Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

INFORMACJE
Jak trwoga to do... piwnicy
Nie daj się oszukać!
Zbudują wojskowy radar radiolokacyjny
Pierwsza taka operacja
Do studzienki mógł wpaść człowiek!
Jakie komitety wystartują w wyborach?
Wilki rozszarpały psy domowe na oczach dziecka
Radna Ewa Jackowska: Czuję się oszukana!
Leczyła duszę i ciało. Anna Betley-Duda
Urodziła na klatce schodowej
Film „Na żelaznej drodze: 150 lat kolejowej Iławy”
Strajk w markecie Kaufland
Atak wilka na dzieci
Historyczne nominacje rządowe dla naszych z regionu
Budowa zabrała młode życie
Szokujący incydent w Szkole Podstawowej nr 1
Burmistrz jednak podnosi podatki
Tragedia w fabryce Szynaka. Zabiła go rutyna? Brak nadzoru?
Napisała ciąg dalszy „Znachora”
Zakaz wejścia na internę szpitala
Więcej...

Forum

17331. 
Odnośnie wpisu numer: 17328

Z tego co wiem to Grand Hotel Tiffi powstanie. W czwartek 19.11.2009 wpłynęły środki UE dla inwestora. Poczekamy do końca listopada br.
Wszystko się wyjaśni.
 (J)
 Czwartek 19-11-2009

17330. 
Odnośnie wpisu numer: 17329

No cholerę z taką sprawiedliwością. Ten komendant był od 1 lipca br.
To co on winien? Tego nie pojmę, proszę wytłumaczyć mi. To zwykłe
zamiecenie śmieci pod dywanik.
 Qyx-121314
 Czwartek 19-11-2009

17329. 
Odnośnie wpisu numer: 17310

Odwołano komendanta policji w Nowym Mieście Lubawskim, szkoda tylko, że w trybie "odejdź kolego sam, tak będzie najlepiej dla nas i dla ciebie".
W komendzie miało dochodzić m.in. do bicia zatrzymanych oraz wielu pospolitych nadużyć.
Decyzję o odwołaniu podjął komendant policji w Olsztynie. Komendant z Nowego Miasta Janusz Szyszkowski złożył do komendanta wojewódzkiego prośbę o odwołanie. Została uwzględniona. Komendant Szyszkowski pozostanie w dyspozycji komendanta wojewódzkiego, a jego miejsce zajmie dotychczasowy zastępca komendanta miejskiego w Olsztynie Mieczysław Wójcik.
Śledztwo w sprawie nieprawidłowości w NML przeniesiono do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Tymczasem zawieszono policjanta Marcina W., który miał w odwecie za
poinformowanie mediów staranować kolegę radiowozem oraz wszczęto przeciwko niemu postępowanie dyscyplinarne.
 J-23
 http://www.tvp.pl/publicystyka/magazyny-reporterskie/maga...
 Czwartek 19-11-2009

17328. 
Odnośnie wpisu numer: 17316

Czyli 1 500 000,00 PLN naszych podatków do podziału dla niby inwestora
i tych... (Michu, Kichu i Żenia), którzy razem z nimi ten interes załatwiali?
 HK 007
 Czwartek 19-11-2009

17327. 
WALCZĄ O 4-PASMOWĄ SZESNASTKĘ!

Trwają starania, by drogę krajową numer 16 wpisać do rządowego rozporządzenia sieci dróg ekspresowych. „Stowarzyszenie 16" organizuje spotkania z przedstawicielami województwa warmińsko-mazurskiego oraz kujawsko-pomorskiego. Celem jest zwiększenie koalicji, która mogłaby wymóc na rządzie zmianę decyzji. To w efekcie pozwoliłoby na wybudowanie w kilkuletniej perspektywie drogi ekspresowej.

Od kilku lat trwa modernizacja trasy za pieniądze z budżetu państwa. Jeżeli „16” zostanie wpisana do nowego rozporządzenia, to jej kosztowna rozbudowa dalej będzie finansowana przez rząd. Umożliwi też budowę dwóch pasów w jednym kierunku.

„Stowarzyszenie 16” powstało dwa lata temu w Olsztynie i zrzesza samorządy położone wzdłuż trasy S16, która biegnie od Grudziądza, przez Iławę i Olsztyn do przejścia granicznego z Litwą w Ogrodnikach. Członkowie stowarzyszenia spotykają się systematycznie, by lobbować na rzecz modernizacji S16. Według szacunków na jej remont potrzeba blisko 3 mld zł.
 Jarosław Synowiec
 Czwartek 19-11-2009

17323. 
Odnośnie wpisu numer: 17304

Sam jestem pracownikiem tego zakładu.
Każdy z pracowników ma do odrabiania godziny, każdy praktycznie zarobi poza z godzinami do odrobku i trzeba to odrabiać, inaczej dostajemy kary nagany zazwyczaj. Przykład: masz 26 godzin do odrobku, masz to odrobić od poniedziałku do piątku, jeśli tego się nie odrobi, to dostaje się naganę. Tak się traktuje pracowników w zakładzie [...]
 kobra
 Czwartek 19-11-2009

17322. 
Odnośnie wpisu numer: 17317

Dokładnie będzie tak, jak pisze "Qyx-121314".
Rozpoczną budowę, taki pic na wodę. Chwilę to potrwa, następnie
zabraknie kasy i odsprzedadzą z zyskiem. Taka "Czapla Bis".
 xgrzesio
 Czwartek 19-11-2009

17321. 
Odnośnie wpisu numer: 17317

Wpis w Dziennik Budowy i według prawa jest ok. Inwestycja rozpoczęta. Będzie rosło jak "na drożdżach".
Poważniej: nie wierzę w tę inwestycję, oprócz dotacji potrzeba naprawdę duuuużo szmalu. Widmo "Cypla po Czapli" krąży po Iławie.
 zawiedziony
 Środa 18-11-2009

17319. 
Odnośnie wpisu numer: 17317

Makiety to oni nie mogą pobudować, bo są związani środkami unijnymi 15.000.000 to niemała kasa i muszą zakończyć inwestycje do 2013 roku
bo inaczej nie dostaną kasy.
A swoją drogą to ich projekt do unii był na ostatnim na 17. miejscu, a
kasę przyznano tylko 6 projektom i oni dostali. Powodzenia.
 Klaudia
 Środa 18-11-2009
Odp. 
Prośba jest. Na tym forum można pisać mało wykwintnie,
a nawet niechlujnie. Jednak notoryczne „olewanie” polskich
znaków to brak szacunku dla języka, siebie i czytelników.
Postaraj się zatem.
PS. Nawet emigracja stara się pisać z polskimi znakami.
Czyli można ustawić sprzęt? Jasne, że można. Dziękuję.
 Modero Kuriero
 Środa 18-11-2009

17318. 
Odnośnie wpisu numer: 17316

Ma Pan rację, cisza jest na budowie po drobiarskich, tylko bezdomni tam umierają. Jestem pewien, że nikt nie wyciągnie żadnych konsekwencji,
że budowa nie ruszyła. Smutne to, ale prawdziwe.
 Borys

borkow9@wp.pl
 Kisielice, Środa 18-11-2009

17317. 
Odnośnie wpisu numer: 17316

Sprawa pójdzie takim torem:
Właściciele będą udawać, że stawiają atrapę hotelu, potem zabraknie
im pieniędzy i zaczną się kłopoty. Odsprzedaż owszem będzie - ale
nie dla Iławy, a dla inwestora z Kanady lub Kataru za 50 mln $.
 Qyx-121314
 Środa 18-11-2009

17316. 
Na placu po starych zakładach drobiarskich przy ulicy Dąbrowskiego w Iławie – cisza, cisza, cisza...
Oto zgodnie z umową pomiędzy burmistrzem Ptasznikiem a inwestorem, Małgorzatą Grabowską, ostateczny termin startu budowy owego hotelu
„Grand Tiffi” mija w czwartek 19 listopada br.
Pracujący po sąsiedzku na obwodnicy robotnicy ze SKANSKI nie widzieli
tu dziś (środa 18-11-2009) nikogo ani niczego, co mogłoby wskazywać
na jakikolwiek start budowy.
Władze Iławy bronią się, że gdyby inwestor nie zaczął budowy do czasu
19 listopada, to w akcie notarialnym i księdze wieczystej zapisano dla miasta prawo odkupienia tego gruntu w cenie, jaką zapłacił nabywca.
Czy jednak zadłużone kredytami i obarczone ogromnymi inwestycjami drogowymi miasto będzie stać na odkupienie ziemi za 6,5 miliona...?

http://www.kurier-ilawski.pl/czytaj/Grand-Hotel-Tiffi-start-w-listopadzie/2563
 Jarosław Synowiec
 Środa 18-11-2009

17315. 
PRZYCZYNEK DO SZTUKI KRĘTACTWA I OBŁUDY POLITYCZNEJ

Don Tusk obiecywał w swoim expose, obejmując urząd premiera, cięcia
w administracji i oszczędności, a wyszło jak zwykle. Wiele było pięknych, szumnych, z przytupem zapowiedzi przed kamerami.
I co?
Ustawa tnąca o 10% zatrudnienie właśnie trafiła do kosza. Zablokowały
ją już same... ministerstwa, urzędy i agencje, które zasypały Kancelarię Premiera stertą uwag i negatywnych opinii.
O tym, że projekt był tylko zagrywką „pod publiczkę” i media, świadczy
fakt, że już na konkretnym etapie legislacji zastrzeżenia zgłosiła nawet... Kancelaria Premiera, rękoma Tomasza Arabskiego, najbliższego człowieka Tuska.
W eter społeczny poszła fama (na wysokim C), że premier Tusk „chce”.
Tymczasem formalnie rozrost administracji trwa w najlepsze.
 Jarosław Synowiec
 Środa 18-11-2009

