Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

INFORMACJE
Jak trwoga to do... piwnicy
Nie daj się oszukać!
Zbudują wojskowy radar radiolokacyjny
Pierwsza taka operacja
Do studzienki mógł wpaść człowiek!
Jakie komitety wystartują w wyborach?
Wilki rozszarpały psy domowe na oczach dziecka
Radna Ewa Jackowska: Czuję się oszukana!
Leczyła duszę i ciało. Anna Betley-Duda
Urodziła na klatce schodowej
Film „Na żelaznej drodze: 150 lat kolejowej Iławy”
Strajk w markecie Kaufland
Atak wilka na dzieci
Historyczne nominacje rządowe dla naszych z regionu
Budowa zabrała młode życie
Szokujący incydent w Szkole Podstawowej nr 1
Burmistrz jednak podnosi podatki
Tragedia w fabryce Szynaka. Zabiła go rutyna? Brak nadzoru?
Napisała ciąg dalszy „Znachora”
Zakaz wejścia na internę szpitala
Więcej...

Forum

17437. 
Odnośnie wpisu numer: 17435

Masz rację "urzędnik", że dzięki Panu Adamowi Żylińskiemu powinniśmy
jako iławianie bardzo dużo zawdzięczać. Gdy był burmistrzem miasta,
był człowiekiem, był dla ludzi, każdego przyjął i starał się sprawę załatwić.
Był i jest dla nas.
 rambo
 Piątek 27-11-2009

17436. 
Sprawa wyprowadzania psów pod okna ludziom, by zostawiły kał, należy nie do psów, a ich właścicieli bez krzty kultury.
Polski naród należy nauczyć porządku i karności, potrzebny jest zamordyzm lub nawet hitleryzm czy komunizm. Albo dalsze rządy twardego Tuska.
 Qyx-121314
 Piątek 27-11-2009
Odp. 
Mam nadzieję, że chodziło ci tylko o prządek i dyscyplinę,
a nie propagowanie totalitaryzmów (hitleryzm, komunizm),
bo to byłoby naruszeniem prawa. Wystarczy już wyroków
sądowych dla redaktora Jarosława Synowca. Co za dużo,
to niezdrowo. Nawet żołnierz ze zbyt dużą ilością amunicji
(w zakończeniu pleców) przestaje być efektywny... :-D))
 moderator
 Piątek 27-11-2009

17435. 
Odnośnie wpisu numer: 17428

Nie pajacuj "Marynara", tylko dobrze nawilżaj paluszek dla szefostwa w naszym ratuszu iławskim. Ale przede wszystkim mów prawdę na forum publicznym.
Gdyby nie nasz Adam Żyliński na cichutkich, ale za to ważnych stołkach
w Warszawie, w Olsztynie i znowu w Warszawie, to Iława miałaby figę z
makiem, a nie - wreszcie porządną kasę unijną na budowę basenu, obu
obwodnic, ulic i mostów, dokończenie brzegów Małego Jezioraka, nawet
uzbrojenie ziemi w dzielnicy przemysłowej koło Osiedla Piastowskiego, wzdłuż torów na Ostródę (za chwilę będzie porządkowana rzeka Iławka).
Decyzje zapadały wysoko, a wychodził i wypracował je właśnie Żyliński.
Natomiast Ptasznik ma wykonać i nie zepsuć.
Gdy Żyliński wróci do ratusza, to tacy kłamcy i nieroby jak ty i twój szef aktualny, wylecicie z hukiem!
 urzędnik
 Piątek 27-11-2009

17434. 
Odnośnie wpisu numer: 17432

Bezsensownie piszesz. Od kiedy trzymanie się za ręce to awangarda intelektu? Może i niepotrzebnie w takiej wiosce jak Iława demonstrowali swoje uczucie. Dla ciebie to jednak popisywanie się swoją chorobą? ABSURD, ty oazo normalności!
 Stella
 Piątek 27-11-2009

17433. 
Odnośnie wpisu numer: 17427

Rygielski pewno tej Pani od niemieckiego dodatkowo zapłacił.
To wasza - wyborcy i aktualni zwolennicy - wina. Jeśli pomimo tylu afer
z PO w tle, sondaż pokazuje jej wysoką i bezkonkurencyjną pozycję, to
Pan Rygielski czuje się mocno, pewnie i buńczucznie. A więc trzymajcie
tak dalej im paluszek w...
 były radny Urzędu Parafialnego
 Piątek 27-11-2009

17432. 
Odnośnie wpisu numer: 17431

Ciekawe skąd bierzesz przekonanie, że idący ulicą dwaj homoseksualiści
(-tki), za ręce trzymający się w miłosnym uścisku - to jest awangarda postępu, intelektu i nowoczesności? Od kiedy tak groźna choroba jest wyznacznikiem postępu i rozwoju? Ileż trzeba mieć w sobie zimnej pychy, żeby wypluć takie zdanie...
Moja siostra szła z mężem oraz dzieckiem aleją nad Małym Jeziorakiem. Spacerek, ładna pogoda. Zauważyli idących dwóch oderwańców. Czy oni musieli demonstrować w tym publicznym miejscu swoją odmienność?
W swoim domu mogą robić wszystko, byleby nie prowokować oczu innych oraz nie zakłócać spokoju.
Dlaczego jednak na spacerniaku popisują się swoją chorobą, udając, że tak jest git? Dobrze, niech im jest, ale niech nie afiszują się z tym pośród zdrowej większości! Dlaczego tak twierdzę?
Dziecko siostry na taki widok stanęło jak wryte. Niby małe, ale jednak na tyle rozumne, że instynktownie poczuło się źle, poczuło strach przed tą innością, oczy i twarz powiedziały wszystko. Nie dziwię się. Taka jest NATURA zdrowego człowieka, bo zdrowy człowiek buntuje się, nawet podświadomie, nawet intuicyjnie. Bo nawet dziecko to wie...
 Ola mała
 Piątek 27-11-2009

17431. 
Odnośnie wpisu numer: 17426

Oni - zdaje się - głównie funkcjonują na modlitewnych rozważaniach.
Nie dziwne więc, że się spotkaliście!
Generalnie to strasznie zacofani ludzie, z innej epoki - nic nie ujmując ich prawości i uczciwości! Bóg jest Bogiem, ksiądz jest Bogiem, a chata może być z drewna z wychodkiem na podwórzu!
 Lamma
 Piątek 27-11-2009

17430. 
Odnośnie wpisu numer: 17422

Cytat: "artystę na trzeźwo" - wczoraj byłem artystą, a cytat z Moliera "Mieszczanin szlachcicem" ... to ja piszę prozą? Niesamowite, jak łatwo
być artystą.
 czytelnik
 Piątek 27-11-2009

17429. 
Odnośnie wpisu numer: 17421

Niech Panu Adamowi Żylińskiemu, nie wydaje się, że dozgonnie rozdawał będzie stanowiska w Iławie, te polityczne oraz inne, jak Hordejukowej, Ptasznikowi czy Rygielskiemu.
Panie Kochany, uczniowie już Pana przerośli, bo są większymi cwaniakami od Szanownego Pana. Zepchnęli do kąta i tyle. Za wiele Pan im zawierzył, albo Pan nie zna się na ludziach, bo wystarczyłoby w oczy dobrze im spojrzeć.
Zobacz Pan, oni tyle przez 3 lata zrobili dla Miasta Iławy, co Pan - całym szacunkiem - przez TRZY KADENCJE. Choć przejechali się na Pańskich dawnych staraniach, o czym całe iławskie społeczeństwo dziś dyskutuje.
Nie martw się Pan, głowa do góry! POMOŻEMY??? Pomożemy!!!
 zwykły obywatel
 Piątek 27-11-2009

17428. 
Odnośnie wpisu numer: 17421

A ja dziękuję burmistrzowi Iławy Włodzimierzowi Ptasznikowi za to, że potrafił na tyle szybko uruchomić te fundusze, że już za niecały rok będziemy pływać w iławskim basenie!
 Marynara Łu Bu Du
 Piątek 27-11-2009

17427. 
STAROSTA SIĘ WOZI!

W dniach 25-28 listopada, środa-sobota [...] delegacja z powiatu iławskiego odwiedza zaprzyjaźniony powiat Hof w Niemczech, z którym niedawno podpisali umowę partnerską. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie jedna rzecz, a w sumie dwie.

Po pierwsze - pan wielki wódz PO starosta Rygielski uważa się za lepszego od innych, ponieważ delegaci z naszego powiatu pojechali autobusem, natomiast Maciuś I, za publiczne pieniądze podatników, wyruszył w podróż służbowym samochodem! Nie ma chyba wstydu, myśląc, ze nikt się nie dowie jak oszczędza starosta (PO głosiło, że będą oszczędzać gdzie się da, a tu proszę!) Starosta musi podróżować wygodnie i w samotności, aby nie integrować się z innymi, bo po co. Nie są mu w niczym potrzebni. A może boi się grypy A1N1 i chce się izolować? (żart).

