Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

INFORMACJE
Jak trwoga to do... piwnicy
Nie daj się oszukać!
Zbudują wojskowy radar radiolokacyjny
Pierwsza taka operacja
Do studzienki mógł wpaść człowiek!
Jakie komitety wystartują w wyborach?
Wilki rozszarpały psy domowe na oczach dziecka
Radna Ewa Jackowska: Czuję się oszukana!
Leczyła duszę i ciało. Anna Betley-Duda
Urodziła na klatce schodowej
Film „Na żelaznej drodze: 150 lat kolejowej Iławy”
Strajk w markecie Kaufland
Atak wilka na dzieci
Historyczne nominacje rządowe dla naszych z regionu
Budowa zabrała młode życie
Szokujący incydent w Szkole Podstawowej nr 1
Burmistrz jednak podnosi podatki
Tragedia w fabryce Szynaka. Zabiła go rutyna? Brak nadzoru?
Napisała ciąg dalszy „Znachora”
Zakaz wejścia na internę szpitala
Więcej...

Forum

9795. 
Odnośnie wpisu numer: 9794

Kiedyś chowano pod kościołem (czy też w kościele) fundatorów świątyń, zwanych kolatorami. Takim kolatorem był zazwyczaj właściciel ziemski
- dziedzic.
Popieram ten pomysł, lecz będą problemy z wyborem "kandydatów" na te zaszczytne "stanowiska". Współcześni "dziedzice" wolą fundować kluby kopaczy piłki, kluby basenowe, pola golfowe etc. Dawny, prawdziwy dziedzic (kolator) miał przywilej posiadania w kościele własnej ławki,
blisko ołtarza. Dziś taki "dziedzic" chowa się za ostatnią ławką lub
grubym filarem, bo nie ma pojęcia kiedy ma klękać czy wstawać.
 DZIEDZIC Z CHROMAKOWA
 Sobota 08-12-2007

9794. 
POCHÓWEK DLA ZASŁUŻONYCH z PO

Platforma Obywatelska (PO), licząc na zasługi dla Kraju i Kośioła, szykuje zmianę w przepisach dotyczących pochówku przy murach swiątyni i w krypcie. Dotąd, szlachetny obyczaj prapolski pozwalał, co zacniejszym obywatelom, na chowanie zwłok przy murach swiątyni. W obecnej chwili przepisy zabraniają.

Zamierzają, by napowrót , co bardziej zasłużonych Kosciołowi i Krajowi, chować przy świątyni murach lub w samej krypcie w kościele. Warunkiem zaś będzie skremowanie zasłużonego, ponieważ chętnych może w przyszłości byc tylu, że miejsca nie stanie nawet w obrębie świątyni.

Kryteria, kogo i za jakie zasługi chować po śmierci w dostojmym miejscu,
opracować ma Episkopat wraz ze Specjalną Komisją Sejmową rządzącej koalicji. Rozważają możliwość wykupu miejsca dla zwykłych śmiertelników za walory doczesne w złocie i kruszcach. Zwykły śmiertelnik musi być katolikiem, nie być zdrajcą narodu i mordercą.

Może budzić zaciekawienie czyje pierwsze z iławian prochy zakwalifikują do pochowku w świętym miejscu pod posadzką świątyni.
 Męczennik z Polski
 Sobota 08-12-2007

9793. 
Strzała wystrzelona z łuku nie porusza się, stoi w miejscu.
 DZIEDZIC Z CHROMAKOWA
 Sobota 08-12-2007

9792. 
Odnośnie wpisu numer: 9787

Odnośnie ogólnie.
Dziedzicu, pisz o dzisiejszych czasach.
 kolega
 Sobota 08-12-2007

9791. 
Odnośnie wpisu numer: 9790

Walnąłęś Benek "wraczom" doktorkom na ławę, jak rzeźnik końskim mięchem o pieniek . To im się należy, bynajmniej niech się opamiętają w tym co robią i czego chcą.

Kazda wizyta u lekarza winna być częściowo pokrywana przez pacjenta (np. w polskich warunkach 5-10 -15 zł) i każda wizyta jest notowana w systemie, nie zależnie czy w przychodni, czy w szpitalu, czy w prywatnym gabinecie. Dokrorki również powinni zarabiać od 2 tys.(stażysta) do 5, 10 i 15 tys. złotych netto, zaleźnie od hierarchii zatrudnienia, specjalizacji i umiejętności. Np. chirurg typu doktorka G. "Mengele" (wielki spec po fachu) musi mieć wynagrodzenie wysokie, gdyż na takie zasługuje.

Jednak, szanowni doktorki, nie może być tak, jak opisuje Benek - nieudacznik, co się na posła nie dostał (szczęście wasze), że pracę w szpitalu (bardzo wielu z was) traktujecie jako odrobienie pańszczyzny, gdyż kolejki do waszych prywatnych gabinetów ustawiają się na kilka godzin przed ich otwarciem. Nie może być tak. Oj nie!

W gabinetach kasy fiskalne, potem odpowiedni podateczek, a wasz status finansowy powinien zależeć od waszego autorytetu medycznego, nie zaś od tego, jaką w szpitalu funkcję sprawujecie i co potraficie pacjentowi załatwić, dopomóc. A potraficie!

W Polsce można dokonać reform w wielu dzidzinach w tym w lecznictwie. Potrzebne jest jedno mocne uderzenie w łeb, lecz każda nowa władza i posłowie chcą przetrwać i tego nie uczynią. PIS szedł ostro i beznamiętnie, dlatego padł, gdyż durnych za koalicjantów miał. Kto dokona zmian w Polsce - zobaczymy. Napewno nie PO i nawet PIS, który rozwali "łajdactwo" polityczne. Ten czas powoli nadchodzi, gdyż rządy "oczekiwane, upragnione", wyrosłe na nienawiści do PIS i Kaczyńskich, nie spełnią oczekiwań, gdyż nie maja woli, twardej pięsci, która nie jest w ich naturze. PO bowiem prowadzone jest przez poteżne siły kapitału, zarówno polskiego, jak europejskiego.

Czeka nas rewolucja - oby polityczna.
 ESKULAP
 Sobota 08-12-2007

9790. 
Odnośnie lekarzy.
Jak straszą, że nie przyjdą do pracy od stycznia to pani Jastrząb powinna ich wszystkich zwolnić dyscyplinarnie. Mało im kasy? Popatrzcie jak sobie mieszkają, przeważnie każdy z nich ma niezłą willę w Iławie lub poza. Idą do pracy na parę godzinek, no i mają zapłacony ZUS, pensję, wracają i w swoich prywatnych gabinetach przyjmują pacjentów. Ja bym im skrócił te bajeczki, że za mało zarabiają. Oszukują nas obywateli, bo jak mają dyżur to pare osób przyjmą, bo wiadomo "niech pan/pani przyjdzie po południu do mnie, urzęduję prywatnie w domu", a ta zarobiona czarna kaska jest niopodatkowana, więc wile szybko się budują. Popatrzcie na nich bliżej, każdy ma prywatny gabinet, a w przychodni jest gościem.
Wielkie brawo dla nowej pani dyrektor [szpitala] Jastrząb, niech się biorą do uczciwej roboty albo niech spiepszaja za granice piwo nalewać, bo ich umiejętności są malutkie, za dużo krzyczą.
 Benek
 Sobota 08-12-2007

9789. 
Zróbmy kawał Włochom... Prześlij to dalej po sieci.
Na włoskiej stronie prestiżowej gazety "La Gazzetta Dello Sport" jest taka ankieta: "Którego kraju Włosi boją się najbardziej na Euro 2008 ?"... Rano Polska miała zaledwie 0,9 proc. i była na końcu! Głosujcie na Polskę, niech się Włosi zdziwią!
PS. Stan na teraz: 4. miejsce. Musimy prześcignąć Niemcy! Do roboty!
 Krzysiek "Kempol" Kempisty

kempol@gmail.com
 http://www.gazzetta.it/appsSondaggi/pages/gazzetta/d_1504...
 Piątek 07-12-2007

9788. 
Odtajniam i kseruję "teczki" z hakami na polityków za odpłatnością.
 Karamba
 Piątek 07-12-2007

9787. 
Odnośnie wpisu numer: 9759

"Dzienniki", 16 maja 1980, Kisielewski:
"13 maja najechali do Warszawy przedstawiciele Paktu Warszawskiego, gromada ponurych topornych facetów z Breżniewem na czele. Ulice pełne milicji i tajniaków - widać sami realistycznie oceniają swoją sytuację i popularność. I pomyśleć,że od tej bandy zależy nasze życie, nasze losy! Makabra. I właściwie dlaczego?! Nie wiadomo".
 DZIEDZIC Z CHROMAKOWA
 Piątek 07-12-2007

9786. 
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja zawsze dziewica.
Jutro Rydzyk świętuje 16. rocznicę Radia Maryja.
 DZIEDZIC Z CHROMAKOWA
 Piątek 07-12-2007

9785. 
Odnośnie wpisu numer: 9783

Przyjmuję pozdrowienie od ciebie Benku - twój oddany:
 ORMOWIEC
 Czwartek 06-12-2007

9783. 
Odnośnie wpisu numer: 9780

Myślę, że niedługo zaczniecie drodzy czytelnicy mnie czytać jak cuda nie powstaną. Pisałem, że żądam debaty z Żylińskim i co siedzi cicho, bo nie ma nic do powiedzenia. Powiem wprost boi się mnie i dobrze, ale niech powie mieszkańcom co im teraz ma do zaoferowania z kolesiami z PO, jak zwykle nic, ale póki co kadencja trwa teka ministra przeszła obok, bo ponoć na prezydenta RP się szykuje, bo co tam wicemarszałek czy minister prezydent to jest szycha. No cóż pomarzyć można, lub cuda obiecać, ale powiem wam jedno ma jedno doświadczenie w zdobywaniu wyborców, ma niezłe karteczki które docierają do każdego mieszkańca, i są nawet kolorowe, a jakie ładne, że małe dzieci się nimi interesują. Ja wiem jedno, że słabo się paliły w piecu.
Oświadczam, że nie należę do żadnej partii tylko piszę co widzę i słyszę, bo tu mieszkam i jestem trochę inny, bo nie dam sie wykiwać chorym bajkom i układom. Kończąc pozdrawiam Iławian.
 Benek
 Czwartek 06-12-2007

9782. 
Jak czytam w Kurierze, to za PiSu lekarze w szpitalu iławskim dobrze zarabiali, co? Teraz PO im sprawi cud...? Ciekawe.
 znawca
 Czwartek 06-12-2007

9781. 
Odnośnie wpisu numer: 9779

Lubie poczytać Benka. Wbrew pozorom, nie jest oszołomem, a z logiką
na bakier nie jest. To co napisałem, nie oznacza, że sie z nim do końca
zgadzam.
Reasumując, jest sto razy lepszy od najlepszego iławskiego POsrańca.
Cześć ich pamięci.
 znany i lubiany
 http://www.tuskwatch.pl
 Czwartek 06-12-2007

