ŚLADAMI „PANA SAMOCHODZIKA”

Uwielbiał Iławę i Jeziorak. W czasach reżimu komunistycznego tutaj znajdował wenę i pisał najgłośniejsze powieści. Zbigniew Nienacki, ekstrawagancki pupil władzy ludowej, bogacz, szpaner i kobieciarz. Zapraszamy na wycieczkę śladami inspiracji geniusza książkowej przygody – czytajcie w gazecie Kurier Iławski na stronie 8.

Odnośnie wpisu numer: 40711

Jeśli powiada ktoś, że wybór nowej dyrektor ICK przebiegał przy otwartej kurtynie, to należy do durnych jak but postaci.
Wybór przebiegał po myśli wiceburmistrz Kamińskiej, która klasyfikowała pytania i zatwierdzała. Obie panie „kandydatki” były przepytane równo, lecz nie każdej dostępne były wcześniej pytania.
Rola tzw. komisji wybierającej złożonej między innymi z radnych była zbędna i żenująco poniżająca ich godność. Nigdy bowiem z boku nie powinien urzędnik kierować i układać pytania. Są nagrania przesłuchań, lecz burmistrz nie odważy się ich ujawnić.
Wiele prościej byłoby nie grać komedii, a po zasięgnięciu opinii wybór osobisty przez burmistrza. Jednak zasięganie opinii nie należy do łatwych spraw, albowiem trzeba wiedzieć do kogo się zwrócić. Nie do znajomego kolegi z osiedla lub klatki schodowej, gdzie mieszka. Tak się zdarza, jeśli sroce z pod ogona ktoś wyskoczy. [...]

Odnośnie wpisu numer: 40711

Pani Ewo!
Jaki Burmistrz Kopaczewski, taka i podwładna Miłosz.
Nowy Burmistrz co chwila na lewo i prawo chwali się dokonaniami swojego pracowitego poprzednika, więc - idąc w ślady i zwyczaje - jego podwładna z ICK podpisuje się obiema rękami również pod nieswoją pracą. I bryluje na imprezie.
Taki jest styl obecnej władzy.

Odnośnie wpisu numer: 40706

A gdzie są kandydaci PIS-u do parlamentu z powiatu iławskiego?

Odnośnie wpisu numer: 40709

Serio?
1.
Czy wspomniana kandydatka wygrała konkurs na dyrektora ICK?
2.
Czy jakby coś kombinowali, to robiliby to w miejscu publicznym?
3.
Iława to małe miasto. Tu statystycznie prawie każdy z każdym jest w pierwszej (drugiej/trzeciej) linii spokrewniony (spowinowacony), chodził z kimś do szkoły (przedszkola). Nagle się okaże, że ktoś wygrał jakiś konkurs, a tak się składa, że jego dziecko, chodzi (chodziło) do tego samego przedszkola co dziecko burmistrza. I co z tego?
4.
Rozumiałbym, gdyby spotkały się gdzieś w sąsiednim mieście, w knajpce na uboczu. Ale publicznie...?

Odnośnie wpisu numer: 40706

Bernadeta Hordejuk startuje z PO tym razem gdzie i na co? Na posła? Niedawno startowała do sejmiku województwa, więc znowu przeskok na kolejny kwiatek?
To już wiadomo po co ta wrednie uśmiechnięta twarz [...] pojawiła się w internetach [...].
Uchowaj nas Panie od takich posłów!
Zobaczcie, lata działalności tej pani w samorządach. Była nawet zastępcą Burmistrza Ptasznika. Dziś nadal piękne słowa o pozyskiwaniu funduszy. Zaklinanie, pierdu pierdu.
Zobaczcie jak "silna" jest ta pani dzisiaj w samorządzie województwa. Przez rząd pięknie wykonana linia kolejowa Warszawa-Gdańsk. Odcinek Iława-Działdowo. Zmodernizowane przystanki osobowe - perony, wiaty, windy i zjazdy dla niepełnosprawnych.
No a ile par pociągów osobowych obsługuje ten odcinek na lokalnym rozkładzie jazdy?
Urząd Marszałkowski w Olsztynie, którego przewodniczącą sejmiku jest szczęśliwa i uśmiechnięta pani Benia [...], daje kaskę na zaledwie 4 pary pociągów. Tymczasem przepustowość pozwoliłaby nawet na 2× tyle. Ale po co więcej, skoro ludzie dawno się zorganizowali, usamodzielnili i jeżdżą autami, prawda? A tory i piękne przystanki są, bo są...

DRABINA ZAMIAST PODNOŚNIKA

Zgadnijcie: dlaczego strażacy nie mogli skorzystać z wysięgnika i musieli ryzykować wspinając się na II piętro po drabinie? Nocna akcja wejścia do mieszkania w bloku na iławskim Osiedlu Gajerek pokazała, że sami sobie utrudniamy życie. O szczegółach kuriozalnej sytuacji czytajcie w gazecie Kurier Iławski na stronie 2.

Jestem zdumiona i zniesmaczona.
Oto na portalu "Info-Burmistrz" pojawiło się dziwaczne zaproszenie na Festiwal "Złota Tarka".
Obok dyrektora artystycznego Grzegorza Piotrowskiego (co zrozumiałe), na czołówce pojawiło się nagle... nazwisko "Lidia Miłosz". Powstało więc wrażenie, że ona jest duchem sprawczym całego festiwalu i to jej Iława zawdzięcza kolejną edycję.
Jest to coś więcej niż tylko zwykłe nadużycie. Jest to coś więcej niż tylko niskich lotów rozpychanie się łokciami. Brakuje mi słów na określenie tak bezczelnego, niskiego zachowania.
Lidia Miłosz zaledwie kilka dni temu została powołana na stanowisko dyrektora ICK, ale jakże łatwo już przy pierwszej przejętej imprezie podpisuje się pod pracą innej osoby, manipulując w ten sposób opinią publiczną miasta Iławy.
Szanowni Państwo, przygotowania do tego wydarzenia rozpoczynają się można powiedzieć - na rok przed imprezą, począwszy od podziału kompetencji dla dyrektora artystycznego i dyrektora organizacyjnego, którzy wspólnie określają zakres programowy "Złotej Tarki" na rok następny.
Dyrektor artystyczny Grzegorz Piotrowski, oczywiście w porozumieniu z dyrektorem ICK, odpowiada za część merytoryczną festiwalu, natomiast dyrektor ICK odpowiada za realizację umów z artystami, opracowanie wszystkich działań logistycznych, technicznych, wizualizację, promocję i reklamę oraz pozyskiwanie dofinansowania z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Nietrudno się zatem domyślić, że jest to praca bardzo intensywna, kilkuletnia, etapowa, mozolna, pociągająca za sobą powstawanie nowych idei i koncepcji twórczych w odniesieniu do kolejnych festiwali jazzowych w Iławie.
Proponuję, by Lidia Miłosz podpisywała się i tworzyła dobre wrażenie wyłącznie pod własnymi działaniami, pod własną pracą. A tymczasem, w stopniu choćby minimalnym, by uszanowała nieswoją pracę.

