Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

INFORMACJE
Jak trwoga to do... piwnicy
Nie daj się oszukać!
Zbudują wojskowy radar radiolokacyjny
Pierwsza taka operacja
Do studzienki mógł wpaść człowiek!
Jakie komitety wystartują w wyborach?
Wilki rozszarpały psy domowe na oczach dziecka
Radna Ewa Jackowska: Czuję się oszukana!
Leczyła duszę i ciało. Anna Betley-Duda
Urodziła na klatce schodowej
Film „Na żelaznej drodze: 150 lat kolejowej Iławy”
Strajk w markecie Kaufland
Atak wilka na dzieci
Historyczne nominacje rządowe dla naszych z regionu
Budowa zabrała młode życie
Szokujący incydent w Szkole Podstawowej nr 1
Burmistrz jednak podnosi podatki
Tragedia w fabryce Szynaka. Zabiła go rutyna? Brak nadzoru?
Napisała ciąg dalszy „Znachora”
Zakaz wejścia na internę szpitala
Więcej...

2004-12-29

Praca dla iławian, szczaw dla władzy


Wiesław Niesiobędzki: Widzę, więc piszę

Koniec roku 2004 sprzyja refleksji i spojrzeniom z dystansu na czas miniony. Z okna na IV piętrze mojej domowej biblioteki najlepiej się spogląda na lasy oddzielające Iławę od Jamielnika i Radomka (co to za biblioteka, najwyżej 1350 voluminów...). Dlaczego akurat stąd? Posłuchajcie!

Nieźle stąd widać, prezentujące się na tle ściany lasów, dachy domów osiedla w kwadracie ulic Skłodowskiej i Brzozowej, zamieszkiwanego w zamierzchłej przeszłości przez oficerów i podoficerów koszar artylerii, które do dzisiaj służą nam jako szpital powiatowy.

Gdzie byśmy się przez te wszystkie powojenne lata leczyli, gdyby rząd Cesarstwa Niemieckiego podczas Pierwszej Wojny Światowej tych koszar w Iławie nie wybudował? Najpewniej nadal w tym samym, co przedwojenni iławianie szpitaliku parterowym za murem czerwonego kościoła, który do dzisiaj jako przychodnia służy... (obserwując miotania się radnych powiatowych w dokończeniu od wielu lat prowadzonej rozbudowy szpitala powiatowego). Obecnie w domkach tych głównie lud kolejarski mieszka, któremu miasto swój rozwój zawdzięcza.

Nic tu przedtem nie było, tylko jeziora i bagna w wąwozie wielkim, ciągnącym się od ziemniaczanki, aż po ul. Biskupską (przy małej stacji). Do tego lasy, ugory i pastwiska. Iława bowiem wtedy kończyła się zaraz za cmentarzem, który dzisiaj nazywany jest „parkiem” i słynie z tego, że jest tu fontanna-żaba, liczne pijalnie piwa i amfiteatr (dzisiejsze ulice Królowej Jadwigi i 1 Maja nosiły wtedy dumną nazwę Jamielniker Weg, czyli Jamielnicka Droga).

Dlatego trzeba pamiętać o tym, że jeśli dzisiaj miasto aż pod lasy jamielnickie i radomeckie podchodzi, to stało się tak dlatego, że najpierw w roku 1872 uruchomione zostało połączenie kolejowe Toruń – Iława – Ostróda, przedłużone w 1876 roku aż do Insterburga (Wystruć, dzisiaj miasto Żeleznodorożnyj). Tego samego roku uruchomiona została linia kolejowa Iława – Malbork, którą w rok później przedłużono aż do granicy z zaborem rosyjskim w Mławie, przy czym decydującą była budowa magistrali kolejowej przebiegającej przez Iławę i łączącą Wrocław, Poznań i Toruń z Olsztynem i Wystrucią, a także budowa w 1902 roku iławskiego węzła kolejowego i dworca „Iława Główna”. Połączenie Prus Wschodnich z Prusami Zachodnimi (trasa Berlin – Królewiec) pociągnęło za sobą zabudowę miejską położonych w pobliżu dworca obecnych ulic Skłodowskiej, Wojska Polskiego i Sobieskiego, gdzie powstała cała nowa dzielnica zamieszkiwana przez rodziny kolejarskie.

O skali przemian następujących w Iławie od II połowy XIX wieku świadczy niespotykana nigdzie dynamika wzrostu liczby ludności. W okresie lat 1871-1910 wyniosła 192%. W roku 1871 miasto nad Jeziorakiem zamieszkiwało 3459 osób, a po 39. latach, w roku 1910, było tu 10.087 mieszkańców. W tym samym okresie stolica powiatu, miasto Susz, zanotowało spadek o 2% i liczba mieszkańców z 3245 w roku 1871 spadła do 3181 w roku 1910. Podobnie w Kisielicach, gdzie liczba mieszkańców spadła z 2646 osób w 1871 do 2607 w roku 1910. Nawet Kwidzyn (stolica utworzonej w roku 1818 rejencji), nie mógł pod tym względem zrównać się z Iławą. Przyrost ludności wynosił tam tylko 43% (licząc razem z gminami Marianowem i Owczarkami).

