Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

INFORMACJE
Jak trwoga to do... piwnicy
Nie daj się oszukać!
Zbudują wojskowy radar radiolokacyjny
Pierwsza taka operacja
Do studzienki mógł wpaść człowiek!
Jakie komitety wystartują w wyborach?
Wilki rozszarpały psy domowe na oczach dziecka
Radna Ewa Jackowska: Czuję się oszukana!
Leczyła duszę i ciało. Anna Betley-Duda
Urodziła na klatce schodowej
Film „Na żelaznej drodze: 150 lat kolejowej Iławy”
Strajk w markecie Kaufland
Atak wilka na dzieci
Historyczne nominacje rządowe dla naszych z regionu
Budowa zabrała młode życie
Szokujący incydent w Szkole Podstawowej nr 1
Burmistrz jednak podnosi podatki
Tragedia w fabryce Szynaka. Zabiła go rutyna? Brak nadzoru?
Napisała ciąg dalszy „Znachora”
Zakaz wejścia na internę szpitala
Więcej...

Forum

4161. 
Poszukuję mojego wujka. Nazywa się Marian Migowski.
Może ktoś zna jego adres meilowy?
 Aga
  9923160
 Szczyrk, Środa 04-10-2006

4160. 
Do wpisu 4158.
Płomyk! Widzę, że masz wiedzę. Zazdroszczę Ci!
Powiedz mi, czy byłego wójta gminy Lubawa (Kazimierza Neumana
z PSL) na stanowisko w starostwie powiatowym w Iławie wsadzili
na stołek – Pani Ola Skubij czy pan Rysio Zabłotny?
 płomyczek
 Wtorek 03-10-2006

4159. 
Do wpisu 4144.
Czytam Twój wpis i dziwie się, że wszystkich krytykujesz,
wyśmiewasz, szydzisz... Może tak łaskawie coś teraz powiesz
o sobie? Twój nick „Żagiel” mówi już wiele.
Jesteś jak żagiel na łodzi, która ustawia się w tą stronę, z której
wieje pomyślny wiatr – czyli zawsze tam, gdzie można skorzystać.
Trzymaj się. I wiatr Ci w żagle...
PS. „Zgoda i Rozwój” to jest bardzo dobre rozwiązanie dla Iławy.
 JOLKA_K
 Wtorek 03-10-2006

4158. 
Do MattyFix [4108, 4107].
Nic nowego pod słońcem słodziutka. Powinnaś to wiedzieć. Pierwszym starostą iławskim był Ryszard Ławrynowicz (w roku 1998), na to stanowisko wybrany niejako przeciwko Edwardowi Bojce – tylko dlatego, bo Adam Żyliński (Adam Wielki) był pewien, że Rysio, którego Adaś najpierw uczynił wiceburmistrzem, w przeciwieństwie do Edzia będzie mu ślepo posłuszny. Rysio jednak zaczął wierzgać i kumać się nie z tymi, co trzeba, co bardzo zdenerwowało Adasia, więc ten szybko w jego miejsce uczynił starostą Twoją przemiłą panią Olę.
Potem starostą został Ryszard II Zabłotny, pani Ola zaś dzięki tej pięknej zgodzie (komitet „Zgoda i Rozwój”) wylądowała na stanowisku dyrektora szpitala w Nowym Mieście, taki z niej fachowiec nie lada.
A gdy potem Ryszard II potrzebował wsparcia tejże „Zgody i Rozwoju” na terenie powiatu iławskiego, pani Ola szybko jaskółczym lotem wylądowała na stanowisku wicestarosty w starostwie iławskim, gdzie także znalazło się stanowisko dyrektorskie dla pana Adama (Urząd Pracy), no bo jak „Zgoda” to zgoda, a jak „Zgoda” to i rozwój. Kumasz?
Teraz, miła Matto, zarówno Ola, jak i Adam kombinowały sobie co by iść w burmistry Iławy, ale PO iławska miała nieco inne plany, dlatego Adamowi wykombinowali start z pierwszego miejsca na liście jako radnego do Sejmiku Wojewódzkiego, zalecając mu jednocześnie pacyfikację wybujałych ambicji pani Oli, gdyż kandydatem o niebo lepszym dla PO jest pan dr Włodzimierz Ptasznik.
Adam jednak nie w ciemię bity. Propozycje startu do Sejmiku przyjął, bo to w razie czego nawet i marszałkiem można zostać albo wice, a Olę ustawia w blokach startowych „Zgody i Rozwoju” w konkurencji do Ptasznika, no bo lepiej mieć i Olę w ratuszu, i dla siebie Sejmik, niż tylko sejmik.
Kapujesz, miła dzieweczko, jakie zgodne i rozwojowe dla nich są te gry…? Tylko! Czy dla Iławy? I czy dla Ciebie także? Pomyśl troszeczkę. To nie boli.
 Płomyk
 Wtorek 03-10-2006

4157. 
Ogólnopolski tygodnik „Chwila dla Ciebie” (nr 39/2006) pisze o
Łukaszu Ulatowskim z Iławy.
Tekst powstał po sierpniowej publikacji na ten temat w Kurierze.
Bohaterem jest chory na cukrzycę nastolatek. Mimo tej choroby
i wielu przeciwności, ambitny chłopak nie poddaje się i spełnia
swoje marzenia.
Autorem materiału w „Chwili dla Ciebie” jest Aldona Kaszubska,
a zdjęć – Anna Róg. Obie urocze dziennikarki z Gdańska gościły
w Iławie i redakcji Kuriera kilka tygodni temu.
 Bartek Gonzalez

bartek@nki.pl
  228223
 http://www.nki.pl/news.php?id=1433&show=czytaj
 Wtorek 03-10-2006

4156. 
Ludzie! [...] Okazuje się, że burmistrz "Masa" złożył kolejne już
doniesienie do prokuratury na poprzedniego burmistrza Pana
Żylińskiego oraz kilku członków byłego zarządu miasta. Oskarżył
ich o przekręty z Energetyką Cieplną.
Ten facet jest naprawdę chory.
Jakim trzeba być złym człowiekiem, by móc tak postępować.
Samemu narobić przekrętów (też bym tak chciał przedłożyć
lewe rachunki, zainkasować około 200 tys. zł i stwierdzić, że to
dla dobra dzieci, ha ha) i mieć czelność kłamliwie oskarżać innych,
aby tylko pozbyć się konkurencji na najbliższych wyborach.
Wstyd i jeszcze raz wstyd, a szczególnie dla jego wyborców.
 Stefan
 Wtorek 03-10-2006

4154. 
W SPRAWIE LEWICY.
Oni, a także ludzie z tzw. prawicy czy centrum, czyli ludzie ze
ZGODY i KOMITETU OBYWATELSKIEGO, i inni, nie potrafią
logicznie uzasadnić swoich poglądów politycznych. Odżegnują się
w zaparte od - co już znamy z wielu wypowiedzi - politykierstwa.
Na pewno - jeśli jest dobrym porównaniem - ich wspólnym
mianownikiem będzie oddanie dla Polski i lokalnej społeczności.
I nie patrzmy na przynaleźność, a wybierajmy autorytety,
znane w środowisku osoby.
 Żagiel
 Wtorek 03-10-2006

4153. 
Do wpisu 4148.
Były wójt gminy Lubawa, Kazimierz Neumann ma ukończone
studia i to zapewne podyplomowe też, przecież cztery lata temu
wygrał konkurs na stanowisko „specjalisty ds. bezpieczeństwa
publicznego” w starostwie iławskim, więc nie powinno się tak
o nim pisać.
 sąsiad wójta
 Mortęgi, Wtorek 03-10-2006

4152. 
K[…]a! Ale w tej Lubawie reiwach. Budują i oddają. W ciągu ostatnich 2 miesięcych tyle nabudowali, ile przez całe 4 lata. Ale tym przydupasom burmistrza Standary zależy tylko na reelekcji, więc nie ma bata – wszystko pod publiczkę. A może ich wypożyczyć do Iławy na czas określony?
 Franek z Iławy, kiedyś Lubawa
 Wtorek 03-10-2006

4151. 
Co ten Edmund Standara taki cnotliwy? Przecież „doniesienie do prokuratury” (tak to się niestety określa) jest nieanonimowe, bo podpisał je Pan Andrzej Kleina. I on, Standara, to nazywa donosicielstwem? Czy mu się klepki poprzestawiały?
A zapomniał już, jak sam złożył doniesienie na Mariana Licznerskiego do prokuratury i walczył nawet w instancji odwoławczej? Wtedy to było doniesienie, a nie donosicielstwo, tak? Wtedy to nie była walka polityczna? Czyż nie było to doniesienie na zamówienie? Własne zamówienie? Po to tylko, by publicznie zdyskredytować i oczernić Licznerskiego? Rację ma Trędowaty [4137], że burmistrz Standara jest „brudny”.
Bardzo brudny.
 nauczyciel w stanie spoczynku
 Wtorek 03-10-2006

4150. 
Do wpisów 4146 i 4144.
Czytając wasze opinie, odnoszę nieodparte wrażenie, że sobie i swoim SLD-wskim sympatiom przypisujecie jedyne prawo do reprezentowania lewicowych wartości i środowisk. Tymczasem, w moim przekonaniu, SLD to lewica chyba trochę jednak wmawiana nam, bo ta prawdziwa w Polsce to tak naprawdę środowiska tworzące pierwszą „Solidarność”. Czym, jak nie zrywem ludzi pracy, były strajki sierpniowe? (choć z Kościołem w tle, co było dyskutowane na Zachodzie).
Tak naprawde trudno dziś systematyzować w tym naszym tyglu historii, kto z lewicy, a kto z prawicy. Osobiście nie widzę w SLD nowoczesnej partii lewicowej np. na wzór angielskiej Partii Pracy. Widzę ją wciąż jako naturalną kontynuatorkę PZPR. Spora część jej elektoratu chyba też to dostrzega, bo PiS-owi skutecznie udało się go zgarnąć (partii z, wydawałoby się, prawicwoym rodowodem, lecz skręcającej wyraźnie na lewo). Sądzę również, iż mimo wymiany części kierownictwa partii, w SLD jest wciąż zbyt wielu „baronów” i wizerunek taki, jak przedstawiłem, będzie jeszcze długo pokutował.
 S.
 Wtorek 03-10-2006

4149. 
Do wpisu poniżej!
Ty, obserwator! A gdzie on, Neumann, był przez 4 lata?
Na emigracji? Czy siedział z tyłkiem na jakimś stołku?
 Zenek
 Prątnica, Wtorek 03-10-2006

