Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

INFORMACJE
Nie potrafi podnieść nawet pieniędzy
Strażak zginął na służbie
Dziewczynki opętane agresją
Animex próbuje wymusić własne „prawo”
Ze strachu narobił w spodnie
Prześwietlamy portfele władzy
Zawalczy o koronę najpiękniejszej
Odeszła kobieta z klasą
Śmierć pieszej po uderzeniu hulajnogą
Dzieci w paszczy krokodyla
Śmierć policjanta. Czy na pewno samobójstwo?
Samobójstwo policjanta na komendzie
Burmistrz Iławy bez wotum zaufania
Mapy sprzed stuleci
Dziewczyna z alpakami
Kiedy kupić węgiel?
Nowe oszustwo: sms do mamy
Listy do zmarłego
Zatłukł kompana na śmierć
Jezioro zabrało dwa istnienia
Więcej...

Forum

6981. 
Burmistrz Ptasznik do końca kadencji będzie postrzegany jako chłoptaś Żylińskiego, chyba że zrobi coś czego Żyliński nigdy by nie zrobił i czego na pewno by nie pochwalił. Ale czy to możliwe?
 ciekawy
 Piątek 02-03-2007

6980. 
Ciekawi mnie jaką pozytywną dla rozwoju miasta Iławy decyzję podjął
pan burmistrz Ptasznik...? A może kilka decyzjii...? Nie licząc tej słynnej
o podwyżkach wypłat dla siebie... Czy ktoś wie?
 Polak Mały
 Piątek 02-03-2007

6979. 
Odnośnie wpisu numer: 6978 6976

A czy pracodawca może kontrolować np. korespondencję służbową oraz prywatną e-mail pracowników prowadzoną z wykorzystaniem komputera
służbowego do celów prywatnych? Na razie zdania są podzielone.
 Atos
 Piątek 02-03-2007

6978. 
Odnośnie wpisu numer: 6976

Może, i to jak najbardziej... W końcu jego sprzęt i jego oprogramowanie.
 pracodawca
 Czwartek 01-03-2007

6977. 
Na truskawki do Hiszpanii z Ochotniczym Hufcem Pracy!

Kobiety w wieku od 20 do 40 lat, które chcą przez co najmniej dwa miesiące pracować przy zbiorach truskawek, powinny zgłaszać się do Centrum Edukacji i Pracy Młodzieży OHP w Olsztynie, ul. Kołobrzeska 27,
tel. (0-89) 527-62-03 lub 04.
Znajomość języków obcych nie jest wymagana, za to mile widziane jest doświadczenie w pracach rolniczych. Zatrudnienie od 20 marca. Stawka dzienna to 34 euro brutto, zakwaterowanie na koszt pracodawcy, za wyżywienie i dojazd płaci się samemu. Praca na co najmniej 2 miesiące.
 Smerfetka
 Czwartek 01-03-2007

6976. 
Ale była dziś gorąca i długa dyskusja w pracy!
Pytanie:
Pracodawca może zakazać pracownikowi wykorzystywania komputera
służbowego do celów prywatnych oraz kontrolować pracę pracownika
wykonywaną przy jego użyciu - czy nie może?
 Atos
 Czwartek 01-03-2007

6975. 
"Big Star" ogłosił konkurs dla kapel "rockowych". Poświęć 5 sekund
ze swojego cennego czasu i oddaj swój głos na kapelę z Iławy
POSITIVE FOR PROGRESS. Wypromujmy naszych!
 fanfantulipanx
 http://www.bigstarfestival.pl/main.php?id=6&sub=1
 Czwartek 01-03-2007

6974. 
Odnośnie wpisu numer: 6967

Hej BOLO!
Motyka na słońce nie poleci, a kawał pola z burakami wykopie.
 ORMOWIEC
 Czwartek 01-03-2007

6973. 
USTAWA z dnia 18 października 2006 roku o UJAWNIANIU INFORMACJI
O DOKUMENTACH ORGANÓW BEZPIECZEŃSTWA PAŃSTWA
z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów.

Stwierdzamy, że praca albo służba w organach bezpieczeństwa państwa
komunistycznego lub pomoc udzielana tym organom przez osobowe źródło informacji, polegające na zwalczaniu opozycji demokratycznej, związków zawodowych, stowarzyszeń, kościołów i związków wyznaniowych, łamaniu prawa do wolności słowa i zgromadzeń, gwałceniu prawa do życia, wolności, własności i bezpieczeństwa obywateli, była trwale związana z łamaniem praw człowieka i obywatela na rzecz komunistycznego ustroju totalitarnego.

Mając na względzie powyższe, a także konieczność zapewnienia obsady funkcji, stanowisk i zawodów wymagających zaufania publicznego przez osoby, które swoim dotychczasowym postępowaniem dają i dawały w przeszłości gwarancje uczciwości, szlachetności, poczucia odpowiedzialności za własne słowa i czyny, odwagi cywilnej i prawości, oraz ze względu na konstytucyjne gwarancje zapewniające obywatelom prawo do informacji o osobach pełniących takie funkcje, zajmujących takie stanowiska i wykonujących takie zawody - stanowi się, co następuje... (...)

Ustawa wchodzi w życie z dniem 28 lutego 2007 r.
 pisior
 Czwartek 01-03-2007

6972. 
Prokuratorzy z Białegostoku sadzają naszych przedsiębiorczych kolegów
gliniarzy na dupsko za współpracę z gangiem Kulawego, a nasi wspaniali
sędziowie z Olsztyna jeszcze tego samego dnia wypuszczają chłopaków
na wolność, ponieważ rzekomo "nie zachodzi obawa matactwa". Akurat!
Oni, baranki potulne, niewinne, pójdą do domu i będą czekać na grzmot
sprawiedliwego i niezawisłego sędziego. Akurat! A kim jest ten sędzia?
Kto sprawdzi sędziego?
 policjant
 Czwartek 01-03-2007

6971. 
Odnośnie wpisu numer: 6966

Ptasznik, bedzie czy nie będzie, ale jest.
Trzeba patrzeć żeby coś upolował. Dla iławian.
 biolog
 Środa 28-02-2007

6970. 
Odnośnie wpisu numer: 6965

"Jest oddelegowany do pracy na dyżurce". KŁAMSTWO.
Były komendant iławskiej policji Janusz Araś został przez komendanta
głównego z Warszawy zawieszony w czynnościach służbowych. Nie ma
prawa poruszać się po terenie naszej komendy powiatowej w Iławie, a
tym bardziej przebywać na stanowisku dowodzenia oficera dyżurnego.
Trwa też śledztwo, które prowadzi prokuratura spoza naszego terenu.
Tylko cud może go uratować przed zarzutami i aktem oskarżenia.
Brawa dla dziennikarzy Kuriera, którzy nie dali się i ujawnili to.
 policjant
 Środa 28-02-2007

6969. 
Książka ojca Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego jest dostępna w niewielkiej
iławskiej księgarni TOM ("Pod Kasztanem") od dziś!!! Idzie jak bułeczki, więc warto się śpieszyć. Są nawet akcenty susko-powiatowe! Ciekawa
rzecz, warto przeczytać i podyskutować.
Pawka jeszcze tylko pyta: czy chodzi o ten "nasz" dawny suski powiat?
(na stronie 9). Jest tak jakoś z kontekstu wyrwany... Posmatri i uwidi.
Książka w czytaniu.
 Pawka Morozow
 http://www.merlin.com.pl/frontend/towar/497915
 Środa 28-02-2007

6968. 
Odnośnie wpisu numer: 6963

Yow! Qba od Qbów, wzajemnie zwalczajmy błędziory! Pozdr i respect.
 Seweryn Szczepański
 Środa 28-02-2007

6967. 
Odnośnie wpisu numer: 6950

ORMO, masz całkowitą rację! Ja też chciałbym żeby się taki jeszcze
jeden narodził z naszej wsi - jednej lub drugiej. Nie ma jednak sensu
nawet próbować porównywać... motykę do słońca.
 BOLO
 Środa 28-02-2007

6966. 
Odnośnie wpisu numer: 6962

Ptasznik zajmuje się polowaniem przy pomocą ułożonych "sokołów
- radnych PO" na unijne pieniądze i obywateli naszego miasta Iławy.
 nick
 Środa 28-02-2007

6965. 
On jest pozbawiony stanowiska, zaś okreslenie "zawieszony służbowo" jest adekwatne do postanowienia w jego sprawie.
Zawieszony nie oznacza zwolniony ze służby. On poprostu jest na etacie oficerskim, ale pozbawony funkcji, z pełnymi przywilejami, jednak jest oddelegowany do pracy tylko na dyżurce. To dla niego kara i dyshonor.
 ORMOWIEC
 Środa 28-02-2007

6964. 
Jak to jest możliwe, że zawieszony służbowo były komendant iławskiej
policji (trwa śledztwo prokuratury) - codziennie siedzi sobie na dyżurce komendy i czuje się tam jak u siebie w pokoju na kanapie.
 policjant
 Środa 28-02-2007

6963. 
Odnośnie wpisu numer: 6962

Sewer od Szczepanów. Wszystko super. Poza jednym. Hodowca pisze się
przez samo "H", chyba, że to ogromny jakiś "chodowca".
 Qba
 Środa 28-02-2007

6962. 
Odnośnie wpisu numer: 6959

Ptasznik - nazwisko; etym. chodowca ptaków łownych.
W średniowiecznej Polsce człowiek przygotowujący (układający) sokoły wykorzystywane do polowań. Patrz wieś: Ptaszniki. Pochodne: sokolnik.
Pozdr.
 Seweryn Szczepański
 Środa 28-02-2007

6961. 
Odnośnie wpisu numer: 6955

Jak ja z kolei słyszę takie lewacko-populistyczne bzdury, to mam nieodparte wrażenie, że naraża się pan na zwykłą śmieszność.

