A kiedy Lisek spotka sie z wyborcami?
Pamiętam rok 1990 i wybory prezydenckie. Wśród kandydatów Wałęsa gadał dużo i bezładnie, Mazowiecki wolno i zanim dokończył zdanie to był koniec wiadomości, Stan Tymiński niewiele i biegał z teczką. I co? Tymiński omal nie wygrał wyborów. Lisek stosuje taktykę Tymińskiego. Zapewne nic nie powie, bo i ci ma powiedzieć...

Odnośnie wpisu numer: 15602

Proszę Pana Synowca.
Maśkiewicz, po pierwsze, nie ukończył studiów na WSR w Olsztynie a na jej filii w Starym Polu pod Elblągiem. Czy nie przydałaby się cenzura dzisiejszym gazetom i tygodnikom? To po drugie.
Po fizjonomii twarzy profesora z Kortowa nie podpadał się mi (podobnie jak Haruś z Zalewa). Miałem do niego zastrzeżenia, jako do czystego gościa.
Panie redaktor! Musze panu wyznać jako były zawodowiec, że fizjonomia twarzy w naszej pracy pozyskiwania szpiega należała i należy do podstawowych przesłanek. Pan do konfidencji nie nadajesz się, co ze smutkiem wyznaję. Ale można pana złamać...

Odnośnie wpisu numer: 15507

Nie minął nawet tydzień od nominacji profesora Achremczyka na szefa delegatury IPN w Olsztynie, a zrozumiałem nad wyraz dobitnie z jakich powodów Achremczyk znany był dotąd ze swych – jak to zamaszyście określała Gazeta Wyborcza – „wyważonych poglądów”.
Oto Pan profesor, ponoć ceniony naukowiec, tym razem nie od gwiazd (jak inny profesor z Torunia), taplał się w tym reżimowym szambie aż
po same uszy. Lał batem cenzury całe środowisko akademickie Warmii
i Mazur.
Na przykładzie Achremczyka zrozumiałem co w nowomowie środowisk, takich jak np. Gazeta Wyborcza, oznacza mieć „wyważone poglądy”.
Z mojego rozszyfrowania wyszło, nawet po kilku próbach, wciąż to
samo słowo: KANALIA.
Kilku postaciom lokalnego podwórka w Iławie – postaciom co prawda skompromitowanym, ale jednak – gratuluję nieopisanego zachwytu nad osobą Pana „profesora”. Pamiętam te płomienne konferencje naukowe z okazji jubileuszu miasta, organizowane przez byłego burmistrza wszech czasów Jarosława Maśkiewicza (studenta Kortowa), pamiętam też te płomienne „wywiady” prowadzone przez samego naczelnego kierownika Radiowęzła Erewań.
Tak, tak... ćmy zawsze do światła, byle razem. W kupie raźniej.

Arabowie zrozumieli, co to jest pustynia i dlatego ożywiają piaski, sadzą kartofle inne warzywa, sadzą drzewa, krzewy.
Polakom zaś przeszkadzają drzewa, krzewy, pola łąkami malowane, stare wierzby, które od setek lat polskim są krajobrazem i w jego architekturę wpisane.
Nie pojmuję, dlaczego ludzie obcinają gałęzie wierzb, pozostawiając tylko pnie. Powoli przychodzi czas na grusze polne, śliwy, wiśnie stare, 60-70-letnie, gdyż ich drwo nadaje się na boazerię do kominków i innych wnętrz mieszkalnych.
Czym pozostanie krajobraz Polski bez tych "cichych grusz na miedzach siedzących", jak w "Panu Tadeuszu" pisał mistrz Mickiewicz w I Księdze.
Bez lip, co przed upałem "gospodarskiej głowy chroni liść, za wsadzenie przyjemna zapłata", jak mistrz Kochanowski w swej fraszce "Na Lipę" wspominał.
Lecz kiedy wykształciuch nami rządzi, choć doktoratem by legitymował się, to jesteśmy biedni... i nędzni.

Odnośnie wpisu numer: 15593

O ile dobrze kojarzę i jeśli jest to miejsce tuż koło dawnego młyna,
tuż obok ogródków działkowych, to jest to obszar objęty ochroną konserwatorską, ponieważ to wybierzysko/śmietnisko znajduje się przy pozostałości średniowiecznego gródka wpisanego do rejestru zabytków. Niezależnie zatem od ochrony przyrody, wszelkie prace w tej strefie trzeba uzgodnić z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków w Olsztynie.
Sam pomysł uporządkowania tej okolicy i urządzenia tam terenu rekreacyjnego jest jak najbardziej słuszny. Jeśli będzie realizowany z głową, to może powstać bardzo przyjemny zakątek dla mieszkańców.

Droga Redakcjo Kuriera!
Za Waszym pośrednictwem chcę "podziękować" pani dyrektor ZPSW Beacie Szoka za to, że na spotkaniu z rodzicami, które odbyło się 12 maja, przedstawiła nas nauczycieli jako ludzi, którzy widzą tylko własny czubek nosa. A wszystko to w związku z ciągnącym się tematem przenosin placówki do Kisielic.
Może nadszedł już czas, aby spotkały się w jednym miejscu i w jednym czasie wszystkie strony, których ten temat dotyczy, a mianowicie: rodzice, uczniowie, starostwo i my - wszyscy pracownicy szkoły. I może by warto było przedstawić jedną wersję dotyczącą mających nastąpić wydarzeń. Na razie sprawa wygląda tak, że w zależności od tego z kim jest spotkanie, to problem jest przedstawiany w świetle korzystnym dla danej grupy.
A przy okazji, tak jak to się stało na spotkaniu Pani dyrektor z rodzicami uczniów ZPSW, winę za szerzący się zamęt i rosnące niepokoje obarczana jest inna grupa (oczywiście nieobecna na spotkaniu), tym razem my - nauczyciele.
Przykro jest nam słyszeć od rodziców dzieci, z którymi pracujemy, że Pani dyrektor opowiadała o tym, jak wstydziła się za nasze zachowanie na spotkaniu ze starostą iławskim [Maciejem Rygielskim], a to tylko dlatego, że mieliśmy "czelność" zadać pytanie: "w jaki sposób będzie rozwiązana kwestia dojazdów nauczycieli do Kisielic".
Z poważaniem:

To sobie burmistrz Susza pocwaniakował: kazał narysować koperty ma parkingu urzędowym.
Jedno rzuca się mocno w oczy. Miejsce dla niepełnosprawnych na którym za parkowanie policja udzieliła mu tylko pouczenia - oczywiście znak już przestawili, o kilka miejsc w prawo - tak, żeby burmistrz się nie zmęczył idąc taki kawał od auta do urzędu.
Szkoda, że jeszcze windy do biura sobie nie zafundował...

Nie zgadzam sie z pania piszaca [w listach wydania papierowego Kuriera] o bulwarze i kafejkach.
Takie lokale zawsze byly i beda, nawet powstaje ich wiecej. Ale moim zdaniem, straznikow miejskich jest [w Iławie] za malo i praca powinna polegac na chodzeniu wlasnie po takich skwerkach tak samo jak i policja. A nie tylko usiasc w aucie i pojezdzic po okolicy. Duzo rowniez jest mlodziezy popijajacej na cyplu po Czapli. Ale i tam tez nigdy nie widac straznikow. Co z tego ze on moze ma ukonczone 18 lat jak po wypiciu alkoholu jest bardzo agresywny do kazdego jakby chcial udowodnic, ze on teraz rzadzi.

Odnośnie wpisu numer: 15591

Cz ty Iławianko uważasz, że tylko za komuny byli aparatczycy? A dziś,
za rządów PIS, PO, i innych, to nie ma aparatczyków, służących partii ludziom z wysokich szczebli partyjnych?
Kim są tacy urzędnicy: Maciej Rygielski Włodzimierz Ptasznik, Bernadeta Hordejuk, Adam Żyliński. Chyba jesteś bez sumienia, jeśli zaprzeczysz. Nie mów tylko, że demokratyczną drogą weszli ne stanowiska. Oni lizali kogo trzeba, by wysoko ustawić się w swojej Partii. Tak samo jak lizano PZPR i ich ludzi, by wskraba się na stanowisko wyżej, nawet na kierownika zmiany w zakładzie.