17313. 
Odnośnie wpisu numer: 17273

Pani "mamo przedszkolaka"!
Moje dziecko też chodzi do przedszkola nr 4 i rozumiem, że nie są to koszary wojskowe. Panie nauczycielki - jeśli muszą po coś wyjść lub przyjąć telefon i też wyjść z gwaru, które normalnie rozwinięte dzieci tworzą - robią to sporadycznie.
Sama pani wspomniała, że dzieci zostają pod OPIEKĄ (!) pomocy nauczycielki, a więc ktoś przez chwilę nieobecności nauczyciela przy nich jest. Z tego, co ja zauważyłem - panie od pomocy są bardzo dobrymi opiekunami.
Rozmawiałem z nauczycielkami i wiem, że ostatnio jest dużo telefonów od rodziców chorych przedszkolaków - telefonów informacyjnych. A jeśli Pani nauczycielka ma np. chore dziecko i chce się dowiedzieć co z nim, to ja nie widzę problemu.
Myślę, że pani postawa nie zasługuje na szacunek. Na pani miejscu porozmawiałbym z dyrektorem przedszkola, a nie skrywał się za anonimem. Taka pani odważna, to proszę się zachować asertywnie i wprost powiedzieć, czego pani oczekuje od przedszkola. Bądźmy ludźmi i traktujmy innych po ludzku. Czy Pani w pracy (zakładam, że Pani pracuje) jest taka precyzyjna i efektywna?
Zawsze ma Pani wybór: porozmawiać z usługodawcą, albo zmienić go na innego.
 ojciec przedszkolaka
 Środa 18-11-2009

17312. 
Odnośnie wpisu numer: 17310

I co z tego wynika.
Redaktor Fafiński dał sie wmanipulować w wewnętrzne rozgrywki i stał
się prokuratorem, sędzią i katem w tej sprawie. Ci policjanci, którzy zeznawali i tak będą musieli odejść, bo nie wytrzymają presji kolegów.
Każdy, kto był w wojsku wie o czym mówię...
 olo
 [Nowe Miasto Lubawskie], Środa 18-11-2009

17310. 
Odnośnie wpisu numer: 17248

Magazyn Ekspresu Reporterów TVP 2: „ODWET”

Po emisji reportażu ujawniającego kulisy pracy komendy policji w Nowym Mieście Lubawskim, w którym zobaczyliśmy agresywne zachowania kilku nieuczciwych funkcjonariuszy, pobicia oraz pospolite nadużycia, a także
jakże dziwną „niemoc” przełożonych oraz prokuratorów (również z Iławy), nieuczciwi policjanci postanowili wziąć ODWET na „sypiących” do telewizji kolegach. Jednego z nich próbowano nawet... staranować radiowozem.

Zapraszamy do obejrzenia materiału filmowego:
http://www.tvp.pl/publicystyka/magazyny-reporterskie/magazyn-ekspresu-reporterow/wideo/17112009
 KURIERZY
 Godz. 21:45, Wtorek 17-11-2009

17309. 
Odnośnie wpisu numer: 17304

Smierc ta, to efekty kryzysu, o ktorym Tusk trabi, ze go nie ma.
Prosze bardzo, tu na forum tydzien temu "Solidarny" pisal o podlym traktowaniu pracownikow nizszego szczebla w Polsce. Wspolczesne niewolnictwo konczy sie masowa emigracja za granice. Eksodus Polakow za granice to glowna porazka tego rzadu...
Najgorsze, ze wspolczesnie Polska znajduje sie na 1 miejscu w Europie w emigracji zarobkowej. Rozpoczelo sie to w ostatnim cwiercwieczu od stanu wojennego i trwa nadal.
Sam wyjechalem za granice ze swiadomoscia, ze to smierc cywilna wpisana w dalsze moje zycie... Coz z tego, ze nas tu bardzo cenia za dobra prace i sluzbe dla obcego narodu... Ale rzad w Polsce traktuje nas po macoszemu. Sami sie organizujemy, jak tylko potrafimy, by zapewnic naszym dzieciom nauke jezyka ojczystego, religii. Mlodzi nauczyciele pracuja charytatywnie, by zapewnic naszym dzieciom niezbedne podstawy do utrzymania wiezi z Ojczyzna. Ale nasze prosby o pomoc w edukacji naszych dzieci - do ambasady, miniserstwa spraw zagranicznych - koncza sie odmowami jakiejkolwiek pomocy w tym zakresie.
W ostatnim piecioleciu do kraju wplynelo okolo 125 miliardow zlotych z pracy za granica. Tydzien temu w audycji ekonomicznej "Plusy i Minusy" wyraznie zaznaczono w komentarzu, ze powodem utrzymania plusowego wzrostu dochodu narodowego w Polsce w - tym kryzysowym roku - byly pieniadze Polakow zza granicy.
Ale Tusk tego nigdy nie powie... Wykorzystuje nasza obecnosc tu (wygnanie za granice) w bezczelny sposob. Korzysta z tego dla swych celow osobistych w walce o prezydenture, nie dajac niczego w zamian dla dziesiatkow tysiecy wygnanych polskich dzieci i ich rodzicow.
 Latarnik z Sienkiewicza
 Wtorek 17-11-2009

17308. 
Odnośnie wpisu numer: 17307

Pełnokrwisty gość, Iława straciła wielką osobowość!
 Laur
 Wtorek 17-11-2009

17307. 
Zmarł ROMAN ŻUCHOWSKI, wieloletni dyrektor LO w Iławie.
Kto Go pamięta - proszę o wspomnienia!
 Hanna
 Wtorek 17-11-2009

17305. 
Odnośnie wpisu numer: 17303

Donek myślał, że grypą swych przeciwników, czyli wszelakie moherstwo uśmierci, dlatego wstrzymywał zakup szczepionek od grypy. A tu masz babo placek, jest na opak.
 były radny Urzędu Parafialnego
 Wtorek 17-11-2009

17304. 
No i doszło do tragedii.
W miniony weekend samobójstwo popełnił jeden z pracowników [...].
Zostawił list, w którym jako przyczynę desperackiego kroku wskazał
m.in. praktyki niewolnicze [...] polegające na karaniu pracowników dodatkowymi godzinami do odpracowania. Ten nieszczęśnik miał tych godzin podobno 200, co miało skutkować przepracowaniem całego miesiąca za... darmo.
Ciekawe co na ten mobbing powie teraz prokurator?
 Anty
 Wtorek 17-11-2009
Odp. 
Napisz, co wiesz, na nasz adres: redakcja@kurier-ilawski.pl
Kilka spraw trzeba zweryfikować przed upublicznieniem.
 moderator
 Wtorek 17-11-2009

17303. 
Kto bez czapy na łbie chodził, bez rękawiczek, tyłek, nery i brzuch nagi
do wiatru zimą wystawiał, kto zamiast porządnego obiadu, pizzą lub
innym świństwem sie odżywiał, będzie życiem płacił. AH1N1 takich
wybiera.
Dlaczego nie padają starcy po 50-tce, bo oni jeszcze o zdrowiu pamiętali, mohery nosili, koszule, szale na szyjach, kożuchy wełniste, gacie z flaneli, czosnek żarli, mlekiem zapijali (a nie colą), porządną chabaniną się
karmili.
Wirus zmutował się na bazie 10-letnich przekształceń i restrukturyzacji, jak nasza gospodarka, którą podobnie Balcerowicz zmontował i też ledwo zipie. Wam wszystkim już żadna szczepionka nie pomoże, tylko zdrowaśki odprawiajcie (przy Radiu Maryja z Torunia, bo sami nie potraficie).
 Egenia Pigwowa z Daula
 Wtorek 17-11-2009

17302. 
Ja, jako iławianin, mam zmącony spokój duszy, ponieważ...
I tak.
Najpierw przemysł i ważne fabryki wyprowadzili z Iławy do Lubawy, żeby
nie zakłócić spokoju konkurencji iławskim stolarczykom. Stolarczyki padli
i klapa. Winni byli radni, a szczególnie ten ESELDOWIEC z lubawskiej dzielnicy, który panował jako radny w Iławie.
Teraz na gwałt ktoś nowy zwariował i chce Iławie zafundować hotele, w których kot z kulawą nogą będzie mieszkał, bynajmniej przy takich jak w Tartaku cenach. Cosik mi się zdaje, że jak na Iławę, to z trzema drogimi hotelami wejść na rynek będzie trudno. Inwestorzy będą się zastanawiać nad sensem mnożenia tego typu przybytku.
A może się mylę.
Ciekawe, dlaczego u nas nikt jeszcze nie inwestuje w zakłady przemysłu precyzyjnego, lekkiego itp.
 były radny Urzędu Parafialnego
 Wtorek 17-11-2009

17301. 
Odnośnie wpisu numer: 17299

Panie Burmistrzu Ptasznik!
Zegar tyka, czas leci... Jutro będzie już 18 listopada 2009 roku. To jak, budowa hotelu Państwa Grabowskich ruszy czy nie? Cyk, cyk, cyk....
Spełnią się Pana obietnice, czy nie? Nadchodzi chwila prawdy.
 Stały Obserwator
 Wtorek 17-11-2009

17300. 
Odnośnie wpisu numer: 17299

...i co z tego, że mam takie prawo. Jeśli ty masz dostęp do tego tekstu, to go kseruj i wybrane fragmenty wydrukuj na forum. Dla nas to będzie dobry wskaźnik na kogo się kierować w następnych wyborach do Rady Parafialnej Miasta Iławy.
 Qyx-121314
 Wtorek 17-11-2009

17299. 
Odnośnie wpisu numer: 17189

Szanowni Forumowicze!
Granda! Hotel Tiffi – może wyjaśnijmy (z pomocą niezależnych mediów) mieszkańcom iławskim, na czym - zgodnie z przepisami prawa - polega rozpoczęcie budowy (dziś 17 listopada 2009) oraz jak długo może trwać budowa.
Sprawdźmy także, bo mamy do tego pełne prawo, jak wygląda umowa podpisana przez samorząd z inwestorem. Czy jest tam określony termin zakończenia inwestycji i czy są sankcje za brak zakończenia inwestycji?