Zapomina pan o jednej, za to bardzo istotnej sprawie, dla której przedstawienia posłużę się, mam nadzieję, że zrozumiałym dla pana
i panu podobnym, przykładem.

Otóż zanim przedsiębiorca (w pana słowniku KRWIOPIJCA) kupi, bądź inaczej, nabędzie siłę roboczą do wykopania przysłowiowego dołu w ziemii, musi wpierw posiadać kapitał na równie przysłowiową łopatę.
Bez tego atrybutu, żadna tania siła robocza na nic się mu nie zda.

Kapujesz dygresję? To odszczekaj tego krwiopijcę, bo pomówiłeś tym samym wielu uczciwych pracodawców. Wtedy może będziemy kwita.

Tymczasem kup sobie podręcznik do ekonomii dla szkoły średniej i przestudiuj dogłębnie zanim zaczniesz wygłaszać podobne brednie.
 S.
 Środa 28-02-2007

6960. 
Odnośnie wpisu numer: 6954

Pytacie dlaczego mnie interesuje Umiński,. czy płaci pracownikom, czy
płaci ZUS... To normalne, bo wiem, że innym nie płaci i cały czas skarży
się, że jemu ludzie strajkują, że ma częste awarie, że ludzie wywieźli mu
towar z magazynu, a to że spalił się i ubezpieczalnia zła nie wypłaciła mu
1 mln odszkodowania, a to że cały czas ma sprawy w Sądzie Pracy... i...
musi płacić ludziom... Chcę wiedzieć czy jest uczciwy!!!
A ja... No cóż, chcę kupić chałupkę w Iławie lub koło Iławy... Spodobała
mi się Wasza miejscowość....
A może sam Pan Jarosław Synowiec coś napisze mi o powiązaniach Pana Andrzeja Umińskiego??? Będę wdzięczny.
 przyszły iławianin
 Środa 28-02-2007

6959. 
Panie Andrzeju Kleina!
Odnośnie ostatniego zdania z felietonu dzisiejszego. Otóż ptasznik to nie ptaszek niestety. Może to być hodowca lub sprzedawca ptaków - przede wszystkim zaś to pająk! I to jadowity. Duży i poluje nocą. Poraża jadem też ludzi. Tak więc - ostrożnie! Pozdrawiam.
 biolog
 Środa 28-02-2007

6958. 
Odnośnie wpisu numer: 6957

Dokładnie! Masz rację!
Kiedyś w latach `80 miałem ZX SPECTRUM 128 k i nie miałem interfejsa,
i nie mogłem jojsticka podłączyć. Kumple grali ostro na ATARI 65XE oraz COMMODORE C64 na "dżojach" jak się patrzy. Za to miałem 3 niezależne kanały dżwiękowe, tzw. AY, 128 kb pamięci, wejście midi na syntezator, rozdzielczość 265X128 i 16 kolorów!
Atarowcy i Commodorowcy przychodzili podziwiać owo cudeńko Sinclaira na licencji Amstrada, ino tego interfejsu nie miałem :( ... Grałem więc na klawiaturze i w wolnych chwilach programowałem w Basicu. Potem czasy się zmieniły, lecz - jak widać - nadal mamy deficyt na dobre interfejsy ("międzymordzia" jak to nazywali OLD SCHOOLOWI informatycy).
 fanfantulipanx
 Środa 28-02-2007

6957. 
Nie no, ludzie! W jakich czasach żyjecie?
FORUM ma mało czytelny interfejs, jest mało czytelne.
 SQ4HRT
 Wtorek 27-02-2007

6956. 
Odnośnie wpisu numer: 6942

Panie Jarku, napisał Pan, że ciąg dalszy nastąpi, czyli co będzie dalej?
 ziomal
 Wtorek 27-02-2007

6955. 
Odnośnie wpisu numer: 6935

Kiedy słyszę lub czytam tu i ówdzie, że „KTOŚ KOMUŚ DAJE PRACĘ”, to
mnie po prostu krew zalewa. Żaden Umiński, Humięcki, Hatała czy inny
krwiopijca NIC NIKOMU NIE DAJE! Właściciel takiego zakładu po prostu
kupuje (za marne grosze) siłę roboczą – tak jak do procesu produkcji
drzewnej musi kupić drzewo plus jeszcze inne zasilacze (prąd, wodę).
 Jarosław Synowiec

jarek@nki.pl
 Wtorek 27-02-2007

6954. 
Odnośnie wpisu numer: 6951

A dlaczego tak bardzo interesuje cię czy ten facet wypłaca pracownikom wynagrodzenia, płaci składki zusowskie etc. ???
 iławianin
 Wtorek 27-02-2007

6953. 
Telewizji publicznej nigdy nie będzie!
Walter ma TVN.
Solorz ma POLSAT.
Rydzyk ma TRWAM.
Być może jakiś burdel w stolicy mógłby powołać "publiczną telewizję".
 tryk
 Wtorek 27-02-2007

6952. 
Odnośnie wpisu numer: 6951

Facet poniżej 3 promili nigdy nie schodzi.
 ORMOWIEC
 Wtorek 27-02-2007

6951. 
Mam prośbę do Forumowiczów o napisanie w sprawie odebrania byłemu
posłowi SLD Andrzejowi Umińskiemu prawa jazdy. Kiedy to nastąpiło oraz
ile miał promili?
Ponad to interesuje mnie czy wypłaca na bieżąco pracownikom wypłaty
i czy odprowadza na bieżąco składki ZUS ?
Dziękuję za informacje.
PS. Iława jest naprawdę piękna, więc zadbajcie o nią WSZYSCY wspólnie. Macie przyszłość turystyczną przed soba i umiejcie to wykorzystać mniej się KŁUCĄC a WIĘCEJ się DOGADUJĄC! No to pozdrowienia dla iławian...
Może u was niedługo zamieszkam więc dlatego śledzę te Forum :-)
 przyszły iławianin
 Wtorek 27-02-2007

6950. 
Odnośnie wpisu numer: 6946

Obyś BOLO w dobrej godzinie słowa te wypowiedział! Cytuję: "słynny historyk Wiesław ze wsi Gardzień".
Chcę przypomnieć, iż podobnie wyrażano się o Emilu von Behringu,
jako "o słynnym lekarzu ze wsi Ławice" (Hansdorf) pod Iławą.
 ORMOWIEC
 Wtorek 27-02-2007

6949. 
ARCYBISKUP ZIEMBA
w książce o inwigilacji księży

O obecnym metropolicie warmińskim napisał w swojej głośnej publikacji
pt. „Księża wobec bezpieki” ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Esbecy zakwalifikowali biskupa jako TW, choć odmówił współpracy.

Głośna już książka trafi do księgarń w środę. Ks. Isakowicz-Zaleski opisuje postawy ponad 100 duchownych wobec działań SB – tych, którzy się zgodzili na współpracę, którzy ją zerwali oraz tych, którzy nie dali się zwerbować. Wojciecha Ziembę, metropolitę warmińskiego, autor wymienił jako tego, którego SB bezskutecznie próbowało namówić do współpracy.

„Funkcjonariusze olsztyńskiej bezpieki pisali w raportach, że ksiądz Ziemba jest wykładowcą znanym i szanowanym w środowisku seminaryjnym, więc jego pozyskanie pomogłoby w rozpracowywaniu
tego środowiska” – napisał Zaleski.