Odnośnie wpisu numer: 15589

Pytasz o sens życia. Powiem ci.
Jest, ale dla ludzi ideowych, patriotów... lecz kiedy przyszłoby zdradzić kolegę za to, że głosi inne postawy, to ja go za denucję w imię naprawy RP, w imię idei takiej, jaką ja sobie upatrzyłem i wyznaję. W moim przypadku, nie biorę żadnego wynagrodzenia, gdyż czynię to dla idei. Podobnie postępował Feliks Dzierżyński.
Ci co szli na układ korzyści za donosy, czytaj informowanie, nie są w moim akurat typie. Jestem ciekaw jak osądzasz takich ludzi jakim ja byłem, agentem zawodowym. Dziś - pamiętaj - takimi agentami są funkcjonariusze CBA, ABW, CBŚ, którzy służą, nie powiem obecnej władzy, a PAŃSTWU POLSKIEMU.
Mam kolejne pytanie: Czy za lat 30-50 podobni do Ciebie uznają mnie za gnidę, ubeka czy inną swołocz, która dręczyła ludzi?

Odnośnie wpisu numer: 15590

To dopiero teraz w obszarze miasta [Lubawy] znalazł się ten teren?
I trzeba wielkiej akcji żeby wywieźć śmieci? (a przy okazji zniszczyć jeszcze bardziej przyrodę). Przecież takie pytania: gdzie były wcześniej władze miasta? Dlaczego systematycznie nie sprzątano tam terenu?
Cisną się same.
Dziadostwo, niechlujstwo,żenada, wszystko to w Urzędzie Miasta i w [lubawskich] "mediach lokalnych" po tych artykułach i odpowiedziach burmistrza, dla owych nośników informacji. Gdzie jest gospodarz w Lubawie?!

Odnośnie wpisu numer: 15588

Jacuś Kurski wziął się i odwołał przyjazd do Iławy

Odnośnie wpisu numer: 15589

Mnie również mdli, gdy ktoś bierze w obronę sbeków i jakichkolwiek donosicieli komunistycznego systemu.
Sama studiowałam w tamtych czasach i nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby coś takiego robić. W tym mieście, a mam na myśli Iławę, aż roi się od takich aparatczyków.
O zgrozo wielu z nich zajmuje wysokie stanowiska i nikt do dzisiaj nie zrobił z tym porządku. No ale takie właśnie mamy nasze miejskie środowisko. A potem taka umiejętność przechodzi z pokolenia na pokolenia. Są nie do zdarcia.

Odnośnie wpisu numer: 15575 15578

Ludzie opamietajmy sie. Ekosystem i drzewostan wzdłuż rzeki Sandeli pozostanie nietkniety. Wycinka dotyczy tylko terenu tzw strzelnicy. Bylem tam, nie wyglada to teraz imponujaco ale prace trwaja. Ten teren straszyl swym wygladem od dawna i jakos nikt z -de- "milosnikow przyrody" nie skarzyl sie na dzikie wysypiska smieci, ktore systematycznie powstawaly posrod krzewow i małych drzewek, glownie olszyny. Na spacery wybierali sie tam glownie Ci, ktorzy nie mieli co zrobic ze starym tapczanem i innymi przeroznego typu odpadami, rowniez niebezpiecznymi, ktore pod oslona zarosli wyrzucali. Wierze w to, że teren po zagospodarowaniu bedzie z pewnoscia bardziej bezpieczny, a z czasem i przyroda z pewnoscia zagosci tu w calej okazalosci. Jako okoliczny mieszkaniec juz na to czekam i bede pierwszym ktory zasiadzie na laweczce przy nadwodnej alejce.

Odnośnie wpisu numer: 15586

Nie mogę zdzierżyć głupot na temat byłych SB-ków i wszelkiej maści donosicieli. Nie wiem czy bardziej chodzi o szkody przez nich wyrządzone czy o ich charaktery, skłonne donosić na wszystkich. Wszędzie i komukolwiek. I nie chodzi o to, czy są to ważne czy mniej ważne informacje.
"Pecunia non olet" - przysłowia mądrością narodów. Mamy przykład - Lesław Maleszka [Gazeta Wyborcza] donosił dla forsy jak wielu innych,
a teraz też jest im wszystko jedno kto i za co im płaci, byle dużo. To
są nasze (nie moje) autorytety.
Jeśli chodzi o donoszenie na ówczesnych studiach, to była nauka dla przyszłych aparatczyków, że to się opłaci. Najpierw zdawało takie ścierwo egzaminy, bo wszyscy się go bali łącznie z wykładowcami, dziekanami itp... Utrwalało mu się w tym pozbawionych wszelkich etycznych zasad mózgu, że to się opłaci i tak brnęli w te g... Teraz to są "biedni" ludzie - aż mnie mdli.
Jeszcze raz pytam - jaki jest sens bycia uczciwym człowiekiem? Chyba tylko ze względu na lustro.

Czy to prawda, że w piątek na Starym Mieście w Iławie o godzinie 15
jest spotkanie z Jackiem Kurskim? Czy może ktoś potwierdzić mi tu
na forum ten fakt? Będę wdzięczna.

Odnośnie wpisu numer: 15575 15578

Z dedykacją dla wszystkich "miłośników przyrody", z każdej władzy i
z każdej partii. Szczególnie dla zmurszałego burmistrza Lubawy.

Odnośnie wpisu numer: 15585

Czy wy zastanowiliście się na kogo mógł Harduś donosić. Na takich
samych [...], nic nieznaczących we wsi, jak on. On tylko plotkował
w eSBe.
My też wiele plotkujemy o kolegach, a gdyby ktoś nas podsłuchał, to powstałyby fakty. Esbecja w tamtych latach była dziecinna, szczególnie
ci w małych miasteczkach, podsłuchiwali wszystko. W każdym zakładzie
był "cicho sza", który plótł banialuki spod budki z piwem braniewskim i
co zasłychnął - przenosił "im".

Odnośnie wpisu numer: 15584

Ty chyba wczorajszy jesteś. Gdybyś nie żył w tamtych czasach, to jeszcze można by uwierzyć, że ulegasz kitom wciskanym zewsząd.
Jakim prawem sądzisz, że ktoś był słabym studentem i dzięki donoszeniu dostawał zaliczenia? A może tylko dzięki temu nie został usunięty bezprawnie? Efekt pozostaje ten sam - DONOSIŁ. Powód i moralne podsumowanie faktu zupełnie inne.

Odnośnie wpisu numer: 15488

Jestem zbulwersowany opinią STEFANA w sprawie Bogdana Hardybały! Człowieku gloryfikujesz szpiega SBeckiego! Kubeł zimnej wody wylałbym
Ci na łeb i przetrącił łapy zanim dotkną klawiatury. Ten człowiek donosił
na innych nie bezinteresownie. Nie wiem czy za pieniądze, ale jak sam powiedział za możliwość studiowania. Tępy był i tak przepychał egzaminy? Szpiedzy nie mają honoru, gdyby miał już nie byłby burmistrzem z własnej woli.
STEFANIE jedź do Zalewa /ja tam byłem/ i posłuchaj jak rządzi człowiek znienawidzony, nie popierany, bez efektów. Byłby to ewenement gdyby IPN czegoś tu nie wyjaśnił.

Odnośnie wpisu numer: 15571

Nie nazywaj mnie kretynem, bo sobie tego nie życzę.
Sparing w realu? Hmmm, leczę się - to prawda, chcesz mnie pobić?
Masz łatwiej, skoro tak...kiedy chcesz mnie bić?

Odnośnie wpisu numer: 15579

Drogi Jocie dwudziesty trzeci! Prawda jest po naszej - jak mawiała kamanda Pinka Floyda - ciemnej stronie księżyca. Również tam znajduje się według wszelakich znaków na niebiesiech wspomniany przez Ciebie Ołtarz Prawdy. Wybacz mi proszę żarcik ów drobny (dżołk taki, rozumiesz - wężykiem, tralalala i takie tam), ale po Twoim wpisie na forum po prostu nie byłem w stanie się powstrzymać. Ale, jak widzę, prowokacja moja niewinna dała Ci sporo do myślenia.
Pamiętaj na przyszłość, że jestem nieuleczalnym sceptykiem, który jest szczególnie wyczulony na punkcie kretyńskich, prymitywnych przejawów ksenofobii. Pamiętaj także, że w imię domniemanej "prawdy" jesteś sterowany, indoktrynowany, inwigilowany i dojony z każdej złotówki. W imię "prawdy" masz zaszczyt uczestniczyć w wyścigu szczurów. Postaraj się więc być debeściakiem.
Kto wie, może kopnie Cię przywilej galopowania w czołówce zaprzęgu?
Przemyśl to.

