Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

INFORMACJE
20 lat Warmii i Mazur w Unii Europejskiej. Co nam się udało?
Jak trwoga to do... piwnicy
Nie daj się oszukać!
Zbudują wojskowy radar radiolokacyjny
Pierwsza taka operacja
Do studzienki mógł wpaść człowiek!
Jakie komitety wystartują w wyborach?
Wilki rozszarpały psy domowe na oczach dziecka
Radna Ewa Jackowska: Czuję się oszukana!
Leczyła duszę i ciało. Anna Betley-Duda
Urodziła na klatce schodowej
Film „Na żelaznej drodze: 150 lat kolejowej Iławy”
Strajk w markecie Kaufland
Atak wilka na dzieci
Historyczne nominacje rządowe dla naszych z regionu
Budowa zabrała młode życie
Szokujący incydent w Szkole Podstawowej nr 1
Burmistrz jednak podnosi podatki
Tragedia w fabryce Szynaka. Zabiła go rutyna? Brak nadzoru?
Napisała ciąg dalszy „Znachora”
Więcej...

Forum

39629. 
Odnośnie wpisu numer: 39622

Słowo do iławskiego PiS-u!
Żadnych, ale to żadnych pieniędzy nie przekazywać dla tego miasta.
Nie chcieli burmistrza z możliwościami, niech biorą z obierkami!
Dość kpin.
 Emerytowany Nauczyciel
 Iława, Środa 14-11-2018

39628. 
BURMISTRZ ŻYLIŃSKI ŻEGNA SIĘ STARTEM WIELKIEJ INWESTYCJI

Za 26 milionów złotych (z dotacją ponad 80 procent) powstaną wrota turystyczne Iławy, czyli węzeł komunikacyjno-integracyjny na placu przed dworcem kolejowym IŁAWA GŁÓWNA.
Wielka walka o finanse i przygotowania dokumentacji trwały okrągły rok.
Odchodzący ze stanowiska burmistrz Adam Żyliński podpisał umowę wykonawczą z lokalną firmą Spomer.

https://www.kurier-ilawski.pl/czytaj/Burmistrz-Zylinski-zegna-sie-startem-wielkiej-inwestycji/5353
 KURIERZY
 redakcja, Środa 14-11-2018

39626. 
Odnośnie wpisu numer: 39623

A skoro już o Nowym Jorku...
W mieście liczącym prawie 9 mln mieszkańców jest "aż" 51 radnych. A w naszej kochanej Iławie, liczącej obecnie ok. 32 tys. mieszkańców, mamy "tylko" 21 radnych. Tak więc w Nowym Jorku na jednego radnego przypada "tylko" ok. 159 000 mieszkańców, a w Iławie na jednego radnego przypada "aż" ok. 1 524 mieszkańców. No, ale gdzie jakiemuś tam Nowemu Jorkowi do takiej Iławy. Aż wstyd porównywać... Ale i tak wysiadamy w stosunku do Warszawy, gdzie jest "tylko" 485 radnych, ale gdzie na jednego radnego przypada już ok. 4123 mieszkańców. Czyli w całej tej dziwnej statystyce polskie miasta wielkości Iławy przodują chyba w skali całego globu ziemskiego jeśli chodzi o nasycenie ich radnymi! No bo wiadomo, gdzie wiele mądrych głów do radzenia, to o wiele lepiej niż tylko kilka... I co w ogóle myśleć o takim Los Angeles, gdzie na ok. 4 mln mieszkańców przypada tylko 15 radnych? Przecież to miasto musi przedstawiać obraz nędzy i rozpaczy z powodu znacznego deficytu, czyli niedoboru radnych. I tylko przez pomyłkę lub przypadek jest wybierane i zamieszkiwane przez najbardziej zasobnych bogaczy tego świata. A przecież powinni oni wybierać Iławę, gdzie co krok na ulicy to mądrzy i pracowici jak pszczółki radni...
 zadymiony
 Iława, Środa 14-11-2018