Odnośnie wpisu numer: 40603

Czy przeoczyłem coś...? Czy było jakiekolwiek sprostowanie w sprawie ujawnienia tej skandalicznej informacji? Jakieś wyjaśnienie? Dementi?
Nie?
W takim razie mamy tutaj kryminał, Panie burmistrzu Kopaczewski!
Nie dziwię się, że ludzie na mieście robią sobie kątem drwiny, a chwilami nawet szydzą już otwarcie.
Czy tak ma teraz wyglądać obiecywana uczciwość oraz transparentność konkursów na stanowiska publiczne w Iławie?

Odnośnie wpisu numer: 40699

Niestety dla ekipy PO Króla Maciusia nie liczy się wygrana Iławy. Za cel życia obrali sobie przede wszystkim walkę z Adamem Żylińskim. Nie liczy się miasto i powiat, ani jego mieszkańcy, bo oni muszą dokopać przede wszystkim Żylińskiemu.
To chyba poważny kompleks [...] niedowartościowanego człowieczka, bo nie rozumiem takiego zachowania.
Mogłaby Iława mieć w parlamencie swojego senatora zaangażowanego w sprawy lokalne, a będziemy mieli bicie piany na kolejne lata.

KTO NA POSŁA / SENATORA ?

Pierwsza giełda nazwisk kandydatów do parlamentu z regionu Iławy oraz Nowego Miasta. Prześwietlamy plotki i sprawdzamy nawet niedorzeczne ploteczki. Owszem, jest kilka niespodzianek. Szczegóły czytajcie w gazecie Kurier Iławski na stronie 6. Jak oceniacie personalia i szanse?

Sprawa niejakiego Lulka, kumpla bura Dawidka i przyjaciela też Dollores, arcymistrza w kombinatorstwie, znanego z kolekcjonerstwa sztuki malarskiej wartej "miliony dolarów".
Jak to się dzieje, że osobnik o wątpliwej proweniencji, kłamca i hochsztapler kultury, ma zawsze otwarte drzwi do burmistrza? Czyżby ten gość należał do poważnych znawców sztuki malarskiej, opowiadając jakiś czas temu dziennikarzom, że wiezie dzieła – tu wymienia autorów z najwyższej półki, znanych w świecie kultury – pociągiem, samochodem warte miliony dolarów.
Oświadcza też, iż jest kompozytorem i muzykiem, znając się na jej naturze. Ten człowiek wskazuje włodarzom ratusza swoich wykonawców za grube pieniądze.
Niedawno skulił ogon, a dzieła z ul. Niepodległości zrolował w kłębek i przeniósł do lochów pod Feniksem. Dobre miejsce do ekspozycji wątpliwej sztuki, proszę Państwa.
Sam mistrz sztuk pięknych, nota bene, kompozytor i muzyk, opuścił czasowo Iławę ze swą ukochaną partnerką, nota bene radną, udał się do Paryża po doładowanie weny.
Oczywiście opowiada wszem i wobvec, że został z Iławy przepędzony przez złych ludzi, zazdrosnych i zawistnych, zwalając winę na niektórych radnych…
Jak żyć bez artysty a bez doradcy szczególnie osobom z Ratusza, panu i pani burmistrzostwa. Od kogo oni zaczerpną wiedzy gdy nie wróci...?

ODESZŁA POLONISTKA Z KLASĄ

Wspaniały pedagog, lubiana i szanowana przez swoich uczniów. W klasach nie wyróżniała nikogo. Wielu za to zaraziła miłością do języka polskiego i literatury. Po długiej chorobie zmarła Barbara Lewandowska, była wieloletnia polonistka liceum w Iławie. Jej wspomnienie znajdziecie w najnowszym wydaniu gazety Kurier Iławski od środy.

Iławianie, sensacja!
W dzisiejszym KI można przeczytać, że Piotr Żuchowski, nasz chłopak ps "znikam po wyborach" zamierza przy poparciu starej ekipy PO/PSL/SLD ze starostwa startować na senatora! Kolejny raz, kiedy będzie potrzebował naszych głosów, pojawi się jako "prawda objawiona", ponieważ mamy okazję słyszeć i widzieć jegomościa, tylko przy okazji wyborów, gdy liczy naiwnie na krótkowzroczność iławian. Naprawdę uważa, że kolejny raz ludzie dadzą się nabrać na "superwizje", na to, "ileż to on nie zrobi", gdy tylko go wybiorą?
Nie dajcie się zmanipulować po raz kolejny! Macie prosty przykład po jesiennych wyborach - Piotruś był wszędzie, a po przegranej nigdzie. Zniknął jak kamfora, by przed kolejnymi wyborami, potrzebując naszych głosów, powstać jak Feniks z popiołów i kolejny raz mamić i czarować wyborców! Niestety tylko do wyborów. Potem jak zawsze pójdzie swoją drogą, nie oglądając się za siebie ani na nikogo. Przecież dostanie to co chce czyli głosy, więc po wyborach, przez najbliższe kilka lat, nie będą mu potrzebne, aż do kolejnych wyborów.
I tak w kółko...
Facet nie ma wstydu za grosz! Kto słyszał o nim po wyborach? Kto widział jego jakiekolwiek działania? Zamierza, na naszych plecach, wjechać do senatu i uwić sobie cieplutką posadkę na najbliższe 4 lata. Niedoczekanie! Mierzi mnie postawa ludzi, którzy niczym szczególnym się dla Iławy nie zasłużyli a wybijają niczym szambo, przy każdych wyborach. Dosyć! Iławianie to nie półgłówki, mają oczy i uszy a o Panu, Panie Piotrze, słyszą tylko przy kolejnych wyborach.
Szara eminencja starostwa Maciuś Napoleon z PO wciąż rozkłada karty. Sam będąc niepopularnym, chowając się za plecami rozstawia pionki po szachownicy. W ten sposób oddaliśmy miasto, większość niczego nie świadoma.  Jeśli  Żuchowski startuje, nie dajmy się zmanipulować tym razem i ludziom, którzy mają na celu tylko własne kariery, a wyborców traktują jako narzędzie do niej, powiedzmy stanowcze NIE!

Odnośnie wpisu numer: 40693

Po ujawnieniu na łamach dzisiejszego Kuriera kandydatów do senatu z naszego okręgu (powiaty ostródzki, iławski, działdowski i nowomiejski), pytanie, jakie zadałeś Don Pedro, powinno brzmieć inaczej.
CZY IŁAWA MOŻE MIEĆ SENATORA?
Myślę, że mogłaby mieć bez trudu. Niestety prawdopodobnie tak się nie stanie, bo będzie rozdrobnienie głosów.
W sztabie wyborczym PiS senator Orzechowskiej z Ostródy mogą już zakupić szampana. Dlaczego? To proste.
Adam Żyliński od kilku tygodni deklarował utworzenie własnego komitetu wyborczego do Senatu. Słychać to było wyraźnie na salonach politycznych naszego miasta. Na odpowiedź lokalnych elit partyjnych PO-PSL-SLD nie trzeba było długo czekać.
Naprędce zmontowano kontrakcję w postaci zawsze dyspozycyjnego Piotra Żuchowskiego, ulubieńca iławskiej publiczności. Zupełnie nieważne, że to bardzo redukuje szansę na mandat senacki dla Iławy. Ważne jest tylko to, jak dokopać Żylińskiemu.
A tak już swoją droga, czy ten Złoty Piotruś za grosz nie ma wstydu?!