9780. 
Odnośnie wpisu numer: 9779

Benek jest byłym wsp..., wstawionym do dawnego PC (Kaczyńskich), byłym kandydatem na posła z ramienia tej partii, lokalnym działaczem piłkarstwa, dobrym, ale naiwnym człowiekiem.
 Karamba
 Czwartek 06-12-2007

9779. 
Odnośnie wpisu numer: 9777

Czy jeszcze na forum jest ktoś, kto czyta brednie Benka?
Niech się zgłosi.
 Żagiel
 Czwartek 06-12-2007

9778. 
Odnośnie wpisu numer: 9777

Kurde jak czytam posty Benka to nie mogę uwierzyć, że ktoś pisze
to na poważnie. Wydaje mi się, że to są po prostu jajca, coś jak
"Jasiu śmietana" (forumowicz onetu).
 19-letni wyborca
 Czwartek 06-12-2007

9777. 
Szanowni państwo niezła taktyka ratusza, rzucają kłody mieszkańcom jakiejś chorej ulicy czyli jaj nazwy. Drodzy Iławianie to gra rządzacych z PO, odwrócić uwagę społeczeństwu Iławskiemu, że jak od czasu do czasu rzucimy w tłum jakieś ochłapy czyli zament to mamy z głowy, że nie będą rozmawiać w domu o basenie, hotelu, obwodnicy czy tam zakładach pracy. Nam rządzącym miesiące lecą, portfele rosną a wam o bajeczkach jeszcze przypomnimy jak będzie koniec kadencji się zbliżał, ale póki co układamy bajeczki, żeby podzielić miasto czyli mieszkańców żeby sie czymś zajeli, bo trzeba zalewać fundamenty pod basen koło ogólniaka, otworzyć ze dwa przedszkola bo jest mało i stworzyć miejsca pracy, ale jak gdy nie mamy my z PO wizji, czyli co - pozostają jeno cuda i puste gadanie. Ale pamiętajcie: głosujcie za 4 lata na nas z PO, to wam teatr zbudujemy, bo kino i czyste jaja w Iławie to już macie.
 Benek
 Środa 05-12-2007

9776. 
Odnośnie wpisu numer: 9773

DO PANA RADNEGO WITKOWSKIEGO.
"Kołderka za chwilę będzie za krótka". Z wypowiedzi wynika, że na niewiele zamiarów stanie sił i środków wzglądem rozbudowy infrastruktury w Iławie, poza - jak sądzę - wielkim gębowaniem, szczególnie pewnych towarzyszy z PO. Remonty stadionów, kortów, pływalnia z jej obudową, to nawet na własny wkład Iławy nie stać, ale powiedzieć - a jakże - można. Mało powiedzieć, nawet sprawiać wrażenie, że już rozpoczęto pomiary, projekty. A skoro projektują, to wielu logicznie myślących uważa za pewnik, ponieważ co projektowane (przecież to wielkie dziś koszty i nikt na darmo nie projektuje). Swego czasu mistrzem w tej materii był Maśkiewicz, który podał w mediach z wyprzedzeniem 16 miesięcy, że na
7 lipca roku pamiętnego będzie przecinał wstęgę i pierwszy rzuci się do basenu. Wówczas wtajemniczeni śmieli się do rozpuku, gdyż wiedzieli, ze nawet funta kłaków w budżecie miasta nie ma. Obecnie nie muszą to być bajki, ale w bardzo odległym czasie spełnione, lub sprawdza się w 25 procentach. Czymś przeto nowa władza zanęcać musi.
 Męczennik z Polski
 Środa 05-12-2007

9775. 
RZECZ O WYŻSZOŚCI ŚW. MIKOŁAJA NAD MIKOŁAJKAMI

Od kilku dni staję na głowie, żeby dowiedzieć się, o co chodzi z tymi mikołajkami. Pełno ich wszędzie w radiu, telewizji i w gazetach. Do niedawna gościły wyłącznie w mediach stołecznych. Gdy pojawiły się ostatnio w lokalnym eterze, postanowiłem działać i sprawę wyjaśnić.

Mój niepokój potęgował fakt, że owe mikołajki mają pojawiać się w tym samym czasie, co nasz święty Mikołaj, a więc nocą z 5 na 6 grudnia. Mało tego, są podobno z tej samej branży związanej z prezentami. Czyżby w grę wchodziła konkurencja? Po tych pierwszych ustaleniach
nie miałem już wątpliwości, że wdepnąłem w niezłą aferę, za którą ktoś oczywiście musi stać. Pytanie: kto?

Wszyscy dobrze wiemy, że Święty Mikołaj przyjeżdża od zawsze nocą,
na saniach zaprzężonych w renifery. Że zostawia prezenty pod poduszką, ma długą brodę i czerwony, długi płaszcz. Że jest bardzo miły i kocha wszystkie dzieci. I komu to przeszkadzało?

Ruszyłem tropem mikołajków. Należało odnaleźć ich gniazdo, a później zidentyfikować. O mikołajki pytałem dorosłych i dzieci. Szukałem wszęzie, nawet w Warszawie. Usłyszałem, że to trole, ale nie wiadomo, jak wyglądają. Nikt ich też nie widział, tylko o nich słyszał. Nazwali tak imprezę wręczania dzieciom prezentów, ale nie wiedzą dlaczego. Poszukałem więc mikołajki w Internecie. Mikołajki: zeświecczona nazwa dnia Świętego Mikołaja, obchodzonego 6 grudnia – informuje Wikipedia.

I tak oto sam dotarłem do dowodu na wyższość Świętego Mikołaja nad mikołajkami. W dniu 6 grudnia – bez względu na nazwę – dla dzieci frajda, dla dorosłych wzruszające wspomnienia z dzieciństwa.
 Jerzy Jurecki
 Środa 05-12-2007

9774. 
Odnośnie wpisu numer: 9773

Widać, że ma Pan klasę. Chamami niech się Pan nie przejmuje. Każdemu frustratowi najłatwiej jest w ukryciu komuś nabruździć.
 bezradny
 Środa 05-12-2007

9773. 
Odnośnie wpisu numer: 9768

Wolę dyskusję bez epitetów, ale każdy głos sympatii cenię.
Swym społecznym działaniem chcę być rozpoznawalny, czytelny. Dbając o iławiaków, chcę być szczery w poglądach i działaniu. "Kołderka" za chwilę będzie za krótka. Trzeba będzie się odkryć. Jak ktoś nie musi być anonimowy a chciałby o problemach Iławy pisać do mnie, to proszę na adres: heniwo@poczta.onet.pl
Pozdrawiam.
 radny Henryk Witkowski

heniwo@poczta.onet.pl
 Wtorek 04-12-2007

9772. 
Odnośnie wpisu numer: 9770

Dziedzicu, zlituj sie wreszcie. Od Twoich tekstów już dziś mam kaca. Jutro się chyba upiję. Daj głos na tematy bezalkoholowe,
 smakosz
 Wtorek 04-12-2007

9771. 
Na górze strony lata taka reklama Centrum Komputerowego. Jest tam pokazana gra FIFA-08 za 199 zł. W Empiku w Olsztynie jest ta sama
gra za 119 zł. Czyli 80 zł różnicy. Gratuluję zdzierstwa.
 Laskowski

wimskcup@o2.pl
 Wtorek 04-12-2007

9770. 
Odnośnie wpisu numer: 9713 9706

O KULTURZE PICIA ALKOHOLU - KRÓTKA ROZPRAWA

Nie pić alkoholu:
1. W pozycji leżącej
2. Pod płotem
3. W trakcie wykonywania mandatu radnego i posła
4. Gdy masz dobrze płatną posadę

Podczas spożywania alkoholu należy:
1. Dostosować napoje do odpowiednich okoliczności, pór roku i dnia, a zwłaszcza do potraw i posiłków
2. Zachować optymalną temperaturę napoju
3. Dobrać odpowiednie naczynia
4. Unikać prowadzenia drażliwych rozmów (szczególnie w trakcie kampanii wyborczej)

Reguły serwowania wina:
1. Wina białe podaje się przed winami czerwonymi
2. Wina lekkie podaje się przed winami mocnymi, ciężkimi
3. Wina zimne podaje się przed winami o temperaturze pokojowej
4. Wina stołowe podaje się przed winami deserowymi
5. Wina młode, lekkie oraz wina domowe można podawać w karafce, wina szlachetne - w oryginalnych butelkach
6. Wino drugie ( kolejny typ, gatunek ) powinno być bardziej ekstraktywne i aromatyczne niż pierwsze (poprzednie)
7. Wino trzecie powinno być mocniejsze niż wino drugie.OSTATNIE WINO POWINNO DOMINOWAĆ SWYM GATUNKIEM, CZY BUKIETEM NAD POPRZEDNIM. W KANIE GALILEJSKIEJ NA WESELU GOSPODARZ NAJLEPSZE WINO PODAŁ POD KONIEC WESELA, ZA CO JEZUS GOSPODARZA POCHWALIŁ.
8. Szlachetne stare wino czerwone serwuje się w specjalnych koszyczkach, w których butelka ustawiona jest pod kątem 45stp. (dotyczy to win z rzuconym osadem na dnie butelki)
9. Pomiędzy każdym nowym typem i gatunkiem wina należy podać zimną wodę zwykłą lub gazowaną
10. Jednocześnie z winami musującymi nie podaje się innych win.
 DZIEDZIC Z CHROMAKOWA
 Wtorek 04-12-2007

9768. 
Odnośnie wpisu numer: 9762

DO PANA HENRYKA WITKOWSKIEGO.
Z chamami nie dyskutować, niech zadławią się własnymi żygowinami.
 Męczennik z Polski
 Wtorek 04-12-2007

9767. 
Czy ktoś wie gdzie podziewa się nasz kochany exkommendantus iławski?
No, jak mu tam? Janusz Mała Rybka. Bo u kumpli po zawodowej mańce kiepsko się dzieje... Oj kiepsko jest...

Na karę 1,2 roku więzienia skazał Sąd Rejonowy w Kielcach byłego szefa policji generała Antoniego Kowalczyka, oskarżonego o niedopełnienie obowiązku służbowego oraz składanie fałszywych zeznań i zatajanie prawdy w związku z tzw. aferą starachowicką.

Sprawa "przecieku" dotyczy wydarzeń z marca 2003 roku. Wg ustaleń sądów w Kielcach i Krakowie, ówczesny wiceminister SWiA Zbigniew Sobotka uzyskał od gen. Kowalczyka informacje o tajnej akcji CBŚ przeciwko starachowickim przestępcom. Przekazał je następnie posłowi SLD Henrykowi Długoszowi, a ten posłowi Andrzejowi Jagielle. Informacja o zamiarach policji dotarła do dwóch samorządowców starachowickich, a następnie do osoby podejrzewanej o kierowanie rozpracowywaną grupą przestępczą - Leszka S.