http://www.kurier-ilawski.pl/czytaj/Grand-Hotel-Tiffi-start-w-listopadzie/2563
 HK 007
 Wtorek 17-11-2009

17298. 
Odnośnie wpisu numer: 17296

Piaaaaaaarrrrr! Po diabła jabłka i gruszki dzieciom w szkole. Może mylę
się, ale większość Polaków posiada działki, choć mieszkają w miejskich
blokach i tak sadźmy jabłonie, grusze i śliwy. Ale jak jesteśmy leniwi, to
inna sprawa.
Na wsi, co jest bardzo dziwne, nie sadzi się drzew owocowych, a stare
w pień wycina.
Proszę zaobserwować nowe domki w Iławie i policzcie - ile tam drzew owocowych. Wyjątki.
Gdyby wszyscy Polacy podeszli do własnego zdrowia świadomie, to rząd
nie musiałby martwić się o witaminy dla młodzieży w postaci jabłek (w których i tak jest niewiele tych witamin). Policzmy ile ta akcja kosztuje. Takie postępowanie jest chore, wzbudza jednak popularność rządzących.
 Qyx-121314
 Wtorek 17-11-2009

17297. 
Odnośnie wpisu numer: 17295

Oto przykład tumiwisizmu, postawy nihilistycznej.
Leśnicy podobnie jak policjanci, sędziowie, prokuratorzy, kapłani, lekarze, nauczyciele - nie przykładają większego zainteresowania w zawodzie, czy misji poza problemem własnego nosa. Oni są nieaktywni, niewnikliwi, obojętni, minimaliści z działaniu, aby tylko zrobić to, co jest niezbędne, nic po mnie tam, gdzie mnie nie widzą, gdzie nie sięgają moje oczy, tam gdzie zaniechanie jest prawnie niekaralne.
Leśnik, który widzi w lesie worek zawiązany ze śmieciami, nie poniesie prawnej winy, kiedy zostawi go nie tykając.
 Agent Służby Leśnej
 Poniedziałek 16-11-2009

17296. 
Odnośnie wpisu numer: 17293

Jako przykład "sukcesu" rządu Tuska można podać przykład rządowego programu "Owoce w szkole".
Zrobiono wielki PijaR w mediach, odtrąbiono ile tysięcy dzieci zostanie nim objętych. Agencja Rynku Rolnego AAR określiła kosmiczne wymagania i... wszyscy dostawcy zerwali umowy na dostawy. Prawdopodobnie żadna szkoła w województwie nie otrzymuje owoców. A ARR? Dziś zakończyła przyjmowanie od szkół wniosków na II semestr.
Brawo! Może media powinny zainteresować się tym problemem?
 okoń
 Poniedziałek 16-11-2009

17295. 
[...] Chciałabym zwrócić uwagę Kuriera na pewną sprawę, otóż w Iławie przy wjeździe do lasu od strony wieży ciśnień na tzw. drogę betonową od września leżą zebrane przez młodzież śmieci w ramach akcji "Sprzątanie świata", następne worki śmieci leżą troszkę dalej pod drzewem (prawie przykryte liśćmi) idąc drogą betonową - druga droga po lewej. Młodzież ładnie wysprzątała las, a Pan Leśniczy mimo że często jeździ tamtędy nic z tym nie zrobił, wstyd.
Idąc dalej po prawej stronie są 2 drogi, jedna prowadzi do wsi Wikielca a druga do asfaltu. I przy tej drugiej drodze również ktoś bardzo dawno temu wyrzucił śmieci i z tym również nic do tej pory nie zrobiono. Chodzę często w tamte strony na spacery i strasznie rażą w oczy te śmieci. [...]
 Elżbieta
 Poniedziałek 16-11-2009

17294. 
Odnośnie wpisu numer: 17273

"Mamo przedszkolaka", porozmawiaj o tym problemie z panią dyrektor. Moje dziecko chodzi do przedszkola nr 6 [w Iławie] i u nas nie zdarzają
się takie sytuacje. Jest to najlepsze przedszkole w Iławie, mogę o nim
opowiadać w samych superlatywach.
Żadne przedszkole - nawet prywatne, nawet przepełnione przepięknymi zabawkami - nie dorównuje temu nr 6.
 Luśka
 Poniedziałek 16-11-2009

17293. 
PARAGRAF 22

„To co ja tam studiuję i na którym roku?” – pytali ponoć rektorów ważni partyjniacy w czasach Gierka. „To czym ja tam kieruję i co osiągnęliśmy?” – tak można by streścić obecne zainteresowanie ministrów i urzędników sprawami państwa. Dziś sprawowanie władzy nie wymaga trudu ani kompetencji. Zrealizował się ideał z książek Josepha Hellera: można rządzić, nic nie robiąc, a nawet nie mając o tym pojęcia. Co warto przypomnieć w drugą rocznicę gabinetu Donalda Tuska.

W powieści „Ostatni rozdział, czyli paragraf 22 bis" Heller przedstawia genialnego odkrywcę współczesnego modelu sprawowania władzy – Milo Minderbindera. Sprzedał on rządowi USA za setki miliardów dolarów „Pod-Naddźwiękowy Niewidzialny i Bezgłośny Defensywno-Ofensywny Bombowiec Szturmowy Drugiego Uderzenia”. Samolot był tak niewidzialny i tak tajny, że nikt nie mógł go zobaczyć ani usłyszeć. Wobec tego nie musiał on w ogóle istnieć.

Obecnie różne dokonania rządu nie muszą w ogóle istnieć, wystarczy, że zostały „sprzedane” jako przełomowe i wielkie (reforma zdrowia,rozwój infrastruktury, reforma finansów publicznych, rozwój nauki itp.). Rząd może funkcjonować, nie rządząc – na zasadzie opisanej na kartach „Ostatniego rozdziału”. Tam prezydent (wcześniej wiceprezydent) nie może być zaprzysiężony, gdyż kolejni sędziowie Sądu Najwyższego odmawiają uczestnictwa w tej ceremonii, a nowych nie może powołać ktoś, kto sam nie złożył przysięgi (paragraf 22). W efekcie bawi się on grami komputerowymi, a władza sama się toczy.

W Polsce rząd niewiele robi, zwalając winę za to na prezydenta i jego weto, a głowy państwa nie może odwołać ani ograniczyć jego kompetencji, więc czeka się na wybory. W efekcie rządzący głównie grają w piłkę nożną, a władza sama się toczy.

W powieści „Paragraf 22” występuje niejaki generał Dreedle. Ma on niezwykle szerokie plany, ale żeby je zrealizować, powinien móc zastrzelić każdego, kto gra mu na nerwach. Niestety, prawo i regulamin wojskowy nie pozwalają mu na zastrzelenie każdego, więc de facto nic nie robi.

W Polsce obecnie też można by wiele zrobić, gdyby rządzący mogli „zastrzelić” każdego, kto im przeszkadza w doskonałym sprawowaniu władzy. Ale, niestety, prawo jeszcze na to nie pozwala. Więc mamy to, co mamy, czyli bierność. I niewiele można na to poradzić, bo – po pierwsze – wybory nic znacząco nie zmieniają, a po drugie – niczego w państwie nie da się ani wyraźnie naprawić, ani zasadniczo zepsuć. Jeśli możliwa jest jakaś apokalipsa, to tylko kieszonkowa i groteskowa.

U Hellera debilny wiceprezydent, który nie może zostać prezydentem, bawiąc się grami komputerowymi, naciska guzik uruchamiający bombowce przenoszące ładunki jądrowe. Problemem jest to, że bomby mają zostać zrzucone z niewidzialnych samolotów Minderbindera, których nie ma.

Podobnie jest w naszym kraju: nawet ewidentnie głupie decyzje nie bardzo szkodzą, bo potem nie ma woli, siły i konsekwencji, by je wprowadzić w życie. I nikt nie powinien się temu dziwić, bo jak pisał Joseph Heller, jedyne, co sprzedaje współczesny świat, to iluzje.
 Stanisław Janecki, WPROST
 Poniedziałek 16-11-2009

17292. 
Odnośnie wpisu numer: 17290

Co tutaj robię? Śmieję się od czasu do czasu. To chyba nic złego?
 Phelps
 Niedziela 15-11-2009

17291. 
Ostatni jesienią mecz piłkarskiej II ligi w Iławie
niedziela 15 listopada, godzina 11:00

JEZIORAK IŁAWA – STAL RZESZÓW

50 minuta –––> 0:1 Jeziorak przegrywa
55 minuta –––> 1:1 wyrównanie (Wojtek Figurski)
75 minuta –––> 2:1 prowadzenie (Remi Sobociński)
85 minuta –––> 3:1 zwycięstwo Jezioraka (Wojtek Figurski)
 Sebastian Filip
 Niedziela 15-11-2009

17290. 
Odnośnie wpisu numer: 17270

Twoja mózgownica jest fajniejsza niż nasza "wioska". A twoja wypowiedź jest tak rozwijająca, że mało kto nadąża. Sam więc widzisz: jesteś wśród obcych, więc co ty tutaj jeszcze robisz...?!
 wieśniak
 Iława, Niedziela 15-11-2009

17285. 
Odnośnie wpisu numer: 17277

Qba!!! Pan Kowalski jako [...] wie co mówi :)) A najbardziej chce mi się śmiać z jego [...] felietonów :)) [...]
 [...]-owiec
 Sobota 14-11-2009
Odp. 
Pojechałeś po bandzie. Możesz, proszę bardzo, ale wyłącznie
pod adresem, takich samych jak ty, "bohaterskich" anonimów.
Jednak wobec konkretnego autora, który ma twarz i nazwisko,
anonimowo nie masz prawa pluć jadem. Ponadto nie podałeś
ani jednego argumentu, natomiast po całości zwymiotowałeś.
Poszukaj innego adresu i weź ze sobą mokrawą zmiotkę.
 moderator
 Sobota 14-11-2009

