Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

INFORMACJE
Jak trwoga to do... piwnicy
Nie daj się oszukać!
Zbudują wojskowy radar radiolokacyjny
Pierwsza taka operacja
Do studzienki mógł wpaść człowiek!
Jakie komitety wystartują w wyborach?
Wilki rozszarpały psy domowe na oczach dziecka
Radna Ewa Jackowska: Czuję się oszukana!
Leczyła duszę i ciało. Anna Betley-Duda
Urodziła na klatce schodowej
Film „Na żelaznej drodze: 150 lat kolejowej Iławy”
Strajk w markecie Kaufland
Atak wilka na dzieci
Historyczne nominacje rządowe dla naszych z regionu
Budowa zabrała młode życie
Szokujący incydent w Szkole Podstawowej nr 1
Burmistrz jednak podnosi podatki
Tragedia w fabryce Szynaka. Zabiła go rutyna? Brak nadzoru?
Napisała ciąg dalszy „Znachora”
Zakaz wejścia na internę szpitala
Więcej...

Forum

23503. 
Odnośnie wpisu numer: 23501

Znasz prawdę gościu, że już szafujesz wyroki? Nie opieraj się zatem na zeznaniach właściciela Bi-es, który [...].
Mówisz o kaście sędziów, prokuratorów i adwokatów, ale sam gawędzisz:
to dobrze, że trafiło na szmalownego, który ostro posmaruje, aby nosy
utrzeć psom policyjnym.
Może tobie należałoby się dobrać do skóry. Uważaj, bo psy cię zwąchają.
Wśród policjantów - owszem - durniów mamy wielu, ale pamiętaj i uważaj, żeby cię nie rozegrali lepsi od tamtych.
 Ormowiec
 Środa 06-07-2011

23501. 
Odnośnie wpisu numer: 23463

No zobaczymy co w tej sprawie orzeknie sąd.
Oczywiście kasta sędziów i prokuratorów też nie lubi bardzo bogatych przedsiębiorców, takich jak np. Pan Piotrowski z firmy Bi-es, ale na szczęście są jeszcze dobrzy i waleczni adwokaci, którzy kochają pieniążki, więc może wreszcie ktoś pokaże miejsce tym niebieskim psom i utrze im trochę nosa, bo zwykły Kowalski nie ma na to szans.
Każdy spotkał się w swoim życiu z nadużyciami policjantów, tego nie da się wyplenić, jednak nie można pozwalać, by czuli się bezkarni. Dlatego kibicuję z całego serca firmie Bi-es.
 J-23
 Środa 06-07-2011

23500. 
Odnośnie wpisu numer: 23499

A co powiesz gdy policjanci prywatnie zaopatrują się u tego przestępcy.
Tylko, że "funduje im po przystępnej cenieeeeee" dobre samochodziki.
 wax
 Środa 06-07-2011

23499. 
Odnośnie wpisu numer: 23496

Oczywiście, że mam coś wspólnego z „nie takimi” licznikami, bo mam podobne doświadczenia, ale rzekłabym, że w stosunku do pana Bolesława, jestem w gorszej sytuacji.
Radzę tak a nie inaczej, bo uważam dokładnie tak jak napisałam, szkoda nerwów i robienia złudnych nadziei, że komis zwróci pieniądze, że naprawi szkodę, udowodnienie takiego przestępstwa jest trudne, ale oczywiście jeżeli ktoś ma czas, ochotę i cierpliwość (tego pierwszego i ostatniego najwięcej), to z całego serca polecam wizytę na policji.
Nie dbam o iławskich policjantów, bo to ich obowiązek, ale sam napisałeś „papierkowej roboty” i z tym też się muszę zgodzić, bo innej niestety nie będzie. Sama nie lubię się angażować w sprawy, które mają znikome szanse na powodzenie, nikt nie lubię porażek.
 ja
 Środa 06-07-2011

23497. 
Odnośnie wpisu numer: 23495

Szkoda, że nie kumasz.
Korupcja w Państwie Polskim wiąże się pośrednimi drogami z pseudofirmą
niejakiego złodzieja i kombinatora budowlanego J.
Za czasów prokuratora Z. Ziobry taki cwaniaczek byłby "zdjęty", zaś cały majątek jego, łącznie z majątkiem dzieci, na których przepisał, również.
A jak jest dziś?
Prawo jest tak ułożone, by taki deweloper J. mógł kraść i dzielić się z tymi, którzy takie prawo stworzyli. To jest ohydna korupcja.
 swój
 Środa 06-07-2011

23496. 
Odnośnie wpisu numer: 23486

Odnośnie "przekręconego" przebiegu Citroena.
Nie odpuszczaj, "ciągnij" sprawę do upadłego. Sprawa wygląda tak samo jak gdybyś kupił np. tabliczkę czekolady, na opakowaniu której jest napisane, że waży 200 gramów a faktycznie jej tylko 80 gramów. Ewidentnie zostałeś oszukany. W tej sytuacji, po zgłoszeniu problemu sprzedającemu, ma on obowiązek wymiany towaru na pozbawiony wad/y lub zwrócenie Tobie gotówki.
Nie twierdzę, że "komisiarz" z Susza "kręci" liczniki, najprawdopodobniej auto zostało przekręcone już przez poprzedniego właściciela, np. turecki komis w Niemczech.
Jednym słowem, nie polegaj na radach pana "ja"; jego wpis sprawia wrażenie jakby udzielał Tobie "pomocy" jakoś tak interesownie, albo dba o iławskich policjantów, próbując oszczędzić im "roboty papierkowej" albo ma coś wspólnego z suskim "komisem". Natomiast na pewno temat "przebiegów" nie jest mu obcy... Życzę powodzenia, pozdrawiam!
 Qatarski inwestor
 Lima, Środa 06-07-2011

23495. 
Odnośnie wpisu numer: 23490

"Właśnie ty gościu masz rację, mówiąc, że takimi sprawami winno zająć
się Polskie Państwo. Ale pamiętaj: ONO jest skorumpowane" - do tej
części wypowiedzi chciałem się odnieść, bo druga część jest mi doskonale
znana.
Wracając do tematu, co ma piernik do wiatraka? Nie kumam. Co ma wspólnego korupcja w Państwie Polskim z takimi pseudo developerami
jak Pan Jaskólski? Tamten jawnie ludzi zrobił w bambuko i nie ma na niego bata.
Czyżbyś uważał, że Pan "budowlaniec" opłaca w tym kraju połowę wymiaru sprawiedliwości żeby mu się do dupy nie dobrali?
Troszkę powagi - proszę...
 bob ratowniczy
 Wtorek 05-07-2011

23494. 
Odnośnie wpisu numer: 23493

Cofanie licznika ma być karalne. To jest oszustwo w biały dzień. Przebieg samochodu wpływa nie tylko na jego stan techniczny ale też i na cenę. Cofając go sprzedający po pierwsze ukrywa ewentualne wady na skutek których mogą wystąpić awarie np w silniku, a po drugie rżnie kupującego
na cenie. Nikt mi nie zarzuci, chyba że ten sam model samochodu z różnicą przejechanych kilometrów w ilości np 100 tys. będzie miał taką samą cenę.
 bob ratowniczy
 Wtorek 05-07-2011

23493. 
Odnośnie wpisu numer: 23492

Ja się z Tobą zgadzam, ale w zasadzie w jednej tylko kwestii - statystyk, bo takie zgłoszenie "dodatkowych" kilometrów niezarejestrowanych na liczniku niczemu innemu nie służy.
Myślisz, że właściciel komisu prowadząc go nie liczy się z możliwością pojawienia na policji? Myślę, że ma to wkalkulowane w działalność, której się podjął.
A policja oczywiście sprawdzi, sporządzi notatkę, wpisze się w statystyki
i... sprawa zamknięta. Więc po co to robić? Dla statystyk? Ja uważam, że
to strata czasu i nerwów.
 ja
 Wtorek 05-07-2011

23492. 
Odnośnie wpisu numer: 23489

Jak nic nie zglaszac?
Pozniej takie osoby czuja sie bezkarne a tak jak bedzie musial sie stawic na policje, to juz sie lampka w glowie zapali.
A tak naprawde to prokurator sprawdzi temat i podejmie decyzje czy zebrane dowody zarowno przez policje, jak i te dostarczone przez zawiadamiajacego, daja podstawy do sporzadzenia aktu oskarzenia i skierowania do sadu.
A obywatel/ka podpisany/a jako "ja" - z takim podejsciem to proponuje
na Bialorus. Nic nie zglaszamy, nic nie mowimy, bo po co? A zlodzieje i oszusci czuja sie bezkarni. Sa powolane organy w tym panstwie do walki
z tymi ludzmi i robia to, wystarczy przejzec statystyki.
 007on
 Wtorek 05-07-2011

23490. 
Odnośnie wpisu numer: 23476

Właśnie ty gościu masz rację, mówiąc, że takimi sprawami winno
zająć się Polskie Państwo. Ale pamiętaj: ONO jest skorumpowane.

PiS - z całym zawadiackim podejściem do sprawy - chciał w brutalny sposób zawalczyć korupcję. Ty zapewne jesteś za rozprawieniem się z korupcją i takimi jak firma Jaskólskiego, ale głosowałeś za PO, która - niestety - wszechmocnym kolesiostwem doprowadza nas ku krawędzi rozpaczy. Lecz wielu ludzi z PIS to "dzieci", infantylni ludzie, wielu nie rozumie tego, że Państwo należy naprawiać w sposób chirurgiczny, lecz
po cichu, bez rozgłosu, z absolutną odpowiedzialnością, profesjonalnie,
nie tak jak chciał tego Ziobro - z rozgłosem. [...]