4148. 
ALE JAJA!
Przemówił publicznie wójt lubawski poprzedniej kadencji Kazimierz Neumann. Przemówił cudzym językiem. Facet, który nie umie zbudować zdania (jak myśli, tak mówi). Facet, którego powinni pokazywać na sesjach uniwersyteckich, językowych, jako walącego wiochalską gwarą, przemówił poprawną polszczyzną. Głupoty gada, ale po polsku. Obcym językiem, ale po polsku.
Ale jaja.
 obserwator lubawski
 Wtorek 03-10-2006

4147. 
DO WYBORCÓW LUBAWSKICH!
Pokazały się listy ustępujących radnych. Wszyscy mówią to
samo. Na tej samej drukarce jest to napisane, ta sama treść,
ta sama forma, ten sam klimat.
Wniosek jest jeden. Ktoś im to napisał. Kto?
Niezbyt skomplikowane to pytanie. Ludzie wstydu nie macie?!
 Trędowaty z Lubawy
 Wtorek 03-10-2006

4146. 
Do Żagla [poniżej].
Witam. Widzę, że jesteś sympatykiem SLD. To nic złego, tylko powiedz dlaczego władze iławskiego SLD – nie tylko miejskie, ale nawet powiatowe – kompletnie do dziś nie robią nic w sprawie Maśkiewicza („Masy”).
Powiedz: dlaczego ciągle nikt w Iławie nie zapyta lokalnych władz partyjncyh SLD (obecnych i poprzednich) czy wiedziały o tych sprawkach „Masy” i, jeśli wiedziały, to dlaczego zupełnie nic nie powiedziały członkom? Powiedz: dlaczego ludzie oddali swój głos na kogoś, o kim było wiadomo, że zrobił poważne machloje finansowe i oszukiwał wojewodę?
No tak, on może twierdzić, że jest niewinny (ciekawe co z tymi zakończonymi sprawami lubawskimi), ale i znamy z historii innych, którzy też mówili, że są niewinni (domyśl się o kim mówię). Co prawda przed wyborami 2002 słyszało się głosy, że „Masa” w Lubawie wolał bratać się z kościołowymi. No, taki typowy lewicowiec, ale jakoś tak po cichu... [mówiło się: „Po tamtej stronie rzeki Drwęcy zgrywał kościółkowego prawicowca, a w Iławie rzekomego lewicowca”].
Ludzie, którzy ufali lewicy czują się zeszmacani, poniżani i olewani, bo „Masa” dalej jest kojarzony z SLD, a jego przydupas Andrzej Dzieniszewski dalej jest w SLD. Ciekawe, prawda...?!
I jak tu iść na wybory, jak tu głosować, jak tu komuś zaufać...
Niestety, pewnie pójdę na wybory (chodzę od zawsze i na wszystkie, taki mam jakiś „głupi” obywatelski zwyczaj), ale na kogo głosować???
Słowo do komitetu „Zgoda i Rozwój”: Może coś więcej dacie na swojej stronie, a nie tylko ładne zdjęcia w animacji... Pozdrawiam.
 obowiązkowy wyborca, lat 51
 Iława, Wtorek 03-10-2006

4144. 
„ZGODA I ROZWÓJ” to hasło, które ma doprowadzić pewne
indywidua do samorządu lokalnego. Te same indywidua, co
przelotnie bywały niegdyś w PZPR, potem UNII WOLNOŚCI,
dalej – w AWS, następnie w „IŁAWIANIE RAZEM”, również
w PSL. Typowi lawiranci, aby załapać pozycję i wpływy we
władzy. SLD i jego ludzie natomiast TRWAJĄ niezaleźnie od
sytuacji politycznej.
 Żagiel
 Wtorek 03-10-2006

4143. 
[Do wpisu 4140].
KOCHAĆ IŁAWĘ ŁATWO MIESZKAJĄC W SUTYM KRAJU NIEMCY.
 Żagiel
 Wtorek 03-10-2006

4142. 
Do wpisu 4140.
To nieładnie, Panie Synowiec, że wygodne sobie i Pana
mocodawcom linki są puszczane, a linki innych – wycinane.
 zatroskany
 Wtorek 03-10-2006
Odp. 
Pierwsze słyszę...!!! Proszę o konkrety: jakie linki polityczne
niby zostały wycięte?
Moi „mocodawcy”...?! Kpisz, człowieku, czy nie trzeźwiejesz
od miesiąca lub dwóch?!
 red. nacz. Jarosław Synowiec
 Wtorek 03-10-2006

4141. 
NIEMOWLĘ!
Rozbrajający jest burmistrz Standara z Lubawy. Jak niemowlę. Mówi, że próbują go uwikłać wrogie siły w sprawy, które „nigdy nie miały miejsca”.
Dlaczego nie dementował tych informacji podawanych w Kurierze już kilka miesięcy wcześniej? Co, teraz nagle cały zapałał świętym oburzeniem? Jak jest czysty, to w prokuraturze się wybroni, a jak nie, to będzie miał problem.
 Anielka
 Wtorek 03-10-2006

4140. 
Do Pani Emigrantki [4134].
Miło, że TAM pamiętacie o tym, co jest TU.
Jeżeli Aleksandra Skubij, to polecam http://www.zgodairozwoj.pl
czyli komitet wyborczy, któremu przewodzi właśnie Pani Skubij.
Innych komitetów nie polecam, bo ich po prostu... nie znam.
 MattaFix
 Wtorek 03-10-2006

4139. 
Do Trędowatego [4137]. Co Ty, opowiadasz bajki! Nasz burmistrz
Standara i długi?! Coś Ci się popieprzyło chyba...
W Lubawie robi się wszystko za pieniądze UNII EUROPEJSKIEJ.
Koniec i kropka.
 Mietek
 Lubawa, Poniedziałek 02-10-2006

4138. 
Do Trędowatego [poniżej].
Jak się w Lubawie marzy coś dużego i czystego, to niech idą do ZOO. Słonia umyć wielkiego. Albo fiuta małego. Własnego!
 Franek z Iławy
 Poniedziałek 02-10-2006

4137. 
Podobno koszt kampanii burmistrza Standary podczas otwarcia stadionu wynosił około 120 tysięcy. Pieniędzy naszych wspólnych, budżetowych, nie prywatnych. Niby połowa z tego przyszła od sponsorów, ale którzy na co liczą w zamian – na łaskawe oko burmistrza przy darowaniu podatków na przykład? Z czyjego upoważnienia wydano ze skarbca publicznego drugie 60 tys. złotych? Czy Standara może ten fakt wyjaśnić? Czy Urbański coś o tym napisał? Woła burmistrz Standara o kampanię czystą. Toż to draństwo ogromne!
Czytałem w internecie informację, że doniesienie o przestępstwie przetargowym złożył Pan Andrzej Kleina. Nazwał to Standara „donosicielstwem” i bucha świętym oburzeniem, że „ten donosiciel” pracuje na „wiadome” zlecenie. Z tego co widać od kilku lat, Kleina pracuje dla Kuriera. Nie mówi o Standarze od miesiąca, a mówi od 2 lat. Czasami nawet myślę, że mówi za dużo.
Polityka jest brudna. BegerGate jest tego kolejnym dowodem. Wypowiedź Standary następnym. Współczuję kontrkandydatom burmistrza Standary. Nie wyglądają na brudasów etycznych. Mają małą szansę wygrać z byłym sekretarzem partii towarzyszem Standarą, mają małą szansę wygrać z aktualnym sekretarzem Radtke. Polityka jest brudna. W Lubawie jest brudna bardzo od 4 lat. Brudna starym brudem partyjnym Standary i świeżym brudem człowieka bez skrupułów – Radtke. I ich przydupasów radnych, niesamowitych brudasów.
Chce Standara walki na argumenty. Jakie argumenty? Obiekty, które powstały w Lubawie za pieniądze bankowe (kredytowe), to te argumenty? Otrzymał Standara dług w spadku po Maśkiewiczu około 4 milionów złotych. Teraz jest 8,2 miliona. W momencie spłaty ostatniej złotówki kredytu będzie tego 12 milionów złotych. Oto czysta polityka w wykonaniu towarzysza Edmunda Standary. Towarzysz jest przekonany, że jego dorobek obroni się sam. Do spóły z dobrym programem wyborczym. W tle z basenem kąpielowym. Dla wymoczenia brudasów politycznych chyba. Ha!
Mamy piękną jesień, ale brudas Standara musi odejść... Z całą swoją ekipą brudasów. W tym brudnych radnych, którzy ponownie uśmiechają się do wyborców. Flaki się mieszją od tego uśmiechu.
 Trędowaty z Lubawy
 Poniedziałek 02-10-2006

4135. 
Do 4123. Panie Synowiec!
Zatrudnijcie sobie jakiegoś informatyka na ćwierć etatu!!! Niech
Was nauczy robić internetowe galerie – są programy, które robią
to nawet same.
Przy okazji informatyk niech wam zrobi jakieś przyzwoite forum,
bo tego się czytać nie da.
 wkurzony
 Poniedziałek 02-10-2006
Odp. 
Po pierwsze. Nie pouczaj nas nerwowo, zanim sam czegoś się
nie nauczysz. Tutaj nie ma galerii. Jest za to Magazyn Plików,
który – jak sama nazwa wskazuje! – działa na zasadzie FTP,
czyli zrzutu różnych plików (niekoniecznie obrazów). Jasne?!
Po drugie. Jeśli jeszcze nie pojąłeś tu, że forum Kuriera jest
swobodną PROPOZYCJĄ zupełnie innej próby spojrzenia na
kwestię wymiany poglądów, to – wybacz – ale nie wypowiadaj
takich terminów jak „przyzwoitość” (zwłaszcza anonimowo!!!),
bo cóż ja jestem temu winien, że ty, nieboraku, nie nadążasz.
Po trzecie. Ani forma, ani ton twojej wypowiedzi nie zasługują
na dłuższe poświęcanie ci czasu, więc… patrz punkt kolejny.
Czwarte. Zawsze, gdy czegoś się nie da, a zwłaszcza czytać
forum (tego form, jak sam twierdzisz), jest taka wypróbowana
metoda rodem z czasów jeszcze szlacheckich: fora ze dwora.
PS. Rozwydrzona ćwierćinteligencja jest o wiele szkodliwsza
nawet od naładowanej dubeltówki.
 red. nacz. Jarosław Synowiec
 Poniedziałek 02-10-2006