17284. 
Odnośnie wpisu numer: 17277

LIDL, jako pierwszy w Iławie market sieciowy, wystartował z "kampanią antygrypową", czytaj - ruszył na bezlitosny żer, karmiąc się ludzkim strachem.
Wzrost zachorowań na świńską grypę oraz niesamowity szum mediów sprawia, że asortyment przeznaczony do walki z chorobą robi się coraz bogatszy. Na półkach pojawiają się wymyślne maseczki (np. z filtrem),
żele antybakteryjne, a nawet "specjalne" preparaty odkażające (teraz
można ludziom wmówić wszystko).
Do wprowadzenia takiego asortymentu szykuje się również BIEDRONKA.
 Sokrates
 Sobota 14-11-2009

17277. 
Do Kazimierza Kowalskiego:
Po przeczytaniu Pańskiego felietonu rodzą się pytania. A Pan, szanowny Panie, zaszczepił się od grypy?
A czy zaczepił się Pan od infantylizmu? Bezkrytycznie przyjmuje Pan jako wykładnię opinie urzędników (np. dyrekcję szpitala), nie pytając o zdanie przeciwników szczepień, powiedzmy to głośno: tak samo znających się na rzeczy fachowców.
Oczywiście ma Pan prawo się mylić i popełniać błędy, felieton rządzi się swoimi prawami [forma mówi o poglądzie osobistym, czyli subiektywnym autora], tak samo jak ma Pan prawo obawiać się o własne i wielu innych ludzi zdrowie, dlatego w tych obawach radzę zasięgnąć informacji jak katastrofalne skutki uboczne niesie za sobą stosowanie szczepionek, zwłaszcza tych klejonych w pośpiechu, niemal na kolanie.
 Qba
 Sobota 14-11-2009

17276. 
Odnośnie wpisu numer: 17274

W naszej szkole zawsze narąbany był pewien wykładowca przedmiotu
ścisłego. Z upływem godzin pracy jego jaźń coraz bardziej urywała się.
Wszyscy wiedzieli, tylko naczalstwo nie.
Ciągnął tak do emerytury i jakoś mu uszło. Ostatnio na pielgrzymki do Najświętszej Panienki pieszo łazi.
 Katecheta
 Sobota 14-11-2009

17275. 
No no. Nie dwóch, a sześciu lodziarzy z Prabut [policjantów] ma zarzuty,
więc też ich chyba zawiesili. NARESZCIE.
Pensjonariusze Zakładu Karnego już chyba łapki zacierają czekając na nich, oj będzie uciecha.
 drużyna A
 Sobota 14-11-2009

17274. 
Policja, księża, nauczyciele, wojsko chleją nie patrzą. I gdyby chlali po godzinach, nie w mundurze, nie przy tablicy - to bym im puścił płazem. Jednak chleją bez opamiętania.
Chlejący dyrektor szkoły nie widzi chlejącego nauczyciela. Mało tego -
uczniowie sie cieszą i mówią, że ten pan co chla, to gites człowiek, bo
stawia same "5". Dyrektor mógłby go złapać, ale to rozniosłoby się po kuratoriach czy komendach i ma przerąbane, że nie potrafi dopilnować swoich. I tak leci...
 Ormowiec
 Piątek 13-11-2009

17273. 
Moje dziecko bierze udział w zajęciach w iławskim przedszkolu nr 4.
Od jakiegoś czasu obserwuję, że część nauczycielek traktuje swobodnie
swoje godziny pracy. Na terenie budynku przedszkola są, ale nie ma ich
w sali, w której są dzieci oddane im pod opiekę (dziećmi w tym czasie
opiekuje się pani - pomoc nauczyciela). Nagminnie zdarza się to rano,
czyli od godz. 8, kiedy to każda grupa dzieci powinna być już w swojej
sali z nauczycielem. A tu nauczyciel właśnie po coś poszedł do sąsiedniej
sali, albo rozmawia na korytarzu przez telefon itp.
Jestem bardzo ciekawa czy podobne sytuacje mają miejsce też w innych przedszkolach.
 mama przedszkolaka
 Piątek 13-11-2009

17272. 
Odnośnie wpisu numer: 17265

Brawo Przewodniczacy Rady Parafialnej!
Tak trzymac! Dla zdrowotnosci!
Tylko tak mozna zwalczyc tego wirusa.
Wirusa rodem z medialnego globalizmu...
 Latarnik z Sienkiewicza
 Piątek 13-11-2009

17271. 
Odnośnie wpisu numer: 17267

Ha, na Jana Wierzbickiego nie ma mocnego!!!
Facet jest tak ustawiony, ze nic go nie ruszy a tym bardziej nikt.
Oj nie ma sprawiedliwosci nie ma. Prawo jest tylko dla biednych
a dla bogatych pieniadze i uklady!!!
 sprawiedliwy, lat 68
 Ilawa, Piątek 13-11-2009

17270. 
Odnośnie wpisu numer: 17269

Fajna jest taka wioska jak Iława - zburzenie starego mostu to wydarzenie przez wszystkich komentowane! Rozwijające...
 Phelps
 Piątek 13-11-2009

17269. 
Ahoj! Od wczoraj po południu nie istnieje już stary most na rzece Iławce
[wzdłuż ulicy Dąbrowskiego], rozebrali go do zera.
Czekamy teraz na szybkie wybudowanie nowego mostu! Poszerzonego o chodniki i ścieżki rowerowe oraz wyższego, żeby jachty kabinowe mogły pod spodem przepływać bez problemów [oczywiście po złożeniu masztu].
 kierowca i wodniak
 Piątek 13-11-2009

17268. 
Kilka kreskówek z karykaturami czołowych polityków PO i quiz, w którym niezbędna jest wiedza o "RYCHU", "ZBYCHU", aferze rybnej i podróżach premiera - to wszystko można znaleźć na specjalnej stronie internetowej wyszydzającej osiągnięcia ekipy Tuska.
W ten sposób PiS podsumowuje półmetek rządu koalicji PO-PSL.
 anty-komuch
 http://www.POsmiejmysie.pl
 Piątek 13-11-2009

17267. 
Odnośnie wpisu numer: 17254 17266

A kto przyjedzie i rozliczy prokuratorów?
Bogusława Bączka z Nowego Miasta i Jana Wierzbickiego z Iławy.
 Mariusz Kamiński
 Piątek 13-11-2009

17266. 
Odnośnie wpisu numer: 17261

Co tam Panie na Komendzie Policji w Nowym Mieście Lubawskim?
Wojewódzki z jasną blond-rzecznik na kawkę przybyli?
Pewno po włosku kawunię im postawili?
 Ormowiec
 http://wiadomosci.onet.pl/2076694,11,policjant_wystapil_w...
 Piątek 13-11-2009

17265. 
PRZEPIS NA GRYPĘ!

Czy deszcz pada, czy to rosa?
Nie! To żonie kapie z nosa!
W uszach szumi, w głowie dudni,
jakby wpadła gdzieś do studni.

Oczy mętne,w gardle chrypa,
dopadła ją świńska grypa!
Ja też się już gorzej czuję
więc kurację zastosuję.

By wirusa zlikwidować,
trzeba zacząć się kurować.
Już mikstury namieszane,
w barku są przygotowane.

Jest Martini z oliwkami
i spirytus jest z wiśniami,
a do tego czysta z miodem,
ochłodzona lekko lodem.

No i jeszcze Brendy z colą,
dobra jest gdy zęby bolą.
By się wzmocnić witaminą
to Tequila jest z cytryną.

A do tego jeszcze rum
by wyleczyć w głowie szum.
A na katar prosta sprawa,
w Żubrówce się moczy trawa.

Wirus ostrzy na mnie zęby,
a ja lejek robię z gęby.
Kiedy wszystko to wypiję,
to bakcyla wnet zabiję.

A na koniec zrobię grzańca
i załatwię tym skubańca !!!
 Przewodniczący Rady Parafialnej
 Czwartek 12-11-2009

17262. 
Odnośnie wpisu numer: 17258

To dobrze jest, ze tak zdecydowanie po obywatelsku mowi sie z troska o lokalnych wydarzeniach. Najpierw na forum ilawskim, a potem w glownym wieczornym wydaniu dziennika TVP 1.
To jest odpowiedni wymiar takze patriotycznej postawy prezentowanej tu, na tym FORUM.
 Latarnik z Sienkiewicza
 Czwartek 12-11-2009

17261. 
Odnośnie wpisu numer: 17260

W sedno trafiasz. Oni wszyscy odstręczają od wyboru tego zawodu, jednak prawda jest inna.
Wielu z nich, byłych MO oraz SB, wysyła do policji swoje dzieci i wnuki.
W samej Iławie z czasem stało sie to dziedziczne. Nazwiskami można sypać. Czy jednak były system naboru sprzyjał do 2004 roku ku temu, co nie trudno zauważyć, że kontynuowali te pasję zawodową rodzinnie. Nie powiem że złe, ale czy dobre to było? Nowy nabór ma selekcjonować ostrzej, ale w jakim stopniu, przekonamy się za lat pare, jak nowe kadry sie sprawdzą w działaniu.
Wydaje mi się, iż obecny "materiał" na funkcjonariuszy jest lepszy, ale w kontakcie z takimi łobuzami jak w NML, ulegnie deformacji. Tutaj ważną rolę winna spełnić wyższa kadra oficerska.
Przykład nowomiejski należy do porażających zachowań, nijak pasujący do przemian, jakie zaistnieć powinny w polskiej policji. Kadra policyjna powinna mieć oczy i uszy wszędzie, ona od tego jest. Ale kiedy sama nos chowa w piasek, to co można w tym kierunku zrobić? Nic.
 VYUXQ-10
 Czwartek 12-11-2009

17260. 
Odnośnie wpisu numer: 17258

A czego spodziewaliscie sie po policji??? Popatrzcie po swoich miastach
kto jest od lat przyjmowany do tych formacji. Tatus byl w MO, dziadek
w UB. Kultura, inteligencja, opanowanie - to na dalszym miejscu. [...]
 Polak, lat 68
 Susz, Czwartek 12-11-2009