Druga sprawa - tłumacz. W starostwie niedawno zatrudniono człowieka do promocji i współpracy z zagranicą, który biegle włada językiem niemieckim, natomiast na wycieczkę do Hof Maciuś I zabrał innego tłumacza, nauczycielkę języka niemieckiego z iławskiej szkoły „budowlanki”. Bardzo dziwna sprawa! Czyżby jego człowiek ze starostwa sobie nie poradził z tłumaczeniem? Pytanie pozostawiam bez odpowiedzi. Niech wyborcy sami osądzą za rok!
 orb
 Piątek 27-11-2009

17426. 
Odnośnie wpisu numer: 17391

Ktos tu uzywa dyskriminujacych okreslen: "Zapyziale Podlasie", "Wiocha pod Bialymstokiem".
Te tereny to najlepsza czesc Rzeczpospolitej, najbardziej patriotyczna oddana Ojczyznie spolecznosc. Ziemie te trawily pozogi wojenne 20 wieku, stamtad masowo wywozono na sybir, tam UB krwawo rozprawialo sie z patriotycznym podziemiem.
Stamtad do dzis od moich studenckich czasow mam wiernych przyjaciol, ktorzy z Podlasia przybyli do Warszawy, by studiowac i robic kariere.
Pamietam moja grupe studencka na SGPIS (dzis SGH), z ktorej po pierwszym roku odpadlo 10 studentow (wylacznie absolwentow z warszawskich szkol srednich). Natomiast nikt nie odpadl z grupy studentow z Podlasia. Takie jest Podlasie...
Dzielni i pracowici ludzie, bardzo zaradni, bardzo prawi. Takich ich zapamietalem. Sa dla mnie wzorem do nasladowania. Ostatnio spotkalismy sie na modlitewnym rozwazaniu w 25 rocznice smierci meczenskiej ks Jerzego Popieluszki. Kapelan Solidarnosci - ksiadz Jerzy Popieluszko przybyl z Podlasia, by zlo dobrem zwyciezac.
 Swiadek w/s Podlasia
 Czwartek 26-11-2009

17425. 
Odnośnie wpisu numer: 17421

Czym ryzykował szanowny pan Adam Żyliński?
Pytam serio, bo nie mam wiedzy na ten temat.
 Eskulapski
 Czwartek 26-11-2009

17424. 
Odnośnie wpisu numer: 17423

Wszyscy, co z ręki Adamowi Żylińskiemu słodycze lizali, zastanówcie się: ostał wam sie jeno rok.
 Qyx-121314
 Czwartek 26-11-2009

17423. 
Odnośnie wpisu numer: 17421

Do Fankusa Adamkusa:
Jestem z Tobą ja, szary obywatel, który widzi zło, jakie wyrządzają Panu Posłowi Adamowi, odtrącając go od ratusza.
Robota tak idzie ostro, by pokazać nam iławianom, iż obecna władza tak pięknie buduje, że dla przyszłego burmistrza Adama niewiele do roboty zostanie. Ja wam powiem, że i tak was on zaskoczy budową tunelu pod...
 były radny Urzędu Parafialnego
 Czwartek 26-11-2009

17422. 
Odnośnie wpisu numer: 17420

Żywą legendę nie tylko ci "z zaplecza" tworzyli. Szanowna Pani - powiem tak: Czy widziała pani łysego barana (każdy człowiek mądry jest łysy) lub artystę na trzeźwo! Otóż nie! I tu jest problem. Nawet Adaś Mickiewicz, autor "Dziadów", nie był w stanie przypomnieć sobie jak on to zrobił, że kiedy obudził się nad ranem, "Wielka Improwizacja" była gotowa. Wielkie dzieła często powstają na haju.
 Qyx-121314
 Czwartek 26-11-2009

17421. 
Aż miło popatrzeć. Leją beton pod fundamenty pływalni krytej w Iławie.
Już ciemno, ale na placu budowy dźwigi pracują, ruch jak w mrowisku.
Pełno robotników, pełno maszyn. Widać, że robota idzie szeroko ławą.
Aż miło popatrzeć.
Dziękuję pięknie Adamowi Żylińskiemu, członkowi Zarządu Województwa
i Posłowi RP, za to, że ryzykował swoją karierę publiczną kładąc na szali
sprawę załatwienia dotacji dla tej inwestycji, bardzo wiele ryzykując.
 Fankus Adamkus
 Czwartek 26-11-2009

17420. 
Odnośnie wpisu numer: 17419

Tekst rzeczywiście piękny, bardzo wzruszający i utrzymany w ciepłej, przyjaznej tonacji. [...]
Co do mocniejszych trunków na zapleczu - inne czasy, inni ludzie. Teraz ponoć klimatu szkoły już nie ma - może dzięki takim nauczycielom jak Żuchowski, Zbysiński i inni! Na status "żywej legendy" w końcu trzeba sobie zasłużyć!
A wspaniały tekst z Kuriera wycięłam sobie na pamiątkę - mam nadzieję, że szybko pojawi się i tutaj, Iława cała rozproszona po kraju będzie wówczas miała okazję poddać się tej fascynującej lekturze!
Dziękuję Kurierowi i Panu Leszkowi za ten tekst!
 Filomenta
 Czwartek 26-11-2009

17419. 
Pan Olszewski, felietonista, dał piękny artykulik wspomnieniowy o śp.
Romanie Żuchowskim. Przy okazji wyjawił, że w LO, zacnej iławskiej
skarbnicy wiedzy, nauczyciele podczas zajęć, na zapleczu w kantorku, wspomagali sie mocniejszymi herbatkami.
 O1 - czyste sumienie
 Czwartek 26-11-2009

17418. 
Odnośnie wpisu numer: 17416

Nareszcie palnąłem w stół, a nożyce zaskrzeczały.
Czuły punkt Polaków - Bóg, Honor i Ojczyzna. Tej części pospólstwa, która oszołomiona podszeptami o. Rydzyka i pedagogiki JP Drugiego, nie pojmuje nadejścia Nowiny, wg której Polska, to zaledwie cześć watahy ludzkiej na skrawku gleby, zachwaszczonej surowością przyrody.
 Hiacent
 Czwartek 26-11-2009

17417. 
Odnośnie wpisu numer: 17414

I po co te nerwy?
Znowu pieniactwo bierze górę nad rozsądkiem i rzeczową dyskusją.
 oko
 Czwartek 26-11-2009

17416. 
Odnośnie wpisu numer: 17415

[...] Nie ma takiej siły w Polsce, która zwycięży z polskością i Kościołem.
Tak nawet wasz poseł z PO, Niesiołowski, powtarza. Jak tylko wasze moce przeciw narodowej tożsamości wzrosną, tym bardziej narażą się na większy opór ze strony zdrowego moralnie narodu. A ludzie, co z nim walczą - polskość do mitów i niebytu oddalają - są zgnilizną pośród zdrowej tkanki Narodu Polskiego.
 Solidarny 13.12.1981
 Czwartek 26-11-2009

17415. 
Odnośnie wpisu numer: 17410

"Jeśli twoje myślenie stawia na równi ludzi normalnych i odmieńców, to gratuluję ci takiego lotnego mózgu".
Tak systemy prawne Niemiec, Holandii, Australii, USA, Hiszpanii, Szwecji, Francji, Wielkiej Brytanii, Kanady - są pisane przez zbiorowisko wybitnych idiotów, kretynów, którzy zamiast na Włodkowicach kształcą się w jakichś Oxfordach, Sorbonach i Harvardach!
Polska - dzięki takim lotnym umysłom jak twój - zawsze będzie dla nich niedoścignionym wzorem! I może jeszcze islamska republika Iranu - też oaza wszelkiej światłości!
 poruszona
 Czwartek 26-11-2009

17414. 
Odnośnie wpisu numer: 17410

Głupota nie zna granic etnicznych - masz więc znajomych pod każdą szerokością geograficzną, ciesz się! Daj dziewczynie spokój i kiś się
z własną normalnością tropiąc odmieńców!
 Spectacular
 Czwartek 26-11-2009

17413. 
Odnośnie wpisu numer: 17410

"Ludzie nie czujący zbiorowości etnicznej przeważnie nie czują już nic,
poza czubkiem własnego nosa lub innego narządu płciowego."
Jak to się robi nosem?
 dociekliwy
 Czwartek 26-11-2009

17412. 
Nigdy Jan Krzysztof Bielecki na wysokich stanowiskach. On reprezentuje bezduszny libertynizm. On nigdy nie dbał o polską produkcję, On tylko był za absurdalnym wolnym rynkiem, którego ekonomika nic nie ma wspólnego z ekonomią wolnego człowieka, z uwagą na los człowieka. Dla Niego człowiek jest przedmiotem, czyli środkiem produkcji. Takim samym środkiem produkcji jak maszyna, łopata, czy widły. Tak było za komuny, tylko w innej formie. Porażającą wizję lansował za swoich rządów. Efektem tej polityki jest to, że MY, Polacy, musimy importować: cukier, mleko, alkohol, miód. On był zaczątkiem dzikiej prywatyzacji najlepszych zakładów w Polsce, posyłał Polaków na bruk. Tylko nie on, w żądnej roli.
 Solidarny 13.12.1981
 Czwartek 26-11-2009

17411. 
Odnośnie wpisu numer: 17399

Sz. P. Krzysztof Lisek
Może Pan uchyli nam rąbka tajemnicy nad czym tajnym lub ważnym Pan pracuje? Czy zaskoczą nas jakieś nowe normy dotyczące długości banana, czy wielkość światełek odblaskowych w pojazdach leśnych? Proszę zrobić sobie małą przerwę, bo jeszcze sie Pan przepracuje i nie daj Boże dorobi się zawału albo...
Z TVN wynika, że europosłowei często są w kraju i - jak to mówi nasz minister - mają "parcie na szkło".
 oko
 Czwartek 26-11-2009

17410. 
Odnośnie wpisu numer: 17396

Paulina, nie masz - jak sama tu mówisz - poczucia "przynależności do polskiego ludu". Dzięki za szczerość. Ten brak poczucia przynależności właściwie wyjaśnia wszystko. Ludzie nie czujący zbiorowości etnicznej przeważnie nie czują już nic, poza czubkiem własnego nosa lub innego narządu płciowego.
Masz poczucie przynależności do gatunku ludzi, powiadasz, "myślących". Dzięki za optymizm. Jeśli twoje myślenie stawia na równi ludzi normalnych i odmieńców, to gratuluję ci takiego lotnego mózgu.
Kryteria narodowościowe, powiadasz, to anachronizm. Zgadzam się, tak! Głupota nie zna różnic etnicznych.
Nic mi do tego kto z kim w jakiej sypia pozycji. Ale bądźmy konsekwentni! Ty też nie mów, że popierasz (upsss, tolerujesz) odmieńców seksualnych, bo przecież nic ci do tego - to nie twoja brocha!
 normales
 Środa 25-11-2009

17409. 
Odnośnie wpisu numer: 17403

Oto poziom dyskusji i kultury w naszym własnym wydaniu... To już biciem grozimy za inne poglądy?
Mnie niespecjalnie zajmuje kto z kim sypia i co sobie i gdzie wkłada w celu osiągnięcia chociażby przyjemności. Nie moja to rzecz. Czym nam to grozi, hę?
A co do kryterium narodowościowego, to nie jest to jakaś szczególnie silna tradycja w Polsce, choć i w wielu innych krajach również. Wydaje się, że ok. XIX w. możemy mówić o przywiązaniu się do swojego kraju szerszych mas, choć pewnie i tak nie wszystkich: przykładem choćby scena z "Konopielki"- "A Wy nie Polacy?, "Nie", "A kto?", "My tutejsi". Wieki wcześniejsze, to identyfikacja grup w obrębie państwa, z którym nie zawsze chciało się zgadzać. Np. prawa i przywileje dla rycerzy, szlachty, kleru a ucisk chłopów, podatki, nakazy itd. Zwróćmy uwagę na mądrość: "Szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie" - szlachta dobrze się czuła jak robiła co chciała, stąd i Liberum Veto. A jak trzeba było króla i Rzeczpospolitą zdradzić, to można było i ze Szwedami podczas Potopu się ułożyć.
Więc Viva Paulina! Rozum - to najważniejsze.
"Najpierw jesteśmy ludźmi, dopiero później narodami"
 Eskulapski
 Środa 25-11-2009