39625. 
Odnośnie wpisu numer: 39620

Znalazłem w Kurierze obszerny wywiad z nowym burmistrzem Iławy Dawidem Kopaczewskim.
Dobra publikacja. Wiele kart zostało odsłoniętych.
Ja chciałbym zapytać nowego burmistrza wprost o to: co ze sztucznymi stanowiskami stworzonymi 4 lata temu przez ustępującego burmistrza Adama Żylińskiego na przykład dla panów Krzysztofa Mądrego i Piotra Ambroziaka? Temu drugiemu osobnikowi należałoby się przyjrzeć nieco dokładniej.
Panie Dawidzie, co Pan na to? W debacie przedwyborczej te sztuczne stanowiska słusznie wytknął Pan rywalowi. Co teraz?
Zapraszam do otwartej publicznej debaty.
 kornik drukarz
 Iława, Środa 14-11-2018

39624. 
Odnośnie wpisu numer: 39621

Temat oddymienia jest nie do ruszenia ze względu na koszty. Nowy piec gazowy, nowa cała instalacja z kaloryferami - łącznie 25 baniek minimum. Natomiast węgiel to raptem 1 tys. zł.
Ocieplenie domu komunistycznej technologii to średniowiecze. Wymiana dachu: kilkadziesiąt tysięcy złotych. Ocieplenie fundamentów: następne kilkadziesiąt tysięcy złotych. Nowe okna i drzwi: znowu kilkadziesiąt tysięcy złotych. I mam dla was odpowiedź: łącznie wszystko to cena ponad połowy nowoczesnego domu.
Ale macie swojego młodego "powiew świeżej myśli", więc od 19 listopada będziemy krainą szczęśliwości. Młody na wszystko ma pieniądze.
 Marszałek
 Iława, Środa 14-11-2018

39623. 
Odnośnie wpisu numer: 39620

...jak to „pierwszy zastępca”???!!!! To ile w tym iławskim ratuszu nowy burmistrz będzie miał zastępców???!!!! [...]
W takiej prawie 9-milionowej aglomeracji Nowy Jork jest JEDEN zastępca burmistrza i koniec.
Nic dziwnego, że w Iławie muszę płacić prawie 1300 złotych cholernej składki na ZUS i resztę rosnących podatków [...]
 iławianin [378]
 Iława, Środa 14-11-2018

39622. 
Odnośnie wpisu numer: 39612

[...] Kandydat Maciej Mikołajczyk przegrał wybory, ale jest spory klub radnych PiS, którzy podczas kampanii wyborczej informowali, że dzięki nim pieniądze dla Iławy w ministerstwach są zaklepane na modernizację stadionu i likwidację szlabanu.
No Panowie i Panie! Liczę, że jako radni wykorzystacie swoje znajomości w Warszawie i te pieniądze trafią do Iławy.
Panie radny Andrzeju Rykaczewski! Cała Iława czeka na załatwione w ministerstwach pieniądze!
 Wielki Szu
 Iława, Wtorek 13-11-2018

39621. 
Odnośnie wpisu numer: 39618

"(...) cykl zdjęć kominów domów jednorodzinnych w mieście, z których wydobywa się gryzący, czarny dym (...)"

Pomysł bardzo dobry, gorąco popieram, ale obawiam się, że byłoby to jednak tylko przysłowiowe "wołanie na puszczy", czyli akcja ogólnie bez nadziei, bo do tych wspomnianych "cebulaków" i tak naprawdę nic nie dociera. Już wielokrotnie poruszałem ten temat na forach, publikowałem zdjęcia mało widocznego zza tumanów dymu osiedla domków jednorodzinnych, które leży w sąsiedztwie ciepłowni miejskiej i już dawno mogłoby być do niej podłączone. Reakcja "cebulaków" zawsze była taka sama - bluzgi i wyzwiska pod moim adresem oraz rada, że skoro mi się nie podoba, że jestem zatruwany, to mogę się wynieść w jakieś inne miejsce.

