Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

INFORMACJE
Miejsca na urnę nie zarezerwujesz
Sensacyjne znalezisko! Myślałam, że to dzwonek od roweru
Adam Żyliński dementuje plotki: Nigdzie się nie wybieram
Remont wiaduktu: Toniemy w korkach
Dojechali na wstecznym
Leśna Banda!
Burmistrz milioner
Szatan w rękach aniołów
Skarga na szpital. Pytania bez odpowiedzi
Potwór i morderca spod matki serca
Morderstwo przy tartaku
Mąż Niemiec nie jest zły!
Czy Jeziorak odpędza burze?
PSL chce zniesienia dwukadencyjności w gminach
Burmistrz bez zaufania
Śmierć za 10 tysięcy złotych
3-latek odnaleziony na mokradłach w lesie!
Seks pod balkonem
Szok! U denstysty NFZ już nie pomoże!
Z maczetą na księdza
Więcej...

INFORMACJE

2004-02-23

Na poczcie przestraszyli się wąglika


Blady strach padł na pracowników poczty w Zalewie. Podczas dzielenia listów z przesyłki nadanej w Stanach Zjednoczonych zaczął się sypać podejrzany proszek. Pracownicy poczty szybko powiadomili odpowiednie służby, które zabezpieczyły przesyłkę i przesłały na specjalistyczne badania.

Straż pożarna z Iławy w specjalnych gazoszczelnych ubraniach, które całkowicie odizolowują ratownika od otoczenia, policja i pracownicy sanepidu pojawili się na zalewskiej poczcie. Wszystko dlatego, że z jednej z przesyłek sypał się podejrzany proszek.

– Cała przesyłka musiała być spakowana w kilka woreczków foliowych – mówi Julian Lemiech, komendant iławskiej straży pożarnej. – Następnie cały teren, między innymi pocztowe okienka, zostały spryskane specjalnym środkiem, który otrzymaliśmy z sanepidu.

TELEFON DO USA

Policjanci błyskawicznie skontaktowali się z adresatką listu. Kobieta potwierdziła, że ma krewnego, który od kilkudziesięciu lat mieszka w Stanach Zjednoczonych. Podała numer telefonu, gdzie należałoby zadzwonić.

– Kiedy policjanci zadzwonili do Stanów Zjednoczonych, mężczyzna potwierdził, że w styczniu wysłał do krewnej list – mówi Janusz Skuzjus, oficer prasowy iławskiej policji. – Dodał, że w przesyłce znajdował się między innymi wigilijny opłatek i to właśnie on mógł być sprawcą całego zamieszania.

CZEKAJĄC NA WYNIK

Mimo wszystko dopiero specjalistyczne badania potwierdzą, co tak naprawdę zawierała przesyłka. Na wynik z niecierpliwością czekało kilkanaście osób, przede wszystkim pracownicy poczty, strażacy i policjanci.

– Dla nas również jest istotny wynik tego badania – dodaje Julian Lemiech. – Mimo, że wchodziliśmy tam w szczelnych ubraniach ochronnych, też chcemy mieć stuprocentową pewność, co to konkretnie było.

Badania przeprowadzone przez iławski sanepid jednoznacznie wykluczyły przypuszczenia, jakoby proszek sypiący się z listu miał być niebezpiecznym. Niestety sanepid nie przeprowadził badań, które mówiłyby, co znajdowało się w liście, więc nie wiadomo, czy rzeczywiście był tam wigilijny opłatek, czy – na przykład – jakiś narkotyk.

KATARZYNA KOZIKOWSKA

  2004-02-23  

Z komentarzami zapraszamy na forum
Wróć   Góra strony
116560377



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
ogloszenia@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Stopka | Wyszukiwarka
FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2025 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.