17407. 
Odnośnie wpisu numer: 17399

Szanowny panie Krzysztofie Lisek.
Okazało się, że jestem skutecznym prowokatorem. Miło, że zagląda pan
na Forum Kuriera. Teraz mam nadzieję, że ktoś z Iławy podejmie temat
spotkania z panem, nawet na odległość. Może być o Brukseli, o Polsce,
o Iławie i regionie.
A jak będzie pan kiedy w centrum Luksemburga, to niech pozdrowi tę osóbkę na pomniku.
 wilczek
 Środa 25-11-2009

17406. 
Odnośnie wpisu numer: 17398 17401

Oczywiste oczywistości, o tym pisałem. Poczytaj ich pisma, porozmawiaj
a zobaczysz, że macie tego samego Boga (religie różnią sie szczegółami). Tzw. Świadek Jehowy od 1872 roku i to od Stanów Zjednoczonych głosi rychłe, powtórne przyjście Chrystusa. Też są odmienni, i niech są, w większości porządni ludzie, nie trzeba nimi pogardzać, że są. Tak pojęli, wręcz dosłownie, pismo święte. Aby nie kradli i nie zabijali.
 czytelnik
 Środa 25-11-2009

17405. 
Odnośnie wpisu numer: 17398

Cudownie myślisz.
Jak każdy człowiek, który należy do ludzkiej, że tak się wyrażę, gromady. Muszę ci powiedzieć, że badając psychikę zwierząt, nauka dostrzegła i u nich w zachowaniu stadnym silne pierwiastki społecznej przynależności,
jak choćby wspólna obrona przed napastnikiem.
 Qyx-121314
 Środa 25-11-2009

17404. 
Odnośnie wpisu numer: 17391

Paulinko!
Nie ma znaczenia skąd kto pochodzi inie obrażaj ludzi z Podlasia.
Nie pozwolę obrażać mojego Prezydenta, Rydzyka i Giertycha. I mam
do tego prawo! Żyję, przynajmniej tak mi się wydaje, w wolnym kraju.
I to jest meritum problemu, który został poruszony na forum.
 oko
 Środa 25-11-2009

17403. 
Odnośnie wpisu numer: 17396

Paulino! Może baty od innej nacji na własnych plecach cię przekonają
do narodowych tożsamości.
 były radny Urzędu Parafialnego
 Środa 25-11-2009

17402. 
Odnośnie wpisu numer: 17395

Jeśli homo tylko sypia, to nas ta sprawa nie interesuje. Nawet jak człek
z psem lub kotem sypia.
Ale kiedy spółkuje pies z człekiem lub mężczyzna z mężczyzną - wtedy
przekracza to ludzką wyobraźnie i naturę.
 Qyx-121314
 Środa 25-11-2009

17401. 
Odnośnie wpisu numer: 17391

"Nie mam poczucia przynależności do polskiego ludu".

Masz prawo, może należysz do innego ludu, narodu. Wynarodowić się dziś można choćby na emigracji, przedtem wynarodawiali okupanci, niszczyli poczucie do swojego narodu siłą różnego autoramentu ideologie.

Na terenie Iławy mamy zlepek różnonarodowy, różny etnicznie. Jedni przyjeżdżali na Ziemie Odzyskane "po dobrobyt", innych przywieźli siłą. Mamy jednak etniczne poczucie do swoich narodów. Nie gardźmy za to Podlasiakami, Warmiakami, Mazurami, Białorusinami, Ukraińcami - im z tym dobrze.

Ja urodziłem się tutaj właśnie, tu jest moja Ojczyzna, choć rodzice są z sierpeckiego. Im bardziej nasze losy były tragiczne, tym bardziej oraz dłużej będziemy mieć poczucie swojej odrębności narodowej.

"Anachronizmem", jak nazywasz, lub "przeżytkiem" jeszcze długo więc będzie kryterium narodowościowe. Może kiedyś będzie malało. Np. we Francji kto jest narodowości francuskiej? Ten z Gwadelupy, Algierii, Polski, albo Włoch...? Sportowcy stamtąd reprezentują państwo, należą jednak do swoich wspólnot, choć w coraz mniejszym wymiarze.

A ludzie myślący, do których należy(sz) pani nie są jakimś odrębnym
gatunkiem ludzkim, to zwykłe HOMO sapiens. No i co z tego, że homo,
tak ukształtowała go matka natura.
 czytelnik
 Środa 25-11-2009

17400. 
Odnośnie wpisu numer: 17394

Ma Pani świętą rację. To nie Patos a Prawda w tym co Pani pisze.
Iławianie, jeśli zamieszkiwać będą na tych ziemiach co najmniej 200 lat,
to będą się utożsamiali z tą ziemią. My wszyscy z Iławy jesteśmy tzw. naleciałością z Lubelszczyzny, Kongresówki i po galicyjsko-bieszczadzkiej "Akcji Wisła".
Jak sięgnąć pamięcią, tu na tych ziemiach zawsze powtarzano, że i tak
nas wypędzą Niemcy, że tu nie warto się budować (tak bynajmniej było
na wsi), bo tu byli Niemcy i jeszcze wrócą, nawet w niektórych kręgach
nazywano nas tymczasową populacją przesiedleńców. Zawsze czekano
na jakieś rozwiązanie, które przyjdzie z góry.
Lubawianie są etnicznie narodem zwartym i tożsamym z Ziemią Lubawską
- o ile obecne pokolenie ma wpojony patriotyzm, w co można wątpić, gdyż zafałszowana edukacja wiele zła wyrządziła.
 Solidarny 13.12.1981
 Środa 25-11-2009

17399. 
Odnośnie wpisu numer: 17387

Z przyjemnością przyjmę zaproszenie do Iławy.
Niestety - tryb pracy Parlamentu Europejskiego ogranicza europosłom możliwość spotykania się z wyborcami praktycznie wyłącznie do weekendów (posiedzenia w Brukseli lub Strasburgu są co tydzień od poniedziałku do czwartku - plus jeszcze w piątki w naszym sejmie są posiedzenia Komisji ds. Unii Europejskiej).
[...] Pozdrawiam ze Strasburga wszystkich iławian i nasz region.
 Krzysztof Lisek
 Środa 25-11-2009

17398. 
Odnośnie wpisu numer: 17395 17396

Dzisiaj spotkałam przy dworcu kolejowym dwie panie ze "Strażnicą" w ręku, które oczywiście próbowały mnie przekonać, że to ich Bóg jest najlepszy. Nie mogło do nich dotrzeć, że ja uważam, że jest jeden Bóg, jakkolwiek by Go nie nazwali ci, którzy naginają religię dla swych korzyści. Jestem przekonana, że każdy człowiek znajdzie sprawiedliwość u Niego bez względu na wyznanie i odmienność, byle był uczciwym, moralnie poukładanym tzw. porządnym człowiekiem, nie krzywdzącym innych.
Samo myślenie nie stanowi o człowieku. Świadomość przynależności każdego do konkretnej rodziny, kraju czy religii określa nas i daje nam siłę. Jak trudno żyć ludziom, którzy nie mają bliskich, nie mają poczucia więzi z kimś. Może te więzi często zawodzą, ale chyba jednak częściej pomagają.
Znam ludzi, którzy mówili na emigracji, że dla nich Polska nic nie znaczy, a wręcz się jej wstydzą, a teraz wracają skruszeni lub żebrzą przez Internet o fotki z miejsc czy uroczystości.
 m.a.
 Środa 25-11-2009

17397. 
Odnośnie artykułu na temat Iławskiej Ligi Siatkówki Amatorskiej:
Ząbrowo wygrało ze Zryw Volley II Iława 3:2
(21:25, 20:25, 25:21, 28:26, 19:17)
 ciekawe zagadnienie
 Środa 25-11-2009

17396. 
Odnośnie wpisu numer: 17391

Nie mam poczucia przynależności do polskiego ludu. Mam poczucie przynależności do gatunku ludzi myślących, obecnego pod każdą szerokością graficzną!
Kryteria narodowościowe to - w moim mniemaniu - anachronizm!
 Paulina
 Środa 25-11-2009

17395. 
Odnośnie wpisu numer: 17394

"Współczuję ludziom obciążonym różnego rodzaju odmiennością, której brzemię muszą znosić." Ale oni nie chcą dla siebie współczucia.
A wyobrażasz sobie zdanie? - "Współczuję ludziom wierzącym w gusła i chadzającym na msze w XXI wiek". Stąd tylko krok do prześladowań i dyktatu większości!
Co tak Was interesuje kto z kim sypia, może popatrzcie kto z kim za dnia kradnie itp.? Współczujesz burmistrzowi Londynu, Eltonowi Johnowi, że są gejami? Oni pewno współczuliby tobie torów myśleniowych!
 Samantha
 Środa 25-11-2009

17394. 
Odnośnie wpisu numer: 17391

Może trochę więcej szacunku dla ludzi i więcej rozwagi w wydawaniu sądów, które (sama to niedługo stwierdzisz) będą powodem do wstydu.
Do tego nikt Cię nie będzie przekonywać, to samo wyniknie z tzw. doświadczeń życiowych.

Podlasie to tak, jak gmina wiejska Lubawa - obszar zamieszkiwany przez
ludność stałą tzn. od dziada pradziada i to polską, a nie tak jak nasze rejony, gdzie nie ma tożsamości swych korzeni większość mieszkańców,
a niektórzy przybyli tutaj, by wręcz ukryć swoje pochodzenie, a przede wszystkim ubecko-bandyckie "dokonania".

Na rdzennie polskich terenach, a szczególnie wśród prostych (uwaga:
nie prostackich!) ludzi prawa moralne są NIEZMIENNE oraz CZYSTE od wszelakich wymyślanych na siłę ideologii by uwiarygodnić wszelkiej maści wynaturzenia, dewiacje czy zwykłe machloje.