[...] Dopóki do właścicieli domków jednorodzinnych nie dotrze oczywista wydawałoby się prawda, że paląc w kopciuchach wszelkim świństwem trują w pierwszej kolejności swe dzieci, samych siebie, najbliższych sąsiadów, a dopiero później innych, nieco dalszych mieszkańców miasta, to raczej nic nie da się zrobić. [...]

Władze samorządowe tylko pozorują działania w tym zakresie, tym bardziej, że nie mają żadnych narzędzi prawnych by wpływać na trucicieli, których w Iławie jest cała masa. Jakiś czas temu byłem na "bardzo poważnej i wielce uczonej" miejscowej konferencji poświęconej problemowi bardzo zatrutego powietrza w Iławie. Na konferencję burmistrz zapraszał przede wszystkim właśnie właścicieli domków jednorodzinnych. Przybyli oni oczywiście "gremialnie" - można ich było zliczyć na palcach jednej ręki... Konferencja miała ukazać stan powietrza w Iławie i sposoby poprawy fatalnej sytuacji. Pod długich wystąpieniach wielce zadowolonych z siebie urzędników, pokazujących przeliczne tabelki z danymi liczbowymi oraz bardzo ładne, kolorowe wykresy takie i owakie, nieliczni zebrani dowiedzieli się, że... powietrze iławskie jest faktycznie bardzo zatrute. A przecież, by to stwierdzić wystarczyło wyjść na dwór z sali konferencyjnej i dokonać głębokiego haustu tym "iławskim powietrzem". A jakie środki walki z tą plagą zaproponowały władze miejskie? Właściwe żadnych poza "dobrą" radą, że właściciele domków mogliby ewentualnie z łaski swojej nieco ocieplić ściany swych chałup. I to wszystko...

Pyta Pan, gdzie to zgłaszać. Przed wojną była popularna taka dobra rada przekazywana zbyt namolnym i natrętnym interesantom: "Pisz na Berdyczów", czyli nigdzie. My więc także możemy zgłaszać trucicieli głównie "na Berdyczów". Jakiś czas temu z racji oszczędności zlikwidowano w Iławie jedyną służbę, która tak naprawdę mogła coś w tej śmierdzącej kwestii zrobić, czyli Straż Miejską (może nowy burmistrz byłby skłonny ją odrodzić?). Jak się dowiedziałem, i przy okazji bardzo ubawiłem, w Ratuszu są wyznaczone "aż" dwie urzędniczki posiadające upoważnienie burmistrza do dokonywania kontroli pieców w domkach jednorodzinnych. Już widzę oczyma wyobraźni dwie, wystraszone kobieciny stojącą przed furtkami podwórek na osiedlu i proszące potulnie najczęściej chamskiego i rozjuszonego właściciela posesji o jego zgodę na ich wejście do jego piwnicy i sprawdzenie jakim świństwem nakarmił przed chwilą swój kopciuch. To jedna wielka kpina z tak poważnego problemu decydującego o zdrowiu, a czasem wręcz o życiu mieszkańców miasta.

Jedyną właściwie instytucją, do której w obecnej sytuacji prawnej moglibyśmy zgłosić np. fakt aktualnego palenia przez naszego sąsiada plastikowych opakowań, starych szmat, pociętych opon i porąbanych starych mebli - jest Policja. Ale jak znam życie to już wiem jak się skończy nasza prośba pod jej adresem o interwencję. Najpierw przez pół godziny będą nas przepytywać o nasze dane osobowe, numery telefonów, numery Pesel, datę i i miejsce urodzenia, imiona rodziców, symbol i numer dowodu osobistego itd, a potem powiedzą, że i tak nie mają wolnych patroli a najlepiej jakbyśmy zgłosili problem do Ratusza, czyli abyśmy "pisali na Berdyczów". A nawet jeżeli przyjadą to wtedy, gdy smród nieco zelżeje i oczywiście z pretensjami, że zawracamy im głowy, gdyż mają poważniejsze sprawy na swych głowach. Więc szkoda tzw. nerw i zachodu.