Jeśli chcesz dokonać zamachu na przestępczość i korupcję w Państwie, to musisz to robić profesjonalnie, spokojnie z rozwagą i skrycie. Pokazówka
z Kaczmarkiem, Lepperem, Blidą i Sawicką spowodowała, że cała PO wykorzystała to wszystko przeciwko PIS. Odpowiedzialne służby specjalne są głęboko skryte. Natomiast ujawnianie agenta jest kretyństwem. [...]
 Ormowiec
 Poniedziałek 04-07-2011

23489. 
Odnośnie wpisu numer: 23486

Szczerze, to nie ma pan Boleslaw co zglaszac, pozostaje mu jedynie
zacisnać zeby i przebolec te dodatkowe 100 tys na liczniku. Nie jest
w stanie udowodnić, że właściciel komisu dokonał zabronionego czynu,
więc po co dawac rady, które ani nie są praktyczne, ani nic nie wniosa.
Szkoda nerwow.
 ja
 Poniedziałek 04-07-2011

23488. 
Odnośnie wpisu numer: 23486

Jezeli kupiles samochod od osoby ktora cofnela licznik to takie zachowanie wyczerpuje znamiona art 286 par 1 kk i proponuje zlozyc zawiadomienie na policje. Przygotuj wszystkie dokumenty od zakupu i od tego, ze byles na tej stacji serwisowej producenta auta. Powodzenia.
 007on
 Poniedziałek 04-07-2011

23487. 
Mieszkaniec Lubawy Piotr Szauer zajął I miejsce na Ogólnopolskich Spotkaniach Zamkowych "Śpiewajmy poezję" w Olsztynie. Gratulacje!
 poeta iławski
 Poniedziałek 04-07-2011

23486. 
[...] Kupiłem samochód Citroen Xara Picasso w komisie samochodowym
pana [...]. Sprzedawca zapewniał, że samochód nie ma ukrytych wad i
że przebieg ma 117 tys. kilometrów.
Następnie podczas mego przeglądu w autoryzowanym salonie Citroena w Bydgoszczy okazało się, że samochód jednak miał przejechane aż 187 tys. km. Wynika z tego jednoznacznie, że sprzedawca cofnął licznik o około
100 tys. kilometrów.
Jestem zbulwersowany taką postawą sprzedawcy. Ludzie nie dajcie się
tam oszukiwać, omijajcie ten komis samochodowy w Suszu. Starałem porozmawiać z panem [...], ale spotkałem z chamskim zachowaniem.
 Bolesław
 Poniedziałek 04-07-2011

23481. 
Odnośnie wpisu numer: 23471

Nie masz fachu, nie masz domu, to do pracy idź do POM-u.
Jak robota w ręce parzy, to poszukaj pracy w straży.
Jak i tam się nie opłaca, to w policji twoja praca!
[...]
 emeryt
 Sobota 02-07-2011

23478. 
Odnośnie wpisu numer: 23475

Albert, zapomniałeś dodać na końcu słówko: "wszystkim".
"By żyło się wszystkim lepiej".
A jak Wam się żyje drodzy forumowicze?
 bob ratowniczy
 Sobota 02-07-2011

23476. 
Odnośnie wpisu numer: 23467

Kasa poszła na inne budowy i jest to info od człowieka z bliskiego otoczenia Pana Jaskólskiego.
Pewnie skusił ludzi niską ceną za metr. Czy na takich już nie ma bata?
Przecież taki developer powinien mieć gwarancje finansowe i ktoś powinien to kontrolować tak jak jest to w przypadku spedycji. Byle Bolek z ulicy nie ruszy w domu z jednym telefonem, bo musi mieć licencję, którą aby dostać należy wykazać się zabezpieczeniem finansowym na 200 tys. - tak było bodajże 4 lata temu.
Zaplecze finansowe developera powinno liczyć się w milionach i na tej bazie powinny być licencje. Jeśli rząd coś z tym nie zrobi nigdy ten kraj nie wyzbędzie się oszustów i naciągaczy! Ludzie teraz pójdą z tym do sądu, Jaskólski dostanie wyrok lub nie, a Ci co mieli mieć własne "m" będą mieli tylko raty i mieszkania po stancjach.
Warto wspomnieć też, że ów Pan wywalił w kosmos innego iławskiego przedsiębiorcę - byłego prezesa Pelbudu, Pana Andrzeja Michalskiego.
 bob ratowniczy
 Piątek 01-07-2011

23475. 
Odnośnie wpisu numer: 23474

Lisku nasz kochany - wracaj do Iławy!
Tu wszyscy jesteśmy biznesmenami jak ty.
Ostatnio wybudowaliśmy basen.
By żyło się lepiej.
 Albert
 Piątek 01-07-2011

23474. 
Europoseł PO Krzysztof L. oraz trzy inne osoby zostały oskarżone w śledztwie dotyczącym zarządzania majątkiem Polskiego Stowarzyszenia Kart Młodzieżowych oraz upadłości spółki Campus.

Informacje o zakończeniu śledztwa przekazała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Koszalinie Aneta Skupień. Jak powiedziała, akt oskarżenia przesłano już do Sądu Okręgowego w Gdańsku.

Dodała, że zawarte w nim zarzuty dotyczą wyrządzenia Polskiemu Stowarzyszeniu Kart Młodzieżowych (PSKM) szkody majątkowej w wysokości 2 mln 738 tys. zł, podawania nierzetelnych danych w sprawozdaniach finansowych stowarzyszenia oraz niezgłoszenia do sądu wniosku o upadłość spółki Campus.

Szkoda poniesiona przez PSKM, które zajmuje się wydawaniem kart dających ich posiadaczom różnego rodzaju zniżki podczas podróży po Polsce i Europie, to według prokuratury efekt niekorzystnych dla stowarzyszenia rozliczeń ze spółką Campus. Prezesem obu podmiotów w latach objętych aktem oskarżenia był obecny eurodeputowany Krzysztof L.

2,2 mln zł PSKM straciło nie egzekwując od spółki Campus należności w tej kwocie i na zamianie w 2006 br. tej wierzytelności na 22 tys. udziałów w spółce. Natomiast 538 tys. zł stowarzyszenie straciło na objęciu w latach 2005-2006 za gotówkę kolejnych 5.380 udziałów w spółce Campus. Według powołanego przez prokuraturę biegłego, udziały objęte w wyniku obu operacji były nic nie warte, bo Campus był już wówczas bankrutem.

Krzysztof L. miał też zezwolić na podanie nierzetelnych danych w sprawozdaniach finansowych PSKM za lata 2004-05. Chodzi o nieujęcie w dokumentach dwóch pożyczek dla Campusa w łącznej kwocie 1,9 mln zł - umowa z 2004 r. opiewała na 400 tys. zł., umowa z 2005 r. na 1,5 mln zł.

Krzysztof L. jest też oskarżony o niezgłoszenie wniosku o upadłość spółki Campus, co według biegłego z uwagi na stan jej finansów powinno nastąpić w 2005 r. Wniosek taki wpłynął do sądu dopiero w 2007 r. Upadłość spółki ogłoszono rok później.

Zarzut wyrządzenia PSKM szkody w wielkich rozmiarach prokuratura przedstawiła w akcie oskarżenia również Dorocie O.-L., która była członkiem zarządu PSKM. O podawanie nierzetelnych danych w sprawozdaniu PSKM oskarżona została także księgowa stowarzyszenia Beata N.-P. Natomiast o niezgłoszenie do upadłości Campusa oskarżono również innego członka zarządu tej spółki - Przemysława L.

Podejrzani nie przyznali się w śledztwie do winy i odmówili składania wyjaśnień.

Wyrządzenie szkody majątkowej w wielkich rozmiarach jest ścigane z Kodeksu Karnego, grozi za to do 10 lat więzienia. Za podawanie nierzetelnych danych w sprawozdaniu finansowym na mocy ustawy o rachunkowości grozi do 2 lat pozbawienia wolności. Natomiast za ścigane z Kodeksu Spółek Handlowych niezgłoszenie wniosku o upadłość grozi do roku więzienia. (wp.pl)
 Adam
 Piątek 01-07-2011

23473. 
W niebie dzwoni telefon. Słuchawkę odbiera Święty Piotr.
- Panie Boże to do Ciebie, dzwonią jacyś ateiści.
- Powiedz, że mnie nie ma.
 Qatarski Inwestor
 Lima, Piątek 01-07-2011

23471. 
Odnośnie wpisu numer: 23465

Kolego nie chcę się z Tobą kłócić, ale sam widzisz co kolega nad Tobą
napisał.
Starałem się do więzienia jako klawisz, to sami mi tam powiedzieli, że
z wyższym wykształceniem nie mam co papierów składać, bo nie będą
płacić więcej za młodziaka. Lepiej dostał się koleś po ogólniaku.
NO TO O CO CHODZI!
Wiem, że mają z góry nałożone ile i jaką mają mieć kadrę. Jakie
trzeba warunki spełnić do awansu ale jak masz przepracowane lata i wykształcenie to psim obowiązkiem jest im dać awans tak jak jest w straży pożarnej, że z ulicy człowieczek co przyjdzie pracować ma poziom najniższy, a po szkole w Krakowie Aspirantów Państwowej Straży Pożarnej dostanie stopień.
A więc mi tu nie wciskaj, że nie wiem o co chodzi.
 Mieszkaniec Iławy
 Piątek 01-07-2011

23470. 
Pytanie do posła Adama Żylińskiego (o ile takie pytanie można zadać).
Jak będzie Pan głosował w sprawie obywatelskiego projektu całkowicie zakazującego aborcji?
 xgrzesio
 Iława, Piątek 01-07-2011

23468. 
Odnośnie wpisu numer: 23461

Bardzo pieknie Ormowiec. Tak winni reagowac wszyscy obywatele.
Zobaczymy co powie wojt tej gminy.
Trzeba robic porzadek od dolu, a jesli to sie nie uda, to trzeba zrobic porzadek z wojtem naszej ilawskiej gminy.
 Kanclerz
 Piątek 01-07-2011

23467. 
Orżnięci na mieszkaniach
ZAWSZE WINNY KTOŚ INNY

120 tys. za lokal, pomnożone przez 28 osób, które wpłaciły pieniądze.
Tyle zarobił Waldemar Jaskólski, deweloper z Iławy, który miał
zbudować blok w Kamionku koło Szczytna.