Rok temu redakcja obiecywala e-wydanie dla czytelnikow spoza regionu, ktorych jednak interesuja jego losy. I mimo obietnic na tym sie konczy. Rozumiem , ze redakcji moje pieniadze (i setek podobnych osob) za numer nie sa do niczego potrzebne, ok szanuje ten wybor. Ale go nie rozumiem. Tym bardziej, ze od dawna sa platformy dla e-gazet typu netpress...

Jeziorak dziś wygrał 1:0 z zespołem Wigry Suwałki.

Odnośnie wpisu numer: 15564

"(...) Prawda, póki co, jest na razie po naszej stronie (...)"

1. O jakiej Prawdzie Pan, Panie Tomaszu, prawisz z taką dziejową
pewnością siebie? Trybun z Pana wyziewa nie bylejaki, ho ho ho!
2. Wasza strona - co to konkretnie jest ta "strona"? A jest Ci ona
oświetlona czy piwniczna jaka? Ilu was tam jest? Mnogo? Maleje?

Odnośnie wpisu numer: 15575

Panie Orlicz! Nareszcie doczekałem się otwartej krytyki pewnych ludzi typu "typa" Standary. A nie omieszkam, iż gminą iławską też należy się zając w temacie poruszonym.
Nie wszystko być doktorem wszechnauk biologicznych, by kochać i chronić przyrodę. To jest tak. Jeśli ktoś pozbawiony jest duszy i człowieczeństwa, temu żaden doktorat, żadna habilitacja mało, by wsłuchiwać się w serce przyrody.
Panie Standara!
Czy słyszysz jak te drzewa błagają cię o litość.
Czy ty słyszysz ich wołanie o łaskę życia aż do śmierci.
Czy ty wreszcie jesteś człowiekiem?
Czy ty czujesz jak w trwodze serce przyrody biję w obawie, że podpiszesz na nie wyrok. Kim ty jesteś? Doktorem? Jakich nauk?
Czy ty Standara znasz taki aforyzm: Pan Bóg wybacza, przyroda nigdy.

Zapraszamy na pożegnanie piłkarskiej II ligi w Iławie, które odbędzie się
w sobotę 23 maja o godzinie 17:00 na stadionie przy ulicy Sienkiewicza
w Iławie.
Zapraszam do obejrzenia filmiku zwiastującego czekający nas pojedynek.

Odnośnie wpisu numer: 15575

Barbarzyńcy nadchodzą!
Dla obecnych elit nie znaczy nic, żaden krajobraz co Polski obrazem, tylko kasiora za plac pozyskana.
Spójrzmy na pradolinę Drwęcy od strony Gromot. Ona pustynnieje, gdyż wycinane są wszystkie stare wierzby, 200-letnie, teraz krzewy na opał, które nad rzeką porastały. Masakra.

Przeciwko wycince – list otwarty

Z dzisiejszego wydania Kuriera iławskiego (z działu „listy czytelników”, str. 14. - list pana mgr inż. Andrzeja de Truszczyńskiego) dowiadujemy się o pracach, zmierzających do wycinki drzew nad rzeką Sandela, przy tak zwanej strzelnicy.
Osoby, które nie mieszkają w Lubawie, informuję, że wyżej wspomniany teren jest całym kompleksem różnorakiego drzewostanu, który może, czy wręcz powinien być uważany za bardzo istotny ekosystem zamieszkiwany przez wiele gatunków ptaków, gadów i płazów.
W poczynaniach pana burmistrza Edmunda Standary, jak zwykle zresztą, niepokojącym może się wydawać doszczętny brak myślenia perspektywicznego, związanego z rozwojem Lubawy w ramach już nie tyle ekologii, co chociażby elementarnej troski o tak zwany kapitał przyrody zielonej. Przynajmniej raz, bezpośrednio, wspominałem o tym fakcie, odwołując się moim felietonem do procederu znikania wiekowych, niezwykłej urody drzew w naszym mieście. Wycięty został w pień pas zieleni do Lip, a także pas drzewostanu, towarzyszący ulicy Borek. Mniej, lub bardziej zasadne postępowanie pana burmistrza Standary powinno oferować cokolwiek w zamian. Powtarzam - cokolwiek! Tymczasem pan ten, przy zaistnieniu każdej tego typu sytuacji, zdaje się bredzić, plecąc trzy po trzy wyborcom o krytym basenie, tudzież o szklanych windach. Mierzić może taka postawa tym bardziej, jeśli się uwzględni wykształcenie o profilu „wybitnie” biologicznym pana Standary, jak również jego niegdysiejsze dyrektorowanie Parkowi Wzgórz Dylewskich.
Ośmielę się zapytać wprost: czy miłościwie nam panujący Edmund Standara być może tym razem ma do zaoferowania w zamian cokolwiek sensownego Lubawie?
Ujmując sprawę z prawnego i obyczajowego punktu widzenia, jestem zmuszony zapytać się pana burmistrza i osoby bezpośrednio odpowiedzialne za wycinkę drzew przy Sandeli:

1. czy została wykonana w danej sprawie jakakolwiek analiza środowiskowa, określająca korelacje zachodzące w danym ekosystemie?

2. jeśli takowa analiza nie została poczyniona, proszę o wyjaśnienie, dlaczego nie poczyniono w tym kierunku stosownych starań?

3. jeżeli analiza została wykonana, proszę o wyszczególnienie gatunków zamieszkujących ekosystem (włącznie z gatunkami prawnie chronionymi, gatunkami, wobec których występuje obawa przebywania w czasie wycinki drzewostanu na lęgowisku, a także gatunkami, które – tracąc bezpowrotnie miejsce zasiedlenia – będą zmuszone wyemigrować z terytorium miasta).

I ostatnie pytanie (raczej osobiste), skierowane do pana Burmistrza: jako że jestem niepohamowanym miłośnikiem gadów (proszę nie mylić z gadzinami), chciałem się pana Standary zapytać, czy niszcząc miejsce(a) lęgowe zaskrońców (gatunku podlegającego ochronie), przewidział w swoim działaniu konieczność zakupienia odpowiednich inkubatorów i odszukania, wydobycia, i przede wszystkim odchowania młodych zaskrońców?
Na zakończenie wspomnę o jakże znaczącym zjawisku występowania (ponownego wystąpienia) w granicach miasta Lubawa miejsc lęgowych bażantów. Wspomnę także, w kontekście sprawy poruszonej wyżej, że – ujmując zagadnienie najprościej – polityka totalnej, bezmyślnej wycinki drzewostanu przyrzecznego, tudzież nadrzecznego (i nie tylko), prowadzona z taką determinacją przez pana burmistrza Edmunda Standarę, może mieszkańców Lubawy pozbawić w przyszłości również i tego widoku jakże wspaniałych ptaków. A przecież moja ograniczona wiedza w danym temacie może tym otwartym listem ledwie zasygnalizować nadużycie, bo przecież tuż obok Lubawy, chwil temu ledwie kilka, ekolodzy odkryli jakiś bardzo rzadki gatunek płazów...

Zanosi się na większy bankiet w sobotę 23 maja o godzinie [...]
z udziałem pajaca-kabareciarza Pazurki. Bankiet na okoliczność
przecięcia wstążki w iławskiej galereji sztuki wszelakiej.

Odnośnie wpisu numer: 15571

Kierowcy narzekają na pochyłość ronda przy poczcie, gdzie łatwo się
ześliznąć po tych kwadratowych kamieniach. Podobnie jest na innych
rondach.
W Iławie potrzebne są jeszcze inne ronda. Np. szczególnie przy przy skarbówce, przy SP-4, przy LO, za tartakiem na wyjazd na Susz, ale
wiele ich nie powstanie, gdyż nie są w transparentnym miejscu Iławy.
Raz jeszcze powtarzam: aby pozbyć się rygla, benity, ptaszków, to
należy inaczej zagłosować.

