Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

INFORMACJE
Jak trwoga to do... piwnicy
Nie daj się oszukać!
Zbudują wojskowy radar radiolokacyjny
Pierwsza taka operacja
Do studzienki mógł wpaść człowiek!
Jakie komitety wystartują w wyborach?
Wilki rozszarpały psy domowe na oczach dziecka
Radna Ewa Jackowska: Czuję się oszukana!
Leczyła duszę i ciało. Anna Betley-Duda
Urodziła na klatce schodowej
Film „Na żelaznej drodze: 150 lat kolejowej Iławy”
Strajk w markecie Kaufland
Atak wilka na dzieci
Historyczne nominacje rządowe dla naszych z regionu
Budowa zabrała młode życie
Szokujący incydent w Szkole Podstawowej nr 1
Burmistrz jednak podnosi podatki
Tragedia w fabryce Szynaka. Zabiła go rutyna? Brak nadzoru?
Napisała ciąg dalszy „Znachora”
Zakaz wejścia na internę szpitala
Więcej...

Forum

24629. 
Nowa droga asfaltowa Ziemowita niedawno połączyła ulicę Ostródzką - biegnąc przez pola - z obwodnicą średnicową Jana Pawła. Bardzo dobry
i pożyteczny kawałek.
Jadę od strony osiedla domków w stronę obwodnicy. Droga biegnie łukiem pod górkę. I tu mamy dla kierowców bardzo niebezpieczne, bo złudne miejsce.
Namalowany środkowy pas jest przerywany, co formalnie pozwala na wyprzedzanie. Uważam jednak, że jest to bardzo niebezpieczne miejsce, ponieważ przed samym wzniesieniem jest bardzo ograniczona widoczność przeciwnego pasa.
Nie jestem znawcą zasad umieszczania pasów na jezdni przez drogowców
ale w tym konkretnym miejscu wydają mi się one nieodpowiednie i mogą przyczynić się do wypadku, zwłaszcza dla kierowców obcych, którzy najpierw ulegną pokusie przyciśnięcia gazu, a potem bardzo się zdziwią (nawet bez naruszania przepisu o prędkości).
 Marzena
 Iława, Piątek 28-10-2011

24628. 
Odnośnie wpisu numer: 24624

Szanowny Panie dziennikarzu Kuriera!
Tak na moje, to Pan i Pana koledzy redaktorzy stanowią tzw. czwartą
władzę. Natomiast czytelnicy są "czynnikiem informującym". I teraz od
jakości Was, czwartej władzy, zależy jak tą informację wykorzystacie.
Ale to należy pozostawić już ocenie czytelników, od których dostajecie
wypłatę, gdyż to oni kupują gazetę.
Jednakże, Pana pouczanie jest trochę niesmaczne, ale to już temat na
oddzielny wątek.
 [stas]
 Piątek 28-10-2011

24626. 
Odnośnie wpisu numer: 24622

"[...] Można zapytać, czy gdyby podobny numer przydarzył się synom
zwykłego obywatela, byłby odpuszczony czy skończyłoby się w sądzie"

Podobny numer przydarzył się synom zwykłego obywatela, bo na filmie były nie tylko dzieci policjantów, a o tamtych się nie mówi. To się nazywa nagonka. Jeśli piętnujemy, to wszystkich.
Widziałam film i jeśli ktoś bierze parodię za rzeczywistość, to współczuję. Nie powinien w takim razie oglądać telewizji, przeglądać internetu i czytać książek, itp. itd.
 szkoda słów
 Czwartek 27-10-2011

24625. 
Odnośnie wpisu numer: 24622

W sobotę mieszkańcy powiatu idą pod komendę policji z butelkami
po wódce, wypełnionymi wodą i udają, że piją. Inni przyniosą mąkę
i będą wciągać "na niby". A wszystko w ramach walki z narkomanią i alkoholizmem, żeby pokazać młodym ludziom czego nie należy pić
i wdychać.
W normalnym kraju v-ce komendant sam podałby się do dymisji, bo podobna sytuacja mogłaby świadczy o niewydolności wychowawczej komendanta, więc nie nadawałby się na zajmowane na siłę stanowisko. Ale nie żyjemy w normalnym kraju, więc życzę komendantowi wielu lat spokojnej służby i awansów zawodowych. Może nawet do województwa, a może i do centrali.
P.S. Kiedyś kandydat na prezydenta USA popływał z jakąś dziewczyną
(miał żonę) motorówką i to wystarczyło, by opinia publiczna wymusiła
jego wycofanie z kandydowania. Tu w Polandii taki jegomość musiałby
co najmniej zabić redaktora naczelnego lokalnego tygodnika, żeby zwierzchnik łaskawie poprosił go o dymisję. Taki dziki kraj... [...]
 obywatel2
 Czwartek 27-10-2011