W procesie nt. wycieku tajnych informacji o planowanej policyjnej akcji zostali skazani byli posłowie Jagiełło i Długosz - odpowiednio na rok i półtora roku więzienia - oraz były wiceszef MSWiA Zbigniew Sobotka
na 3,5 roku więzienia. Sobotkę w grudniu 2005 r. ułaskawił odchodzący prezydent Aleksander Kwaśniewski, który złagodził mu karę do roku więzienia w zawieszeniu na 2 lata. Jagiełło w październiku 2006 roku,
a Długosz we wrześniu 2007 roku - warunkowo opuścili więzienie przedterminowo po odbyciu połowy kary.
 J-23
 http://wiadomosci.onet.pl/1651740,11,item.html
 Wtorek 04-12-2007

9766. 
Odnośnie wpisu numer: 9753

Skoro do Iławy przyjeżdżał sam Nowak-Jeziorański, to dlaczego te fakty nie są szerzej wam znane? Dlaczego ten człowiek nie jest upamiętniony chociażby ulicą? W Żurominie dawno by już miał własną ulicę!!!
 DZIEDZIC Z CHROMAKOWA
 Wtorek 04-12-2007

9765. 
Odnośnie wpisu numer: 9763

Okiej, akcentujesz dosadnie i dobrze, ale mniej kolego/koleżanko smak
w tym wszystkim, bo stajesz się równie "kontrowersyjny/a" jak "znany" iławski felietonista forumowy.
Według mnie radny do którego się tak dopieprzasz jako jedyny zachował się trzeźwo - postawił sprzeciw, bo miał rozterki.
Zastanawia natomiast postawa lokalnych radnych - nauczycieli historii, którzy sami mówili o kontrowersjach a łapkę "za" podnieśli.
 bezradny
 Poniedziałek 03-12-2007

9764. 
Odnośnie wpisu numer: 9759

Panie Dziedzic, na czele z tym swoim Kisielem, piepszycie jak
potłuczony, że wieś sama własne świnie zjadała, a wódki było
pełno w sklepach.
Ja osobiście do sklepów po wódkę nie chodziłem - jeno do sklepu
z kartoflami i skolko ugodno zaopatrywałem chłopstwo w surowicę. Natomiast!
W dniu 27 sierpnia 1977 jechałem na zebranie organizacji do Olsztyna,
gdzie po skończeniu mowy o wybranych problemach zaopatrzeniowych
i napiętnowaniu spekulantów, poczęstowali nas szynką eksportową,
kabanosami, zywiecką, na zapojkę Żubróweczką, że palce lizać.
 ORMOWIEC
 Poniedziałek 03-12-2007

9763. 
Odnośnie wpisu numer: 9761

Nie jestem chamem - a jedynie mocno akcentuję swoje poglądy na interesujace mnie sprawy!
 orb
 Poniedziałek 03-12-2007

9762. 
Odnośnie wpisu numer: 9754 9757

Nie wiem, czy uda mi się odpowiedzieć dwóm panom jednocześnie. Choć podpisy brzmią mi podobnie: Orb i Robr.
Jeśli uspokoić mam trochę szanownego forumowicza Orba, to nie było to
moją inicjatywą zastanawiać się nad biskupa Andrzeja Szeptyckiego. Bo
o kontrowersyjnej postaci tego duchownego dowiedziałem się na jednej
z komisji Rady Miejskiej w Iławie od nauczycieli historii. Czy ja jeszcze tu
coś mącę?
A z zarzutem, że jestem tylko nauczycielem muzyki spotkałem się już na początku kadencji tej Rady.
Chciałem być pełnoprawnym członkiem wszystkich trzech komisji Rady. Zastrzegałem jednocześnie, że nie chcę brać diet za wszystkie komisje. Tak więc nie mam prawa głosu na komisji problematyki społecznej oraz komisji budżetowej, ale uczestniczę w obradach, bo nauczyciele bywają obowiązkowi. Jest to niektórym bardzo niewygodne, bo i obowiązkowy,
i aktywny.
Szanowny Robr, nie należy tu wykluczać i innych pytań. Może to tylko jedna "mocna" osoba podesłała radnym taki temat? Nie zawsze należy okazywać swą siłę...
 radny Henryk Witkowski
 Poniedziałek 03-12-2007

9761. 
Odnośnie wpisu numer: 9758

Ale chamstwem mu dorównujesz. Czyż nie?
 bezradny
 Poniedziałek 03-12-2007

9760. 
Odnośnie wpisu numer: 9749

Z posiadanych informacji mogę zakomunikować, że w Iławie od
1 stycznia 2008 roku również bedą podwyżki za wywóz śmieci.
 orb
 Poniedziałek 03-12-2007

9759. 
Odnośnie wpisu numer: 9755 9713

BÓLE STEFANA KISIELEWSKIEGO

"Gdynia piękna. Z jedzeniem na mieście okropnie, czeka się godzinami na złe żarcie, śmierdzi, brudno, ohyda. Za to wódki wszędzie masa, piją od rana, aż się niedobrze robi. (...) Okropnie jednak ten kraj wygląda, przy całym swoim przemyśle i rzekomym rozmachu. Jak komuniści to robią, że wszystko zamienia się w gówno?"
"Dzienniki", 20 czerwca 1972.

"(...) A tymczsem u nas kryzys gospodarczo-rynkowy, jakiego jeszcze nie było. Nie tylko już mięsa nie ma, ale i wielu innych rzeczy, na przykład kawy (w kawiarniach zbożowa), ciastek, mąki (...). Jest odwrót od pieniądza, którego ludzie mają sporo, dolar na "czarnym" rynku sięga zawrotnej sumy 150 złotych. Jako tako normalny towar kupuje się za dewizy lub bony PKO w sklepach "Pewexu" albo też w nowo utworzonych sklepach specjalnych, gdzie wszystko jest, ale dwa razy droższe. Ludzie nie pracują, wieś, zamiast kontraktować świnie, zabija je i sama zjada."
"Dzienniki", 27 sierpnia 1977.

3 grudnia 2007 roku Peweksów ci u nas dostatek.
 DZIEDZIC Z CHROMAKOWA
 Poniedziałek 03-12-2007

9758. 
Odnośnie wpisu numer: 9756

Do bezradnego.
Nie porównuj mnie do Wiecha N. Ta tępa imitacja człowieka mierzi mnie
na sam widok. A te jego wyplociny na łamach różnych for są żenujące.
Taki z niego historyk jak z koziej d...y trąbka!
Dalej sądze, że pan Heniu radny powinien zabrać się za strojenie pianina
a nie politykę!
 orb
 Poniedziałek 03-12-2007

9757. 
Odnośnie wpisu numer: 9750

Zupełnie tego nie rozumiem. Jesteśmy w Polsce, w Iławie, a nazywamy ulicę nazwiskiem Ukraińca o conajmniej kontrowersyjnej przeszłości...
Nie widzę tu żadnego uzasadnienia, bo ani to męczennik za Polskę, ani zasłużony działacz dla Iławy. Raczej kompromituje swoją przeszłością mniejszość ukraińską.
Domyślam się tutaj jakiejś parszywej prowokacji ze strony radnych PO.
Wyświadczacie państwo Ukraińcom tzw. "niedzwiedzią przysługę".
 robr

gromal@poczta.onet.pl, lat 70
 Poniedziałek 03-12-2007

9756. 
Odnośnie wpisu numer: 9754 9747 9732

Czyżby Wiechu N. wrócił i skradał się? Bo to pasuje tylko do niego!
 bezradny
 Poniedziałek 03-12-2007

9755. 
PANIE PREMIERZE ZAŁATW!
Proszę wyjaśnić dlaczego koledzy Tuska i zwolennicy PO z bratniej Unii
Europejskiej zablokowali import drobiu z pięciu powiatów - płockiego, gostynińskiego, włocławskiego, lipieńskiego i sierpeckiego. Zakładając,
iż kierują się skażeniem mięsa, czyli jego niestrawnością (na wyrost aż
5 powiatów), to co radzą nam z furą mięsa zrobić? Wyrzucić na śmieci,
czy może sami mamy zjeść?
Wiadomo, że ostre wejście towarzyszy z Unii E. okazuje się wybiegiem politycznym, całkiem na czasie, by przyblokować przed świętami ujście naszego mięsa z indyków na europejski rynek. Według pewnych źródeł, decyzja jest na wyrost podjęta, wystarczyłoby zablokować tylko dwie gminy. Tak postępują u siebie w UE. Pamiętajmy, iż polska jest 5 kołem
u wozu w tej siermiężnej organizacji.
Całe szczęście, że zaraza nie wydarzyła się za rządów PiS, gdyż byłoby winę blokady, wiadomo na kogo złożyć (podobną mamy przez Rosjan). Pomimo przedwczorajszej wizyty premiera, Litwa wtóruje Unii i idzie
w ich ślady.
 Męczennik z Polski
 Poniedziałek 03-12-2007

9754. 
Odnośnie wpisu numer: 9745 9750

Panie Henryku - z tego co dobrze pamiętam, to jest pan nauczycielem muzyki a nie historykiem.
Zajmij sie pan lepiej [...] na swoim pianinie! Daj pan spokój [...] i nic konstruktywnego pan nie wnosisz, tylko siejesz niepotrzebny zamęt!
 orb
 Poniedziałek 03-12-2007

9753. 
Odnośnie wpisu numer: 9748

Podam widomość niejawną (TGA.I/wz32/45. O. II AK).
Jeziorański kontaktował się z Tucholskim, kierownikiem iławskiej masarni. Kuzynem Tucholskiego był niejaki Witkowski z miejscowości Skąpe koło Rypina. Mamy prawdziwą wiadomość niejawną.
 Żagiel
 Poniedziałek 03-12-2007

9752. 
Odnośnie wpisu numer: 9737

Z tego co pamiętam, to jeszcze w 2004 roku Pan Seweryn Szczepański pracując w iławskim ratuszu sam podsunął propozycję nazwania jednej
z nowo powstających ulic (czy mającej powstać...?) imieniem Edwarda Szamlewskiego. Wiem, że nawet jakieś papiery były.
Podobnie proponował kandydaturę burmistrza Giesego (w 2004 roku), tu
w grę też wchodziła alejka, względnie nazwa ronda.
Obie propozycje J. Maśkiewicz miał przedstawić Radzie, ale rzecz jasna wszystko odbyło się na zasadach "szuru-buru", car Jarosław sam podjął decyzję sam (przetarg chyba wygrał "JPII") i wyszło nic.
Panie burmistrzu obecny!
Na pewno są te dokumenty gdzieś zarchiwizowane, można by poszukać.
 LeSZek
 Poniedziałek 03-12-2007