Odnośnie wpisu numer: 15555

Zadowoleni ??? z czego kretynie ??? że jadąc od 1 maja/sobieskiego/mickiewicza na nową wieś(na przykład) , jak zamkną przejazd to nawet do "rampy" nie dojedziesz ? zapytaj ptasiego lub jego pretorianki beni czy firma płaci dalej za zajmowanie i blokowanie ruchu w całym mieście ?? bo za 2 miesiące 2008 roku dali "na tacę" tyle co w tydzień zużyły więcej ON autobusy KM na objazdy.
a inna sprawa. "nowe" rondo koło poczty i piasek /kamienie/ jakieś śmieci spływające/wysypujące się z niego i zagrożenie dla motocyklistów / skuterzystów / rowerzystów jadących od "ratusza" w stronę ulicy Kościuszki . zagrożenie wynikające z możliwości poślizgu na takim czymś i doznania urazu.
I nawet nie będąc zwolennikiem PiS i SLD mam ochotę i powiem to:
ptasi burek z platformersów niszczy i gnębi miasto bardziej niż czerwony masa. wiem że to boli (ciebie pewnie nie) ale taka jest prawda.
Pozdrawiam PRAWDZIWYCH Iławian.
ps. masz ochotę na sparing w realu śmieciarzu ?? jak tak, daj znak na forum, podam ci namiary i podyskutujemy.
ps2. podejrzewam kim jesteś i wiem że się leczysz, no cóż, troszkę cię to usprawiedliwia
ps3. wróciłem, bo jak widzę co się dzieje w Iławie, co Znajomi mówią o utrudnieniach , o samowoli władzy to...

Odnośnie wpisu numer: 15565

Od dłuższego czasu strona tytułowa Kuriera to tabloid rodem z Niemiec.
Tragedie, wypadki, zgony, nieuleczalne choroby, patologie... ufffffffffff!

Odnośnie wpisu numer: 15557

Trochę jeździłem, może nie po świecie, ale po Europie i w takich np. Włoszech czy Francji tych rond niemało widziałem. Mnie nie zachwycają na ten przykład ronda giganty, które u nas jak ściana wyrastają na środku drogi, gdzie kierowca auta osobowego nie jest w stanie zobaczyć, co jest z ronda drugiej strony. Wydaje się, że rondo przy Kr. Jadzi przyda się, bo jednak jakoś trzeba rozładować ruch przed Galerią a nie pozwalać na rajdy naszych domorosłych wyścigowców.

Odnośnie wpisu numer: 15507

Jak to Jarosław Synowiec napisał :"...Prof. Achremczyk znany jest z wyważonych poglądów"-miał dobre podstawy , wyważania poglądów uczył się w cenzurze PRL -uznanej za przystawkę SB.
Synowiec nie chciał o tym wiedzieć , czy miał powody by to pominąć ?

Z tymi swoimi insynuacjami możesz wskoczyć na drzewo.
Podpisz się bohaterze, żeby ogół na forum wiedział jaki
z ciebie jest zawodnik, to wtedy ci Synowiec odpowie.
Raczej!
Ależ wy chłopcy jesteście niewypasieni..... Synowiec,
Synowiec, Synowiec, Synowiec, Synowiec, Synowiec,
Synowiec, Synowiec, Synowiec, Synowiec, Synowiec,
Synowiec, Synowiec, Synowiec, Synowiec, Synowiec.
Syyyyyyyynnnnnnnooooooowwwwwwwieeeeeeeeeec.
:-))

Jutro środa!
Już dziś zapraszamy do zapoznania się ze świeżutką jedynką Kuriera.

Odnośnie wpisu numer: 15559

Widzę Jocie, że masz gotową receptę na naprawę Przenajświętszej Rzeczypospolitej. Pozostaje mi jedynie pogratulować iluzorycznej
pewności siebie. Zapamiętaj jednak, że Prawda, póki co, jest na razie
po naszej stronie. I nic nie wskazuje na to, żeby taki stan rzeczy miał
się w przyszłości zmienić!

Odnośnie wpisu numer: 15559

Za to ten sam naumiały promotor iławskich historyków jest autorem monografii Iławy i wielu innych książek o naszym mieście Iławie.
Piękne koneksje rzekłabym.

Słyszałem rozmowę radnego Eugeniusza Dembka na temat ostatniej sesji Rady Miasta [w Iławie]. Włos dęba staje na głowie.
Burmistrz Ptasznik [PO] chwalił się wszem i wobec 18. miejscem Iławy w jakimś krajowym rankingu inwestycyjnym. Ponoć radny Henryk Witkowski [PiS] zapytał wtedy Ptasznika jakiego przedziału czasowego dotyczy owe osiągnięcie, lecz burmistrz przyznał się wtedy, że... nie wie!
Po sesji ponoć radni rzucili się sprawdzać ten temat i okazało się, że... chodziło tak naprawdę o okres, gdy rządził poprzedni burmistrz Jarosław Maśkiewicz.
Tak oto Ptasznik zerżnął klasówkę ze swojego poprzednika, który był cienki bo cienki, ale żeby jeszcze z niego zżynać!!! :-))

Odnośnie wpisu numer: 15548

cd GRY
Czuję swąd liska... cdn

Odnośnie wpisu numer: 15557

Ooo , skąd ta pewność? Tak się składa , że najlepiej rozwiązaną komunikację drogową w tzw. Europie posiada bodajże Holandia. Tam jest rondo czasami co 200 metrów i nie przeszkadza to nikomu. Jest też tzw. inteligentna sygnalizacja świetlna, działająca z różną częstotliwością sygnałów w zależności od natężenia ruchu. A ronda psze Pana są NAWET na wsiach, gdzie w Polsce przyjęło się,że jak nie ma ronda to nie miejscowość :) Fakt,że jest to państwo wielkości naszego województwa wcale nie zwalnia ich(Holendrów) z ciągłych udoskonaleń. W okolicy Amsterdamu jest kilka autostrad , które dobitnie pokazują gdzie my jesteśmy.

Odnośnie wpisu numer: 15558

I bardzo dobrze. Miejsce pitbullów faszystowskiej komuny jest na śmietniku historii, a nie przy Ołtarzu Prawdy.

Odnośnie wpisu numer: 15507

Pan profesor Achremczyk już zakończył swą karierę w olsztyńskim oddziale IPN-u. Pstryk! I nie ma człowieka... Kto następny?

Odnośnie wpisu numer: 15555

Nie wydziwiaj eskulapski, gdyż nienormalna to sytuacja, kiedy w mieście co 100-150 metrów wypasione ronda sobie fundujemy. Niestety nie masz racji w tym co powiadasz.
Przejedź się po świecie stokrotnie od Polski bogatszym, a przekonasz się że ronda - wszem - budują, ale symboliczne, gdzie ruch tego wymaga. Jeśli budowałbyś z własnej kieszonki, to może więcej baczył byś na cenę ronda. Nie myśl, że popieram rondo takie przy budowlance. Ono nieco za skromne, jednak swoją funkcję wypełnia.
Powinieneś znać takie przysłowie: Oszczędnością i pracą narody się bogacą. My, Polacy, mamy wadę wielkości, czyli megalomanii.

Odnośnie wpisu numer: 15552

A po co nam jakieś radio? Pod Iławą Matka Boska (jak niektórzy mówią)
jest na drzewie? Nie ma potrzeby włączać radio lub iść do księdza - wystarczy przejść się do lasu.

Odnośnie wpisu numer: 15542

Ruszyła budowa kolejnego ronda w Iławie.
Zaskoczony jestem, że jeszcze nie pojawiły się komentarze, oczywiście
w tradycyjnie negatywnym tonie: że blokowany jest ruch, że nie mamy
na to pieniędzy, że za dużo już rond, że nie ma jak dojechać do Yellow,
że burmistrz "klepnął" remont za nasze pieniądze, a on - wiadomo - ma niejasne papiery, że nie można robić wyścigów po dyskotece, że to wina
Platformy itd. itp.
A może? (z nieśmiałością pytam) jesteśmy zadowoleni?

Tym razem odniosę się do zauważonej lecz niespodziewanemu społecznie zjawisku duchowości Radio Maryja, o czym donoszą socjolodzy.
Moher zawsze zostanie żywy jak Lenin w ideologi, z tym że moher się odnawia niczym ogon jaszczurki, gdyż jak jeden wymiera, drugi stoi u wrót Niebios i szuka Boga. Nie Tuska ani Kaczora, nawet nie Glempa i Dziwisza. Moher Jedynego Boga, i znajduje słuchając Radio Maryja. Często zauważyć można, jak podupadły na duchu zwiędnięty starzec, czasem młodszy w spośród naszych znajomych, którzy nie wierzyli w Boga, przed śmiercią znajdują go, słuchając radia Maryjnego z Torunia.
I wybierają się do proboszcza do spowiedzi.