17258. 
Odnośnie wpisu numer: 17251

Przecież to nie jest przypadek, że [uczciwy policjant] został potrącony.
Tamten ujawniony przestępca policyjny idzie va bank, nikogo się nie boi.
Jeśli ten młody policjant zapłaci zdrowiem lub życiem za te informacje udzielane dla dziennikarzy, to nasze państwo padło i jest bezsilne.
 Solidarny 13.12.1981.
 http://wiadomosci.onet.pl/2076694,11,policjant_wystapil_w...
 Czwartek 12-11-2009

17257. 
Odnośnie wpisu numer: 17254

Jest pytanie fundamentalne, dotyczące obecnego Komendanta iławskiej
policji. Co było przyczyną przeniesienia go z NML na to samo stanowisko
do powiatowej komendy w Iławie? Błędy i zaniechania w Nowym Mieście,
uchronienie go przed demoralizacją, czy nagroda za uczciwość w pracy?
 były strażnik ZK
 Czwartek 12-11-2009

17256. 
Odnośnie wpisu numer: 17251

Widać gościu po obejrzeniu "reporterów" nie wytrzymał i potrącił "kolegę". Chyba, że to akurat przypadek :)
 MJ
 http://www.tvn24.pl/-1,1628332,0,1,radiowoz-potracil-poli...
 Czwartek 12-11-2009

17255. 
W niektórych miejscowościach gminy wiejskiej Susz od środy 1 listopada br. pojawił się problem z wodą. Wody albo nie ma albo jest bardzo małe ciśnienie.
Na dodatek dzwoniąc do komunalki albo nikt telefonu nie odbiera, albo
tłumaczy się, że właśnie pracownik wrócił i naprawił usterkę, jednak
wody nadal wtedy nie ma; albo, że mają wiele zgłoszeń i to naprawią.
 ogrodniczka
 Czwartek 12-11-2009

17254. 
Odnośnie wpisu numer: 17248

W policji od zawsze trafiają się i będą gnidy, które dla własnych celów
nadużywają swoich uprawnień i stanowisk.
Ważniejszym problemem są stojący wyżej prokuratorzy oraz sędziowie.
Przyjrzyjcie się jak przez dziennikarza zostają "przyłapani" prokuratorzy
z Nowego Miasta L. (Bogusław Bączek, start-klatka od momentu 10:50)
oraz Iławy (Jan Wierzbicki, start-klatka od 20:05).
Z czego wynika u obu panów brak skojarzenia prostych faktów? [...]
 anty-komuch
 http://www.tvp.pl/publicystyka/magazyny-reporterskie/maga...
 Czwartek 12-11-2009

17253. 
Odnośnie wpisu numer: 17238

Może to o to chodzi:

SKANDAL - KSIĄDZ PORZUCIŁ KOCHANKĘ

Zaginął ksiądz Tadeusz P. - proboszcz jednej z toruńskich parafii.
Duchowny jest ojcem dziecka 45-letniej kobiety. Ewa P., 45-letnia
doktor filologii polskiej, twierdzi, że ksiądz jest ojcem jej 10-letniej
córeczki. Kobieta o zniknięciu duchownego poinformowała policję i
prokuraturę.
Księdza szybko odnaleziono, ale nie ujawniono, gdzie się on dokładnie znajduje. Wiadomo tylko, że chodzi o jedno z miast na Pomorzu Gdańskim. Duchowny sam zgłosił się na policję i napisał oświadczenie, że zrywa z dotychczasowym życiem i nie życzy sobie przekazywania informacji, gdzie obecnie przebywa.
Zrozpaczona kobieta nie wierzy, że ksiądz Tadeusz mógł ją porzucić. Toruńska kuria milczy na temat związku duchownego z parafianką. Oficjalnie proboszcz został odwołany przez biskupa ze swej funkcji.

"Super Express"
 odpowiadacz
 Czwartek 12-11-2009

17252. 
Odnośnie wpisu numer: 17248

Należy zmienić tekst ślubowania w policji z "ślubuję służyć wiernie
Narodowi Polskiemu" itp. na "Ślubuję służyć wiernie komendantowi
i... kolegom na wyższych stanowiskach"
 Solidarny 13.12.1981.
 Czwartek 12-11-2009

17251. 
Odnośnie wpisu numer: 17248

Ten młody [uczciwy] gliniarz, który sypał na kolegów, został potrącony
[na drugi dzień po emisji reportażu] przez... policjanta, którego oskarżał.
Niezła jaja w tym NML.
 ja
 Czwartek 12-11-2009

17250. 
Odnośnie wpisu numer: 17248

Tak się rodzi FASZYZM. Jeszcze-jeszcze przysięga na Konstytucję oraz
Naród, ale już łyse głowy, kałasznikowy, buńczuczne miny i butne słowa przysięgi.
To nie są nasi obrońcy, straż, pilnujący porządku, opiekunowie na podobę angielskiego bobby - to kandydaci na zwyrodnialców, gorszych od ZOMO, ci nie działali na własną rękę. Pokaz siły wobec bezbronnych, tchórzostwo przed kibolami, źle to wróży.
Nowe Miasto L. nie jest odosobnione w tym procederze, taki jest trend wśród nienasyconych młodych ludzi, nieokiełznaną, zwierzęcą żądzą.
 czytelnik
 Czwartek 12-11-2009

17248. 
Odnośnie wpisu numer: 17244

To trzeba obejrzeć!

Magazyn Ekspresu Reporterów (TVP 2): „PODSŁUCH”

Reportaż ujawniający kulisy pracy komendy policji w Nowym Mieście Lub. Śledztwo na podstawie informacji otrzymanych od mieszkańców miasta. Podążamy śladami sygnałów o agresywnym zachowaniu funkcjonariuszy, pobiciach i nadużyciach. Docieramy również do uczciwych policjantów, którzy potwierdzają zarzuty pod adresem policji i prokuratury.
 anty-manipulator
 http://www.tvp.pl/publicystyka/magazyny-reporterskie/maga...
 Środa 11-11-2009

17247. 
Jako miłośnik Ojczyzny mojej, Polski, zadaję pytanie:
dlaczego kościelny nie zawiesił flag narodowych przy plebance
na okoliczność święta narodowego Wyzwolenia Polski 11 listopada...?
 katecheta
 Środa 11-11-2009

17246. 
Dlaczego stanęła budowa drugiej kładki wzdłuż mostu od strony
Małego Jezioraka? Podobno ktoś pomylił obliczenia i się ugięło dno.
A nie mówiłem, że na maturze powinna być matematyka!
 VYUXQ-10
 Środa 11-11-2009

17245. 
Odnośnie wpisu numer: 17242

Firma buduje [na zlecenie], ale inwestorem [pływalni] jest miasto [Iława].
 Marynara Łu Bu Du
 Iława, Środa 11-11-2009

17244. 
Kto wczoraj [wtorek o godzinie 21:45, TVP2] oglądał "Magazyn Ekspresu Reporterów", ten jest porażony działalnością w niektórych jednostkach policji. Z policją zatem dobrze nie jest, skoro mają miejsce takie zdarzenia jak w Nowym Mieście Lubawskim.
Albo dobór jest do kitu, albo jak zwykle znieczulica, albo zamiatanie po dywan, aby tylko góra o niczym nie dowiedziała się, bo stracą posadę, którą "sobie upatrzyłem".
Jak to może być, aby komendant komendy powiatowej o przestępstwie podwładnych, o którym całe miasto wiedziało, zgłosił do prokuratury po emisji dopiero programu w telewizji? Czy on pracuje tylko do 15 godziny
i idzie do domu. A gdzie jego "uszy i oczy", czyli jego osobiści agenci.
Już wiem co zrobi Tusk.
 Ormowiec
 Środa 11-11-2009

17242. 
Ostatnio dowiedziałam się, że jakaś prywatna firma buduje w Iławie
basen. Wow... szok.
13 lat temu, że tak powiem, ówczesny szef Iławy chodził po szkołach i prosił nauczycieli o to, żeby chyba 10 lub 8 zł od swojej miesięcznej pensji przekazali na budowę basenu w Iławie. Minęło aż 13 lat, a basenu nadal nie ma. Ciekawe gdzie są te pieniądze? Trochę się ich nazbierało jakby tak policzył miesięcznie po 10 lub 8 zł... Dla mnie to trochę nie fair...
 aniulek
 Środa 11-11-2009

17241. 
Odnośnie wpisu numer: 17230

Polecam uwadze jeszcze lepszy dokument filmowy o sfałszowanej historii.
Z okazji święta niepodległości warto obejrzeć i przemyśleć sobie co nieco.
Metody od wieków są te same, tylko gęby oraz narzędzia się zmieniają...
Autorom poniższego materiału składam pokłon, bo dziś niewielu się chce.
Żeby Polska była Polską, czyli film „PLUSY dodatnie, MINUSY ujemne”.
 J-23
 http://video.google.pl/videoplay?docid=216725698588181980...
 Wtorek 10-11-2009

17240. 
Odnośnie wpisu numer: 17235

Jeśli ktoś uważa, że może psy wyprowadzać pod blok na trawkę, aby
zrobiły kupę, to jest w błędzie. Poza tym brudzenie trawników przed
oknami na trawnikach, które są pięknem przyrody, jest niekulturalne
i odpowiadają za to właściciele zwierzaka.
Ale gdzie pieski mają "to" robić? Jestem za, aby ku temu były wydzielone specjalne "parkingi-miejsca" z na przykład krzewami i niskimi drzewkami, zachwaszczone, gdzie można by prowadzić psy na tzw. kupę.
 Przewodniczący Rady Parafialnej
 Wtorek 10-11-2009

17239. 
Dział OPINIE bez felietonu Leszka Olszewskiego jest mniej esencjonalny,
chociaż naturalnie wciąż smakowity. Zgadzam się, że epidemia grypy
jest rozdmuchana, dobrze więc, że ruszyliście temat.
 Dardas
 Wtorek 10-11-2009