Współczuję ludziom obciążonym różnego rodzaju odmiennością, której brzemię muszą znosić. I uważam również, że trzeba im pomagać to przezwyciężać, ale nie można wmawiać, że mają oni mieć z tego tytułu jakieś przywileje, lub że mogą narzucać innym wartości, z którymi nie może się pogodzić ani nauka ani religia.

Dlaczego wspomniałam Lubawę, którą Iława uważa za zaścianek itp.?
Otóż w przedostatnim numerze Kuriera minister Żuchowski stwierdził
w felietonie, że tylko w części gminy Lubawa (w powiecie iławskim) ludność w większości opowiedziała się za Polską. Reszta powiatu nie przekroczyła chyba 4%. To powinno dać Pani i innym do myślenia, oczywiście, jeśli ma się poczucie przynależności do polskiego ludu.

Przepraszam za patos, ale o tych sprawach nie można inaczej.
 m.a.
 Środa 25-11-2009

17393. 
Odnośnie wpisu numer: 17388

Co by nie mówić, ceny obecne i tamte nie mają wiele wspólnego
z "ludzką ekonomiką". Mówię o prospołecznej ekonomii według Kołodki.
Ale dalej ci powiem. Tamto mleko po 15 złotych niektórzy kupowali, mieszali ze zbieraną śmietana i odstawiali do skupu.
 Egenia Pigwowa z Daula
 Środa 25-11-2009

17392. 
Odnośnie wpisu numer: 17390

Po co szczepić się na zwykła grypę (rodzina z grupy A/H1N1), skoro tak czy siak zachorujemy ( w najgorszym przypadku). Szczepionka jedynie łagodzi objawy. A na ptasią grypę H5N1 czy świńską H1N1v szczepionek nie ma. Grupy wirusów z rodziny A/H1N1 szybko ulegają mutacji i uodporniają się. Zapewne szczepionki, które są na rynku nie są już skuteczne nawet przeciwko zwykłej grypie.

Proszę o zwrócenie uwagi na oznaczenia wirusów. A/H1N1 to rodzina wirusów, w której znajduje się m.in. zwykła grypa, nowa grypa zwana grypą meksykańską, świńska grypa oraz grypa hiszpanka.
Natomiast świńska grypa ma oznaczenie H1N1v wprowadzone w czerwcu tego roku aby ją odróżnić od pozostałych.

Sprawa z wycofaniem szczepionek jest bardzo podejrzana i może być tylko przykrywką do większej sprawy, którą może być to iż szczepionki mogą okazać się nie skuteczne lub co gorsza w ogóle nie działają. To taka teoria spiskowa ;-)

Więcej informacji znajdziecie w internecie ;-) Szukajcie a znajdziecie.
 rudy wiewior
 Środa 25-11-2009

17391. 
Odnośnie wpisu numer: 17389

"oko", bez obrazy - ale napisałeś to co napisałeś. Gdyby takie fajerwerki nietolerancji płynęły z zapyziałego Podlasia, z ambon lub wsi gdzieś pod Białymstokiem to ok.
Ale Iława to inna bajka i normalni ludzie. Przynajmniej walczmy, by było
ich coraz więcej, więc nie najeżdżaj choćby na homoseksualistów.
Zrozumiałe dla Pana?
 Paulina
 Środa 25-11-2009

17390. 
Firma farmaceutyczna GlaxoSmithKline zaalarmowała służbę zdrowia w Kanadzie, że 172 tys. szczepionek przeciw A/H1N1 wprowadzonych na rynek może stanowić zagrożenie dla życia.
GlaxoSmithKline wydała oświadczenie informujące o tym, że jedna z partii szczepionek wyprodukowanych przez firmę może być niebezpieczna dla pacjentów. Partia zawierała 172 tys. szczepionek, jednak firma odmówiła komentarza na temat tego ile osób zostało już zaszczepionych wadliwym lekiem. Firma zwróciła się do kanadyjskich władz o natychmiastowe zaprzestanie szczepień. Tylko w Kanadzie zostało już rozdzielone
7,8 mln szczepionek. (na podstawie: Fox News)
 Jarosław Synowiec
 Środa 25-11-2009

17389. 
Odnośnie wpisu numer: 17385

Meritum sprawy było inne, tylko niektórzy wybrali lub rozmyli moje intencje. Radzę przeczytać poprzednie wpisy, bo inaczej to wypowiedź Pani sprowadza sie do stwierdzenia: "Wie, że dzwonią, ale nie wie w którym kościele".
 oko
 Środa 25-11-2009

17388. 
Odnośnie wpisu numer: 17373

To chyba ci się coś w główce pomieszało.
Skoro kiedyś skupowano mleko o wartości tłuszczu ponad 3% za 20 zł, a
litr mleka o zawartości tłuszczu poniżej 1% sprzedawali za 15 zł, to chyba coś innego niż skupowanie mleka po 80 groszy a sprzedaż masła za 5,40 zł PLN.
A może chodziło o dokopanie poprzedniemu ustrojowi, a że nie masz pojęcia w czym, to dowalasz akurat w temacie, który tamte czasy pokazuje w dobrym świetle.
Bo nie wszystko co wtedy było, było złe...
 Grisza, lat 51
 Wtorek 24-11-2009

17387. 
Odnośnie wpisu numer: 17383

A czy europan Lisek obiecywał, że spędzi choć chwilę w Iławie?
Zabiegał tylko o głosy poparcia i je otrzymał. Co bardziej krytyczni wątpili
w wymierne korzyści z pracy europosłów Liska czy Kurskiego dla naszego miasta i regionu. Można więc wrócić do dyskusji na Forum sprzed kilku miesięcy.
Poza tym i mimo tego, niech ktoś np. zaprosi wybrańców do Iławy, np. miejska Platforma Obywatelska, jakiś jej komitet wyborczy, koło miejskie. A może ci panowie coś "dla nas" jednak robią, a my żyjemy w zupełnej nieświadomości.
 wilczek
 Wtorek 24-11-2009

17386. 
NIE CHCESZ MNIEĆ GORONCZKI, TO ZBIJ SE TERMOMETR
- z wypowiedzi doktora honoris causa, profesora Lecha Wałęsy
 były radny Urzędu Parafialnego
 Wtorek 24-11-2009

17385. 
Odnośnie wpisu numer: 17375

Widać, że wpis napisany przez "tutejszego" - co jak się stąd ruszy, to
na jeden dzień i z tej prowincjonalnej perspektywy układa sobie w głowie obraz świata!
W Warszawie swego czasu poznałam wielu gejów, czasami od osób trzecich dowiadywałam się, że ktoś jest tej orientacji - z wyglądu zupełnie normalny chłopak.
Był taki fryzjer z Iławy, zaszczuwany za gejostwo, wyjechał do stolicy, mieszka dziś z chłopakiem, pracuje - jest szczęśliwy, anonimowy. Tu każdy kto inny niż "wszyscy z naszej wsi" - wróg!
Nasuwa się pytanie - skąd pewność, że Twojego dziecka nie uczy gej?
Chodzisz za wszystkimi nauczycielami z lornetką po drzewach! Ludzie,
nie pozwólmy zaśmiecać tego forum ludziom ograniczonym, proszę!
 Hellen, jak najbardziej hetero - mająca to zresztą gdzieś!
 Wtorek 24-11-2009

17384. 
Jestem zbulwersowany zachowaniami iławskich kierowców. Nagminnie jadąc samochodem korzystają z komórki, co jest karane mandatem 200 zł. Nawet robią to w sposób wyzywający i ostentacyjny, w obecności policjantów patrolujących ulicę. Co się z nami dzieje? I dziwie się, że nowy komendant powiatówki spoza układów, nie podejmie się totalnej akcji zwalczania tego wykroczenia. Kilka akcji i po sprawie. Ale musiałby karać wszystkich, łącznie z radnymi powiatowymi, członkami zarządu, starostą, który pewno też z komórki korzysta jadąc samochodzikiem. Komendant tego nie zrobi, bo odetną mu pomoc finansową, a policji już na paliwo brakuje i naboje do strzelania.
 Qyx-121314
 Wtorek 24-11-2009

17383. 
Odnośnie wpisu numer: 17381

Jakoś zniknął nam w tej całej wielkiej polityce nasz europoseł Lisek.
Przed wyborami Iława wiązała z nim wieeeeelkie nadzieje, a teraz
ni słychu, ni widu.
Może Kurier przeprowadziłby jakiś wywiad?
 oko
 Wtorek 24-11-2009

17382. 
GRATULACJE!!! Dla naszej sympatycznej koleżanki redakcyjnej Justyny Jaskólskiej! Jej tekst pt. „A jednak się kręci” został dostrzeżony i wygrał konkurs LOCAL PRESS w kategorii „biznes”.

Do konkursu organizowanego przez ogólnopolskie Stowarzyszenie
Gazet Lokalnych wpłynęło ponad tysiąc prac w ośmiu kategoriach dziennikarskich i dwóch fotograficznych. Teksty oceniało jury,
którego przewodniczącym był Tomasz Wróblewski.

W piątek 20 listopada w Warszawie w Sali Kolumnowej Sejmu RP odbyła się uroczysta gala, podczas której ogłoszono wyniki i wręczono nagrody pieniężne. Honorowym patronem konkursu LOCAL PRESS, a także gościem gali był Marszałek Sejmu RP Bronisław Komorowski.

Przeczytaj nagrodzony reportaż wcieleniowy:

http://www.kurier-ilawski.pl/czytaj/Wycieczki-promocyjne-z-prezentacja-atrakcyjnych-produktow/2248
 Jarosław Synowiec & Radosław Safianowski
 Iława, Wtorek 24-11-2009

17381. 
POLSKA PANNA NIKT

Stary dowcip: Panie doktorze, wszyscy mnie ignorują. Co mam robić? – pyta pacjent. – Następny, proszę – odpowiada lekarz. „Będą twarde i długie negocjacje” – zapewniał premier Tusk, lecąc na szczyt do Brukseli. Ledwie doleciał, a już ogłoszono wybór prezydenta Unii i szefowej jej dyplomacji. Jeśli były negocjacje, to bez nas. I to jest ta fundamentalna zmiana, jaka nastąpiła po rządach PiS, kiedy to ponoć Polska była w Europie ignorowana.