Odnośnie wpisu numer: 15352

Drogi Kurierze, jestem rozczarowana tekstem o podciętych lipach. [...] Czy ktoś mówił o podciętych gałęziach? Nie! Czy ktoś miał pretensje o wycięte chore lipy ? Nie! Chodziło o podcięte cztery lipy, które - na Boga! - widać gołym okiem z drogi. Droga redakcjo, jeśli tu byliście (a tak obiecaliście) to możecie potwierdzić, a nie robicie zdjęcia, wstawiacie do gazety podciętych gałęzi z tekstem: „Miłośnicy przyrody...”. [...] Przecież one nie utrudniają widoczności, a poza tym jest ograniczenie do 60 km/h! Wystarczy przestrzegać. I jeszcze: Mieczysława Tylka jest organizatorem ruchu autobusowego??? Z jakiej paki? Jeśli jest osobą publiczną to niech się wypowie. A może warto ten temat pociągnąć dalej. Czy Kurier mógłby odpowiedzieć? Dziękuję.

Nasza dziennikarka była na drodze Franciszkowo-Mątyki i zrobiła zdjęcia, na których widać pnie po ściętych drzewach lub drzewa z przyciętymi gałęziami. To, co widzieliśmy - opisaliśmy. Nie wiem co ma Pani na myśli pisząc "podcięte lipy", dlatego proszę o przesłanie własnych zdjęć - mogą być zrobione nawet komórką.

Mam pytanie.
Co zrobić z sąsiadem, który ma 6 samochodów na parkingu i żadnym nie jeździ. Wszystkie to wraki blokujące miejsca parkingowe. Była już straż miejska, ale oni to się nadają... Zobaczyli i pojechali.
Przecież tak nie może być. Może ktoś miał podobny problem. PISZCIE.

Napisz w e-mailem na adres redakcja@kurier-ilawski.pl
więcej szczegółów, a zwłaszcza namiary tego parkingu
i adres na uciążliwego sąsiada.
Redakcja oczywiście chętnie podejmie tę interwencję.

Odnośnie wpisu numer: 15544

Bolek, a dlaczego tobie już nie podoba się twoje chrzestne imię "Adam"
i twoja dawna kochanka?

Odnośnie wpisu numer: 15539

A ja zapraszam do GRY.
Podobno widziano liska w brukselce... cdn.
A może ktoś coś dopisze.

Nigdy nie spodziewałem się, iż w czasach demokracji ludowej dojdą do
władzy tak aroganccy osobnicy, jak Rygielski i Hordejukowa. Osobnicy,
którzy nie widzą racji innych, czyli rozpanoszył się typowy w czasach
gierkowskich woluntaryzm.
Szanowni obywatele i obywatelki! My, żyjący w państwie obywatelskim,
mamy całkowitą szansę odwołania przy urnach wyborczych i wybrania innych ludzi do władz miasta.
Pamiętajcie! To nie oni rządzą tym krajem i miastem, a MY rządzimy,
by móc wybrać odpowiednich ludzi.

Odnośnie wpisu numer: 15544

Boluś! O Matko Święta! A kto to jest ta "Lady Wariograf"...?

Odnośnie wpisu numer: 15544

Bolku! Jak mogłeś pominąć, zapomniawszy o Benito Hordejukowej.
Przecież ONA jest ich ciałem i krwią.

Odnośnie wpisu numer: 15482

Dziękujemy Ci Panie Boże, że obdarzyłeś Iławę takimi geniuszami jak panowie Maciej Rygielski i K. Lisek. Ich intelekt przyćmiewa dokonania współczesnych myślicieli w osobach Kim Ir Sena i Kim Dzong Ila. Ich zmysł do gospodarowania i zarządzania finansami bije na łeb na szyję niemrawe dokonania Billa Gates`a. Te dwa wspaniałe umysły dały się poznać społeczeństwu Iławy z jak najlepszej strony.
Pierwszy wiele dokonał będąc nauczycielem, a teraz opętany manią likwidacji, najpierw szpital, teraz szkoła nr 6, którą postanowił po kawałku przenieść "szóstkę" do Kisielic. Jego dalekowzroczna wizja, będąca ucieleśnieniem jego intelektu, zostanie zapewne wdrożona w życie. Niepełnosprawne dzieci to nie lekarze. Nie znajdą poparcia wśród iławskiej społeczności, o czym świadczy masa wpisów na forum odnośnie tego tematu poruszanego w ostatnim KI.
Natomiast druga znakomita osobistość wybiła się po słynnym koncercie współfinansowanym przez Lady Wariograf. Wystarczyło to, aby światłe społeczeństwo iławskiego grodu gremialnie wybrało, człowieka wielkiego charakteru, do Sejmu. Teraz pewnie pomoże się mu w zdobyciu upragnionego krzesła europosła. Jak to dumnie brzmi europoseł Lisek.
A zapomniałbym - wcześniej przyszły europoseł zasłynął ze skutecznego zarządzania świętej pamięci firmą Campus sp. z o.o. Tak skutecznego, że już nie ma.
Jeszcze raz dziękujemy Ci panie Boże, że tak wielkie umysły (p. Rygielski i p. Lisek) mogą realizować się w Iławie, a my zwykli obywatele, możemy czerpać z ich wielkości.

PODZIĘKOWANIE

Kończąc z dniem 15 maja obowiązki Komendanta Powiatowego Policji
w Iławie, składam najserdeczniejsze podziękowania społeczeństwu
powiatu iławskiego, przedstawicielom samorządów, przewodniczącym
i radnym rad powiatu, miast i gmin, przedstawicielom i pracownikom
służb i inspekcji, placówek oświatowych, kierownictwu podmiotów
gospodarczych – za aktywną współpracę w zakresie zapewnienia
bezpieczeństwa i porządku publicznego w powiecie iławskim.

Osobne, gorące podziękowania za wspólną służbę przekazuję na ręce
policjantów i pracowników policji, życząc dalszych sukcesów w życiu
zawodowym i osobistym.

Zmiana organizacji ruchu
w związku z przebudową
ul. Królowej Jadwigi w Iławie

W poniedziałek 9 maja SKANSKA rozpoczęła remont ulicy Królowej Jadwigi w Iławie na odcinku od ulicy Niepodległości do skrzyżowania ulic Królowej Jadwigi i ulicy Sobieskiego.

Odcinki wymienionych ulic, na których prowadzone będą prace, zostały wyłączone z ruchu samochodowego na dwa miesiące. W tym czasie ruch pieszych w rejonie przebudowywanych ulic również będzie utrudniony, a przy ul. Królowej Jadwigi w obrębie budowy – niemożliwy. Z uwagi na bezpieczeństwo, pieszych prosimy o nie wchodzenie na teren budowy.

W związku z budową ronda zamknięte zostanie skrzyżowanie ulic
Sobieskiego i Królowej Jadwigi. Obie ulice będą wyłączone z ruchu
w rejonie prowadzonych prac.

Niemożliwy będzie dojazd do ulicy Królowej Jadwigi od strony ronda na ulicy Niepodległości. Do ulic Sobieskiego i Niepodległości będzie można dojechać od południowej strony miasta, ulicami Mickiewicza lub Grunwaldzką.

Firma Skanska prosi kierowców o cierpliwość i apeluje o korzystanie
z objazdów, rozwagę i ostrożną jazdę. Planowany termin zakończenia
robót to 11 lipca br.

Polecam pizzerię [...], byłam, jadłam i wyszłam zadowolona. [...]

Nowa pizzeria w Iławie, to ponoć jakis produkt sieciowy.
[...] się nazywa czy tak jakoś. Przejeżdżając jakos zauważyłem.
To o niej rozpisywał się nasz kolumnista w ostatnim Kurierze?
Był ktoś tam w środku? Jadł tam ktoś?