17238. 
Odnośnie wpisu numer: 17215

O co chodzi z tym góralem i jego Izabell?
 pytek
 Wtorek 10-11-2009

17236. 
Nareszcie znalazł się uczeń Sebek Filip, który dał swój odpór na upór koleżeństwa wobec matury z matei.
Otóż ten gość ma słuszność w tym, że matma jest filarem edukacji, bez którego, jak bez ojca nie ma dzieci. Matma to nauki klucz, zaś dobry humanista również jest dobrym, a bynajmniej niezłym matematykiem.
Na matematyce oparta jest gospodarka, ekonomia, nauki przyrodnicze,
a nawet tzw. humanistyczne pojmowanie świata, tylko o tym nie wiecie.
Wszyscy powinni mieć maturę z matmy, jednak o zharmonizowanym do potrzeb poziomie wymagań.
Dawniej wszyscy szli na maturę z matmy. No i ten, co wybierał się na polonistykę, i ten co na pedagogikę i ten co na matematykę klasyczną, i stosowaną i medycynę i w ogóle. Przeważnie zdawaliśmy. Nawet gdyby humaniści nie mieli problemów, zdawali nawet na 4.
Kto "Żeromku" [liceum w Iławie] za Pana Mądrego, ale nie tylko, zdał na
4 lub na 5 dostał się na polibudę i został inżynierem budowy mostów, konstruktorem lotniczym itp. A kto zaliczył na 3. nie wybierał się na te kierunki. Wszyscy z naszej klasy, choć nauczycielem nie był Pan Mądry, gdzie chcieli dostali się na studia. Jaki problem?
 Kuczer Wielmoznego Pana
 Wtorek 10-11-2009

17235. 
Szanowny Leszku - felietonisto !!! Chciałbym zwrócić uwagę na podniesione przez Pana problemy poruszone w poprzednim Kuriera o dotyczące akcji "ZNICZ" oraz piesków.
Wydaje mi się a nawet jestem tego pewny, że żaden z policjantów nie gonił do mediów aby opowiadać o akcji "ZNICZ". Jak już to dziennikarze uganiają się za nimi, aby mieć o czym pisać. Pana przykład jest tu całkiem niezłym wzorem. Dziwię się, że spotkała się ich praca akurat z taką uwagą z Pana strony.
Co do drugiego tematu poruszonego przez Pana a dotyczącego psów a właściwie tego co po nich zostaje. Proszę zwrócić uwagę, że większość właścicieli czworonogów płaci tzw. podatek od posiadania psa. Jeśli się nie mylę - 60 złotych rocznie. Ciekawy jestem ile z tego i jak zostało wydanych na psy w mieście? Ile zostało zebranych i na co wydanych? Może dowiedziałby się Pan tego w urzędzie? Może wystarczy zrobić pare miejsc dla naszych pupili aby miały gdzie pobiegać i zostawić po sobie nielubiane przez ludzi ślady? Wtedy problem byłby w pewnym stopniu rozwiązany.
Kiedy wprowadzano pojemniki na odchody psów, pisałem tu o błędzie tego pomysłu. Wskazywałem, że w innych miastach są tzw. "odkurzacze" dzięki którym ekipy porządkowe sprzątają newralgiczne miejsca w mieście. Myślę, że warto było by wprowadzić to w życie. Skąd pieniądze na to? Z podatków od psów.
Pozdrawiam Pana, Leszku - felietonisto :))
 Wojtek
 Wtorek 10-11-2009

17234. 
Odnośnie wpisu numer: 17229

Panie doradco. Powiadam ci, że ideały to coś takiego na które należy się tylko kierować, bo tak naprawdę wpełni są nieosiągalne. I tu problem, bo kierunek obrano, ale baaaaaaaaaaardzo zboczono.
Ty nie powiadaj, że stójmy na realiach. Tak nam mówili za komuny i co
by było, gdybyśmy się nie oderwali od skostniałej, też wypaczonej idei socjalizmu? No co? Musi być i będzie kolejny zryw Polaków, możenie taki jak w latach 80. ale przy urnach wyborczych, by wszystko odmienić naprowadzić na właściwy ludzki kierunek, ten bliski ideałom tamtej "Solidarności".
Jak jesteś ekonomistą, to wiesz, nie ma tak do końca gospodarki liberalnej, bo byłaby antyludzka.
 Solidarny 13.12.1981.
 Wtorek 10-11-2009

17233. 
Odnośnie wpisu numer: 17214

Zgadzam się z tym co pisze Pani Krystyna.
Ja również pracuję w MM SZYNAKA w Iławie i naprawdę ten zakład pracy można swobodnie nazwać Obozem Pracy. Pracownik nie ma tam nic do powiedzenia. Jak się coś nie podoba to won. Broń Boże chorobowego, bo zaraz wylatujesz.
Podam jeden mały przykład. W październiku szła produkcja elementów w kolorze czerwonym, były rysy na folii, która jest naklejana na płytę. Odkładając taki element z rysą jako uszkodzony dostaliśmy godziny do odrobienia oczywiście nie płatne (tzw. PEZY). Gdy taki element z uszkodzoną folią poszedł dalej niestety wracał i oczywiście co było? Znów godziny do odrobienia oczywiście za które nikt pracownikowi nie zapłaci. Gdy pracownicy nie chcieli odrabiać za darmo za płyty z rysami, gdzie naklejana folia na płyty od razu miała skazy, straszy się ich albo naganami albo zwolnieniem.
Cóż taki zwykły pracownik może zrobić, nie wiem. Może ktoś sie w końcu zainteresuje sytuacją w tym zakładzie, bo oni, czyli cała dyrekcja oraz mistrzowie zmian czują się tam BOSAMI nad którymi nikt nie ma władzy.
 szary pracownik MM SZYNAKA w Iławie
 Wtorek 10-11-2009

17230. 
Odnośnie wpisu numer: 17228

Prezydent? A kto może z nich zostać? Przegląd osiągnięć. Kaczyński,
Tusk, Olechowski, Cimoszewicz. Magdalenka, okrągły stół, sprzedaż
Polski po kawałku (głównie Izrael, USA, Niemcy, Rosja).

NOCNA ZMIANA
Thriller dokumentalny o wydarzeniach tzw. nocy teczek, związanych
z wykonaniem uchwały lustracyjnej Sejmu 4 czerwca 1992 roku.
Dzięki zapisowi tajnych narad tuż przed i zaraz po obaleniu rządu
Jana Olszewskiego – na chwilę rozsuwa się kurtyna spowijająca
scenę polityczną III RP.

Tym panom już dziękujemy...
 zainteresowany
 http://video.google.com/videoplay?docid=21850584137554454...
 Poniedziałek 09-11-2009

17229. 
Odnośnie wpisu numer: 17227

Jacek Kuroń od młodych lat był klasycznym komunistą. Próbował potem transponować swoje idee w pierwsze lata Solidarności, stąd też pierwsza
idealistyczna "kuroniówka", potem urealniona. Ideały Solidarności dawno zostały pogrzebane - i mamy to, co mamy.
Oczywiście szlag mnie trafia widząc krzywdę ludzką, ale jestem zarazem realistą, żyjemy w konkretnym czasie i realiach prawnych. Stąd same ideały, nawet szczytne nie wystarczą.
Minęło 20 lat i często budzimy się "z ręką nocniku". Po prostu państwo, poprzez swoje organa kontrolne, nie wypełnia swojej roli. A pracodawcy wykorzystują każdą okazję...
W każdym bądź razie rewolucji proletariackiej nie przewiduję. Stąd troska o jednostkowe rozwiązywanie problemów. Nie ma innego wyjścia.
 f.(orumowy) doradca kadrowy
 Poniedziałek 09-11-2009

17228. 
Tusk za oderwaniem Kaszub od Polski

W 1992 jako wiceprzewodniczący Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego,
tuż po upadku rządu Jana Olszewskiego, Donald Tusk uczestniczył w II Kongresie Kaszubskim w Gdańsku. Wygłosił programowe przemówienie pt: "Pomorska idea regionalna jako zadanie polityczne", czyli program pełnej autonomii Pomorza (Kaszub), które winno posiadać nie tylko własny rząd, ale i wojsko oraz pieniądz.
Na takie dictum siedzący przy mnie goście (ks. prof. Janusz Pasierb, posłowie z WAK Alojzy Szablewski i Feliks Pieczka, szefowie Wielkopolan i Górno-Ślązaków) wyrażali swe oburzenie, gdyż oni nie widzieli Kaszub poza Polską ani Polski bez Kaszub. Siedzący w pierwszym rzędzie poseł Feliks Pieczka nie wytrzymał i wskoczył na estradę, podszedł do mikrofonu i wygłosił piękne, patriotyczne kontr-przemówienie, podkreślając, iż oddzielenie Kaszub od Polski byłoby nie tylko przestępstwem wobec polskiej racji stanu, ale i wobec interesu Kaszubów. Przypomniał też zebranym fragment hymnu kaszubskiego, który w języku polskim brzmi: Nie ma Kaszub bez Polonii, a bez Polski Kaszub.
Wobec powyższego pytam, czy prezydentem Polski może zostać człowiek, dla którego polskość jest urojeniem i który od wielu już lat wykazuje się działaniami na rzecz dezintegracji Polski i Narodu Polskiego, działaniami na rzecz rozbijania jedności naszego Narodu i Państwa?

