Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

INFORMACJE
Wilki wychodzą z lasu i sieją zniszczenie
Mięso, które straszy
Żyliński na emeryturze, ale czy politycznej?
Zamiast wyłączać modernizujemy oświetlenie
Wyszedł do lasu na spacer i... zmarł
Makieta dawnej Iławy
Tragedia na rzece
Tłusty czwartek. Koniec karnawału
Czekał na protezę kilka lat
GMINA LUBAWA. Trzydzieści lat z pasją dla rozwoju
„Pytanie na śniadanie”
Urzędnicy oskarżeni przed sądem
Lekarz Stanisław Siłka. Wspomnienie
Wiktor Preuss awansował do Widzewa Łódź
OSTATECZNE STARCIE
GMINA LUBAWA. Radni uchwalili budżet
Spłonęli we wraku
Obieżyświat Aleksandra Gubernat
Spółdzielnia obniża zaliczki na ogrzewanie
Wracał od dziewczyny
Więcej...

INFORMACJE

2006-05-03

Prawo przewlekle niedoskonałe


Miał być wyrok, a jednak nadal nie wiadomo, co będzie z burmistrzem Iławy. W czwartek 27 kwietnia sąd nie wypowiedział się w sprawie Jarosława M. oskarżonego w tak zwanej „sprawie lubawskiej”, gdzie na budowę drogi, której nie ma do dziś, z publicznej kasy wyparowało 200 tys. zł.


Przypomnijmy „niekończącą się opowieść”. Prokuraturze Rejonowej w Iławie, pomimo udowodnienia winy burmistrzowi, do dziś nie udało się ustalić, gdzie podziało się 200 tys. zł z miejskiej inwestycji drogowej na osiedlu Rzepnikowskiego w Lubawie, kiedy to Jarosław M. w latach 1998-2002 był tam burmistrzem.

Proces burmistrza co i rusz napotykał na jakieś przeszkody. Najpierw adwokat Andrzej Krygier okazał się „kłamcą lustracyjnym” (z czego – po skazaniu po raz pierwszy – oskarżony skorzystał w odwołaniu). Potem na rozprawy nie stawiał się albo burmistrz, albo jego kolejny adwokat – Wojciech Iwicki z Wąbrzeźna, najczęściej tłumacząc się zwolnieniami lekarskimi lub awariami samochodów.

Kilka miesięcy temu broniący się burmistrz z adwokatem przeszli samych siebie, gdy zawnioskowali do sądu o powołanie na świadka Ryszarda Bogdanowicza z Lubawy (przewodniczącego Rady Miejskiej w Lubawie m.in. w latach 1998-2002). Bogdanowicz, człowiek od wielu lat obłożnie chory i przykuty do łóżka, po amputacji nogi (na początku br.), nie mógł stawiać się na rozprawy, więc sąd był zmuszony do przekładania posiedzeń. Przeciąganie ostatecznie zakończyła... śmierć świadka. Bogdanowicza pochowano 1 kwietnia.

W ubiegłym tygodniu pomimo zakończonych mów końcowych stron nie ogłoszono wyroku, gdyż sędzia Andrzej Janowski z urzędu postanowił przesłuchać jeszcze dwóch świadków – pracownice księgowości z Urzędu Miejskiego w Lubawie.

– Przed wydaniem werdyktu sąd zdecydował się na uzupełnienie materiału dowodowego – wyjaśniła nam sędzia rzecznik Ewa Mazurek z Sądu Okręgowego w Elblągu. – Oskarżony ani jego adwokat nie mają już możliwości przedłużania procesu, gdyż dalsze postępowanie toczy się fakultatywnie, to znaczy strony mogą, ale nie muszą być obecne na rozprawie.

Kolejny termin rozprawy wyznaczono na 16 maja.

JAROSŁAW SYNOWIEC


  2006-05-03  

Z komentarzami zapraszamy na forum
Wróć   Góra strony
97287463



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
drobne@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Kurier Zdrowia i Urody | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Ogłoszenia modułowe
Stopka | Wyszukiwarka | FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2023 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.