Odnośnie wpisu numer: 15538

GRA
Gdzie jest lisek? Szukaj liska? Może siedzi w opłotkach, albo czai sie w krzakach? Może czytelnicy go znajdą ? Wszak są na calym świecie? Może jest na POdleśnym, albo w Niu Jorku zamiast Fotygi? Może w PułTusku albo u Włodkowica? Albo w Anglii, wszak już po sezonie polowań. Może lisek to fatamorgana? Może pomoże nam Hans Kloss, który swego czasu rozwiązał skrót WOLF. Kto znajdzie liska czeka nagroda... Cenny uścisk małej łapki albo poklepanie ogonka. Do wyboru bez koloru.
PS.
W iławskim szpitalu nie tylko na oko można umrzeć, ale jeszcze gorszy jest uwiąd starczy. Szczególnie dla otoczenia.

Odnośnie wpisu numer: 15525

W/g mnie kandydatura p. Liska do europarlamentu jest jedną z lepszych. Wystarczy obserwować jego dotychczasową pozytywną działalność w Sejmie , jego znajomość języka i spraw o których mówi ,którego pracę w odpowiednich odpowiedzialnych komisjach sejmowych widać ,aby mieć zdanie pozytywne, w przeciwieństwie do drugiego naszego posła, który tylko raz szybko odczytał coś z kartki i szybko zbiegł na swój fotel poselski.

Odnośnie wpisu numer: 15533

Na oko w szpitalu można umrzec. Ty OKO źle kumasz. NIe ma emerytury po jednej kadencji w Europarlamencie. Zreszto Lisek leje na te 5 tysiecy złotych, ale o tym co dla Iławy zrobi, to milczysz OKO.

Odnośnie wpisu numer: 15521

Przy takim stanowisku, proszę o przekonanie mnie, że warto być uczciwym człowiekiem, bo na razie uczciwi i postępujący zgodnie z moralnością i etyką ludzie, mogą mieć satysfakcję tylko patrząc w lustro, a z tego nie da się wyżyć. Prawdziwie uczciwi ludzie wychodzą obecnie na frajerów, a w najlepszym wypadku (wg platformisty głównego) na tych zacofanych zadymiarzy co się nie załapali na reformy (chyba te w kwestii wygaszenia moralnych skrupułów).
Odpuściliśmy sobię naukę prawdziwej historii Polski (nie ma jej nadal), odpuśćmy sobie prawo do etyczno-moralnych ocen ludzi w kwestii działalności państwowej i społecznej, a będziemy żyli w świecie, do którego ja się nie piszę i nie piszę moich dzieci.
Mamy już spore osiągnięcia w dziedzinie zakłamania np. córka 1-go sekretarza PZPR z Poznania robi "niezależną" karierę komisarz UE, prokuretor-syn szefa SB w Gdańsku w czsie "ideowej" działalności Lecha Wałęsy prowadzi sprawę dotyczącą książki Cenckiewicza itp..
Z naszego lokalnego podwórka jest też mnóstwo "niezależnych karier + wynikających z faktu, że ktoś sam albo jego rodziciele mieli umaczane paluszki (a nawet po szyję) w esbecko-komunistycznych strukturach. Oni to są teraz ci wybitni, najbardziej pro-unijni, a Ci którzy kierowali się w życiu uczciwością i prawdą, spychani są wg rządzących do zacofanych nieudaczników, bez inwencji czy tzw. moherowych beretów.

A do nas nie zawitał...
http://www.polskieradio.pl/iar/wiadomosci/artykul98034.html

OBYWATELKI I OBYWATELE!
- Głosujcie na Platformę do UE, gdyż jak ona zdobedzie najwiekszą i stosowną ilośc mandatów, to Prof. Buzek zostanie następcą Barozzo, czyli Przewodniczącym Europarlamentu - tak głosi Tusk. Polacy nie mają wyboru i powinni na PO głosować. Tak głosi Premier Polski.
Buzek dał się poznać jako jedyny z dotychczasowych premier, który zaliczył całą kadencję 1997-2001. Pamiętajcie również, że Pan profesor Buzek był promotorem doktoratu Krzaklewskiego, a ten sterował nim w rządzie AWS. Tak będzie w UE.

Odnośnie wpisu numer: 15525

A co na to wszystko tzw murowany kandydat na eurokomuny K. Lisek? Boczkiem ,boczkiem bez zabierania głosu chce wslizgnąć się do Brukseli? Facet nie wyda euro na kampanie, a otrzyma po kadecji 5 tys. zł dożywotniej emerytury. To skandal by w ten sposób pasożytował na społeczenstwie.

Odnośnie wpisu numer: 15530

Pani Krystyno!
Proszę mi wierzyć, popieram Panią całym sercem. Ubolewam jedynie nad tym, że niejako w próżni pozostawiła Pani kwestię swego oburzenia, unikając odpowiedzi na zadane przeze mnie pytanie. Ze swej strony dodam, że zawsze wychodziłem z założenia, iż jeśli się powiedziało a, należy powiedzieć b. Ponownie zatem zmuszony jestem prosić Panią, aby uzasadniła w sposób racjonalny podstawy swego domniemanego oburzenia.

Co za skandal!
Awaria w sieci banku BGŻ. Konta klientów zostały "wyzerowane".
Nie można wypłacić pieniędzy ani dodzwonić się do banku, żeby
sprawdzić jak długo to może potrwać.

Odnośnie wpisu numer: 15501

Panie Tomaszu!
Gdy tylko moje dziecko całkowicie wyzdrowiało, przekazałam otrzymane od ludzi i fundacji pieniądze na inne ciężko chore dziecko. I to było bardzo uczciwe.
To wszystko, co mam Panu do powiedzenia. To jest mój apel. Niech inni rodzice po wyzdrowieniu dziecka postąpią tak samo jak ja. Dla ciężko chorego dziecka w czasie leczenia liczy się każda złotówka.

The Venus Project.
Organizacja, której celem jest poprawa społeczeństwa poprzez zmianę niektórych globalnych systemów, głównie w dziedzinie ekonomii. Założona około 1975 r. przez Jacque`a Fresco i Roxanne Meadows w Venus we Florydzie, w USA. Fundamentalne dla realizacji projektu jest wyeliminowanie obecnego pieniądza na rzecz gospodarki opartej o zasoby naturalne.
The Venus Project opiera się na założeniu, że ubóstwo jest spowodowane przez zahamowanie postępu w technologii. Zahamowanie spowodowane przez obecny zorientowany na zysk światowy system gospodarczy. Gdyby postęp w technologii był niezależny od jej rentowności zgodnie z teorią Fresco spowodowałaby, że więcej środków byłoby dostępnych dla większej liczby osób. Ta obfitość zasobów zmniejszyłaby skłonność do niezależności, korupcji i chciwości, a zamiast tego uczyniłaby ludzi bardziej skłonnymi do pomagania sobie nawzajem...
Film "Future by Design" może przybliżyć ideę tego przedsięwzięcia
Więcej o całym PV: http://www.thezeitgeistmovement.com

Co wart jest naród, który świadomie truje orły?
Orły z Parku Roztoczańskiego zostały otrute przez podrzucenie surowego mięsa z trucizną. Czy ktoś mi to może wyjaśnić? Orzeł, symbol Polski.
Nasz naród nie wart jest wolności, jemu trzeba pętli na szyję, zamordyzmu i tak będzie. Temu narodowi trzeba dyscypliny,
inaczej nie przetrwamy w Europie.

Odnośnie wpisu numer: 15521

Współcześni lizusi nawet nie spodzieją się jak i kiedy mogą zostać, ale nie zawsze współpracownikami służb specjalnych. Gdybym wyjawnił wam sposoby pozyskiwania służb na takich jak wy do współpracy, to pospadalibyście z krzeseł.

Kryzys, zwolnienia, upadłości.
A ja pytam jaki kryzys, jakie upadłości? W Prabutach nic nie padło i nie widać żadnego kryzysu. Może ktoś mi powie dlaczego jest aż tak dobrze?