Starając się o paszport, obecny metropolita musiał odbyć dwie rozmowy w wydziale paszportowym KW MO w Olsztynie. Nie wiedział, jednak, że rozmawiający z nim urzędnik paszportowy to wysoki rangą oficer bezpieki. Starał się namówić księdza do stałych kontaktów. Ks. Ziemba odmówił, mimo to już po pierwszej rozmowie został zarejestrowany jako TW „Wojtek”, a przez wywiad jako kontakt operacyjny „Cappis”. W czasie drugiej rozmowy duchowny podtrzymał swoje stanowisko, a po wyjeździe do Rzymu odmówił spotkania i kontaktów z rezydentem wywiadu. Duchowny oznajmił też, że o wszystkim powiadomi władze kościelne. Wtedy SB zrezygnowało z dalszego namawiania Ziemby do współpracy
i skierowało sprawę do archiwum. (GW)
 J-23
 Wtorek 27-02-2007

6948. 
Odnośnie wpisu numer: 6838

""Główny wykonawca uzasadnia kolejne przesunięcia terminów trudną
sytuacją na rynku pracy i niedoborem wykwalifikowanych pracowników
w sektorze budowlanym"".
Panowie burmistrzowie Ptasznik i Kieruzel... - a cóż to mnie, podatnika,
obchodzi jakiś brak pracowników do jakiejś pracy przy remoncie kina?!
Panowie! Nie róbcie sobie jaj!
Jest umowa cywilno-prawna z wykonawcą? Jest, to proszę egzekwować
i nie chrzanić, że nie ma sprawy, bo "miasto nic nie traci na opóźnieniu".
Traci! Tracą ludzie, mieszkańcy miasta! Tracą, bo nie mają możliwości
realizowania swoich potrzeb kulturalnych! Dotarło to do Was, Panowie?
 Ziuta
 Poniedziałek 26-02-2007

6947. 
Ello ludziska! Jest szansa na sporą kasę!
W sobotę "murowanym" faworytem bukmacherów jest Simon Ammann.
Za każdą postawioną złotówkę zyskać można 2,85 PLN. Adama Małysza
obstawiają 4:1. Jednak więcej płacą za Thomasa Morgensterna i Roara
Ljoekelsoeya 9:1. W gronie faworytów znajdują się także młodzi: Harri
Olli i Gregor Schlierenzauer 10:1.
Za to rekordowy kurs został wyznaczony za Roberta Mateję. Każdy, kto
postawi na niego 1 złotówkę, ma szansę wygrać aż... 1.000 PLN!!!!!!!!!!
 fanfantulipanx
 Poniedziałek 26-02-2007

6946. 
Odnośnie wpisu numer: 6847

"Ówczesny dyrektor MDK - JERZY KALISZ - przystępuje do zakrojonego
na wielką skalę programu rozbudowy budynku Miejskiego Domu Kultury
przy ulicy Kościuszki (w tym samym miejscu, gdzie dotąd stało dawne
koszarowe kasyno oficerskie). Program fatalny i po megalomańsku
przerośnięty, rozgrzebany, nigdy już dokończony i tak naprawdę również
nigdy nie rozliczony. Po przemianach roku 1989 długo zastanawiano się,
co z tym straszącym fantem zrobić. Wreszcie w miejscu tym znalazła
własny dach uczelnia wyższa, a także mieści się tutaj szkoła muzyczna".
Koniec cytatu.
Czyż naprawdę te słowa napisał ten słynny sprinter uliczny na waleta
oraz śpiewak operowy o brzasku...?
Czyż ten słynny historyk Wiesław ze wsi Gardzień zapomniał jak sam
agitował za ową rozbudową MDK...?
Może pomieszało mu się w głowie z żalu, że sam dyrektorem nie został...
 BOLO
 Poniedziałek 26-02-2007

6945. 
Odnośnie wpisu numer: 6854

Słucham?! Jaki cynizm?! Jaka obłuda?! Proszę nie manipulować i nie porównywać dawnego zwolnienia Ptasznika przez Maśkiewicza do dzisiejszego zwolnienia braci Wagnerów przez Ptasznika.

Pamiętam jak Ptasznik, niejako w odpowiedzi Maśkiewiczowi, rzekł wtedy publicznie: „Człowiek to rzecz święta, której krzywdzić nikomu nie wolno”. I miał facet całkowitą rację, bo przez Maśkiewicza tworzenie atmosfery zastraszania, rewizja w pokoju, aresztowanie komputera, asysta straży miejskiej na rozkaz i kilka innych jeszcze policyjnych metod – wszystko to było zupełnie zbędne wobec wysokiej kultury i obyczaju Ptasznika.

Natomiast zwolnienie braci Marcina i Szymona Wagnerów odbyło się w atmosferze spokoju. Nikt ich nie poniżał. Podano oficjalne uzasadnienie: reorganizacja struktury stanowisk w urzędzie. Nieoficjalnie mówi się też o słabym przygotowaniu merytorycznym obu wymienionych i najzwyczajniej braku do nich zaufania ze strony nowego burmistrza, który wcześniej miał sposobność bardzo dobrze im się przyjrzeć jako „kolega” w pracy.

Proszę nie manipulować!
 BOLO
 Poniedziałek 26-02-2007

6944. 
Odnośnie wpisu numer: 6853

Rozprawa karna przed SĄDEM w sprawie "poświadczenia nieprawdy w dokumentach" przez Jana Sadowskiego, aktualnego burmistrza Susza,
tak naprawdę się jeszcze nie zaczęła na dobre. Kolejny termin wokandy
wyznaczono na marzec.
 Men from Susz
 Poniedziałek 26-02-2007

6943. 
Odnośnie wpisu numer: 6940

NIECH GNIJĄ WE WŁASNYM ŚCIERWIE!
"Ktoś miał interes, żeby oni grali w Iławie - osoba, która powinna dbać o dobro naszego klubu" - tyle cytatu z wpisu niżej.
Przeciez wiadomo kto od szeregu lat dba o interes klubu? Tam od lat są
ludzie, którzy sami wybierają się. A wara temu kto podnieść na nich rękę
i zwrócić uwagę raczy - to wróg publiczny!
Oni mają na usługach własnych trębaczy-redaktorów, a ostatnio sięgają
nawet po nieudaczników i niedouczonych instruktorów. Jeden z nich to
nawet magister. Efekty w szkoleniu młodzieży widzimy. Jednak to tylko
taka podstępna kadrowa gra, aby wykazać społeczeństwu, że nie mamy młodzieży i należy w klubie zatrudniać obcych krajowców.
 nick
 Poniedziałek 26-02-2007

6942. 
Będzie ciąg dalszy głośnej sprawy kiełbasianej, czyli oskarżenia ze strony firmy wędliniarskiej Barbary Estkowskiej z Ząbrowa przeciwko redakcji tygodnika „Kurier Iławski”.

Po wyroku skazującym redakcja zawiadomiła prokuraturę o popełnieniu przestępstwa składania fałszywych zeznań przed sądem przez głównego świadka oskarżenia – Krzysztofa M.

Śledztwo w tej sprawie zostało już zakończone. Kluczowemu świadkowi oskarżenia – na którego zeznaniach i zmyślonych taśmach oparto wyrok skazujący przeciwko wydawcom tygodnika „Kurier Iławski” – z urzędu przedstawiono zarzuty popełnienia przestępstwa składania fałszywych zeznań przed sądem. A zatem CDN.
 red. nacz. Jarosław Synowiec

naczelny@nki.pl
 Poniedziałek 26-02-2007

6941. 
W trosce o byt i przyszłość naszych rodaków i każdego obywatela Rzeczpospolitej; mając świadomość, że po latach zaborów, okupacji i komunistycznego zniewolenia, nie była nigdy dana Narodowi Polskiemu do tej pory dana możliwość suwerennego i demokratycznego stanowienia o losie naszego Narodu i naszej Ojczyzny; świadomi potrzeby ujawnienia kulis powojennej "produktywizacji" osób narodowości żydowskiej i faworyzowania towarzyszy żydowskich przy obsadzaniu najważniejszych stanowisk w państwie; wtedy i obecnie, pomni gorzkich doświadczeń z czasów, gdy poddawani byliśmy represjom przez osoby nieustalonej narodowości, często przybyłe niezgodnie z prawem z terenów ZSRR jako tzw. repatrianci, zmieniających nazwiska pod klauzulą "ściśle tajne"; zdając sobie sprawę, że obecnie panujący od końca II wojny światowej w naszej Ojczyźnie system władzy nie uległ rewolucyjnej zmianie, a jedynie został w wyniku dogadania się elit przy pomocy służby bezpieki przy tzw. Okrągłym Stole przetransformowany ze znacznym udziałem osób narodowości żydowskiej; w przeświadczeniu o potrzebie odzyskania prawdziwej wolności narodowej poprzez jawne publikowanie narodowości osób zajmujących kluczowe stanowiska w państwie, szczególnie tych, którym powierzane są i przechowują tajemnice państwowe; wiedząc doskonale, że tylko ludzie nieuczciwi, często o niecnych zamiarach ukrywają swoją prawdziwą tożsamość narodową; w obawie o istnienie spisku syjonistów przeciwko naszemu narodowi, ulokowanych w organizacjach o przewrotnej nazwie "Otwarta Rzeczpospolita" (wcześniej KOR); w poczuciu odpowiedzialności za los naszych rodaków w Ojczyźnie i rozsianych po świecie; nie godząc się na to, że tylko w naszej Ojczyźnie mają prawo istnieć organizacje mniejszości narodowych, jak niemieckich i żydowskich, i mogą się one z poparciem "społecznym" ze swoim nacjonalizmem obnosić, ale nie mogą tego pod żadnym pozorem czynić polscy narodowcy, bo to, to już jest "antysemityzm" i nietolerancja; w proteście przeciwko nasilającym się ostatnio ze strony ABW, policji i prokuratur represjom polskich środowisk narodowych, szczególnie członków, zwolenników i sympatyków ruchów narodowych; chcąc przeciwdziałać staczaniu się polskiego społeczeństwa do roli obywateli drugiej kategorii we własnej Ojczyźnie; w obliczu stale pogarszających się warunków życia w Polsce i marazmu społecznego, które powodują masową emigrację naszych rodaków za granicę; celem przywrócenia wiarygodności i odbudowy utraconego przez społeczeństwo zaufania do polityków; w imię prawa do walki o wolność narodu, o tożsamość kulturową i religijną; zważywszy, iż każdy ma w sercu wypisaną wolność i dążenie do tożsamości, jaką przeznaczenie dla niego zaplanowało -