Starego wróbla na plewę nie złapiecie, Panie Dawidowiczu.
Wasze, rzekomo przy otwartej kurtynie, rzekomo transparentne na stanowiska w Ratuszu mianowania spośród plejady chętnych - o kant dupska można sobie walnąć.
Wy, którzy hurmem do koryta w kolejkę pędzicie, dajcie sobie na spokój. Wiele bowiem stanowisk w Ratuszu było osadzonych w głowach co najmniej na pół roku nazad.
Na przykład w SP2 nauczycielki szemrały po cichu po cichutku, że będzie ta pani, właśnie ta, która w szczęśliwości tonęła, że do niej uśmiechnął się niepojęty los szczęścia, by zostać tą pierwszą w Iławie princessą od kultury szerzenia. Zobaczymy...
Gdyby nawet Dawidowicz karty rozdawał, gdyby…, ale to nie on to czyni, nie jemu dane jest to szczęście, a pani, która twardo trzyma lejce pociągowego konia w Ratuszu. Och, Dollores...

PIKIETA POD RATUSZEM

Mieszkańcy ulicy Jagiełły w Iławie (blisko przejazdu kolejowego) przyszli pikietować pod ratusz i ponownie złożyli wniosek do burmistrza Dawida Kopaczewskiego o modernizację drogi dojazdowej. „Jeśli są pieniądze na rozrywki i festiwale, to muszą się znaleźć na infrastrukturę”. Czytajcie pełną relację w najnowszym wydaniu gazety Kurier Iławski (od środy).
Reportaż: Mirosław Zieliński.

https://www.facebook.com/kurier.ilawski/videos/407504069869410

Tak się nasz burmistrz Krzysztof Pietrzykowski chwali nowymi, oddanymi ulicami, a o naszym Osiedlu Leśnym zapomniał? Tu również mieszkają obywatele i wyborcy!
Przypomnę tylko, że to nie mieszkańcy zniszczyli nawierzchnię, ale śmieciarki, szambiarki i samochody ZUK-u.

Informacja dla polskojęzycznej populacji zamieszkującej obszar Wisły (wszak narodu nie ma już od końca II wojny światowej).
[...]
[...]
[...]

Brak najmniejszego śladu odniesień lokalnych.
Jesteśmy forum LOKALNYM.
LOKALNYM.

Czy Iława będzie miała posła?
Mówi się, że Katarzyna Dzik miała być jedynką Biedronia w okręgu, ale po blamażu w europarlamencie poszli w koalicję, a tu już jest kilku chętnych na to premiowane miejsce.
Mocne miejsce ma Bernadeta Hordejuk z niemieckiej Partii Obiecywaczy i ma szansę zdobyć mandat poselski, ale czy to będzie poseł Iławy czy bardziej Berlina?
Marcin Woźniak z SLD jak zwykle pójdzie po przegraną na senatora, więc może Adam Żyliński spróbował by swoich sił w tej walce? Moim zdaniem nie byłby bez szans.
Zasłyszałem na mieście, że Tulwiński za to ma być jedynką Konfederacji w okręgu. I to jest ciekawe, bo jeżeli połączą się z Kukizem to szanse na mandat są mocne.
No a PSL... Czy Żuchowski będzie ponownie walczył pod szyldem wiejskich koniczynek?
Pewne jest to, że nasz powiat zasługuje na posła. W tej kadencji go nie mieliśmy. [...] Ciekawa się kampania szykuje...

Odnośnie wpisu numer: 40688

Nowy burmistrz Iławy, a syrena na Ratuszu po staremu dostała znowu zadyszki, i to w taką rocznicę - Powstania Warszawskiego. Wstyd!

Metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski: "Czerwona zaraza już po naszej ziemi na szczęście nie chodzi. Co wcale nie znaczy, że nie ma nowej, która chce opanować na dusze, nasze serca i nasze umysły. Nie marksistowska, bolszewicka, ale zrodzona z tego samego ducha. Nie czerwona, ale tęczowa".
I dodał: "Dzisiaj szczyt tolerancji jest najwyższą nietolerancją."
Cytuję te słowa ku przestrodze, drodzy iławianie...

Ludziom Kopaczewskiego już się w głowach do reszty poprzewracało.
Justyna Jaskólska z sekciarskiej "Fabryki Inicjatyw Obywatelskich" udziela wywiadu lokalnym szczekaczom w miejscu pracy i w godzinach pracy.
Justyna Jaskólska pracuje w Miejskiej Bibliotece Publicznej.
[...]
Jako podatnik oczekuję stanowczej reakcji ze strony Pani dyrektor Kingi Groszkowskiej. Zachowanie pracownicy jest karygodne!

Dwie siostry mafii - Dorota i Ilona z gminy Biskupiec - znów na szczycie.
Tym razem rozkręcają wspólnie Nowy Biznes, budują 5-gwiazdkowy hotel w Szwarcenowie i restaurację w Krotoszycach. Głos regionu uważa, że tylko po to, aby zatrzymać kurnik i wiatraki.
Dziewczynki fury zmieniają. Nowe Audi stoi u damy z Krotoszyn.
Natomiast lady ze Szwarcenowa kupuje Lexusa nowiutkiego.
Kto kibicuje dziewczynom?

Jestem ciekawy ile burmistrz Kopaczewski zapłacił z miejskiej kasy za medialne publikacje swojego reklamowego apelu ws. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego?
A tak swoją drogą, ojciec narodu się znalazł, do ludu orędzie wystosował prosto z Iławy, autorytet moralny, patriotyczny wzór do naśladowania.
Heh...
Chłopie kim ty jesteś, że apelujesz o sprawy oczywiste dla ludzi noszących patriotyzm w sercu?
Uważasz, że mieszkańcy Iławy to półgłówki niewiedzące co się robi rok rocznie 1 sierpnia o godzinie 17:00?
A może burmistrz apeluje do swoich wyznawców sekciarzy obywatelskich tęczowo-kolorowych? To miałoby sens. Yntelydżenty zajęte teraz są wrzaskiem w ofensywie dewiacji sexualnych.

Pani Dagmara została nowym dyrektorem SP w Łęgowie [gm. Kisielice].
Dlaczego?
Bo nie było innych kandydatów na to stanowisko.
Dlaczego?
Bo inni kandydaci zostali skutecznie wyeliminowani...

Odnośnie wpisu numer: 40675

W ICSTiR będą dalsze zmiany w zatrudnieniu.
Wbrew wyobrażeniom - to ciężka i mało wdzięczna praca...

Odnośnie wpisu numer: 40674

Co to znaczy "jakaś zwykła nauczycielka i kultura"?
No, opcja zupełnie pożądana i znajomość tematu przez ową osobę myślę, że także.
Widać, że plujesz jadem i masz osobisty uraz do osoby. A twoja pogarda dla "zwykłego nauczyciela" godna potępienia.