„Panie prezydencie Tusk” – powiedział wiceprezydent USA Joe Biden do polskiego premiera, wizytując nasz kraj. I wcale nie życzył mu wyborczego zwycięstwa w 2010 roku. Raczej nie wiedział, z kim rozmawia. Mieliśmy być szóstym filarem Unii (po Niemczech, Francji, Wielkiej Brytanii, Włoszech i Hiszpanii), a jesteśmy jedną z wielu belek. Powód jest prosty: filarami są kraje, które nie tylko mają własną politykę, ale też starają się ją narzucić innym.

W poprzednich latach Polska była przez wielu unijnych przywódców mocno krytykowana, bo chciała być ważna tak samo jak ich kraje. Inna sprawa, jak nam wychodziła realizacja tych planów. Media i politycy w Niemczech, we Francji czy w Belgii jeździły po polskich władzach jak po łysej kobyle, bo chciały nas zepchnąć do roli statysty, bo polskie aspiracje były sprzeczne z ich interesami. To zrozumiałe. Zresztą na Zachodzie bardzo łatwo jest wywołać w mediach kampanię negatywną, jeśli tylko służy ona strategicznemu interesowi kraju. Inaczej u nas: tu się z lubością przywala tylko swoim – zgodnie z zamówieniem z zagranicy.

Największą ambicją obecnego rządu Donalda Tuska było włączenie się do europejskiego main-streamu [głównego nurtu]. I to się udało. Teraz nikt w Brukseli czy innych stolicach nie zastanawia się, jakie jest stanowisko nieprzewidywalnej Polski, lecz wie, że jest takie, jakie być powinno. Wszyscy nas już lubią i dlatego mogą nas kompletnie ignorować. Teraz jesteśmy wreszcie „tymi poczciwymi Polakami”. Tyle że poczciwców w Europie jest masa, a mają taki status, bo reprezentują małe kraje. W dodatku o zdanie nie pyta się klonów Merkel czy Sarkozy’ego, lecz oryginały, więc nasza rola często ogranicza się do potakiwania. Jeśli to jest to historyczne osiągnięcie polskiej polityki, to tylko pogratulować.

Nie ma się zatem co dziwić, że kilka godzin przed wyborem ważnych przywódców unijnej polityki polski premier nie wie, że wszystko już dawno ustalono. Albo wie, ale co ma powiedzieć. Nie ma się też co dziwić, że rosyjski ambasador przy NATO Dmitrij Rogozin w żywe oczy kpi sobie z ministra Radosława Sikorskiego, sugerując, że jest „politycznym karłem” z kompleksem przegranej walki o stanowisko sekretarza generalnego Paktu. Rogozin jest bezczelny, bo wie, że może Sikorskiego ignorować. To jest zapewne ten brakujący dowód na fantastyczne ostatnio stosunki polsko-rosyjskie.

Lepiej być krnąbrnym podskakiwaczem, z którym trzeba się liczyć, niż potulnym potakiwaczem, o którego istnieniu można spokojnie zapomnieć. Na uroczystości 20-lecia obalenia muru berlińskiego tylko Lech Wałęsa próbował być krnąbrny. I to jego zapamiętano, a nie legion bezbarwnych wazeliniarzy.
 Stanisław Janecki, WPROST
 Wtorek 24-11-2009

17380. 
Odnośnie wpisu numer: 17373

A pamiętacie kuriozalność cen nawet w tzw. Sklepie Firmowym przy ulicy Grunwaldzkiej [w Iławie], gdzie produkty mleczarskie powinny [!] być z założenia najtańsze...
Natomiast po nowym roku 1 kilowat prądu (z tzw. dostawą do odbiorcy) przekroczy 1 zł.
 Egenia Pigwowa z Daula
 Wtorek 24-11-2009

17378. 
Odnośnie wpisu numer: 17375

Na zapyziałej prowincji w takim kraju jak Polska może i trzeba się z tym ukrywać i to jest chore. Kluby gejowskie są normą w każdej europejskiej metropolii, w Wa-wie jakoś widok gejowskiej pary też nikogo nie dziwi...
Co można mieć przeciwko gejom? Pewno mniej niż przeciwko głupkom.
Mnie homoseksualizm nie przeszkadza - niech sobie każdy własne życie
urządza jak chce, głupota zaś mnie mierzi i tyle.
 bora
 Poniedziałek 23-11-2009

17377. 
Odnośnie wpisu numer: 17365

Pytasz, co można mieć przeciwko gejom?
Otóż można mieć takie oto zastrzeżenie fundamentalne, iż ze zbliżenia gejów i lesb kompletnie nic nie wynika. Kompletnie nic, poza ulotnym uniesieniem, które tylko dlatego jest zapamiętywane, gdyż musi być notorycznie powtarzane.
Matka Natura na ten sposób wymyśliła porządek Wszechrzeczy, że wszystko, każdy organizm, każda cząsteczka składa się z dwoistości materii. Dwoistości, która jest kłopotem (zagadką) i uzupełnieniem (kluczem).
Jeśli "unosisz się" inaczej, jesteś odszczepieńcem.
 Sokrates
 Poniedziałek 23-11-2009

17376. 
Odnośnie wpisu numer: 17373

A w jakim sklepie masło tyle kosztowało?
 Eskulapski
 Poniedziałek 23-11-2009

17375. 
Odnośnie wpisu numer: 17365

Alfredo! Czytaj po prostu ze zrozumieniem. Po co te inwektywy? Co ma
wiek do tego...? Komunistom też wydawało się, że są awangardą świata
pracy.
Ciekawe czy chciałbyś, by Twój syn przyprowadził narzeczonego, albo
wychowawca Twojego dziecka był śliczny gejuś? Przemyśl to sobie.
Całuski na dobranoc.
 oko
 Poniedziałek 23-11-2009

17373. 
Odnośnie wpisu numer: 17370

Jeszcze sześć miesięcy temu kostka masła z Mlekovity kosztowała około 2.80-3.10 zł przy cenia skupu mleka 1.20 zł za litr od krowy. Dziś ta sama kostka masła z Mlekovity kosztuje aż (!) 5.40 zł, przy cenie skupu mleka zmalałej do (!) 60-80 groszy.
Myślę, iż jest to rodzaj ekonomi socjalistycznej, takiej jak w latach `80,
bo wówczas mleko skupowali np. 20 zł za litr od krowy dojnej, natomiast
w klepach spożywczych litr mleka w butli kupowałam za 15 złotych.
 Egenia Pigwowa z Daula
 Poniedziałek 23-11-2009

17372. 
Odnośnie wpisu numer: 17369

W Anglii poszedłbyś za takie oświecenie mózgowe do więzienia [...]
 Kaleo
 Poniedziałek 23-11-2009

17371. 
Odnośnie wpisu numer: 17233

[...] [...] [...] Jesli jest ci zimno i jestes glodny idz tam do pracy, dają zupy na kartki, najlepiej zebys byl zarejestrowany w urzedzie pracy to dostaną na ciebie dotacje. Po 2 latach cie zwolnią, gdy nie bedą mieli interesu i przyjmą nastepnych. Niewazne, ze byles dobrym pracownikiem, nie chorowales. Gdy zlamiesz sobie rękę, też nie masz co szukać w zakładzie jak się pojawisz.
[...] nie wspomnę już o traktowaniu ludzi, darmowych odrobkach (pezy).
Gdy nie mieli ludzi na sobotę do pracy, to wystawiali pezy. Z góry było to narzucone od dyrekcji. W takich warunkach jak tam panują powinno być płacone "szkodliwe". To jest hałas o rozpuszczalnik, który się tam rozlewa litrami dziennie i wdycha.
 zakręcona
 Poniedziałek 23-11-2009

17370. 
To nie cud i nie bajka...
Od 1 stycznia 2010 r. wzrasta podatek paliwowy dla oleju napędowego.
Dzięki obietnicom Donalda Tuska i jego zkłamanej sfory, za podwyżkę
ropy zapłacimy tym razem bez zmrużenia oka aż 16 groszy więcej!
To nie cud i nie bajka...
Ciekawe jak ustawi w Iławie podatki lokalne kolega partyjny Donalda T.
- Włodzimierz Ptasznik. Jak sądzicie...?
 anty-komuch
 Poniedziałek 23-11-2009

17369. 
Kobieto, ty puchu marny i móżdżku nędzny!
Dla mnie mnie gej z gejem to jak pies z kobietą.
 Qyx-121314
 Poniedziałek 23-11-2009

17368. 
Odnośnie wpisu numer: 17365

Geje nie potrafią m.in. rodzić dzieci, więc w większej skali są zgubą
dla świata i jego rozwoju...
 krzyk z obrazu
 Poniedziałek 23-11-2009

17367. 
Odnośnie wpisu numer: 17366

Tekst niżej pasuje mi. Właśnie, coś trzeba zrobić z tzw. centrum Iławy, czyli "niby" Starym Miastem, którego architektura stanowi komunistyczny surrealizm.
Z brzegami Jezioraka Dużego niewiele da się dziś zrobić, a prosi się, aby poprowadzić - szczególnie od dzikiej plaży - piękny spacerniak i drogę rowerową brzegiem w kierunku na północ, nawet do Makowa. Bo skoro
brzegi są niedostępne, gdyż sprzedano działki łącznie z nabrzeżem oraz dostępem do wody, to będą dziś kłopoty z taką inwestycją. Nikt o tym
nie pamiętał, aby tylko sprzedać (byłe władze Iławy - miasta i gminy).
 były radny Urzędu Parafialnego
 Poniedziałek 23-11-2009

17366. 
Patrzę tak po tej Iławie i się zastanawiam: będzie tu jeszcze fajniej niż jest? Bo przecież źle nie jest. Skąd jednak narzekania? O tym w dalszej części. Sprawy wyglądają tak, że pewnie jednak lepiej będzie, bo lepiej wciąż się robi. Kwestia zasadniczą jest pytanie: na ile może być lepiej?
W teorii może być o wiele lepiej, bo wiele rzeczy na nas czeka. Tzn. my czekamy. My – mieszkańcy gródka nad Jeziorakiem. Jeziorak wydaje się tu kwestią zasadniczą, ale o tym także później.