- my, Naród Polski, domagamy się godnego traktowania i w celu pełnej realizacji postanowienia art. 60 Konstytucji RP, zgodnie z art. 61 Konstytucji RP, domagamy się uzyskania jasnej, przejrzystej i jawnej informacji o działalności osób pełniących funkcje publiczne, poprzez wdrożenie w życie ustawy o ujawnieniu pochodzenia narodowościowego lub etnicznego osób pełniących funkcje publiczne.
 Zbigniew Nowak

info@raportnowaka.pl
 http://www.raportnowaka.pl/doc/Projekt%20ustawy%20o%20uja...
 Niedziela 25-02-2007

6940. 
Odnośnie wpisu numer: 6934

Jeśli chodzi o futbol Jezioraka Iława, to ja czegoś nie rozumiem.
Przykład. Mecz gwizda sędzia, który dzień wcześniej sędziował rywalowi.
Dalej.
Wiedząc o własnych nieuprawnionych do gry zawodnikach, wystawia ich
się w meczach o punkty. Ba, mając w dodatku wiele własnej młodzieży,
która, nie wątpię ani trochę, dałaby sobie równie dobrze radę co słynni
Nigeryjczycy.
A propos tych ostatnich - też KTOŚ miał interes, żeby oni grali w Iławie.
Kto? Na to pytanie powinna odpowiedzieć osoba, która winna jest pasma
tych niepowodzeń - osoba, która powinna dbać o dobro "naszego" klubu,
ale widać, że też coś ma za kołnierzem...
 suszanin
 Niedziela 25-02-2007

6939. 
Odnośnie wpisu numer: 6937

ALEX! NIE BĄDŹ GŁĄB, A NAWET GŁOMB.
Profesorek na okoliczność pracy w "specjalnych" warunkach, nie dośc że
miał ciężką służbę, to jeszcze z komunikacją był na bakier... Potraktowali
go ulgowo, według przypadłości, no wiesz... Nie bądź głąb!
 ORMOWIEC
 Niedziela 25-02-2007

6938. 
Odnośnie wpisu numer: 6928 6930 6933

Witam Szczypior. Żal mi Małysza, jest w formie. Sam nie myślał, że tak źle się zakończy pierwszy konkurs. Na normalnej znowu Amman, Małysz
i ktoś ze starych. Młode wilczki chyba nie dojdą do siebie.
Gratulacje dla siatkarek, ale one chyba nie atakowały przewodniczącego Rady Miasta, żona by nie dała.
Dobrze, że na Forum Kuriera pojawiły się teksty na różne tematy.......
Ludzie jednak myślą. Jest co czytać i wymieniać poglądy, jakie one by
nie były.
Dziś poznałem skojarzenia, na przykład że nieszczęścia chodzą parami, ochroniarze z BOR nie mogą mieć więcej niż 170 cm. Napoleon podobno mówił, że demokrację można obiecywać masom, potem trzeba te masy łańcuchem za mordę. Też był niski, lecz nie mały itd.
Jak tytuły naukowe zdobyte za "komuny" są złe, niech je oddadzą, i to szybko. Pozdro.
 kibic
 Niedziela 25-02-2007

6937. 
Odnośnie wpisu numer: 6872 6876 6878 6916 6932

Były poseł Andrzej U. miał wyjątkowego pecha.
Taki Marian P. (i spółka) nie prowadzili po pijaku samochodu, tylko zrobili
libację w szkole nr 6. Zresztą nie pierwszy raz. Za karę Marian przeszedł
na emeryturę, dodatkowo zatrudniono go w internacie jako wychowawcę.
Podobno musi dopracować do 40 lat , aby zgranąć 250 % odprawy.
A reszta uczestników libacji? Awansowała. I co wy na to?
 Alex
 Niedziela 25-02-2007

6936. 
Odnośnie wpisu numer: 6874

W Iławie od ponad roku jest przygotowane special mieszkanie dla rodzin
maltetowanych z terenu powiatu iławskiego. Znajduje się przy internacie
przy ul. Mierosławskiego. Urządzono je kosztem 60 tys. zł.
Caryca Aleksandra Skubij (strościna) przecinała wstęgę z wielką pompą.
Tylko że od chwili otwarcia stoi puste. Podobno w całym powiecie nie ma
osób maltretowanych, no i mebelki mogłyby się zniszczyć.
 fan carycy
 Niedziela 25-02-2007

6935. 
Odnośnie wpisu numer: 6932

NAJWAŻNIEJSZYM DOBREM DLA NASZEGO POSŁA SLD BYŁ CZŁOWIEK.
ON ZAWSZE MÓWIŁ: "Ja daję pracę ponad pięciuset osobom, oni mają
z czego żyć! Gdyby nie ja, niejeden zgniłby w rynsztoku", podobne słowa
słyszałem nie raz. Tak poseł SLD mówił, więc uwierzyłem, podobnie jak wierzyło wówczas 44% głosujących.
 nick
 Niedziela 25-02-2007

6934. 
SZANOWNI KIBICE IKS (piłka nożna).
Nie wiem czy szanowni kibice wiecie, iż dzięki KLUBOWYM NIEDOŁĘGOM
odjęto naszej drużynie trzy zdobyte w zeszłym sezonie punkty.
 ORMOWIEC
 Niedziela 25-02-2007

6933. 
NIECH ŻYJĄ FENOMENALNE SIATKARKI Z IŁAWY!
NIECH ŻYJĄ NASZE ESKA I ŻMUDZIŃSKA!
NIECH ŻYJE TRENER MIECZYSŁAW PIETROCZUK!

Dziś, niedziela, siatkarki ZRYW-VOLLEY IŁAWA (juniorki młod.) zagrały
fenomenalny mecz o wejście do finału Drużynowych Mistrzostw Polski.
Mimo że wczorajszym zwycięstwem zapewniły sobie udział w MP, ograły
MOSiR MYSŁOWICE wynikiem 3:1 zajmując 1 m. w iławskim turnieju.
 trenerro
 Niedziela 25-02-2007

6932. 
Odnośnie wpisu numer: 6916

Pytasz „jakimi przesłankami policja kierowała się, by zbadać byłego posła SLD (Andrzeja U.) na okoliczność spożycia alkoholu, kiedy ten nawet nie siedział, nie mówiąc o jeździe samochodem? (...) Tym bardziej, że tyle dobra uczynił dla Iławy (...)”.
1. Próba krótkiej odpowiedzi i wyjaśnienia: Jak wynika z informacji policji, przesłanek było kilka. Po pierwsze, był telefon do dyżurnego policji od informatora, który informował o tej sytuacji w sposób konkretny, spójny
i logiczny. Po drugie, patrol zanim zapukał do drzwi domu, upewnił się, że silnik auta jest jeszcze cieplutki. Po trzecie, nasz podejrzany w czasie „rozpytania” sam wypaplał, że wrócił samochodem do domu, a dopiero potem na komendzie, po badaniu na alkohol, odwołał to. I tak dalej etc.
Tak czy owak, na gorącym uczynku ex-poseł złapany nie został, mamy jedynie poszlaki.
2. Próba prośby z pytaniem (retorycznym): Z owego „tyle dobra” wymień chociaż jedno, które ex-poseł „uczynił dla Iławy”. Jestem ciekaw.
 Jarek Synowiec

jarek@nki.pl
 Niedziela 25-02-2007

6931. 
Odnośnie wpisu numer: 6920

Oj! Świnia zbyt szlachetne zwierzę na totem (albo i herb) dla Niesioba.
Proponuję po prostu - menda.
 Pawka Morozow
 Niedziela 25-02-2007

6930. 
Odnośnie wpisu numer: 6840 6909

Sorki "kibic", że przysnąłem, ale necio mi się zaciął.
Moje typy na zawody na średniej skoczni: Małysz, Amman, Jacobsen, Schlirienzauer - lub inna kombinacja tych nazwisk. Pozdro.
 szczypior
 Niedziela 25-02-2007

6929. 
Odnośnie wpisu numer: 6927

Ziobro mógł zostać magistrem prawa, zaś wiedzę ma taką, jaką zdobył
w zmierzchłych czasach "komuny".
 nick
 Niedziela 25-02-2007