Właściciele mieszkań (z prawej) czują się oszukani przez dewelopera
(z lewej), czyli Przedsiębiorstwo Budownictwa Ogólnego prowadzone
przez Waldemara Jaskólskiego.
 skaner
 http://www.tygodnikszczytno.pl/aktualnosci-szczytno/items...
 Piątek 01-07-2011

23466. 
Odnośnie wpisu numer: 23463

"Psie pieniądze" powiadasz.
Nie wiem jak jest teraz, ale około trzy lata temu policyjny piechur, który przychodził na służbę dostawał około 1700 złotych na rękę, do tego dochodzi mundurówka raz chyba do roku, ponadto dostają na remont mieszkania i [...] ile jeszcze tych dodatków.
Mój znajomy pracujący jako kryminalny w Iławie zarabia ponad trójkę.
Pokaż mi pomocnika na budowie, który tyle dostaje. Ten na budowie robi często "na czarno" a jak mu cegła na łeb spadnie to z ZUS-u dostaje figę
z makiem.
Policjanci często się tłumaczą, że ta ich robota to ostatni kawałek chleba; że niby niebezpiecznie jest. Zwłaszcza w Iławie, gdzie gangsterka wali z ostrej do policji.
Dowiedziałem się od jednego kumpla, właściciela jednej z podiławskich knajpek, że nasi stróże prawa często u niego goszczą. Wóda leje się strumieniami a dziwki na stołach tańczą.
 bob ratowniczy
 Czwartek 30-06-2011

23465. 
Odnośnie wpisu numer: 23464

Nic nie wiesz właśnie.
Pamiętaj, że w policji jest ograniczona ilość etatów oficerskich, grup, a stopnie przypisane są etatowi.
Nie myśl, że w policji jest tak, że kto przyjdzie z tytułem magistra, ten
będzie skierowany na kurs oficerski lub sięgnie stanowisko naczelnika.
Nie ma tak.
Wcale nie jest wskazane, aby wszyscy przyjmowani mieli wyższe studia, gdyż doznają frustracji z braku awansu zawodowego o jakim śnią lub marzą. Musisz być chętny do pracy, bo cię koledzy rozpracują, a naczelnik lub komendant dobrze wie ze swoich źródeł, kto się opier... w robocie.
 Ormowiec
 Czwartek 30-06-2011

23464. 
Odnośnie wpisu numer: 23463

No co wy pier..., że POLICJA mało zarabia.
Jestem po resocjalizacji. I proszę bardzo, mogą mnie przyjąć do policji,
bardzo chętnie pójdę w Iławie. Ale się dostań i to nie jest takie proste.
A z tego co wiem, to za studia powinno dać się wyższy stopień i więcej
muszą płacić - dlatego zatrudniają osiołków bez wykształcenia.
 Mieszkaniec Iławy
 Czwartek 30-06-2011

23463. 
Odnośnie wpisu numer: 23455

Szybko panowie - a może i panie - ferujecie wyroki w sprawie pana
biznesmena [Bi-es]. Poczekajmy co powie sąd.
A co do przyjęć do policji, to rozumiem sarkazm, lecz czy to wina policji
czy rządzących? Za takie psie pieniądze nikt normalny po studiach tam
nie pójdzie pracować, wiec trzeba szukać kadr gdzie się da. A i tu też jest problem gdyż z tego co się orientuję, to pomocnik na budowie zarabia tyle
co policjant z 10-letnim stażem służby, a obowiązków praktycznie zero, no chyba żeby dla majstra browary nosić. Także odpowiedź nasuwa się sama.
 007 zgłoś się
 Czwartek 30-06-2011

23462. 
Odnośnie wpisu numer: 23461

Kolejna fotografia kamieni na pasie drogi powiatowej w Kałdunach.
 Ormowiec
 Czwartek 30-06-2011

23461. 
Na działce w obrębie szkoły wybudowali się dwaj szwagrowie (Kałduny
w gminie Iława). Jeden producent drobnicy w Iławie, drugi policjant z iławskiej powiatówki. Szwagry ogrodzili się jak należy - wspólnie, lecz tylko jeden, ten od produkcji, odpowiada za płot od drogi powiatowej biegnącej przez wieś Kałduny.

Szwagier policjanta postawił płot na linii wytyczającej pas drogowy, nie miał jednak prawa zagospodarować kamieniami i betonami części pasa drogi powiatowej przeznaczonej na przyszły chodnik. On, co najwyżej, mógł, jako kulturalny obywatel, posiać tam trawkę i pielęgnować, by pobocze chwaściskami nie zarastało. Ale jemu mało i wyłożył kamienie, które bardzo zagrażają bezpiecznemu poruszaniu się z prawej strony.

Obywatele z Kałdun nie raz już wyrażali osobiste niezadowolenie z postępowania szwagrowi policjanta z powiatówki, napominając, by ten kamienie usunął. On olał ich. Potem ci sami obywatele omawiali sprawę na zebraniu u sołtysowej i nic. Obywatele z Kałdun nawet zgłosili sprawę do Pana Wójta Harmacińskiego - też nie ma reakcji.

Dlatego ja, jako Stach ormowiec, donoszę do samego komendanta powiatowego policji w Iławie, aby nakazał swoim ludziom z drogówki ukarać opornego i niepraworządnego obywatela z Kałdun karą 3 tys. złotych na rozwój wsi Kałduny.
 Ormowiec
 Czwartek 30-06-2011

23460. 
Osoby, którym urząd skarbowy zwrócił część VAT na materiały budowlane w związku z inwestycją mieszkaniową, nie mogą spać spokojnie. Fiskus zaczął kwestionować wypłacone rekompensaty. Może uznać, że była ona za wysoka i żądać zwrotu nadwyżki razem z odsetkami. Okazją do takiej weryfikacji jest np. złożenie kolejnego wniosku. Weryfikacja dotyczy też zwrotów, które wcześniej nie budziły zastrzeżeń urzędników.
 skaner
 Czwartek 30-06-2011

23458. 
Odnośnie wpisu numer: 23454

Bobku nie przekręcaj mojego nicka.
Ot, mądry polak po szkodzie. Trzeba było manifestować brak brodzika podczas akceptowania projektu a nie marudzić w tej chwili. Teraz to musztarda po obiedzie.
Nie piałeś z zachwytu, powiadasz. No i słusznie, to basen a nie aquapark
a to kolosalna różnica. Teraz możesz jedynie krzyczeć, że chcesz aquapark w Iławie. Może za 20 lat wybudują. No chyba że stanie się cud - interwencja Rydzyka lub Natanka.
Jeśli chodzi o opłatę za saunę i basen to trzeba poczekać i uzbroić się w cierpliwość. Z braku chętnych obniżą ceny lub powiększą ofertę w cenie wejścia na basen.
 rudy wiewi0r
 Czwartek 30-06-2011

23456. 
PKS w Iławie chce sprzedać teren (ul. Ogrodowa) na którym ma swoją
bazę wraz z budynkami! Czyżby mieli zmienić swoją lokalizację?
 Jacek

romano7500@wp.pl, lat 49
 Środa 29-06-2011
Odp. 
Pisaliśmy o tym niedawno na łamach Kuriera.
No ale – tak czy siak – dzięki za czujność.
 moderator
 Czwartek 30-06-2011

23455. 
Odnośnie wpisu numer: 23451

Już niedługo będą przyjmować do policji nawet po gimnazjum.
A pogadać z nimi... uuu bracie, jeden lepszy od drugiego.
Pan Piotrowski powinien zażądać przeprosin od policji opublikowanych na łamach np. Kuriera na 2 stronie w formacie przynajmniej na pół strony. Pociągnęłoby to ich po kieszeni i może byłoby nauczką na przyszłość.
 bob ratowniczy
 Środa 29-06-2011

23454. 
Odnośnie wpisu numer: 23450

Posłuchaj mnie ruda wiewióro.
Basen to nie jest domeczek z klocków lego, tylko inwestycja za ponad
15 milionów złotych i brak brodzika dla dzieciaków o wzroście około 1 m,
to jest zwykła bezmyślność projektantów, a co za tym idzie - miejskich włodarzy, że taki projekt przyjęli. A przyjęli go żeby ludziom zamknąć gęby, bo ileż można obiecywać, że basen w Iławie powstanie.
Po drugie, pazerność urzędasów (chodzi mi o oddzielne opłaty za sauny) sprawi, że ten obiekt będzie świecił pustkami.
A po trzecie, kolego, byłem na basenie już pierwszego dnia i wychodząc
nie piałem raczej z zachwytu.
 bob ratowniczy
 Środa 29-06-2011

23453. 
Odnośnie wpisu numer: 23448

Jeśli Panu doktorowi płacą ledwie 2900 zł, to odchodzi. Tyle podobno na etatach zarabiają doktorzy w szpitalach państwowych. Czy może jest
inaczej?
Dlatego może ktoś napisze, ile zarabia na etacie taki doktor, jak Pan Dobrzeniecki razem z dodatkami funkcyjnymi i ewentualnymi zleceniami.
 pacjent
 Środa 29-06-2011

23452. 
Odnośnie wpisu numer: 23447

Ty jesteś dla mnie Gość!
Niech wyborcy [...] w PeOwskich odchodach.
Za basen przyjdzie też zapłacić, bo sam się, niestety, "nie wyżywi". Ostro trzeba będzie nam płacić teraz za uciechy B. Hordejukowej, Rygielskiego, Ptasznika i szczęśliwego pana oficera politycznego Romana Przybyły. Bo
tylko bardzo bogate środowiska gospodarcze fundują sobie takie uciechy.
 Ormowiec
 Środa 29-06-2011

23451. 
Odnośnie wpisu numer: 23446

[...] Jeśli prawdą jest, co Pan Piotrowski powiada, to policjanci zachowali
się bardzo nieprofesjonalnie.
No cóż... Po zawodówce przyjmuje się obecnie ludzi w szeregi policji.
Jeszcze do niedawna 60-70 % zaciągu "jakieś" stadia miało. Ale dziś?
 Ormowiec
 Środa 29-06-2011

23450. 
Odnośnie wpisu numer: 23441

Wybudować wam basen to jeszcze mało. Ludzie czy wy nie potraficie się cieszyć z tego co macie? Mogę się założyć, że jedna, góra dwie osoby były
z tego szanownego grona forumowiczów na basenie - a reszta co?
 rudy wiewi0r
 Środa 29-06-2011

23448. 
Doktor Dobrzeniecki odchodzi ze szpitala.
Dlaczego nikt nic nie zrobił, żeby go zatrzymać w iławskim szpitalu?
To wspaniały lekarz... Czy to już koniec iławskiej pediatrii? Oby nie...
 Wojtek
 Środa 29-06-2011

23447. 
Odnośnie wpisu numer: 23442

A trzeba było iść, szanowni iławianie, na ostatnie wybory samorządowe
i odpowiednio "podziękować" Panu W. Ptasznikowi (PO) za jego 4 lata burmistrzowania, a nie teraz - narzekać po fakcie!

Pamiętam, jak do Iławy dobrych parę lat wstecz przyjeżdżał śp. ksiądz
prałat Henryk Jankowski i mówił, że Iława to takie typowe czerwone
post-peerelowskie miasto, jakich wiele (niestety) jest w Polsce, więc
trzeba walczyć żeby to zmienić!

Żenująco niska frekwencja, brak zainteresowania sprawami miasta i
"wybór jedynego możliwego kandydata" na burmistrza w ostatnich
wyborach samorządowych potwierdziły te słowa ks. Jankowskiego.

