Odnośnie wpisu numer: 39993

W jakim Kościele i przez którego kapłana byłaby ta msza celebrowana?
Za co byłaby dedykowana intencja mszalna na ołtarzu świętości?
Kto poprowadzi kondukt? Kto poniesie trumnę?
ŻARTY SOBIE ROBICIE...?

Ps. Na zaproszenie znajomego brałem udział w pogrzebie w pewnym kraju na zachodzie, gdzie od lat rządzi oszalałe ideologiczne lewactwo. To był pogrzeb... kota. Kot został pochowany jak się w Polsce chowa człowieka, z pełnym ceremoniałem "świeckim", w trumieńce na cmentarzu dla zwierząt (oni mówią, że milusińskich). Nigdy bym nie uwierzył w żadne opowiadanie dopóki sam to zobaczyłem.

Odnośnie wpisu numer: 39993

W sprawie cmentarza dla zwierząt jestem za.
Jest potrzebny ponieważ dużo osób chętnie pochowałoby swojego pupila w normalny sposób. [...]
Moim zdaniem opłata mogłaby być uzależniona od wagi i rozmiaru pupila. Wystarczyłby kawałek ziemi, nawet nieużytek gdzieś na uboczu.

Odnośnie wpisu numer: 39993

Ja bym zaczął od ważniejszych spraw bieżących dla społeczeństwa.
Cmentarz dla zwierząt można utworzyć w każdej chwili.
Ludzie w mieście czekają z nadzieją na poprawę życia w naszej Iławie.

GDZIE JEST PIES POGRZEBANY?

Mirosław Rozworski ma pomysł na utworzenie w Iławie cmentarza dla czworonogów. Jego zdaniem takie miejsce jest społeczeństwu potrzebne. Cmentarz był obietnicą wyborczą burmistrza Dawida Kopaczewskiego, a co mówi nam dziś? Przeczytasz więcej w najnowszym wydaniu gazety „Kurier Iławski” od środy.

Pierwsza strona gazety:
https://www.kurier-ilawski.pl/jedynka

Kogo dziwi, że nowy Burmistrz Iławy czyści Ratusz z osób przede wszystkim z sądowymi wyrokami korupcyjnymi na karku?
Jeszcze jedna taka została, ale niedługo.

Odnośnie wpisu numer: 39987

No oczywiście.
Czy mieszkając pod Iławą nie znają potrzeb swoich czy sąsiadów, jak również temat np. szpitala jest im obcy?
To, że ponadto mają doświadczenie w wielomilionowych inwestycjach to nie ma znaczenia?
Bzdura!
Brak jakiejkolwiek logiki w Twoich wywodach. Poza radochą jest jak było!

Czy ktoś może wie jakie są zasady reklamowania swoich usług i produktów na terenie przedszkoli miejskich w Iławie?
Czy każdy reklamuje tam co chce?
Czy miasto pobiera jakieś opłaty?
Pytam, bo naciągaczom bardzo łatwo pracuje się na dzieciach, a potem trudno dziecku, które zetknie się z reklamą w przedszkolu, odmówić.

BRUTAL WYRZUCA KALEKĘ ZE SZPITALA!

W internecie zawrzało po ujawnieniu nagrania ze szpitala w Ostródzie, na którym widać jak „ochroniarz” brutalnie wyrzuca z budynku spokojnie siedzącego mężczyznę o kulach. W pewnym momencie brutal zaczyna szarpać kalekę i wlec po podłodze. Nie przestaje nawet po protestach świadków. Coś obłędnego! Sami zobaczcie.

https://www.facebook.com/kurier.ilawski/videos/557064761479454

Odnośnie wpisu numer: 39883

"[...] nie jest żadnym artystą, tylko [...]."

Powęszyłem, tu i ówdzie ucho przyłożyłem.
Mamy do czynienia z klasycznym przypadkiem "resortowego dziecka" z czerwonej rodziny w czasach komunistycznych (Wrocław). Tacy robią dziś najczęściej za artystów [...] lub pośledniego sortu lumpen-ploretariat.

Odnośnie wpisu numer: 39985

"Zarzucasz wymienionym osobom brak kompetencji...?"

Czytaj żołnierzu Żylińskiego, co stoi napisane. "Kandydaci prawie nieznani w środowisku wiejskim, bez żadnych dokonań dla tego środowiska, ani zasług [...], bo przecież nie wystarczy mieć dom na wsi pod Iławą w Szałkowie, Wikielcu lub Nowej Wsi".
Czy naprawdę nie dociera do was to, że bycie etatowym urzędnikiem w Ratuszu nie jest powodem i automatyczną delegacją królewską żeby startować na Radnego i z mocy dekretu gabinetowego otrzymać miejsce w Radzie Powiatu...?... [...]. Oceniają i przyznają mandat wyborcy a nie Jego Królewska Mość Adam Żyliński.
No i wyborcy zadecydowali. Próżne teraz żale, próżne jęki.

MISTRZOWIE SŁOWA

Pani Karolina Bretszneider wysoko ustawiła poprzeczkę dla 14 uczniów, którzy przystąpili do Szkolnego Konkursu Ortograficznego w iławskim „mechaniku”. Gratulacje!

1. miejsce: Milena Urbańska (III THA).
2. miejsce: Natalia Gapska (II TRH).
3. miejsce: Kordian Szczypski (IV TG).

Odnośnie wpisu numer: 39981

No tak, trzeba mieć tupet, by cieszyć się z tego, że jest nadal jak było.
Urzędniku ze starostwa, najważniejsze, że stołki zachowane, prawda?
„Żeby było tak jak było”. No i jest.
Zarzucasz wymienionym osobom brak kompetencji...? To ci dopiero jest bezczelność pierwsza klasa!
Dla mieszkańców nic się nie zmieni, więc... Niech mają, co chcieli.

Odnośnie wpisu numer: 39982

Każdy ma prawo oddychać świeżym powietrzem.
Nie dość, że jesteśmy ekonomicznymi niewolnikami na tle Europy, to jeszcze pogarsza nam się komfort życia wdychając syf z powietrza. [...]

SNY O IŁAWIE RETRO

Od kołyski wiedział, że chce robić zdjęcia. Gdy został zawodowcem, technikę połączył ze sztuką: tworzy swoiste foto-kolaże, zestawia wczoraj i dziś architektury miasta.
Zobacz w gazecie Kurier Iławski na stronach 10-11.
ANDRZEJ ŚWIDZIŃSKI cudownie opowiada o pasji odkrywania Iławy na nowo.

Odnośnie wpisu numer: 39980

...wracajcie zatem do rządów PO i polityki Donalda Tuska na czele, wtedy dostaniecie emerytury po minimum 1 tys. euro, a pensje 3 tysiące euro.
On wam domy postgierkowskie i późniejsze postpegieerowskie zburzy i postawi generacji nowej o niskim współczynniku przenikania zimna. Pamiętajcie, że taki dom to koszt około 1 miliona złotych.
I wreszcie będzie tak, jak miało być.

Odnośnie wpisu numer: 39945

"Adam Żyliński wraz z burmistrzami Lubawy oraz Zalewa wystawił komplet kompetentnych kandydatów do Rady Powiatu."