4134. 
Jestem ilawianka, obecnie mieszkam w Niemczech. Kocham Ilawe,
czesto ja odwiedzam, bo mam tam moja rodzine, dzieci, wnuki...
Dzis boje sie o moje ukochane miasto!
Nie moge byc na listopadowych wyborach (sprawy rodzinne), ale
gdybym glosowala, to na Pania Skubij!!! Tak!!! Ja trzymam kciuki
za Pania Aleksandre!
Pozdrawiam Ilawe i ilawian. Do milego spotkania w Ilawie.
 emigrantka

Kudell8@aol.com, lat 75
 Hannover, Poniedziałek 02-10-2006

4133. 
Do Żagla [poniżej].
„PROSTAK” znaczy również – prostolinijny, idący własną linią
– narysowaną na asfalcie drogi, która rozpłynęła się we mgle
lubawskiej... A wraz z nią – rozpłynęły się pieniążki z budżetu
miasta i dotacja od wojewody, bodaj 400 tys. zł plus odsetki.
Mam lepszą ksywkę dla tego pana: „PROSTAK ULICZNY” albo
„NIEWIDKA – POGROMCA SFAŁSZOWANYCH PROTOKOŁÓW”.
 BOLO
 Poniedziałek 02-10-2006

4131. 
Do wpisu 4125.
„PROSTAK” ZNACZY RÓWNIEŻ - PROSTOLINIJNY, WYWAŻONY,
IDĄCY WŁASNĄ LINIĄ.
 Żagiel
 Poniedziałek 02-10-2006

4130. 
Do wpisu 4125.
Ja mam pomysł co zrobić z tym typem Maśkiewiczem, ale w tym
Stanie to jest chyba nielegalne.
 Jerzy B. - republikanin
 Poniedziałek 02-10-2006

4129. 
Do wpisu 4125.
Burmistrz Jarosław Maśkiewicz jest zawieszony w członkostwie
w iławskim SLD i nie może, i nie będzie startował z list Sojuszu
Lewicy Demokratycznej. Pewno tworzy swoje stowarzyszenie
wyborcze na zbliżające się wybory.
 Żagiel
 Poniedziałek 02-10-2006

4128. 
Poszukuję felietonu Pana Marka Sapińskiego pt. „Król Maciuś I”
sprzed około 4 lat [na temat lubawskiego sekretarza urzędu
Macieja Radtke] i nie mogę go znaleźć w Kurierze. A wielu
moich znajomych bardzo ten felieton interesuje.
 Michał
 Poniedziałek 02-10-2006
Odp. 
Podaję odnośnik do szukanego felietonu:
http://www.nki.pl/news.php?id=102&show=czytaj
 moderator
 Poniedziałek 02-10-2006

4125. 
To, że Maśkiewicz jest prostakiem uporczywie trzymającym się koryta, to wiemy wszyscy.
To, że prowadzi żenującą kampanię wszędzie (szkoły, kościoły, niedługo park), to wiemy wszyscy.
To, że jest dwukrotnie już skazany za to samo: ulice-widma (jeszcze nieprawomocnie, ale mam nadzieję, że wkrótce wyrok uprawomocni się), to wiemy wszyscy.
To, że nie czujemy się z tą żenującą „wiedzą” wcale lepiej, to też wiemy wszyscy.
Pytanie: co możemy zrobić z tą „wiedzą”?
Czy nie ma żadnej siły, aby tego człowieka bez honoru i zerowych zasad posłać tam, gdzie jego miejsce?????? Na śmietnik brudnej i niepotrzebnej historii naszego miasta Iławy! Czy ktoś ma pomysł co z tym zrobić?
Jestem lewicowcem z przekonania i boli mnie, gdy takiemu „Masie” przypisuje się lewicowe pochodzenie. To jest raczej taki typowy betonowy czerwony pająk, który myśli o socjalu – ale tylko dla siebie, rodziny, kolesi.
I boli mnie też, że „to”, co zostało z iławskiego SLD, nie stanie twardo przeciwko poniżaniu swoich członków poprzez wstydu warte przypisywanie „Masy” do SLD.
 smutne, prawdziwe i bez przyszłości..., lat 51
 Iława, Poniedziałek 02-10-2006

4124. 
Michalina – piękne imię!!! Chyba gdzieś już słyszałem!
Masz rację może być ciekawie www.zgodairozwoj.pl
Podoba mi się, pełen profesjonalizm.
 Antoni K.
 Poniedziałek 02-10-2006

4123. 
Zapraszam do obejrzenia kilku zdjęć z wyjazdowego pogromu
w Olsztynie, gdzie piłkarze iławskiego Jezioraka gościnnie zlali
miejscowy OKS aż 0-4. Nie obyło się przy tym, jak to zawsze
w Olsztynie, bez zadym. Zobaczcie odnośnik poniżej.
 JAROSŁAW SYNOWIEC
 http://www.nki.pl/pliki
 Poniedziałek 02-10-2006

4122. 
Kto nie czytał „Głosu Lubawskiego”, dużo stracił. Kampania zapowiada się zajebiście. Standara się popłakał, że go ktoś podkablował na gliny. Były wójt Neumann też coś tam plecie, ale ten gość to żenada. Udany jest Cholawo, też na wójta ma chęć. Szefem jego kampanii jest niejaki Roman Krauze, specjalista od festynów ludowych. Na początek zaaplikował w kampanii promocyjnej Cholawo wystepy brzuchomówcy. Następny etap, to będą wystepy absolwentki akademii „Szansa na sukces’ sprzed chyba pięciu lat. Powinna zaśpiewać: „Nie pomoże już nic...”. Następny będzie ruch: „Taniec z gwiazdami”. Cholawo zatańczy z żoną burmistrza. Burmistrz zatańczy sam. Taniec z szablami.
 wkurwiony
 Poniedziałek 02-10-2006

4121. 
Czy nie sądzicie, że facet mający 64 lata, wyglądający na lat 74, intelektualnie 84, nie powinien blokować miejsca młodszym i pójść na zasłużoną emeryturę?
 xyz
 Poniedziałek 02-10-2006

4120. 
KAMPANIA CZYSTA. W nawiązaniu do poprzedniej wypowiedzi pana Kleiny na temat pana Standary, chcę powiedzieć co następuje.
Woła pan Standara o kampanię czystą i ponad podziałami. Czy jest on tak naiwnym pięknoduchem, czy tylko zakłamanym świętoszkiem? Przecież polityka nie ma wiele wspólnego z moralnością. Polityka była, jest i będzie brutalną i brudną grą. Przecież podstawowym kryterium polityki jest skuteczność, a nie szlachetność. Dobitnym tego przecież przykładem jest sam pan Standara.
Czy zapomniał pan Standara, że wygrał poprzednią kampanię dzięki brutalnej i brudnej grze redaktora z bożej łaski pana Radtke, który kierował jego kampanią? Przecież pan Standara nawet płacił za głosy lubawskim alkoholikom (Szpica, Bibek i wielu innych i nie jest to pomówienie a fakty). Czy panu Standarze się zdaje, że ludzie nie widzą i nie myślą swoje na temat tego co się dzieje w Lubawie? Niebywałym jest hipokrytą pan Standara. Mówi on, że nie zdążyła się kampania rozpocząć, a już został zaatakowany. Zapomniał pan Standara o dużo wcześniejszych atakach wykonywanych przez swoje kulawe i bezzębne psy gończe, czyli Radtke, Urbańskiego i Krauze na pp. Mariana Licznerskiego i Tomasza Ewertowskiego? I oczywiście innych członków sfory, piszących m.in. listy otwarte.
 Trędowaty z Lubawy
 Poniedziałek 02-10-2006

4119. 
SZCZYT WSZYSTKIEGO!!!
Obecny burmistrz Iławy nie ma krzty honoru. Oto w sobotę w
czerwonym kościele przed młodzieżą rozpoczął kampanię...
O 10. rocznicy istnienia Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży
nic nie powiedział. Za to mówił o inwestycjach i o tym, że z całą
rodziną siada w kościele co tydzień w jednej ławce. Koszmar!!!
Olga Skubijowa na jego tle – znowu z klasą...
 Marta S.
 Niedziela 01-10-2006

4118. 
www.zgodairozwoj.pl
Ciekawie się zapowiada. Czekam na ciąg dalszy.
Mam nadzieję, że treści merytoryczne będą godne uwagi.
 Michalina
 Niedziela 01-10-2006

4117. 
Do 4111. Wiesławie Niesiobędzki!
Tylko tyle masz do powiedzenia? Mało jak na twoje wykształcenie.
Postraj się o wiecej, bo jesteś podobno inteligent. Nie stać cię na
lepsze wypowiedzi? Odnieś się do rzeczy, a nie kąsaj niewinnego
człowieka.
Raz jeszcze cię upominam – skoro jesteś nie bestią, a homo
sapiens. Człowiek honoru wstydziłby się, bynajmniej, wobec
społeczności, nie mówiąc już przed Bogiem.
 nikt
 Niedziela 01-10-2006

4116. 
Do wpisu 4105.
[OCENZUROWANO! Napisz to podając swoje prawdziwe personalia.
Poza tym nie pisz w imieniu „wszystkich”, tylko wyłącznie swoim].
 Jan Stachowiak [personalia nieprawdziwe]
 Niedziela 01-10-2006

4115. 
TO BYŁY PIĘKNE DNI... Tak w skrócie, wspominający swoją Alma Mater, sumowali LO im. Stefana Żeromskiego w Iławie podczas zajadu 60-lecia. Najcudowniejsza jednak była część artystyczna w roli wychowanków, telewizyjna choreografia itp.
Niektóre zaś elementy tzw. części oficjalnej miały klimat kampanii wyborczej, szczególnie wystąpienie wicemarszałka Żuchowskiego, który – wspominając o autorytetach nauczycieli LO – lansował, w zaawulowanych odniesieniach, własną osobę.
 owidiusz
 Niedziela 01-10-2006