IŁAWIANIE! PO CO DLA WAS DEMOKRACJA?!
WY DALEJ ŻYJECIE W PEERELU I REALNYM SOCJALIZMIE!
 taki sobie obserwator polityczny
 Środa 29-06-2011

23446. 
Pan Sławomir Piotrowski [firma Bi-es] może utrze nosa naszym iławskim "stróżom" prawa. Rozbawiłem się do łez, kiedy w artykule przeczytałem, że zatrzymany [zdaniem zatrzymujących go policjantów] "naoglądał się amerykańskich filmów".
Sytuacja wygląda raczej odwrotnie.
Ciekawe czy ci policjanci mają na ścianach plakaty z Brucem Willisem
albo Melem Gibsonem z pamiętnych produkcji "Szklana pułapka" czy
też "Zabójcza broń", he he...
 bob ratowniczy
 Środa 29-06-2011

23443. 
Odnośnie wpisu numer: 23434

Obecnie zbiór odbywa się w Szczepkowie na polu przy samej drodze.
Trzeba przyjechać bezpośrednio na pole, dostanie się kod, który jest skanowany przy zdawaniu pełnych kobiałek. Wypłata raz w tygodniu.
Płacą 2,50 zł za kobiałkę.
 Robert
 Wtorek 28-06-2011

23442. 
Sytuacja z naszym basenem, to skandal przez olbrzymie eS.
Wprost nie do wiary, że do czegoś takiego doszło.
Jak na to się zapatrują teraz nasi radni miejscy głosujący za podwyżką
pensji burmistrza, bo - cytuję - "wygrał w pierwszej turze"...?
Nie mogę uwierzyć w to, co widzę/słyszę...
 Eskulapski
 Wtorek 28-06-2011

23441. 
Odnośnie wpisu numer: 23433

Tak ratowniku, masz rację.
„Chwała” burmistrzowi za ten mega-bubel. Wspaniały basen, na który
nie można iść z małym dzieckiem, bo nie ma brodzika dla najmłodszych! Iławianie z maluchami nadal będą jeździć do Ostródy, bo tam brodzik jest, sauna też w cenie, rwąca rzeka i McDonalds przy trasie siódemce.
 bob ratowniczy
 Wtorek 28-06-2011

23440. 
Odnośnie wpisu numer: 23430

No, Iława turystyką przez duże „T” kwitnie.
Żenada i brak słów.
 bob ratowniczy
 Wtorek 28-06-2011

23434. 
Kurierze!
Czy nie wiesz, jak w tym roku jest z Wildem i zbieraniem truskawek?
Proszę o jakieś wiadomości :)
 Monia
 Wtorek 28-06-2011

23433. 
Odnośnie wpisu numer: 23430

Nie wybrzydzać!
Co, nie wiesz, że burmistrz ci basen wybudował! Chwała mu!
Iława ma być teraz znana z powodu tegoż wspaniałego basenu,
a nie jeziora Jeziorak.
 ratownik WOPR
 Wtorek 28-06-2011

23430. 
TURYSTYKA: Nie mamy ani jednego kąpieliska

W Iławie nie zgłoszono na lato ani jednego kąpieliska. Sąsiednia Ostróda ma ich dwa, a mały Lidzbark Welski – jedno. Zmiana przepisów umożliwia organizatorom zaoszczędzenie na badaniach wody, dlatego obie strzeżone iławskie plaże zgłoszono jedynie jako miejsca przeznaczone do kąpieli.

Czytaj więcej:
http://www.kurier-ilawski.pl/czytaj/TURYSTYKA:-Nie-mamy-ani-jednego-kapieliska/3051
 KURIER
 Wtorek 28-06-2011

23428. 
Odnośnie wpisu numer: 23405

Radny Kazio Mrówczyński z gminy Susz jest [...] i to się potwierdziło w jego przypadku, gdyż całkiem jeszcze niedawno był jednym z najbardziej oddanych "posłów na wsie" byłego burmistrza Sadowskiego, tworzył takie "trio poselskie" razem z Panami Goikiem i Blujem.
A tuż przed ostatnimi wyborami - skutecznie "spokuszony" przyszłymi zaszczytami przez obecnego burmistrza Pietrzykowskiego - opuścił swojego dotychczasowego pryncypała i "zagrał" w ostatnich wyborach w "drużynie Pietrzkowskiego i jego asystenta".
No i skutecznie zagrał, wieś przeciągnął chłopina na stronę swojego nowego pryncypała, czym Jaśko Sadowski był bardzo zmartwiony, wszak zawsze sporo inwestował w Lubnowych i liczył, że wieś mu to wynagrodzi, ale Kazio Mrówczyński i tak wiedział lepiej co będzie w dniu wyborów na jego "rdzennych terenach".
A dzisiaj Kazio Mrówczyński ma nowych kolegów, ale trzeba mu przyznać: jest konsekwentny pod jednym względem - jak już działa, to wciąż jest najbardziej "oddany z oddanych", gdyż jego wniosek i uzasadnienie podwyżki wynagrodzenia dla burmistrza Pietrzykowskiego to akt największego poświęcenia, nie bacząc iż ta śmiałość może mu się w przyszłości odbić "gniewem ludu" i "wyborczą czkawką".
 rudy lis
 Poniedziałek 27-06-2011

23427. 
Odnośnie wpisu numer: 23390

Porządny obywatel:
1. nie zapowiada fizycznej likwidacji innego obywatela, którego uważa
za nieporządnego;
2. nie wydaje wyroku na innego obywatela, gdyż od tego są sądy;
3. nie obrzuca błotem innego obywatela, uznawanego za nieporządnego, jedynie na podstawia steku plotek zebranych przez nieporządnego pseudonaukowca.
Wydaje mi się, że szliśmy dotychczas nie tylko różnymi brzegami rzeki,
lecz w przeciwnych kierunkach.
 czytelnik 133
 Poniedziałek 27-06-2011

23425. 
Odnośnie wpisu numer: 23416

Masz rację, patrzenie ludziom władzy na ręce jest polityką, ale patrzcie na
na lokalnym rynku.
Nie rozumiem tego nakręcania się Tuskiem Kaczyńskim i Wałęsą. Przecież
oni mają nas w głębokim poważaniu, a wy się nakręcacie. Np. w Iławie na
sesję rady miasta można wejść, a na obrady sejmu - wejdziesz? Na sesji możesz zadać pytanie, wysłać maila do ratusza, na który prawdopodobnie uzyskasz odpowiedź, a z sejmu dostaniesz?
 bob ratowniczy
 Poniedziałek 27-06-2011

23423. 
Odnośnie wpisu numer: 23406

Jak to kto zapłaci...? Mieszkańcy Iławy!
Sprzeda się np. Wodociągi, tak jak Energetykę Cieplną i będzie git.
A burmistrz z przydupasami będą dalej przyklaskiwać i udawać, że
wszystko jest OK.
 xgrzesio
 Poniedziałek 27-06-2011

23422. 
To było do przewidzenia. Oto ledwo brytyjska firma „3Legs Resources” dowierciła się do gazu łupkowego w polskiej glebie, a natychmiast w „demokratycznej prasie lewicowej” dosłownie po całym świecie wylęgły urocze „demony stonki ziemniaczanej” (weekendowy „New York Times”).

Komu zależy na tym, by gaz, który jest w skałach (nie tylko polskich),
pozostał w tych łupkach?

Po pierwsze. Tym, którzy go nie mają – w myśl zasady, że najgłośniej szczeka pies, który się najbardziej boi.

Po drugie. Francuzi, którzy mają łupki. Ale mają i atom, więc doskonale wiedzą, ile na sprzedaży tej technologii mogą zarobić.

Po trzecie. Rosjanie. Przecież od dostaw ich gazu jesteśmy uzależnieni,
więc nie będą szczęśliwi, gdy nagle za niego podziękujemy.

Pamiętam, że gdy w latach 90. stawiano w Polsce pierwsze elektrownie wiatrowe, to w telewizji pokazywano zdjęcia krów, które jakoby z tego powodu przestały dawać mleko. Teraz antyłupkowe lobby straszy ludzi świecącymi studniami i płonącą wodą lecącą z kranu, bo „jest zmieszana
z gazem”.

Ale to dopiero początek naszej wyboistej drogi po gazowe bogactwo. Antyłupkowe lobby wymyśli niejedną bajkę, w którą zapewne niestety wielu uwierzy.
 Archanioł Jarosław
 http://www.kurier-ilawski.pl/ogloszenia/GAZ-LUPKOWY-pod-I...
 Poniedziałek 27-06-2011

23420. 
Odnośnie wpisu numer: 23409

...wtedy też tak myślałem.
Światełko zapaliło mi się dopiero po tym, jak Pan Prezydent Lech Wałęsa
rozwiązał parlament.
Przed długie miesiące nie potrafiłem tego zrozumieć: mając większość w parlamencie, naszego premiera i prezydenta - zdobyć się na coś takiego?
Dzisiaj już wiem, co było tego przyczyną.
Aż serce boli, że trud i poświęcenie wielu osób z "Solidarności" poszła na marne.
 bystry antybolek
 Poniedziałek 27-06-2011

23419. 
Odnośnie wpisu numer: 23400

Zaprzecza Pan, ze po 1983 roku juz nie bylo stanu wojennego, bo w papierach WRON tak zostalo ustalone. General W. Jaruzelski musial, przynajmniej formalnie, zgodzic sie na zniesienie stanu wojennego, bo domagal sie tego papiez Jan Pawel II przed zblizajaca sie pielgrzymka do Polski.
Ale poza formalne z ta data zniesienie stanu wojennego niewiele zmienilo.
Po tym okresie dalej dokonywano skrytych zabojstw poczynajac na ksiedzu Jerzym Popieluszce, a konczac na bitym i skatowanym na smierc studencie z Olsztyna - Marcinie Antonowiczu...
Mlodziez ilawskich szkol - a wsrod nich takze laureaci stypendiow imienia Antonowicza - swoja postawa i nauka oddaja w najgodniejszy sposob hold ofiarom stanu wojennego.
 Latarnik z Sienkiewicza
 Niedziela 26-06-2011

23417. 
Odnośnie wpisu numer: 23412

Jan Paweł II mówił do nas w Polsce tak: "Wolność nie jest dana raz na zawsze, trzeba ją zdobywać codziennie".
Wolny człek, ale bez rozumu, to bydlę - takie samo, jak te w oborze.
Bez rozumu człek jest na podobieństwo i wizerunek świni chlewnej lub byka w kojcu, co czeka na to, aby paszy mu sypnęli, by żołądek zapełnić. Wolnemu homo, nie potrzebna rodzina, dziecko, mąż, żona, społeczność. Wolne homo idzie dalej.
Ma prawo do nieograniczonych pragnień seksualnych, tych hetero, jak homo. Wolny człek szuka wyrafinowanych uciech. Taką uciechą jest hodowla dziecka przez rodziców mono-seksualnych. Wolny (homo libertynus-eutanasis) zadaję sobie lub innemu wolnemu śmierć na zamówienie.
Wolny człek nie musi i nie chce słuchać nawet swojego papieża JP II. Wolny może nie uklęknąć nawet przed kapłanem papieżem. Wolny nie uklęknie przed Bogiem, ale padnie przed Unią Europejską.
Jednak pamiętaj wolny człecze, że twoja wolność ma granice. Tym pętem na szyi jest bezkres wolności, za którym nie ma ani miłości ani szczęśliwości.
 Wnuk Stoczniowca c.d.n.
 Niedziela 26-06-2011

23416. 
Odnośnie wpisu numer: 23407

Czy ty bobie nie rozumiesz, że patrzenie na ręce działaczom i władzy
jest polityką?
 Wnuk Stoczniowca c.d.n.
 Niedziela 26-06-2011

23415. 
Odnośnie wpisu numer: 23406

Czy przypadkiem nie winien temu znowu PiS...?
 Wnuk Stoczniowca
 Niedziela 26-06-2011

23412. 
Polska straciła znamiona niepodległego państwa - jest tylko punktem geograficznym na mapie.
Duża część mieszkańców tego obszaru, już nie państwa, żyje od tzw. łikiendu do łikiendu (nie piszę tego określenia po angielsku, bo od mody na angielszczyznę rzygać się chce, tak jak od zwrotu "działka z dostępem do jeziora"), czyli od grilla do grilla, od wódy do wódy. Zanika dar obserwacji świata i wyciągania wniosków.