6928. 
Odnośnie wpisu numer: 6923

Dziś [sobota] siatkarski ZRYW-VOLLEY IŁAWA zagrał mecz z USPS STAL
NOWA DĘBA o finał w Mistrzostw Polski juniorek młodszych. I wygrał
w cuglach 3:0, zapewniając sobie tym udział w MP, które odbedą się
za 3 tygodnie (może nawet w Iławie). Pomimo dzisiejszej wygranej
siatkarki zagrają jutro o 11:00 ostatni turniejowy mecz z MOSiR
MYSŁOWICE o 1. miejsce w grupie.
Meczami OSOBIŚCIE zainteresowany jest BURMISTRZ IŁAWY, który skrzętnie obserwuje zagrania naszych zawodniczek. Na wyższych trybunach bacznie przygląda się meczom przewodniczący rady miasta, który pomimo z żoną u boku łypie okiem na zgrabne ataki dziewcząt.
 trenerro
 Sobota 24-02-2007

6927. 
Zamaskowani funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego (CBA) wywlekli skutego lekarza ze szpitala. Szczyt odwagi. Chciałbym zobaczyć taką samą szopkę z zatrzymaniem "Masy" czy innego "Kiełbasy". Ciekawe czy panom z CBA też pójdzie tak gładko? A przy okazji mam tu pytanie: ministrze Kamiński, a czemu mafiozi mają jeszcze swoje majątki? Czemu opływają w pochodzące z przestępstw luksusy, a nie siedzą w celach
za korupcję?
Chwilę po tym jak lekarza wyciągnięto ze szpitala, niedouczony prawnik Zbigniew Ziobro zaczął pleść androny, za które jego macierzysty wydział prawa i administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego powinien cofnąć mu tytuł magistra, a promotor pracy magisterskiej popełnić ze wstydu seppuku pod pomnikiem wieszcza na krakowskim Rynku. Prokurator generalny o schwytanym lekarzu z miną mędrca cały czas mówił per "oskarżony Mirosław G." Tylko że z chwilą zatrzymania taka osoba ma status podejrzanego, a oskarżonym staje się dopiero trafiając przed oblicze sędziego. Do cholery, jak on mógł zostać magistrem prawa?
 Jan Osiecki
 Sobota 24-02-2007

6926. 
Przy okazji żałosnego cyrku, który media nie wiedzieć czemu nazywają wojną o Warszawę (szczególna to wojna, w której bez względu na wynik polegną przede wszystkim mieszkańcy, choć wcale jej nie wywołali), Hanna Gronkiewicz-Waltz zawiadomiła prokuraturę, że pod rządami Lecha Kaczyńskiego w stołecznym ratuszu 70 urzędników dopuściło się takiego samego przewinienia, jak ona teraz. Mimo to prezydent zwolnił z roboty tylko 40, a zostawił na stanowiskach tych, którzy (tak uważa pani HGW) sympatyzowali z PiS-em.
W odpowiedzi na poważny zarzut, minister Przemysław Gosiewski natychmiast odparował, że wszystko jest OKAY, gdyż przed 4 laty nie obowiązywała obecna ustawa. Mimo że poprzednia również przewidywała sankcje dyscyplinarne za spóźnienie się z oświadczeniem majątkowym, w polskim teatrze absurdu, jeśli pojawi się niepoprawna kwestia, to tym gorzej dla kwestii.
 Jan Płaskoń
 Sobota 24-02-2007

6925. 
Odnośnie wpisu numer: 6918 6922

Pani Anito, żadnego procesu jeszcze nie było, ale... Ale może kiedyś być, wszystko przed Panią. Żartuję oczywiście.
Tak, ma Pani świętą rację, że na Pani temat nie ma sensu wiecej pisać. Forumowicz Pawka już podrzuca Pani pierwszy pomysł. A ja natomiast proponuję, aby Pani swoje propozycje przedstawiła np. za 2 tygodnie na łamach Kuriera, podyskutujemy. I trzymamy kciuki za Małysza i resztę. Poza tym pozdrawiam serdecznie i życzę sukcesów dla ogólnego dobra.
 dybuk
 Sobota 24-02-2007

6923. 
Jeśli ktoś chce zobaczyć jak walczą siatkarki Zrywu o wejście do finału
Mistrzostw Polski Kadetek, niech przydzie na Halę Widowiskową jutro,
czyli w sobotę na godz. 17:30. Dziś pokonały Budowlanych Toruń 3:1 po
doskonałej grze w ataku i obronie. Można żywić nadzieję, że jutro - choć
mecze zakończą się w niedzielę - roztrzygnie się ich udział w finale MP.
 trenerro
 Piątek 23-02-2007

6922. 
Odnośnie wpisu numer: 6918

Warto otworzyć się na Okręg Kaliningradzki. Uwierzcie mi - Rosjanie
zaprawdę są zafascynowani Warmią i Mazurami. W wakacje gościłem
przyjaciół ze Wschodu i stwierdzili, że były to ich najpiękniejsze i wcale
nie rujnujące portfela wakacje. Pokazując zaś zdjęcia w rodzinnym
mieście, ich słuchacze nie wierzyli, że czekały tu na nich tak duże
atrakcje. Może by tak pokazać trochę nasz region w wydawnictwach
rosyjskich, zamiast ładować kasę na promocję w "Gazecie Wyborczej"
Michnika lub folderach turystycznych rozpowszechnianych na Warmii
i Mazurach? Ruskie są już w Zakopanem, może więc ściągnijmy ich
nad Jeziorak.
Jakby Informacja Turystyczna miała problemy z dogadaniem się po rosyjsku, to się polecam... Nie po znajomości.
 Pawka Morozow
 Piątek 23-02-2007

6921. 
Odnośnie wpisu numer: 6913

[OCENZUROWANO]
 Roman
 Piątek 23-02-2007
Odp. 
Szlaban dla ścierwo-nautów z radiowęzła Erewań oraz ich
mentalnych kumpli ze zbankrutowanego porno-tygodnia.
 moderator
 Piątek 23-02-2007

6920. 
MAŁY WIESIU...

Wiesław Niesiobędzki na falach lokalnego radiowęzła znowu poświęcił się
swej nowej gwieździe: Albinowi Konusowi. Śmiało zaryzykuję sugestię, iż
drugi już raz uzewnętrznia Niesiobędzki wyraźnie swój kompleks Edypa,
ale nie tylko.

Wydaje się, że mały Wiesiek, kiedy miał 2,5 roku, spróbował podglądać
w oborze (a może chlewiku) małe i duże świnki. Zachciało mu się siku,
a że czynność tę już opanował perfekcyjnie, wyjął siusiaka, wątpliwych
nawet jak na ten wiek rozmiarów i próbował oddać mocz na słomę. Mała
świnka skubnęła go w członek, a może nawet złapała go za ten organ.
Kiedy Wiesiek wrócił w to samo miejsce po roku, sam stał się świnką,
interesował się tylko chlewikiem i wszystkim co się w nim działo. Porzucił
język ludzki na rzecz chrząkania i kwikania, rozmawiał z kolegami tylko
o świnkach. Nie bawił się innymi (zabawkami) i śpiewał tylko te świńskie
piosenki... A najbardziej lubił się bawić w zabijanie świnek dziadkowi...
Zabijanie to stawało się dla niego świętem. Wokół ciała świnki potrafił
tańczyć całymi godzinami w stanie niebywałego podniecenia. Ale chwilę
później, całował, głaskał, czyścił i pieścił zabitą świnkę, którą zabijając
potraktował niebywale źle...

Nie ukrywał swoich zabaw, a nawet powiedział kiedyś: „Mój ojciec jest
wieprzkiem. Teraz jestem małą świnką, ale kiedy będę większy stanę się prawdziwą świnią. A kiedy będę jeszcze większy, stanę się kiernozem”.
Przy innej okazji nagle wyraził pragnienie zjedzenia „gotowanej matki”
(przez analogię z gotowaną świnią).

Straszył kolegów kastracją, podobnie jak on sam, był obiektem takich
gróźb ze strony ojca. Ojciec był przedmiotem podziwu jako posiadacz
wielkich genitaliów, i... przedmiotem lęku, jako groźba dla własnych
genitaliów.

Ble ble ble ble ble ble ble ble ble ble... I mógłbym tak jeszcze długo...
Powiem na zakończenie tyle tylko. Stosunek oralny, który infantylnie
Niesiobędzki opisał w drugiej części swej niebywałej powieści „Zmory”
(radiowe), jest niczym jak zatrzymaniem się Niesiobędzkiego na tej fazie
rozwoju psychoseksualnego dziecka, które czerpie przyjemność, w tym
seksualną, poprzez własną żuchwę. Najgorsze w tym wszystkim jest to,
że Niesiobędzki na całe życie utożsamił się z tym wieprzkiem z małego,
rodzicielskiego chlewika...

Frazer stwierdza: w tego typu identyfikacji mieści się istota totemizmu, czyli innymi słowy totemizm jest identyfikacją człowieka z jego totemem.
W tym przypadku – świnią...