24624. 
Odnośnie wpisu numer: 24617 24621

Nie wiem kolego Kłopotku, czy dobrze zrozumiałeś mój poprzedni wpis.
Przeczytaj jeszcze raz. I rusz głową.
* * *
„Szefo” zarzuca dziennikarzom Kuriera rzekomy strach przed tematami, więc ja, skoro on jest taki odważny (i super), zapraszam go do redakcji
na poufne spotkanie.
Kurier to nie koncert życzeń, tematów ważnych do poruszania jest całe
zatrzęsienie, a gazeta nie jest z gumy, wybiera najpierw te, które mają
oparcie w realnych dowodach (nazwisko, twarz).
„Szefo” ma problem, ale na razie – jak mówi – sam nie ma czasu żeby wystąpić w charakterze pokrzywdzonego, który dba o swe podmiotowe
prawo do korzystania z dostępu do jeziora. On nie będzie sam chodzić
po sądach i załatwiać. Taki oto z niego filozof: nie dość, że mu się nie
chce, a boi się nawet cienia własnego („kozioł ofiarny”), to jeszcze drwi
przelewając swoje nerwy i lęki na gazetę.
„Szefo” przekonuje, że problem jest bardzo ważny społecznie, dotyczy kilku tysięcy ludzi. A ja wychodzę z podziwu: dlaczego te kilka tysięcy pokrzywdzonych ludzi uparcie umywa ręce i na własne życzenie siebie pozbawia elementarnego prawa w myśl harnasiowego: „Bierzemy się!”
i zastrzegając: „Ale robicie wy!”.
„Szefo” wie, że popełnione zostało przestępstwo, ale – w myśl Kodeksu
Karnego – mimo że posiadł tę wiedzę, to sam nawet palcem nie kiwnął.
Po co, prawda? „Wrzucę rozgrzanego kartofla do gazety. Taki jestem
spryciarz. Pokażę tym cholernym bogaczom, że ja nie jestem gorszy.
Mimo że biedniejszy, to jednak cwańszy”. Nie dam rady jak człowiek,
to przynajmniej namieszam, upuszczę trochę krwi.
* * *
No „szefo”! Czy już zrozumiałeś dlaczego tych kilka wpływowych osób
robi co chce z kilkoma tysiącami słusznie oburzonych obywateli, co...?
Jeśli nadal będziesz próbował załatwiać sprawy kryjąc się za rogiem i obserwując co będzie dalej, to nigdy niczego nie załatwisz jak należy.
Zrozumiałeś?
A ci wpływowi i obkuci w przepisach działkowicze nadal będą się śmiali
w głos na cały powiat, bo dopóki nie ma konkretnych („z krwi i kości”)
pokrzywdzonych zgłaszających interes prawny, dopóty oni mogą sobie
nie tylko grodzić, ale jeszcze straszyć i pysznić się swoją bezkarnością.
Bo! Nic tak bardzo nie dowartościowuje chorego jestestwa „BANDYTY”,
jak właśnie anonimowe na forum kwilenie naznaczonej strachem ofiary.
 KURIER Tomasz Sławiński
 Czwartek 27-10-2011

24623. 
Odnośnie wpisu numer: 24586

Szczerze współczuję każdemu mieszkańcowi naszego miasta Susza.
Rządził Jan Sadowski i cała rodzina Sadowskich, gdzie [...] bez liku,
nie zapominając o 1,5-milionowej karze za nie dotrzymanie warunków uzyskanych dotacji.
A teraz rządzi tu Pietrzykowski i Zdzichowski, czyli panowie z wielkim poczuciem zemsty, którzy najwidoczniej chcą ugrać jak najwięcej przez lata kadencji śmiejąc się wszystkim w twarz. Skandal za skandalem, rozdawnictwo stanowisk, zero planów i perspektyw. Jak tak dalej pójdzie, to ominie ich wiele ważnych spraw, które są kluczowe dla społeczności miasta i gminy Susz:

- otwarcie mostu w Kwidzynie (co panowie planują w tej materii?)
- sprawa obietnic wyborczych (co panowie planują?)
- ile będzie kosztowało miesięcznie utrzymanie orlika, a ile będzie kosztowało utrzymanie takiego samego boiska bez nazwy "orlik"?
- Zakład Utylizacji: super plus dla poprzedników (ile osób zatrudnią?) mówili panowie przecież, dokładnie słyszałem: "nowe miejsca pracy"
- czytałem coś o 400% podwyżce na wodę i kanalizację, sprawa kar unijnych za marnotrawienie zasobów naturalnych i niedokładnego systemu kanalizacyjnego - co z tym tematem?

Pytań tak dużo, ale czy jest sens tu pisać jeśli żaden z tych panów nie ośmieli się odpowiedzieć. Nie będę wiec zanudzał. Jedno powiem: rządzili Sadowscy, żal przerodził się w gniew. Rządzą dzisiaj Panowie
P-Z, dzieje się to samo, tylko ze wzmożoną siłą, bo nadzieje miałem większe. I faktem jest, że - jak toś pisał na forum - że sami sobie winni jesteśmy.
PS. Mam nadzieję, że 3 lata mimo tego nie pójdą na marne i panowie się opamiętają. Bardzo proszę!
 Susz-arnia
 Czwartek 27-10-2011

24622. 
Odnośnie wpisu numer: 24558

Gdyby nie "obywatelska informacja", to synowie Pana podkomendanta
policji hasaliby jak pieski po chaszczach. Pomimo że żadnych reperkusji
oni mieć nie będą, to opinia idzie taka przez miasto, że popisywali się po szczeniacku i propagowali zażywanie narkotyków i picie alkoholu, choć
- jak mówi tatuś za synów - było to tylko "udawanie", czyli taka "gra".
Tatuś, zamiast skarcić, broni!
[...] Można zapytać, czy gdyby podobny numer przydarzył się synom zwykłego obywatela, byłby odpuszczony czy skończyłoby się w sądzie?
Odpowiedź wszyscy znamy. I to jest właśnie sedno demoralizacji.
 WK-005
 Czwartek 27-10-2011

24621. 
Odnośnie wpisu numer: 24614

Jak bym miał tak czas, to sam bym pochodził sobie po sądach i załatwił całą sprawę, niestety nie mam.
Ale jako gazeta możecie opisać to sami, przecież to wszystko jest tam widoczne gołym okiem, wystarczy podjechać, nie potrzebujecie chyba "kozła ofiarnego".
Trzeba wsiąść na rower i pojechać brzegiem jeziora od Iławy do Makowa
i trzymać się przepisowych 1,5 m od wody, wtedy widać gdzie są "wąskie gardła".
To nie jest problem, który dotyczy tylko mnie i kilku ludzi. To dotyczy kilku tysięcy ludzi, którzy przyjeżdżają wypocząć nad jeziorem. Proponuję przejechać się nad inne jeziora w okolicy, bo takich perfidnych sposobów na łamanie prawa jest mnóstwo.
Materiał rzeka, ale zacznijcie póki co od Jezioraka, jako gazeta złóżcie zawiadomienie do Zarządu Regionalnego Gospodarki Wodnej. To jest przestępstwo:
"Grodzący bezprawnie podlegają karze grzywny do 5 tysięcy złotych,
a budujący bez pozwolenia mogą trafić do więzienia na 2 lata."
 szefo
 Czwartek 27-10-2011

24618. 
Odnośnie wpisu numer: 24606

[...] odnoszę podobne wrażenie co do wynagrodzeń w iławskim szpitalu.
W szczególności w kontekście podwyżki dla Pani dyrektor Orkiszewskiej!
Ciekawe jak zareagowali na to jej podwładni, którzy niewiele więcej zarabiają od podwyżki, którą otrzymała.
Informacja w Kurierze o ilości podwyżek dla personelu za kadencji
obecnej dyrekcji jest co najmniej niepełna (komentarz starosty - bez komentarza!) Brak w niej informacji o jej wysokości a to z pewnością by szokowało. [...]
 stas
 Czwartek 27-10-2011