Tusk ucieka do Krakowa na obchody Solidarności. Panie Tusk będziesz pan miał Kraków w czerwcu Stocznoiowcy Ci nie popuszczą żeś ich rodziny zostawił mozna powiedzieć na bruku a kleoiesz pan jak w spocie Pisu Bruksele po plecach.
Stoczniowcy to dla nas duma bo ono nam wrócili wolność a Platforma chce zaprzepaścić Polskę i sprzedać do reszty stocznie. Słyszałem jak Platforma sznuje robotników jak śmieci ale oni wam przypomną kto rządzi Polska. Ja proponuje żeby obchody zrobić w Moskwie albo Berlinie tam robotnicy nie będą protestować a Platforma będzie suszyć zęby Brukseli. Polska to kopalnie stocznie kto się z tym nie liczy zawsze przegrywa własnie wybija pora porachunków z Platformą stoczniowcy to siła w narodzie. Miałas Platformo rozwiązć senat bo darmo bierze pieniądze a rozwiazałaś stocznie bo jest niewygodna.
PS. Platforma dale kiełbase na zbiecie stoczniowców obniża cenę za gaz czyste jaja ciemny ludek łyknie wszystko aby kadencje przetrwać. O nie Iława i Gdańsk jest za Stoczniowcami a wy sie przekonacie ludzie Platformy

Odnośnie wpisu numer: 15482

Starosta Maciej Rygielski zarabiał dotychczas 8.900 zł. Od maja na
jego konto wpływać będzie 11 tysięcy złotych.

Ale gratka! Jak to niegdyś komunistyczny aparatczyk Edmund Standara
[z Lubawy] przeflancował się dziś na europejskiego menedżera pełną
gębą, inteligenta. I stworzył pojęcie "elit" - posłuchajcie! Reality!

Odnośnie wpisu numer: 15520

Doświadczony historią Polski powiadam wam: dajmy spokój kto kim był 30-40 lat temu, na kogo donosił, jakiej partii służył, niech oni spokojnie powymierają, a Bóg będzie wiedział co z nimi zrobić.
Wy młodzi również jesteście uwikłani w różne układziki i powiązania i nie wiecie kto za lat 30 was rozliczy. Też donosicie szefom na kolegów, by dostać się na stanowiska; też zlizujecie dupska różnym osobnikom, by dostać lepszą pracę, stanowisko wyższe. Takich jest bardzo wielu.

Odnośnie wpisu numer: 15517

Najczystszy był Maśkiewicz Jarosław. On na nikogo nie donosił i nie był współpracownikiem, choć mógł nim być. Przy okazji dodać należy, iż
ludzie dawnej PZPR bywali również współpracownikami SB.

Prawidłowe odczytanie hasła Pani minister Kopacz "RATUJMY POLSKIE
SZPITALE", to ratujmy tereny, budynki i wysokospecjalistyczny sprzęt.
Tylko to ma wartość wymierną i można ją przeliczyć na złotówki po
prywatyzacji i wprowadzeniu dodatkowego ubezpieczenia.

Odnośnie wpisu numer: 15458

Media pokazują teraz, że publiczne pieniądze - to jest to, co Platforma Obywatelska lubi najbardziej.
W naszym powiecie tego dowodzą państwo Maciej Rygielski i Bernadeta Hordejuk (płace i diety) - i to jest smutne.

Odnośnie wpisu numer: 15516

W sąsiednim Zalewie "TW Piotr" rządzi z przerwą już czwartą chyba kadencję. W Iławie czapka gore na panu Ptaszniku.
Biorąc pod uwagę znaną wszystkim osobę, która od początku rozdaje karty w Iławie i okolicach, pewnie wkrótce poznamy nowe nazwiska ziomali zasłużonych dla PRL

Odnośnie wpisu numer: 15515

Uuuuuu la-la, po publikacji Kuriera ludzie gadają, że bardzo brzydki zapaszek zaleciał od strony Pana Włodzimierza Ptasznika, Burmistrza Miasta Iławy.
Szok i konsternacja. IPN wyniuchał, że nawet w czasie trwania stanu wojennego (81-82) Pan doktor posiadał komunistyczny paszport wydany przez SB na "wszystkie kraje" (...). Trzeba tu wyjaśnić najmłodszemu pokoleniu, że w tamtym czasie - zwłaszcza w okresie zamordyzmu po wprowadzeniu stanu wojennego - na wyjazdy za granicę reżimowa bezpieka pozwalała tylko swoim najbardziej "zaufanym".
Jak tłumaczy się Ptasznik? Jak totalny ignorant! Cytuję z pamięci (...): "Oświadczenie lustracyjne złożyłem już po objęciu urzędu burmistrza".
Ha! Tym gorzej dla Pana Burmistrza i Pana Ptasznika!
Pan Bóg chyba do reszty pokarał miasto Iławę - mieliśmy już burmistrza krętacza finansowego (znikające ulice i nie wiadomo gdzie kasa za ich budowę), a teraz mamy doktora od nasion zbożowych, który ma niejasną przeszłość z czasów komuny.

Odnośnie wpisu numer: 15514

Benek jesteś przy prawdzie całą gębą.
Nasz burmistrz, będąc jeszcze pracownikiem nauki na olsztyńskim ART, dostaje łatwo pass do krajów dalekiego wschodu, że niby na doradzanie itp. W tamtych czasach, na dodatek pracownik nauki, jeszcze nie tęgi, nie dostaje paszportu za friko do ciepłych krajów, by doradzać im w rozwoju gospodarki. Za doradzaniem kryły się pewne zadania, to jasne
jak słońce na niebie.
Obecnie niewielu to pojmuje, ale taka jest prawda. Można to puści płazem i pozostawić sprawę przebiegowi historii, lecz jakie są takiego postępowania skutki, że warto być uległym za kasę, że teraz również warto służyć partiom i wysoko postawionym ludziom.

[...] to ludzie bezpieki maja czelność dalej piastować stołki. Ludzieee
nie bądźcie głupi i ślepi dostali sie na stołki bo kapowali SB. Donosili na waszych znajomych rodzine i przyjaciół żeby tylko byc przy korycie i dalej jak gdyby nigdy nic wytarli buzie i dalej chapio kasę. Ciekawe ilu ludzi skrzywdzili i jak dostarczali materiały esbekom. Takich ludzi trzeba było dawno odsunac od koryta dawno pisałem że burmistrz [...] to komunista tylko mnie nikt nie słuchał dzisiaj czytaja wszyscy że donosił SB ciekawe co powie mieszkańcom [...] podobno juz mu napluli w twarz że donosił i majo go odwołać ze był tajniakiem wiec Benek mówil prawde

ROZPORZĄDZENIE, KTÓRE OKRADŁO NAS Z 1 PROCENTA...

Szumna kampania promująca odpisywanie 1 procenta podatku na cele charytatywne stała się jednym wielkim oszustwem. Oszukani i okradzeni zostali ci, którzy odpisywali. Oszukani zostali również ci, którzy czekali
na ten 1 procent. A to za sprawą ROZPORZĄDZENIA, które przesunęło wypłatę tego 1% na... sierpień.
Nie wiem i nie chcę wiedzieć, kto wpadł na ten genialny pomysł i kto się pod nim podpisywał – szkoda że nie mam mocy wstrzymania wypłat tym ludziom do sierpnia. Jakaż to byłaby oszczędność dla Skarbu Państwa!
Ale nie, sobie to oni nie ujmą, bo przecież można zabrać innym i zgnoić
tę w sumie piękną ideę solidarności.
Czym jest "PRAWO", skoro można nim manipulować jak tanią dziwką?
Co reprezentują sobą ludzie, którzy nie potrafili sobie wyobrazić, że ten
1% to być albo nie być dla rzesz beneficjentów?
Szkoda słów – i tak do opisu tego zjawiska i tych ludzi służą jedynie ordynaryzmy i rynsztokowe inwektywy.

Odnośnie wpisu numer: 15509

Dzieci ze szkół biorą udział w akcji sprzątanie świata pod hasłami: Dzień Ziemi, Wiosenne Sprzątanie Warmii i Mazur.
A władze Sadogrodu (Susza) co robią? Chcesz mieć czysto – sprzątaj środowisko. Mowa trawa. Panowie Sadowscy - żal ;-(((

Uwikłany w mord sądowy na generale Auguście Fieldorfie „Nilu”, znany
w PRL prawnik IGOR ANDREJEW – jest autorytetem dla sędziów Sądu Najwyższego.
Uzasadniając jedno z orzeczeń, sędziowie SN powoływali się niedawno
na komentarz Andrejewa z lat 70. W przywoływaniu tego autorytetu
nie widzą nic niestosownego trzej sędziowie Izby Karnej SN: Wiesław Kozielewicz, Dariusz Świecki i Eugeniusz Wildowicz.
Przypomnijmy. Andrejew orzekał w okresie stalinowskim w sekcji tajnej Sądu Najwyższego. Powoływanie się na tego prawnika to, zdaniem polityków prawicy, „klasyczny przykład, gdy środowisko sędziowskie akceptuje haniebne zachowania w okresie PRL” i „świadczy wymownie
o tym środowisku”.
Andrejew zmarł w roku 1994 i nie zdążył zostać przesłuchany w toczącym się śledztwie w sprawie mordu sądowego na generale „Nilu”.