Hehe, kandydatów tak bardzo kompetentnych, że przepadli z kretesem.
Przykład: okręg nr 3 gminy wiejskiej wokół Iławy.
Kandydaci prawie nieznani w środowisku wiejskim, bez żadnych dokonań dla tego środowiska, ani zasług [...], bo przecież nie wystarczy mieć dom na wsi pod Iławą w Szałkowie, Wikielcu lub Nowej Wsi.
- Mariola Zdrojewska
- Bartosz Kućmin
- Anna Wanic
- Zbigniew Żmudziński

Trzeba mieć w sobie porządny tupet żeby zaproponować mieszkańcom taki zestaw osobowy. Gratulacje! [...] Przegrana na własne życzenie.

Odnośnie wpisu numer: 39979

Oni palą tak z biedy, czy z cwaniactwa?
Poszedłbyś do takiego na rozmowę o wytwarzanym przez niego smogu, to by cię obśmiał od ucha do ucha.
Tu potrzeba konsekwentnych rozwiązań. Niestety takowych nie będzie, bo to byłoby niepopularne dla władzy. Także smogowe janusze będą spali sobie spokojnie dorzucając do piecyka buteleczki plastikowe, klejone klepeczki, dechy z laminatu, szmaty itp.

Odnośnie wpisu numer: 39939

Rano szedłem ulicą Mickiewicza nad Małym Jeziorakiem.
Wiele pisał nie będę, ale com się nawdychał, to moje... Dostałem czadu w płuca czadem z kominów od strony Osiedla Gajerek. Cholernie ciężki dym spalenizny wyraźnie chemicznej snuł się nisko w kierunku drzemiącego centrum miasta.
Ludzie nie palą ani drzewem, ani węglem. No właśnie, do cholery, czym?

KURIEREM Z MAGISTRATU

Warto śledzić. Comiesięczna pigułka informacyjna przygotowywana przez urzędników na temat najważniejszych wydarzeń z punktu widzenia samorządów: Iławy, Lubawy, Susza, Kisielic, Nowego Miasta, Biskupca. Zobacz w bieżącym wydaniu gazety „Kurier Iławski” na stronach 18-23.

Odnośnie wpisu numer: 39951

Podpisuje się pod komentarzem Pani Anny.
Powietrze w Suszu jest po prostu straszne. Dużo dzieci choruje przez zanieczyszczenia. Może ktoś by poruszył ten temat. Jako stolica polskiego triathlonu powinniśmy dbać o środowisko.
Bieganie wieczorem przy tak złej jakości powietrza bardziej szkodzi niż pomaga.

Brakiem wyobraźni a także brakiem empatii charakteryzują się ludzie odpowiedzialni za stan jezdni i chodników w Iławie.
Szczególnie dojścia do przychodni i szpitala powinny być bezpieczne.
Ludzie nie mogą utrzymać się na nogach na oblodzonych nieposypanych chodnikach. W drodze do pracy nie widziałam ani jednej osoby, która zabezpieczałaby śliskie powierzchnie.
To skandal, żeby zimą zaskoczyła w lutym. Brakuje słów żeby taki stan rzeczy nazwać. Jestem oburzona brakiem reakcji zarządzających i nadzoru.

DRAMATYCZNY KONIEC ZNAJOMOŚCI

Facet jest podejrzany o takie uderzenie kobiety, że ta zmarła.
Jednak z tym wariantem nie zgadza się partnerka mężczyzny. Twierdzi, że do śmierci mogły się przyczynić schorzenia, z którymi na co dzień borykała się denatka i nieodpowiedzialny tryb życia, który prowadziła.
Więcej przeczytacie w gazecie „Kurier Iławski” na stronie 3.

Odnośnie wpisu numer: 39935

Dlaczego nie wstawiacie wszystkich komentarzy?
Utwierdzacie mnie tylko w tym, że [...]

Odnośnie wpisu numer: 39971

Nie jestem gruntownie wykształcony, ale z gruntówką, a to inna inszość, Panie szanowny.
Z prasy dało się przeczytać, że obrazy jakie będą wystawione, warte są miliony euro. Jakieś żarty czy prawda?
Za miliony euro obraz na podwórku stoi praktycznie bez ochrony? Jakieś kpiny z dzieła robi sobie właściciel?
Gdyby nawet była doskonałą kopią, to warto obejrzeć, a nawet złodziejom zwinąć.

Menadżer przyjechał z Niemiec i towarzyszył dostawie dużej partii towaru do jednej z iławskich firm. Rozmowa na luzie, przy kawie.

– Z kim najlepiej się pracuje Niemcom w Europie?
– No z Polakami. Są pracowici, wykształceni, szybcy, efektywni jak my.
– To dlaczego wasz rząd ciągle politycznie atakuje Polskę?
– Och, to proste. No właśnie dlatego.
– Nie rozumiem.
– Żeby pozycja Polski była jak najsłabsza, wtedy więcej zarabiamy.

Zajrzałem do danych GUS oraz EuroStatu. Niemcy mają większy obrót z Grupą Wyszehradzką V4 (Polska, Czechy, Słowacja, Węgry) niż z osią światowych potentatów razem wziętych: Francją, Chinami i USA. Szok!

Odnośnie wpisu numer: 39966

O wielkości SZTUKI ma decydować ilość wyłożonych srebrników?
"Dziełka" Picassa? [...]
Pan jest podobno gruntownie wykształcony, tak...?

PEDOFIL NIE UNIKNĄŁ KARY

Były proboszcz w Ostrowitem (gmina Biskupiec) Jarosław P. przez 9 lat molestował ministranta. Koszmar zaczął się, gdy chłopak był 9-latkiem. We wtorek 5 lutego Sąd Najwyższy podtrzymał wyrok 3 lat bezwzględnego więzienia.
Więcej o tej bulwersującej sprawie przeczytacie w najnowszym wydaniu gazety Kurier Iławski od środy.

Odnośnie wpisu numer: 39963

Pani Ewo!
Może w końcu przestanie Pani w kółko mówić na jeden temat. POL-MAK przeszedł wszystkie możliwe kontrole, o czym Kurier informował na łamach gazety, a Pani swoje (może się uda).
A co do programu "Czyste środowisko" to nie chcę korzystać z niego gdyż ogrzewam dom gazem, który chyba nawet dla Pani jest zgodny z normami środowiskowymi. Z tego co mi wiadomo większość nowych domów również korzysta z tego ogrzewania.
Wybrała Pani mieszkanie w bloku na rozwijającej się przemysłowej części miasta Iławy i myśli Pani, że będą tam tylko bloki mieszkalne? Jeżeli tak, to zobaczymy jak się Pani w blokowisku będzie mieszkać za lat 15.

Odnośnie wpisu numer: 39964

Szanowny Panie Oracki!
Nieźle Pan nawijasz w sprawie sztuki w obrazie Picasso czy Salwadore Dali. Akurat osobiście siałem zdziwienie, żeby tak drogocenne obrazy bez ochrony za szybą pancerną i plutonem ochroniarzy w Galerii Jeziorak wystawiać. Ale okazuje się, że nie ma czego chronić, bo zaiste "dziełko" Picasso warte jest ledwo 3 patyki polskich złotych (nie wiem ile warte jest dzieło Dali). Dali i Picasso warto za to pooglądać.
A o tej muzyce, której nie potrafię po polsku wymówić, to w ogóle nie słyszałem i nie chcę ani słuchać ani oglądać. Moją nieposkromioną pasją byłaby popisówka w boogie-woogie. [...]

