Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

Opinie
Dumne cztery pokoje burmistrza (oklaski)
Dekalog dla wyspy Wielka Żuława
Sezon na grzyby
Po co segregować odpady? Egzamin z dyscypliny
Czy teraz lubi się wracać do szkoły?
LGBT w radzie miejskiej Iławy?
Pozostały tylko obietnice
Epidemia paradoksu
Połowa wakacji minęła, nastroje raczej słabe
Burmistrz zamyka amfiteatr i ma spokój!
Nic się nie stało. Jedziemy!
Ciemność widzę!
Turystów może to nie irytować?
Śmieci nasze powszednie
Dziennik końca świata (7). Powrót do normalności
Ulica księcia Surwabuno
Ewa Wiśniewska, czyli „Powrót Smoka”
Na młode wilki obława…
Serdeczny szwindelek
Szkoda nas na szaszłyki, dlatego chłodźmy głowy!
Więcej...

Opinie

2006-04-19

Od pragnienia bycia szanowanym, wybaw mnie Panie...


Roman Krauze, bohater kulturalny, zaprosił dziennikarzy „Burmistrzowskiego Porno-Tygodnia” do swego nowego mieszkania w Lubawie. I wystąpił w rubryce „4 kąty VIP-a”. Innymi słowy ustalił przed czytelnikami: „Oto... VIP-em jestem. Powiatowym VIP-em jestem, wszak w gazecie wystąpiłem”.


Andrzej Kleina: Cztery kąty i łeb próżny piąty


Dla wprawnego oka, niczym wielkim jest wychwycenie tego, iż piszący, nolens volens, dokonuje specyficznego ekshibicjonizmu (mnie nie wyłączając) i odkrywa swoje wykształcenie (nie zawsze kompletne), poglądy, a nawet ich brak. Odsłania swoją inteligencję, wiedzę... a nawet zapotrzebowanie terapeutyczne. Odsłania po prostu siebie.

I chcąc nie chcąc, uzewnętrznił po raz kolejny, bohater mój słodki, tym razem sesją zdjęciową, poczucie niższości ogromne, z którym niezbyt skutecznie sobie radzi. Od zawsze niemalże, bohater mój dąży do zdobycia większej mocy życiowej. Dążenie to, jest bliskoznaczne, nie tożsame jest jednak z poczuciem mocy. Poczucie mocy jest stanem niezwykle przyjemnym. Stanem też jest niezwykle subiektywnym. Jeśli wierzyć Camusowi, rzymski cesarz Kaligula „chciał księżyca”.

Człowiek na ogół omija i unika przykrości, a szuka i zmierza ku przyjemności. Nasz bohater mimo wielu „wpadek autodestrukcyjnych” (które nota bene, muszą sprawiać mu też przyjemność), nie pogardzi żadną okazją przeżycia stanu przyjemnego, w postaci poczucia mocy.

Mimo, iż jest wiejskim nauczycielem nauczania początkowego w stanie uśpienia, on w „Burmistrzowskim Porno-Tygodniu” wystąpił jako pedagog. Pedagog, wszak brzmi dumnie i niezwykłego poczucie mocy też dodaje (pewna znana pani, nauczycielka języka polskiego, jej zdaniem, nauczycielki, jest humanistą – co by nie powiedzieć – humanista to je ono). Fotka zasobów czytelniczych naszego bohatera zlokalizowanych na półce, wykazała kilkanaście książek raptem, co wręcz analfabetyzmem wtórnym trąci, on zaś powiada, że wiele książek z dziedziny pedagogiki posiada...

Obok, na kolejnym zdjęciu dyżurnym, widzimy „różyczkę kupioną dla żony w Zakopanem”. Nasz bohater dwie rzeczy, a nawet i trzy, różyczką ową podkreślił. Nie tylko miłość i szacunek dla żony i tu kornie czoło chylę, ironię głęboko zakopując (jak toporek wojenny... razem z Indianinem), ale i to również, że w Zakopanem bywa... I kwiatek weń kupił, wielokrotnego użytku, sztuczny, więc i na dłużej wystarczy (w jego kręgu kulturowym nie ma to widocznie posmaku tandety i braku klasy).