9751. 
Odnośnie wpisu numer: 9750

Może kolejna ulica w Iławie będzie nosić nazwę Kasparowa? Ale to chyba
nie jest dobry pomysł, bo towarzystwo z PiS uzna znowu, że ze wschodu to jest BBBEEEEEE!
 lajkonik
 Poniedziałek 03-12-2007

9750. 
Odnośnie wpisu numer: 9748

Przy ul. Andrzeja Szeptyckiego jest wiele spraw, ale z pewnością nie ma
kłopotu zmiany nazwy ulicy. Do tej pory była "bezpańską" ulicą.
 radny Henryk Witkowski
 Poniedziałek 03-12-2007

9749. 
HORRENDALNE PODWYŻKI W SUSZU.
Od 1 stycznia 2008 roku Marek Sadowski, dyrektor ZGKiM, podnosi cenę wywozu śmieci (nieczystości stałe) z 3,82 zł/osobę na... 7,98 zł/osobę!!! Może ktoś powie czy jest to kalkulacja prawidłowa?
Wygląda na ustawianie sobie finansów...
 Jan Kes
 Poniedziałek 03-12-2007

9748. 
Odnośnie wpisu numer: 9745

DO PANA RADNEGO WITKOWSKIEGO
Nareszcie coś więcej dowiadujemy się w tej sprawie zmiany nazwy ulicy.
Jako zwolennik bojowników o polskość, optuję pójść dalej, zmienić nazwę ulicy Mierosławskiego na Jana Nowaka Jeziorańskiego. Tenże, jak opisuje w pamiętnikach - bywał dwa razy w Iławie w czasie II wojny z ulotkami antyhitlerowskimi. Miał kontakt z pewnym Niemcem, przeciwnikiem Hitlera, który mieszkał w w Iławie, ale musiał szybko się wyprowadzić.
 Żagiel
 Poniedziałek 03-12-2007

9747. 
Odnośnie wpisu numer: 9734

To podawaj chłopczyku chociaż źródła z któych rżniesz informacje,
a nie alfę i omegę zgrywasz.
 czy to ważne...
 Poniedziałek 03-12-2007

9746. 
Odnośnie spraw ogólnych.
Może skomentujecie sprawy bieżące, Iławy, powiatu, kraju. Zaczyna się monotematyczność, abstrakcyjna czasami lub odległa od rzeczywistości, często bzdurnej, a nieraz ciekawej.
 forumek
 Poniedziałek 03-12-2007

9745. 
Odnośnie wpisu numer: 9724

Byłem przeciwny nazwaniu w Iławie ulicy im. Andrzeja Szeptyckiego. Jestem radnym PiS-u. Nie czuję się jednak obrażony. Wszyscy radni
Rady Miejskiej w Iławie chcieli uszanować tę inicjatywę mniejszości
ukraińskiej - ja także.
Trzeba tu zadać pytanie: kto podpowiadał, by nazwać ulicę im. Andrzeja Szeptyckiego? Byłem na wszystkich komisjach, gdzie dyskutowano o tej kontrowersyjnej postaci. Wydawało mi się, że ksiądz Jarosław Gościński był gotów przystać na inną postać - miał nawet przygotowane inne nazwiska, propozycje. Na krótko przed wcześniejszą, październikową sesją zdejmowano z porządku obrad punkt o nadaniu nazwy ulicy, by niepotrzebnie nie dyskutować o bolesnych dziejach Polaków w czasie
II wojny światowej. Na poniedziałkowej komisji budżetu (tylko na jednej komisji) zdecydowano o wprowadzeniu do porządku listopadowej sesji punktu o nadaniu nazwy ulicy imieniem Andrzeja Szeptyckiego. Myślę,
że to i tak było tylko pozornie "zgodnie z procedurą". I tak wcześniej dostaliśmy porządek sesji z punktem o nazwie ulicy.
 Henryk Witkowski, radny Rady Miejskiej w Iławie

heniwo@poczta.onet.pl
 Niedziela 02-12-2007

9743. 
Odnośnie wpisu numer: 9730

Rytm czasowy nie lokuje się w projekcie ogrodu. Odnosi się do dźwięku. Chociaż w dziejach Polski i polskich ogrodów to chyba ten rytm czasowy(niestety) istnieje. U nas na Mazowszu, jak i u was na Warmii i Mazurach widać to gołym okiem. Ogród barokowy w Kamieńcu koło Susza przeminął, a był i żył do 1945 roku, tak samo w Szymbarku i wielu innych miejscach. Ogrody te są w stanie "kryzysu" od 1945 do chwili obecnej, będąc pod zarządem Agencji Nieruchomości Rolnych. Może po tej burzy dziejowej przyjdzie ładna pogoda dla tej mizerii parkowej.
 DZIEDZIC Z CHROMAKOWA
 Niedziela 02-12-2007

9742. 
Odnośnie wpisu numer: 9737

Tak, pamiętam o panu Szamlewskim.
Przez wiele lat mieszkałem przy ulicy Obrońców Westerplate. Chodziłem też do przedszkola nr 4 przy tej ulicy. Pan Szamlewski mieszkał w bloku na Jagielończyka, na wprost wyjazdu z ówczesnego MPGK, w pierwszej klatce. Pamiętam też, jak całą grupą przedszkolną odwiedziliśmy wtedy
pana Szamlewskiego. Musiał być rok 1974... Chciano nam pokazać tego człowieka i dać możliwość wysłuchania jego wspomnień. Jak najbardziej zasługuje, aby jego nazwiskiem nazwać którąś z ulic w Iławie.
 Waldek
 Niedziela 02-12-2007

9741. 
Jak nie mylę się, ś.p. Edward Szamlewski powinien mieć swoją ulicę
na Osiedlu Lipowy Dwór, prostopadła do Sikorskiego. Czy nie tak?
Wówczas Adam postarał sie o nazwę ulicy, nowej ulicy, nazwanie.
Sfolgujcie z tymi zmianami, gdyż męczenników zabraknie.
 nick
 Niedziela 02-12-2007
Odp. 
Czy następnym razem mógłbyś kolego szanowny już ułatwić
życie czytającym i wykazać elementarne podstawy inteligencji
własnej wpisując numer wypowiedzi ? (do której się odnosisz).
Czy na formularzu wpisowym naprawdę wpisanie 4-cyfrowej
liczby w pierwsze okienko na górze przerasta twe możliwości?
Czy zawsze moderator musi leczyć twoje lenistwo? A co się
stanie, gdy moderator popełni błąd i nie trafi z kontekstem?
 moderator
 Niedziela 02-12-2007

9740. 
Odnośnie wpisu numer: 9699

Wygląda na to, że z tym głośno hotelem na działce po starych zakładach drobiarskich przy ulicy Dąbrowskiego, to dużo będzie piany bicia, a mało profesjonalnego działania. Te zwycięskie małżeństwo p. Grabowskich to robiło kiedyś interesy z małżeństwem Stadnickich ("Stary Tartak"). Żeby tylko nie wyszło tak, że cały ich kapitał własny poszedł na kupno działki za ogromne pieniądze (5 mln + VAT 22% - dobrze pamiętam?), a dalej będzie biedosia i wielkie nic. Obym się mylił.
 kozioł
 Niedziela 02-12-2007

9739. 
Odnośnie wpisu numer: 9737

A Maria Zientara-Malewska ma swoją ulicę w Iławie? A Bogumił Linka?
 Mich
 Niedziela 02-12-2007

9738. 
Odnośnie wpisu numer: 9737

A pies im mordę lizał, niech sobie robią co chcą na czele z burmistrzem.
Ja żyję w śmietniku i nazwa ulicy nie jest mi potrzebna.
 smarowóz
 Niedziela 02-12-2007

9737. 
Odnośnie wpisu numer: 9735

Viva Benek!!! A pamiętasz pomysł Maśkiewicza, który chcąc się podlizać proboszczowi (bo chyba nie w porywie walki z komuną) planował nazwać ulicę 1 Maja ulicą Jana Pawała II?
Chciałbym przy tej okazji zauważyć osobę ś.p. Edwarda Szamlewskiego,
czyli obrońcy Westerplatte oraz powojennego mieszkańca Iławy... Tylko
czy ktoś o nim pamięta?
 Betonmieszarka
 Niedziela 02-12-2007

9736. 
Mam pytanko do admina. Czy można na forum Kuriera wklejać fotki?
Na zasadzie "Image Schack -> Host it", no i wklejamy link i mamy ładne
zdjątko. Na wielu forach to jest możliwe i nie powiem, ładnie to wygląda.
 fotololek
 Niedziela 02-12-2007

9735. 
Odnośnie wpisu numer: 9734 9731 9727 9724 9723

Szanowni państwo czy ja śnię czy to droga do PRL?! Jaka znowu zmiana nazwy ulicy????? Zgadzam sie z panem który to opiuje, to są koszty dla każdego mieszkańca. Pozatym panowie z rady Iławy nie ważne kogo popieracie czy Tuska czy Kaczyńskiego mało nas to obchodzi Iławian chcecie zmieniac nazwę ulicy na inną to proszę spytać o głos w referendum mieszkańców tej ulicy czy tego chcą, a nie uprawiać wolną amerykę. Ludzie na was głosowali i proszę ich szanować, a nie wyciągacie łapy po głosy, a teraz co macie ich w nosie. Jak się zgodzą w co wątpię to sobie zmieniajcie ulicę i na wasz koszt wymięcie dowody osobiste i inne dokumenty potwierdzające ich tożsamość, bo nie można mieszkać przy ulicy np Żylińskiego czy tam Maśkiewicza. To jakaś paranoja i absurd. Drodzy Iławianie mający problem z ta ulicą niech sobie zmieniaja, ale jak was nie spytają w drodze referendum o waszą zgodę to napiszcie do pani Elzbiety Jaworowicz, ona pokarze całej Polsce cuda w Iławie, lub poproście np telewizje fakt oni lubia takie scenki, a przy okazji zrobicie reklamę Iławie, bo na kablówce widzę tylko Ostródę, Olsztyn i Giżycko, nie wiem dlaczego przecież mamy takich oblatanych posłów no niech się wykażą jacy są mocni w gębie i niech reklamują Iławę dostali mandat zaufania. Oni tego nie zrobią bo w Iławie jest wielu mądrych ludzi i dużo robiących, ale plony mają zbierać Ci którzy pchają się do parlamentu co już nawet 2 lata. To oni tylko się opisują czego nie robią, ale szkoda że tylko w kurierze, ja bym tak ich widział np wprost. Dobrze myślą z tymi ulicami niedługo radni uchwalą żeby wszystkie pozmieniać, dadzą swoje nazwiska i bedą sie reklamować na długi czas. Mają takie prawo ale na swoich posesjach z tyłu od ulicy moga demonstrować, przed żonami jacy są ważni, że zawieszaja tabliczki i zmieniają. wieszają i zmieniają. Ale u nas w iławie muszą się spytać o zgodę nas Iławian bardzo grzecznie i kulturalnie, bo to my jesteśmy tu ważni i należy nas szanować i robić jak my chcemy nie jak oni chyba znają zasady gry, chyba, że chcą żebyśmy im przypomieli mieszkańcy bo każdą radę i każdego wójta czy burmistrza można rozwiazać w drodze referendum jeżeli wpłynie wniosek z odpowiednią ilością głosów z podpisami od mieszkańców miasta Iławy, że panowie radni na czele z burmistrzem, źle rządzą miastem. Chcą referendum to je będą mieli, albo zamilkną i będą grzeczni jak dzieci w przedszkolu.
 Benek
 Niedziela 02-12-2007