Andrzej Marszałkowski
przewodniczący Rady Naczelnej
Stronnictwo Narodowe - Organizacja Polityczna Narodu
 VYUXQ-10
 Poniedziałek 09-11-2009

17227. 
Odnośnie wpisu numer: 17214

Znakomite komentarze "Solidarnego 13.12.1981" wspolczesnej Polski
w sprawach pracowniczych. Kto krytykuje Jego komentarze ten nic nie
rozumie nie chce widziec co dzieje sie tu w Polsce.
[Ś.P.] Jacek Kuron ostrzegal o niebezpieczenstwie latynizacji stosunkow spoleczno-gospodarczych w Polsce. Przewidywal bardzo trafnie niestety.
Tak trzymac!
 Latarnik z Sienkiewicza
 Poniedziałek 09-11-2009

17226. 
Pan doktor Siłka dla mnie to jest gość. Ciekawe czy czyta forum...?
Pozdrawiam.
Swego czasu zerwałem całkowicie ścięgno Achillesa. Ten człowiek, wraz z dr Królikiewiczem tak skutecznie zszyli, że za pół roku prawie wyczynowo grałem w tenisa stołowego. A dr Siłka tak pielęgnował moją nogę, doglądał szwów, oglądał pod lampą - bo mówił, jak ci się wda zakażenie nic z tego nie będzie. Do dziś sprawnie nogą władam, wręcz zapomniałem o tym fakcie, dzięki Kurierowi wracam pamięcią do tamtych lat.
Dziękuję Panie doktorze!
 czyt-for
 Poniedziałek 09-11-2009

17223. 
Odnośnie wpisu numer: 17221

Jako "strażnik ZK" mogłeś rozpuścić gości. Nie mogłeś...???
Dziś też obowiązuje jakieś prawo, w tym przypadku prawo pracy.
Niech ta Pani zgłosi się do Kuriera, wszak jestem namierzony, pomogę. Wszystkich uciśnionych nie wyzwolę. A chodzi o to, że w tym ustroju to normalka. O inny ustrój już nie będę walczył...!
 f. doradca kadrowy
 Poniedziałek 09-11-2009

17222. 
Ludzie, to się w pale nie mieści! O co chodzi z tym IZNS-em w Iławie?
Rozmawiałem ze znajomymi, którzy tam (jeszcze) pracują, ale załoga
(przykre to) chyba sama najmniej wie...
Kolejny zakład pracy zwija się i ucieka w Iławy? Co jest kurde grane?
Giełda nie uratowała resztek potentata?
PS. Ej Kurierzy, a ile Wy macie w sieci tych swoich witryn Kuriera, co?
 TIR
 Poniedziałek 09-11-2009
Odp. 
Sam widzisz przyjacielu jak to jest. W ślad za każdym dobrym
i rozchwytywanym produktem powstają podróbki. Z Kurierem
też tak jest. Mamy naśladowców, którzy starają się podrabiać
markę Kuriera i ogrzać się jego popularnością. Nie ma lepszej
pochwały. Szkoda tylko, że czasem podróbki są tak żenujące
poziomem jak np. uzurpatorzy z lokalnego Radiowęzła Erewań.
 moderator
 Poniedziałek 09-11-2009

17221. 
Odnośnie wpisu numer: 17220

Z Tobą gościu trudno dyskutować.
Owszem pomocy prawnej potrzebuje, a czy tylko ona jedna? Tysiące ekspedientek u prywaciarzy i nie tylko, traktowane są jak TOWAR do roboty, po godzinach itp. Zresztą wszędzie u nowobogackich pseudo-biznesu. Tak jest w całej Polsce. A Ty tu bezczelnie wyjechylasz się określeniem "nie zawracaj d..."
Trzeba wszystkim pomóc, czyli ostro zabrać się za porządki w tym kraju.
Ot to, co ma na myśli "solidarny".
Myślisz, że jak jej jednej jednostkowo pomożesz, to po sprawie. Oni, tzn. "solidarni" lat 80. o prawo pracownicze walczyli i w kryminałach siedzieli. Takiś mądry, zaradny w prawie, to bardzo proszę, masz drogę otwartą,
proszę - pomóż jej. Ale nie wypinaj sie na "solidarnych".
 były strażnik ZK
 Poniedziałek 09-11-2009

17220. 
Odnośnie wpisu numer: 17218

Nie zawracaj d**y, kolego Solidarny, kobieta potrzebuje pomocy,
a nie nauki ideologii ostatniego 20-lecia. Pomóżmy jej.
 forumowy doradca
 Poniedziałek 09-11-2009

17219. 
Choćby cię żona przyłapała w łóżku z kochanką, mów, że to złudzenie optyczne, że nikogo pod kołdrą nie ma. Tę żelazną zasadę niewiernych mężów na potęgę stosuje rząd. Co ciekawe, im bezczelniej to robi (wcześniejsze rządy też od tego nie stroniły), tym więcej osób ma problemy ze wzrokiem.

Nagle słyszymy od premiera Tuska, że najważniejszą sprawą w Polsce jest walka z hazardem, a w pierwszej kolejności przyjęcie rządowej wersji projektu stosownej ustawy. Nie ma już kochanki pod kołdrą, czyli Rycha, Zbycha, Mira, Janka i Magdy kręcących lody na szkodę państwa, lecz jest krucjata przeciwko zniewoleniu młodych umysłów przez szatana hazardu. Czyli nie o to chodzi, że ktoś leży goły obok równie nieubranej damy, ale o umoralniającą debatę, jak sprawić, by faceci nie ulegali pokusom.

Podobnie jest z sejmową komisją hazardową. Nie ma ona wyjaśnić, jak doszło do tego, że żona złapała męża in flagranti (Rychu, Zbychu, Miro itd.), lecz prześledzić historię zdrad małżeńskich w ostatnim 10-leciu i wyciągnąć umoralniające wnioski. Oczywiście, winnych nie ma nawet co wskazywać, bo przecież chodzi o prewencję, a nie o karę.

Nie inaczej jest ze sprawą odwołanego szefa CBA Mariusza Kamińskiego. Czyli nie chodzi o to, kto łamał prawo i zasady w aferach hazardowej, stoczniowej czy podsłuchowej, kto nadużywał władzy i czy przeciek wyszedł z kancelarii premiera (nieważne są golasy w pościeli). Chodzi o udowodnienie, że CBA i jej były szef prowokowali do przestępstw i kreowali złoczyńców (skądinąd działając na podstawie ustawy, za którą obecni katoni głosowali). Czyli nie jest ważne, kto i z kim akurat zdradza żonę, lecz kto ich do tej zdrady sprowokował. Tak czy owak, zawsze Nowak (może być nawet Sławomir), co oznacza, że winna jest zdradzana żona, bo po co głupia gadała,że chciałaby wyglądać tak jak młodsza i ładniejsza koleżanka. Mąż nie mógł się doczekać, więc zajął się oryginałem.

Także niesamowite wysiłki rządu, a szczególnie niezapomnianego ministra finansów Jana Vincenta-Rostowskiego, by ukryć prawdziwy deficyt finansów publicznych, pokazują działanie zasady niewiernych mężów. Rząd chce nam pożreć fundusze gromadzone w OFE, byleby na siłę obniżyć deficyt. Rostowski od początku urzędowania wmawia nam ( jak tej zdradzanej żonie), że gdy się poprzesuwa różne pozycje z rubryki „winien", to te zobowiązania znikną. Pracowicie więc uprawia kreatywną księgowość, zamiast się zająć rozwiązywaniem prawdziwych problemów.

A wiadomo, że radzenie sobie z wydumanymi problemami zajmuje znacznie więcej czasu niż rozwiązywanie realnych, tak jak np. podróż pociągiem z Warszawy do Szczecina przez Przemyśl, zamiast przez Poznań. I Rostowski myśli, że nikt tego nie widzi. Może w kraju, ale za granicą widzą to wszyscy i nikt, a szczególnie Joaquín Almunia, komisarz ds. ekonomicznych i walutowych UE, nie da się na te sztuczki nabrać. Kilka miesięcy temu Almunia powiedział nawet o tym naszemu ministrowi finansów, a wręcz zaoferował korepetycje, gdyby Rostowski nie wiedział, o czym komisarz UE mówi.

Podobnie jak Rostowski postrzega świat Radosław Sikorski. Może on 20 razy jeździć do Waszyngtonu, by pokazać, jakie świetne są jego (i obecnego rządu) stosunki z USA, ale na świecie pytają wyłącznie o to, czy ktoś ważny Sikorskiego przyjmuje i czy coś z tych wizyt wynika. Sikorski nie widzi, że został już dawno przyłapany in flagranti, czyli że obecna administracja traktuje go jak niewiernego męża i nie zamierza dopuszczać do małżeńskiego łoża.

Można wmawiać ludziom, że wszystko jest złudzeniem optycznym i ordynować coraz silniejsze (i coraz bardziej różowe) okulary. Efekt będzie taki, że wzrok się wtedy rzeczywiście popsuje. Ale wówczas okulary pozwolą jednak dostrzec, że kochanka naprawdę leży w łóżku i naprawdę jest goła. Rząd chce nam pożreć fundusze gromadzone w OFE, byleby na siłę obniżyć deficyt. I myśli, że nikt tego nie widzi.
 Stanisław Janecki, WPROST
 Poniedziałek 09-11-2009

17218. 
Odnośnie wpisu numer: 17217

Szanowna Pani! Jeśli kończy się u pani siła i dyspozycja, to bardzo ciężko będzie pani nadążać za tempem jakie narzuca Szynaka. Więc na aut !!!
Taka Polskę zgotowały nam elity postkomunistyczne. Czy Pani zrozumiała w czym rzecz?
U Szynaki "krótka piłka". Jako prezes IKS podjął sie ratowania Klubu. Podarował sekcji pewna kwotę, ale za kartę Jeremiasza Sobocińskiego. Potem kartę odsprzedał z 10-krotną przebitką Amice Wronki. Ponadto podjął się prezesury Klubu w zamian za wykonanie usługi w nowo restaurowanym [...], montaż drzwi i innej stolarki.
 Solidarny 13.12.1981.
 Poniedziałek 09-11-2009

17217. 
Odnośnie wpisu numer: 17214

Proszę Pani, obiektywną ocenę warunków pracy w zakładzie, w polskim prawodawstwie, nic nie ujmując naiwnemu Solidarnemu, może dokonać Państwowa Inspekcja Pracy, podaję Pani adres olsztyński.
Można anonimowo zgłosić wykroczenia pracodawcy. A być może już ta praca nie jest dla Pani, nie pytam o lata. Większość ludzi pracy dlatego wychwala "komunę", że "czy się stoi, czy się leży..." itd. W każdym bądź razie tolerować ciemiężenia w pracy nie można. Adres jest poniżej, proszę poinformować na forum o skutkach kontroli.