24617. 
Odnośnie wpisu numer: 24614

Szanowny Panie redaktorze. Owszem, mógłby szary obywatel odsłonić swoją twarz, ale nie chce tego robić, po prostu nie chce. Jednak może zgłosić problem, który narasta, o którym nikt nie chce mówić. Wszyscy
wiedzą, ale lepiej nie ruszać sprawy, bo śmierdzi - brzegi nad Dużym Jeziorakiem od Szałkowa po samo Makowo wykupione są przez ludzi
wpływowych.
Wy redaktorzy - z całym szacunkiem - jesteście nieustosunkowani, aby ruszyć sprawę, która jest spiekiem węglowym. Ale nie ma takiej rury, której nie można by odetkać.
Zostawcie sprawę. Jeśli sam Pan prezydent wykupił swego czasu działkę
z dostępem nad kanałem, którym spływa do Bałtyku ryba łososiowata, to dlaczego nie mogą inni... Tam jednak sprawę uregulowano, a prezydent (jeszcze zanim nim został) odstąpił od brzegu tak, że dziś każdy może swobodnie przechodzić.
 kłopotek
 Czwartek 27-10-2011

24616. 
Odnośnie wpisu numer: 24605

Bardzo ciekawi mnie, czy poruszona sprawa dewastacji mostu była już wiadoma odpowiednim służbom: policji, drogowcom oraz urzędnikom w iławskim ratuszu. Jest?
Dewastacja nie jest zwykłym przestępstwem, bo przeciw infrastrukturze publicznej ważnego znaczenia. [...]
 Swój
 Czwartek 27-10-2011

24615. 
Odnośnie wpisu numer: 24610

Ja w swoim imieniu dziękuję Kurierowi za poruszenie sprawy drogi w Kałdunach, tej prowadzącej od szkoły wzdłuż jeziora Kałduńskiego.
Jednak te forum na coś się przydaje.
 wędkarz
 Środa 26-10-2011

24614. 
Odnośnie wpisu numer: 24601

„Szefo” twierdzisz, że temat grodzonej linii brzegowej na Jezioraku jest trudnym tematem dla strachliwych dziennikarzy Kuriera.
Jako jeden z Kurierów bardzo chętnie napiszę wyczerpujący artykuł na
ten temat, ale zanim to zrobię – chcę się z tobą spotkać i wysłuchać co masz w tej sprawie do powiedzenia, a rozmowę oczywiście zarejestruję dyktafonem.
Następnie zrobię ci zdjęcie, bo – jako zgłaszający temat – musisz mieć świadomość, że publikacja twojego wizerunku jest konieczna na zasadzie
gwarancji istnienia „strony”, której – jeśli zachodzi potwierdzona obawa
– naruszony został pewien interes prawny.
To co? Czy starczy ci odwagi aby publicznie uruchomić machinę Kuriera? Jeśli masz przysłowiowe jaja, to dzwoń do redakcji i pytaj o moją osobę,
umówimy się na konkretny termin i na całego „jedziemy z tym koksem”.
Jedziemy?
 KURIER IŁAWSKI, Tomasz Sławiński
 Środa 26-10-2011

24613. 
Odnośnie wpisu numer: 24605

Czy nasza policja iławska naprawdę musi wszystko umarzać, gdyż nie ma dowodów? Skoro sideł nie zastawiają, to tak mają. Dlaczego oni nie mają wśród tych ludzi swojego ucha? Przecież takie to łatwe. Coś za coś.
Za moich czasów nawet ormowcy mieli swoich ludzi.
 ORMOwiec
 Środa 26-10-2011

24611. 
Odnośnie wpisu numer: 24594

[Syn Marka Sadowskiego] na pewno nie zdobył tego doświadczenia na kursie żeglarskim, czy też na dźwigu u Pietrzykowskiego.
Ale mniejsza o to, napisz lepiej co tam obecne władze Susza robią, a
nie - wyszukujesz tematów zastępczych.
 Albert
 Środa 26-10-2011

24610. 
Pierwsza strona najświeższego wydania KURIERA
na tydzień 43. – od środy 26 października.
http://ilawa.kurier-ilawski.pl/jedynka
 KURIERZY
 Środa 26-10-2011

24607. 
Odnośnie wpisu numer: 24601

Jak można tak bezczelnie traktować dobro wspólne - jeziora i do nich pełen dostęp - jako swoją własność, co? Taki stan rzeczy jest zasługą
burmistrzów i wójtów. Należało pomyśleć i na mapach geodeci powinni zaprojektować dojścia od dróg lokalnych przez pola do linii brzegowej.