4114. 
Odczytaniem 150-stronicowego aktu oskarżenia zakończyło się 2. posiedzenie Sądu Okręgowego w Elblągu, rozpatrującego sprawę jednej z najgroźniejszych w ostatnich latach polskich zbrojnych grup przestępczych – gangu „Kulawego”. Jego członkowie oskarżani są o zabójstwa oraz m.in. przemyt, handel narkotykami i wielomilionowe oszustwa.
Bazą gangu była niewielka miejscowość Kisielice koło Iławy. Grupa działała zarówno w Polsce i za granicą. Wśród poszkodowanych są obcokrajowcy, instytucje publiczne (starostwa powiatowe czy urzędy wojewódzkie), a także przedsiębiorstwa ubezpieczeniowe i osoby prywatne. Oprócz „Kulawego” wśród oskarżonych znalazło się 15 członków jego gangu, w tym także jego żona, brat, a nawet syn.
Jan Rutecki (ps. „Kulawy”), który miał kierować gangiem, ze względu na inwalidztwo uczestniczy w procesie leżąc na łóżku szpitalnym i jest pod opieką lekarza. Rutecki domagał się widzenia z mediami, by dziennikarzom przedstawić swoją wersję wydarzeń. Sąd nie uwzględnił tej prośby. Musiał natomiast wyznaczyć nowego, trzeciego już obrońcę z urzędu, bo mecenas Piotr Tchórzewski zrezygnował z reprezentowania „Kulawego”.
Kwestia zabójstw zarzucanych grupie będzie jednym z najistotniejszych elementów tej sprawy, ponieważ do dziś nie odnaleziono ciał dwóch mężczyzn ze Szczecina, którzy mieli robić interesy z „Kulawym”.
Zarzuty dotyczą 144 czynów, których grupa miała się dopuścić. Według zajmującej się tą sprawą Prokuratury Apelacyjnej w Białymstoku, tylko w wyniku organizowanego przez gang przemytu papierosów Skarb Państwa miał stracić około 83 mln zł.
Zdaniem prokuratorów, początków działalności grupy można doszukiwać się w latach 80. ubiegłego wieku. Gang został rozbity przed dwoma laty, gdy na granicy duńsko-szwedzkiej, podczas próby przemytu 2. kg amfetaminy, zatrzymano jednego z kurierów narkotykowych Ruteckiego. Kurier wyjawił wówczas szwedzkiej policji kulisy działania gangu „Kulawego”. Krótko potem bramy posesji Ruteckiego sforsowali policyjni antyterroryści.
Do rozpracowania bandytów ówczesny komendant główny policji Adam Rapacki powołał specjalną grupę, złożoną z policjantów i funkcjonariuszy Centralnego Biura śledczego z Olsztyna, Iławy, Gdańska i Szczecina.
 Janusz Ostrowski, informacja za wp.pl
 Sobota 30-09-2006

4112. 
Do Andrzeja Kleiny [4100]. Dobrze chłopie kombinujesz.
Znamy się dość dobrze, nie tylko dlatego, że zgodni jesteśmy w
kwestii dr Ptasznika. Nie tylko dlatego, że obydwaj mamy korzonki lubawskie – ja przez to, że i mój ojciec w Lubawie się rodził, zaś prochy jego matki na cmentarzu we Tylicach spoczywają – ale też dlatego, że dla nas, jak Arystotelesowi „Amicus Plato sed veritas magnam amica est” („Jam jest tej siły cząską drobną, co zawsze złego chcąc, zawsze sprawia dobro”).
Poza tym, Andrzeju, w związku z tym, że różni ludzie różne UJ-ty kończą (jak mawiał major Polakowski ze studium wojskowego na UMK), skrót mgr może też być ściągnięciem słowa magazynier, niekoniecznie zaraz magister. Aleć to też jest marność...
 mgr Nemo
 Sobota 30-09-2006

4111. 
Do 4096. Towarzyszu Nikt, gratuluję edukacji!
Prokurator Wyszyński albo Jeżow czy Beria – daliby tobie ocenę
„oczeń charoszo” za słownictwo „dziki zwierz” „kąsasz jak żmija”.
Ci, prześwietni znawcy duszy ludzkiej, przenigdy nie wdawali się
w polemikę z poglądami swoich oponentów. Nie wdawali się, bo
musieliby je ujawnić i uzmysłowić je sobie i światu.
Załatwiali za to wszystko i wszystkich króciutko: kąsająca żmija,
wraży zwierz, wredny krwiopijca, imperialistyczna świnia, ludu
podstępny wróg, służalczy gad kapitalistów.
Tylko pozazdrościć panu talentu, panie Nikt. Zwłaszcza teraz, po
ujawnieniu taśm hańby, otwiera się rządowe zapotrzebowanie na
pańskie zdolności.
 Wiesław Niesiobędzki
 Sobota 30-09-2006

4110. 
W niedzielę 1 października o godz. 13:00 w TV TRWAM nadana
będzie transmisja z manifestacji w Stoczni Gdańskiej.
 Andrzej Rochowicz
 Sobota 30-09-2006

4109. 
MAM PYTANIE!
Czy w demokratycznym kraju możliwe jest, żeby gazeta lokalna „Głos Lubawski” nie napisał nic na temat sesji Rady Miejskiej w Lubawie? (z tego co wiem, była w środę).
Jestem starszą osobą i nie mogę osobiście uczestniczyć na sesji, więc uważam, że lokalna prasa powinna napisać co się dzieje w naszym miasteczku.
To, co uprawia w „prasie” niejaki Tomasz Więcek i jego przełożony Błażej Urbański to propaganda typowa dla minionej epoki, więc ten temat pominę. Interesuje mnie np. ile kosztowały ostatnie igrzyska na stadionie miejskim w Lubawie, bo są różne teorie, albo jakie jest zadłużenie miasta itd.
Może ktoś z redakcji „Kuriera Iławskiego” pomógłby nam, starszym mieszkańcom tej pięknej ziemi, abyśmy przed wyborami mogli oddzielić ziarno od plew.
 emerytowana nauczycielka
 Lubawa, Sobota 30-09-2006

4108. 
„Pani Skubij nie udało się wciągnąć Włodzimierza Ptasznika pod
skrzydła”. Kontekst wypowiedzi mógłby sugerować [poważnie?],
że to Pani Skubij zabiegała o Ptasznika – a było zdecydowanie
odwrotnie!!! To Pan Maciej Rygielski z „grupą liderów” zabiegał
o Panią starostę Aleksandrę Skubij.
 MattaFix
 Sobota 30-09-2006

4107. 
Co do ulotki Pana Ptasznika. Czy Platforma Obywatelska w Iławie wie o takim fakcie, iż „Maciej Rygielski i spółka” kombinują z jakimś tam „Ruchem Obywatelskim”? Jak to się ma do strategii Wielkiej Platformy w kampanii samorządowej?
ZGODA i ROZWÓJ to komitet założony przez Aleksandrę Skubij. To, że ta nazwa komitetu znalazła się również na ulotce Pana Ptasznika, wynika z pewnej manipulacji oraz zaszłości (wszak Panowie, łącznie z Maciejem Rygielskim i Adamem Żylińskim, byli kiedyś w komitecie ZGODA i ROZWÓJ).
Pani Skubij nie udało się wciągnąć Włodzimierza Ptasznika pod skrzydła, więc teraz Rygielski kombinuje ile wlezie (patrz: temat nieudanego zatrudnienia Rygielskiego jako dyrektora iławskiej Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej).
Co do www.zgodairozwoj.pl to są tam pewne ikony iławskiego życia publicznego i dlatego Rygielskiemu może się już deczko tlić pod...
 MattaFix
 Iława, Sobota 30-09-2006

4105. 
Dajcie sobie wszyscy na spokój. Ja tam Kleiny nie czytam, bo
nic z tego nie wynika. On tylko wszystkich prowokuje, urodzony pyskacz, a Wy – jak te dzieci – na to się łapiecie. I wara Wam go krytykować – moderator was zruga! Nawet literki w nazwisku nie pozwoli przekręcić, taki pilny. Acha, ktoś miał dobry pomysł z tym paskiem do szybkiego przewijania Kleiny...
 obserwator
 Sobota 30-09-2006
Odp. 
Zabolało zwrócenie uwagi? Skomentowaliśmy dokładnie tak:
„Oj bardzo nieładnie tak na upartego zniekształcać czyjeś
nazwisko”. Czy to jest zruganie?
Tu, na forum najbardziej cenimy osoby, które wypowiadają
się pod własnymi nazwiskami. Klejna a Kleina to spora jest
różnica (gdyby pomyłka, to może się zdarzyć raz lub dwa).
Do osób identyfikowalnych prosimy zwracać się z pełnym
szacunkiem, a jeśli już nie – to przynajmniej nie znieważać.
 moderator
 Sobota 30-09-2006

4104. 
Do 4102.
A teraz, według najnowszej ulotki promującej Pana Ptasznika
„Zgoda i Rozwój” wchodzi w skład Ruchu Obywatelskiego (RO).
 Jan
 Sobota 30-09-2006

4103. 
NA ZGODĘ CHŁOPCY, NA ZGODĘ!
Sikoreczka nasza też startuje. Nie spodziewałem się. Zwiędnie jak
jego kwiatki, które wplata w pogrzebowe wianuszki... Farbowany
lisek, dawniejszy pezetpeerowczyk. Dziś, pokropiony i okadzony
przez biskupa, nadal na topie. Jak długo jeszcze?
Ci ze „Zgody” to klon, czy hybryda?
 bolo-tw
 Sobota 30-09-2006

4102. 
Proszę Państwa! Oto co znalazłem w sieci: www.zgodairozwoj.pl
Komitet ten, ZGODA i ROZWÓJ, założyła, jeśli dobrze pamiętam
4 lata temu Aleksandra Skubij... Dobrze mówię czy nie?
 net-runner
 Piątek 29-09-2006

4100. 
Do lubawskich wyborców!
Wielkorotnie informowałem czytelników Kuriera o postępującej patologii władzy lubawskiej. Nikt sprawy sądowej o naruszenie dóbr osobistych mi nie wytoczył. Wielokrotnie informowałem o braku przetargu na dokończenie budowy hali sportowej w Lubawie.
W nieskonsumowanym wywiadzie z burmistrzem Edmundem Standarą w maju tego roku pierwsze pytanie dotyczyło tego faktu (opublikowałem tylko moje pytania i komentarz, ponieważ burmistrz nie zechciał rozmawiać). Na trudne pytania, nie zareagowali ani radni, ani burmistrz Standara.
Nie akceptując jakże skandalicznej zmowy milczenia, osobiście złożyłem 13 września zawiadomienie do iławskiej prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przy budowie hali i przetargach. Informacja na ten temat została zamieszczona na Forum Kuriera 24 września. Zarówno zawoadomienie, jak i netowa informacja nie miały charakteru anonimu. Podpisałem się z imienia i nazwiska.
Dziś, w piątek 29 września, w „Głosie Magistrackim” ukazało się przemówienie burmistrza Standary. Powiedział on między innymi: „Domyślam się, kim jest donosiciel i na czyje pracuje zlecenie. Nie mam złudzeń, że doniesienie w sprawie hali jest polityczną prowokacją wykonaną na zamówienie po to tylko, aby publicznie zdyskredytować moją osobę. W moim przekonaniu tak postępują tylko ci, którzy nie mają nic do zaoferowania”.
Niezwykłą inteligencją po raz kolejny błysnął burmistrz Standara, a i też intuicją. O arogancji i bucie kacyka partyjnego nie wspominając. On, „domyśla się, kim jest donosiciel”. Coś niebywałego! No przecież ja sam, osobiście, ten fakt światu ogłosiłem. I, co by nie powiedzieć, zapraszam wszystkich do najbliższego wydania Kuriera.