„Muszelki ręcznie zbierane w Kołobrzegu” też czytelnik zobaczył, co jednoznaczną, podwójną bezsprzecznie konotację powoduje. Trudno muszelki zbierać maszynowo, nie to jest jednak specyficznie istotne. Istotne jest to przede wszystkim, że bohater nasz dba o rozwój i wypoczynek swoich pociech. Ba, on je wysłał nawet raz do Biskupina, skąd przywiozły „tatowi” maskę do pierwowzoru archetypalnego niezwykle podobną.

„Na ścianach prezenty od kolegów-plastyków”. Nie obrazy, a prezenty od kolegów-plastyków. Niezwykłego to poczucia mocy bohaterowi naszemu dodaje. On zakolegowany jest wszak z artystami... A najważniejsze, a przynajmniej bardzo ważne jest to, że nikt z występujących wcześniej na rozkładówce w „Porno-Tygodniu” nie zademonstrował światu zewnętrznemu, w odróżnieniu od niego, dwóch mieszkań. Wstyd to doprawdy wstyd dla wielu, że pojedyncze mieszkanie tylko posiada...

Nazwał mnie przyjaciel artystów prześmiewcą i chamem, czyli na dobrą sprawę, postąpił niezgodnie z przykazaniem, żeby nie wystawiać fałszywego świadectwa bliźniemu swemu. I z zasadą miłości bliźniego też niezgodnie postąpił, ale tym mniej się przejmuję, bo też nie wszystkich już miłuję, gdyż z racji wieku, obiektów (do) miłowania zrobiło się niezwykle mało. Mniej się przejmuję, ale to nie oznacza, że nie przejmuję się wcale. Uważam bowiem, że bohater mój, zasady miłości bliźniego, pierwszym winien być wyznawcą.

Zastanawia mnie, nie ukrywam, co miał Krauze na myśli, mówiąc o „poniżeniu jego osoby” przeze mnie. Czy rozumiał poniżenie to jako fakt, czy poniżenie miało związek z jego tylko wyobrażeniem. O sobie! Ze sformułowania „poniżenie” wynika bezwzględnie, iż jest to forma zniewagi, która została odebrana i przeżyta (!) przez „poniżonego” jako stwierdzenie odmawiające mu wartości i niezwykle go raniące.

Zareagował Krauze, jak dla przykładu garbaty, uważający się za znieważonego i cierpiącego w momencie określenia go mianem „garbaty”, w tym sensie, że czuje się przez to wyrażenie zredukowany do swojego garbu, tzn. odarty z wartości, pozbawiony swoich ludzkich cech, swej wiedzy i aspiracji...

Szereg praw Krauze posiada, prawo do dowolnej interpretacji moich wypowiedzi również. Ba, żeby to tylko. On, nie musi się zgadzać z dumnymi synami Albionu przecież, którzy powiadają: „my hose is my castle”, co po prostu oznacza, iż „mój dom jest moją twierdzą”.

Ktoś inny z kolei powiedział: „żeby być skromnym, trzeba mieć z czego”. Proponuję, na początek, odmówienie (ze zrozumieniem) kawałka Litanii Pokory: „Od pragnienia bycia szanowanym, wybaw mnie Panie”. „Od pragnienia, by być chwalonym, wybaw mnie Panie”. „Od pragnienia by darzono mnie czcią i zaszczytami, wybaw mnie Panie”.

Andrzej Kleina


  2006-04-19  

Z komentarzami zapraszamy na forum
Wróć   Góra strony
102751215



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
drobne@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Kurier Zdrowia i Urody | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Ogłoszenia modułowe
Stopka | Wyszukiwarka | FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2024 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.