Co się dzieje? Kryzys nadszedł, ale jakoś zbyt dotkliwy w swej ogólności chyba nie jest. Mam nadzieję, że nie zje nam możliwości, które proponuje nam Unia Europejska ze swoimi funduszami pomocowymi – bo jeśli stanie się inaczej, to żal i wstyd pamiętać będziemy dekadami. Szansę od losu dostaliśmy taką, jakiej żaden z rządów nie dostał w niedawno zmarłej krainie między NRD a ZSRR. Polska odrzucając po wojnie Plan Marshalla skazała się na zacofanie pod skrzydłami Moskwy, czego efekty widzimy niestety ciągle. Marazm trwał przecież do niedawna, aż w końcu udała się nam ta sztuka i stając się częścią Europy już zjednoczonej dołączyliśmy do biesiadników korzystających z obficie zastawionego stołu. Stołu pełnego najprzeróżniejszych posiłków w postaci finansowej pomocy dla takich biedaków jak i my. Czemuż więc z niego nie czerpać, skoro głód inwestycji jest w całym kraju więcej niż boleśnie odczuwalny? Ból jest nieznośny i w Iławie, chyba nikt nie przeczy. Dlaczego więc się nie uginamy pod ciężarem banknotów, skoro inne miasta, często mniejsze niż nasze potrafią wykorzystać obecne realia? Czy to pytanie retoryczne?

Często porównujemy się do Ostródy i na nią narzekamy, ale popatrzmy chociaż tam: jaki już dzisiaj Aquapark ma Ostróda, gdzie w tym jesteśmy my? Dopiero startujemy. Jak pięknie potraktowano w tym mieście brzegi jezior a co robimy my? Tam latem kwitnie przemysł turystyczny i miło w tych miejscach po prostu pochodzić nie łamiąc sobie przy tym nóg. Widać jakaś wizję choćby w takich małych całkiem sprawach, jak nowa fontanna tu i ówdzie, nowy pomost, etc.

Właśnie: fontanna. Czy pan burmistrz Iławy Ptasznik zainteresował się choćby jak wygląda nasza Iława pod kątem fontann właśnie? W wielu miejscach na CAŁYM świecie fontanny są sporym wyróżnikiem fragmentów miast. Są okazałe, zabytkowe, zwyczajnie ładne, lub funkcjonalne – gdzieniegdzie można wejść i w upalny dzień po prostu zmoczyć nogi. Będąc dwa lata temu w Berlinie stałem w kolejce do takiej jednej właśnie, bo upał był niemiłosierny i rzesza ludzi po prostu do tych oczek wodnych wchodziła, by pobrodzić i zaznać ulgi. A u nas?

Nasze fontanny to czysty PRL w jego sztandarowym wydaniu! Miast zdobić – szpecą. Bo nawet poczciwa Żabka w miniparku: żeby nieco uroku dodać temu miejscu nie trzeba wcale tak wiele, ale póki co to wygląda to co roku tak jakby grafficiarze z nudów coś tam popsikali a za rok – znowu brzydko. Pozostałe trzy fontanny na Starym Mieście, to już w ogóle tragedia: wielkie, brzydkie, brudne, często zapchane, lub wysuszone – dramat! Czasami wstydziłem się pokazując znajomym te chyba gomułkowskie jeszcze cuda, gdy z jednej z tych fontann woda podskakiwała na wysokość około 5 cm. A zabierają tyle przestrzeni. Nie lepiej byłoby je rozwalić, cały plac wyłożyć polbrukiem, nasadzić kilka drzewek może, czy ustawić kilka ławek, stolików, no coś po prostu w tym miejscu zmienić. Śmiechem historii jest, że nasze Stare Miasto nie ma w sobie NIC, dosłownie NIC starego. A przecież i inne miasta ciężko doświadczyła wojna, lub powojnie i teraz nabierają blasku (vide Olsztyn, Elbląg, Kołobrzeg). Są pieniądze, są możliwości, więc trzeba działać!

Panie burmistrzu Iławy! Jeżeli teraz nie uda nam się podskoczyć z inwestycjami, to nie zdarzy się to już nigdy. I to nie może być działanie na zasadzie: „odmalujemy krawężniki i będzie ładnie” – to musi być działanie wykraczające poza ten zastany, stary porządek. Na zasadzie „nie łatamy wciąż tej samej drogi - robimy estakadę i obwodnicę, nową!”. Bo o to chodzi, by nie cerować dziurawego płaszcza, ale kupować nowy, najnowszy. Nie głaskać zastanego porządku i czekać w ciszy śmierci tego miasta, ale rozwijać je, natychmiast! W międzywojniu Gdynia była wioską rybacką, by w przededniu II wojny światowej stać się jednym z większych portów Europy. No ale pan Kwiatkowski miał wizję, której nam najwyraźniej brakuje. Pomysł okładania bloków na Starym Mieście jakimiś płytami mającymi upodobnić te budynki do kamienic był może i dziecinny, ale jednak pewnym pomysłem był. Porzucono go już na amen? Może dałoby się w tym miejscu wybudować jakąś chociaż jedną stylową kamienicę z pubem i kawiarnią na parterze? Zamiast tego prostokątnego, zmieniającego swoje przeznaczenie klocka z jednej strony… Może jacyś planiści mają pomysł na zagospodarowanie naszej „starówki”, bo może dzięki temu udałoby się wymyślić coś na zasadzie centrum miasta? Bo tak między Bogiem a prawdą: gdzie w Iławie mamy centrum? A przecież miejsce łączące mieszańców jest potrzebne jak deszcz grzybom. Oczywiście w rozsądnych proporcjach.

Ja też – jak i wiecznie na fotkach uśmiechnięty Pan Burmistrz – jestem zadowolony z kierunku przemian w Iławie, bo w ostatnich latach mamy widoczny rozwój: hala sportowa, Galeria Centrum, Galeria Jeziorak, nowy amfiteatr, piękny kinoteatr, obwodnice, Hotel Stary Tartak (może i ten nowy hotel Grand Tiffi w końcu ruszy), ale wciąż myślę, że to o wiele za mało. Kiedy zaczniemy zagospodarowywać Jeziorak? Jego brzegi od strony miasta – o to mi chodzi. Czym byłby Malbork bez zamku, Gierłoż bez bunkrów, Częstochowa bez klasztoru, a czym jest Iława bez Jezioraka? Kto by do nas przyjechał, gdybyśmy Jezioraka nie mieli? A w takim razie jak my wykorzystujemy te przepiękne jezioro? Cóż, z jego wodą jak jest - każdy widzi. Znam stanowisku Sanepidu w tej sprawie i wiem, że woda pod kątem bakteriologicznym jest czysta, jednak jego zerowa przejrzystość powoduje, że niektórzy do niej wchodzić nie chcą.

Pozostaje sprzęt pływający i imprezy okolicznościowe, które uatrakcyjnią pobyt nad brzegiem. Czyli jak to wygląda w Iławie? Według mnie nijak. Wypożyczenie kajaka, lub roweru wodnego w sezonie, to marzenie ściętej głowy, bo ich ilość woła o pomstę do nieba. No i dochodzi do tego często opłakany stan techniczny sprzętu. W zeszłym roku znajomi spędzili godzinę na rowerze, w którym urwał się przerdzewiały ster i kręcili się w kółko po jeziorze za Wielką Żuławą aż wreszcie przyszła pomoc z brzegu i ściągnęła ich na brzeg. Czy ktoś ich przeprosił? Nie, za plecami poszła tylko uwaga, że to ich wina, hmmm…

Jakiś czas temu szukałem czegoś do wypożyczenia na jakieś dwie godziny, spory z tym kłopot miałem, bo te nieliczne jednostki napędzane siłą mięśni wypłynęły w siną dal. Znalazłem w końcu wolny sprzęt, nie udało się go jednak wypożyczyć, bo pan właściciel (?) nie miał drobnych, by wydać mi resztę z banknotu. On nie był zainteresowany zarobkiem, ja widząc jego podejście, straciłem zainteresowanie jego usługami. Takich przykładów można zawsze podać więcej. Nikomu tu nie chcę nic osobiście zarzucać, ale nie promujemy się niemal w ogóle przez takie działania.
 altruista
 Poniedziałek 23-11-2009

17365. 
Odnośnie wpisu numer: 17363

Nie rozumiem co można mieć przeciwko gejom?
W którym wieku żyjesz, ptasi móżdżku?
 Alfredo
 Poniedziałek 23-11-2009

17364. 
Odnośnie wpisu numer: 17345

Pan Grabowski to oczywiście znakomity przedsiębiorca i teraz jest zajęty poważnymi sprawami w swojej branży odzieżowej.
Inwestycja hotelowa w Iławie ma czas, lecz dla nas mieszkańców Iławy
to nie jest dobra wiadomość. Chcielibyśmy...?
 HK 007
 Poniedziałek 23-11-2009

17363. 
Odnośnie wpisu numer: 17360

Jeśli postęp mierzyć ilością aborcji, gejów, eutanazji, burdeli, zoofilów,
nekrofilów itp. - to masz rację.
 oko
 Poniedziałek 23-11-2009

17362. 
Odnośnie wpisu numer: 17359

Polacy owszem, obudzą się, ale po kolejnym zniewoleniu, kiedy kajdany zapną nim na ręce, a knutem po grzbiecie będą ich smagać zaborcy. Skończmy dyskusję ze zdrajcami, mają w Polsce przewagę w głosie.
Im tylko bat na grzbiet.
 Solidarny 13.12.1981
 Poniedziałek 23-11-2009

17361. 
Roszczenia byłych właścicieli z Niemiec są już faktem.
Ciekawe ile takich wniosków wpłynie w powiecie iławskim?
Podobno stronę niemiecką reprezentuje kancelaria Senyszyna?
Czy to prawda?
 oko
 Poniedziałek 23-11-2009

17360. 
Odnośnie wpisu numer: 17357

Oni bronią tego co w Polsce najbardziej zapyziałe i denne.
Zapomniałeś jeszcze o obrońcy Rydzyku z Torunia!
 Jaśko
 Niedziela 22-11-2009