To może być wydarzenie kulturalne roku w naszym mieście. Myślę, rzecz jasna, o wernisażu oraz koncercie Apostolisa Anthimosa w Iławie [poniedziałek 11 lutego].
Łączenie sztuki plastycznej z muzyką, uważam za bardzo ciekawy pomysł, w Iławie zupełnie nowatorski.
Śledzę dyskusje związane z tą imprezą. Wielu emocjonuje się tym, czy wystawiane prace m.in. Picassa czy Dalego to oryginały. Jestem laikiem w tej dziedzinie i być może dlatego, dla mnie nie ma to żadnego znaczenia. Albo sztuka się podoba, pobudza wyobraźnię, wywołuje emocje, albo nie. Osobiście lubię prace Beksińskiego czy Witkacego, ale nie podjąłbym się dyskusji na ten temat. Taki to ze mnie odbiorca sztuki, stuprocentowy amator.
Krzywdzące (dobrze, że nieliczne) są opinie krytyczne o Apostolisie Anthimosie. To jeden z najlepszych gitarzystów w Polsce. Współtworzył, wraz z J.Skrzekiem i J.Piotrowskim grupę SBB. To jazz-rock z najwyższej półki. Mam, jeśli nie wszystkie, to z pewnością większość ich płyt. Słuchałem na żywo SBB w warszawskiej "Proximie", gdańskim "Żaku", i - uwaga - pod gołym niebem, na tzw. Dzikich Polach w Ostródzie. W tym ostatnim przypadku były tysiące ludzi. Wspominam to do dzisiaj, a było to (niestety dla mnie) dekady temu. SBB nagrało kilka płyt z Niemenem. To też daje wiele do myślenia. Na koncercie A.A. będzie wiele dobrej muzyki. Takiej przez duże "M". Wiem, że się nie zawiodę.

Ps. Właśnie odsłuchałem płytkę zespołu, który będziemy gościć w Iławie. To naprawdę EXTRAKLASA! Przekonacie się!

Odnośnie wpisu numer: 39939

Szkoda, że jeden z punktów pomiaru jakości powietrza nie znajduje się w pobliżu fabryki Pol-Mak. Ulica Zielona nie łapie tego terenu. Chciałabym wiedzieć, czy rzekoma "para wodna" jest rzeczywiście parą, jak zapewnia właściciel zakładu, Pan Makowiak.
Mieszkańcy domków może w końcu skorzystają z dopłat z programu "Czyste powietrze". Wtedy na pewno będzie zdrowiej dla wszystkich.

Odnośnie wpisu numer: 39904

Odwołali go z funkcji magazyniera papieru toaletowego w szpitalu, więc teraz szaleje udając "dziennikarza" [...] bezpłatnej gazetki niemieckiej, zarejestrowanej w Olsztynie [...], na zlecenie starostwa rozrzucanej po zakamarkach Iławy i Lubawy.
Tomasz Więcek, niespełniony kopacz i wodzirej. Złośliwy chłopiec stworzył tekst pośrednio atakujący burmistrza Kisielic Rafała Ryszczuka pt. "Sąd rodzinny zajmie się bójkami dzieci kandydatek na radne" (już usunięty z internetu).
Pod płaszczykiem troski o zdrowie chłopca tworzy aferę o konflikcie dzieci kandydatek na radne do kisielickiej rady w ostatnich wyborach. Skrajnie tendencyjny tekst tak wykoślawia przesłanie, że po kilku uwagach związanych z chłopcami gładko "dziennikarz" Więcek przechodzi do ataku na dyrektora szkoły w Kisielicach i burmistrza. Myślał, że nikt nie zauważy smrodku jaki przepuszcza i będzie mógł z tatą przez ekranem laptopa zacierać spocone rączki w poczuciu dobrze spełnionego świństewka. Okazało się, że Tomuś "dziennikarz" został rozkodowany przez szefów darmowej gazetki, którzy tekst kazali mu usunąć i zająć się tematami przymarzniętych łabędzi na stawach.
Tomek, rozwiniesz kiedyś skrzydła? Ale czy nielot może to zrobić...?

KAŻDY CHCE POSZALEĆ

Agnieszka Monastyrska-Maciejewska i Dawid Hajdas zwrócili się do władz Iławy o utworzenie specjalnego wybiegu dla psów. Skąd pomysł i jakby to miało wyglądać? Gdzie lokalizacja? Co na to burmistrz Kopaczewski?
Czytajcie w gazecie Kurier Iławski na stronie 6.

Wiele rzeczy się doczekałem i wiele słyszałem idiotyzmów, ale żeby [...]

Ponownie prosimy trzymać się tematyki ściśle lokalnej lub regionalnej. Zabrakło jakiegokolwiek odniesienia.

Odnośnie wpisu numer: 39957

Kopaczewski ma ludzi głęboko gdzieś...
On naprawdę myśli, że [...] i może robić co chce i komu chce... Ktoś musi mu uzmysłowić, że ludzie na mieście uważają wybór jego osoby na burmistrza miasta za nieporozumienie...
Lada dzień pod pretekstem reorganizacji urzędu miasta będzie obsadzanie stanowisk kolegami i koleżankami. Co dalej: wdrażanie słabych pomysłów z pieniędzy podatników.
Zastępca burmistrza Pani Kamińska zachowuje się,jakby wszystkie rozumy pozjadała. Ludzie, trzeba to zatrzymać...

Odnośnie wpisu numer: 39940

Włos na głowie mi się jeży, kiedy widzę kolejne spotkanie noworoczne organizowane przez miejskich i powiatowych włodarzy, oczywiście wszystko z pieniędzy podatników.
Kiedy skończy się ta patologia?
Chcecie imprezy, jadła i napitku? Róbcie z własnej kieszeni. Taki bankiecik jak np. w Iławie - burmistrz Kopaczewski imprezował w bankietowym Mozarcie - kosztował kilkadziesiąt tysięcy [...].
Pieniędzy podobno brakuje na wiele rzeczy, ale na festiwal uścisków dłoni kaska zawsze się znajdzie. Wstyd!

Samorządowcy, przeważnie PO i PSL, walczą o wyższe wynagrodzenia dla siebie. Do sejmu wpłynął zbiorowy projekt nowelizacji dającej prawną możliwość podkręcania podwyżek, bo jak teraz po 20 tysięcy miesięcznie to za mało. Bieda aż piszczy!
W ubiegłym roku wynagrodzenia zasadnicze lokalnych włodarzy rząd nakazał zmniejszyć o około 20 procent i zaczął się cyrk uników.
Ach ten PiS... Jak żyć...?

Odnośnie wpisu numer: 39684

Kaput z wielkim oligarchą w Szwarcenowie.
Dotąd było tak, że przetargi na setki hektarów pod uprawę roli szły od ręki. Nie wszyscy znali termin, a jak poznali to już na 4 lata gleba była jego. Szły z „ręki do ręki”, kapujecie? Teraz koło nosa panu poszło, mimo że uczestniczył w licytacji.
Oczywiście winna jest partia rządząca PiS, że w ogóle rządzi i chwyciła proceder za pysk. Nareszcie mamy sprawiedliwość w przetargach na ziemię, a nie jak dawniej - za zielonych.
Dziś, pod nowym rządem, każdy rolnik wie na czas jaka i gdzie gleba na przetarg pod dzierżawę pójdzie. Przy otwartej kurtynie staje ziemia parafialna i państwowa.
Przegrany oligarcha czeka na upadek rządów i nawrót do "lepszych" czasów. Wtedy nawet wiatraki na polu postawi. I będzie po staremu.