9734. 
Odnośnie wpisu numer: 9732 9728

Może i "fenomenalny", ale zapewne nie w kwestii Szeptyckiego i czasów 1939-1945. Daj se siana z tymi tekstami.
Zainteresowany jesteś większą ilością informacji? Skorzystaj z podanej niżej bibliografii do poduszki. Ja wolę swoją działkę i w spory o ulicę imienia księdza, biskupa czy papieża nie wtrącam się. A z grzeczności odpowiedziałem.
PS. Nie pal tyle, bo się zaczadzisz do końca...
 Sever
 Niedziela 02-12-2007

9733. 
Odnośnie wpisu numer: 9726

Bzdury opowiada burmistrz [Iławy] o koszcie prywatnego samochodu do celów służbowych.
Burmistrz dostaje jakieś 350 zł ryczałtu miesięcznie na samochód. Stawka 0,8358 zł za kilometr jak rozpisze delegację, ale wtedy pomniejsza to kwotę ryczałtu. Powiedzmy, że miesięcznie prywatny samochodem burmistrza zrobi w delegacji 500 km puls ryczałt to koszt dla miast wyniesie około 750 zł miesięcznie. Rocznie jakieś 9 tys. zł. Zaś służbowy samochód trzeba ubezpieczyć (samochód za 100 tys. – ubezpieczenie najmniej 6 tys.), opłacić przeglądy (jakieś 500 zł – co najmniej raz w roku), badanie techniczne (100 zł na rok), garaż (co najmniej 100 zł miesięcznie), pensja dla kierowcy (co najmniej 936 zł, a w 2008 - 1126 zł miesięcznie + ewentualne delegacje), no i oczywiści wlać paliwo. Rocznie jakieś 9 tys., więc niby tak samo, ale bez paliwa i delegacki dla kierowcy. Do tego trzeba dodać 100 tys. na samochód. Czyli 10-letnia eksploatacja prywatnego samochodu.
Miasto to nie przedsiębiorstwo i nie „wrzuci” sobie w koszty eksploatacji służbowego samochody. A za to zapłacimy my - mieszkańcy. Chociaż z drugiej strony będzie to samochód miasta, czyli każdego iławianina. Może więc będzie można wynająć tak, jak np. halę.
A tak na marginesie, jeśli chodzi o markę, to dobry wybór, ale model nietrafiony, bo nie przyjąć się na polskim rynku. Za drogi. I życzę miłej i wygodnej podróży na trzecim rzędzie siedzeń. To są foteliki dla dzieci, a nie dla dorosłych.
 iławianin
 Niedziela 02-12-2007

9732. 
Odnośnie wpisu numer: 9721 9727

Seweryn Szczepański, fenomenalny historyk czerpiący wiedzę z wikipedii. Brawo! Prawdziwy autorytet.
 czy to ważne...
 Niedziela 02-12-2007

9731. 
Odnośnie wpisu numer: 9727

SZANOWNY REDAKTORKU!
Co niżej napisano zgadzam się, lecz nie z tym (z cytatu redaktorka): "Na koniec dodam, że jestem za państwem laickim i daleko mi do popierania aby szukać patronów ulic wśród osób duchownych. Mamy całe zastępy ludzi tworzących kulturę na Warmii i Mazurach, ze niewątpliwie jest w kim wybierać." Bo jeśli duchowny, to nie Polak i nie powinien żaden obiekt nosić jego imienia? Choćby krew przelał za POLSKĘ, chocby był wielkim społecznikiem.
Kto Panu zwichrował postawy, że nie odróżniasz pan propolskości od odpustowości? Polska? Jeszcze tamta Ludowa? Czy ta bezideowa nowa demokracja po 1990 roku, na czele z ultraliberałami spod szandarów SLD, UW, UD, PO...? Kto...?
Szanowny Panie! Ja ich wszystkich przerabiałem i nie zdołali mnie, ani mojej rodzinie w głowach przekręcić.
 Męczennik z Polski
 Niedziela 02-12-2007

9730. 
Odnośnie wpisu numer: 9725

Panie Dziedzic. Wskaź mi panie przykład takiego ogrodu w Iławie lub okolicy lub gdzieś w kraju. Natomiast jak sie lokuje rytm czasowy w projekcie ogrodu?
Co tyczy sie "złotego środka", to jakby nie liczył, to zasada jak 5x3, czyli jak dom długi 15 metry, to szeroki na 9 metry. Co wpółgrałoby z obliczeniami Jaśnie Dziedzica, w których podaje przykład 16mx10. Niech Szanowny Dziedzic pomierzy stare okna "weneckie", które mozna było kupić w Gminnej Samopomocy Chłopskiej w Iławie (GS) w latach gierkowskich. Niech sobie pomirzy a przekona się, że nasza kochana komuna nie należała do siermieżnej organizacji partyjne, ale dbała również o proporcje złotego środka w architekturze budowlanej.
 owidiusz
 Niedziela 02-12-2007

9729. 
UPORCZYWE PYTANIE WS. IŁAWY
Kiedy rozpocznie się budowa północnej nitki obwodnicy? Nie wystarczy podawać do prasy, że są już podjęte procedury, że są środki finasowe
na budowę. Przecięż jeszcze nie wykupiono wszystkich działek, a do przetargu jest bardzo daleko.
Tymczasem rozgrzmiewa w mediach nowe potężne zamierzenie budowy Centrum Turystycznego... Jakbyśmy obwodnicę mieli za sobą. Nie wiem czy państwo zdają sobie sprawę z wielkości środków własnych do wyłożenia przez budżet miasta?
Za "CUDEM" poszedł ostry start rządów PO, ale w gębie.
 nick
 Niedziela 02-12-2007

9728. 
Odnośnie wpisu numer: 9727

Do poduszki polecam dodatkowo:
1). A. Kubasik, Arcybiskupa Andrzeja Szeptyckiego wizja ukraińskiego narodu, państwa i cerkwi, Lwów-Kraków 1999.
2). E. Prus, Patriarcha galicyjski: rzecz o arcybiskupie Andrzeju Szeptyckim metropolicie grekokatolickim (1865-1944), Wrocław 1999
3). Nieznana korespondencja arcybiskupów metropolitów lwowskich Józefa Bilczewskiego z Andrzejem Szeptyckim w czasie wojny polsko-ukraińskiej 1918-1919, oprac. Józef Wołczański, Lwów-Kraków 1997.
4). A. Krawchuk, Christian social ethics in Ukraine : the legacy of Andrei Sheptytsky, Edmonton 1997 (Dostepne w BN Warszawa)
5). J. Giertych, The Ukrainian ecclesiastical rebellion, Saltcoast 1972 (Dostępne w BN Warszawa)
 Seweryn Szczepański
 Niedziela 02-12-2007

9727. 
Odnośnie wpisu numer: 9721

Problem z nadaniem nazwy ulicy (o ile dobrze pamiętam to nowo budowana ulica przy rzece Iławce - przed cerkwią) polega głównie na kontrowersjach jakie wzbudza WŚRÓD POLAKÓW postać biskupa Andrzeja Szeptyckiego.
Główny problem polega na tym, że Szeptycki jeszcze w 1938 r przy pomocy III Rzeszy wspierał bunt Ukraińców przeciw Czechosłowacji i utworzenie niezależnego państwa ukraińskiego na obszarach Słowacji. Gdy Niemcy nie udzieliły wsparcia Ukraińcom, Szeptycki wycofał się (chwilowo!) z chęci współpracy z nazistami. Gdy Lwów zajęty został przez sowietów, Szeptycki zadeklarował współpracę z komunistami. Podobnie uczynił w stosunku do Niemców, którzy zajęli Lwów w 1941. Wydał nawet odezwę witającą Hitlera, jego armię i nowy ustrój prowadząc politykę lojalności wobec hitlerowców. Biskup kontaktował się także z episkopatem Niemiec, czego efektem była m.in. materialna pomoc niemiecka dla grekokatolików.
Dzięki działaniom Szeptyckiego w dystrykcie Galicja Ukraińcy mieli greckokatolickie seminaria duchowne i Akademię Teologiczną. I tu zaczyna się znacznie gorzej: 22 lipca 1941 Szeptycki skierował do Hitlera deklarację chęci uczestnictwa w budowaniu porządku europejskiego dyktowanego przez nazistów. W niedługim czasie wspierany przez Szeptyckiego rząd ukraiński organizuje policję która pomagała m.in. w pomocy zagłady Żydów ukraińskich. Utworzona w 1943 r. ukraińska dywizja "SS-Hałyczyna", błogosławili najbliżsi współpracownicy Szeptyckiego. Szeptycki jednak nie nawoływał młodzieży do wstępowania w szeregi "SS-Hałyczyna". Nie potępiał jednak także tych, którzy do niej wstąpili. Podobny stosunek miał Szeptycki do UPA. Jednak aż do powtórnego zajęcia Lwowa przez Armię Sowiecką nie potępiał także mordów na Polakach i Żydach dokonywanych przez członków UPA oraz ukraińskich esesmanów i policjantów. Po zdobyciu przez hitlerowców Kijowa wysłał do Hitlera list z gratulacjami. Prosił go jednak o zaprzestanie represji wobec Ukraińców, ukrywał też dwóch rabinów żydowskich. Gdy Armia Czerwona wkroczyła do Lwowa wysłał w październiku 1944 do Stalina list z gratulacjami i podziękowaniem za przyłączenie ziem zachodnioukraińskich do Wielkiej Ukrainy.
Według mnie osoba Szeptyckiego wzbudza zbyt liczne kontrowersje aby jego imieniem nazywać ulicę. Zresztą zauważył to także Watykan, który dwukrotnie, w 1958 i 1962 odrzucał wnioski o jego Beatyfikację. Z drugiej strony nie poczuwam się kompetentny z uwagi na niską wiedzę z zakresu stosunków na Ukrainie w latach 1939+1945 aby wygłaszać miarodajne opinie. Na koniec dodam, że jestem za państwem laickim i daleko mi do popierania aby szukać patronów ulic wśród osób duchownych. Mamy całe zastępy ludzi tworzących kulturę na Warmii i Mazurach, ze niewątpliwie jest w kim wybierać. Ale to moje skromne zdanie.
Radnym zaś proponuję zapoznać się z niniejszą publikacją: Metropolita Andrzej Szeptycki : studia i materiały, pod redakcją Andrzeja A. Zięby (Kraków 1994).
 Seweryn Szczepański
 Niedziela 02-12-2007