Tak ogólnie przedstawia się kwestia pozorowanej walki w Iławie, podobnie jak i w całym kraju, z problemem trującego i duszącego smogu. Jedyna pociecha w tym, że jednak jest ktoś kto to z tej smutnej i duszącej sytuacji się cieszy i nawet potrafi na niej nieźle zarobić. To grabarze i właściciele zakładów pogrzebowych, którzy aż zacierają ręce oczekując corocznie na radosną dla nich inaugurację sezonu opałowego na licznych iławskich osiedlach domków jednorodzinnych, kopcących obficie wszelkim badziewiem o każdej porze dnia. I nocy oczywiście także. A o tym, ilu mają w tym okresie "klientów" możemy się najlepiej przekonać podczas zapoznawczego rekonesansu na coraz bardziej rozrastający się nowy cmentarz na ul. Piaskowej. Życzę miłej i jakże pouczającej wycieczki. Tym bardziej polecanej, że powietrze w tamtych okolicach jest jeszcze w miarę zdrowe i dobrze służy tamtejszym nieboszczykom...
 zadymiony
 Iława, Wtorek 13-11-2018

39620. 
ZNAMY NOWĄ WICEBURMISTRZ IŁAWY

Dorota Kamińska (47 lat) będzie pierwszym zastępcą nowego burmistrza Dawida Kopaczewskiego odpowiedzialną za edukację, pomoc społeczną, kulturę i sport. Zajmie miejsce Ewy Junkier.
Losy drugiej wiceburmistrz i sekretarza miasta Marioli Zdrojewskiej jeszcze się ważą.
Szeroki wywiad z burmistrzem elektem znajdziecie w najnowszym wydaniu tygodnika „Kurier Iławski” na stronach 6-7.
 KURIERZY
 redakcja, Wtorek 13-11-2018

39619. 
W stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości trzeba, by mieszkańcy np. Iławy, Susza, Zalewa, Rudzienic, czyli dawnych Prus Górnych, Prus Zakonnych, Książęcych - zapoznali się z fragmentem przemówienia posła niemieckiego Richarda Roepella (profesora historii) podczas debaty o Polsce w sejmie pruskim w roku 1863:

„Panowie, naród taki jak ten nie umiera. Upłynęło przeszło 60 lat, niebawem upłynie stulecie, odkąd jego byt polityczny został zniszczony, ale on nie umarł. Któż z nas z ręką na sercu zechce mu to mieć za złe, że nie chce umierać, że jak długo jest w nim choć jedno tchnienie świadomości narodowej, porusza się on i dąży do odzyskania niepodległości”.

Źródło: „Bismarck a Polska”, wyd. 1938 – Józef Feldman.
 Andrzej
 Kałduny, Wtorek 13-11-2018

39618. 
Hej Kurierzy! Proponuję opublikować artykuł tematyczny oraz cykl zdjęć kominów domów jednorodzinnych w mieście, z których wydobywa się gryzący, czarny dym, zatruwający ludzi i psujący smak życia, gdy wychodzi się na zewnątrz.
Sądzę, że temat jest istotny i znajdzie się sporo ludzi, chętnych zrobić coś z tym problemem. Warto zachęcić czytelników do piętnowania cebulaków i wskazać, jak można z tym walczyć, gdzie zgłaszać.
 Karol
 Iława, Wtorek 13-11-2018

39616. 
Przeczytałem tekst o [...]
 iławianin [304]
 Iława, Wtorek 13-11-2018
Odp. 
Świetny wpis, który zasługuje na słowo wyjaśnienia dlaczego niestety pozostanie w tłumie poczekalni i nie zostanie opublikowany.
Trzymamy się tematów lokalnych.
Jeśli już wyjeżdżamy poza lokalność, to tylko dla... lokalności.
Poza tym nie ma sensu „reklamować” antypolskiej „gazety”.
 Modero Kuriero
 KURIER IŁAWSKI, Wtorek 13-11-2018