CZŁOWIEK ROKU 2018

Zobacz nadesłane od czytelników nominacje czołowych 22 pretendentów. Oprócz wielu spodziewanych, są też niespodzianki!

Poznaj nowe, raczej wygodniejsze zasady głosowania: kupon z gazety lub sms z telefonu!

Jedno pozostaje pewne: po głosowaniu czeka na zwycięzcę wyjątkowa, autorska statuetka z polerowanego mosiądzu i bursztynu.

Szczegóły w gazecie „Kurier Iławski” na stronie 7.

https://www.kurier-ilawski.pl/jedynka

Odnośnie wpisu numer: 39950

Przecież to dzisiaj takie proste.
Zorganizować protest pod lub nawet w samym budynku starostwa.
Strajk okupacyjny!
Zaprosić autorytety społeczne itp. I będzie po sprawie.
Powodzenia.

Miasto Iława instaluje kolejne dwa mierniki jakości powietrza, więc będzie już ich 6.
Może włodarze naszego miasteczka Susz zastanowiliby się nad takim pomysłem. My również jako mieszkańcy chcielibyśmy dowiedzieć jaka jest jakość powietrza w najbliższej okolicy i na bieżąco ją monitorować i nie bać się wyjść na świeże powietrze na spacer z dziećmi, czy uprawiać sport na zewnątrz.
Niestety w Suszu również czuć i to dosłownie powietrze niedobrej jakości.

Odnośnie wpisu numer: 39942

Rodzice dzieci niepełnosprawnych! Nie dajmy się!
Czas wziąć sprawy w swoje ręce!
Starostwo naszego powiatu nigdy nam nie wybuduje szkoły dla naszych dzieci. Za kwotę raptem 18 milionów żadna firma takiej szkoły nie zbuduje. To mydlenie oczu.
Dyrekcja też siedzi i nic w tym temacie nie robi. Za to Szef szefów, czyli Pan Maciej Rygielski siedzi w swoim gabinecie i knuje. Panie! Sam sobie dzieci swoje przenoś a od naszych - wara!
Rodzice! Szukajmy kogoś, kto by nam pomógł. Kto usłyszy nasz krzyk o dobro naszych dzieci! One naprawdę potrzebują godnych warunków do nauki i rehabilitacji!

Odnośnie wpisu numer: 39947

Przypominam, że jedna jaskółka wiosny w szpitalu nie czyni.
Reszta jest okay?
To skąd tyle dramatycznych historii, relacji świadków, pokrzywdzonych rodzin, od wielu lat opisanych choćby na łamach Kuriera?

PIĘKNA PRZYJAŹŃ

Rozgrywki halowej piłki nożnej w Iławie. Na widowni OLA GRYSZ, Miss Earth Polski 2018. Po prawej: KAMILLA BANG, Miss Earth Danii 2018. Dziewczyny tak się polubiły podczas światowego finału na Filipinach, że Kamilla odwiedziła Olę w Iławie! Brawo! Co za promocja miasta!

Odnośnie wpisu numer: 39945

W iławskim szpitalu na Oddziale Ortopedii mają doskonałych specjalistów, dodam, wziętych specjalistów. Z całej Polski do nich na operacje stawów kolan czy biodrowego ludzie zjeżdżają.
Dzień po operacji stan pacjenta: jakby się narodził, bez bólu, na twarzy wyraźny wyraz zadowolenia. A bywało różnie dawniej...

Odnośnie wpisu numer: 39942

Adam Żyliński wraz z burmistrzami Lubawy oraz Zalewa wystawił komplet kompetentnych kandydatów do Rady Powiatu. I co?
I nic.
Wyborcy wybrali "po staremu", rządzi PO-PSL-SLD, więc teraz nie ma co narzekać. Ludzie byli zadowoleni z władz powiatu, z m.in. funkcjonowania powiatowego szpitala.
Pozostało tylko się cieszyć i... wyborcom gratulować takiego wyboru.
A była szansa to zmienić.

Odnośnie wpisu numer: 39890

Czy słyszeliście o tym?
W okolicy Szwarcenowa w pobliskim jeziorze tuż przed świętami łapano szczupaki, które szły na... tarło.
Jakże to możliwe by szczupakom się zegary przestawiły na grudzień?
Czas zatem coś z tym czasem zrobić.

Koniec świata!
Otwieram mojego Kuriera, patrzę, a tam felieton Łukasza Tulwińskiego.
I to jeszcze jaki temat! Lokalna "mowa nienawiści".
Zaniepokojona przeczytałam i... oszołomiona jestem lekko, bo... facet kojarzony w Iławie z łysymi narodowcami napisał tekst nawet do rzeczy.

Odnośnie wpisu numer: 39940

I co, Panie starosto powiatu Bartoszu Bielawski...?
I co, Panie kierowniku starosty, Macieju Rygielski...?
Już po wyborach, więc Zespół Placówek Szkolno-Wychowawczych jednak będzie przerzucony szturmem do Kisielic. A jaka była wola rodziców? Jaka była wola wyborców i podatników?
Pozbawiacie dzieci niepełnosprawne możliwości np. udziału w zajęciach na basenie, chodzenia do kina, muzeum, biblioteki miejskiej i pedagogicznej, a to niezgodne z waszą Konstytucją.
Miała być nowa szkoła specjalna w Iławie... Obiecanki przed wyborami.
I co, jednak nie ma pieniążków?
Nie umiecie nazbierać?
Ale na podwyżki dla siebie do kieszeni starczyło? Na imprezki huczne oraz bankiety na prawie tysiąc ludzi wystarcza?
Żaden problem? Wygodniej wywieźć nieswoje dzieci niepełnosprawne na peryferia powiatu aż do Kisielic?
Dość mydlenia ludziom oczu. Kurierzy, proszę o zajęcie się tematem.

Odnośnie wpisu numer: 39933

Wiesz co... Nawet nie mam ochoty już komentować tego, co się wokół teraz wyprawia w Iławie.
Burmistrz - celebryta, król Facebooka. Starosta - "nowa twarz" powiatu. Przewodniczący Rady Miasta Iławy - wymuskany karierowicz. Wspólne zdjęcia, gładkie gadki o współpracy, dobrej atmosferze, no wprost towarzystwo wzajemnej adoracji.
A na spotkaniu noworocznym ani słowa o zasługach poprzednika! To niebywały tupet!
Natomiast pod niebiosa wyśmiewaną dotąd Małą Galerią Jazzową łatwo było się teraz pochwalić, nawet na filmiku z życzeniami świątecznymi, że już o miejscu spontanicznych spotkań, jak choćby po śmierci Adamowicza, nie wspomnę. Tak bardzo teraz "niepotrzebnie potrzebna".
Szkoda na nich słów!

Odnośnie wpisu numer: 39892

TRUTKA Z WŁASNEGO PIECA

Zamontowane niedawno cztery punkty pomiaru jakości powietrza nie pozostawiają żadnych złudzeń. Iława tonie w toksycznych wyziewach. Co wrzucamy do pieca? Dlaczego wieczorami i w jakich dzielnicach jest najgorzej?
Czytaj w gazecie „Kurier Iławski” na stronie 16.

Odnośnie wpisu numer: 39500

Wczoraj minęła setna rocznica [...]

Ponownie prosimy trzymać się tematyki ściśle lokalnej lub regionalnej.
Tutaj zabrakło jakiegokolwiek przełożenia.