Odnośnie wpisu numer: 40672

Nastała w Iławie odmłodzona sitwa personalna.
Mieli być wybierani najlepsi, a są mianowani ręcznie wyłącznie naj-nasi.

Czy ktoś wyjaśni co się teraz dzieje w Iławie? Stowarzyszenie Sportów Wodnych, bez jakiegokolwiek uzgodnienia z organizatorem szant, ujęło sobie w programie Pikniku Żeglarskiego również "Yellow Cup", imprezę organizowaną przez ICK.
Pytanie jest następujące. Skoro stowarzyszenie przypisało sobie imprezę ICK, to dlaczego nie ujęło koncertu szantowego, który odbędzie się w Porcie Śródlądowym?
Dlaczego panie Grabkowska i Rychlik, radna miejska, nie przestrzegają norm współżycia społecznego i kto dał im na to przyzwolenie?

Jak to jest?
Był Żyliński i ukrócił harmider, i był spokój w Leśnej. Osiedla mogły spać.
Pod nosem nowego burmistrza Kopaczewskiego dyskoteka wali ile się da do rana. Może głuchy jest...?
A może to jest "kultura dla młodych", którą zapowiadano...?

Okładka propagandówki starostwa powiatowego i sztabu PO, a tam jeden z nagłówków od Dawidka Bobaska: "Czuję się mocniejszym".
Zwolnił kilka kobiet i moc poczuł.
Damski bokser...

Pan Burmistrz Dawidek cieszy się, że nie ma opozycji...
Oczywiście w Radzie Miasta z litości, kolego, z litości… A na mieście wrze. Jaka przyczyna podgrzania?
Liczne np. powiązania kolesiowskie [...] obsadzania tych ludzi na ważnych odpowiedzialnych stanowiskach. Np. mimo wszystko bez szczególnych zasług, a nawet gdyby były, to Pani nauczycielka z SP2 w żadnym razie nie powinna być obsadzona na dyrektora ICK. Upadek jak z Everestu w przepaść. [...]
Kolejny przypadek to mianowanie słabej osoby na bardzo ważne, wręcz fundamentalne stanowisko skarbnika miasta. Okoliczności zamieszania to paranoja, kolego Dawidzie.
[...] wywiad z nadwornym klaunem i pismakiem starostwa powiatowego domyka obrazu nędzy [...] Porównać z karierą Nikusia Dyzmy to za daleko, ale coś w tym na rzeczy jest.
Zatem kolego Dawidzie uważaj, chmury referendalne zbierają się. Nie bądź taki hardy, nie obrażaj. Niespodzianka czeka cię niebawem, kolego. [...]

Na łamach Kuriera czytam (cóż to za reklama zatroskanego wodza), że obywatelski burmistrz Dawidek [...] spotkał się z mieszkańcami starych kamienic przy ulicy Skłodowskiej.
Ale Kopaczewski niestety nie może żyjącym tam mieszkańcom obiecać remontu dróg dojazdowych do ich budynków mieszkalnych. Nie wiadomo ile jeszcze ludzie będą taplać się w błocie, bo - jak twierdzi Kopaczewski - budżet miasta nie dźwignie takiej inwestycji.
Przykro się czyta takie rzeczy, kiedy wszyscy wiemy, że na niemalże już legendarny festiwal Kopaczewskiego wyda się z miejskiej kasy realnie blisko 200 tys. złotych.
Czyli teraz w Iławie jest tak - na imprezę Kopaczewskiego identyfikującą się z popieraniem LGBT, pedalstwa i lesbijstwa kasę podatników burmistrz wydaje na luzie.
Mógł ludziom ze Skłodowskiej rozdać bilety i koszulki festiwalu Soundlake. Na pewno by się ucieszyli.

Wojewoda Warmiński-Mazurski unieważnił zarządzenie burmistrza Dawida Kopaczewskiego powołujące Radę Kobiet w Iławie oraz ustalające zasady naboru i działania.
Panie przygotowały list otwarty, w którym wyrażają ogromne zaskoczenie z decyzji wojewody. Przychodzą mi na myśl trzy określenia: buta, arogancja i manipulacja opinią publiczną przez tę nieformalną grupkę niedopieszczonych wariatek.
Hej, baby! Wojewoda, jako organ administracji rządowej, mający nadzór nad funkcjonowaniem jednostek samorządu terytorialnego, ma w swoich strukturach sztab prawników dokonujących oceny prawnej uchwał i zarządzeń.
Hej, baby! Skąd to bezzasadne zdziwienie? Wystarczy tylko zapoznać się z obowiązującymi przepisami prawa. Nasze miasto to nie prywatny folwark burmistrza Kopaczewskiego i jego kamarylli. To nie świetlica na Starym Mieście. Nasze miasto to administracja samorządowa.

Odnośnie wpisu numer: 40672

Zatrudnień w Iławie ciąg dalszy.
Centrum Sportu. W miejsce wieloletniego pracownika Dariusza Akermana zatrudniono niejakiego Łukasza Gurowskiego. Podobno to bliski kolega burmistrza Kopaczewskiego.
Poza tym na stanowisko zastępcy skarbnika w ratuszu ma być zatrudniona ręcznie Anna Styczyńska, czyli ta sama, którą burmistrz Kopaczewski widział na stanowisku skarbnika, ale radni jej nie chcieli, bo dziwaczna jest. Podobno ona to też znajoma burmistrza. Podobno pod wieloma względami. Wiecie do czego muchy zawsze lecą... no.

Odnośnie wpisu numer: 40672

Jak zdzierżyć, kiedy zwykła nauczycielka przedmiotu jakiegoś ze szkoły podstawówki jest wzięta przez swego kumotra z ratusza, by dzierżyła ster kultury w mieście.
Podobnie jak gryzipiórek zza biurka, z kałamarzem i obsadką - idzie na burmistrza niezgorszego miasta.
Jeszcze pół biedy.
Ale, jak przełknąć tych, co go wybrali? A więc jeden drugiego wybierał, ale czy jeden drugiemu będzie brzemiona nosił?
Wy, prowincjusze, usłyszcie. Marszałek by wam powiedział: „Wam kury szczać prowadzić, a nie politykę robić”. Nawet na prowincji.

Odnośnie wpisu numer: 40658

"Trawnik wokół mojego domu jest własnością miasta. Wygląda tak, jak o niego dbają służby ratusza".

Panie Marianie, na serio Pan pisze takie rzeczy na Forum publicznym...? Wstyd na całe nasze miasto przyznawać się do lenistwa i nieróbstwa.
Nawet przed własnym domem niech Pan nie czeka aż ktoś z Ratusza skosi dla Pana trawę, tylko brać się samemu do roboty!

Odnośnie wpisu numer: 40603

Ładne sprawki wychodzą na światło dzienne, nie ma co...
Słyszałem, że nowa dyrektor ICK, nauczycielka strajkująca Lidia Miłosz, jest niejako rodziną z Burmistrzem Kopaczewskim poprzez osobę słynnego Grzegorza Leszka.
Same tuzy iławskiego majsterkowania i przedsiębiorczości, nie ma co...