1. Aleksander Kwaśniewski publicznie kłamie i jeszcze zapiera się w sprawie swojego wykształcenia.
2. Kwaśniewski jako prezydent zatacza się pijany na grobach żołnierzy polskich, pomordowanych przez NKWD. Widzą to Rosjanie i świat.
4. Donald Tusk, premier rządu, publicznie namawia do niepłacenia abonamentu rtv, czyli do łamania prawa.
3. Donald Tusk, premier rządu, z trybuny sejmowej krzyczy do opozycji
PiS-owskiej: "Wyginiecie jak dinozaury" (niedługi czas przed tragedią w Smoleńsku).
5. "Dorżniemy tę watahę" - słowa ministra spraw zagranicznych Radka Sikorskiego o sejmowej partii opozycyjnej PiS (niedługi czas przed tragedią w Smoleńsku).
6. Na oczach świata, żołnierz rosyjski rozbija łomem i tnie na kawałeczki wrak samolotu w którym zginął polski prezydent z generałami wojska (jakby tego było mało, unosi zaciśniętą pięść w geście tryumfu; nie ma dziwne, niecodzienny to skalp, to i niecodzienne nad nim gesty).

Za tydzień następny grill i flacha wódy. PO w sondażach nadal wysoko.
Za wysoko.
W październiku wybory parlamentarne. Jan Paweł II mówił do nas w Polsce tak: "Wolność nie jest dana raz na zawsze, trzeba ją zdobywać codziennie".
 Leon Kłonica von Kuraś
 Niedziela 26-06-2011

23409. 
Odnośnie wpisu numer: 23399

Dranstwem jest twierdzenie, ze Walesa i SB to te same osoby.
Kto przezyl stan wojenny i byl wowczas blisko "Solidarnosci" ten wie, ze
nie wolno uzywac takich porownan... To jest po prostu swinskie i plugawe.
Jakiekolwiek potem Walesa popelnil bledy (lacznie z wyrywaniem kartek ze swoich" teczek"), to nie uprawnia to nikogo, szczegolnie Polaka do plucia na naszego nobliste.
W stanie wojennym - po otrzymaniu Nobla przez Lecha Walese - bylismy
z niego bardzo dumni i z Ilawy pojechalismy do Niego z gratulacjami.
 Kanclerz
 Sobota 25-06-2011

23408. 
Odnośnie wpisu numer: 23406

Za taką "ugodę", jak z firmą wykonawczą Pol-Aqua, czyli brak należytej staranności w przewidywaniu "nieprzewidzianych" wydatków w kwocie
ok. 1,5 mln zł - burmistrz powinien zostać natychmiast odsunięty ze stanowiska.
Co na to iławscy klakierzy? Nie będziemy się spiera o te marne grosze?
Jak zwykle?
W kraju demokratycznym taki burmistrz sam podałby się do dymisji.
Tylko do tego potrzeba honoru.
 obywatel2
 Sobota 25-06-2011

23407. 
Odnośnie wpisu numer: 23391

Odkąd pamiętam to Polak tylko rozliczać chce.
Skończmy już tą demagogię! Wcale bym się nie zdziwił gdyby zaczęto rozliczać Mieszka I dlaczego ożenił się z Dobrawą a nie z inną białogłową.
W tym kraju nigdy nie będzie dobrze jak będziemy żyli tylko historią, co było i gdyby było. Życie to nie czas przeszły. Mazowiecki komuchów nie rozliczył i już nikt tego nie rozliczy. A tych z lat 90. chcesz rozliczać? To siebie samego też chyba byś musiał rozliczyć, bo czystego sumienia nie masz, bracie.
I skończcie już te żenujące dyskusje na temat polityki, potyczki PO-PiS, wszędzie tego pełno aż niedobrze się robi.
Ludzie napiszcie lepiej co w Iławie i okolicach się dzieje i zacznijcie patrzeć na ręce lokalnych działaczy. To jest o wiele ciekawsze.
 bob ratowniczy
 Sobota 25-06-2011

23406. 
Ale jaja basenem.
Budżet miasta Iławy ma zapłacić jeszcze ponoć 1,5 mln złotych [...].
KTO ZA TO BEKNIE...?
 Anna
 Piątek 24-06-2011

23405. 
Odnośnie wpisu numer: 23393

Te niespełna 11.000 zł brutto jest podobno "w podzięce za dobre rządy, dorównanie innym włodarzom w powiecie i sukcesywne pozyskiwanie środków unijnych".
Radny Mrówczyński wstydziłby się takie bzdury opowiadać publicznie!
Żadna złotówka nie została pozyskana (nie wpłynęła do budżetu). To, co
jest realizowane oraz to, co się rozpocznie - to spuścizna po poprzedniku.
Teraz więc przydałoby się podziękować Panu Janowi Sadowskiemu, Panie Burmistrzu Pietrzykowski, który - jak widzimy - w ogromnym stopniu przyczynił się do tej niewielkiej korekty wynagrodzenia.

BY ŻYŁO SIĘ LEPIEJ, BO ZMIANY SĄ KONIECZNE!
 mieszkaniec Susza
 Piątek 24-06-2011

23404. 
Znalazłem rozum. Był porzucony na ulicy. Poszedłem do ratusza, ale odmówiono jego przyjęcia.
Miałem wyrzuty sumienia co z nim zrobić, ale jak kazano wyrzucić -
tak uczyniłem.
Następnego dnia przedzwoniłem do sekretariatu i zapytałem się - jak
można pracować bez rozumu. Odpowiedz była taka - można, burmistrz
ma dwóch zastępców.
 seniores
 Piątek 24-06-2011

23401. 
Odnośnie wpisu numer: 23393

[...] Pobory burmistrzowi ustala (wnioskuje, motywuje i zatwierdza w głosowaniu) Rada Miasta.
 Toja
 Piątek 24-06-2011

23400. 
Odnośnie wpisu numer: 23395

Przepraszam, ale o czym Pan pisze?
Stan wojenny w Polsce miał miejsce w latach 1981-83.
Stan nadzwyczajny został wprowadzony 13 grudnia 1981 roku na terenie całej Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej [...].
Został zawieszony 31 grudnia 1982 r., a zniesiono go 22 lipca 1983 roku.
 czytelnik z Susza
 Piątek 24-06-2011

23399. 
Odnośnie wpisu numer: 23391

Przecież to te same osoby!
 bystry
 Czwartek 23-06-2011

23398. 
Odnośnie wpisu numer: 23391

Znam paru w Iławie UB-eków. Oni ledwo zipią z tych swoich emerytur.
Ci z dołów niczym szczególnym się nie obłowili, gdyż byli zwykłymi szaraczkami. Trzeba mieć miłosierdzie nawet do ubeka, a wy tacy zbóje. Nawet z trumny byście ich wywlekli. A feeee!
 Ormowiec
 Czwartek 23-06-2011

23395. 
Z takim tekstem wystąpiłem na zakończeniu roku szkolnego w iławskim
LO. Może uda mi się napisać więcej w papierowym wydaniu Kuriera.

"Witam wszystkich. Dumny jestem, że dziś mogę wręczyć dwa stypendia im. Marcina Antonowicza.
Marcin Antonowicz z Olsztyna w 1985 r. został laureatem Ogólnopolskiej Olimpiady Chemicznej. W tym samym roku (to czasy stanu wojennego) rozpoczął studia na Wydziale Chemii Uniwersytetu Gdańskiego. Podczas przyjazdu do Olsztyna został zatrzymany przez milicję. Zmarł. Studentem był 19 dni. Matka Marcina, dr Krystyna Antonowicz, pełniąc dyżur w szpitalu tylko po butach i swetrze rozpoznała przywiezionego zmaltretowanego syna.
Pieniądze na fundusz stypendialny zbierane są przez Stowarzyszenie Represjonowanych w Stanie Wojennym Regionu Warmińsko-Mazurskiego „PRO PATRIA”. Członkiem tego Stowarzyszenia jest również Kazimierz Rochowicz, fundator dzisiejszych stypendiów. Jest jednym z wielu Polaków, o których można powiedzieć – patriota. Dzięki takim ludziom patriotyzm w Polsce nie jest jeszcze archaizmem. W czasie stanu wojennego Pan Kazimierz był więziony za sprawą tych, o których dziś możecie usłyszeć, że są ludźmi honoru, jak generałowie Jaruzelski czy Kiszczak. Dziś Kazimierz Rochowicz funduje stypendia w szkole, której jest absolwentem.
Gratuluję wyróżnionym – w imieniu Pana Kazimierza Rochowicza, jak i własnym."