17359. 
Odnośnie wpisu numer: 17347

Niepokoj budzi to, ze premier tego kraju, [Polski], zanim zostal tym premierem nawolywal do nieposluszenstwa wobec prawa, namawiajac
do nieplacenia abonamentu telewizyjnego (wbrew obowiazujacym przepisom).
Niepokoj budzi ostatnio szczegolnie to, ze premier wracajac z unijnych wyborow tzw. prezydenta Unii obwiescil Polakom, ze bedzie w szybkim trybie zmienial konstytucje, by wybierac kazdorazowo prezydenta, nie
w wyborach powszechnych, a tylko przez parlament.
W tym czasie, gdy prezydent Kaczynski chory przebywa w szpitalu, Tusk premier tego kraju, nawoluje nagle do szybkich zmian w konstytucji, by wywrocic ustroj tego panstwa na podobny do tego, jaki jest na Kremlu.
Widocznie jego ostatnia wizyta tam - w Brukseli - uzbroila go w nowe pelnomocnictwa.
Donald Tusk wmawia nam Polakom, ze nie stac nas teraz na prezydenta
z wyborow w pelni demokratycznych..
Ten premier przechodzi teraz na rzadzenie w stylu unijnym, pelnym,
jak sie okazuje, zakulisowych, gabinetowych ustalen.
Tylko tak dalej...
Czas sie obudzic temu krajowi.
 Krzyk z obrazu
 Niedziela 22-11-2009

17357. 
Odnośnie wpisu numer: 17349

Co ty chcesz od Giertycha, Rydzyka, Kaczyńskich?
Wolisz różnej maści komuchów i zdrajców? Przynajmniej Ci ludzie bronią polskiej racji stanu! Po wojnie AK-owców też odzierano z czci. Najpierw poznaj poglądy prawicy, a później szczekaj!
 oko
 Niedziela 22-11-2009

17356. 
Odnośnie wpisu numer: 17347

Stella masz rację.
Niektóre wpisy na forum "pachną" wazeliną ze starej szafy.
Przedstawiane w nich poglądy są raczej fobiami.
Pisz więcej, potrzeba Nam normalności.
 zdrowy
 Niedziela 22-11-2009

17355. 
Uwaga, dziś w niedzielę około godziny 17-18 w okolicy Starego Miasta
w Iławie błąkał sie młody długowłosy owczarek z kolczatką, wiek około
8 miesięcy; towarzyski i zabawowy.
Jeśli właściciel go szuka - został oddany pod opiekę policji. Niestety mam już psa, więc nie mogłam go adoptować, choć mnie do tego zapraszał.
 Halina
 Niedziela 22-11-2009

17354. 
Odnośnie wpisu numer: 17350

Każdy może błądzić, Kaczyńscy też niby pluli latami na SLD, a ostatnio ramię w ramię opanowali TVP.
Poza tym jak Polska i polskość są mitem na Kaszubach, to Tusk po protu stwierdził fakt, jakoś do wojny nie wzywał!
Czy w obronie polskości zawsze musi stawać jakaś karykatura umysłowa
w rodzaju pana z poniżej? Kiedy polskość będzie kojarzona z tolerancją,
nie z działaniami agresywnymi?
 Roy
 Niedziela 22-11-2009

17353. 
Odnośnie wpisu numer: 17348

Adolf Hitler zlikwidował funkcjonowanie polskiej mniejszości narodowej w Niemczech... To ustawodawstwo funkcjonuje do dziś w tym kraju - kraju, który politycznie, a także gospodarczo przewodzi UNII. Taka jest obecnie "realpolitik" wobec Polaków tam mieszkających.
Taką też politykę - wobec Polaków - stosuje Pan premier Donald Tusk.
Zobaczycie to wyraźnie w jego kampanii prezydenckiej, gdzie będzie sie wspierał swoim zapleczem politycznym z Niemiec. [...]
 Latarnik z Sienkiewicza
 Niedziela 22-11-2009

17352. 
Odnośnie wpisu numer: 17351

Oto fragmenty przemówienia Tuska z 12 czerwca 1992, które zastanawiają:

1. "Powinniśmy zdać sobie sprawę z tego, że nie będzie samorządnego regionu pomorskiego - i żadnego innego - bez zasadniczych zmian ustrojowo-gospodarczych w skali całego kraju. Ich zdynamizowanie i ukierunkowanie to jeden z głównych postulatów regionalistów."

Zwracam uwagę na słowa Donalda Tuska o potrzebie zmiany ustroju.
W domyśle takiej zmiany, która zmieni Polskę z państwa - że posłużę się nomenklaturą Tuska - "centralistycznego" w państwo składające się z samodzielnych regionów.

A oto, na czym według Tuska miałaby ta samodzielność polegać:

2. "Tak długo bowiem, jak trwać będzie w Polsce centralistyczny model władzy, jak długo większość decyzji zapadać będzie w Warszawie - marzenie o państwie regionalnym pozostanie utopią."

Tusk wyraźnie mówi o PAŃSTWIE REGIONALNYM, czyli o tworze, który dysponuje swoimi władzami, prawem, pieniądzem, służbami itd.
Nie używa cudzysłowu, który wskazywałby, że nie można tego wyrażenia traktować dosłownie.

W dalszej części swego przemówienia Tusk wymienia w kilku punktach zadania i formy, które powinny jego zdaniem doprowadzić do przemiany ustrojowej państwa i usamodzielnienia się Kaszub. W punktach tych podkreśla wagę taktyki, np. przekonuje, by nie podkreślać kaszubskości regionu, gdyż to może wywołać niepokój i opór.

"Przesadne podkreślanie kaszubskości ruchu regionalnego nie będzie sprzyjało powodzenia tej kampanii".

3. "Podjęcie ściślejszej współpracy z innymi związkami regionalnymi i pomaganie nowo powstającym (np. Liga Warmińsko-Mazurska). Ogólnopolski charakter naszych przedsięwzięć, obok innych walorów, oddali zarzut etnicznej irredenty. Doświadczenia wielu z nas dowodzą, że w polskim społeczeństwie wciąż silne są nacjonalistyczne resentynenty i ksenofobie, a regionalizm często obarczany jest publicznie najprzeróżniejszymi grzechami, wśród których antypolskość i filogermanizm pojawiają się najczęściej."

Wskazuje też na znaczenie lobbingu (ach jak to dziś aktualne :)):

4. "Usprawnienie i zwiększenie skuteczności lobbingu w Sejmie i Senacie, a w szczególności pozyskiwanie idei regionalnej poszczególnych posłów z tych klubów, które pozostają obojętne na sprawy regionalizacji"

Nie będę się rozpisywał, każdy może sam przestudiować rzeczone przemówienie Tuska, poza tym może pojawią się uczestnicy tamtego zjazdu i zechcą zabrać głos w tej sprawie, wtedy dowiemy się, jak było.

Od siebie dodam tylko na koniec, że moim zdaniem Tusk wyraźnie wzywa do budowania takiego modelu samorządu, który przekształciłby państwo polskie w zbiór samodzielnych podmiotów politycznych i de facto zagroziłby w stanie dzisiejszym, tj. po wejściu do Unii, istnieniu naszego państwa.
 Qyx-121314
 Niedziela 22-11-2009

17351. 
Odnośnie wpisu numer: 17348

TUSK CHCIAŁ ODERWAĆ KASZUBY OD POLSKI
źródło: „Nasza Polska” nr 40 z dnia 4-10-2005, str. 11

W zbliżających się wyborach prezydenckich, wedle sondaży, największe poparcie społeczne ma Donald Tusk. W swej kampanii wyborczej kandydat ten przedstawia się jako "człowiek z zasadami", jako osoba niezwykle uczciwa. W związku z powyższym czujemy się zobowiązani potencjalnych wyborców Donalda Tuska poinformować o pewnych faktach mało znanych społeczeństwu (...).
W dniach 12-14 czerwca 1992 roku, jako wiceprzewodniczący ZG ZK-P tuż po upadku rządu Jana Olszewskiego, Donald Tusk uczestniczył w II Kongresie Kaszubskim, który odbywał się w Domu Technika w Gdańsku przy ul. Rajskiej 6. [...] Do uczestników Kongresu wygłosił programowe przemówienie zatytułowane: "Pomorska idea regionalna jako zadanie polityczne".
Przedstawił w nim program pełnej autonomii Pomorza (Kaszub), które winno posiadać nie tylko własny rząd, ale i własne wojsko oraz własny pieniądz. Na takie dictum siedzący przy mnie goście (ks. prof. Janusz Pasierb, posłowie z WAK Alojzy Szablewski i Feliks Pieczka, szefowie Wielkopolan i Górnoślązaków oraz inni) wyrażali swe oburzenie, gdyż oni nie widzieli Kaszub poza Polską ani Polski bez Kaszub. Siedzący w pierwszym rzędzie poseł Feliks Pieczka nie wytrzymał i wskoczył na estradę, podszedł do mikrofonu i wygłosił pozaprogramowe, piękne, patriotyczne kontrprzemówienie, podkreślając, iż oddzielenie Kaszub od Polski byłoby nie tylko przestępstwem wobec polskiej racji stanu, ale i wobec interesu Kaszubów. Przypomniał też zebranym fragment hymnu kaszubskiego, który w języku polskim brzmi: Nie ma Kaszub bez Polonii, a bez Polski Kaszub.