Iławski Chór CAMERATA zaprasza na otwarty koncert muzyki chóralnej
„CANTATE DOMINO”.

W programie utwory Franza Biebla, Wojciecha Kilara, Oscara van Durme, Grzegorza Gerwazego Gorczyckiego, Feliksa Nowowiejskiego, Orlando
di Lasso, Charlesa Stanforda, Stefana Stuligrosza, Józefa Świdra

Zapraszamy: niedziela 17 maja, godzina 18:45. Kościół Przemienienia Pańskiego w Iławie (tzw. czerwony).

Odnośnie wpisu numer: 15508

Dokładnie teraz wszystkie brudy związane z ZUK w Suszu zganiane są na poprzedni zarząd, ale przecież Prezesi Sitkowski i Marek Sadowski również byli w tym zarządzie.
A tłumaczenie Sadowskiego odnośnie wywożenia śmieci na nieczynny skład na leśnej powinno iść pod sąd, czy ten człowiek, "zresztą prosty nieuk", myśli, że tłumaczenie tego typu wypowiada do domowników, że ludzie są tacy tępi i pomyślą, że ma rację???
Burmistrz Sadowski już wie, że w wyborach nie ma pewnego zwycięstwa, no chyba że znowu zrobi "winem i mlekiem płynące wioski" w dniu głosowania, dlatego szykuje już sobie ciepłą posadkę w ZUK. Czy tego
nie widać???
Może skończy się w końcu ciepły dołek ludzi z Iławy, którzy się zadomowili w Suszu, skończy się szajka, banda, bezprawie i w ogóle
cały burdel.

Odnośnie wpisu numer: 15499

Gromadzenie śmieci na niezamkniętym wysypisku w Suszu nie jest
jednostkowym incydentem ZUK-u, gdyż bardzo łatwo sprawdzić, iż
śmieci tam są wywożone już od ponad roku, więc kiepską wymówkę
znalazł sobie Pan Marek ;-)))

Jako zaskakującą ocenia Gazeta Wyborcza nominację prof. Stanisława Achremczyka na naczelnika olsztyńskiej delegatury Instytutu Pamięci Narodowej. – W tej nominacji nie ma nic sensacyjnego – przekonywał jednak Janusz Kurtyka, prezes IPN, który przyjechał wczoraj do Olsztyna, aby ogłosić swoją decyzję.

Stanisław Achremczyk, profesor Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego tłumaczył, że przyjął propozycję, gdyż z olsztyńskim IPN współpracował przez wiele lat. W Ośrodku Badań Naukowych im. Wojciecha Kętrzyńskiego, któremu szefuje, udostępnił Instytutowi pomieszczenia na działalność. – Chcę, żeby olsztyńska delegatura przekształciła się w silny ośrodek badań naukowych i współpracowała z innymi instytucjami zajmującymi się trudną historią Warmii i Mazur. IPN nie musi być wyizolowany. Musi być instytucją apolityczną. Historia lat powojennych jest bardzo trudna i [w publikacjach naukowych] będą się pojawiać nazwiska, których nie sposób ukryć.

Kiedy w styczniu Janusz Kurtyka odwołał ze stanowiska szefa delegatury innego naukowca olsztyńskiego uniwersytetu prof. Norberta Kasparka, prezes nie chciał podać przyczyn tej decyzji. Wiadomo jednak było, że Kasparek był w konflikcie z młodymi historykami Instytutu, co do których pojawiały się zarzuty, że lustrują dawnych współpracowników SB, nie weryfikując wystarczająco swoich informacji. Wczoraj Kurtyka ujawnił kulisy tamtej dymisji. – Pan prof. Kasparek zbyt się identyfikował z elitą, a to prowadzi do problemów – uzasadniał.

Prof. Achremczyk znany jest z wyważonych poglądów. Kiedy do Olsztyna przyjechał Sławomir Cenckiewicz, aby opowiedzieć o swojej książce poświęconej Lechowi Wałęsie, Achremczyk komentował: – Podobny los [co Wałęsę] spotyka wszystkich wielkich bohaterów. Od uwielbienia do potępienia. Wałęsa zostanie sprawiedliwie oceniony dopiero po śmierci, kiedy spojrzymy na jego życiorys z dystansem.

Odnośnie wpisu numer: 15498

W Iławie nie ma POLAKÓW, są tylko inne narodowości.
Dlatego nie było polskich flag.

Odnośnie wpisu numer: 15498

...bo w Iławie nie ma harcerzy... ;-)

Odnośnie wpisu numer: 15502

Niech żyje Marszałek - Józef Piłsudski!!!
Śmierć i wieczne potępienie wrogom Jego i Polski!

Kiedy demokratycznie wybrany Sejm III Rzeczypospolitej Polskiej potępi zamach majowy dokonany przez Józefa Piłsudskiego?
Czas na rozrachunek z tym pseudo-bohaterem narodowym, ogłoszonym przez Sanację marszałkiem, agentem niemieckim, zmieniającym wiarę i żony.

Odnośnie wpisu numer: 15496

Pani Krystyno, Szanowni Kurierzy! Zasugerowała Pani, że są w Iławie rodziny, które pobierają pomoc pieniężną, pomimo tego, że ich dzieci już ozdrowiały. Rozumiem w takim razie, że posiada Pani w tej materii jakąś konkretną wiedzę i że poczuwa się Pani do obowiązku poinformowania o takim procederze (z imienia i nazwiska?) gazetę. Jeśli tak nie jest (jeśli nie bazuje Pani na konkretnych przykładach, włącznie z zaświadczeniami lekarskimi, a jedynie na plotach), proszę uzasadnić w sposób racjonalny Pani oburzenie. Natomiast moje pytanie do Kuriera było być może niezbyt precyzyjne, za co przepraszam.
Załóżmy przykładowo, że na niezwykle skomplikowaną operację 2-letniej Kasi M. potrzebne jest 2 342 058 zł i że w tym celu - za pośrednictwem Kuriera - upublicznia się numer konta. Czy w danym przypadku ktoś kontroluje, aby kwota wpłat była tożsama z tą, która została podana jako niezbędna? Czy może, jeżeli wpływy na dane konto przekroczą tę wartość, w jakiejś formie nadmiar pieniążków jest zwracany jako już niepotrzebny darczyńcom?
Stwierdziliście jednoznacznie, że nigdy nikt z potrzebujących nie nadużył Waszego zaufania. Zapytam się nieśmiało, czy ktokolwiek z rodziców (podobnie jak uczyniła to swego czasu pani Krystyna) stwierdził, że pieniążków na konto wpłynęło za dużo?

Hotel STARY TARTAK w Iławie (4-gwiazdkowy)

Z A T R U D N I

* kucharzy
* mistrzów kucharskich

oferujemy mieszkanie!

* recepcjonistki (język niemiecki)
* pokojówki

Informacje dodatkowe: kom. 609-633-088

Odnośnie wpisu numer: 15497

Czytając dziś wydanie Kuriera zobaczyłam temat suskiego wysypiska.
Mieszkam właśnie na "Leśnym" i kilkakrotnie w ciągu dnia - w godzinach popołudniowych - widziałam auto ZUK-u, które wywalało śmieci na nieczynnym wysypisku.
Śmieszy mnie wypowiedź Sadowskiego, że to było tylko przez jeden dzień. Widziałam ich co najmniej przez tydzień. Brawo dla gościa który zrobił zdjęcia, Sadowski nie widział jak kupa śmieci jest wywalona, żadnym sposobem nie wywieźliby tego przez jeden dzień. Granda! Ukarać Sadowskiego za ten numer! Gdyby zwykły obywatel wywalałby tam odpady, to już dawno prokurator by się nim zajął. Widać Sadowscy mogą w Suszu robić co im się podoba.
Kurier - brawo za pokazywanie wyczynów suskiej szajki.

Odnośnie wpisu numer: 15483

A w Suszu wisiała 6-metrowa flaga, w parku harcerzy. Wielki szacunek dla harcerzy, nawet rozdawali ulotki, by przypomnieć o dniu flagi narodowej. A w Iławie nic, uuuuuuuu