Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

Opinie
Dumne cztery pokoje burmistrza (oklaski)
Dekalog dla wyspy Wielka Żuława
Sezon na grzyby
Po co segregować odpady? Egzamin z dyscypliny
Czy teraz lubi się wracać do szkoły?
LGBT w radzie miejskiej Iławy?
Pozostały tylko obietnice
Epidemia paradoksu
Połowa wakacji minęła, nastroje raczej słabe
Burmistrz zamyka amfiteatr i ma spokój!
Nic się nie stało. Jedziemy!
Ciemność widzę!
Turystów może to nie irytować?
Śmieci nasze powszednie
Dziennik końca świata (7). Powrót do normalności
Ulica księcia Surwabuno
Ewa Wiśniewska, czyli „Powrót Smoka”
Na młode wilki obława…
Serdeczny szwindelek
Szkoda nas na szaszłyki, dlatego chłodźmy głowy!
Więcej...

Opinie

2018-06-20

Gonzalez: Ksiądz na celowniku, zbrodnia w Ząbrowie


Ojojoj! Kościół przestał być sacrum i dla niektórych stał się zwykłym budynkiem. Można nagrywać, co się chce. Szkoda, bo to jedno z ostatnich miejsc, do których nie wypada założyć krótkich spodenek i skąpej koszulki. Nie wypadało też grzebać w telefonie albo nagrywać. Kościół nie opiera się na zakazach, ale właśnie na duchowości. Ktoś nagrał księdza w kościele, bo nie wierzył, że nie wypada. Nie spotka go za to kara.

Sianie zgorszenia i deptanie autorytetów jest dziś bardzo modne. Każdy, kto rzuci w Kościół kamieniem, od razu dostaje brawa. Księża pedofile, księża z kochankami, księża z samochodami, domami i pieniędzmi to bohaterowie pierwszych stron gazet. Cichy i spokojny ksiądz, których jest ogromna większość w Kościele powszechnym nie znajdzie ani uwagi ani tym bardziej uznania mediów. Nie pokażą, jak księża giną w Afryce z rąk muzułmanów. Media nie interesują się tym, ile głodnych dzieci karmi kościelny Caritas ani tym, ilu cierpiącym pomagają siostry zakonne w kościelnych hospicjach.

IV departament Ministerstwa Spraw Wewnętrznych PRL ma dziś wspaniałych następców. Mordercy księdza Jerzego Popiełuszki zapewne są dumni. Autorytet Kościoła upadł. Przecież o to im chodziło, by społeczeństwo przestało szanować księży. Podcinamy gałąź, na której sami siedzimy, bo jeśli z naszej kultury odetniemy Kościół katolicki, to nie zostanie nic. Polska tożsamość narodowa to Kościół. Nie ma ważnych momentów historycznych bez księży, którzy zawsze się przeplatali w naszej historii od czasów chrztu w 966 roku.

Powiedzieć, że Polska to nie Kościół, to jak powiedzieć, że rosół można zrobić z kostki.

Krytyka może być naprawiająca a może być niszcząca. Jaki sens, jaki cel miało ujawnienie banalnego, ale jakże niszczącego nagrania z kościoła w Ząbrowie? Czy chodziło o naprawę czegokolwiek? Czy chodziło o ulepszenie świata, o pouczenie człowieka, który zbłądził? Jasne, że chodziło o kolejny cios w Kościół, czyli w nas samych. Lewicowe i liberalne media momentalnie podjęły temat, pompują go do granic absurdu i pastwią się zajadle nad księdzem, nie rozumiejąc kontekstu wypowiedzianych przez niego słów.

Judaszowe pieniądze za nagranie powinny być oddane na mszę za grzech zgorszenia. Jak budować młodych ludzi, skoro niszczymy jeden z ostatnich autorytetów? Jest rada parafialna, która mogła pomóc wyjaśnić sytuację, można było też zapytać księdza, dlaczego był zdenerwowany przebiegiem mszy. Ktoś jednak zdecydował się ujawnić nagranie całemu światu. Pytam ponownie: w jakim celu? Co konkretnie chciano uzyskać w ten sposób?

Widzę tu tylko jeden cel – zniszczenie lokalnej społeczności, Kościoła i ogólne zgorszenie.

Wiedza o tym, co powiedział ksiądz, dla mnie jest nieistotna. Nic nie wnosi w moje życie, niczego nie zmienia. A chyba sensem życia powinno być działanie dla dobra, naprawianie świata, pomoc innym.

To nagranie to liberalny granat rzucony w wiernych. To niemal to samo, co robią zamachowcy w krajach muzułmańskich, gdzie wierni są rozstrzeliwani przed kościołami albo podczas mszy.