Do magistrackiego Nicka (4089).
Twój czas w magistracie się kończy. To jest dla mnie pewne. Wykonujesz jeszcze jakieś konwulsyjne ruchy. To już tylko automatyzm. Zapraszam w najbliższą środę do papierowego Kuriera. Uwierz mi, że będzie ciekawie...
A tak w ogóle... Nazwanie mnie „głupkiem” nie wywiera na mnie żadnego wrażenia, nazwanie zaś „donosicielem” mało jest jednak adekwatnym stwierdzeniem. Przecież to tylko konsekwencja piętnowania w Kurierze mafijnego układu, jedynie słusznego w Lubawie. Zrobiłem kolejny, świadomy ruch, z otwartą przecież przyłbicą, z podpisem. Czynności sprawdzające prokuratury toczyłyby się również wtedy, kiedy wystąpiłbym jako anonim. „Życzliwy” na przykład. Tak jak ty, który jako ukryty „Nick” występujesz!
Zastanawiam się coraz bardziej, czy burmistrz zdaje sobie sprawę, że ty mu porażkę kreujesz?

Do mgr Nemo (4084).
Przepraszam, że „wchodzę” pomiędzy pana i Stacha. Ten, który wystąpił, jest zapewne jednym z moich znajomych (mam ich kilku o tym imieniu), nie jest to jednak ten mi najbliższy. Po stylu to oceniam.
Dlaczego głos zabieram? Ponieważ uważam, iż prawo do krytyki poglądów, jest tożsame z prawem do krytyki człowieka. Poglądy (mniej lub bardziej umocowane) reprezentują ludzie, nie cyborgi, dlatego też podział ten, jest próbą niezwykle sztuczną i mało właściwą. Taką wręcz asekuracyjną, że nie powiem mało męską. To co mówię, jest pewnym skrótem myślowym, niemniej zawsze jestem do pańskiej dyspozycji, tym bardziej, iż pańska poprzednia wypowiedź dotycząca Włodzimierza Ptasznika, odpowiadała mi formą, treścią i klimatem. I nie ukrywam, że skojarzyła mi się bardziej z kapitanem Nemo (tym z Nautiliusa, co „pływak” bodajże znaczy) a nie magistrem. Pozdrawiam!

Do wesołego Zenka (4079).
„Wyszczekanie” moje nie jest funkcją wolnego czasu. Wyszczekanie moje jest pracą moją aktualną, nieźle chyba wykonywaną, skoro jeszcze w „Kurierze” jestem. W dużych ilościach jestem...
Twoja praca, to zapewne formuła: L= F x S, czyli siła razy przesunięcie, i to z twoich wypowiedzi wynika. Niestety! Ile byś nie posiadał wolnego czasu, to „nie dogonisz i w sto koni, dnia, który przeminął”. Czyli, nie wrócisz czasu, w którym kora mózgowa się fałdowała... Inaczej mówiąc, siebie nie przeskoczysz! Ale pracuj. Mózgowo też! Trening czyni mistrza.

Do dr Palemki (4076).
Stawiam pożyczone dolary przeciwko orzechom, że my się znamy. Niewiele osób, słowa „tudzież” używa... „Pisz, mały pisz...” przeto. I nie zarzucaj nieźle piszącym grafomanii. Jeśli chodzi o Leszka Olszewskiego, to jest to naprawdę doskonale piszący chłopak, i zarzucanie mu grafomanii jest ostatnią rzeczą, którą można mu zarzucić. Z ciebie naprawdę trywialna zawiść wyłazi... „Tudzież” inne zaburzenia. Bądź choć raz dżentelmenem i przeproś Małgosię...

Do ormowca (4075).
Jeszcze nie zasłużyłeś na odpowiedź, a mimo to, awansem niejako, odpowiadam ci. Musisz jeszcze co nieco popracować. Głową własną, nie tylko z młotkiem w garści na kolei torowej... Tylko, czy jesteś w stanie? W epoce, którą obaj reprezentujemy, do milicji szli chłopcy po podstawówce, a do Ochotniczej Rezerwy Milicji Obywatelskiej (ORMO) mniej co nieco od nich wykształceni. Ale pracuj, wszystko przed tobą.
Cholera, wróć to wszystko jednak, ty zdaje się po maturze jesteś, o czym sam informowałeś. To ty nawet TW mogłeś być bez problemu… I na Forum nim jesteś. Dasz głos na ten temat?

 Andrzej Kleina
 Piątek 29-09-2006

4099. 
Witam! Mam pytanie.
Nie zawsze mam czas, aby przeczytać całe forum Kuriera i być
może umknęła mi informacja na temat "Masy", czyli burmistrza
Iławy Jarosława M.
Jak wygląda sądowa sprawa lubawska? Czy ten podwójny wyrok
już się uprawomocnił w Elblągu? Proszę o rzeczową i konkretną
odpowiedź na forum jeśli ktoś wie. Pozdrawiam.
 iławianin, lat 51
 Iława, Piątek 29-09-2006
Odp. 
Dopiero w ostatni poniedziałek, 25 września, akta sprawy
karnej burmistrza Iławy Jarosława M. (pseudonim „Masa”)
wpłynęły do Sądu Okręgowego w Elblągu. Zważywszy, iż
proces skazanego dwukrotnie burmistrza ciągnie się od…
2002 roku (tak tak, bez pomyłki!), to Jarosława M. można
śmiało określić mianem absolutnego „rekordzisty” świata
w przeciąganiu procedur sądowych.
 red. nacz. Jarosław Synowiec
 Piątek 29-09-2006

4098. 
Gdzie można w Iławie zrobić kurs na wózki widłowe?
 Jan
 Piątek 29-09-2006

4097. 
Kibice piłkarscy Jezioraka Iława zapraszają wszystkich chętnych
na wyjazd do Olsztyna.
Ten mecz w Olsztynie to – zarówno pod względem sportowym jak
i kibicowskim, pojedynek sezonu. Na tym meczu więc nie powinno
nikogo zabraknąć. Ty też musisz tam być!
Fani z Iławy zorganizowali specjalne autokary. Zbiórka w sobotę
30 września o godz. 13:30 na stadionie przy ulicy Sienkiewicza.
Koszt przejazdu to 12 zł plus 5 zł bilet na mecz. Zabierz szalik!
 kibice
 Piątek 29-09-2006

4096. 
Do 4093.
Panie Wiesławie Niesiobędzki! [...] Co chcesz [...] od człowieka?
Nie ma powodu, by atakować niczym podły i krwiożeczy zwierz.
Przecież on cytuje tylko pewne fakty i wypowiedzi, a ty osobiście
kąsasz go jak żmija. Są przecież środki wyrazu, które nie ranią.
No cóż, dziennikarstwo z bożej łaski.
 nikt
 Piątek 29-09-2006

4095. 
Do wpisu moderatora 4086.
To, co napisałeś, jest prawdą, ale to, co było napisane w tekście
wyciętym (a nie zmoderowanym – jak mylnie podajesz), także
jest prawdą. [...][...][...][...][...][...][...][...][...][...][...][...]
 świadek
 Piątek 29-09-2006

4093. 
Panie Rochowicz [4085], weź pan sobie na wstrzymanie! Co pan
za bzdety wypisuje?!
O takich jak pan, czy Macierewicz, Kaczyńscy, Olszewski i cała reszcie tej zgraji z ROP, PC, PiS (czyli o wszystkich prawicowych nacjonalistach) komendant Piłsudski do głębi wstrząsnięty aktem mordu dokonanym przez prawicowego oszołoma (prototyp Antka Macierewicza) Eligiusza Niewiadomskiego na osobie pierwszego Prezydenta Rzeczypospolitej Gabriela Narutowicza – był uprzejmy pisać tak:
„Gdziekolwiek się ruszyłem, cokolwiek czyniłem, działałem, podejmowałem, zawsze się czaił w pobliżu, szyki psuł, szkodził, spiskował... Zapluty karzeł reakcji”.
Tenże Antoni Macierewicz, pospołu z Olszewskim and company, wspierany z ukrycia przez Kaczyńskich, w 1994 roku spiskowali przeciwko pierwszemu nad Wisłą wybranemu w wolnych wyborach powszechnych powojennemu prezydentowi RP – Lechowi Wałęsie. Nie udało się pętakom na całe szczęście. Za to plują nieustannie
i miotają obelgi, bo tylko to umieją i do tego się nadają.
 Wiesław Niesiobędzki
 Czwartek 28-09-2006

4091. 
[Do wpisu 4085]. Widzicie Go, moherowiec się odezwał! Ubrał się
w ornat i Rydzykowi do mszy bedzie służył.
Film obejrzę bo na czasie. Zobaczę gada Tuska i Pawlaka, którym
ze strachu przed Wałęsą-Bolkiem spodnie na dupie się trzęsły.
Kawałek widziałem i polecam.
 PIŁSUDCZYK
 Czwartek 28-09-2006

4089. 
Brawo panie Kleina!
Pańska głupota i nieznajomość spraw samorządowych osiąga
apogeum. I czym się człowieku chwalisz?! DONOSICIELSTWEM?!
Jaka to szkoda, że ów „pomnik pychy” nie przypadł w udziale
Marianowi Licznerskiemu. Wówczas inaczej byś gadał, no nie?!
 nick
 Czwartek 28-09-2006

4088. 
Dziwi mnie zamieszanie związane z tzw. BegerGate. To nie tylko jednorazowa wpadka plityków PiS, ale niestety normalna praktyka w naszym kraju – od szczebla gminego po parlamentarny. Nie sądzę, by nędzny lud (elektorat PiS, czyli jakieś 3 mln wyborców) nagle przejżał na oczy i w przypływie obiektywizmu odwrócił się całkowicie od tego ugrupowania.
Co do ogólnego rozczarowania po rewolucji moralnej (z twarzą Renaty Beger), to nieodłącznym skutkiem wynikającym z prób wprowadzania zmian przez jednych czy drugich, będzie gorzka frustracja.
 S.
 Czwartek 28-09-2006

4087. 
Pani ALEKSANDRA SKUBIJ, nieformalna kandydatka na stanowisko
burmistrza, składnie pisze i opowiada o wszyskim.
Obnaża prywatne myśli: a to jako kandydatka (może), a to jako prawatna osoba, a to jako wocestarościna – czyli nie opisuje wyraźnie jakie intencje nią kierują. Ale wiadomo, że afirmuje się jako przyszła Pani burmistrz. Jednak to tyko słowa, które nic a nic nie znaczą. Mają nadać koloru puszystej konstytucji jej ciałka w barwy motylka, który podfruwając to tu, to tam, delikatnie muska tęczowymi skrzydełkami i cieszy nasze oko. Tymczasem...
"Niedaleko Damaszku
Siedział diabeł na daszku
W kapeluszu czerwonym
Kwiatuszkami upstrzonym".
I tyle wszystkiego.
 owidiusz
 Czwartek 28-09-2006

4086. 
[Niniejsza informacja została całkowicie zmoderowana, gdyż
anonimowy wpisujący podał rzeczy nieprawdziwe, zmyślone].