 Andrzej Kleina

andrzej@nki.pl
 Piątek 23-02-2007

6919. 
Odnośnie wpisu numer: 6918

Droga Pani Anito!
Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości - w nowej pracy - wszyscy poznają się na Pani "skromnych" umiejętnościach. Cieszę się bardzo, że
- pomimo usilnych starań - nie dostała się Pani z powrotem do Urzędu Skarbowego w Iławie, ponieważ [ja] znam Pani sposób pracy. Opiera się
on tylko na robieniu szumu koło siebie i zwalaniu obowiązków na innych
pracowników. Ja myślę, że w nowym miejscu pracy niczym Pani innym
nie zabłyśnie.
Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości usłyszymy o zwolnieniu Pani
ze stanowiska oraz przejęcia go przez pracownika o opinii naprawdę nieposzlakowanej.
Wraz z wiekiem zauważyłem u Pani większe zakłamanie. No teraz może
Pani zabłysnąć wśród znajomych - bo znów o Pani głośno, a to lubi Pani
najbardziej (mówić, mówić, no może być byle jak, ale mówić o mnie!).
Tylko jak długo...?
 zdegustowany
 Piątek 23-02-2007

6918. 
Odnośnie wpisu numer: 6906 6902

Drodzy Forumowicze!
Chciałabym sprostować ostatnie wpisy na forum dotyczące mojej osoby.
Moja praca w IT jest wynikiem procesu rekrutacji przeprowadzonej Lokalną Organizację Turystyczną (LOT).
Jak wszyscy wiecie, był ogłoszony przetarg na prowadzenie informacji turystycznej w Iławie, który wygrała LOT. Na przełomie listopada i grudnia ub.r. LOT ogłosiła konkurs na stanowisko dyrektora, na który odpowiedziałam składając swoje aplikacje. W międzyczasie zarząd LOT-u zrezygnował ze stanowiska dyrektora. Mnie natomiast, ze względu na ZNAJOMOŚĆ PISANIA WNIOSKÓW O FUNDUSZE Z UE, JĘZ. NIEMIECKI oraz JĘZYK ANGIELSKI, a także DOŚWIADCZENIE ZAWODOWE (... a nie znajomość personalną z Panem Piotrem Ambroziakiem) zaproponowano stanowisko pracownika informacji turystycznej. Ogłoszenie zostało opublikowane w lokalnej prasie.
Uważam, że dalsza dyskusja na forum odnośnie mojej osoby, nie poparta faktami, nie ma sensu. Lepszym tematem, bardziej praktycznym, będzie rozmowa na temat Waszych pomysłów odnośnie rozwoju turystyki w Naszym mieście. Do czego szczerze zachęcam na Forum jak również zapraszam do Biura Informacji Turystycznej.
 Anita Cyglicka
 Piątek 23-02-2007

6917. 
Niektórzy z forumowiczów wsłuchują się w zatrutą falę wichrzycieli
agresywnego Radyja i, w dobrzej wierze, TRWAJĄ uparcie przy wyimaginowanych banialukach.
Tymczasem niech poczytają, co w Kurierze piszą Andrzej Kleina oraz
Piotr Tymochowicz - wiekiem biologicznym przynależni do drugiej
połowy XX wieku, zaś umysłem - do AWANGARDY wieku XXI.
www.nki.pl/readme.php?show=kleina
www.nki.pl/readme.php?show=tymochowicz
 Filomaci
 Piątek 23-02-2007

6916. 
Odnośnie wpisu numer: 6878 6876 6872

Jakimi przesłankami policja kierowała się, by zbadać byłego posła na
okoliczność spożycia alkoholu, kiedy ten nawet nie siedział, nie mówiąc
o jeździe samochodem? Tak bynajmniej wynika z doniesienia Gazety
[Olsztyńskiej]. Prosze o szczegóły, tym bardziej, że tyle dobra uczynił
dla Iławy, a teraz wciągnieto go w perfidną zasadzkę.
 nick
 Piątek 23-02-2007

6915. 
Odnośnie wpisu numer: 6900

Qba! Wielbłądy szczekają, Kurier ucieka karawanie. Istna paranoja!
Co to będzie dalej?
 red. nacz. Jarosław Synowiec

naczelny@kurier-ilawski.pl
 Piątek 23-02-2007

6914. 
Odnośnie wpisu numer: 6904

Krysiu, no jasne! Wpadnij natychmiast do redakcji. Zajmiemy się tobą po dżentelmeńsku. Zadowolenia będziesz miała po same brzegi... (pucharu).
He he... Nie to co u tych zakompleksionych alfonsów z radia.
 red. nacz. Jarosław Synowiec

naczelny@kurier-ilawski.pl
 Piątek 23-02-2007

6913. 
Odnośnie wpisu numer: 6907 6897 6894 6884

Roman, a może ty nie jesteś Roman, tylko ALKOMAT jaki, albo jeszcze
zecer inny, że ci się te literki przestawiają w czasie czytania... (alkohol
pisze się przez samo „h”, a nie „ch”).
Roman, jesteś ścierwo-nautą (nr 6907). Zostałeś złapany na ordynarnym
kombinowaniu. Jakimże to cudem może tobie chodzić o pytanie na temat
krematorium (nr 6894), skoro ja pytałem (nr 6897) o wcześniejszy wpis
na temat szczekania i karawany (nr 6884). Głupio się zaplątałeś... Kogut
nie dożył niedzieli, bo w sobotę łeb mu ucięli. Porąbany jesteś jak drewno na opał. Wracaj do kumpli z radiowęzła Erewań. I tam wykładaj logikę.
 red. nacz. Jarosław Synowiec

naczelny@kurier-ilawski.pl
 Piątek 23-02-2007

6911. 
Odnośnie wpisu numer: 6901

A czyj ty jesteś pracownik? Może byłego (p)osła Andrzeja U.?
Jak jesteś ze Swedwood, to powinienieś wiedzieć co się dzieje, a jak
nie jesteś, to co cię to obchodzi? I dlaczego rozsiewasz jakieś plotki?
Trujące substancje? Może wytrzeźwiej, co...
 pracownik (realny)
 Czwartek 22-02-2007

6910. 
[OCENZUROWANO]
 [...]
 [...], Czwartek 22-02-2007
Odp. 
Komercja na forum bez zgody redakcji jest niedopuszczalna.
Podaję adres do Biura Reklamy i Ogłoszeń: reklama@nki.pl
 moderator
 Piątek 23-02-2007

6909. 
Odnośnie wpisu numer: 6840

Korekta prognoz: za Uhrmanna może być Kuttel.
SZCZYPIOR, co ty na to? Już jutro eliminacje.
 kibic
 Czwartek 22-02-2007

6908. 
Odnośnie wpisu numer: 6903

Quba: dlatego, że jesteś kumaciel właśnie (lub dumaciel). Takie prawo
jak w Polsce uchwalili prawie wszyscy posłowie poprzedniej kadencji,
z PiS-em włącznie. Jest ono durne jak wiele innych zapisów prawnych
ostatnich lat. Stąd taki bałagan legislacyjny. W USA zaś napisali nie
tylko prosto, tak, że Bush by zrozumiał, ale też zgodnie z logiką.
 dybuk
 Czwartek 22-02-2007

6907. 
Odnośnie wpisu numer: 6897 6894

Szanowny panie Jarosławie, następnym razem proszę nie czytać pytania na forum pod wpływem alkocholu, bo wtedy się literki przestawiają! Chodzi mi o pytanie na temat krematorium.
 Roman
 Czwartek 22-02-2007

6906. 
Odnośnie wpisu numer: 6879

Panie Piotrze, chyba zapomniał Pan poinformować, że Pani Anita Cyglicka to bardzo bliska koleżanka Pana żony Beaty. Z pewnych źródeł wiem, że wspólnie spotykaliście się i spotykacie się, więc proszę nie wmawiać na forum, że dostała się do pracy na uczciwych zasadach dzięki znajomości dwóch języków.
Chyba dobrze by było, skoro LOT to dziecko naszego burmistrza, aby przyjrzał się z bliska tej sprawie. Dlaczego nie było ogłoszenia o pracę? Dlaczego pod ścisłym okiem włodarza (nowego), który pracuje na opinię iławskich wyborców, dzieją się znów takie akcje?
Przypomniało mi się, jak za czasów burmistrza Maśkiewicza była akcja zatrudnienia w hali widowiskowej. Też były cyrki, nawet telewizja była. Może znów trzeba zaprosić telewizję żeby ośmieszyć a zarazem pokazać prawdziwe oblicze iławskich urzędników. Dobre znajomości + urzędnik = świetna praca w urzędzie.
Panie burmistrzu, proszę - niech zapanuje w końcu porządek, uczciwość, lojalność i wszytsko co fair-play w naszej kochanej Iławie.
 iławianka
 Czwartek 22-02-2007

6905. 
Osoby prowadzące działalność gospodarczą zapłacą od 1 marca wyższe składki do ZUS. Wzrosną one o prawie 60 zł.
Osoby prowadzące własne firmy zapłacą więc z tytułu wszystkich składek zusowskich łącznie nie mniej niż 817,06 zł.
 księgowy
 Czwartek 22-02-2007

6904. 
Panie Synowiec, czy to prawda jest, że w naszym radiu Erewań otwierają
agencję towarzyską i panienek poszukują? Jakie wymiary są potrzebne
i czy 32 lata to nie za dużo? I jestem raczej taka pulchna...
Mogę wpaść do pana i się pokazać, co?
 Krystyna
 Czwartek 22-02-2007

6903. 
Odnośnie wpisu numer: 6893

Czytam i czytam tekst obywatela Jana M. Fijora i nic. Nie kumam nic.
To jak to wreszcie jest: dura lex, sed lex, czy raczej inaczej? Nie tak dawno kilku panów, na czele z Michaiłem Bieregiem, studentem prawa rzymskiego (?) głosiło chwałę twardego prawa. Panowie, no, może coś powiecie, co? Fijor się ucieszy, że poczytny, a ja może wykapuję więcej.
No chłopaki!
 Qba
 Czwartek 22-02-2007

6902. 
Odnośnie wpisu numer: 6879

Oho, nareszcie sam Pan Ambroziak przemówił...