9726. 
Odnośnie wpisu numer: 9722

Nowy samochód dla urzędu?
Brawo dobry pomysł! Szlachta z oligarchami zaczyna iść szeroko! Panie Burmistrzu - w niezły kanał pana ktoś wpuszcza. Nie spodziewałem sie tego, że jak pies będzie Pan prowadzany na smyczy. Czy Pan tego nie widzi? Może zamniast auta okulary w salonie konkurentki wyborczej?
 jeszcze sympatyk, jeszcze!
 Niedziela 02-12-2007

9725. 
Odnośnie wpisu numer: 9692

1. Proporcja
W starożytności opracowano zasadę "złotego podziału",która jest podstawą harmonii. Istotą tej reguły jest obliczenie matematyczne, pozwalające dany odcinek podzielić w ten sposób, że mniejsza jego część (a) ma się tak do większej (b) , jak większa do sumy obu części (a+b), czyli całego odcinka. Można to zapisać równaniem: a:b=b: (a+b). Np. dom o szerokości 10m ma być długi 16m. Proporcję tę stosuje się również do boków prostokąta, płaszczyzn i brył. Powstały w ten sposób najwspanialsze dzieła architektury.
2. Symetria
To układ elementów rozmieszczonych w jednakowej odległości od osi. Symetria wyraża statyczność, spokój,monumentalność.
3. Rytm
To powtórzenie w równych odstępach czasu lub przestrzeni jakiegoś zjawiska, np. dźwięku lub pewnej formy plastycznej.
4. Punkt
Przez pojęcie punktu w kompozycji ogrodowej rozumiemy wyznaczenie jakiegoś elementu, wokół którego bedą komponowane inne elementy. Tak rozumiany punkt stanowić będzie punkt główny układu kompozycyjnego. Takim punktem może być budynek, miejsca o wybitnych walorach krajobrazowych. wyznaczenie punktu głównego ma doniosłe znaczenie, bez względu na to czy będzie się on znajdował w środku, czy z boku kompozycji, ponieważ narzuca on sposób jej rozwiązania i będzie dominował w danym układzie kompozycyjnym. Często więc punkt główny stanowi DOMINANTĘ KOMPOZYCJI. Czasami w ogrodzie jest więcej dominant i gdy zależy nam, by tylko ta jedyna wybrana dominanta (np. dorodny klon) była widoczna,rzucająca się w oczy,stosujemy zasłony (kulisy), prowadzą one nasz wzrok w pożądanym kierunku, czyli KONCENTRUJĄ naszą uwagę na jednym akcencie, zasłaniając inne.
 DZIEDZIC Z CHROMAKOWA
 Sobota 01-12-2007

9724. 
Odnośnie wpisu numer: 9721

SZANOWNI IŁAWIANIE!
Stańcie oporem wobec pomysłu PO i ich lizidupów z PIS w Radzie Miasta Iława wobec zmiany nazwy ulicy. NIE POZWÓLCIE! Owszem, niech zmieniają nazwę ulicy, ale koszty zmian dowodów osobistych, praw jazdy, dowodów rejestracyjnych, wszystkiego co związane jest ze zmianą nazwy zamieszkania, pokryją z kasy miasta. Lecz pozostali iławianie też powinny postawić weto, poniewaz wydatki sa kosztem nas wszystkich.
 nick
 Sobota 01-12-2007

9723. 
Witam, jestem mieszkańcem jednego z iławskich bloków przy ul. Królowej Jadwigi w tzw. małpim gaju.
Czy ktoś orientuje się czy i kiedykolwiek zostaną zrobione tam parkingi z tyłu budynku, które zostały już obiecane za czasów poprzedniego burmistrza [Maśkiewicza], z tego co wiem to został już wykonany projekt oraz wstępny kosztorys. Teraz sprawa ucichła i nagle nikt nie wie o co chodzi. Obecny burmistrz umywa ręce a mieszkańcy muszą taplać się w błocie. Wiem, że właściciele pawilonów przy Królowej Jadwigi 28 są również zbulwersowani całą tą sytuacją, chcą podobno cały ten "burdel" pokazać w telewizji.
Druga kwestia to planowany kiedyś pasaż, który miał biec od ulicy Sobieskiego do ul. Królowej Jadwigi równolegle do torów, nikt z urzędników nie chciał o tym mówić jak to się stało, że nagle teren przy nadleśnictwie zmienił właściciela ( był to teren miasta, a nagle stał się terenem nadleśnictwa) gdzie wcześniej miał być pasaż.
Ta sprawa powinna być szczegółowo zbadana, czy przypadkiem ktoś nie sprzedał tego niezgodnie z prawem...? Czuję, że w Iławie będzie gorąco. Szkoda, że Iława będzie pokazana ponownie w negatywach...
Co o tym wszystkim sądzicie??
 Adam
 Iława, Sobota 01-12-2007

9722. 
Odnośnie wpisu numer: 9720

PANIE BURMISTRZU IŁAWY!
Zdaniem niezależnych ekspertów, przybycie wypasionym samochodem na konferencję, czy spotkanie, nie ma wpływu na reprezentatywność delegacji. Na pierwszym planie socjologowie wymieniają wizualizację delegata (dobry garnitur 4-6 tys złotych, byty - Bata, zegarek Pateka i koszula - Agassi), aparycję (cechy fizjonomiczne, proporcje w konstytucji ciała), przystępna osobowość - łatwość towarzyskiego kontaktu z nieznajomymi uczestnikami, doświadczenie zawodowe oraz wiedza w dalszym tle.
Stylowe auto nie zastąpi braku reprezenatatywności. Dobre auto, bynajmniej, przynosi oczekiwany efekt na spotkaniu w towarzystwie wzajemnej adoracji, ludzi biznesu z mętną preweniencją, jak nie przymierzając niektorych naszych upadłych byłych właścicieli stolarni.
 nick
 Sobota 01-12-2007

9721. 
Prośba do Pana Seweryna Szczepańskiego, historyka kurierowego.
O co chodzi z niejakim Andrzejem Szeptyckim i nadaniem w Iławie
nazwy ulicy jego imieniem? Kto to jest ten Szeptycki i która ulica?
 młodzieżowiec 4-too
 Sobota 01-12-2007

9720. 
BURMISTRZ IŁAWY TWIERDZI: "Kiedy zostałem wybrany na burmistrza miałem jeździć Skodą - mówi Włodzimierz Ptasznik. - Te ponad 10-letnie auto nie jest w żaden sposób reprezentatywne, a jeździ się do różnych ludzi, że to jest współczesny wymóg. Musimy pokazywać się z jak najlepszej strony. Od tego naprawdę wiele zależy".

SZANOWNY PANIE ŁĄCZNIE Z JEGO MOCODAWCĄ POSŁEM ŻYLIŃSKIM!
Naszym zdaniem reprezentatywny to winien być Pan, z pańską aparycją, wiedzą, doświadczeniem, i - co równie ważne - z ludzmi, którymi się otacza. Skoda ani stylowe auto nie zastąpią braku reprezenatatywności, co daję do przemyśłenie szczególnie PANU BURMISTRZOWI.

Donald Tusk nawet rezygnuje z reprezentacyjnego samolotu, a leci liniami rejsowymi. Czy to oznacza proszę państwa tanie państwo? NIE! To jest chwyt reklamowy (jaki to ja tani jestem). Samoloty należą do 22. Pułku Lotnictwa Wojskowego, są w gotowości, za co, czy stoją czy lecą, koszt ponosi państwo. Natomiast lot rejsowy to dadatkowe - co by nie mówić - koszty. Czyli kolejny oszukańczy wybieg i cynizm Pana Premiera.
 Męczennik z Polski
 Sobota 01-12-2007

9719. 
Odnośnie wpisu numer: 9718

BENEK - TYŚ MORDA NASZA KOCHANA.
Popraw jeno ortografię, przeciez kobitkę masz kształconą... Nie dawaj PeOwcom powodów do śmiania się z PiSiaków, że są to ludzie po podstawówce, tylko czy moherowcy Rydzyka. Z Żylińskim masz rację, on mocny w gębie, ale tacy są dziś na czasie. Wiadomo, że bez kasy unijnej nie ruszymy. To jedna prawda. Jednak nikt nie zastanawia się, skąd pieniądze Unia bierze, bynajmniej nie z własnej kieszeni, a naszych składek również, choć nie tylko. Biznes nie wyłoży kasy bez zysku.
 nick
 Sobota 01-12-2007