Odnośnie wpisu numer: 40670

Jeszcze raz.
Brawa dla naszych urzędników z ratusza za odważną decyzję o celowym zaprzestaniu koszenia traw na miejskich terenach zielonych. W znacznym stopniu wesprze to roślinność i uchroni glebę przed nadmierną utratą wilgotności.
Kto mądry - zrozumie. Kto głupi - nic mu już nie pomoże, nawet woda.

Odnośnie wpisu numer: 40669

Czy trzeba być specjalistą-ogrodnikiem, żeby zauważyć, że trawa 10 razy dłuższa magazynuje 10 razy więcej wody?
Proszę zobaczyć i porównać zbocza fosy - koszone (L) i niekoszone (P).

Odnośnie wpisu numer: 40658

Panie Marianie! Widzę, że nie poczytał Pan nic.
Czy można wiedzieć skąd Pan wziął twierdzenie, że "warunkiem dobrego trawnika jest jego koszenie"? Proszę o źródło - czy to tylko zasłyszane kiedyś gdzieś mądrości?
Jak będziemy dalej tak "dbać" o przyrodę, jak Pan sugeruje, to nie będzie ani trawników, ani turystów.
I z całą sympatią do Pana - proszę o poczytanie trochę na ten temat.

POMNIK STRASZY NADAL

[opinia]
Iława w sferze symboliki nie ma szczęścia do lewicowych burmistrzów, zwących siebie „liberałami”.
Najpierw Adam Żyliński wymyślił, żeby na poniemieckim komunistycznym pomniku na stadionie powiesić tablicę niepodległości. Gdyby nie reakcja IPN-u, mogło dojść do skandalu.
Następca, Dawid Kopaczewski, również próbował umyć ręce. Najpierw zwalił decyzję na Radę Miejską, a po skarceniu go przez wojewodę teraz będzie się „zastanawiał co zrobić” z tablicą.
O co chodzi z tym historycznym obdartusem, czytaj więcej w gazecie Kurier Iławski na stronie 8.

Odnośnie wpisu numer: 40663

Pani Ewo Jackowska, a jak było z celowością wydatków według Pani propozycji żeby strajkującym nauczycielom mimo wszystko wypłacić pieniądze z ominięciem prawa w "innej formie"...?

Odnośnie wpisu numer: 40659

Łukasz Tulwiński dotąd miał działać dla rosyjskiego Sputnika na Polskę.
Teraz mieli go zabrać z "pożytecznego idioty" na poważniejszy odcinek dla kretów, więc chyba awansował, podobno dostał mieszkanie w Moskwie.

50 LAT WALCZĄ O DROGĘ

Iława. Mieszkańcy ulicy Jagiełły (blisko przejazdu) kolejny raz złożyli wniosek do Burmistrza Miasta Iławy, tym razem Dawida Kopaczewskiego (90 podpisów) o modernizację drogi dojazdowej do ich budynków: „Nie jesteśmy mieszkańcami gorszej kategorii”.

Reportaż (6 min.): Mirosław Zieliński.

https://www.facebook.com/kurier.ilawski/videos/2358923147767297

Odnośnie wpisu numer: 40658

Na wsi, jak Pan Bóg przykazał, zielone łąki trawiaste kosiło się jeno raz, pod koniec czerwca. Suszyło się w pokosie, grabiło w kopki i woziło siano do stodoły na karmę dla krów.
Może w iławskim ratuszu idą podobną drogą, by siano rolnikom dla krów sprzedawać...?

Odnośnie wpisu numer: 40657

Bzdury. [...]
Istotnie jest przygotowywana uchwała regulująca ekwiwalent. Finalnie nie powinna wpłynąć na budżet OSP. O jej szczegółach można podyskutować w momencie pozytywnej weryfikacji u prawników. Na tym etapie są to zwykłe plotki, ploteczki.
Nadmienię tylko, że z miejskiej kasy na działalność lokalnej OSP co roku jest przeznaczane około 350 tys. zł. Moim zdaniem - na bezpieczeństwie nie można oszczędzać, należy tylko zweryfikować celowość niektórych wydatków.
Są również inne służby ochotnicze, które nie dostają żadnego uposażenia za swoją pracę. Takim przykładem jest iławski WOPR. Jeśli cokolwiek miałoby się zmienić w sposób diametralny, to właśnie ta sytuacja.

Odnośnie wpisu numer: 40657

Tam piją jak wariaci.
Trzeba z tym wreszcie porządek zrobić, nie czekać aż kogoś zabiją.
[...] Kierowca wozu, nawalony jak rakieta, doprowadził do wypadku.
Sąd go skazał, odebrał prawko, a ten dalej jeździ na akcje. Chorzy!

BYŁO SOBIE ODLOTOWE POLETKO

Piątek. W miejscowości Dół pod Iławą podczas koszenia trawy rolnik natknął się koło lasu na plantację roślin wyglądających jak... konopie indyjskie. Teren został zabezpieczony. Jak informuje nas na miejscu podinspektor Jan Juluk, naczelnik Wydziału Kryminalnego iławskiej policji, jeśli testy potwierdzą zawartość substancji THC (odpowiada za działanie psychotropowe marihuany), zostanie wszczęte śledztwo.

Ktoś zna powody odejścia Łukasza Tulwińskiego z Ruchu Narodowego?
Odwołali go czy sam odszedł? [...]

Odnośnie wpisu numer: 40655

Trawnik wokół mojego domu, Panie Wojtek, jest własnością miasta. Wygląda tak, jak o niego dbają służby ratusza.
Jeżeli chodzi o koszenie, Pani Justyno, to warunkiem dobrego trawnika jest jego koszenie, bo w przeciwnym wypadku natura stworzy nam tu busz, a tego chyba nie chcielibyśmy pokazywać turystom spacerującym ścieżką pieszo-rowerową.

Radna Ewa Jackowska [...] chce przepchnąć uchwałę, która znacznie uszczupli ekwiwalent iławskich strażaków OSP. [...]

DZIADEK! IDZIESZ W KAMASZE!

Jakież było zdziwienie, gdy Leszek Karpisz dostał z wojska „zaproszenie” do ćwiczeń na poligonie. W jaki sposób 53-letni mieszkaniec Iławy wykaraskał się z nietypowej opresji?
O szczegółach czytaj w gazecie Kurier Iławski na stronie 7.

Odnośnie wpisu numer: 40649

Tak oto wygląda posesja skarżącego się na brak koszenia Pana Cemki:
na (miejskim co prawda) trawniku przed domem stoi przyczepa, a trawnik wkoło zniszczony aż oczy bolą. Z tego miejsca korzysta tylko Pan Cemka, wielki ekolog i naprawiciel świata.

