Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

INFORMACJE
Adam Żyliński dementuje plotki: Nigdzie się nie wybieram
Remont wiaduktu: Toniemy w korkach
Dojechali na wstecznym
Leśna Banda!
Burmistrz milioner
Szatan w rękach aniołów
Skarga na szpital. Pytania bez odpowiedzi
Potwór i morderca spod matki serca
Morderstwo przy tartaku
Mąż Niemiec nie jest zły!
Czy Jeziorak odpędza burze?
PSL chce zniesienia dwukadencyjności w gminach
Burmistrz bez zaufania
Śmierć za 10 tysięcy złotych
3-latek odnaleziony na mokradłach w lesie!
Seks pod balkonem
Szok! U denstysty NFZ już nie pomoże!
Z maczetą na księdza
Nowa szefowa rady miejskiej
Dogrywka: Trzaskowski kontra Nawrocki
Więcej...

INFORMACJE

2007-08-15

Starosta siekierą rozciął nogę


Wicestarosta Zygmunt Kasprowicz miał wypadek...! W czasie budowania stelaża pod maliny siekiera mu się omsknęła i z całej siły uderzył w łydkę. Uszkodził mięsień, nerwy i przeciął płat skóry. Jest już po zabiegu i czuje się dobrze. Chodzi o kulach.


– Chciałem sobie wydepilować łydkę – żartuje z wypadku Zygmunt Kasprowicz, wicestarosta iławski. – Jeszcze jakiś czas muszę chodzić o kulach. Nie mogę nadwyrężać mięśnia łydki. Jest pozszywany, bo był przecięty. Na szczęście kość nie została naruszona, choć mało brakowało.


SIEKIERA W NODZE

Kasprowicz prawie trzy tygodnie temu porządkował swój ogród wokół domu w Rożentalu (gm. Lubawa). Był już wieczór i prace dobiegały końca.

– Podkusiło mnie, by zrobić nowy stelaż pod maliny, które strasznie się rozrosły – opowiada. – Było już ciemno, gdy wbijałem pal. Jakoś tak niezręcznie siekiera osunęła się z niego i uderzyłem z całej siły w łydkę. Pojechałem od razu do szpitala, gdzie się mną fachowo zajęto. Odcięty płat skóry niestety trzeba było odciąć. Naruszony był mięsień i nerwy, ale na szczęście kość jest cała. Przeszedłem zabieg. Pozszywano mięsień i wróciłem do domu. Teraz czuję się dobrze. Goi się idealnie.


NA ZWOLNIENIU, ALE W PRACY

– Dostosowałem się do zaleceń lekarza – dodaje Kasprowicz. – Pierwsze dni przeleżałem w łóżku, trzymając nogę wysoko na wyciągu, by rana szybciej się goiła, a to, co zbędne, wyciekło. Chodzę o kulach, by nie przesilać mięśni.

Wicestarosta mimo zwolnienia lekarskiego przychodzi czasem do pracy.

– Teraz jest sezon urlopowy i czasem trzeba w czymś pomóc w starostwie, więc jak jestem na zmianie opatrunku, to przy okazji wpadam na chwilę do biura – komentuje. – Sam na razie nie kieruję autem. Mam szofera.

Wicestarosta zapowiada, że nie będzie robił operacji plastycznej łydki.

– Na żaden casting do wzięcia udziału w reklamie krótkich spodenek się nie wybieram – śmieje się Kasprowicz.

Wicestaroście życzymy powrotu do zdrowia. A siekierą po ciemku radzimy się już nie bawić...

JOANNA MAJEWSKA



Wicestarosta
Zygmunt Kasprowicz
o kulach.
Powód?
Praca nad stelażem
do malin,
która
skończyła się
dla niego
niewesoło:
odcięty
płat skóry,
przecięty mięsień
i nerwy
łydki.


  2007-08-15  

Z komentarzami zapraszamy na forum
Wróć   Góra strony
116102679



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
ogloszenia@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Stopka | Wyszukiwarka
FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2025 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.