Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

INFORMACJE
Czy ktoś kradnie nawet woreczki na psie kupy?
Paszport wyrobisz w Iławie!
Czy przewodniczący Brzozowski straci mandat?
Znany muzyk jazzowy oskarżony o pedofilię
Remont mieszkania ITBS. Chciałam tylko normalności.
Znaleziono zwłoki kobiety
Dziecko zmarło w Dzień Dziecka
Pierwsza sesja i już podwyżka zarobków burmistrza
Molestowanie sprzed lat
Podwójna tragedia motocyklistów
20 lat Warmii i Mazur w Unii Europejskiej. Co nam się udało?
Koalicja ognia i wody
Zwycięzcy drugiej tury
Jak trwoga to do... piwnicy
Nie daj się oszukać!
Zbudują wojskowy radar radiolokacyjny
Pierwsza taka operacja
Do studzienki mógł wpaść człowiek!
Jakie komitety wystartują w wyborach?
Wilki rozszarpały psy domowe na oczach dziecka
Więcej...

INFORMACJE

2005-03-23

Sąd wzywa, burmistrz nie przychodzi


Pomimo wielu solennych zapewnień Jarosława M., iż to rzekomo jemu najbardziej zależy na jak najszybszym wyjaśnieniu zarzutów prokuratury w tzw. „sprawie lubawskiej”, dzisiejszy burmistrz Iławy swym działaniem nie tylko zaprzecza własnym słowom, ale właśnie rozpoczął stosowanie kolejnej taktyki – nie stawiania się na wezwania sądu. Pieniądze wsiąkły, a czas ucieka.

W Sądzie Rejonowym w Iławie nie rozpoczął się ponowny proces burmistrza Iławy – Jarosława M. – oskarżonego przez prokuraturę o fałszowanie dokumentów i nadużycia władzy, gdy w poprzedniej kadencji 1998-2002 był burmistrzem Lubawy.

Sędzia Andrzej Janowski został zmuszony do odroczenia rozpoczęcia ponownej rozprawy o kolejny miesiąc – do 15 kwietnia – ponieważ na sali nie stawił się ani adwokat oskarżonego, ani sam burmistrz Jarosław M.

Adwokat Wojciech Iwicki z Wąbrzeźna, w pisemnym oświadczeniu przesłanym sądowi, tłumaczy, że... nie zdążył zapoznać się z aktami sprawy. Tymczasem, jak podaje sędzia rzecznik Ewa Mazurek z Elbląga, Sąd Okręgowy akta do ponownego rozpatrzenia Sądowi Rejonowemu w Iławie przekazał jeszcze w styczniu!

Przypomnijmy. Za fałszowanie dokumentów i nadużycia władzy, gdy w poprzedniej kadencji 1998-2002 był burmistrzem pobliskiej Lubawy, Jarosław M. przez sąd pierwszej instancji w Iławie został skazany na 10 miesięcy wiezienia w zawieszeniu na trzy lata.

Po apelacji Sąd Okręgowy w Elblągu pozostałym trzem współoskarżonym mocno złagodził kary, zwalniając z więzienia w zawieszeniu i pozostawiając im tylko grzywny. Natomiast kwestię sprawstwa burmistrza Jarosława M. sąd pozostawił bez rozpoznania, albowiem – jak podkreślono w uzasadnieniu – z przyczyn formalnych (pozbawienie prawa do obrony) proces musi odbyć się jeszcze raz. Stało się tak, gdyż poprzedni obrońca burmistrza – Andrzej Krygier z Iławy – okazał się kłamcą lustracyjnym i nie miał prawa do występowania przed sądem.

Na rozprawach apelacyjnych w Elblągu (październik-grudzień 2004) adwokatem burmistrza był mecenas Jacek Olszewski z Warszawy, którego dziennikarze „Gazety Wyborczej” wiążą ze sprawą kontrowersyjnego ułaskawienia przez prezydenta Lecha Wałęsę szefa mafii pruszkowskiej Andrzeja Zielińskiego „Słowika” (w 1993 r.).

Osoba mecenasa Olszewskiego wielokrotnie pojawia się w zeznaniach świadka koronnego Jarosława Sokołowskiego „Masy” – to on ujawnił w śledztwie, że Olszewski miał być przekaźnikiem 150 tys. dolarów dla Lecha Falandysza i Mieczysława Wachowskiego w kancelarii Wałęsy. Miała to być zapłata za załatwienie prezydenckiego ułaskawienia.

JAROSŁAW SYNOWIEC

Gdzie jest szmal?

Jarosława M. cały czas utrzymywał przed sądem, że budżet niewykonanej inwestycji przy ulicy Chrobrego w Lubawie (200 tys. złotych) został przerzucony na inne zdania. Jednak nie potrafił tego sądowi udowodnić. Tylko jeden fakt pozostaje całkowicie jasny: pieniądze wsiąkły.

ELŻBIETA TOMASZEWSKA, prokurator:
– Ani na etapie śledztwa prokuratury, ani tym bardziej przed sądem nie udało się jednoznacznie i bezspornie ustalić, gdzie wydano pieniądze. W tym wątku mieliśmy wzajemnie wykluczające się zeznania i wiele fałszowanych dokumentów. Chyba tylko sami oskarżeni wiedzą, co tak naprawdę stało się z tymi pieniędzmi.

DANUTA SZCZEPAŃSKA, skarbnik Lubawy:
– Według dokumentów urzędowych, pieniądze z dotacji miały być wydane na ulicę Chrobrego w Lubawie, ale fakt, że ulica ta nie została wykonana do dziś, pozostawiam bez komentarza, o to proszę pytać poprzedniego burmistrza Jarosława M. Absolutnie nie jest prawdą, żeby pieniądze te miały trafić na budowę gimnazjum, bo ja jako szefowa księgowości musiałabym o tym wiedzieć. Każdy broni się jak może. Prywatny przedsiębiorca rachunki wystawił za budowę tej drogi, a droga nie powstała do dziś, choć pieniądze trafiły na jego konto.

* * *

Wojewoda Stanisław Szatkowski (SLD) dopiero po publikacjach prasowych najpierw wystąpił do Urzędu Miasta w Lubawie o zwrot 100 tys. zł niezrealizowanej dotacji, a następnie w trybie administracyjnym umorzył postępowanie z uwagi na... przedawnienie.

Drugie 100 tys. z tego zadania pochodziło z budżetu Lubawy. Przewodniczący lubawskiej rady Edward Pokojski do dziś nie wykonał jednak nawet najmniejszego ruchu w celu odzyskania tych pieniędzy dla budżetu miasta.


  2005-03-23  

Z komentarzami zapraszamy na forum
Wróć   Góra strony
104586497



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
ogloszenia@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Kurier Zdrowia i Urody | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Ogłoszenia modułowe
Stopka | Wyszukiwarka | FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2024 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.