Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

INFORMACJE
Listy do zmarłego
Zatłukł kompana na śmierć
Jezioro zabrało dwa istnienia
Zginął podczas koszenia trawy
Propagandowe media samorządowe niszczą lokalną demokrację
Afera budowlana. Domów nie ma, pieniądze zniknęły
Policjant bohatersko ratował uchodźców z pożaru
Ukradł koszyczek ze święconką spod kościoła
Pożar w ośrodku dla uchodźców z Ukrainy
Wdzięczna życiu Wiktoria Szczepańska
Pracownicy upomnieli się o kwity i pieniądze
Wilki wychodzą z lasu i sieją zniszczenie
Mięso, które straszy
Żyliński na emeryturze, ale czy politycznej?
Zamiast wyłączać modernizujemy oświetlenie
Wyszedł do lasu na spacer i... zmarł
Makieta dawnej Iławy
Tragedia na rzece
Tłusty czwartek. Koniec karnawału
Czekał na protezę kilka lat
Więcej...

INFORMACJE

2009-10-28

Strażacy po cywilu uratowali ludzi z pożaru


Do Olsztyna wyruszyli w niedzielę rano. Mieli reprezentować iławskich strażaków podczas obchodów 25. rocznicy śmierci ks. Jerzego Popiełuszki. Przy drodze w Tyrowie zauważyli dym. Nie czekając na wsparcie, ruszyli na ratunek mieszkańcom płonącego domu.


30-letni Andrzej Czubak i 26-letni Mateusz Konecki, starsi strażacy w iławskiej komendzie, jako członkowie Warmińsko-Mazurskiej Kompanii Honorowej Państwowej Straży Pożarnej często uczestniczą w uroczystościach państwowych. W niedzielę 18 października ok. godz. 8:30 jechali do Olsztyna, by wziąć udział w obchodach 25. rocznicy męczeńskiej śmierci ks. Jerzego Popiełuszki. Gdy mijali Tyrowo, w jednym z domów przy drodze zauważyli kłębiący się dym.


PIERWSI NA RATUNEK

– W pierwszej chwili pomyśleliśmy, że to ognisko. Jednak kiedy wyjechaliśmy zza zakrętu i dom stał się lepiej widoczny, zauważyliśmy, że dym wydobywa się z okna spod dachu – opowiada Mateusz Konecki. – To był odruch, szybko zatrzymaliśmy samochód i pobiegliśmy sprawdzić, czy w środku są ludzie. Andrzej poleciał do jednego z wejść, a ja w międzyczasie zadzwoniłem do straży pożarnej, określiłem dokładne miejsce zdarzenia oraz sytuację.

Do strażaków podbiegła przerażona lokatorka z alarmem, że w domu jest dwójka jej dzieci

– Od razu wszedłem do pokoju, gdzie zobaczyłem śpiące jeszcze maluchy – mówi Andrzej Czubak. – Obudziłem je, uspokoiłem, pomogłem się ubrać i wyprowadziłem na zewnątrz. Dzieci poprosiły też, żeby zabrać z pokoju ich świnkę morską.

W tym samym czasie Mateusz sprawdzał pomieszczenia z drugiej strony domu. W drugim z mieszkań zastał dwóch mężczyzn, którzy także spali i nie mieli pojęcia o niebezpieczeństwie.

– Zapytaliśmy lokatorów, czy w domu przebywają jeszcze jacyś ludzie – relacjonuje Konecki. – Wskazali na trzecie wejście, prowadzące do odrębnego pomieszczenia, w którym wybuchł pożar i gdzie prawdopodobnie przebywał człowiek.

Mieszkanie ogarniał w całości dym i panowała tam wysoka temperatura, na co wskazywały popękane okna i roztopiony plastik. Nasi strażacy, w zwykłym ubraniu i bez sprzętu do ochrony dróg oddechowych, nie mogli już tam wejść...

– Jak tylko się dało, na klęczkach i po omacku sprawdziłem, czy ktoś leży na łóżku ustawionym przy wejściu do pokoju. Wołałem, ale nikt się nie odzywał
– opowiada Czubak. – Nadjechali nasi koledzy z Ostródy i oni podjęli dalsze działania. My pomogliśmy im jeszcze rozwinąć sprzęt i pojechaliśmy dalej.

Na uroczystość w Olsztynie się nie spóźnili.


ZWYCZAJNI-NIEZWYCZAJNI

Choć po drodze uratowali cztery osoby, o swoim bohaterskim czynie mówią bardzo skromnie.

– To nasza praca i tym zajmujemy się każdego dnia. Po prostu nie mogliśmy postąpić inaczej – mówi Czubak.

Jednak tylko oni, jadąc po cywilnemu, zatrzymali się, by ratować mieszkańców domu. Nie zrobili tego ani kierowcy, ani pasażerowie jadących z przodu i z tyłu aut.

– Czujność, spostrzegawczość, umiejętność rozpoznawania zagrożeń, a także radzenia sobie w trudnych sytuacjach to podstawowe cechy dobrego strażaka – mówi Tomasz Michalski, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w PSP Iława.

– Mateusz Konecki i Andrzej Czubak to strażacy w służbie przygotowawczej z dwu- i trzyletnim stażem. To zdarzenie oraz ich zachowanie na pewno będą miały wpływ na ocenę ich służby, a przede wszystkim na możliwość dalszej pracy w Państwowej Straży Pożarnej w służbie stałej – mówi Maciej Jasiński, komendant powiatowy PSP w Iławie. – Jestem również przekonany, że każdy z moich podwładnych postąpiłby tak samo. Strażacy to grupa ludzi, którzy nie są obojętni na ludzką krzywdę, a w sytuacji zagrożenia życia zawsze spieszą z pomocą.

MONIKA BINEK




St. str. Andrzej Czubak i st. str. Mateusz Konecki
z płonącego budynku wyprowadzili cztery osoby

  2009-10-28  

Z komentarzami zapraszamy na forum
Wróć   Góra strony
98667858



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
drobne@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Kurier Zdrowia i Urody | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Ogłoszenia modułowe
Stopka | Wyszukiwarka | FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2023 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.