9718. 
Szanowni państwo wszystko się zgadza co pisałem wcześniej. Zobaczcie co pisze ta Platforma takie bzdury i tylko oszukuje społeczeństwo iławskie i cały powiat. Ja nie wiem czy oni mają nas za idiotów czy co. Wcześniej pisałem o bajeczkach, które będą opowiadac całej Iławie, że wybudują basen autostrady i lotnisko, no i popatrzcie ten Żyliński wychodzi z takimi bajkami zaczoł o basenie, że powstanie no i rzeczywiście on z tymi z Platformy załatwili pieniądze.
Drodzy Iławianie nie mogę znieś tego człowieka co on pierdoli ludziom (przepraszam za zwrot), ale on ma chyba jekieś zwidy. Niech naprawi w Iławie drogi, odśnieży na czas drogi w powiecie i niech przestanie piepszyć te bzdury, bo jak widze jak ten Tusk skamle przed Ruskimi jak pies to nie mogę tego znieść. Niemiec założył obozy, Ruski dał w tył głowy polskim oficerom, polskiej inteligencji, a ten przechodzi jak niby nic się nie stało. Pewnie dla niego może nic, ale dla nas Polaków wiele znaczą polskie trupy w czasie naszej zagłady przez sowietów i nie zapomnimy nigdy tej zbrodni. Kaczyński przywrócił tożsamość Polaków a ten wytarł gembę i salutuje ruskim od początku. Nie mogę tego znieść cała ta Platforma to Żydzi i mam nadzieję, że rok ich rządów to maksymalny czas do wykorzystania.
Szanowni Iławianie wstępujcie w szeregi PiS i postawcie czoła tym piepszonym judaszom, bo zobaczycie, że będziecie jeszcze mówić po Rosyjsku lub Niemiecku. Historia się zawsze powtarza i jest zawsze ten sam cel zniszczyć Polaków i podzielić się ziemią Polską. Mam nadzieje, że ten Pawlak obudzi Polską wieś i wycofa się z tego gówna co wszedł. Wiem jedno Platforma pasuje do komunistów, oni są do siebie podobni co widać czuć i słychać.
Panie Żyliński weż pan precz łapy od Iławy, boś pan nic tu nie zrobił tylko marketów nasprowadzał i opowiadasz pan te same bajki do kuriera niech pan zwoła mieszkańców do kina to sobie pogadamy, sam przyjdę na to spotkanie to mnie pan pozna. Ja znam pana bardzo dobrze i nic pan dla mnie nie znaczy jest pan malutki jako gospodarz i polityk i malutka stała się Iława przez pańskich ludzi z Platformy. Niech pan popatrzy na Lubawę niedługo będzie Iława jeżdzić do nich na zakupy. Do pracy już jeździ i się płaszczy tym z Lubawy, no bo jak ten Żyliński rządził to tak rozwinoł bezrobocie w Iławie że nawet do urzędu pracy go wzieli jak poleciał ze stołka burmistrza. Teraz wsadził tego Ptasznika i dalej rozdaje karty myśli, że Iławianie są analfabetami i jak by co to upiepszy Ptasznika. Ludzie obudźćcie się i spójrzcie w twarz temu człowiekowi bo ja już nie mam siły ze śmiechu padam jak czytam jego bajki.
Chcę się spotkać z tym człowiekiem, ale proszę o nagłośnienie naszego spotkania przez telewizję regionalną i Kuriera niech będą świadkami naszej debaty i sami ocenią kto ma rację. Podam swoje personalia i spojrzę temu człowiekowi w twarz bo tu się wychowałem i nie pozwolę żeby moje dzieci spiepszały do Irlandii za kromką chleba i były pomiatane przez obcokrajowców. Dzieci mam inteligeytne i wykształconą żonę. Ciekawe jakie wykształcenie ma pani Żylińska. Z tego co wiem to jak synalek nie przeszedł pomyślnie w jakimś konkursie to ten Żyliński dzwonił gdzieś tam do organizatorów konkursu i ponoć powiedział do babki nadzorującej konkurs czy pani wie kim ja jestem, no z Platformy. Ona mu odpowiedziała zasady konkursu są takie same dla wszystkich uczniów, ale on nie mógł pojąć, że jego synalek jest wyjatkowy i ma być traktowany w sposób szczególny. Normalnie paranoja, ciekawe czy teraz jak dostał się do koryta upiepszy tą babkę, myślę że tak. Jak nie sam to zrobi to kolega z partii.
Panie ŻYLIŃSKI NIE PISZ PAN O BASENACH a napisz pan, że otworzy pan ze dwa przedszkola bo ten czerwony Maśkiewicz zamknoł jedno i dzieciaki siedzą w domach jak kukiełki. Mogę sobie dać leb urwać jak pan z tym swoim Ptasznikiem otworzysz choć jedno przedszkole do których małe pociechy pójdą się edukować. Jakbyście mieli interes jak z tymi marketami to byście dupe lizali, ale jak nic nie zyskacie to lepiej zebrać siły na bajeczki bo ciemny lud łyknie wszystko nawet niezła taktyka Iława nie będzie miała jednego basenu tylko dwa, tak jak ma dwóch posłów z Platformy i ludzi w rządzie z krzaków wziętych, a za plecami stoi całe żydostwo, zresztą to widac jak banki podnoszą stopy %. Biedny Polaku, Niemiec Cię nie spalił w piecu, Ruski nie dał wszyskim w tył głowy, komuniści Cię nie zgnoili lub do pierdla nie wsadzili wydoi Cię Platforma, wytrzepie z każdego grosika będziesz płakał jak dzieciak i w cuda wierzył bo nawet Ci abonament radiowy i telewizyjny zniosą żebyś słuchał prywatnych regionalnych stacji opłacanych przez Platformę, bo tam będą mówić o cudach, nie o Polsce Polaku o cudach i żydostwie.
Pozdrawiam Iławę!
 Benek
 Piątek 30-11-2007

9717. 
Po wojnie pan Aleksander Omiljanowicz był dowódcą PUBP w Iławie.
Czy ktoś ma jakieś informacje o jego działaności na terenie powiatu?
Proszę o wpis na forum.
 prof. Ciekawski
 Piątek 30-11-2007

9716. 
Odnośnie wpisu numer: 9707

WARTO ZAŚPIEWAĆ - Z ŻOŁNIERSKIEGO ŚPIEWNIKA:

Z młodej piersi się wyrwało
W wielkim bólu i rozterce
I za wojskiem poleciało
Zakochane czyjeś serce.

Żołnierz drogą maszerował.
Nad serduszkiem się użalił,
Więc je do plecaka schował
I pomaszerował dalej.

Tę piosenkę, tę jedyną
Śpiewam dla ciebie, dziewczyno.
Może także jest w rozterce
Zakochane czyjeś serce.

Może potajemnie kochasz
I po nocach tęsknisz, szlochasz.
Tę piosenkę, tę jedyną
Śpiewam dla ciebie, dziewczyno.
 ADMIRAŁ
 Piątek 30-11-2007

9715. 
Odnośnie wpisu numer: 9712

A wujo oficer (poszło o zakład) przepędził bimber z... pomidorów!
Pachniało jak aceton, smakowało wrednie, aleśmy 0.5 litra wydoili.
 Pawka Morozow
 Piątek 30-11-2007

9714. 
Odnośnie wpisu numer: 9694

Ha ha ha!
Z tymi językami to jest tak, że wszyscy znają, a jak przyjdzie do rozmowy to przełączą telefon do "młodego", albo przyślą do niego Niemców lub Angoli jak pojawią się w Informacji. A gdy jest oficjalne spotkanie to nikt nie poprowadzi konferencji, bo z językami jest na bakier. Oczywiście języki rozwiązują się jedynie na imprezkach z partnerami przy wódzi: "ja, ja trinken, trinken, gut vodka!", "na zdarowije tawariszcze".
 2001
 Piątek 30-11-2007

9713. 
Odnośnie wpisu numer: 9711

Bilansując cukier w nastawie na wino trzeba wziąć pod uwagę cukier zawarty w soku. Cukier ten mierzy się cukromierzem Ballinga. Aby uzyskać mocne wino (14-16%) trzeba wyliczoną dawkę cukru podzielić na dwie lub trzy porcje. Stężenie cukru przed startem fermentacji nie powinno przekraczać 22 st. Blg (Ballinga), czyli 220 g/litr nastawu.
Do obliczenia alkoholu potrzebne będą wyniki oznaczeń stężenia cukru:
* przed fermentacją, * bezpośrednio przed i po dodawaniu kolejnych porcji cukru, * po zakończeniu fermentacji. Przykład:

Odczyt...................................Cukier (st.Blg)...............Przewidywana
..............................................................................moc wina


Przed fermentacją.....................................22.................10,4%

Bezpośrednio przed dodaniem
kolejnej porcji cukru...................................7..................2,5%

Tuż po dodaniu kolejnej porcji
cukru......................................................16.................7,3%

Po fermentacji...........................................1..................0,0%

Zawartość alkoholu wynosi:
10,4% - 2,5% = 7,9%
7,3% - 0,0% = 7,3%
Suma: 15,2% alkoholu

Sprzęt do wyrobu win jest w sklepach Brico Marche, albo można zwracać się do producenta.
 DZIEDZIC Z CHROMAKOWA
 http://www.biowin.pl
 Piątek 30-11-2007

9712. 
Odnośnie wpisu numer: 9711

W sprawie spirytusu domowego - piwnicznego.
Spirytus domowym sposobem można podciągnąć do 98%, używając sposoobu lepszego od narodowych bimbrowni. U mnie w "piwnicznej izbie" dociągano do 89-91%, ale po trzykrotnym grzaniu na lekkim ogniu. Najlepszy po jabłkach, opadach i lekko podgniłych, dobrze by w nocy mróz je przeleciał.
Dziedzic z Chromakowa, jak sądzę był właścicielem przedwojennej gorzelni lub nawet powojennej. On musiał ukończyć wydział na AR w Poznaniu "technologia żywienia" z wiadomą specjalnością. Mój kolega potrafił robic wina z soku brzozowego, który ciagnał z brzóz wiosną, kiedy pączkowały. Panowie dziedzice - pycha. Natomiast spiryt z takiego wina miał niespotykany smak.
 ORMOWIEC
 Piątek 30-11-2007

9711. 
Odnośnie wpisu numer: 9683 9708 9709

W czystym spirytusie i wódce bez cukru stż. "dobrobytu, czyli alokoholu" mierzymy metodą BEZPOŚREDNIĄ - alkoholomierzem.
We winie i sokach/moszczach "dobrobyt" mierzy się metodą pośrednią
- cukromierzem Ballinga. Rozwinięcie tematu: w odpowiednim momencie.
 DZIEDZIC Z CHROMAKOWA
 Piątek 30-11-2007

9710. 
Odnośnie wpisu numer: 9708

Noooooo widziałem zdjęcie na stronie 31 - faaaaaaajna laaaasssssskaaa
 Don Juan
 Czwartek 29-11-2007

9709. 
Odnośnie wpisu numer: 9683

Wina i nalewki są dobre, chociaż ciężkie.
Znajomy ma problem ze zmierzeniem procentu alkoholu w roztworach słodkich. Moja rada patrzeć na efekty, bimbru nie radzę, za dużo ma fuzli, chyba że dwa razy puszczany.
Jak zmierzyć procent alkoholu w rotworach słodkich. Bimbru nie radzę, za dużo fuzli.
 smakosz
 Czwartek 29-11-2007

9708. 
Odnośnie ostatniego [wydania] Kuriera. Nie dziwię się, że zajrzeliście do Brukseli. Z taką ładną laską. Mogłaby być rzecznikiem prasowym polskiej ekipy eurodeputowanych. Mieliby wiecej sukcesów.

Do dziedzica: wszystko jasne jeśli chpdzi o winko, tylko jak zmierzyć procent alkoholu w rozworach słodkich ?

W Warszawie za to iskrzy, co na to Benek i Nick?
 observer
 Czwartek 29-11-2007

9707. 
Co mi przypomina widok znajomy ten? To proszę:

SZUMI DOKOŁA LAS

Szumi dokoła las,
Czy to jawa, czy sen?
Co ci przypomina, co ci przypomina
Widok znajomy ten?

Żółty, wiślany piach,
Wioski słomiany dach ...
Płynie, płynie Oka, jak Wisła szeroka,
Jak Wisła głęboka.

Był już niejeden las,
Wiele prześliśmy rzek,
Ale najpiękniejszy, ale najpiękniejszy
Jest naszej Wisły brzeg.

