Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

Opinie
Dumne cztery pokoje burmistrza (oklaski)
Dekalog dla wyspy Wielka Żuława
Sezon na grzyby
Po co segregować odpady? Egzamin z dyscypliny
Czy teraz lubi się wracać do szkoły?
LGBT w radzie miejskiej Iławy?
Pozostały tylko obietnice
Epidemia paradoksu
Połowa wakacji minęła, nastroje raczej słabe
Burmistrz zamyka amfiteatr i ma spokój!
Nic się nie stało. Jedziemy!
Ciemność widzę!
Turystów może to nie irytować?
Śmieci nasze powszednie
Dziennik końca świata (7). Powrót do normalności
Ulica księcia Surwabuno
Ewa Wiśniewska, czyli „Powrót Smoka”
Na młode wilki obława…
Serdeczny szwindelek
Szkoda nas na szaszłyki, dlatego chłodźmy głowy!
Więcej...

Opinie

2014-07-30

Chołaszczyński: Iławianin nigdy wielkim kierowcą nie był


93% osób liczy przed snem, ile godzin będzie spało. Może i mnie kiedyś się zdarzyło. Czas przed zaśnięciem winien być odpoczynkiem od skupienia i zamartwiania – chyba jeszcze bardziej niż czas nocnej hibernacji. Wtedy jak nigdy, doskwiera chęć ucieczki od każdego frasunku i dopiero czuję się to „wyłączenie”. Niezwyczajnie, ostatnio przed snem odliczałem dni do zalęgnięcia się nowej komórki ideowej w mieście. Rzec można – zajarałem się, jak Rzym za Nerona! A co jak szczepionka się przyjmie i społeczeństwo zacznie inaczej myśleć? Jak to mawiał Piłsudski: „Niech.” Może wreszcie na iławskich ulicach będzie gwarno od myśli wolnorynkowej, własnościowej, a przede wszystkim praworządnej? Tymczasem proponuję wsiąść w samochód i zrobić rundkę wokół komina.


Słów kilka na temat inicjatywy, którą zastałem po krótkiej, lecz treściwej absencji w Iławie. Otóż, wyjeżdżając samochodem, naszym niemal wykończonym szlakiem wojewódzkim numer 536 (Iława-Sampława), nie miałem złudzeń co do tego, że jak wrócę za 2 tygodnie, to nowe rondo nie będzie miało nazwy, patrona ani niczego innego poza wymownym drzewem i płatami kwiatów.

Kto z różowego budyneczku wpadłby na rozpoczęcie akcji rekonstrukcji działających już skrzyżowań, zaczynając właśnie od świeżo upieczonego ronda, które do małych nie należy? Ten zakład oscylował wokół kursu 1 złoty i 5 groszy za każdą zapłaconą złotówkę. Wiele wygrać by nie można, ale proroctwo faktem się stało. Ni widu, ni słuchu o chęci nadania etykiety sukcesywnie każdemu obiektowi zabudowy drogowej.

Żeby było śmieszniej, to przejeżdżając przez Polskę, zwracałem uwagę na tego typu skrzyżowania i z ręką na sercu – żadni włodarze nie dopuścili się anonimowości ronda, a zdecydowana większość tryskała wodą, zawierała ceramiczne wyroby, hutnicze dzieła, małą architekturę drewnianą czy po prostu pomnik albo inne element upamiętniający. Swoją drogą po ostatniej ulewie wjazd na os. Lubawskie płynie – może nie tak, jak Dworcowa, ale też zakrawa o akwen.

Na szczęście pierwsze, co zrobiłem, wracając do Iławy, to nie pogląd na szarżującą modernizację ulic, ale wizyta na portalu internetowym Facebook, który bardzo miło mnie zaskoczył. Bodaj nieoficjalnie działająca grupa „Iławscy Patrioci” pofatygowała się i założyła profil „Rondo dla bohatera – Iława”. Pokrótce to propozycje nazw skrzyżowań, które nawiązywałyby do polskich bohaterów podziemia niepodległościowego i działaczy antykomunistycznych, czyli m.in. Żołnierzy Wyklętych oraz części AK-owców. Pomysł jest rozpowszechniany pośród środowisk narodowych oraz patriotycznych w zasięgu wojewódzkim.