Odnośnie wpisu numer: 39932

[...] Miejscami ciężko zaczyna się ta nowa kadencja sołtysów w gminie wiejskiej Iława.
Po falstarcie wyborczym w Ławicach jest teraz drugi falstart po sąsiedzku, ale raczej kompromitujący dla niektórych ludzi w tym sołectwie.

Im dalej społeczeństwo dryfuje od Prawdy, tym bardziej zaczyna ono nienawidzić tych, którzy Prawdę głoszą.
Aż w końcu owa Prawda zostanie nazwana nową „Mową Nienawiści”.

Odnośnie wpisu numer: 39907

PO, ukochana Partia Obietnic, po wyborach rozsiadła się znów wygodnie w starych fotelach, nawet już nie kryjąc swej buty po utrzymaniu pazurami władzy w iławskim starostwie powiatowym dzięki pomocy kilku figurantów z tlącego się PSL i trupa SLD. [...]
Już zdążyli błysnąć podczas Koncertu Noworocznego w Hali Widowiskowej.
Nie oddali ani miejsca ani szacunku dla obecnych na sali Burmistrzów oraz Wójtów gmin wchodzących w skład Powiatu Iławskiego. [...]
Ale to jeszcze nic.
"Potraktowali" nawet swojego Marszałka Województwa Gustawa Brzezina. Nie pozwolono mu zabrać głosu, nawet kurtuazyjnie! [...] SKANDAL!
Skąd ten zamordyzm? Która matka was tak wychowała?
[...] Powodzenia, bawcie się dobrze!
Tylko czemu, u licha, rachunki za głupotę i rozpasanie przyjdą do płacenia dla wszystkich mieszkańców oraz podatników całego regionu Iławy...?!

Zobaczcie jakie odchodzą jatki o stanowiska nawet... sołtysów.

W jednej ze wsi podiławskich, [...], będą drugie wybory sołtysa, bo... ojciec wkurzył się na syna, że ośmielił się startować bez jego wiedzy na wzięte stanowisko sołtysa.
Dwudniowy sołtys mieszka nocą w Iławie, bowiem jego pachnąca żona nie chce wąchać krowiego zapachu. Ojciec za karę, że syn został sołtysem wbrew jego woli, nie otwierał rano bramy na podwórze, przez co syn nie mógł wjechać do swego gospodarstwa.
Takie to są teraz po wioskach przypadki nowych Karguli i Pawlaków...

BESTIE SĄ CORAZ ŚMIELSZE

Podchodzą blisko pod domostwa. Dlaczego tak się dzieje? Co się stało w Dziarnach pod Iławą? Jak odróżnić trop wilka od śladów psa? (przykłady obrazkowe). Czytaj w gazecie „Kurier Iławski” na stronie 2.

Odnośnie wpisu numer: 39914

Dziękuję szanownemu Kurierowi, że na Forum udostępnia autentyczne historie i losy ludzi, naszych rodzin Ziemi Iławskiej.
Wielu forumowiczów zasługuje na słowa wielkiej wdzięczności. Ciepło się robi na sercu, gdy czyta się na tym zacnym Forum takie opowieści - tak, jakby się oglądało kolejny film oskarowy...
To przecież tak autentyczne i prawdziwe historie Polaków.
Wzruszający wpis, drogi Andrzeju...
Dziękuję...

Tyle się mówi o ekologii, smogu, czystości, segregacji śmieci itd.
Byłem świadkiem jak kobiecina lat 70 nie mogła podnieść pokrywy do śmietnika, kosza od papieru. A dlaczego?
Bo na koszu zmarzlina śniegu z lodem. Pomogłem - wyrzuciłem jej to do tego kosza i mnie tak zastanowiło, ile to takich sytuacji jest w naszym mieście Iławie? Ile to osób, nie chcąc dźwigać pokrywy od kosza (papier, plastik czy też szkło) pozostawia to koło śmietnika. A potem to hula po chodnikach, trawnikach.
Chcemy edukować społeczeństwo, dzieci już od przedszkola, więc niech mi ktoś powie, które dziecko będzie w stanie samo wyrzucić pustą butelkę? Ok, mamy zimę, żadne dziecko nie pije napojów na dworze - ale w lato jest to samo!
Które dziecko dosięgnie do tych beznadziejnych koszy?! Kto wpadł na pomysł takich koszy? Czy stare były złe? Dziecko już wiedziało, że tam, w odpowiednie kosze się to wyrzuca i basta! A teraz? Nie tylko dziecko ale i pewnie całkiem pokaźna liczba dorosłych (starszych przede wszystkim) "musi sobie darować segregowanie". I to nie z własnej winy! Nie mówiąc o tym, że Panie, które naprawdę ciężko pracują, żeby na osiedlach było w miarę czysto, dostały gratis dodatkową robotę.
Może się tym ktoś zainteresuje. Zacznijmy dbać o naszą piękną Iławę! Ale zacznijmy od prostych rzeczy i rozwiązań "z głową"!

Odnośnie wpisu numer: 39923

Czy większość sołtysów zostało radnymi?
Naród mówi, że należałoby z takim procederem skończyć.
Albo sołtys albo radny. Kto został radnym, zrzeka się funkcji sołtysa.

W związku z wilkami...
https://www.kurier-ilawski.pl/jedynka

A może warto zaprosić do Iławy Pana Adama Wajraka?
Od wielu lat tropi wilki. Myślę, że potrafiłby coś więcej powiedzieć o tych sensacyjnych tropach :-)

Odnośnie wpisu numer: 39870

Ale skąd na iławskim Starym Mieście ten smog?
Przecież w okolicy nie ma żadnego osiedla domków, które mogłyby być opalane opałem? Centrum naszego miasta to bloki, sklepy, szkoły itd. Zastanawiają te wskazania miernika czystości powietrza, bo rzeczywiście często nie jest tam najlepiej...

Odnośnie wpisu numer: 39898

Drogi Kurierze, komisja skrutacyjna [...].
A po drugie, kto liczył głosy? [...] Czy tak powinno być?
Po trzecie, czy ktoś przeczytał komisji co należy do jej zadań?
Tak wyglądają wybory na sołtysa od 20 lat, poklepywanie/przyklepywanie.

GORĄCY STUDNIÓWEK CZAS!

We wszystkich szkołach średnich Iławy odbyły się studniówki. Byliśmy obecni na wszystkich imprezach, a były wystrzałowe! Fotoreportaże znajdziecie w najnowszym wydaniu gazety „Kurier Iławski” – od środy!

Odnośnie wpisu numer: 39913

Czy to mają być te szumnie zapowiadane "zmiany" w Iławie?
No brawo!
Nic w tej Iławie nie będzie.
Projekty Adasia są jeszcze na 2 lata więc po co się ma martwić. No a za dwa lata będzie klapa.
Niedługo idę do nowego Burmistrza na spotkanie spytać go czy pomoże w sprawie naszego osiedla. Sąsiad był u niego i usłyszał, że on nie wie co może zrobić.
Panie Burmistrzu, czy Pan wprowadzi zmiany w Iławie? Czy też będzie się Pan bał ludzi tak jak to ma miejsce obecnie? [...]
[...]
Szczerze pozdrawiam całą redakcję Kuriera Iławskiego! No i moderatorów z ich nożycami, bo oni to się naczytają :-)

Odnośnie wpisu numer: 39917

[...] [...] [...]
[...] [...] [...]
[...] [...] [...]
Tak się zastanawiam, czy nie wytoczyć ci sprawy sądowej jeśli tego i poprzedniego tekstu nie opublikujesz na forum. [...]
[...] [...] [...]
[...] [...] [...]
[...] [...] [...]