Pozdrawiam.
 Henryk Witkowski
 Czwartek 23-06-2011

23393. 
ODEZWA DO TOWARZYSZY-WYBORCÓW W SUSZU, KTÓRZY
GŁOSOWALI W WYBORACH NA BURMISTRZA PIETRZYKOWSKIEGO!

Dziękujemy Wam! Wykazaliście się wielką obywatelską inteligencją, mamy wreszcie człowieka na swoim miejscu, godnego tego stanowiska, pracowitego i zatroskanego o los każdego mieszkańca gminy i miasta Susz! Zniknęła prywata i obłuda poprzedniej władzy, a sprawy naszej społeczności wreszcie poszły w dobrym kierunku! Żyj nam sto lat nasz burmistrzu i rządź nami póki Ci starczy sił i pomysłów, wszak nikt nie jest w stanie Cię zastąpić i Ci dorównać!
Cieszymy się, że zostałeś nareszcie doceniony i będziesz teraz godnie wynagradzany za swoje talenty! Te jedyne niespełna 10 tys. brutto honorarium musimy traktować jako preludium do kolejnych podwyżek, bo doskonały menadżer musi zarabiać żeby nas nie opuścił i nie pozostawił samych sobie!
CIESZMY SIĘ, UŚMIECHAJMY SIĘ DO SIEBIE, BO CZASY SMUTKU TO JUŻ TYLKO WSPOMNIENIA! BY ŻYŁO SIĘ LEPIEJ...
 balas kolega leszka
 Środa 22-06-2011

23391. 
Odnośnie wpisu numer: 23386

To już może czas zakończyć rozliczanie UB-eków i SB-eków.
Teraz nadszedł czas rozliczenia ludzi z lat 90-tych, co doprowadzili naród polski do ubóstwa i nędzy. Począwszy od byłego nieroba ze stoczni, który
dziś pławi się w luksusie. I jego całą klikę.
 Rambo
 Wtorek 21-06-2011

23390. 
Odnośnie wpisu numer: 23386

Porządny obywatel nie kradnie wiertarki, nie kradnie kabla, nie nosi noża
przy sobie, nie chuligani po wioskach, nie robi bękarta w rowie. W stoczni
nie donosi na kolegów i nie bierze za to kasy od tego sowieckiego reżimu.
Porządny obywatel nie układa się z reżimem, udając rewolucjonistę - gdy
tak naprawdę jest reglamentowanym psem na usługach tego reżimu, bo
nic tak uczciwych ludzi nie ogłupia na ulicy, jak ta namalowana, zmyślona
i całkowicie kontrolowana "rewolucja".
A potem - jako prezydent dużego kraju 40 milionów obywateli w centrum Europy - jeśli jest porządny, nie niszczy archiwalnych akt na swój temat,
w których są dla niego niemiłe "brudy" z zaszłości, lecz spokojnie kładzie papiery na stół i publicznie, otwarcie, szczerze te "paszkwile" odkłamuje swoim obywatelom.
Zatem, jako porządny obywatel, proponuję, by drogi nasze się rozeszły
na tym forum, gdyż idziemy innymi brzegami ponoć "tej samej" rzeki.
 Wnuk Stoczniowca 1970
 Wtorek 21-06-2011

23389. 
Aleksander Kaczorowski na łamach „Newsweeka” daje upust emocjom,
które najlepiej oddaje tytuł jego artykułu: „Nie zagłosuję już na PO”.
Były dziennikarz „Gazety Wyborczej” (odszedł w proteście przeciwko
decyzji Adama Michnika o pozostawieniu w redakcji jego zastępcy –
Lesława Maleszki, czyli Tajnego Współpracownika „Ketman”) pisze:

„Jednym z najgłupszych stwierdzeń minionego tygodnia było to, jakoby
PO skręciła w lewo. Trzeba mieć bardzo, bardzo ograniczoną zdolność
rozumowania, by dopatrzeć się lewicowości w partii, która obniżyła
podatki dla najlepiej zarabiających, a zamiast żłobków i przedszkoli
buduje np. stadiony”.

„Głosowałem na Platformę Obywatelską, wcześniej na Unię Wolności i Kongres-Liberalno-Demokratyczny. Wiem i rozumiem, że polityka to nie jest zajęcie dla dziewic orleańskich i że partia, która chce przejąć władzę i wywrzeć wpływy na losy kraju w pożądanym przez siebie kierunku, musi iść na kompromis, stawać w polu szeroką ławą. Ma to jednak sens tylko wtedy, gdy czemuś służy – a dziś Platforma służy tylko interesom swoich oficjeli, z których wielu wyróżniło się przez ostatnie cztery lata rażącą kompetencją”.

„Partia Jarosława Kaczyńskiego jako jedyna odwołuje się do katolickiej nauki społecznej i akcentuje znaczenie rodziny. Wyborcy PiS nie są głupi
i na ogół zdają sobie sprawę z wad tego ugrupowania. Jest to jednak jedyna partia, która mówi o sprawach dotyczących konkretnych ludzi, o realnych problemach setek tysięcy polskich rodzin. Platforma mówi już wyłącznie o sobie. Oglądałem kongres PO w telewizji i nie czułem nic, oprócz niesmaku i żalu. Widziałem ludzi, z którymi już nic mnie nie łączy. To nie tak miało być, panie premierze...”
 skaner
 Poniedziałek 20-06-2011

23388. 
Odnośnie wpisu numer: 23381

Nie chodź z żoną po nocy, bo przyciągasz nieszczęścia.
 Gaweł
 Poniedziałek 20-06-2011

23387. 
Odnośnie wpisu numer: 23385

Gwoli dalszego wyjaśnienia:
1. Porządny obywatel nie morduje swego prezydenta wybranego w sposób demokratyczny (wybranego niedemokratycznie także zresztą nie powinno się mordować, tylko odsuwać od władzy).
2. Gabriel Narutowicz został w 1922 r. wybrany demokratycznie, zgodnie z ówczesną konstytucją marcową, na prezydenta przez Zgromadzenie Narodowe (połączony Sejm i Senat), w którym tzw. ekstrema polityczna miała znikomą liczbę głosów. Prawica w Zgromadzeniu miała 29% głosów, centrum 24%, lewica 25% (w tym komuniści tylko 1.4%), mniejszości narodowe ok. 22%. Przedstawicieli mniejszości było dość duża liczba dlatego, że ok. 33% obywateli ówczesnej Polski nie było polskiej narodowości. Wśród mniejszości narodowych byli np. Niemcy, Ukraińcy, Białorusini, Żydzi itd. Jako obywatele polscy przedstawiciele mniejszości mieli takie same prawa wyborcze jak i inni obywatele. A wśród tych przedstawicieli mniejszości syjoniści stanowili jedynie drobny procent.
3. Tak więc o wyborze prezydenta Narutowicza wcale nie decydowały głosy różnej maści lewaków i syjonistów,tylko głosy demokratycznego centrum i demokratycznej lewicy.
4. To co z tego, że Narutowicz był podobno masonem? To masonów można mordować do woli?
5. To co z tego, że była nagonka prasy prawicowej na prezydenta Narutowicza? Dzisiaj też prasa prawicowa zionie nienawiścią do prezydenta. To światły profesor, podobno szanowany obywatel i ojciec rodziny, jakim był Niewiadomski, winien kierować się nagonką prasową i mordować prezydenta Rzeczypospolitej? Ciekawa teoria...
6. Równie ciekawa jest teoria, że obawy o losy RP mogą być usprawiedliwieniem dla zbrodni politycznej powodującej późniejszą faktyczną destabilizację państwa.
7. Cóż to z Niewiadomskiego za artysta i patriota skoro zamordował prezydenta podczas otwarcia wystawy malarstwa polskiego w Zachęcie?
8. Zupełnie się zgadzam z refleksją, że i obecnie namiętności biorą często górę na rozumem, czego dowodem są niektóre wypowiedzi na tym forum.
9. Jeśli już musimy wplątywać historię do naszych obecnych dyskusji, to róbmy to przynajmniej rzetelnie i zgodnie z prawdą historyczną, a nie pobożnymi mitami na jej temat.
I tyle...
 czytelnik 133
 Poniedziałek 20-06-2011

23386. 
Odnośnie wpisu numer: 23383

Co się tak, Wnuku Stoczniowca, przyczepiłeś tych rewolucji, barykad,
planów sprzątnięcia tego czy owego znienawidzonego przez Ciebie polityka, marzeń o przelewaniu krwi? Wszystko jest według Ciebie przegniłe, zmurszałe, itd. itp. To już zakrawa na jakąś manię prześladowczą lub wręcz paranoję.
A co Ty jesteś w stanie zaproponować poza żałosnymi atakami nienawiści wobec wszystkich i wszystkiego wokół? A może wybierz się z łopatką do najbliższej piaskownicy, zbuduj sobie w niej barykadę i atakuj ją energicznie, z właściwym sobie rewolucyjnym animuszem. Tylko daj już spokój na tym forum ze swymi fobiami.
P.S. A może udaj się na wycieczkę np. do Korei Północnej, gdzie ciągle rządzą tzw. zawodowi rewolucjoniści, którzy nieustannie prowadzą swój lud (umierający z głodu) właśnie na ukochane przez Ciebie barykady. Tam to dopiero kwitnie ukochany przez Ciebie duch rewolucyjny! Pewnie Ci się tamtejsza rzeczywistość bardzo spodoba, a my tutaj nieco odpoczniemy od Twych wspaniałych pomysłów. Przyjemnej i pouczającej wycieczki!
 czytelnik 133
 Poniedziałek 20-06-2011

23385. 
Odnośnie wpisu numer: 23382

Gwoli wyjaśnienia do pkt 1.
Niedawno był artykuł poświęcony Eligiuszowi Niewiadomskiemu, który
rzucił wiele światła na tę mało znaną postać. Otóż był profesorem grafiki
na ASP w Wa-wie, szanowanym obywatelem i ojcem rodziny. Do zbrodni pchnęła go obawa o losy RP.
Gabriel Narutowicz został wybrany głosami ekstremy politycznej - różnej maści lewaków, syjonistów itp. Sam Narutowicz był masonem, czego
wcale nie ukrywał.
Do tego doszła nagonka prasowa. Skazany na śmierć Niewiadomski nie wypierał się swojego czynu. W jego pogrzebie uczestniczyły na ów czas
tłumy obywateli, około 50 tys. ludzi. Jakiś weteran wrzucił mu do grobu
"Krzyż Walecznych".
Dziś po latach trudno zrozumieć jego czyn, ale czy obecnie namiętności
nie biorą niekiedy górę nad rozumem?
 oko
 Poniedziałek 20-06-2011

23384. 
Odnośnie wpisu numer: 23383

Nie ma takiej rury co by nie szło przepchać. Komunę przepchali my, to
obecny ustrój tym bardziej.
Ani ZOMO ani armia nie dały nam rady, to teraz rude mieliby dać radę?!
 Ormowiec
 Poniedziałek 20-06-2011

23383. 
Odnośnie wpisu numer: 23382

Od kiedy władza łatwo oddaje władzę?
Jak dotąd - w Polsce bez barykad i krwi nie doszło do ŻADNYCH ZMIAN.
Rok 1956, rok 1970, albo 13-12-1981.
Ostanie 20 lat w Polsce to przegniła i zmurszała ideologią, która wymaga zdecydowanych zmian. Jeśli nie przy urnie, to przez barykady.
 Wnuk Stoczniowca 1970
 Poniedziałek 20-06-2011

