby pożytek, a przyjęci do pracy ci, którzy pasowali z namaszczenia. Byli też przyjmowani bez konkursu, żeby czasem nadto wieść się nie rozeszła. Ludzie patrzą, widzą, komentują.

Psy szczekają, karawana jedzie dalej. Ja mam już dosyć. Nie jestem w układzie. Nie podlizuję się nikomu. Wiem, że takich jak ja jest wielu, choćby Pani Ewa pisząca wcześniej z rozgoryczeniem. Chcę więc wrzucić granat do tego szamba i narobić zamieszania. Doprowadzić do weryfikacji decyzji, wyciągnąć na wierzch brud przyschnięty do uśmiechniętych, zadowolonych twarzy. Pokazać jak to jest naprawdę. Jak gnije nasza władza. Ogłosić gdzie się da i powiedzieć komu się da o smrodzie wiszącym w iławskich urzędach. Wyjść z tym na zewnątrz, przewietrzyć. Ściągnąć TV, obiektywną prasę. Zadać publicznie pytanie: Dlaczego zatrudniono Panią X mimo braku jakichkolwiek kompetencji odrzucając innych, nie będących siostrzenicami? Chcę żądać odpowiedzi, nie zaś chowania głowy w piasek i pokazywania fałszywych protokółów postępowania konkursowego. Chce pokazać jawnie to, o czym wszyscy wiedzą lecz boją się powiedzieć. Chcę zawiadomić prokuratora, wszelkie organy nadzoru i rzeczników praw. Chcę, by prawo było równe dla wszystkich a przestępstwo wykorzystania stanowiska dla prywatnych celów było nazwane przestępstwem, ścigane i karane.

Mam wiele danych o nieprawidłowościach, znam mnóstwo niewygodnych, potwierdzonych faktów z ostatnich lat. Pani Ewo i inni skrzywdzeni niesprawiedliwością, bezczelnością. Wy, na których oczach rozegrał się kuriozalny cyrk pod tytułem „konkurs”. Wy, którzy widzieliście protegowanych kandydatów dzierżących w ręku przed rozmową kwalifikacyjną kartkę z zapisanymi odpowiedziami na mające paść pytania – nie chowajcie się. Opiszcie swoje doświadczenia. Czekam pod adresem e-mail na Wasze spostrzeżenia. Możecie pozostać anonimowi, jesteśmy po tej samej stronie. Jeśli się uda, może coś się zmieni, może nie trzeba będzie wyjeżdżać z Iławy za chlebem...
 kandydat

nepotyzm2010@wp.pl
 Sobota 06-02-2010

18237. 
[...] Czy nikt w Suszu nie widzi Anny Z. chodzącej w godzinach pracy po sklepach w celach własnych? Śmiem twierdzić, że nie, nie ma dyrektora,
więc nie ma kontroli nad tą panią.
K. siedzi i udaje, że nic nie widzi albo w międzyczasie spotyka się z F.
Ciekawe w jakim celu spotykają się w centrum? Czy aby zapoznać ową
panią w obowiązkach nowego dyrektora hali?
 hajka
 Sobota 06-02-2010

18236. 
Odnośnie wpisu numer: 18228

Co do Leszka to rzeczywiście najjaśniejsza gwiazda Waszego tygodnika. Dla jego kolejnego felietonu chce się stać w kolejce po Kurier! Czasami
jest ostry ale zawsze sprawiedliwy, nikogo nie uderza dla uderzenia - za
to go cenimy!
Wspomnienia o profesorze Żuchowskim: śmiało się i płakało na przemian
- maestria stylu.
 Bart-plast
 Sobota 06-02-2010

18235. 
Odnośnie wpisu numer: 18219

...plują, ale ja powiem "deszcz pada". Ponoć tylko krowa nie zmienia poglądów, ale Bartosz Gonzales to nie krowa, to dla mnie [...].
Gonzales to ten sam typ, który kiedyś pisał dla porno. On się nie zmienił i nie zmieni. A że go znam osobiście, to nawet ciężko mi go na ulicy [...].
Ps. Nie macie ciekawszych rzeczy niż pisanie o B.G. ???
 Iławianin, lat 47
 Piątek 05-02-2010

18234. 
Słyszałem w cukierni obok, że Jarek Synowiec utknął w zaspach na niemieckiej autostradzie w okolicach Bawarii.
No i kto teraz będzie netowym BOLO, co? Synowiec czy inny BOLO?
A może Synowiec ma sobowtóra? :-D))
Hej, dajcie znać Kurierzy, bo dopiero w poniedziałek do Was zajrzę.
 BOLO
 Piątek 05-02-2010