Jak nie rozumiesz po polsku (co mnie nie dziwi) „historyku”
z wychodka za stodołą – to odpowiem ci, pachołku Moskala,
w bliżej ci znanym i rozumianym dla twojego sortu języku:
„Paszoł won, sabaka”.
Na Forum Kuriera nie będziesz opluwał bohaterów walki.

Odnośnie wpisu numer: 39914

Z zainteresowaniem przeczytałem wspomnienia Pańskiego Ojca dotyczące okoliczności Jego wyzwolenia przez żołnierzy amerykańskich z robót przymusowych u Niemców.
Pod koniec relacji pojawia się wzmianka o tzw. Brygadzie Świętokrzyskiej.
[...] [...] [...]
[...] [...] [...]
[...] [...] [...]

Spluwaczki z rosyjskiego sztambucha na bohaterskich żołnierzy polskiej Brygady Świętokrzyskiej poszukaj sobie gdzieś indziej.
Na przykład GazoWnia, albo WSI-24, albo Sputnik Polsza.
Pa pa pa...

KIEDY OBWODNICA IŁAWY?

Bo Olsztyn może się już cieszyć na całego. Trwają odbiory kolejnych odcinków 35-kilometrowej ekspresówki. Kierowcy opowiadają, że to piękna i wygodna 2-pasmowa trasa. Czy ktoś z regionu Iławy już tamtędy jechał? Jak Wasze wrażenia?

PEWNEGO RAZU NA ZACHODZIE

22 stycznia mija 74. rocznica wejścia armii sowieckiej do Iławy i okolic.
W Kurierze przez ostatnie kilkanaście lat przy okazji kolejnych rocznic wiele poświęcano temu uwagi. Przytaczano wspomnienia świadków tamtych tragicznych wydarzeń: rosyjskie palenie Iławy, grabieże, gwałty.

Z miejscowości Groβ Schönforst, Dużego Leśniewa (1945 do końca 1947), czyli od 1948 Kałdun – w linii prostej w kierunku południowo-zachodnim do miejscowości Ellzee w Bawarii jest 878 km. Stamtąd już widać na dalekim horyzoncie zaśnieżone Alpy. Do Bawarii zbliżała się 3. Armia Amerykańska pod wodzą generała George’a Pattona. To ten, który uważał, że należy iść na Berlin, później zamierzał wyzwolić Pragę. Jednak Roosevelt i Stalin już wszystko ustalili… Dla Roosevelta w dziejach Polski jest miejsce obok Fryderyka II i Katarzyny II.

Był kwiecień 1945 roku. Wśród wielu jeńców wojskowych w Ellzee, oczekujących na wyzwolenie, był mój ojciec (w marcu 1946 osiedli się w Dużym Leśniewie ). To jeden z wielu milionów epizodów II wojny światowej na froncie zachodnim. Tak ojciec opisuje w swych wspomnieniach dzień swojego wyzwolenia (28 kwietnia 1945) - dzień wkroczenia amerykańskich wojsk do tej miejscowości.

„Już słychać było pomruki ciężkich dział 3. Armii Amerykańskiej z nad Renu. Nareszcie armia amerykańska co raz bliżej nas, wycofujące się wojska niemieckie w kierunku gór Alp. Normalna armia Niemców nie chciała już się bić. W wiosce, w której byłem u bauera (rolnik), żołnierze, którzy byli u niego zakwaterowani, wycofując się z wioski, w jego stodole zostawili 15 karabinów, które już nie były im potrzebne. Jedynie opór stawiały wojska SS i Gestapo. Dalsze wycofywanie się wojsk już było dla Niemców niemożliwe, gdyż zabrakło im paliwa, benzyny i olejów. Samochody stały bezczynnie. Zmuszano rolników do przewożenia taboru, różnego sprzętu w konie. Ale koni było mało u Bawarczyków, gdyż posługiwali się krowami – orali, jeździli, kosili wszystko w krowy (…) 28 kwietnia 1945 roku przyszła 3. Armia Amerykańska. Nie palili wiosek, nie uciekała ludność. Wjechały do wioski czołgi, tu i ówdzie w otworach wyglądały czarne twarze, to murzyni (...) Wjechali bez żadnego oporu. W wiosce powiewała biała chorągiew, wywieszona przez sołtysa wioski. Po dwóch godzinach nadjechali zwycięzcy. W małych samochodach gazikach (Willys MB) ze znakiem. Po parę samochodów wjechało na podwórze każdego bauera. Wjechali także na podwórze mojego bauera. Bauer zaś miał parę dobrych koni, musiał jechać z wojskiem w stronę Alp, gospodyni zaś schowała się przed Amerykanami, bo uwierzyła w propagandę, które głosiło radio, że Amerykanie mordują ludność cywilną. Ja zaś stałem na podwórzu, otworzyły się drzwi samochodu i wyszedł żołnierz amerykański z naszywką na rękawie . Odezwał się po polsku, podając mi rękę, odrzekłem mu: Poznając mnie po mundurze i czapce rogatywce, na której widniał biały orzełek. (… ) Pierwsze pytanie żołnierza do mnie, czy bauer dobrze mnie traktuje. No cóż, nie mogłem źle powiedzieć o swym bauerze. Pracować trzeba było, bo który odmawiał pracy, wnet się znajdował w lagrze w Dachau, który niedaleko był od nas. Jedzenia miałem dosyć, brudny nie chodziłem, co tydzień czysta bielizna. Zapłata natomiast za mą pracę była marna, 15 marek miesięcznie. Wypłacano nam bonami, bo nie wolno było nam nosić pieniędzy. Żołnierze amerykańscy weszli do mieszkania. Rozglądając się po mieszkaniu, zauważyli portret Hitlera. Kazali mi go zdjąć. Następnie kazali ojcu wynieść i zniszczyć portret Hitlera, co uczynił z pasją. „Nakazano mi szukać gospodyni. Po paru minutach odnalazłem ją w piwnicy, bladą i drżącą ze strachu. Po przyjściu do pokoju, jeden z nich, a był to oficer, przemówił do niej po niemiecku. Po kilku minutach rozmowy zrozumieli się nawzajem. Zaraz gospodyni pobiegła do piwnicy, niosąc dzban wina mocnego i moszt - wino jabłkowe, po którym dobrze szumiało w głowie. Piwnica była dobrze zaopatrzona w żywność i picie. Niestety żołnierze pić i jeść nie chcieli. Po pewnym czasie odjechali, zostawiając pełno na stole konserw, różnych słodyczy, czekolad, papierosów (…) A więc nie kazano mi już robić. W moje miejsce przysłali jeńca wojennego, niemieckiego oficera”.