Dziś Iława wraz z postępującą likwidacją połączeń kolejowych jednak przestaje być miastem kolejarskim. Jeśli, jak nam głosi burmistrz miasta i tak skwapliwie z nim współpracujący radni miejscy, miasto nadal będzie się „tak bardzo dynamicznie rozwijać”, to już wkrótce – po likwidacji IZNS i kolejnych zwolnieniach w niemieckich „MM”-ach, na węźle PKP, w Ekodrobie, IPB – Iława przestanie być miastem i przemieni się w podobny do Jamielnika i Radomka oraz pobliskiej Szeplerzyzny, otoczony lasami i wodą, rezerwat bagienny z ludnością tubylczą żyjącą ze zbierania runa leśnego, kłusownictwa i penetracji śmietnikowej.

Za to żyć po pańsku, według hasła „Zarób w Iławie i wydaj w Iławie”, będą sobie elity władzy, a także pozostali dobroczyńcy pracę rozdający jak ciepłe pączki (po 25 godzin na dobę w niedziele i święta) w firmach o nazwach prawdziwie europejskich, takich jak drewe-ksy, dekor-ty, humdre-ksy, umidre-ksy, mazuro-komforty (itepe), które od 15 lat bez wytchnienia w Iławie kapitalizm nam budują i rozwój miasta zapewniają.

No tak, a jakżeby inaczej, wszak tu u mnie, na IV piętrze, skąd mam widok na lasy jamielnickie i byłe już osiedle kolejowe z niedokończoną rozbudową szpitala powiatowego, słychać dość często rozmowy ludzi, a z rozmów tych płyną ciekawe wnioski. Ci wszyscy nasi dobroczyńcy i architekci naszej szczęśliwości, sami już dawno na szczaw i grzyby do lasu musieliby chodzić, gdyby wreszcie naszym włodarzom przesławnym udało się zrealizować chociażby jedną z tych od lat obiecywanych inwestycji, takich jak zakład produkcyjny IKEI, zabudowa wyspy Wielka Żuława, hotel u nasady cypla po „Czapli”, pensjonat na placu po tartaku itp. No i tu sprawa się rypła, drogi ludu iławski. „Hic Rodos hic salta”. Koniec śpiewki, czas kończyć felieton.

Teraz wszystko jest jasne i widać jak na dłoni, że jak długo lud iławski nie wyśle do lasu na grzyby i szczaw zaprzyjaźnionych z ratuszem iławskich właścicieli zakładów produkcji drzewnej, drewnianej i drewkarskiej, tak długo nie będzie w Iławie żadnego nowego, przyzwoitego pracodawcy z przyzwoitą płacą. No bo jak, do czego to podobne, żeby jakiś przybłęda inwestor (spoza miejscowego układu) w miejscowy rynek pracy i płacy ingerował, zatrudniał pracowników i jeszcze – nie daj Boże! – wyższe płace proponował...

Czyż nie wystarczy, gdy za pieniądze z budżetu miasta burmistrz zleci się zaprzyjaźnionym firmom budowę kilku kilometrów chodniczków wzdłuż domów zaprzyjaźnionych radnych, jeszcze jednego stadionu dla wiejsko-ligowego klubu piłkarskiego i basenu krytego, żeby ludzie w porę deszczową na plażach (zaniedbanych) moknąć nie musieli. No i jeszcze na dokładkę dla uczczenia jubileuszu 700-lecia Iławy można zlecić znakomitym autorom, plastykom, fotografom i historykom z wojewódzkiego Olsztyna, znakomicie zasłużonym w zwycięskiej PANAburmistrzowej kampanii wyborczej, dużo dobrej roboty za kilkaset tysięcy złotych.

No i chwatit, kancierta nie budiet, jak mawiali starożytni Rosjanie, czyli wydostarczy... Nikt nie będzie podpowiadał jak burmistrz powinien zarządzać miastem ze „swojego”, tak pięknie odrestaurowanego ratusza (gdzie mu takie mądre pomysły do głowy przychodzą i zaprzątają umysł troską o pomyślność mieszkańców...).

I to na razie – na razie! – wszystko, com ze swojej domowej biblioteki na IV piętrze widział.

Wiesław Niesiobędzki

  2004-12-29  

Z komentarzami zapraszamy na forum
Wróć   Góra strony
102489358



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
drobne@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Kurier Zdrowia i Urody | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Ogłoszenia modułowe
Stopka | Wyszukiwarka | FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2024 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.