18233. 
[...] Gdyby w niedzielę były wybory, to PO bierze 57%, a PIS 24%.
W taki sposób nasi ludzie dają odpór brutalnemu PIS-owi, który pomawia naszych rządzących o krętactwo, manipulację przy ustawach. Nasi ludzie przecież chcą dobra dla wszystkich Polaków.
Wmawiają nam, że źle jako PO rządzimy, a w marcu podwyższamy renty
i emerytury prawie o 150 złotych na głowę średnio.
My, ludzie z PO, kochamy Polskę nie mniej niż ci z PiS-u. Ludzi z PiS-u cechuje zawiść i rewanżyzm, zakapioryzm i nieposkromiona chęć odwetu na PO. Ale im się nie uda. To nimi zapełnią się śmietniki historii.
 początkujacy spekulant giełdowy
 Piątek 05-02-2010

18232. 
Czy zauważyliście, że dziś członkowie komisji sprzyjali Kaczyńskiemu?
 Przedstawciel Ludu
 Piątek 05-02-2010

18231. 
Odnośnie wpisu numer: 18230

... i trzeba do PO dodać coś jeszcze pieprznego z lokalnego podwórka:
1/. Konsierż burmistrza Włodzimierza Ptasznika
2/. Biurko jego zastępczyni Bernadetty Hordejuk
3/. Samochód służbowy starosty Macieja Rygielskiego
 urzędnik
 Piątek 05-02-2010

18230. 
Logo PO na wybory!
Wilcze oczy Her Tuska.
Penis oraz pistolet Palikota.
Wściekła morda Niesiołowskiego.
 Miro, lat 58
 Susz, Piątek 05-02-2010

18229. 
Debata Donalda Tuska z internautami, będąca odpowiedzią premiera na
ich protesty dotyczące rządowego projektu ustawy antyhazardowej, wprowadzającej rygorystyczny "Rejestr stron i usług niedozwolonych",
jest cenzurowana.
Jak zapowiadała kancelaria premiera, debata miała być taka jak internet
- wolna i nieskrępowana. A jednak do udziału w niej (!!!) nie zaproszono internautów znanych z krytycznych ocen działania rządu Tuska, m.in. blogerki Kataryny, czy Martina Lechowicza - jednego z inicjatorów protestu przeciw cenzurze w internecie.
O liście uczestników debaty decydował (na zlecenie kancelarii premiera) Maciej Budzich (autor mediafun.pl). Tłumaczy, że przygotował listę 300
osób, ale musiał "ograniczyć liczbę uczestników", by umożliwić dyskusję,
a nie "wyborczy wiec".
Niezaproszonym pozostaje zadawanie pytań w sieci na żywo, ale te będą cenzurowane. Budzich się broni: "Muszą być moderowane, by premier nie został zasypany pięcioma tysiącami pytań i wyzwiskami".
 skaner
 Piątek 05-02-2010

18228. 
Odnośnie wpisu numer: 18221

Odnośnie Gonzaleza - zgadzam się z opinią.
Podam mu niedościgniony przykład. Jak siadamy z żoną do felietonu
Leszka Olszewskiego, to nie wiemy czy za dwa akapity będziemy się
śmiać, czy też zmusi nas do refleksji, albo postawi na poważnie na baczność! No i te metafory historyczne i inne świadczące o olbrzymiej erudycji i polocie!
Gonzalez zaś to tra-ta-ta-ta na początku, tra-ta-ta-ta w środku oraz
tra-ta-ta-ta w ostatnim zdaniu! Ziewa się przy tym idealnie, mydlane
teksty, po prostu nie urodził się chłopak do pióra...
 Tadeusz
 Piątek 05-02-2010

18227. 
Miło, że most na rzece Iławce odśnieżony, chodniki miejscami także,
oprócz topniejącego śniegu, zalegającego tuż przy przejściach dla
pieszych, gdzie tworzą się potężne kałuże. No cóż, wszak nie może
być idealnie...
 stokrotka
 Czwartek 04-02-2010


Strona [ poprzednia 1 2 3 ... 117 118 119 ... 233 234 235 236 237 238 239 240 241 ... 310 311 312 ... 386 387 388 następna ] z 388



102869065



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
drobne@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Kurier Zdrowia i Urody | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Ogłoszenia modułowe
Stopka | Wyszukiwarka | FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2024 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.