39614. 
Rachunek na prawie... tysiąc złotych Stanisław Trzciński dostał od spółki miejskiej „Iławskie Wodociągi”.
Czy za jeden miesiąc można nakręcić aż tyle wody? Okazuje się, że chodzi o coś zupełnie innego.
Czytaj reportaż w bieżącym wydaniu tygodnika „Kurier Iławski” na str. 7
 KURIERZY
 redakcja, Poniedziałek 12-11-2018

39613. 
Odnośnie wpisu numer: 39611

Mądrego warto posłuchać.
Jednak z rodem Jagiellonów było coś na rzeczy.
Słyszałem, że dzwonią ale nie wiedziałem dokładnie w którym kościele.
 Marszałek
 Iława, Poniedziałek 12-11-2018

39612. 
Odnośnie wpisu numer: 39484

Kochani! Przecież nie oczekujcie od Pana Dawida Kopaczewskiego, że zrobi rewolucję, bo niestety wtedy nic mu się nie uda w ratuszu. Nikt z Państwa nie rozważył co się stało:

1. Kopacz nie ma większości, ani nawet połowy w Radzie Miasta.
2. Kopacz nie ma wpływowych współpracowników, nikt z nich nie ma żadnych znanych polityków w obecnym rządzie i jego odnogach.
3. Nowa wiceburmistrz bez doświadczenia i koneksji politycznych.
4. Nie wiem co Kopacz obieca radnym, ale w Iławie rządzić będzie Rada Miasta, która rozkręci się dopiero na drugiej-trzeciej sesji.

[...] Kopacz, moim zdaniem, Twoja wygrana nie jest zasłużona, bo Ty nie będziesz w stanie podnieść Iławy...
[...]
Porównajcie np. nieznanego Macieja Mikołajczyka z PiS-u. W dwa miesiące sprowadził do Iławy Premiera Rządu, Minister Rodziny, Marszałka Senatu i wielu ministrów Rządu RP.
[...] Podobały mi się te wybory. [...]
Bez PiS nie dacie rady. [...]
Kopaczewski zaprosił tęczowego Roberta Biedronia i życie stało się od razu „lepsze” i będą hot-spoty internetowe [...]
 Emerytowany Nauczyciel
 Iława, Poniedziałek 12-11-2018

39611. 
Odnośnie wpisu numer: 39590

Panie "marszałku kochany", litości... To wcale nie żaden Jagiełło wykupił Iławę. Zrobił to dopiero jego młodszy syn Kazimierz Jagiellończyk, wykupując w 1457 r., w trakcie tzw. wojny 13-letniej, z rąk czeskich zaciężnych świadczących dotychczas "usługi "Krzyżakom, zamek w Malborku, a przy okazji, jakby na dokładkę, także Tczew i Iławę. Zaciężnym, składającym się z niekarnej zbieraniny z rożnych nacji, było "wsio rawno" komu służą - ważne było tylko to kto lepiej płacił. Iława była wówczas praktycznie w rękach czeskich zaciężnych, którzy wobec faktu, że Krzyżacy im za służbę nie płacili bo nie mieli już zupełnie czym, dokazywali w Iławie, że hej..., rabując na potęgę, a jak nie było już czego rabować - to paląc. No i oczywiście nie zapominając w międzyczasie gwałcić kogo popadnie...
"Wykup" Iławy polegał na tym, że dotychczas służący Krzyżakom zaciężni czescy przechodzili na służbę króla polskiego. Ale, że król Polski także nie miał za bardzo ochoty i czym im płacić, to ci zaciężni nadal w najlepsze rabowali ówczesnych iławian oraz ludność okoliczną. Więc iławianie, mając już dość takiej "opieki", po 2 miesiącach "przynależności" do Polski, poprosili o pomoc zbrojną Krzyżaków (lub raczej ich zaciężnych) stojących załogą w pobliskim zamku szymbarskim. I oni to właśnie przegnali na cztery wiatry czeskich zbójów. A Iława ponownie przeszła w ręce Krzyżaków. A w następnych wiekach w ręce kolejnych niemieckich władców tych ziem. I tak aż do 1945 r.
Ale jednak według pańskich "odkrywczych" rewelacji, "te ziemie były niemieckie tylko chwilowo". Skoro więc były "tylko chwilowo niemieckie", a przed 1945 r. formalnie do Polski należały "aż" 2 miesiące, a w praktycznie właściwie nigdy, to kto na nich panował przez ponad 700 lat, od kiedy to odebrano je rdzennej ludności pruskiej z plemienia Pomezan? Były bezludne? A może zamieszkiwały je jedynie krasnoludki, żyjące wśród mchu i paproci, a w które to pan najwyraźniej nadal wierzy? Panie "marszałku, zanim się napisze kolejną bzdurę, to warto zawsze wcześniej nieco się zreflektować i pójść po rozum do głowy. Czego panu serdecznie życzę...