Dziennikarz Edyta Kocyła zawarła dziś z „Iławskim Tygodniem”
ugodę przed Sądem Rejonowym w Iławie, Wydziałem Pracy.
Była pracownik przystała na ugodę, jednak pod warunkiem
wypłacenia jej przez pozwanych kwoty 3.500 złotych. Pozwani
wydawcy – Przemysław Kaperzyński & Rafał Jarnutowski – na
wywiązanie się z wypłacenia mają czas do końca października.
Pozdrowienia dla czytelników Kuriera.
 świadek
 Czwartek 28-09-2006

4085. 
MATERIAŁ DO PRZEMYŚLENIA (8).
Dziś o 17:00 w TV TRWAM pokazany będzie film „Nocna zmiana”.
Pokazuje arcyciekawe kulisy odwołania rządu Jana Olszewskiego
4. czerwca 1992 roku.
Film ten nigdy nie był pokazywany w całości w żadnej telewizji.
OBEJRZEĆ, WYPIĆ KAWĘ I POMYŚLEĆ.
 Andrzej Rochowicz
 Kałduny, Czwartek 28-09-2006

4084. 
Panie Stachu [4077], kumplostwo z tak inteligentnym i dobrze wychowanym, a do tego nieźle wykształconym Andrzejem Klejną zobowiązuje, przynajmniej do tego, że jak już pan musi wychodzić z Cienia i walczyć z polemistami swego Ego, to walcz pan lub wyśmiewaj głoszone przez nich poglądy, a nie ich samych.
 mgr Nemo
 Czwartek 28-09-2006
Odp. 
Oj bardzo nieładnie tak na upartego zniekształcać czyjeś
nazwisko. Za mało światła czy... brak uświadomienia?
 moderator
 Czwartek 28-09-2006

4082. 
Szanowna redakcjo! Co jest z ulicą Zamkową w Lubawie?
Od kilku dni nic się na niej prawie nie robi.
Mam sklep na tej ulicy i jak tak dalej bedzie to pójdę z torbami!
 Barbara
 Lubawa, Środa 27-09-2006

4081. 
SĄD REJONOWY W IŁAWIE, WYDZIAŁ PRACY:
Edyta Kocyła przeciwko wydawcom czasopisma „Iławski Tydzień”
– Przemysławowi Kaperzyńskiemu i Rafałowi Jarnutowskiemu –
o m.in. należne wynagrodzenie za pracę, ubezpieczenia na ZUS
oraz niewypłacone delegacje służbowe, a także odszkodowanie.
Czwartek 28 września, godz. 8:30.
 KURIERZY

nki@nki.pl
 Środa 27-09-2006

4080. 
Do 4077.
Stachu, wracaj na targ, tam gdzie twoje miejsce i skąd bierzesz
te swoje „pewne” informacje.
 Zenek, wesoły
 Środa 27-09-2006

4079. 
Do dr Palemki 4076.
O rany, jaki on jest wyszczekany. Gdybym miał tyle samo
wolnego czasu, też bym taki był. Ale niestety, w odróżnieniu
od podmiotu lirycznego - pracuję.
 Zenek, wesoły
 Środa 27-09-2006

4078. 
Do wpisu 4064.
Ormowcu, jak ty w Hartowcu pukałeś w koła pociągów, to jestem
admirałem słodkich wód.
To, że pracowałeś w tzw. sztopce, to mogę w to jeszcze jakoś
uwierzyć. Ale czy ty chociaż wiesz, że Hartowcu młotkiem sobie
mogłeś co najwyżej stuknąć się w ten ORMOwski czerep. Czy ty
chociaż wiesz kto i dlaczego stuka tym młotkiem? Na pewno nie
młotkowy. Ale cóż wymagać od ORMOwca, lewej [i brudnej] ręki
władzy ludowej. Trzymał pociągi – tak... chyba za drzwi. Kurcze,
ale władza.
Już jeden taki opowiadał w „40-latku” jak to trzymał pojazdy na
przejazdach kolejowych. Nawet go chcieli przekupić, ale on nie
z PiS-u i Samoobrony, nie dał się jak Pani Beger.
Stukaj stukaj, bo tylko tyle ci pozostało, młotkowy ORMOwcu!!!
ORMO czuwa!!!
 admirał
 Środa 27-09-2006

4077. 
Chopy, szkoda mi was. Poziom waszych odpowiedzi do jegomościa
Andrzeja Kleiny – żenujący.
Widać bez okularów nawet, że poskładanie dwóch prostych zdań
sprawia wam trudności, wręcz męki.
Sądzę więc, że dużo lepej będzie, jak pomożeta swoim spoconym
kobitom w kuchni ziemniaki obierać...
 Stachu, kumpel Andrzeja
 Środa 27-09-2006

4076. 
O Jeżu kolczasty, jaki pan mądry panie Kleina Andrzeju szanowny. Mądrzejszy od radia. Ale po co zaraz pouczać Aleksandra hrabiego Fredro (był uprzejmy) tym eleganckim zwrotem.
Albo paraliżem postępowym nazywać trapiącą arystokratów przypadłość, która objawiając się u zwykłych mieszczan, tudzież chłopstwa, była rozpoznawana jako skleroza.
Zaś słowotokiem zwykło się określać grafomanię, czyli niekontrolowany przymus pisania wiekopomnych arcydzieł – czy to przez panią Mniszchównę od Trędowatej, czy rozkochaną w Gonzalesie panią Małgosię (wyczuwa pan temat? „Gonzales i Małgorzata”), czy pana Leszka Olszewskiego itepe, itede.
Z wyrazami szacunku, poważania etc, etc.
 dr Palemka
 Środa 27-09-2006

4075. 
Jezu...! Ten Kleina to wszystkie rozumy posiadł. Jak dobrze być
mądrym człowiekiem, ale nie mnie, takiemu młotkowemu na kolei.
 ORMOWIEC
 Środa 27-09-2006

4071. 
W odpowiedzi Zenkowi (4048).
Zenku, wesoły sanitariuszu – odłóż butelkę i skoncentruj się
maksymalnie. Rozbawiłeś mnie bardzo. Powiadasz: „Żeby było
ejaculatio precox musi być wpierw erectio”. Zapewne dumny
jesteś z siebie bardzo. Bo to, i łacinę znasz, i wiedzę medyczną
z szczególnym uwzględnieniem zaburzeń psychoseksualnych.
Tak ci się wydaje. I lepiej już mi nie odpowiadaj, bo naprawdę
wiatrak z ciebie zrobię.
Dla ciebie, tak wynika z twojej wypowiedzi: „ejaculatio precox”,
to po prostu wytrysk. Nasienia, jak sądzę. A „erectio” to wzwód
po prostu ciał jamistych, czyli conditio sine qua non wytrysku
(warunek niezbędny – gdybyś nie wiedział).
Wesoły sanitariuszu! Zenku zresztą! Eiaculatio praecox (bo dokładnie tak to się pisze!) to nie wytrysk – to łacińska nazwa nerwic płciowych po prostu. A skoro tak, to wchodząc w twój sposób „myślenia” (duże uproszczenie) nie musi być „erectio”. To właśnie brak „erectio” wywołuje eiaculatio praecox. Najczęściej! Postaraj się to zrozumieć, bądź mądrzejszego sanitariusza poszukaj od siebie... Ot, choćby doktora Palemkę! Żeby ci wytłumaczył!

Do pana doktora Palemki (4043).
Zadziwiła mnie pańska odpowiedź. Jest ona dobitnym dowodem
na to, iż niezwykle mizerną odpornością na stres się pan cechuje. Tak słaby bodziec z mojej strony, a tu taka, ponanormatywna pańska reakcja... Moja poprzednia wypowiedź nie była obraźliwa, zwróciłem panu tylko uwagę, że obraża pan Małgosię, bohaterkę pańskiej wypowiedzi. I tylko tyle! Pan jednak idzie dalej... Zamiast ją przeprosić, pan wali we mnie... A przynajmniej tak się panu wydaje. A skoro tak, to porozmawiajmy jak doktor z doktorem...
Z pańskiej wypowiedzi wynika, że mój paraliż głowy (pocieszające jest to, że i zacnym głowom się trafia) uzewnętrznia się w postaci niekontrolowanego (dlaczego niekontrolowanego?) słowotoku, przeradzającego się później w „ejaculatio precox”. Czyli, nerwica płciowa (bądź liczba mnoga), dopiero przede mną! Z tym, że powątpiewam, że to miał pan na myśli.
Jeśli zaś chodzi o „słowotok” (logorrhoea), czyli potok słów, to jest to przecież efekt przyśpieszonego myślenia. Zborny potok słów! Przecież to talent, dar boży, a nie dysfunkcja. Panie doktorze, panie doktorze...
Mam nieśmiałą sugestię! Niech pan poćwiczy, choćby z Zenkiem wymianę słów. Niekoniecznie zaraz dużej ich ilości. Do tego dojdziecie z czasem. Wszak trening czyni mistrza. I wtedy ciąg fabuł z człowieka się wylewa. Niekoniecznie logorrhoea...
Jeśli zaś chodzi o moją rzekomą dysfunkcję psychoseksualną, to powiem panu w tajemnicy, że obowiązek wobec Matki Ziemi spełniłem dawno, geny przekazałem... Więc tego typu „słabość męska” mnie nie stresuje...
 Andrzej Kleina
 Środa 27-09-2006

