Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

INFORMACJE
Jak trwoga to do... piwnicy
Nie daj się oszukać!
Zbudują wojskowy radar radiolokacyjny
Pierwsza taka operacja
Do studzienki mógł wpaść człowiek!
Jakie komitety wystartują w wyborach?
Wilki rozszarpały psy domowe na oczach dziecka
Radna Ewa Jackowska: Czuję się oszukana!
Leczyła duszę i ciało. Anna Betley-Duda
Urodziła na klatce schodowej
Film „Na żelaznej drodze: 150 lat kolejowej Iławy”
Strajk w markecie Kaufland
Atak wilka na dzieci
Historyczne nominacje rządowe dla naszych z regionu
Budowa zabrała młode życie
Szokujący incydent w Szkole Podstawowej nr 1
Burmistrz jednak podnosi podatki
Tragedia w fabryce Szynaka. Zabiła go rutyna? Brak nadzoru?
Napisała ciąg dalszy „Znachora”
Zakaz wejścia na internę szpitala
Więcej...

INFORMACJE

2005-07-13

Szukała tatusia na brzegu...


W niedzielę, około 15:00, nad jeziorem w Rodowie (gm. Prabuty) doszło do tragedii. Podczas kąpieli utonął w niejasnych okolicznościach 33-letni mężczyzna, Robert K., ojciec dwójki dzieci.

Robert K. bawił się w wodzie ze swoim młodszym dzieckiem, 11-letnią Żanetą. Był upalny dzień, dochodziła 15:00. Tata i córka, stojąc w wodzie mniej więcej po pas, rzucali sobie piłkę.

W pewnym momencie mężczyzna zanurkował i zniknął dziewczynce z pola widzenia.

NIKT NIE ZAUWAŻYŁ

Udało nam się odnaleźć świadków zdarzenia.

– Była wtedy cała plaża ludzi, ale nikt nie widział, jak ten człowiek szedł pod wodę – mówi anonimowo dziewczyna, która wraz z mężczyzną z plaży próbowała jeszcze przed przybyciem lekarza ratować topielca. – Ten pan musiał być pod wodą dobre pół godziny, bo jak przyszliśmy z siostrą, to jego córka chodziła sama po plaży. Płakała i po jakimś czasie ktoś zapytał, co się stało. Powiedziała, że tata zniknął pod wodą. Dopiero wtedy ludzie zaczęli szukać.

Po 15 minutach jeden z plażowiczów wyłowił tego człowieka i podjął wraz z młodą dziewczyną akcję reanimacyjną. Nie udało im się już uratować mężczyzny.

JAKA PRZYCZYNA?

– Nie był głęboko, bo koło pomostu. Tam jest woda gdzieś do pasa – dodaje dziewczyna.

Przybyły na miejsce lekarz pogotowia stwierdził zgon i za przyczynę śmierci podał utonięcie.

Bezpośrednia przyczyna utopienia pozostaje jednak nie znana. Po przeprowadzonych przez prokuratora oględzinach, ciało zostało wydane rodzinie.

– Nie było podejrzeń, by mężczyzna spożywał tego dnia alkohol – mówi Anna Wolińska, rzecznik prasowy powiatowej w Kwidzynie. – Przyczyną utonięcia mógł być skurcz albo spowodowane słońcem nagłe osłabienie organizmu. Nie będziemy dociekać bezpośredniego powodu śmierci, gdyż rodzina nie podjęła decyzji o przeprowadzeniu sekcji i zabrała ciało denata.

Robert K. prowadził gospodarstwo w Rodowie, miał żonę i dwójkę dzieci w wieku 13 i 11 lat.

Plaża w Rodowie nie ma ratownika.

MAGDA MAJEWSKA

Do tych, którzy jeszcze żyją

Ludzie, opamiętajcie się! Macie żony i kochające dzieci, które musicie wykarmić... Czy warto umierać? Jeszcze raz przestrzegamy przed kąpielą po pijanemu oraz przed gwałtownym zanurzaniem się w wodzie, gdy nasze ciało jest rozgrzane słońcem – w takich wypadkach dochodzi do szoku termicznego i często zatrzymania akcji serca! Jeśli na plaży jesteśmy z dziećmi, bądźmy podwójnie ostrożni.

redakcja Kuriera


  2005-07-13  

Z komentarzami zapraszamy na forum
Wróć   Góra strony
102740857



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
drobne@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Kurier Zdrowia i Urody | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Ogłoszenia modułowe
Stopka | Wyszukiwarka | FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2024 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.