8 maja 1945 roku na konferencji prasowej dla dziennikarzy George Patton językiem prostym, jasnym podsumował wynik tej wojny:

„Ta wojna zakończyła się dokładnie tam, gdzie się zaczęła. Na podwórku Hunów (…) Ale na tym nie koniec. (…) To, co zrobili dzisiaj politycy w Waszyngtonie i Paryżu, podobni do ołowianych żołnierzyków, to historia, o której będziecie pisać jakiś czas. (…) Pozwolili nam wykopać w cholerę jednego gnoja, a jednocześnie zmusili, żebyśmy pomogli usadowić się następnemu, równie złemu albo jeszcze gorszemu niż tamten. (…) Wygraliśmy tylko szereg bitew, nie wojnę o pokój (…) Zastanawiam się, co powiedzą dzisiaj, wiedząc, że po raz pierwszy od stuleci pozwoliliśmy siłom Czyngis-chana wejść do Europy Środkowej i Zachodniej (…) Dzisiaj powinniśmy powiedzieć Rosjanom, że mają iść w cholerę, zamiast ich słuchać, kiedy nam mówią, że mamy się cofnąć. To my powinniśmy im mówić, że jeśli im się nie podoba, niech idą w p..du, i wydać im wojnę. Pokonaliśmy jednego wroga ludzkości, ale umocniliśmy drugiego, znacznie gorszego, w którym jest więcej zła i zajadłości niż w pierwszym”.

Konferencję zakończył takimi słowami: „Niestety, niektórzy z naszych przywódców są po prostu cholernymi durniami i nie mają pojęcia o historii Rosji. Cholera, mam wątpliwości, czy wiedzieli chociaż tyle, że Rosja jeszcze niecałe sto lat temu zajmowała Finlandię, wyssała krew z Polski i zrobiła z Syberii więzienie dla własnego narodu. Wyobrażam sobie, jak szydził Stalin, kiedy uzyskał od nich wszystko podczas tych niby-konferencji”.

Na początku lata 1945 roku Rosjanie wysłali do Bawarii silny oddział NKWD z żądaniem przejęcia żołnierzy Brygady Świętokrzyskiej, ich wywiezienia na tereny kontrolowane przez Sowietów i skazania wszystkich. Kiedy enkawudziści zażądali oddania im Polaków, generał Patton osobiście rozkazał swoim żołnierzom wycelowanie karabinów maszynowych w Rosjan. Ci zmuszeni byli odjechać z niczym. W ten sposób życie ocaliło ponad półtora tysiąca polskich żołnierzy.

Odnośnie wpisu numer: 39905

...a do tego cała ekipa iławskiej Platformy Obywatelskiej oraz SLD wróciła wreszcie z powiatu do ratusza miasta. Pięknie było to widać na spotkaniu noworocznym nowego burmistrza w Mozarcie.
Projekty inwestycyjne pokazane (oprócz wyśmianej galerii jazzowej), które przygotował i rozpoczął zespół Adama Żylińskiego. Ale ani słowa o nim nie było.
Kolejne pokazane były projekty inwestycyjne na 2019 rok, gdzie (i tu uwaga) również ani słowa, że to dzieło Adama Żylińskiego.

MNIEJ ZBADANYCH NIEMOWLĄT

Znowu skarga na Powiatowy Szpital w Iławie i jego, tym razem, Oddział Położniczy. Chodzi o ograniczenie, dotąd z automatu, badań bioder u noworodków. Co się stało? Czytaj w gazecie „Kurier Iławski” na str. 10

Odnośnie wpisu numer: 39909

Zapomniałeś, Marszałku, dodać: "umiar" - to powinno być wymiernikiem bankietu.
Suto zastawione stoły, płynąca czekolada jak mniemam, miarą umiaru nie jest. Nie kłóci się to ze skromnością władzy? Z żałobą narodową też nie?

Odnośnie wpisu numer: 39905

Jak się to wszystko obserwuje, to się wydaje, że nowy Burmistrz Iławy postawił przede wszystkim na PR. Czy o taką zmianę chodziło wyborcom?

Odnośnie wpisu numer: 39905

... koncerty muzyczne - darmowe, pokazy lotnicze - darmowe, występy artystyczne - darmowe, inne występy muzyczne przeróżnych formacji i stylów - darmowe.
A spotkanie noworoczne Urzędu Miasta Iławy? Bez muzyki, bez alkoholu żadnego. Spokój, powaga, kulturka.
Na oko 100 razy tańsze od niejednego koncertu, jaki w Iławie się odbył, chociażby w niedzielę huczny koncert noworoczny starosty powiatowego w iławskiej hali widowiskowej. I co? Jajco.
Rozum, miara, ocena, dystans, kalkulacja, domiar - ponad wszystko.

Odnośnie wpisu numer: 39904

"Cisza nie oznacza milczenia".
[...]
Przypomnijcie sobie naszą w Iławie lokalną kampanię wyborczą. Jak bardzo chciano zniszczyć człowieka, najlepszego burmistrza jakiego Iława miała w historii samorządu, Adama Żylińskiego.
Ileż nienawistnych komentarzy, obelg, wyzwisk przetoczyło się przez internet. Ile personalnych wycieczek, grzebania w życiu osobistym, chęci umniejszenia osiągnięć i dokonań, niesprawiedliwych ocen, jadu za rzeczy, które dziś służą i cieszą mieszkańców.
Może dziś ci, którzy za wszelką cenę zapragnęli wtedy zniszczyć nie tylko urzędującego burmistrza, ale i człowieka, mieszkańca Iławy, uderzą się w piersi i przynajmniej przeproszą?
Ponad 90% zmian w mieście, przez te wszystkie lata od komuny, jest dzięki Panu Żylińskiemu. Może już czas na Honorowego Obywatela?

Odnośnie wpisu numer: 39905

[...] odwoływane są różne imprezy, młodzieży przekłada się studniówki z powodu żałoby, a tutaj władze samorządowe bankietują? [...]
[...] Czy to tak uchodzi?

Ratusz iławski na bogato. W piątek w restauracji Mozart odbył się bankiet noworoczny [...] zaproszenia Burmistrza Iławy Dawida Kopaczewskiego. Podobno na imprezie było blisko 200 osób. Ogromne pieniądze wydano z publicznych funduszy? [...]
[...]
Miasto zadłużone po uszy, a burmistrz wyprawia imprezkę dla vipów. [...]
Darmowe jedzenie opłacane z pieniędzy podatników? [...] Czy opłacenie z pieniędzy publicznych bankietu nie jest marnotrawieniem?

Odnośnie wpisu numer: 39894

Panie Tomaszu Więcek z Kisielic czy Lubawy!
Przestań się wreszcie zachowywać jak młodociany oprych z gimbazy.
Polska nie jest Twoja tylko, lecz nasza, wszystkich, każdego po trochu: Narodowców, PiSowców, PeOwców, PeeSeLowców, Kukizowców, eSLDów, Twoja, ale - na Boga jedynego! - nigdy NIE BANDYTÓW!
Opamiętaj się!
Wszyscy stoimy nad trumną zamordowanego Brata. Milczymy, żałujemy.
Ty suniesz jak szalony nad przepaść...
Stój! Ani kroku.

Odnośnie wpisu numer: 39892

Chciałbym podzielić się na Forum Kuriera swoimi odczuciami po wycieczce rowerowej pt. Szlakiem czujników zanieczyszczenia powietrza w Iławie. Wycieczka odbyła się w czwartek 17 stycznia w godzinach 17:30-19:00.

Patrzę na mapę i co widzę, powietrze na Os. Piastowskim nie jest idealne. Więc rower na samochód i jadę. Zaparkowałem przy kościele, wsiadłem na rower i jadę. Czujnik wykazuje, iż powietrze może być lepsze. Wdycham to powietrze jadąc rowerem i nie za bardzo wiem o co chodzi. Owszem przed kilkoma domami na ul. Zielonej i Ostródzkiej niezbyt dobrze zapachniało, ale ogólnie nie było wcale tak źle. Ja polecałbym spacer. Na wszelki wypadek podjechałem aż pod POL-MAK, ale nie czułem tam smrodu. Przejechałem się też przez osiedla domków jednorodzinnych przy ul. Ziemowita, ale tam prawie w ogóle nie widać było dymów z komina oprócz smużek świadczących o paleniu gazem.