4070. 
Boże, znowu Kleina... I felieton na trzy ekrany do przewinięcia...
Panie Kleina!!! Tak zwaną chuć różnie można zaspokoić, zależnie
od preferencji i upodobań. Po tych tasiemcach na łamach Forum
odnoszę wrażenie, że spełniasz się Pan wymyślając te wszystkie
opowiastki, wierszyki i inne takie dziwne twory prozo-poetyckie.
Panie wrzuć Pan czasem na luz!
Do administratorów forum!!! – bardzo proszę zastanowić się nad
takim przyciskiem „więcej”, w którym to Pan Kleina i inne osoby
cierpiące na świerzb palczasty będą mogły sobie postukać apropo
chuci, a nam, forumowiczom, usprawni to odszukiwanie bardziej
znaczących informacji w tym, jakże ciekawym, Hydeparku...
 Wykształciuch Równie Starej Daty co A.K.
 Środa 27-09-2006
Odp. 
Zawsze można sobie podkręcić rozdzielczość monitora,
albo całkowicie wymienić na większy – i tym sposobem
rozładować „frustrację” wynikającą z męczącej potrzeby
przewijania ekranu.
„Nam forumowiczom”...!? A czemuż ty wypowiadasz się
w imieniu wszystkich forumowiczów? Ludzie !!!!!!!!!!!!!!!!
Nauczcie się mówić wyłącznie w swoim imieniu !!!!!!!!!!!!
 moderator
 Środa 27-09-2006

4069. 
Czy ktoś mi może podpowiedzieć, kto w Lubawie – oprócz pana Mariana Licznerskiego – będzie kandydował na urząd burmistrza miasta?
 Leon
 Lubawa, Wtorek 26-09-2006

4068. 
Następny prezent od „Masy” Maśkiewicza dla kolejnego Kościoła?
Czy dobrze czytam na „jedynce”? Co się dzieje?! O co tu chodzi?!
Czerwona betonowa „Masa” dziś idzie już na bezczela w Kościół
Katolicki i barwi się na czarno-moherowo?!
 wkur...ny, lat 51
 Iława, Wtorek 26-09-2006

4067. 
DO BURMISTRZÓW I RADNYCH
MAŚCI WSZELAKIEJ!
Raz na 4 lata czujemy się z moim kumplem Stachem mocni bardzo. Wasze, panowie, nazwiska nie są bowiem wygrawerowane na tablicach otrzymanych od Boga na szczycie góry. Nadchodzą wybory i można zastąpić was kim innym. W Lubawie chuć mamy na to ogromną. A czy w Iławie jesteście też gotowi na zmianę? Ba, co słychać w Kisielicach, Suszu, Prabutach? Zapraszam do dyskusji...

DO CZERWONEGO ŻAGLA
O ZACHODZIE SŁOŃCA! [4033].
Mój „kumpel”, znakomity muzyk i piosenkarz Fats Domino, śpiewał ongiś piosenkę o „czerwonych żaglach o zachodzie słońca”. Stąd, chyba, takie skojarzenie z tobą. Bo to, i Żagiel, i czerwony, sądząc z fascynacji Maśkiewiczem.
Jeśli Maśkiewicz jest autorytetem, to proszę o przybliżenie dziedziny, którą autorytetem swym namaścił. Jeśli Maśkiewicz jest osobowością charyzmatyczną, to spróbuj to opisać. Ale, może on tych cech nie posiadać, bo przecież powiadasz, że ma niektóre. Czyli jakie? Konkretnie. Masz może na myśli przeto wiedzę? Spróbuj ją przybliżyć! Znowu nie trafiłem? Nie ma wiedzy? Można było się tego spodziewać....
A już zdaje się – wiem. Prawdomówność! Zapewne też doświadczenie w zarządzaniu zasobami ludzkimi. Łącznie z radą miejską. O fasonie też mówiłeś. Spróbuj tę cechę opisać. Nie ogólnie. Konkretnie u Maśkiewicza!
Mówiłeś też o uczciwości. Ze dwa przykłady, please! Bo w Lubawie mówią, że Jarosław Maśkiewicz, to człowiek niepodważalnej uczciwości... Mówią też, że nigdy w życiu nie sprzedałby bombki, która okazałaby się niewypałem.
Kumasz, chłopie? Czy mówiąc językiem współczesnej młodzieży: „czujesz bazę?”.

DO PANA TADEUSZA JANKOWSKIEGO (4023)
„Gratuluję pani – stwierdził pan Tadeusz, zwracając się do pani Aleksandry Skubij – że potrafi się pani tutaj podpisać pod swoją wypowiedzią i nie ukrywa się pani pod jakimś pseudonimem”.
Panie Tadeuszu! Na litość boską, przecież nie Gall Anonim chce w Iławie burmistrzem zostać, a pani Skubij...

DO NIKUSIA (4016).
Spytaj chłopie, co powie o zawodach la w Lubawie Włodzimierz Ptasznik, wybitny sprinter sprzed lat. Jak go podejdziesz, to ci opowie nawet o dzień wcześniejszych zawodach weteranów na których spotkaliśmy się w Nowym Mieście Lubawskim.
A tak w ogóle. Doniesiono mi, bazując zapewne na mojej wrodzonej łatwowierności, że pani Skubij nie tylko w kibica się wcieliła na meczu „Jezioraka”. Ona podobno dres nabyła zagraniczny i biegać zaczęła nad Jeziorakiem. W okresie największej oglądalności... Wiesz coś o tym? Ja to mojej żonie zabroniłem na mecze Motoru chodzić. Bo, po każdym z nich, jakieś takie maślane oczy miała. Marzycielskie i rozwarte... Pozdrawiam!

„WITAM WSZYSTKICH!” (4005).
Witając wszystkich, i mnie pani Aleksandra Skubij zawitała na Forum. Spowodowało to odblokowanie mojej nieśmiałości, stąd moja reakcja, bo w życiu jedynym nie ośmieliłbym się do pani magister pierwszy odezwać...
Jeden tylko drobiazg poruszyć zechciałbym, do nawału problemów które pani poruszyła, nie śmiejąc się odnieść. Powiada pani: „Przekonałam się, że najlepszym sposobem na różnego typu uprzedzenia jest osobista obecność”.
Czy rzeczywiście? Abstrahując od tego, że lepsza jest osobista, jak cudza obecność, cokolwiek miałoby to znaczyć... Jeśli uprzedzenie pani w tym konkretnym przypadku to forma negatywnej a nawet wrogiej postawy do piłkarzy, to powtarzając opinię psychologów społecznych, że szczególne predyspozycje do uprzedzeń mają osoby autorytarne, to problemu nie rozwiąże „osobista obecność”. Potrzebna jest zdecydowanie głębsza ingerencja we własną osobowość.
Osobiście, zaniepokojony jestem tym co nieco projekcyjnym uzewnętrznieniem przez panią cech własnych autorytarnych. Bo wbrew obiegowemu rozumieniu, „autorytaryzm” to nie trzymanie innych za „mordę”. To po prostu tendencja do nadmiernej uległości wobec autorytetów i konformizmu, przy jednoczesnym negatywnym, wrogim stosunku do grup mniejszościowych (piłkarzy Jezioraka?). Cecha, w mojej ocenie, niezbyt wskazana w repertuarze zachowań przyszłego burmistrza...
Bo cóż to może oznaczać (model to iście hipotetyczny)? Ano może oznaczać nadmierne uzależnienie od grup wpływu (biznesu choćby) i negatywny stosunek do braci nauczycielskiej na przykład...
Byłbym zobowiązany za odpowiedź. Po konsultacji nawet, do czego namawiam, z psychologiem jakim. Żona Marcina Woźniaka, który ponoć pani kampanią się zajmuje, jest psychologiem. Więc może ona? Zawsze to taniej będzie! Jak to w rodzinie.
 Andrzej Kleina
 Wtorek 26-09-2006

4065. 
Do Nikusia [4059].
Ja tam sobie niepoczytalności nie zarzucam. Zdecydowanie
popieram Aleksandrę Skubij jako przyszłego burmistrza Iławy.
Jeżeli jeszcze poprzemy ludzi z Nią idących, to może w końcu
Iława doczeka się kroku do przodu.
Może wreście będzie SPOKÓJ, ZGODA i, w rezultacie, ROZWÓJ?
Warto nadmienić, iż są to również wybory do rady miasta oraz
powiatu. Bez zaplecza nawet najlepszy burmistrz będzie się
miotał i nic nie stworzy.
 MattFix
 Wtorek 26-09-2006

4064. 
Panie Niesiob-Niesobędzki! [4055].
Byłem zwykłym kolejarzem na linii Harowiec-Zajączki, też ormowcem, dlaczego by nie, z maturą Panie Święty, a jakże, u Profesora Hertla w Żeromku (LO 9). Prof Gierszewski ganiał nas jak psów, za co ja jestem mu bardzo wdzięczny, bo inni mięczki go nie lubili. Hertel stawiał na łacinę. "Non scholae sed vitae discimus" - powiadał (a nie będę wam tłumaczył, bo łacinicy wszystko wiedzą) i miał rację.
Ty Niesiobie przeszedłeś Hertla, czy nie? Pytam cię, Ty skamielino wapienna (mówił o tym Jan Paukszto, może Pauczto?, cholernik jeden, zawadiaka, ale gut!). Bo skoro przeszedłeś Hertla, to jesteś humanista, co musi rzutować na wybór burmistrza. A pewno przeszedłeś, bo wszczepił ci zamiłowanie do wierszy i prozy, czego jesteś gorącym zwolennikiem, zacz od czasu do czasu nabazgrolisz coś ciekawego.
Ja, byłem torowym, a potem młotkowym na stacji, to mój jedyny awans. Jak sklepałem koła od pociągu, to puścili. Jak coś nie grało, to postał sobie pare godzin i ludzie kleli jak cholera. Wierszy nie pisałem, choć czasem próbowałem po "głębszym", czyli na haju. Kiedy we łbie klepek brakuje, to Salomon nie pomoże, a nawet gorzała.
Jednak w wyborze "bura" nie czujesz blusa. W tym Kraju nie może być gospodarzem jakiś tam humanista, polonista, czy inny łach. Tylko człek z roli, jakim jest Maśkiewicz. Czego Ty i cała reszta od niego chcecie? Ukradł komuś pieniądze? Że przewalił pare groszy na szkołę w Lubawie, to problem? Czy Ty uważasz, że on jeden taki jest, co zakombinował kasą? W Iławie nie kręcono?
Żyłka nie był zły (mógł jeszcze być burmistrzem), lecz za uchem swoje miał. Żył dobrze z podwładymi: w tajemnicy przed społeczeństwem dawał prezenty na gwiazdkę, prosił zawsze o dyskrecję (to chyba tajemnica, no nie!), ukończenie studiów na Włodku finansował, był dobry chłop.
Niesiobie, nie bądź rura i nie pękaj przy urnie.
 ORMOWIEC
 Wtorek 26-09-2006