Wobec powyższego pytam, czy prezydentem Polski może zostać człowiek, dla którego polskość jest urojeniem i który od wielu już lat wykazuje się działaniami na rzecz dezintegracji Polski i Narodu Polskiego, działaniami na rzecz rozbijania jedności naszego Narodu i Państwa?
 Solidarny 13.12.1981
 Niedziela 22-11-2009

17350. 
Odnośnie wpisu numer: 17347

Jeśli na Zjeździe Kaszubów w 1992 roku dojrzały obywatel Donald Tusk,
już po "Nocnej Zmianie" doświadczony, opowiadał się za [separacyjnym] rozwiązaniem z Kaszubami, dodając, że Polska i polskość jest mitem, to kim ten człowiek jest...? Z kim ten człowiek trzyma?
Ty, Stella, jesteś taką samą zdrajczynią. Gdybyś swoje poglądy ujawniła
nie anonimowo, to jesteś opluta.
 były radny Urzędu Parafialnego
 Niedziela 22-11-2009

17349. 
Odnośnie wpisu numer: 17347

Kto mógł przez całe wieki marzyć o tak przyjaznych nam Niemcach,
może nasi przodkowie sprzed 70 lat? Stella ma rację - nie straszmy, a pokazujmy sympatię sąsiadom z zachodu i północy (Rosja), odwiedzajmy się, wymieniajmy doświadczenia - korzystajmy z nich! A Steinbach niech sobie żyje, taki urok prawdziwej demokracji. Francja ma Le Pena, Rosja Żyrinowskiego, w Anglii też się jakiś nacjonalista przebudził. A u nas - Rydzyk, Giertych i Kaczyńscy dużo lepsi? Zacznijmy może zerkanie od własnych progów!
 Chico
 Niedziela 22-11-2009

17348. 
Odnośnie wpisu numer: 17347

Oto kołtuństwo w pełnej krasie.
Mamy dziś już 2009 lat po narodzinach Chrystusa, a nadal zbyt wielu pomyleńców ma czelność publicznie bronić wszelkiej maści Judaszy:
wywrotowców ("Nocna Zmiana"), farbowańców (partia 1, 2, 3, ... x)
i zdrajców ("Kaszuby").
To już nie jest "ciasnota", moja droga - to już jest zwykłe kur[...]wo.
 Oda do Rozumu
 Niedziela 22-11-2009

17347. 
Odnośnie wpisu numer: 17346

Oto kołtuństwo w pełnej krasie.
65 lat po wojnie, a on ciągle za Krzyżakami wygląda i nimi straszy - oto prawdziwy Europejczyk! A poważnie jestem zażenowana takimi wpisami
na tym forum, przecież Iława nie jest miastem ciasnym umysłowo!
 Stella
 Niedziela 22-11-2009

17346. 
Tusk zmienia konstytucję, gdyż zauważył, że normalnym trybem, znaczy
powszechnymi wyborami, nie ma szans na prezydenturę, a co najwyżej
na... rezydenturę.
Panie Tusku! Pańska kariera polityczna wypala się i szukaj sobie roboty
u koleżanki Merkel w Rajchu, ona najlepiej ciebie zrozumie. Podratuje
cie być może pani Rita Sztajnbach, po przyłączeniu Pomorza i Kaszub
do Rzeszy - może otrzymasz rezydenturę nad dzielnicą.
 Solidarny 13.12.1981
 Sobota 21-11-2009

17345. 
Odnośnie wpisu numer: 17342

A co ty Grabowskim w kieszeni siedzisz, że znasz stan ich konta?
Oni pewnie codziennie siadają przed komputerem i boki zrywają czytając takie wpisy.
Grabowski to wytrawny gracz giełdowy, mający udziały w wielu firmach. Gdyby tylko chciał, mógłby pewnie 10 takich hoteli pobudować.
 Marynara Łu Bu Du, lat 68
 Iława, Sobota 21-11-2009

17344. 
Odnośnie wpisu numer: 17339

Faktycznie - ten baran z Działdowa prawie co trzeci dzień dodzwania się
do "Szkła Kontaktowego".
On musi być z nimi w zmowie. To ci ze "Szkła" do niego kręcą a dziadyga nawija na Kaczki i jego stado z PiS.
Podobnie 10 lat temu tak samo nawijała, tylko na wspak temu baranowi
z Dziadowa - pewne babsko do Radyja z Torunia.
 były radny Urzędu Parafialnego
 Piątek 20-11-2009

17342. 
Odnośnie wpisu numer: 17341

A skąd pożyczą resztę? Z banku PeKaO S.A.?
7 ha w tym miejscu Iławy za 3 lata warte będzie na wolnym rynku:
7 x 3 mln EU = 21 mln EU
x 4 PLN = ponad 80 mln PLN
Obecni właściciele ziemi wejdą we wspólnotę majątkową z nowym
nabywcą gleby i Fifi mają za darmo. Jak amen w pacierzu.
 Qyx-121314
 Piątek 20-11-2009

17341. 
Odnośnie wpisu numer: 17316

Małgorzata & Krzysztof GRABOWSCY jednak podpisali umowę z Urzędem
Marszałkowskim w Olsztynie na dotację celową 15 mln zł (UE) dla budowy
„GRAND HOTELU TIFFI” w Iławie, dla którego łączna kwota inwestycji to
50 mln zł.
W najbliższym wydaniu KURIERA (środa 25 listopada) ujawnimy z detalami
kulisy tej inwestycji.
Miasto sprzedało Grabowskim – przypomnę – 7 ha po starych zakładach
drobiarskich przy ulicy Dąbrowskiego w Iławie za kwotę 6,5 mln złotych,
a Grabowscy w akcie notarialnym zobowiązali się do rozpoczęcia budowy
najpóźniej do dnia 19 listopada 2009 roku oraz jej zakończenia nie później
niż do 19 listopada 2012 roku.

http://www.kurier-ilawski.pl/czytaj/Grand-Hotel-Tiffi-start-w-listopadzie/2563
 Jarosław Synowiec
 Piątek 20-11-2009

17340. 
Odnośnie wpisu numer: 17338

...a my, psy ogrodowe, sikamy ze śmiechu gdy czytamy, że "drzewka
w okuciach" nie są "drzewami, tylko zmutowanymi drzewokrzewami".
A koledze "Dżekiemu" utknęła kość w gardle, gdy usłyszał tę mądrość:
"Co innego piękna lipa, a co innego jej zmutowana atrapa".
Pewien znajomy bernardyn z ul. Jasielskiej gdy wyniuchał, że jego Pani zamiast ulubionego psiego koca, kupiła mu atrapę wycieraczki, za karę kłami wyrwał jej podwójnym szast-prast wszystkie dosztukowane rzęsy.
Kły psa nie były atrapą, mózg gospodyni - bynajmniej.
 pies ogrodnika
 Piątek 20-11-2009

17339. 
Ludzie, ludziska! Padł niesamowity rekord poparcia dla PO!!! Aż 99,9% respondentów poparło naszą partię i naszego wspaniałego Premiera Donalda.
Ankieta została przeprowadzona w jednym z sopockich prywatnych przedszkoli i nasze maluchy, przyszłość naszego państwa, już w tak młodym wieku wykazali się niezwykłą wręcz inteligencją przekazaną im przez ich rodziców.
Nie może dziwić tak wspaniały wynik PO, dzieci bowiem bez wątpienia widzą w naszym Premierze ojca naszego narodu, wizjonera obdarzonego geniuszem troski, dobroci i miłości, który jest nawiedzany przez siły nadprzyrodzone. On kieruje nas ku powszechnej szczęśliwości!!! Jesteśmy zieloną wyspą szczęścia na oceanie zła, biedy i smutku. Doceniajmy to!
 Andrzej z Działdowa, opiniodawca w Szkle Kontaktowym TVN24
 Piątek 20-11-2009

17338. 
Odnośnie wpisu numer: 17337

"Zmalały" w znaczeniu, że posadzili nie drzewa, ale drzewka - takie w
okuciach. One nie są drzewami, tylko zmutowanymi drzewokrzewami.
Co innego piękna lipa, a co innego jej zmutowana atrapa.
 Agent Służby Leśnej
 Piątek 20-11-2009

17337. 
Odnośnie wpisu numer: 17336

"Drzewa zmalały".
A my wielcy filozofowie tego świata od zawsze uważaliśmy, że nie będzie
błędem przyjęcie założenia, iż drzewa rosną w górę, nie w dół - no może
za wyjątkiem korzeni. Znakiem tego - myliliśmy się od tak dawna...
 Sokrates
 Piątek 20-11-2009

17336. 
Odnośnie wpisu numer: 17335

Redaktor Synowiec ma rację. Stan się poprawił, ale drzewa zmalały.
 Qyx-121314
 Piątek 20-11-2009

17335. 
Odnośnie wpisu numer: 17334

Ludzie, wrzućcie na luz! Rozmowa, wymiana informacji, potyczki słowne
– owszem, jak najbardziej, ale nie dajmy się zwariować. Krytyka – tak,
bicie piany – moim zdaniem już nie.
Pogadajcie rzeczowo.
Trwa uzbrajanie infrastrukturalne sporego odcinka gleby wzdłuż ulicy Konstytucji 3 Maja, więc jest świetna okazja dla uporządkowania wielu tematów. Jeśli można uporządkować drzewostan, to czemu nie?! Boli kogoś, że jest bałagan?! Przecież bałagan jest zawsze, gdy się coś remontuje! Nawet w czasie tapetowania pokoju.
Pamiętam ile było krzyku w czasie remontu drogi krajowej 16, biegnącej przez centrum Iławy. Pamiętam ten wrzask zewsząd, że „wycinają kochane drzewa” wzdłuż całej ulicy Niepodległości. Pamiętam jak jedna
z czytelniczek wpadła z chodnika do redakcji i trzymając się za gardło odstawiała teatr, że... brakuje jej tlenu i dusi się: „Czym tu oddychać?!”
I co?
Zapraszam dziś do spaceru ulicą Niepodległości. Zachęcam do przyjrzenia się jak ładnie po remoncie odtworzono, ha, a nawet powiększono stan zadrzewienia. Czemu nikt tego na forum nie zachciał wypunktować?
Za mało podniecające? No tak...
 Jarosław Synowiec
 Piątek 20-11-2009

17334. 
Odnośnie wpisu numer: 17333

Gdybyś wiedział co ja wiem, kto w Iławie i jakie drzewa ścina w swoim ogrodzie...
Wiem tylko jedno, kara w UE zachodniej przekroczyłaby wartość domu.
Nikt nie sprawdza co idzie pod topór w odpowiedzialnych urzędach. Liczy
się podanie i nazwa drzewa, a w podaniu wszystko można napisać, gdyż
nikt tego na działce nie sprawdza. Takich mamy urzędników. Te drzewa,
o których wyżej napisane, pójdą pod topór.
 Agent Służby Leśnej
 Piątek 20-11-2009

17333. 
Czy ktoś z Was może wie, co się dzieje z drzewami na Starym Mieście?
Chodzi mi głównie o kilka drzew zaraz na przeciw ośrodka PERKOZ, tuż
przy tych schodkach jak się wchodzi na Stare Miasto. Jakaś masakra!!!
Poucinane gałęzie, chaos totalny. Czyżby te drzewa miały iść na ścięcie?
To samo jest koło bloków przy Starym Mieście, ale naprzeciw ronda na
ulicy Dąbrowskiego. Czy ktoś wie o co w tym wszystkim chodzi???
 Stały Obserwator
 [IŁAWA], Czwartek 19-11-2009


Strona [ poprzednia 1 2 3 ... 121 122 123 ... 241 242 243 244 245 246 247 248 249 ... 314 315 316 ... 386 387 388 następna ] z 388



102860012



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
drobne@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Kurier Zdrowia i Urody | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Ogłoszenia modułowe
Stopka | Wyszukiwarka | FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2024 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.