Odnośnie wpisu numer: 40652

Szczury, kuny, lisy biegają po mieście jak u siebie. A boją się jedynie kotów i wron skrzydlatych
Skąd się wziął nagle ten problem? Odpowiedź jest prosta. Ponieważ nigdy na składowiskach śmieci i odpadów takiego w mieście syfu nie było jak teraz. Nigdy! Ale to wina wyłącznie tępej zgrai mieszkańców młodego pokolenia, oczywiście nie wszystkich.
Odpady biologiczne idą do pojemników od plastyków lub szkła. Często zostawiają pod eko, bo nie chce się wrzucić do stalowego kontenera. Nocą przychodzi zwierz i rozpruwa torbę szukając za jedzeniem. Powstaje syf, wabi kolejnych.
Kartony plastikowe, butle małe i wielkie nie są przez ludzi zgniatane i po paru godzinach pojemniki są pełne, a przecież firma KOMA nie odbiera codziennie, bo nie sposób.
Niebawem opłata za śmieci wyniesie 50 złotych, to się dopiero zacznie wyzywanie na burmistrza. Ten naród jak nie dostanie po dupie ostro batem (opłatami) to niczego się nie nauczy.

Odnośnie wpisu numer: 40651

Brawo! O to właśnie chodzi, by ludzie zaczęli rozumieć od czego jest Burmistrz Miasta.
Poprzednika oceniam jako znakomitego gospodarza, który upiększył to miasto jak tylko się dało. Przede wszystkim rozumiał, że inwestycje wraz z ryzykiem większych zadłużeń to niezbędnik w funkcjonowaniu miasta. Bez tego nie zrobisz nic.
Na głowie chłop stawał by dać przysłowiowego chleba czyli pracę. Pamiętam z poprzednich wyborów ujawnioną korespondencję w sprawie powstania szwedzkiego zakładu IKEA właśnie w Iławie. To czubek góry lodowej. No cóż, wygodniej powtarzać byle plotki, bo przecież tak niewygodne jest sprawiedliwie Go ocenić.
A POL-MAK? Czyja to zasługa? Tylko i wyłącznie Pana Żylińskiego. To co wyprawiano potem w okół tego zakładu, zakrawa na histerię szaleńców.
Tak było z większością jego osiągnięć. Gdzie dzisiaj są i co porabiają opluwacze? Rozejrzyjcie się uważnie...

ATAK SZCZURÓW

Gdy rodzina wróciła z urlopu do Iławy, zastali w mieszkaniu 7 buszujących szczurów! Franek panicznie boi się gryzoni i dlatego chodzi po meblach „na wysokości”. Drzwi do pokoju uszczelnili kocem. Co zrobił zarządca budynku ITBS? Czy pomogą radni okręgu? Czytajcie w gazecie Kurier Iławski na stronach 4-5.

Odnośnie wpisu numer: 40643

Kilka lat temu ostródzianie, z którymi mam codzienny kontakt, to samo mówili o Iławie w kontekście zacofanej Ostródy.
Ostróda leży przy drodze ekspresowej 7. To w pewnych momentach plus jeśli chodzi o transport. Burmistrz może sprzyjać powstawaniu miejsc pracy, ale ich nie stworzy. Wizerunek miasta jest odzwierciedleniem jego obywateli. A my próbujemy zwalić wszystkie nieszczęścia na burmistrza, w tym przypadku byłego.
Koledze przypomnę, że w przeszłości już zagłosowaliście przeciw Panu Żylińskiemu... Mam przypomnieć kryminał sądowy, który nastał po nim?

Od 1 sierpnia samorządy mogą składać do wojewodów wnioski o dopłaty na lokalny transport autobusowy.
Idę w zakłady ilu burmistrzów i wójtów z naszego regionu złoży takie wnioski żeby wesprzeć lokalną komunikację dla mieszkańców.
Wywalone mają centralnie na wszystko. Nie da się.
Ale gdy piniędze som, to też się nie da.

Odnośnie wpisu numer: 40536

Artykuł pt. "Jak utrzymać trawnik?", strona 6.

Mam pytanie do Pana Mariana Cemki, któremu tak ciąży niezbyt częste koszenie trawników miejskich.
W jaki sposób dla Pana jest uciążliwy nieskoszony trawnik? Czy to tylko względy estetyczne w Pana rozumieniu? Czy rozumie Pan sens długiego przetrzymania trawy? Czy rozumie Pan dlaczego są niekoszone niektóre tereny?
Odsyłam do lekcji biologii, a właściwie botaniki (podręcznik, zdaje się, do klasy 5 podstawówki). Radzę też prześledzić zagadnienia z entomologii i ekologii oraz wpływu jaki mają owady na nasze życie. Wtedy zrozumie Pan, że estetyka to kwestia mało istotna.
Ileż jeszcze przed nauczycielami biologii pracy, jak w przypadku wypalania traw. Ktoś kogoś kiedyś wprowadził w błąd a skutki nadal są widoczne. Polecam artykuł z pisma popularno-naukowego:

https://www.focus.pl/artykul/koszenie-trawy-szkodzi-ludziom-i-przyrodzie-pisze-joanna-nikodemska-i-broni-naturalnych-lak

Odnośnie wpisu numer: 40640

Lulek dał się poznać, gdy rozdawał ulotki wyborcze na PiS przy kościele na Osiedlu Piastowskim.
W tym czasie na plebanii u proboszcza odbywała się konwencja wyborcza kandydata na burmistrza Macieja Mikołajczyka wraz z pisowcami sztabu.
Lulek stał obok plakatu swej młodej błękitnookiej pani startującej do Rady Miasta z listy PiS. Każdemu, kto na jego uprzejme słowo przystanął, on kłaniał się do ziemi, pozdrawiał i rozdawał ulotki błękitnookiej buzi. Bez ogródek prezentował się jako narodowiec, ale wspierający PiS w Iławie.
Aneta Wyżlic została wybrana na radnego miasta.
Teraz wielka miłość do burmistrza zastępcy, zimnej Dolores Kamińskiej.

NABÓR DO SZKÓŁ ŚREDNICH

Podajemy wstępne wyniki naboru do szkół średnich w regionie Iławy oraz Nowego Miasta Lubawskiego.
Wbrew ogólnokrajowej histerii, wolne miejsca jeszcze mają również nasze szkoły. Informujemy dokładnie gdzie oraz ile. Czytajcie w gazecie Kurier Iławski na stronie 9.

Świat oszalał! Mieszkańcy ul. Jasielskiej [...] zgłaszają problem ze szczurami w mieszkaniu [...].
Trzeba wszystkie sprawy załatwiać w blasku obiektywu? [...]

Odnośnie wpisu numer: 40638

Wiem, że to nie jest żaden wskaźnik, gdyż może być określony tylko przez środowisko, w którym żyję, ale większość osób, które znam, a która głosowała na obecnego burmistrza Kopaczewskiego, nie głosowała dla jego poglądów, wiedzy, doświadczenia, a głosowała przeciw byłemu burmistrzowi Żylińskiemu.
Ludzie [...] pamiętają lokalny rynek pracy sprzed lat, jak traktowano zwykłych "roboli". Widzą też jak rozwinęły się Lubawa i Ostróda. Dlatego nie chcieli dalszych rządów Żylińskiego.
To, czy jest to jego wina czy nie, że tak było, to tak naprawdę nie liczy się dla przeciętnego Kowalskiego. Dla niego liczy się rzeczywistość jaka go otacza. A jeśli sąsiednie miasta lepiej się rozwijają pod innymi rządami, to znaczy że coś jest nie tak z gospodarzem.