Wszystko można przekuć w czyn, ale potrzeba chęci odbarwienia tego miasta i sprania do bieli czerwonej plamy, która kala aspekt dobry tego jednego z wielu postkomunistycznych miast. Niestety, jak to bywa w przypadku Wałęsy, Mazowieckiego, tak i przypadek Żołnierzy Wyklętych jest dla nas, Polaków, źródłem niejednoznacznych osądów oraz podzielonych opinii. Niestety też niektóre niewygodne fakty zwyczajnie mają trudny tunel do przebrnięcia, inne w ogóle nie są dopuszczane do obiegu informacyjnego. A podobno żyjemy w czasach prawa i sprawiedliwości – a ja myślałem, że platformy obywatelskiej! Zapewne do pewnego stopnia to pierwsze, z dużym naciskiem na niesięganie do retrospekcji, bo paluszkiem pogrożą, oj-oj. Zdecydowanie moje poparcie dla pomysłu „Iławskich Patriotów” – niech nie tylko ilością, ale i jakością merytoryczną tych rond nasze miasto będzie mogło błyszczeć na skalę kraju – kraju, który skuty ostatnimi aferami błaga o litość.

Drugi aspekt rond to rzecz, nad którą mało kto pewnie duma. Szprycują Iławę rondami – owszem, to odkorkowuje miasto. Poza tym, że powinniśmy tylko trzymać z pewną zagraniczną marką, która inwestycje oddaje z mniejszym opóźnieniem, to sumienie nakazuje nam zastanowić się, czym są ronda dla iławskich kierowców poza Iławą. Jeżeli spędzam zdecydowaną większość czasu za kółkiem w Iławie i okolicach, to przepraszam bardzo – tumanieję jako prowadzący auto. Nasze ronda są proste jak prostak – nie poniosło mnie z tym porównaniem? Dawno nie pisałem! Nie dość, że jednopasmowe, to wszystkie z koniecznością ustąpienia pierwszeństwa pojazdowi na skrzyżowaniu.

Na zachodzie spotkałem się z odwróceniem sytuacji – wpuszczasz, jeśli tylko możesz, a nie ruszasz z kopyta, żeby tylko znaleźć się na okrągłym z uprzywilejowaniem. Może to zbyt wiele, ale moje skromne zdanie mówi, że rondo dla sporej części kierowców powoduje wyłączenia szarzyzny komórkowej! Żeby to jeszcze poprawnie się jeździło w tej krainie prostoty i braku wyobraźni, ale kogo nie spotkam na drodze, to nie raczy powiadomić o skręcie w lewo. Wielu mędrców unika sygnałów świetlnych o zjeździe ze skrzyżowania, co tamuje ruch lub tworzy nieprzyjemny element zaskoczenia.

Mimo że tzw. trąbienie uważam za przejaw słabości kierowcy, to czasami korci, kiedy dwa samochody już żagle z ronda zwinęły, a Ty nadal czekasz. W ich geście niestety, ale sygnalizacji zjazdu z ronda zabrakło. I tak ten typ skrzyżowań powoduje najmniej wypadków, ale czy nie uwstecznia szoferów własnych bryk i dorożek? Sęk w tym, że takiemu kierowcy kiedyś przyjdzie pokierować na skrzyżowaniu równorzędnym w ośrodku nieco większym niż nasz.

Może przytrafią się też dwuetapowe światła albo dwupasmowe rondo, którego nam brakuje przy ul. Sienkiewicza w kierunku Grudziądza i Susza. Daj Boże tym naszym Kubicom i Hołowczycom, żeby doświadczenia nabierali na bieżąco i bezkolizyjnie – naturalnie poza Iławą, bo przy skarbówce też będzie kapelusz i kłopotliwe skrzyżowanie pójdzie w niepamięć, tak samo jak wszystkie stłuczki na nim poczęte.

Jak to możliwe, że te kółka spędziły mi sen z powiek? Późno jest – tak już piszę. Tak samo, jak późno jest na ratowanie Polski, odkopując temat z początku. Był w Iławie śmiałek, który skrzyżowanie na ul. Niepodległości nazwał im. Grabarzy Polski PO-PSL. Robota całkiem undergrandowa, ale cieszy – jest nawet tego zdjęcie w Internecie! No to już jest za późno, skoro grabarze? Czy jeszcze nie wszystko jest zakopane? Między innymi dlatego warto zainteresować się spotkaniem, o którym napomknąłem już w ramach tego okrągłego tekstu.

Wracając do architektury miast. Przejeżdżając w te wakacje przez Głogów, moim oczom ukazał się całkowicie różowy most, który potem okazał się mostem tolerancji. Jeżeli narzekałem na nasz, to wybaczcie – zdążyłem zobaczyć 8 razy gorszy. No cóż, jak tęcza to on nie spłonie, ale może chociaż pewnego pięknego dnia efektownie runie?

KAROL CHOŁASZCZYŃSKI



  2014-07-30  

Z komentarzami zapraszamy na forum
Wróć   Góra strony
102902381



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
drobne@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Kurier Zdrowia i Urody | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Ogłoszenia modułowe
Stopka | Wyszukiwarka | FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2024 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.