Panie Piotrze, pytam Pana otwarcie jak sprawdzono Pani Anity Cyglickiej umiejętności władania językami obcymi? Skłonny jestem uwierzyć, że trudno jest znaleźć osobę znającą dwa języki obce, ale nie, do cholery, ta laska. Uczyła się w szkole językowej angielskiego mnóstwo czasu i, uwierzy Pan, znam jej bełkotanie po angielsku, osobiście je słyszałem. Do łez ze śmiechu doprowadził mnie Pan wskazując na umiejetności posługiwania się językiem niemieckim przez tę Panią. Owszem zna ten język na tyle, na ile może pogadać sobie wyjeźdzając do [...], jednak nie wmówi mi Pan, że dobrze się nim posługuje.

Ja tak osobiście nic do Pana nie mam, tylko niektóre Pana posunięcia są nierozważne i niepotrzebnie nadstawia Pan tyłek i swoją opinię dla laski,
która robi wokół siebie... mnóstwo szumu, a konkretnych osiągnięć na pewno nie zobaczymy.

Proszę ją zapytać dlaczego kilka lat temu zrezygnowała z ciepłej posady
z Urzędu Skarbowego... Tylko niech powie prawdę, a nie tę ściemę, że odeszła do Pelbudu, bo lepsza pensja, znając słynną "politykę kadrową"
w tej firmie.

Jeszcze na koniec... Co do pozyskiwania funduszy, to jedyną formą pozyskiwania funduszy tej Pani było pisanie szablonowe, zaznaczam, wniosków dla bezrobotnych. Kasowała za to 300 zł mając pewne szablony dla konkretnego przedmiotu działalności gospodarczej. I nic więcej w tej dziedzinie.

Panie Piotrze, warto się tak nadstawiać? Psuć sobie zasłużoną dobrą opinię w mieście Iławie? Warto? Uwierzy mi Pan na słowo: da Pan normalne ogłoszenie o pracę, a znajdzie się wielu chętnych, młodych, kreatywnych i znających języki. Przy okazji może ludzie młodzi zmienią w końcu opinię o iławskich urzędnikach, że nie tacy straszni, że można dostać pracę uczciwie bez znajomości.

 zdegustowany
 Czwartek 22-02-2007

6901. 
Czy redakcja Kuriera wie co się dzieje w firmie Swedwood w Lubawie?
Ludzi na urlopy wyganiają. Kontroli dużo w firmie. Np. normy substancji
trujących zawyżone itd. Czy redakcja sprawdzi tę informację?
 pracownik
 Środa 21-02-2007

6900. 
Odnośnie wpisu numer: 6897

Panie Synowiec! Wścibski z pana gość, wszystko by pan chciał wiedzieć.
A skąd taki wielbłąd jednogarbny (dromader) może wiedzieć, dlaczego
do dwugarbnych nie należy? He he...
 Qba
 Środa 21-02-2007

6899. 
Odnośnie wpisu numer: 6891

Panie Piotrze Tymochowicz!
Nie znam „nowej, haniebnej antysemickiej książki Macieja Giertycha”, papy ministra. Pańskim zdaniem, jednym z ciekawszych cytatów w niej się znajdujących, jest fraza: „Żydzi biologicznie różnią się od innych”.
Bardzo dawno temu kartkowałem książkę Boya-Żeleńskiego, w której jeden z francuskich pisarzy stwierdził:
„Czemu Żydzi dochodzą w ogóle do wszystkiego, a tak łatwo do tego, co jest ambicją wszystkich: do pieniędzy? Dałoby się to może wytłumaczyć tym, że obrzezanie, zmniejszając u nich rozkosz, zmniejsza kobietami zainteresowanie”.
Podtekst tej wypowiedzi jest, Piotrze, jednoznaczny. Może papa Giertych obrzezanie tylko miał na myśli swej, mówiąc o biologicznych różnicach?
Może warto byłoby go najpierw zapytać...?
 Andrzej Kleina

andrzej@nki.pl
 Środa 21-02-2007

6898. 
Odnośnie wpisu numer: 6894

Krematorium? Ale dla zmarłych czy dla komunistów bezbożnych?
 nicpoń
 Środa 21-02-2007

6897. 
Odnośnie wpisu numer: 6884

Do wielbłąda.
Czy mógłbyś sensownie – do ładu i do składu – wyłożyć kawę na ławę
o co ci chodzi! Jaka karawana? No i jakie szczekanie? Mów po ludzku.
 red. nacz. Jarosław Synowiec

naczelny@kurier-ilawski.pl
 Środa 21-02-2007

6896. 
Odnośnie wpisu numer: 6879

Szanowny Panie Piotrze Ambroziak.

Proszę, nie opowiada Pan bzdur o doświadczeniu Pani Anity Cyglickiej
w pozyskiwaniu środków unijnych, bo jej pozyskiwanie ograniczało się
do wypełniania wniosków dla bezrobotnych wnioskujących o dotację na
rozpoczęcie działalności gospodarczej. Nawiasem mówiąc – to typowa komercja: za kilkaset złotych wniosek gotowy, w sumie bezrobotnego stać... Ponadto doradztwo w zakresie funduszy ubezpieczeniowych...
A gdzie tu mowa o projektach inwestycyjnych – twardych, a tak Iławie potrzebnych? Śmiechu warte...

Ponadto to pracownik LOT-u, a nie ratusza, więc po co się plątać w nie
do końca trafne posunięcia... Wszem i wobec wiadomo, że LOT, będący
dzieckiem burmistrza, jest jego oczkiem w głowie, ale warto pamietać,
że jest wiele ważniejszych sfer i problemów dziś trapiących Ilawę...

Nie twierdzę, że bracia Wagnerowie już niepracujący powinni dalej zajmować stanowiska w ratuszu, ale do cholery przyjmijcie z szefem nowe reguły, podkreślam: nowe, ale zdrowe reguły naboru, a nie będzie dziadostwa i konieczności tłumaczenia się z nieczystych zagrań...

A o językach to delikatnie, bo sam władam dwoma, ale w spotkaniach miedzynarodowych, których tematem są typowo techniczne zagadnienia bądź jakaś konkretna działka, to nawet ludzie biegle operujący językiem
obcym mają problemy...
 youth and experience
 Środa 21-02-2007

6895. 
Odnośnie wpisu numer: 6887

Było pytanie: „Czy lustracji będą podlegać radni szczebla gminnego?”
Oczywiście, że tak.
 red. nacz. Jarosław Synowiec

naczelny@kurier-ilawski.pl
 Środa 21-02-2007

6894. 
Słyszałem, że w Iławie ma powstać krematorium. To prawda?
 rado
 Środa 21-02-2007

6893. 
........................................ ZAMACH ........................................

Zdaniem mego kolegi, Toma Christie, adwokata z Florydy, zapis w polskiej ustawie o samorządach pozbawiający mandatu w razie spóźnienia się mandatariusza z przedłożeniem oświadczenia majątkowego w USA byłby uznany za niekonstytucyjny!

Wielu Amerykanów potraktowałoby go jak zamach na demokrację, czy nawet próbę wprowadzenia dyktatury. Gdyby z jakichś hipotetycznych względów – mówi Tom – udało się taką ustawę mimo wszystko wprowadzić w życie, parlamentarzyści, którzy by na nią glosowali byliby politycznie skończeni, podobnie jak twórcy samej ustawy. Ci ostatni zostaliby dodatkowo (najprawdopodobniej) postawieni przed parlamentarną komisją śledczą, a być może także skazani na więzienie.

Chodzi rzecz jasna o przepis wymagający, aby w razie nie przedłożenia przez mandatariusza w terminie, bądź nie przedłożenia go w ogóle, rada samorządu którego mandat dotyczył pozbawiła burmistrza, wójta, prezydenta czy radnego funkcji, a w razie gdyby rada nie chciała tego uczynić, dokonał tego ustawowo wojewoda. Nie wiem kto personalnie wymyślił ten zapis, ale powody, dla których to uczynił mogą być co najmniej dwa: skrajna głupota, albo próba zamachu na samorządność i demokrację.