4063. 
Owszem, pani Ola Skubij być może nie pozwoliła na mataczenie
przy konkursie w PPP, ale do dzisiaj nikt jasno nie określił kar,
jakie spotkały pijaczków z szóstki. A być może niektórzy zostali
nawet nagrodzeni. Bo jak nazwać ciche przyzwolenie powiatu
na to, aby zastępcą była nadal pani po spożyciu?
 Aśka
 Wtorek 26-09-2006

4062. 
Do wpisu 4059.
Wybierając Aleksandrę Skubij powrócimy przynajmniej do równowagi psychicznej. Skończą się gafy. A co najważniejsze, w końcu ruszymy jako miasto do przodu.
 hugo
 Wtorek 26-09-2006

4059. 
DO WIECHA N. [4055].
Jesteśmy wyborcami niezrównoważonymi psychicznie, gdyż
wybieramy człowieka raz, który nie potrafi wyrazić swoich myśli
lub popełnia inne gafy lingwistyczne, a po drugie, czyli obecnie,
zamiarujemy wybrać polonistkę, która potrafi ubrać słówka
w piórka, kwiatki – z zapaszkiem nawet, kiedy mówi o gównie.
 Nikuś
 Wtorek 26-09-2006

4058. 
MARIAN PODWOJEWSKI, ZASŁUŻONY POWIATOWEJ OŚWIACIE,
oczywiście przekazywał będzie wartości – zwiazane ze zdrowym
stylem: abstynencję, niepalenie papierosów, odpowiedzialność...
 Nikuś
 Wtorek 26-09-2006

4057. 
Po aferze alkoholowej w szkole „szóstce” wszystko wróciło do normy. Główny autor libacji – dyrektor Marian P. – odszedł na „zasłużoną” emeryturę. I jako emeryt został zatrudniony jako wychowawca w internacie LO w... Iławie, czyli znowu w... strukturze powiatowej.
Podobno musi „dopracować” do 40 lat. Ciekawe, jakie wartości będzie przekazywał młodzieży? I co na to nasze ukochane władze powiatowe? Pewno nic nie wiedzą? A bezrobotna młodzież ucieka za granicę. Pozdrawiam wszystkich obserwatorów.
 Wielbiciel Maryjana P.
 Wtorek 26-09-2006

4056. 
O co chodzi w tych wpisach 4047 i 4053. Ktoś może to wyjaśnić?
 Grzesiek W.
 Wtorek 26-09-2006
Odp. 
Jego Ekscelencja ojciec dyrektor Jerzy Kalisz z Radia Ratusz
od dawna kopał dołki pod Kurierem, aż tu nagle – tuż przed
wyborami – gumki mu puściły do reszty. I warczy, i wierzga.
Schłodzimy go. Już wkrótce. Doczeka się mej „odpowiedzi”.
Obiecuję. Odpowiedzi jednak JAWNEJ – z otwartą przyłbicą.
 red. nacz. Jarosław Synowiec
 Wtorek 26-09-2006

4055. 
Do 4049 z Olsztyna.
Panie Wojciechu szanowny! Z przykrością muszę przyznać panu
rację. Ostróda wygrywa z Iławą pod każdym nieomal względem.
Być może dlatego, że jest miastem z „charakterem”, a podczas
wyborów burmistrza oraz radnych preferuje ludzi z charakterem,
podczas gdy iławianom się wydaje, że wybory to plebiscyt na...
„równego”, a do tego „swojego” chłopca lub dziewczynkę, którzy
umieją obiecać, że coś im dadzą, załatwią, a do tego jeszcze
pocieszą, że Iława jest taaakaaa piękna.
 Wiesław Niesiobędzki
 Wtorek 26-09-2006

4053. 
[Do wpisu 4047].
My, czyli czytelnicy i słuchacze.
 medium
 Wtorek 26-09-2006
Odp. 
Mów za siebie, tchórzu i taniutki manipulatorze z radia.
Czy „Kazik z osiedla Podleśnego” upoważnił cię, abyś
bez pytania wypowiadał się publicznie w jego imieniu?
Nie sądzę.
Doczekacie się mojej „odpowiedzi”. Wkrótce. Obiecuję.
Cierpliwości, chłopcy... Odpowiedzi z otwartą przyłbicą.
 red. nacz. Jarosław Synowiec
 Wtorek 26-09-2006

4052. 
Z KAŻDYM DNIEM MOJEGO ŻYCIA NIEUCHRONNIE ZWIĘKSZA SIĘ
LICZBA OSÓB, KTÓRE MOGĄ POCAŁOWAĆ MNIE W... !!!
 AGA
 Wtorek 26-09-2006

4051. 
Do wiecznego adwersarza (4037). Co ty wiesz, człowieku marny!
A może właśnie dlatego Maciej Rygielski atakuje Panią Olę Skubij,
bo ta nie pozwoliła na mataczenie w dokumentacji konkursowej
na dyrektora jednej z instytucji w powiecie, której szefem chciał
zostać ten pan giermek (Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej).
Teraz próbuje się odegrać za to, że nie dostał cieplutkiego fotela
dyrektora!
Bo do roboty to on jest... ostatni!
 powiatowy
 Wtorek 26-09-2006

4049. 
Drodzy iławianie, trochę mi Was żal...
Co się dzieje z tą Iławką? Na głowę Was bije na przykład taka
Ostróda (pod każdym względem!!). Imprezy, budownictwo itp.
W Ostródzie osiedla się coraz więcej ludzi. A Iława śpi.
 Wojtek
 Olsztyn, Wtorek 26-09-2006

4048. 
Do wpisu 4043.
Żeby było ejaculatio precox musi być wpierw erectio.
Obawiam się, że jedyne co jest u tego pana sztywne,
to ołówek podczas wypisywania bzdur na forum.
 Zenek, wesoły sanitariusz
 Poniedziałek 25-09-2006

4047. 
www.[...]
Jestem ciekaw co redaktor Synowiec na to...
Doczekamy się riposty?
 medium
 Poniedziałek 25-09-2006
Odp. 
Tak, doczekacie się. Już wkrótce. Obiecuję. Cierpliwości.
Ale „wy”, czyli kto...? Przedstawcie się ładnie wszystkim.
 red. nacz. Jarosław Synowiec
 Wtorek 26-09-2006

4046. 
Robi Pan błędy ortograficzne, Szanowny Panie Kleina :)
 w.
 Poniedziałek 25-09-2006

4045. 
NIECH ŻYJE KLEJNA!
Klejna, dobry sprzed wieku sprinter (10.7 s/100 m) myśli, że dziś młodzi ludzie biegają lepiej. Nie, nie biegają.
Dawniej młody Klejna jadł prawdziwe masło i spijał mleko ze śmietaną od wiejskiej mućki, pasionej na niezatrutej trawie. Jadł mięso ze świni na śrucie hodowanej, zaś ta ryła za pędrakami i nie wyżerała, jak teraz, suchą paszę nafaszerowaną sterydami oraz innymi przyśpieszaczami rozwoju masy. Świnia obecna brzydzi się sypaną strawą i tęskni do dawnej karmy, za co chętnie oddała by życie farmerowi, nawet z Samoobrony.
Klejna z dawnych lat jadł również chleb swojski, gruboziarnisty na zakwasie, wypalony w piekarniku, wypieczony do ciemnej skórki, smaczny aż pycha, zapijając nie, jak dziś, coca-colą, a mlekiem prosto z pola od mućki.
Tak żywiony Klejna, dodatkowo wysportowany i wprawiony do wysiłków od urodzenia na polu u ojca i matki swojej, naturalnie biegał bez trenowania po 11.5 s z palcem w dupie – nie jak wy, łachudry, którzy ledwo wykręcacie na stówę 15 s z huraganem w plecy. Niech żyje Klejna!
 trenerro
 Poniedziałek 25-09-2006

4044. 
[Do wpisu 4039].
Trzeba przyznać, że Kleina biegć w młodości potrafił. Terzba też
przyznać, że talent swój zaprzepaścił.
A teraz krytykuje nas, młodych. Ale my jeszcze coś osiągniemy,
On mógł wiele, ale to zmarnował.
 młody sportowiec
 Poniedziałek 25-09-2006

4043. 
Panie Klejna! [4039].
Paraliż postępowy najzacniejsze trafia głowy, czego wczesnym
objawem jest niekontrolowany słowotok przechodzący później
w ejaculatio precox.
 dr Palemka
 Poniedziałek 25-09-2006

4042. 
[Do wpisu 4039 Andrzeja Kleiny].
„Prawdziwych cyganów juz nie ma”.
Zaś ostatni mohikanie do pracy w LA, by złapać oddech
przed występem w chórze niebiańskim, wybrali się na urlopy
emerytalne. A u bram stanąwszy, za namową Karola Wojtyły,
rozejdą się po gwieździstych szlakach i ślad po nich zaginie
jak po porannej mgławicy.
 owidiusz
 Poniedziałek 25-09-2006

4041. 
TY BARANIE ORMOWCU! [poniżej].
Czy nie wiesz, debilu, że „autorytety” to przeżytek po edukacji
sanacyjnej?! Zapomniałeś, co mówili ci na WUML-u (Wieczorowy
Uniwersytet Marksistowsko-Leninowski) jak razem w Białym
Domku studiowaliśmy.
 bolo-tw
 Poniedziałek 25-09-2006


Strona [ poprzednia 1 2 3 ... 180 181 182 ... 359 360 361 362 363 364 365 366 367 ... 373 374 375 ... 386 387 388 następna ] z 388



102904441



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
drobne@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Kurier Zdrowia i Urody | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Ogłoszenia modułowe
Stopka | Wyszukiwarka | FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2024 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.