Zniszczmy Kościół i co nam zostanie? Fundamenty polskiej kultury są zbudowane na Kościele katolickim, czy to się komuś podoba czy nie. Można iść drogą Zachodu i stracić własną tożsamość, rozpuścić ją w multikulturowym sosie. Kto dziś jest Francuzem, Niemcem, Holendrem? Ten, kto się nim czuje. Dziś nawet płeć ma być sprawą samopoczucia!

Nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych, ale skoro istnieje ideologia liberalna, której celem jest zniesienie Kościoła, to oczywiście istnieją również jej wyznawcy. Sprawa księdza z Ząbrowa to element szeroko zakrojonej nagonki na wartości najbliższe Polakom. Może przypadkiem, nieświadomie ktoś wpisał się w światową wojnę z Kościołem, a może ktoś polował na księdza. Zostawmy tę sprawę i w najbliższą niedzielę pomódlmy się za błądzących, którzy sieją zgorszenie.

Na marginesie tej sprawy warto zapytać, czy wszędzie i wszystko można nagrywać? Czy wszędzie można wziąć telefon i z niego korzystać? Czy to już norma, że podczas mszy świętej się nagrywa? W kawiarniach, restauracjach, pociągach – wszędzie telefony. W kinie, na randce, na plaży, na pogrzebie i ślubie. Kościół był jednym z ostatnich miejsc wolnych od telefonów. To niestety już się kończy.

Jak żyli ludzie kilkadziesiąt lat temu, kiedy telefon był luksusem? Jednym środkiem błyskawicznej komunikacji był telegram, który i tak szedł kilka godzin. Ano żyli! Nie wiedzieli od razu o najnowszych wydarzeniach, nie znali wyniku meczu w tej samej sekundzie, nie wrzucali zdjęć swoich mieszkań, wczasów, chłopaków i dziewczyn. A jednak żyli! Jak to możliwe, że świat się kręcił bez telefonów komórkowych!?


Wszystko dookoła się zmienia. Czasami mam poczucie, że jestem na karuzeli, która kręci się coraz szybciej i szybciej. Mamy rzadką okazję obserwować, jak powstają nowe mody i znikają stare. W ogóle starość bardzo się skurczyła czasowo. Dziś stare jest to, co ma dwa-trzy lata. Dziesięć lat to już wiek. Wszystko przez technologię. Przecież dziesięć lat temu telefon, telewizor, aparat fotograficzny wyglądały całkiem inaczej.

* * *

Na naszych oczach znikają kioski prasowe. Rośnie pokolenie, które nigdy już nic nie kupi w kiosku!

Spotkałem niedawno na ulicy znanego nauczyciela matematyki. Starszy już mocno pan wyszedł z domu tylko po to, by kupić gazetę w kiosku. Jaka to była gazeta? Program telewizyjny! Zachowanie naprawdę z poprzedniej epoki. Nie tylko, że pan ten czyta papierową gazetę kupioną w kiosku, to jeszcze jest to program telewizyjny!

W kioskach kupowano kiedyś papierosy, których nie było w innych sklepach, różne drobne artykuły, grzebienie do włosów... W kiosku kupowano też bilety autobusowe. Dziś to wszystko można kupić w niemal każdym spożywczaku. Mamy wolność gospodarczą. Kioski by się utrzymały, gdyby były zamknięte w dzień a otwarte w nocy. Powinny się przekształcić w minisklepy nocne z alkoholem, papierosami i innymi artykułami szczególnie potrzebnymi w nocy.

W dzień idziemy do sklepu, kiosk omijamy szerokim łukiem. Skończyły się czasy odkładania gazet dla znajomych. Nowe pokolenia będą miały własne mody.

BARTOSZ GONZALEZ






Jeden z ostatnich kiosków prasowych w Iławie.
Notuję ze smutkiem jego zamknięcie.
Zniknęły ze Starego Miasta również delikatesy.
Jeszcze trzyma się mięsny, który jest w tym miejscu
od ponad 40 lat.






Ten sam kiosk na iławskim Starym Mieście
w czasach świetności. Początek lat 80. ubiegłego wieku.
Warto zwrócić uwagę również na piękne balkony bloku.
Widocznie kiedyś mieszkańcy mieli więcej czasu na kwiatki.
Dziś to rzadkość.





  2018-06-20  

Z komentarzami zapraszamy na forum
Wróć   Góra strony
102781014



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
drobne@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Kurier Zdrowia i Urody | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Ogłoszenia modułowe
Stopka | Wyszukiwarka | FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2024 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.