[...] [...] [...]
[...] [...] [...]
[...] [...] [...]

Prosimy o przesłanie swoich materiałów (fotki a także skany
bez zmniejszania) na adres e-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl
Sprawdzimy tę sytuację. Wydaje się, że pachnie skandalem.

Odnośnie wpisu numer: 40639

Pamiętajcie!
Ten niejaki Piotr Lulkowski, cudaczny spadochroniarz z Wrocławia (?......), czarodziej rzekomo paryski z dziełami za pono "miliony dolarów", skończy swą rolę lokalnej kreatury sztuki wraz z tym burmistrzem świetlicowym Dawidkiem i jego zastępcą [...] z Kisielic w kiecy Dollores, zwanej również w kręgach starostwa [...] pod ksywą "Nie-Podskakuj".
Ludzie!
[...] Wymieciemy ten przypadkowy szemrany "establishment sztuki". [...]
Nie mogą przecież osoby znikąd decydować o kierunkach iławskiej kultury.

Niedawno zastępca burmistrza Dorota Kamińska odpowiadała publicznie na pytania dotyczące miejskiego wsparcia dla twórcy "Mom Petit Louvre" Piotra Lulkowskiego, by rzekomo "uniknąć niepotrzebnych niedomówień i spekulacji".
Odpowiedzi Kamińskiej były ogólne i lakoniczne, odsyłające do ICK, ale tyle to my, mieszkańcy, wiemy...
Kochana, my chcemy odpowiedzi dlaczego na koncerty i inicjatywy Piotra Lulkowskiego znajdują się pieniądze z kasy miejskiej, a stowarzyszenia kulturalne muszą pisać projekty na zadania publiczne ogłaszane tylko raz w roku przez urząd miasta?
Lulkowski zbierając podpisy na liście kandydatów do nieformalnej rady kultury przekonywał środowiska twórcze, że ma zielone światło od Kopaczewskiego i Kamińskiej, a w ICK mają być zabezpieczone środki na wsparcie stowarzyszeń.
Coś tu nie stroi, bo wypchnięta dyrektorka ICK, Ewa Wiśniewska, wiele razy tłumaczyła publicznie, że "finansowanie stowarzyszeń przez ICK jest niezgodne z prawem".
Co się zatem kryje pod publicznymi podziękowaniami za mecenat kultury (niesamowite) dla zastępcy burmistrza, Kamińskiej?
Dolores Kultures...?
O mores!

Odnośnie wpisu numer: 40633

...z prostego powodu.
Takiej fali nienawiści, hejtu, trollowania, cynicznego zakłamywania oraz umniejszania i wyśmiewania dokonań; takich pomówień i oczerniania, jakie przewinęły się przez internet poprzez takich jak ty, to jeszcze Iława nie widziała i nie słyszała.
Uważasz, że twój młody dowódca osiągnąłby taki sam wynik dzisiaj? Wątpię, ponieważ nawet ci, co zagłosowali "za tłumem" i na "młodość" powtarzają, że żałują.
Żadne powielone wpisy na forum info-burmistrz nie zagłuszą tych coraz liczniejszych głosów. No chyba że ci, co głosowali na "powiew świeżości" jeszcze się wystarczająco nie zachłysnęli powietrzem, czyli dokładnie tym, co osiągnął twój dowódca - niczym.
O przepraszam, jedno uzyskał - brak votum zaufania Rady Miejskiej.
Za rok powtórka, a wtedy referendum blisko i popłynie twój guru, tak jak teraz płynie na osiągnięciach, planach, inwestycjach poprzednika, słówkiem nie wspominając, że autorem jest Żyliński - np. dalsze inwestycje za Wyspą Młyńską.
Pamiętaj, że przyjdzie czas, kiedy trzeba będzie się pochwalić swoimi. Cierpliwie poczekam.
Acz niczego się nie spodziewam. Pomysłu na rozwój Iławy nie było przed wyborami, nie ma w trakcie, nie będzie po zakończonej kadencji.

ZAMASKOWANY BAT NA PIRATÓW!

Krąży po internecie informacja, że do województwa w-m trafiły kolejne jeżdżące nieoznakowane video-rejestratory, tym razem schowane pod maską BMW GT 330i.
Jeden z tych „potworów” szos trafił do Iławy. Nie wiadomo tylko po co, bo przecież my po lokalnych drogach nawet bez autostrad i ekspresówek jeździmy spokojnie, bezpiecznie i nie musimy uważać na tego żandarma, prawda...?!
Czy już spotkaliście go? Powiadomcie znajomych! Noga z „gazu”!

PUSTAKI WIOZŁY PUSTAKI

[skrzynka] „Zakrawa na cud, że na przejściu dla pieszych akurat nie było nikogo, ani nie napatoczył się w pobliżu inny samochód na jezdni, bo mogło dojść do dramatu. Pustaki były słabo zabezpieczone, a skrzynia ładunkowa z wyglądu bardziej się nadaje do przewozu waty niż cegieł”.

Iława, skrzyżowanie średnicowej Jana Pawła II z ulicą Ziemowita, koło stacji paliw BP (piątek, godz. 14:30).

[skrzynka] A co tutaj się dzieje? „Domek” pod gołym niebem?
Gdzie jest właściciel tego „mieszkania”?

Iława, podwórko przy ul. Dąbrowskiego 6.

Czemu ani prezes wodociągów Jerzy Biereg, ani nadzorujący go Burmistrz Kopaczewski nie ujawnili opinii publicznej, że od lutego do końca czerwca br. intensywnie płukano w Iławie sieć wodociągową? Bakterie?

Odnośnie wpisu numer: 40626

[...]
A teraz co tutaj powiedzieć, jak uzasadnić i jak wytłumaczyć, że jednak większość 55% do 45% głosujących mieszkańców Iławy w drugiej turze nie chciało zaakceptować dalszego trwania geniuszu Adama Żylińskiego?
[...]

PRACA: ZOSTAŃ SZEFEM MARKETU!

Nowy market spożywczy DINO KISIELICE.
Kierownik oraz zastępca kierownika marketu.
Dopytaj: kontakt telefoniczny 665-941-451.
Aplikuj CV: kliknij w link lub foto poniżej!

https://marketdino.pl/praca/sektor/market/?job-region=warminsko-mazurskie

[...] [...] [...]
[...] [...] [...]
[...] [...] [...]

Prosta żołnierska propozycja.
Napisz to samo jeszcze raz, ale pod swoimi prawdziwymi
personaliami. Po weryfikacji na pewno to opublikujemy.

FACH W RĘKU TO SKARB

O historii rzemiosła w Iławie opowiada starszy cechu Mirosław Mazur i prezentuje szablę z okazji Stulecia Niepodległości.
Zapraszamy na podróż sentymentalną aż po lata 60 ubiegłego wieku. Czytaj w gazecie Kurier Iławski na stronach 6-7.