No nic, mówię sobie trzeba jechać dalej, rower na pakę, do samochodu i na ul.Niepodległości. Powiem szczerze, dziwię się po co tu zamontowano czujnik, chyba po to, aby te kilka domów nad Małym Jeziorakiem sprawdzić, bo jak widzę na mapie zasięg czujnika nie dochodzi do ul. Mickiewicza i na osiedle przy hotelu Kormoran. Może jednak się mylę i jakaś zasadność była.

Jadę dalej. Kolejny przystanek - Lipowy Dwór, obok kościoła. Wsiadłem na rower i przejechałem się po osiedlowych uliczkach. Nie powiedziałbym, że padłem od smrodu. owszem, zdarzyło się, że jak przejeżdżałem obok kilku domów to czuć było w powietrzu niezbyt przyjemny zapach. Od czego - nie wiem.

Został mi jeszcze jeden czujnik, ul. Wiejska. Zgodnie z mapą, mam tam głęboko zaczerpnąć świeżego powietrza. Więc jadę. Obok szkoły nr 5 powietrze idealne.

Ale mówię sobie, wsiądę na rower i przejadę się na Os. Gajerek. Pojechałem uliczkami osiedlowymi i zgodnie z tym co przeczytałem na mapie zaciągnąłem sie powietrzem aby pooddychać. O mało nie umarłem. Jeden smród, nie wiem czym oni tam palili, ale na niektórych uliczkach tworzyła sie zasłona dymu, w której, aż oczy piekły. Patrzę na odczyt czujnika - powietrze super. Moje pytanie, czy te czujniki kłamią, czy tez w tym miejscu czujnik jest źle zamontowany i zbiera dane znad lasu i działek oraz bloków, a nie z osiedla domków. Może należało go zamontować na Chełmińskiej?

Jak już pisze o wycieczce, to muszę powiedzieć, że podobnie złe odczucia miałem w pobliżu ul.Barlickiego i Polnej, a także po krótkiej wizycie na uliczkach Os. Lubawskiego, szczególnie w okolicach sklepu. Moje wnioski. Pozostawiam czytelnikom prawo do ich samodzielnego wysnucia.

WIRUS JEST W DZIKACH

Minister rolnictwa Jan Ardanowski na spotkaniu z rolnikami naszego regionu barwnym językiem mówił o problemie afrykańskiego pomoru świń. Jakie straty notują rolnicy? Jak reagował tłum? Kiedy u nas odstrzał nadwyżki pogłowia dzików?
Czytaj w gazecie „Kurier Iławski” na stronie 18.

Odnośnie wpisu numer: 39896

Potwierdzam.
Spiskuję intensywnie.
Już 11-12 lutego w Iławskim Centrum Kultury wystąpią znani wykonawcy rockowi: Antymos Apostolis, TSA i inni.
Koncert będzie połączony z wystawą prac m.in. Picassa z kolekcji Sir Pola, czyli Piotra Lulkowskiego.
Spisek trwa intensywnie od dobrych kilku tygodni, a biorą w nim udział burmistrz Iławy Dawid Kopaczewski, Sir Pol, ja, no i... sama dyrektor ICK Ewa Wiśniewska.
Mocno działamy dla społeczeństwa. A to dopiero początek fermentu, czy nawet spisku w lokalnej kulturze!

Skandal podczas wyborów na sołtysa Ławic!
W głosowaniu brały udział osoby nieuprawnione, np. nieletnie.
Komisja skrutacyjna nie sprawdzała dowodów osobistych! Wybrany sołtys [...] wygrał dwoma głosami [...]. Osoby nieuprawnione głosowały właśnie na niego. [...]
Szanowny Kurierze, proszę [...].

Sprawdzone, wyjaśnione, potwierdzone.
Komisja skrutacyjna się nie popisała.
Informacja z Urzędu Gminy Iława:
„Wybory sołtysa Ławic będą powtórzone”.

Odnośnie wpisu numer: 39894

Wartym odniesienia uwagi jest fakt, że komentarze które pojawiły się pod tekstem Pana [...] były tam kasowane, ale tylko te, które wskazywały na hipokryzję autora, natomiast te przychylne pozostawały. [...]

Po co Pan chodzisz do tego magla polskojęzycznych najmytów?
No po co?
Daj Pan spokój, niech się te samozwańcze „yntelydżenty” kiszą we własnym sosie i nadal uważają (sami siebie) za miejscową „elitę”. I nie wyprowadzaj Pan ich z tego przekonania, niech jak najdłużej pozostaną w tej pozycji, czyli resztkami głowy w dół. Upadek i zamknięcie gazetki z olsztyńskiego powielacza to dopiero wstęp do ich kłopotów.
Na Forum Kuriera nie chcemy roztrząsania głupoty rodzonej z bezbrzeżnej hipokryzji i zdziczenia autorstwa magazyniera ze szpitala, który jedyne czym błysnął w swojej karierze trefnisia to publiczne szydzenie z kobiet w akcji – dosłownie! – „kursów seksu oralnego” dla pielęgniarek i reszty żeńskiego personelu.

Odnośnie wpisu numer: 39883

Czy prawdą jest, że Bartosz Gonzales, pracownik ICK, spiskuje po cichu z Piotrem Lulkowskim, przyjacielem Burmistrza Dawida Kopaczewskiego? (pseudo "Sir Pol").
[...]
Bo mówią na mieście, że ten spisek ma doprowadzić do zdymisjonowania Pani dyrektor ICK, Ewy Wiśniewskiej.
[...]
Oj nieładnie Panie Gonzales tak cichaczem próbować wbijać nóż w plecy swojej szefowej, która niedawno Pana zatrudniła na dobrej posadzie. Nieładnie...

Odnośnie wpisu numer: 39889

Oto słowa wylewającej się "miłości" w wykonaniu Pana Tomasza Więcka, rzecznika prasowego Powiatowego Szpitala w Iławie, aktywisty PO oraz środowisk tęczowych – na łamach niemieckiej "Gazety Olsztyńskiej":

"(...) Dzisiaj władza jest w rękach bandytów. I proszę nie łapać mnie za słowa – nie rząd jest bandycki, ale z bandytami często mu po drodze."

WSZYSCY TO PRZEŻYWAMY

Iława, Lubawa, Nowe Miasto Lubawskie. Mieszkańcy spotkali się ku pamięci zamordowanego prezydenta Adamowicza. Na scenie WOŚP w Gdańsku, gdzie doszło do tragedii, kilkadziesiąt minut wcześniej grał nowomiejski zespół „Reggaeside”.
Więcej przeczytasz w najnowszym wydaniu gazety „Kurier Iławski” od środy (na stronie 4).

Odnośnie wpisu numer: 39870

Patrzę wieczorem na mapę pomiaru zanieczyszczeń powietrza w Iławie.
Okropnie szkodliwymi pyłami zasmradzają życie sąsiadom osiedla domków jednorodzinnych nie tylko, jak przyjęło się mylnie sądzić, na Gajerku czy za Podleśnym w stronę cegielni.
Lipowy Dwór i Ostródzka wcale nie lepiej. Mamy was, skurczybyki!