23382. 
Odnośnie wpisu numer: 23377

Może wyjaśnijmy kilka kwestii:
1. Morderca prezydenta Narutowicza (Eligiusz Niewiadomski) nie był żadnym bohaterem, tylko zwykłym bandytą politycznym.
2. Nie wiem dlaczego wdajesz się w rozważania o gen. Jaruzelskim skoro dyskusja dotyczyła Lecha Wałęsy? Jaruzelski nie był chyba stoczniowcem? Wcześniej zionąłeś nienawiścią do Wałęsy, teraz przerzuciłeś się na Jaruzelskiego. Jakieś zachwiania emocjonalne ?
3. Ja Cię nie straszę prokuratorem. Jednak Twe swoiste zapowiedzi wykonania wyroku (czyjego? twojego? a jakie masz do tego prawo?) na domniemanym zdrajcy, podżeganie do mordu (sam to przyznajesz ) są niepokojące. Są to typowe groźby karalne i dlatego właśnie winien się Tobą zainteresować prokurator (choć bardziej odpowiedni byłby raczej psychiatra).
4. Jeśli preferujesz w realizacji rozwoju społecznego drogę rewolucyjną przez krew ludu to gratuluję wyboru. Ale nic nowego nie odkryłeś. Już wcześniej na ten "genialny" pomysł wpadli np. krwawi jakobini francuscy w XVIII w., w XX w. bolszewicy, a także faszyści. Faktycznie piękne wzorce. Tylko jak to się skończyło?
5. Jeśli Ci się nie podobają ci, którzy obecnie rządzą to idź na najbliższe wybory i wybierz sobie lepszych. Nic prostszego! A może sam coś ciekawego zaproponujesz społeczeństwu? A to już chyba coś trudniejszego. Łatwiej przecież grozić komuś fizyczną eliminacją.
5. Przed którym to księdzem mają "klęknąć w konfesjonale" ci, którzy rządzą? Może także przed tym, który ostatnio kpił sobie z sądu, który nakazał mu zapłatę grzywny za naruszenie prawa?
6. Zadatki na bohaterów mają tylko ci, którzy uczynią dla społeczeństwa coś pozytywnego, a nie ci, którzy tylko sieją groźby i nienawiść.
 czytelnik 133
 Niedziela 19-06-2011

23381. 
Co z tym klubem TABOO...? [przy ulicy 1 Maja w Iławie].
Tak było głośno, że burmistrz zabierze im koncesje. A ja w sobotę
wracam z żoną od znajomych, a pod Taboo dwóch się bije, a trzeci
skacze komuś po aucie. Gdzie jest ochrona tego klubu - się pytam?
 Paweł
 Niedziela 19-06-2011

23380. 
Odnośnie wpisu numer: 23376

To może dokładnie wyjaśnisz "studencie historii", za które moje poglądy nadaję się do "postępowania prokuratorskiego" i które moje wypowiedzi
są bredniami? W epitetach to możesz jesteś silny, ale może przedstawisz
jakieś konkretne argumenty? Z tym chyba już gorzej...
 czytelnik 133
 Niedziela 19-06-2011

23379. 
A ja mam pytanie do iławian.
Dlaczego wasi taksówkarze - ci, którzy stoją w mieście - są największymi plotkarzami. Potrafią tak namieszać ludziom w głowach, że szok!
Uważajcie kochani jak rozmawiacie podczas jazdy.
 koleś
 Niedziela 19-06-2011

23378. 
Odnośnie wpisu numer: 23375

Odpowiedź jest nadzwyczaj banalnie prosta...
Tych 8 na 10 wyborców jest święcie przekonana, że marność państwa jest powodowana działaniami "band Kaczystów..."
Zresztą czemu się dziwić, terapia tvn i Adama Szechtera robi swoje, np. Sławuś Nowak każdego dnia z uśmiechem knuje przeciwko faszystom PiS.
W ogóle gdyby nie PO, to III Wojna Światowa trwałaby już pewnie z 5 lat, wojska Kaczyńskiego po podpaleniu Polski i zdobyciu Moskwy ruszyłyby na Pekin, a dalej już tylko kawałek do Peru...
 Qatarski Investor
 Niedziela 19-06-2011

23377. 
Odnośnie wpisu numer: 23373

Jakiś ty dziwny "czytelniku 133". Nawet nie zdajesz sobie sprawy, jakie uczucia targają głębie ludzkiej duszy. Otóż osobnicy, którzy wyrastają na bohaterów mają w sobie zadatki określające, inaczej determinujące zawirowania emocjami. W nich od dziecka budzą się złe i dobre strony osobowości, która jest ekspresją cech temperamentu. Stąd nieodparcie dążą do celów, a to wyładowując energię na złe, a to na dobre działania.

Oczywiście my z boku widzimy tylko te dobre, jako że pasują naszym poglądom, natomiast odnosimy się bardzo krytycznie do działań złych naszych bohaterów. Tak jest z Wałęsą i innymi, o których piszesz.
Np. morderca Narutowicza dokonał czynu dla jednych bohaterskiego, dla innych podłego.

Dlatego też zadaję sobie pytanie i tobie czytelniku: kim jest generał Jaruzelski. Czy był bohaterem, gdyż - wedle niego - ogłoszenie stanu wojennego i krwawe rozprawienie się z opozycją było "ratunkiem dla Polski". Tu również powiemy, że generał jest złym bohaterem. A może jest inaczej, o czym jeszcze nie wiem? (może trzeba dać wiarę archiwom sowieckim, które mówią, że Rosjanie po klęsce w Afganistanie nie mieli zamiaru wchodzić do Polski, a utrzymanie komunizmu w Polsce zlecili wykonać Jaruzelskiemu we własnym zakresie, więc wygląda na to, że mógł Jaruzelski wprowadzić stan wojenny nie dla ratowania kraju, lecz tyłka swojego i całego polsko-sowieckiego aparatu terroru, który od czasów II wojny wypijał życie z Polaków).

Dlatego szanowny Czytelniku, jeśli straszysz mnie i podobnych, abyśmy nie podżegali do mordu, to daję ci na przemyślenie. Czy w dzisiejszych czasach nie ma miejsca na nowych bohaterów ze złymi i dobrymi działaniami? Czy uważasz, że we współczesnym pokoleniu Polaków nie urodził się ktoś podobny do Wałęsy, czy Traugutta, czy Dąbrowskiego, czy Piłsudskiego. Nie wytrzymują napięcia emocjonalnego i idą do przodu po nowe, choćby groziło szubienicą?

To ja ci powiem, że są i będą, gdyż nie byłoby rozwoju społecznego i zmian. Droga ewolucyjna nie zawsze jest skuteczna, bywa długa. Dlatego bohaterowie wybierają drogę rewolucyjną, przez krew ludu i swoją, ale i przez własne potępienie.

Bohaterów Grudnia 70 też uznano zdrajcami i wichrzycielami, pakowano do więzień. Nie strasz więc mnie prokuratorem, a wolałbym, abyś powiedział tym, co dziś rządzą, aby miarkowali, "klękli przed księdzem w konfesjonale, ugięli karku przed narodem i uważali, że banków nie odpuszczą".
 Wnuk Stoczniowca 1970
 Niedziela 19-06-2011

23376. 
Odnośnie wpisu numer: 23373

POsłuchaj drogi "czytelniku 133", nie strasz nikogo prokuratorem, bo
za swoje poglądy i brednie, które prezentujesz sam nadajesz się do
postępowania prokuratorskiego! Wstydu sobie już oszczędź i zejdź
w otchłań zapomnienia!
 student historii
 Niedziela 19-06-2011

23375. 
MANIPULACJE I KŁAMSTWA SONDAŻOWNI

Skoro według sondaży Platforma cieszy się poparciem aż ponad 40% społeczeństwa, to dlaczego aż ośmiu na dziesięciu Polaków uważa, że
sprawy w kraju idą w złym kierunku?
 Jimmy
 Niedziela 19-06-2011

23374. 
Odnośnie wpisu numer: 23372

Tylko geotermia Panie Eskulapski.
Ale do rzeczy. Mamy do czynienia, nie z basenem-pływalnią, a z budowlą, która łączy wiele funkcji rekreacyjnych. Przybytek zdrowia, jak mówią, generował będzie potężne koszty dla miasta. Zaczną się wówczas, kiedy przyjdzie płacić lub partycypować w kosztach utrzymania za lekcje pływania, jakie planowane są dla szkół. Dlatego basen powinien być budowany ze środków prywatnych.
Zdziwienie moje budzi fakt, że ludzi Platformy Obywatelskiej (liberałowie) rządzący miastem Iławą, podjęli się budowy obiektu za środki publiczne, bez udziału kapitału prywatnego.
Podobnie odniosę się krytycznie do stawiania na siłę w każdej mieścinie basenów, stadionów tartanowych, orlików dla zasady. Zapytajcie się ile kosztuje utrzymanie orlika albo jakie zadania i funkcje spełniają. Proszę niech państwo sprawdzą jak one "kwitną od zajęć", a przekonacie się o sensie ich budowy.
 Wnuk Stoczniowca 1970
 Sobota 18-06-2011

23373. 
Odnośnie wpisu numer: 23368

Uważaj co pleciesz nieboraku. To co napisałeś można już zakwalifikować
jako tzw. groźbę karalną. Może się tobą zainteresować prokurator.
 czytelnik 133
 Sobota 18-06-2011

23372. 
Czekam na wyjaśnienia pana Raszyńskiego co się stało, że był, odszedł i znowu powraca jako dyrektor ds. lecznictwa w naszym szpitalu. Bodaj pani Jastrząb podziękowała mu za współpracę a lekarze w tamtym okresie chcieli odejść z pracy, skoro nie mogli w tym samym czasie pracować na więcej niż jednym etacie. Czy ja się mylę? No w każdy bądź razie czekam na rozmowę z nim.
Basen. Odwiedziłem go dwukrotnie. Ciesze się jak głupi, że w końcu jest. Naprawdę. Choć z drugiej strony jestem tak narzekający w jego ocenie,
że kilkoma spostrzeżeniami chcę się z wami podzielić. Cena na plus w odniesieniu od Ostródy (bo porównań z tym miastem nie da się uniknąć), choć trzeba przyjść ze swoim ręcznikiem (czy to był problem z ich praniem? pewnie wpływ na taki krok ma w Ostródzie oferta prania ręczników hotelowych, więc się nie czepiam), no i faktycznie oferta uboższa, bo odliczając sauny, dziką rzekę, bicze wodne, czy jacuzzi (swoją drogą nie rozumiem fenomenu jacuzzi - bierne siedzenie w chlapiącej wodzie), zostaje nam basen pływacki i rura do zjeżdżania. Plus za szatnię i wielokrotne używanie reklamówek do obuwia. Pod natryskami nieco ciasnawo w wypadku większej ilości użytkowników - choć tłumy to tylko chyba były na otwarciu, poza tym jak byłem, to przeraźliwe pustki. Kwestia druga: niekoniecznie pasuje mi specyfika podglądania - osoby z zewnątrz śledzą non stop, co dzieje się na basenie, poza tym osoby w basenie mają możliwość podglądania kąpiących się pod prysznicami: nikt o tym nie pomyślał? Dla mnie to istotny defekt.
Nie wiem, czy plotki o planowanym zamknięciu basenu z powodu usterek się potwierdzą, ale chyba nie do końca wszystko jest w porządku, bo patrząc na sufit widać na moje marne oko solidne zacieki (!) od wody.
Co jest? Kilka mało może istotnych szczegółów pominę, choć je widzę, jeszcze tylko interesuje mnie temat temperatury wewnątrz w okresie zimowym, skoro sporą część obudowy zajmuje szkło. Mam nadzieję, że koszty ogrzewania nie będą dla miasta dojmujące.
No i opcja z odzyskaniem pieniędzy za opóźnienie budowy. Opóźnienie gigantyczne, kara duża. Teoretycznie. Przyłączam się do pytań pana Witkowskiego: co z odzyskaniem pieniędzy, dlaczego 15.000 zamienia się na 7.500, jakie są kłopoty z fakturą? To jest też sprawa naszych pieniędzy, więc oczekuję od dziennikarzy Kuriera zajęcia stanowiska w sprawie i doprowadzenia do rozmowy z burmistrzem, czy kimś innym na ten temat. Ale konkretnie i do rzeczy proszę - żadne tam "myślimy, pracujemy". Co się dzieje i dlaczego tak jest? Jako mieszkańca bardzo mnie to interesuje.
Chyba zaczął się remont nawierzchni na Starym Mieście. Idealny moment. Początek sezonu. Ale pewnie "wszystko jest w zgodzie z przepisami..."
Panu Ewertowskiemu gratuluję poczucia humoru, czekam aż wystąpi z pismem do Komitetu Noblowskiego o odebranie Wałęsie nadanej nagrody. No i niech mnie o tym przy okazji poinformuje.
A pan Dembek powinien wiedzieć, ze mamy w Iławie kinoteatr a nie kino. I do tego ładny budynek, dodawanie tam neonu to pomysł jak z kwiatkiem do kożucha.
 Eskulapski
 Sobota 18-06-2011