Państwowa Inspekcja Pracy
ul. Mikołaja Kopernika 29
10-512 Olsztyn
tel. (89) 527-42-75
 f. doradca kadrowy
 Poniedziałek 09-11-2009

17215. 
Czy góral z podleśnego wybudował kaplicę dla siebie i swojej Izabell, czy dla szaraków, którzy ją budowali i na nią łożyli...? Bo jeśli to tylko kolejna prywata, to spadaj do nowo wybudowanej rezydencji w Radomku i daj odpocząć od swojej podłej twarzy. Do Radomka zapraszamy wszystkich chętnych, na dzień otwarty w piątek 20 listopada.
[...] Został wystosowany odpowiedni list oburzonych parafian do biskupa Styrny, więc może zrobi z tym porządek. Poczekamy.
 Elwira Presnau, lat 65
 Niedziela 08-11-2009

17214. 
Odnośnie wpisu numer: 17213

Szanowna Pani!
Pan Jarek nic Pani nie wskóra. Bowiem to, że znazła się pani u Szynaki, nie w pracy, a obozie, jak to pani określa, to już sprawa inna. Albo pani nadinterpretuje dyscyplinę pracy do szykanowania obozowego, albo po prostu praca w tej firmie jest podła i uwłaczająca godności ludzkiej. Czuje się Pani niewolnicą, bo niskie płace lub stosują dryl nie do zaakceptowania przez prawo pracy.
Niestety, ludzie biznesu, czyli właściciele, nie traktują zakładu swego jako wartości materialnej, która ma zapewnić byt dla ludzi tam pracujących nade wszystko, a - jako tylko i wyłącznie środka produkcji, wysysającego z was maksymalnej korzyści dla siebie. Niestety, takie podejście do prowadzenia biznesu naówczas w naszym Kraju jest powszechne. Dla polskiego właściciela pracownik jest tylko i wyłącznie PRZEDMIOTEM w podnoszeniu dochodów. Stąd niskie płace, karność, nadużywanie prawa pracy, praca w nadgodzinach bez wynagrodzenia, wypłaty na raty, formalne zatrudnianie na pół etau, na najniższej krajowej pensji, mobbing kobiet, obowiązkowe praktyki zapoznawczo-inegracyjne. Tak naprawdę, w stosunkach społecznych i relacjach pracownik właściciel, cofnęliśmy się do wczesnego kapitalizmu, właściwie feudalizmu.
Walka i cierpienia wielu Polaków w Stanie Wojennym o człowieczeństwo poszła na marne. Dlatego do obecnego pokolenia należy kolejny ZRYW SPOŁECZNY, o zatracone IDEAŁY SOLIDARNOŚCI.
 Solidarny 13.12.1981.
 Niedziela 08-11-2009

17213. 
Dlaczego jest tak ciężko w naszym mieście Iławie o prace dla starszych ludzi? Chciałabym zmienić pracę, gdyż w tej chwili pracuję w obozie pracy MM Szynaka. Nie możemy zachorować w obawie, że zwolnią nas.
Panie Jarku, co mam zrobić?
 Krystyna

krystynka46@wp.pl
 Iława, Niedziela 08-11-2009

17212. 
Odnośnie wpisu numer: 17197

Drogi panie Tubylcu.
Nie skreślałbym ludzi z Susza do objęcia stanowiska o którym pan pisze.
Jak się pan dokładnie zorientuje, to zobaczy pan, że w Suszu pozostaje jeszcze kilka osób z dobrym nazwiskiem, zaczynającym się na Sad...... Wiadomo, że burmistrz nie weźmie osobę, która mu zaszkodzi, ale wiadomo, że w rodzinie nic nie ginie. A w czasach kryzysu trzeba pomagać rodzinie, choć jak się spojrzy na Susz, to widać, że nawet bez kryzysu rodzina sobie pomaga.
 suszak
 Niedziela 08-11-2009

17211. 
Odnośnie wpisu numer: 17205

Mam do WAS pytanie: skąd wiecie, że to jest zmyślone personalium.
A jeśli wiecie, to znaczy, że każdy nick jest dla WAS rozpoznawalny.
Czekam na rzeczową odpowiedź.
 Solidarny 13.12.1981.
 Niedziela 08-11-2009

17209. 
Spory toczą o to, od kiedy w Europie Wschodniej nastały zmiany. Każdy ma swój pogląd, Polak wie swoje, Niemiec wschodni swoje, Rusek też po swojemu interpretuje.
To przecież jasne jak słońce na Niebie. Zaczęło się od czupurności Polaków, którym nie pasowało życie ze wschodnim sąsiadem. Pomógł dopiero Papa, którego wsparł Regan z Ameryki, a Rusek był osłabiony gospodarczo i militarnie, by rzucić się na Europę Zachodnią i NATO. A teraz niemiaszki sobie przypisują sukces polityczny.
Jeszcze chwila i ten sam czupurny Polak postawi się Unii Europejskiej. A dlaczego? Bo jest oszukany i wykorzystany jak prostytutka, choć nie był prostytutką. Europa na nim się dorobiła, a na dodatek wypięła i z Ruskiem sojusz gazowy zawiązała z pominięciem Polski. Rządy mamy takie, że nas kiwają i przyjdzie czas, że gazu nie stanie, a jak zabraknie to polactwo zacznie rozrabiać.
 Niewierny
 Niedziela 08-11-2009

17208. 
Odnośnie wpisu numer: 17160

Ekskluzywny wywiad z prof. Majewską

W wywiadzie dowiesz się:co to jest szczepionka,co zawiera, za i przeciw szczepieniom, czy szczepienia są obowiązkowe, czym jest świńska grypa, jak zapobiegać zakażeniu, inne.
Więcej info na temat wywiadu jest na http://www.kodeks-a-zdrowie.pl
 zainteresowany
 http://www.youtube.com/watch?v=sB8QbiCmCwI&feature=player...
 Sobota 07-11-2009

17207. 
Odnośnie wpisu numer: 17204

Z tym sfinksem z popiolow to pojechales. Mialo byc gornolotnie, ale nie wyszlo. Co do reszty to nie oceniam. Moze prorocy wiedza lepiej :)
 feniks
 Sobota 07-11-2009

17206. 
Odnośnie wpisu numer: 17198

Stacha moja, wysłuchaj jeno głosu gościa, co psa w budzie trzymał przywiązanego, na zimę na luz go puszczał.
Otóż nie miłość i kultura do zwierza chowania niektórych debili zwabia, a by zwierza jak tygrysa wielkiego w M-2 chować, jeno moda na chowanie psów i innego gatunku zwierza w domu po krokodyla włącznie. MODA jest ich motywem na dziś. Niektóre panienki przeważnie śpią z zwierzem, jakby nie mogły panie święty chłopa do wyra ściągnąć, a mogły by łatwo, bo one szykowne czasem są że aż strach spojrzeć. Tym debilom nie wadzi jak on nasra na ganek w klatce, albo pod drzewo lub na świeżo trawnik ścięty, lub zleje się na chodnik. Niechby debilce narobił na dywan lub zlał się na pościel, to radował bym sie mocno.
Debilko z bloku, mówię ci, że trawniki to nasze poletka, nie nie życzymy sobie, abyś nam obsrywała, że aż przykro patrzeć jak się przez miasto nasze idzie.
I tu żadna policja nie pomoże, tylko my obywatele musimy donosić do straży na takich, a dowodem niech są fotografie wykonane z ukrycia jako dowody.
 Eugienia Pigwa z Daula
 Sobota 07-11-2009

17205. 
Odnośnie wpisu numer: 17183

[...] [OCENZUROWANO]
 Marian Kowalski - rzecznik prasowy stowarzyszenia [...]
 Sobota 07-11-2009
Odp. 
Zmyślone personalia są tym samym, czym anonimy. Odwagi!
 moderator
 Niedziela 08-11-2009

17204. 
Odnośnie wpisu numer: 17197

[...] Też słyszałem, że wybitny były naczelnik poczty w Zalewie, jak o sobie mówi Jarosław Piechotka, szykuje się na stanowisko po Andrzeju Dawidzie. Ciekawe dlaczego pan Jarek trenuje teraz młodzież suską, a nie zalewska? (jak to robił przez kilka ostatnich lat). Otóż odpowiedz jest prosta: bo jest tak samo jak Dawid [...] gospodarczym i ma na karku [...]. Ale pan Jarek raczej nie zagości na ziemi suskiej zbyt długo, ponieważ szykuje się do boju o fotel burmistrza Zalewa! Walczy zaciekle, a jest o co... No chyba że do tego czasu także beknie za swoje [...].
Obywatele ościennych gmin - bądźcie czujni! Bo Andrzej Dawid jest niczym sfinks powstający z popiołów i zapewne ma już kolejny pomysł gdzie ubić dobry interes.
 lim
 Piątek 06-11-2009

17203. 
Odnośnie wpisu numer: 17197

Dobre pytanie!
Ja też stawiam na Pana Piechotkę. Pan Andrzej Dawid lubi otaczać się ludźmi, którymi może manipulować, a Pan Piechotka to doskonały tego przykład.
W gminie Zalewo mieszał i wymieszał sobie niezły bigos, a teraz uciekł
pod skrzydła "tatusia politycznego" i liczy na korzyści - jak zawsze. Współczuję mieszkańcom miasta i gminy Susz, że są zmuszani do tolerowania tego, że są stawiani przed faktem dokonanym, że muszą wąchać to, co w Zalewie śmierdziało. Współczuję!
 Anna, lat 46
 Zalewo, Piątek 06-11-2009


Strona [ poprzednia 1 2 3 ... 122 123 124 ... 242 243 244 245 246 247 248 249 250 ... 315 316 317 ... 386 387 388 następna ] z 388



102862693



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
drobne@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Kurier Zdrowia i Urody | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Ogłoszenia modułowe
Stopka | Wyszukiwarka | FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2024 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.