Piękny jest Wisły brzeg,
Piękny jest Oki bieg.
Jak szarża ułańska do Wisły do Gdańska
Pójdziemy, dojdziemy!
 ADMIRAŁ
 Czwartek 29-11-2007

9706. 
Odnośnie wpisu numer: 9686

TEORIA I PRATKYKA KONSUMPCJI ALKOHOLU NA TERENIE POWIATU IŁAWSKIEGO

Jeśli ważysz 70 kg i wypijesz :
- 50 ml wódki to masz 0,2 - 0,4 promile
- 150 ml wina -II- - II- -II- -II-
- 350 ml piwa - II- - II- - II- -II-

Na spalenie tych promili potrzeba około dwóch godzin. Więcej szczegółów o kulturze picia alkoholu podam w odpowiednim czasie!!!
 DZIEDZIC Z CHROMAKOWA
 Czwartek 29-11-2007

9705. 
Odnośnie wpisu numer: 9704

Tak Gazeta Warmii i Mazur nr 38 z 3 marca 1993 roku, pisała piórem Wacława Radziwinowicza o wielkiej inwestycji nad Jeziorakiem.

"W Iławie powstanie centrum turystyczne -z hotelem, i portem jachtowym. Koszt całej inwestycji to około 60 mln. marek niemieckich. Większość prac będą wykonywały firmy iławskie.
W poniedziałek podpisano w Iławie akt notarialny sprzedaży terenu nad Jeziorakiem, na którym powstanie centrum. Działkę (w tym miejscu znajdowała się nieistniejąca już dziś restauracja „Czapla") o powierzchni 4,4 ha kupiła za 4.150 min zł Wiktoria Banaszak, obywatelka polska, na stale mieszkająca w Niemczech. Zgłosiła ona jedyną ofertę w ogłoszonym przez Zarząd Miasta Iława i rozstrzygniętym w piątek przetargu na teren nad Jeziorakiem.
Jeszcze do końca tego roku stanie tam hotel na 200 miejsc o standardzie powyżej średniej europejskiej. Później nad Jeziorakiem powstanie supernowoczesny port jachtowy i inne urządzenia służące sportom wodnym. Całość ma być absolutnie bezpieczna dla środowiska.
Zarząd miasta, sprzedając teren, postawił warunek, ze zdecydowaną większość prac przy budowie centrum muszą wykonywać miejscowe firmy. Warunek został przyjęty. W samym hotelu nad Jeziorakiem będzie 200 miejsc pracy.
Od 1 września w Zespole Szkół Zawodowych zacznie działać dwuletnie studium pomaturalne. Jego słuchacze otrzymają przygotowanie do pracy w turystycznym centrum nad Jeziorakiem.
Władze Iławy, o czym pisaliśmy już wiele razy, zainwestowały sporo w komunalizację działek i nieruchomości w uzbrojeń terenów, sieć telefoniczną, budowę dużej ciepłowni, oczyszczalni ścieków i kolektorów. Zainwestowały sensownie w urządzanie miasta przygotowując się sensownie do zawierania poważnych kontraktów. Dzięki temu Iława stała się atrakcyjnym partnerem dla inwestorów. Cztery z górą miliardy za działkę nad Jeziorakiem to dopiero początek profitów. Będzie, co najmniej 200 miejsc pracy, będzie zatrudnienie dla załóg miejscowych form budowlanych, do kasy miejskiej będą stałe wpływały podatki".

Co mi przypomina, co mi przypomina tekścik radosny ten?
 okonek
 Czwartek 29-11-2007

9704. 
Odnośnie wpisu numer: 9700

Wody u was dużo, jezior wiele - to i basenów i term może być wiele.
 DZIEDZIC Z CHROMAKOWA
 Środa 28-11-2007

9703. 
Odnośnie wpisu numer: 9695

A to wszystko niecała prawda jest.
Bo w tym lasku Rudzienickim rosną też zasadzone przez dziadka pana
P.[...] sosny - z których zostały zrobione szczeble drabiny, po której
Józef wydostał się ze studni, w jaką wrzucili go jego zawistni bracia.
 Don Key
 Środa 28-11-2007

9702. 
Odnośnie wpisu numer: 9701

Czytajcie dobrze, a znajdziecie.
To są plany w ramach projektu Kanału Ostródzko-Elbląskiego. Zostanie więc w Iławie wybudowane Centrum Turystyczno-Rekreacyjne, w ramach którego powstaną pewne inwestycje, nazwijmy je spotowymi: renowacja stadionu z bieżnią tartanową i trybunami, renowacja kortów, w tym kryty, renowacja boiska obok (obecnie giełda) z nawierzchnia sztuczną i wiele innych. No i jeszcze to: BASEN IŁAWSKI, na miejscu autokomisu KLONEX.
Nie wierzcie w "cuda", bo cud był, ale Kanie Galilejskiej, kiedy Chrystus zamienił wodę w wino.
Oj gdyby tak "wodę" z Jezioraka na wino Żylińskiemu udało się zamienić... Niech on obwodnicę dokończy, na którą - powiada - że są pieniądze.
 nick
 Środa 28-11-2007

9701. 
Odnośnie wpisu numer: 9699

"(...) zostały sprzedane pod hotel i basen, a dziś czytam w Kurierze, że koło [stadionu] też ma powstać basen, tyle że tym razem z publicznych pieniędzy oraz z UE? Czy na jak taką Iławę dwa baseny to nie za dużo?(...)".
Panie Janie, Panie Janie... Niech Pan przestanie gderać. Ciesz się Pan, że będziesz Pan mógł, i się wykąpać, i przespać w hotelu, a jak się Panu to znudzi, to pójdziesz Pan na mecz, a po meczu znowu sie Pan wykąpiesz.
Oj ludzie, ludzie...
Mamy POosła, a nawet dwóch mamy, za niedługo będziemy mieć ministra, to i basenów musimy mieć pod dostatek.
 Frydrych ze Smentowa
 Środa 28-11-2007

9700. 
Odnośnie wpisu numer: 9699

PANIE JANIE! Owszem - może racja - ale czy nie słyszał Pan, że już od
18 lat żyjemy w kraju PLURALIZMU POLITYCZNEGO i GOSPODARCZEGO.
Sam Lech Wałęsa, szacowny noblista, jest ojcem pluralzmu w Polsce. Pluralizm to wielość opinii, podmiotow gospodarczych, myśłi politycznej. Nie może być jednego basenu, jak nie może być jednego sklepu z mięsem i kiełbasą. Bo to był MONOPOL. Niech Pan się niczego nie obawia, bedą tańsze bilety wstępu.
 nick
 Środa 28-11-2007

9699. 
Drodzy Kurierzy, jak to jest, że najpierw dowiadujemy się, że tereny na
ulicy Dąbrowskiego zostały sprzedane pod hotel i basen, a dziś czytam
w Kurierze, że koło [stadionu] też ma powstać basen, tyle że tym razem
z publicznych pieniędzy oraz z UE? Czy na jak taką Iławę dwa baseny to
nie za dużo? Bo skoro prywatny inwestor ma budować basen, to po co jeszcze do tego miasto?
 Jan
 Środa 28-11-2007

9698. 
Odnośnie wpisu numer: 9694

Ja znam trzy języki - kaczy, byczy, indyczy.
 poliglota iławski
 Wtorek 27-11-2007

9697. 
Odnośnie wpisu numer: 9694

Wynika z tego, że 100% dorosłych Polaków na terenie gminy wiejskiej zna język rosyjski.
Pytanie zasadnicze!!! Co to znaczy "znać język obcy"??? Niżej podpisany porusza się po Europie bez problemu, ale w takiej ankiecie nigdy by nie napisał o sobie, że zna język obcy! Dla mnie znać język obcy, to znaczy rozumieć 100% tekstu mówionego w obcym kanale TV.
W Kisielicach zrozumieli to najlepiej i wyniki tej ankiety sporządzone tam są najbliższe prawdy.
 DZIEDZIC Z CHROMAKOWA
 Wtorek 27-11-2007

9696. 
Odnośnie wpisu numer: 9692

Rozszerzam kąt widzenia kompozycji:
1. Proporcja - jak 3x5 (złoty środek piękna w architekturze).
2. Symetria - jak równomierne rozłożenie przedmiotów po prawej i lewej stronie (np. krzewów).
3. Rytm - oznacza hierarchiczne ułożenie drzewostanu w ogrodzie, zachowujące porzadek dendrologiczny, rodzajowy.
4. Punkt - to centralne lokowanie ważnego w ogrodzie drzewa (krzewów), do którego będzie kierował się nasz wzok.
5. Dominanta - ważny rodzaj z drzewostanu, który przeważa w zagospodarowaniu ogrodu.
6. Koncentracja - znaczy grupowanie pewnych podmiotów w ogrodzie.
 owidiusz
 Wtorek 27-11-2007

9695. 
Odnośnie wpisu numer: 9694

OPOWIEŚCI LASKU RUDZIENICKIEGO
Z przewodnika turystycznego: "Jadąc rowerem trasą E-16, na siódmym kilometrze od Iławy napotykamy Rudzienice. Znajdziemy tam (za boiskiem) Izbę Pruską lokalnego poety i działacza Henryka Plisa. W niej zobaczymy kajak, którym pływał ks. bp Karol Wojtyła (...). Możemy również posłuchać opowiadań i poezji Henryka Plisa".
 2000
 Wtorek 27-11-2007

9694. 
OPOWIEŚCI LASKU IŁAWSKIEGO
Z wypełnionych ankiet przez pracowników urzędów na terenie powiatu iławskiego wynika, że w Urzędzie Gminy Iława wszyscy znają j. rosyjski, pięciu - niemiecki, sześciu - angielski, a jeden - litewski. Wójt Krzysztof Harmaciński biegle mówi po rosyjsku, a niemiecki opanował w stopniu komunikacyjnym.
W Urzędzie Miasta Lubawa na 35 ludzi, 27 zna języki. Prawie tyle samo osób zna angielski, co niemiecki.
Najgorzej jest w Kisielicach. Na 27 urzędników, tylko dwie osoby znają język obcy. W Suszu na 39 urzędników 7 zna język obcy (3 - angielski,
3 - niemiecki, 1 - rosyjski). Urząd Miasta Iława - na 55 pracowników aż
45 zna język obcy (29 angielski, 30 rosyjski, 1 francuski, 1 hiszpański).
 2000
 Wtorek 27-11-2007

9693. 
Odnośnie wpisu numer: 9692

Dziedzic! Czy jest coś, na czym się nie znasz? :-)
 BOLO
 Wtorek 27-11-2007


Strona [ poprzednia 1 2 3 ... 154 155 156 ... 307 308 309 310 311 312 313 314 315 ... 347 348 349 ... 385 386 387 następna ] z 387



102489270



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
drobne@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Kurier Zdrowia i Urody | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Ogłoszenia modułowe
Stopka | Wyszukiwarka | FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2024 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.