23369. 
Władysław Kozakiewicz będzie liderem warszawskiej listy PSL, ze stolicy wystartuje też córka trenera piłkarskiego Kazimierza Górskiego Urszula
Górska-Kafyri oraz Andrzej "Bobo" Bobowski, nazywany królem polskich
kibiców.
Co oni mają wspólnego z PSL-em? Może wreszcie Polacy zrozumieją, że
PSL nie wart jest głosowania na nich.
Słyszałem, że Piotr Żuchowski wystartuje z PSL do senatu. On również niewiele wspólnego ma ze wsią, no może tyle, że osiedlił się rekreacyjnie
nad Jeziorakiem w Szałkowie.
Proponowałbym gwiazdę tutejszego futbolu Remiego Sobocińskiego też
wystawić na listę poselską z PSL.
 Antek z zielonej doliny
 Sobota 18-06-2011

23368. 
Odnośnie wpisu numer: 23364

Skoro tak powiadasz wzięty historyku, to ja, Wnuk Stoczniowca, chcę
się zasłużyć dla Polski i wykonam wyrok na jednego - moim zdaniem -
ze zdrajców naszego Narodu.
 Wnuk Stoczniowca 1970
 Sobota 18-06-2011

23366. 
Wiem z pewnych źródeł, że KS Jeziorak prowadzi kilka rozmów z firmami z Polski w sprawie sponsora strategicznego. Trzymajmy kciuki. Może w końcu wyjdzie klub na prostą. A tak w ogóle, czy ktoś wie ile Jeziorak ma długu?
 gapa
 Sobota 18-06-2011

23365. 
Odnośnie wpisu numer: 23211

W Iławie ostatnio byłem 20 lat temu na żaglach. Chcemy przypłynąć
w tym roku.
Ale tu nic nie ma, baza noclegowa ta sama. Nie ma przystani z hotelem.
Tu czas się zatrzymał, chyba że może ja nie znalazłem nic na necie.
Jak nie, to jadę dalej...
 żeglarz
 Sobota 18-06-2011

23364. 
Odnośnie wpisu numer: 23362

Wcale nie neguję, że Lech Wałęsa w swych młodych latach mógł podpisać dla świętego spokoju jakiś papierek dla SB. Niektórzy jeszcze dobrze pamiętają realia tamtych lat. Radny Ewertowski sprawia wrażenie, że nic z tego jednak nie zapamiętał, choć powinien z racji wieku.
Ale nie za ów ewentualny podpis przecież winien być głównie obecnie oceniany Wałęsa, tylko za to czym się zasłużył w późniejszych latach tworzenia Solidarności. Większość Polaków to doceniła w 1990 r. wybierając go na prezydenta. Lecz radny Ewertowski widzi jedynie w życiorysie Wałęsy ten ewentualny papierek wymuszony przez SB, a nie dostrzega późniejszej jego działalności. I w tym cały problem.
A jeszcze gorsze jest wplątywanie do tych politycznych rozgrywek z dawnych lat obecnych gimnazjalistów, którzy mogą mieć z tego powodu niezły mętlik w głowie. Ale radny pamięta przecież, że wkrótce mamy wybory i czas zacząć kampanię wyborczą. A jak się nie ma o czym mówić, to trzeba oczywiście przypomnieć dawne zakurzone problemy historyczne. Tylko co mają do tego gimnazjaliści?
A tak już zupełnie na marginesie chciałbym przypomnieć kilka postaci z przeszłości, które także były niegdyś nieco kontrowersyjne, a później stały się naszymi bohaterami narodowymi. I tak pewnie będzie w przyszłości z postacią Wałęsy. Radny Ewertowski, jako postać wysoce wykształcona, wie zapewne, że na tytuł zdrajcy zasłużył sobie np. hetman Jan Sobieski, który w XVII w., w czasach tzw.potopu, poparł króla szwedzkiego Karola Gustawa walczącego w Polsce z naszym królem Janem Kazimierzem. I kto to dziś pamięta zwycięzcy spod Chocimia i Wiednia?
Kolejny nasz bohater – gen. Jan Henryk Dąbrowski – lepiej mówił po niemiecku niż po polsku, był oficerem armii pruskiej, poparł zdradziecką konfederację targowicką i o mało nie został rozstrzelany przez Kościuszkę w czasie insurekcji. I co z tego? Dziś jest bohaterem naszego hymnu narodowego.
Kolejnym przykładem podobnego skomplikowania historii jest postać Romualda Traugutta, przywódcy powstania styczniowego, który wcześniej jako oficer rosyjski walczył z powstaniem Węgrów w okresie Wiosny Ludów i odszedł na emeryturę w stopniu podpułkownika armii rosyjskiej. I cóż, jaka niesława go dotknęła za jawną zdradę sprawy narodowej ? Żadna. Pamiętamy go dziś jako patriotę, który oddał życie za sprawę polską.
A Józef Piłsudski – główny bohater narodowy dzisiejszego PiS-u? Czyż na początku I wojny światowej nie wspierał swymi Legionami zaborczych armii Austro-Węgier, a przy okazji także i wrażych, kajzerowskich Niemiec? Czy Polacy po I wojnie winni więc opluć za to Piłsudskiego, tak jak obecnie niektórzy próbują zrobić to z Wałęsą? Nie. Polacy uznali Piłsudskiego (choć nie wszyscy) za swego przywódcę. Pamiętamy głównie jego zasługi przy odbudowie państwa oraz z czasów wojny z Rosją sowiecką (choć winniśmy także oczywiście pamiętać o obaleniu przez niego legalnego rządu w czasie zamachu majowego i o wiązanych z tym ofiarach bratobójczych walk).
Radny Ewertowski winien więc, jako osoba skutecznie wykształcona, wiedzieć, że historyczne oceny różnych słynnych postaci mogą być w przyszłości bardzo różne i nie całkowicie po myśli naszego dzielnego, wielce zasadniczego iławskiego bojownika o jedyną, nieskażoną prawdę. I nadal się obawiam, że niewdzięczny świat będzie w przyszłości bardziej pamiętał postać Lecha Wałęsy, mimo jego różnych błędów i wręcz śmiesznostek, niż Jerzego Ewertowskiego, mimo iż ten tak się w Iławie bardzo natęża, aby tylko jego najprawdziwsza prawda zwyciężyła.
No, ale jak wiadomo, nie ma sprawiedliwości na tym świecie...
 czytelnik 133
 Piątek 17-06-2011

23363. 
Odnośnie wpisu numer: 23362

Bolek idzie w zaparte, jakby był nie z tego świata, a my STOCZNIOWCY
nic nie wiemy. On jest ohydny i podły. Ludzie dokładnie wiedzą jakim był pracownikiem, ale nie o tym mowa. Jego współpraca nie kończy się na durnym Bolku, że niby coś tam coś tam... podpisywał i opowiadał. On jest bardzo głęboko umoczony w gnojowicy esbeckiej, stąd zniszczone tajne dokumenty. Pozostali nobliści, jak dwoje pisarzy, też nie są kryształowymi postaciami.
Dlatego moje zdziwienie budzi sytuacja, że takie imię wybrano naszemu iławskiemu gimnazjum. Jakby nie było bohaterów i ludzi, co zasłużyli się nie Polsce nawet, ale naszemu regionowi iławskiemu, czy samej Iławie.
Już wolałbym na przykład księdza Niepiekło.
 Wnuk Staczniowca 1970
 Piątek 17-06-2011

23362. 
Odnośnie wpisu numer: 23358

Opinia o czymś lub też o kimś - to jedno, zaś wiedza faktograficzna - to drugie.
Lech Wałęsa sam kiedyś [1992] w oświadczeniu dla PAP przyznał, że "coś tam podpisał". Setki tysięcy ludzi przez długie lata PRL-u musiało mieć kontakt z SB (UB) przy załatwianiu paszportów, nie będąc jednocześnie tajniakami. Znam to z autopsji.
W latach Polski Ludowej wyjeżdżałem na tzw. Zachód, czyli "drugi obszar płatniczy" (Włochy, Patagonia-Argentyna, RFN, Norwegia). Po każdym powrocie trzeba było oddać paszport Polsce Ludowej, czyli zameldować się na komisariacie Milicji Obywatelskiej, położyć paszport na biurku przed pewnym panem i iść do góry na piętro do oficerów SB, którzy pytali się o wszystko, co tam widziałem.
W 1990 roku głosowałem dwa razy na Wałęsę, w 1995 również dwa razy, w 2000 Wałęsa głosu mojego już nie dostał.
Nie jest dla mnie problemem fakt, że był "Bolkiem", ale to, że zaprzecza
dziś temu.
Gdy był prezydentem, poprosił służby o swoją teczkę personalną. Po jej oddaniu zabrakło kilku ważnych stron. Zniszczono dokument państwowy i archiwalny. Wałęsy nikt za to nie ukarał.
 pracownik sektora naftowego
 Gramoty, Piątek 17-06-2011


Strona [ poprzednia 1 2 3 ... 98 99 100 ... 195 196 197 198 199 200 201 202 203 ... 291 292 293 ... 385 386 387 następna ] z 387



102479119



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
drobne@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Kurier Zdrowia i Urody | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Ogłoszenia modułowe
Stopka | Wyszukiwarka | FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2024 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.