O głupocie świadczy kompletny brak logiki tego zapisu, no bo skoro ostatecznym arbitrem w omawianej sprawie jest wojewoda, po jaką cholerę, wymagać od rady samorządu, aby to ona pozbawiała mandatu? Czy jest to może jakiś test lojalności wobec wojewody? Jeśli bez względu na to, co zdecyduje rada, i tak wiążące jest postanowienie wojewody, to znaczy, że bez względu na to, co powie rada, on jeden decyduje.

O wiele poważniejsza jest alternatywa druga. Wojewoda nie może być instancją interpretującą prawo. Taką instancją jest sąd. Ustawa jednak sugeruje, że rozstrzygnięcie powinno się odbyć bez sądu. W przeciwnym razie, nie pisano by o ultymatywnym charakterze decyzji wojewody. Skoro napisano, a w polskim prawie „litera” stawiana jest przed „celem” jakiegoś prawa, znaczy to, że losy ewentualnych rozstrzygnięć ustawodawca chciał złożyć w ręce wojewody. Czyli premiera. Czyli dyktatura! Przecież wojewodę ustanawia (mianuje) premier, zatem to nie wojewoda, lecz premier będzie decydować o losach mandatariusza, który spóźnił się z formalnością i urzędu, na jaki został demokratycznie wybrany.

Nie oskarżam premiera Jarosława Kaczyńskiego o spisek, bo to nie on ustawę postawił na wokandę Sejmu (zrobił to nie kto inny w poprzedniej kadencji, jak SLD), lecz o to, że chce ją wykorzystać do obalenia demokratycznie wybranych mandatariuszy. To w jego rękach, a nie wojewody, znajduje się los np. Hanny Gronkiewicz-Waltz. Jeśli dodać do tego dyspozycyjność polskich sądów, które wbrew konstytucji podlegają władzy wykonawczej czyli ministrowi sprawiedliwości, czyli rządowi, czyli premierowi, naprawdę możemy mieć do czynienia z zamachem.

Czy przypadkiem nie taki właśnie był zamiar twórców ustawy, którzy – być może – liczyli na kolejną kadencję? Stworzyli „niewinny” zapis, którym bez większych trudności można utrącić samorządność i demokrację. Nawet dostarczone na czas oświadczenie majątkowe może zaginąć, na terminowość poczty nie ma co liczyć, kuriera też można... przytrzymać. Jeśli polski premier ma naprawdę czyste intencje i chce wyłącznie przestrzegania prawa, a nie odsunięcia od władzy Hanny Gronkiewicz-Waltz czy kogoś innego, przy pomocy wadliwej ustawy, powinien czym prędzej złożyć wniosek o abolicję omawianego zapisu i darowanie wszelkich spóźnień. W przeciwnym razie to on, a nie szef opozycji staje na granicy prawa.

Swoją drogą, należałoby sięgnąć po doświadczenia amerykańskie; sprawdzić którzy z posłów głosowali na w/w ustawę, by na dobre odsunąć go od władzy, zaś autorów ustawy postawić przed komisją sejmową.

 Jan M. Fijor

fijorr@fijorr.com
 Środa 21-02-2007

6892. 
Odnośnie wpisu numer: 6882

No w końcu ktoś się wziął za braci "bliźniaków" Wagnerów! Bo oni wyżej głowy nosili niż te strusie w zoo księdza proboszcza w parafii św. Boboli.
Ale pewnie nie na długo ta radość, bo tatuś ex-glina pewnie coś ciepłego załatwi!!! (jakąś posadkę w starostwie, w sądzie lub innym urzędzie).
Nie ma jak "zdrowe" układy.
 Prezes Jarząbek
 Środa 21-02-2007

6891. 
KROPKA NAD I

Występ premiera Romana Giertycha w programie telewizyjnym
„Kropka nad i” (TVN) Moniki Olejnik był absolutnym przebojem
medialnym. Nigdy nie byłem fanem Moniki Olejnik, nie lubię jej
sposobu bycia, ale... jednak doceniam jej profesjonalizm, jej
bezkompromisowość i jestem pod wrażeniem, jak Wielki Roman
został w miękki sposób „przeczołgany”.
 Piotr Tymochowicz

tymochowicz@kurier-ilawski.pl
 http://www.nki.pl/news.php?id=1643&show=tymochowicz
 Środa 21-02-2007

6890. 
Odnośnie wpisu numer: 6840

Z Uhrmannem jest cienko. Pechowo dla ekipy niemieckich skoczków
rozpoczęły się Mistrzostwa Świata w Sapporo. Najlepszy zawodnik
zespołu, Michael Uhrmann, uległ wypadkowi na drugim treningu.
Niemiec, po skoku na odległość 131 m, popełnił błąd przy lądowaniu,
zakantowały mu narty i upadł na zeskok. Skoczek nie był w stanie
o własnych siłach wstać i został wywieziony na noszach.
 Pawka Morozow
 http://www.skijumping.pl
 Środa 21-02-2007

6889. 
Odnośnie wpisu numer: 6888

Ty jesteś prawdziwy dumaciel, ze wskazaniem na "ciel", a nawet "cielę".
Jeśli stawiasz diagnozę, że facet jest zakompleksiony i sfrustrowany, to
powiedz krótko, że pisze o kompleksach i frustacji. Własnych!
 Qba
 Środa 21-02-2007

6888. 
Odnośnie wpisu numer: 6877

O czym pan pisze, panie Piotrze T. Zakompleksiony pan i sfrustrowany.
 dumaciel
 Środa 21-02-2007

6887. 
Odnośnie wpisu numer: 6880 6864

Pytanie w związku z informacją dotyczącą lustracji:
Czy lustracji będą podlegać radni szczebla gminnego?
 Kamil
 Środa 21-02-2007

6886. 
Panie Jarku, szanowny naczelny.
Dziękuję za to, że przemówił pan do pana Andrzeja Kleiny i udowdnił mu, że pisanie felietonów teraz, w tych jakże ciekawych czasach, jest lepszym zajęciem niż pisanie książek.
 rogaty
 Środa 21-02-2007

6885. 
Odnośnie wpisu numer: 6882

Piotr Ambroziak jak nikt inny nadaje się na kierowanie "współpracą z zagranicą"... Zna języki, niektóre biegle, w innych potrafi się dogadać... Ma super pomysły - pamiętam jak OSOBIŚCIE przebrany w regionalny strój holenderski rozdawał na mieście ulotki o imprezce "pomarańczowy weekend", czy coś w tym stylu... Chłopak się stara... Jego wadą dla wielu jest to, że jest młody...
 żyjącym w poprzedniej epoce: NIE!
 Środa 21-02-2007

6884. 
Kurier szczeka a karawana jedzie dalej!
 wielbłąd
 Środa 21-02-2007

6883. 
Odnośnie wpisu numer: 6880

Panie Synowiec! Mój koń się wk...ł. Zwraca się pan do mnie "mój drogi".
A dlaczego nie do konia, co? Dlaczego nie razem: "moi drodzy", co?
 Kaligula i jego koń
 Środa 21-02-2007

6882. 
Odnośnie wpisu numer: 6879 6870

No cóż...
Ten młodszy Wagner to nie tylko niemieckiego nie łapał, ani angielskiego (no może Heil Hitler i fuck you znał), ale i z polską pisownią miał problem. Pisał ci on wieża przez "rz".
Swoją drogą to tak pytam zdegustowanego: ile osób posługuje się w Iławie holenderskim, że na miejsce Ambroziaka widziałbyś lepszego kierownika, bo ten włada nim bardzo dobrze. Może kogoś takiego jak np. Henio Lisaj? Pełnił on po zwolnieniu Ptasznika obowiązki kierownika Integracji Europejskiej (nie pamiętasz, czy masz za mało lat?). Jak go radni zapytali czy zna jakieś obce języki, to stwierdził, że uczył się w szkole niemieckiego. No cóż z językiem, jak z jazdą na rowerze, nie zapomina się tak do końca. Cofamy się zatem do niemowlęcego kwilenia?
- Guguuguugu bluuuuguu wuuugu (przerywnik na smarka i piardnięcie)
huuuguuu. Mama!
 fanfantulipanx
 Wtorek 20-02-2007

6880. 
Odnośnie wpisu numer: 6868 6864

Jeżeli sąd prawomocnym wyrokiem stwierdzi, że dana osoba (dziennikarz, redaktor, wydawca) dopuściła się kłamstwa lustracyjnego, to osoba taka otrzymuje 10-letni zakaz pełnienia funkcji publicznych lub publikowania artykułów prasowych. Dotyczy to, mój drogi, wszelkich mediów: telewizji, prasy, radia i Internetu.
O ile jednak szeregowy dziennikarz z mocy ustawy dostanie szlaban na publikowanie, o tyle na przykład wydawca radia czy telewizji straci koncesję na nadawanie.
 red. nacz. Jarosław Synowiec

naczelny@kurier-ilawski.pl
 Wtorek 20-02-2007


Strona [ poprzednia 1 2 3 ... 165 166 167 ... 328 329 330 331 332 333 334 335 336 ... 354 355 356 ... 378 379 380 następna ] z 380



100430432



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
drobne@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Kurier Zdrowia i Urody | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Ogłoszenia modułowe
Stopka | Wyszukiwarka | FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2023 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.