PS. Jak pan wyliczył, że "ziemie nasze iławskie" mają prawo świętować "co najwyżej 75-lecie" niepodległości? Ale przecież od roku 1945, kiedy to przejęliśmy je w swe panowanie, do roku obecnego minęły dopiero 73 lata. Nawet jak się dorzuci wspominane wyżej dwa problematyczne miesiące z XV w., to nijak nie wychodzi 75 lat. [...]
 kronikarz Koszałek Opałek
 Iława, Poniedziałek 12-11-2018

39610. 
Odnośnie wpisu numer: 39607

W Iławie niedawno minister gościł z sentymentu do Iławy. Pamiętacie?
Minister od budowy infrastruktury Andrzej Adamczyk! Sentyment ma na okoliczność taką, że był zawodnikiem lekkoatletyki i bywał u nas na stadionie miejskim. [...]
Nawet minister zauważył, że Iława fajna jest - chwaląc, że mamy dobrego burmistrza i gospodarza, bowiem tyle tu ładnego się dzieje. Ale jak się minister dowie teraz, że dobry gospodarz przegrał wybory, to... No i co teraz będzie? Czy PiS mimo wszystko pomoże z przydziałem kasy?
 Marszałek
 Iława, Poniedziałek 12-11-2018

39609. 
Odnośnie wpisu numer: 39537

Szanowny Panie Maurycy!
[...] Trzeba odnotować z debaty przedwyborczej.
Na pytanie jak się zachowa w sprawie wystawienia tylko tablicy pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej - Adam Żyliński odpowiedział tak samo jak i dotąd, czyli neutralnie i zachowawczo, dodatkowo podkreślając, że nawet sam PiS wstrzymał się z tą inicjatywą chyba do momentu oficjalnego zakończenia śledztwa. [...]
Natomiast Dawid Kopaczewski konsekwentnie stanął wrogo, bo na hasło "PiS" i "Smoleńsk" aż niemal podskoczył na krześle, jednakże sprytnie zamotał i obiecał łaskawe "rozważenie sprawy", jednakże pod warunkiem, że tablica nie może być sfinansowana z budżetu miasta, lecz jeśli koszty pokryją "prywatni fundatorzy".
Słyszałem, że ma ultralewicowe poglądy, jednak nie wiedziałem, że jest aż tak zatwardziałym ideologiem. [...]
 Kanclerz
 Iława, Niedziela 11-11-2018

Fatal error: Call to undefined function autolink() in /guestbook.php on line 1288

39608. 
ODRODZENIE

Niezwykły spot w doskonały sposób przedstawia (w 5 minut) historię walki Polaków o wolność.
Widzimy tu nastolatkę, która zabiera się do napisania pracy na temat odzyskania niepodległości przez Polskę w 1918 roku. Nagle akcja przenosi się w przeszłość i trafiamy do zaświatów, gdzie symbolicznie przechodzimy przez całą od 966 roku historię państwa polskiego do roku 1918.