Odnośnie wpisu numer: 40612

Ścieżka pieszo-rowerowa wokół Małego Jezioraka.
Trawa obkoszona maszyną, ale wokół drzew i lamp zielsko stoi na 30 cm. Przy krawężniku zielsko też spore.
Czyli robimy pic po wierzchu a reszta zostaje. Tak się robiło za czasów komuny. Może wypadałoby gospodarzyć po nowemu? Czyżby za trudne?

Odnośnie wpisu numer: 40620

Młody, chamski, bezczelny i do tego dureń!
Kolejny raz przytaczasz tylko i wyłącznie POMÓWIENIA, za które ja osobiście podałbym Cię do sądu. Sprawy te przetaczały się przez to forum kilkukrotnie, podobnie jak i odpowiedzi samego Pana Żylińskiego. Powielasz plotki i pomówienia, wyssane z palca na potrzeby kampanii wyborczej z przed lat.
Sprawę firmy nieżyjącej już Pani Żylińskiej, również wyjaśniał sam Pan Burmistrz Żyliński.
Nie dosć że wypisujesz chamskie brednie, to jeszcze obwiniasz go o upadek firm, które prowadziły taką a nie inną politykę przetrwania na rynku??? Jesteś kompletnym kretynem i widać, że tamte czasy są Ci zupełnie obce.
Humięcki czy śp. Umiński przeliczyli swoje siły na zamiary i czerpanie zysków okazało się być jednak ograniczone. Jakim idiotą trzeba być, by obwiniać o to Żylińskiego!
Poza tym, najwyraźniej nie pamiętasz, że wcześniej burmistrza wybierali z pośród siebie radni, a nie jak teraz, byle chłystek może się porywać z motyką na słońce.
Nie kompromituj się już więcej i zanim coś napiszesz, sprawdź czy palec podłączony jest do mózgu, bo wyraźnie styki Ci się poprzepalały. Idź szczekać na wybiórcze i wybitnie stronnicze Info-Burmistrz-Dawidek.

Odnośnie wpisu numer: 40620

Argumentacja na poziomie magla.
Klimat dyskusji prowadzonej przez aktualną "młodzież" oscyluje na poziomie "jedna pani drugiej pani".
Widzę, że operujesz argumentami ulicy, a nie rzetelnej wiedzy o realiach tamtych czasów. Cóż, młodość...
Stary - jedno ze znaczeń: mający wieloletnie doświadczenie.
Młody - okres życia między dzieciństwem a wiekiem dojrzałym.
Nie chcę twierdzić, że starość to monopol na wiedzę, lecz ktoś kończący studia ma szansę więcej jej posiąść niż człowiek po szkole powszechnej. Doświadczenie też zdobywamy żyjąc dłużej.

Odnośnie wpisu numer: 40620

Niewpuszczanie na rynek lokalny konkurencji z zewnątrz było bardzo na rękę nie tylko grupie stolarzy. Inne branże też były zadowolone. Powstał taki chamski monopol płacowy. Inne firmy produkcyjne i handlowe mogły wyzyskiwać pracowników do cna, bo i tak nie mieli do kogo iść.
Dobrze, że tamte czasy się skończyły.

Odnośnie wpisu numer: 40616

[...] [...] [...]
[...] [...] [...]
[...] [...] [...]

Tylko tyle nadawało się do emisji: imię i nazwisko.
Nie ma pewności czy aby też nie za dużo.

Opiszę irytujący problem jaki rozgrywa się na klatkach schodowych w blokach przy ulicy Odnowiciela 1 oraz przy Zielonej 72 na Osiedlu Piastowskim [w Iławie].
Od wielu lat oportuniści i lenie pozostawiają rowery i hulajnogi na klatkach schodowych, że nie można przejść.
Administracja zareagowała zawiadomieniem, ze "stawianie rowerów jest zabronione", bo "niezgodne z przepisami ze względów pożarowych".
Nie ma na to żadnej reakcji ze strony sprawców. Rowery i hulajnogi dalej stoją po klatkach.
Za pośrednictwem Forum Kuriera proszę odpowiednie służby w Ratuszu oraz administrację spółdzielni, by przyszły na miejsce do tych do bloków i zareagowały odpowiednimi karami.

Odnośnie wpisu numer: 40528

Konkrety? Proszę bardzo.
Żyliński przez trzy kadencje 1990-2002 na różne sposoby odstraszał od Iławy różnego rodzaju inwestorów z zewnątrz. Najważniejsze było wtedy pilnowanie interesów firemek kumpli, lokalnych stolarzy, którzy jako radni wynieśli Adasia z podłogi pod zielonym stolikiem na wysokość tronu drewnianego stołka.
Gdy tylko Adam Żyliński wyleciał z Ratusza w roku 2002 po porażce z Maśkiewiczem, to stolarze bez ochrony od razu zaczęli padać jak muchy. Biznesy rozpadły się jak domki z kart. Jerzy Humięcki, Andrzej Umiński, Włodzimierz Wachowiak itd.
Następną ofiarą wolnego rynku stał się sam mistrz Adam Żyliński, gdy na żonę założył [...] firmę, która niedługo potem zbankrutowała z kretesem pozostawiając po sobie długi rzędu na dziś kilkuset tysięcy nowych złotych polskich.
I ten gość, który nie potrafił pokierować nawet swoją małą firemką na własny rachunek [...] miał prowadzić milionowe sprawy całego miasta?
To był jakiś koszmarny żart, co z resztą dzisiaj widać, słychać i czuć...
Nie mam więcej pytań.

Odnośnie wpisu numer: 40613

[...] [...] [...]
Nie ma ludzi niezastąpionych.

CAMPING BEZDOMNYCH

Facet śpi w peugeocie pod Kauflandem w Iławie. Zdezelowany grat od 3 lat blokuje miejsce parkingowe, a od pół roku służy bezdomnym za nocleg. Waszym zdaniem: dać im spokój czy gonić?
Czytajcie szczegóły w gazecie Kurier Iławski (od środy 10 lipca).

Dzień dobry w środę!
https://www.kurier-ilawski.pl/jedynka

Odnośnie wpisu numer: 40611

[...] [...] [...]
[...] [...] [...]
[...] [...] [...]

Tylko tyle nadawało się do emisji: imię i nazwisko.
Nie ma pewności czy aby też nie za dużo.

Odnośnie wpisu numer: 40613

[...] Ogólnie to nie mam pojęcia [...] jaka tam jest sytuacja :-D
[...]
[...]
[...]
Po prostu [...] logiczna analiza dała taką małą głupotkę.

Tylko tyle nadawało się do emisji.
Prócz jednego monstrualnego kłamstwa, bełkot perfekcyjny.

Wyniki maturalne powiatowych szkół średnich - słabiutko, słabiutko...
Bardzo słabiutko nie tylko na mapie całego kraju, ale przede wszystkim słabiutko w porównaniu do lat ubiegłych.
Słabiutko, coraz słabiej...
Z roku na rok coraz gorzej. Równia pochyła...
Szkolny sort KOD-omitów i wściekłych czarnych parasolek co roku produkuje kolejne pokolenia tęczowych, przygruntowych matołów.