Tymczasem całe pola na długości 500-1000 m wzdłuż linii brzegowej krojono na działki bez pojęcia i pomyślunku o dojściu do jeziora. Kiedy chłop użytkował, to były polne ścieżki i dróżki, zatem problem nie istniał. Obecnie wielu sukinsynów zasłania widok na jezioro, co jest skandalem nad skandale. Po prostu nawrót do feudalizmu.

Zapewne państwo nie wiedzą, iż wykupywane są działki nad Drwęcą, grodzone jak wszędzie, że wzdłuż rzeki nie przejdziesz. Polecam okolice Drwęcy przy Raczku, konkretnie na drewnianym mostku w drodze do papierni. Tam przy mostku już pierwsza działka poszła (2 ha), została grodzona na razie drutem do samej wody.

GDZIE JESTEŚCIE EKOLODZY? Gdzie jest ochrona środowiska gminna, powiatowa? No cóż, skoro stanowisko pieści swój po rodzinie... Ale i na was przyjdzie czas. Przyjdzie... Mam tylko jedyną nadzieję, że kara na tych "działkowców" oraz ich popleczników w urzędach przyjdzie, bo:
PAN BÓG WYBACZA - NATURA I CZŁOWIEK: NIGDY.
 kłopotek
 Środa 26-10-2011

24606. 
Czytam Kuriera i nie mogę wyjść z podziwu.
Dyrektorka szpitala twierdzi, że były podwyżki dla pracowników. Ja się pytam kiedy? Konkretnie niech powie.
Baba zachowuje się niczym Janosik, z tą jednak różnicą, że zabiera biednym a daje bogatym. Weźmy pod lupę ratowników medycznych.
Pani dyrektor po chamsku obcina stawki godzinowe ratownikom na kontrakcie. Robiła to kiedy kończył się jeden kontrakt a podpisywała drugi z tą samą osobą. Odpowiedź zawsze ta sama: na pana miejsce mam kilkunastu chętnych.
Do tego ewenement na skalę kraju: ratownicy muszą szpitalowi płacić za wynajmowanie pomieszczeń w których pracują, pomieszczeń w których często jest ratowane ludzkie życie!
Czyli dyrektor dalej tnie. Ktoś może powiedzieć, że iławscy ratownicy
są bandą wałkoni nie znających się na robocie, znajdą się i tacy ale wszystkich nie można jedną miarką brać. Pracują też tam ludzie, którzy są fachowcami w tym co robią i powinni mieć uczciwie zapłacone za dobrą robotę.
Już od stycznia podstawowe zespoły ratownictwa medycznego będą dwuosobowe. Kolejne cięcia, ale jakim kosztem? Sprawna reanimacja w dwie osoby? Takim postępowaniem naraża się pacjentów na utratę życia i zdrowia! Prokurator powinien na tym łapę położyć!
 bob ratowniczy
 Środa 26-10-2011

24605. 
Uprzejmie, komu trzeba, pragnę donieść o dewastacji oraz rozbiorce łukowego mostu nad RZEKĄ IŁAWKĄ przy południowej obwodnicy średnicowej w Iławie.
Od miasta idąc prawą stroną w kierunku na Ekodrob, zauważyłem jak
rozbierana jest skarpa pod mostem od strony przepompowni. Skarpa
wyłożona jest specjalną kostką betonową, która jest systematycznie
rozkradana.
Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że to wypłukuje ją woda
z rury zbierającej po deszczu. Ale nie! Bo to jest chamska dewastacja.
Źli ludzie wyciągają kostki i układają sobie na działkach. Wystarczy
tam sprawdzić!
Boję się, iż przy większej ulewnej ulewie, ten most zostanie podmyty.
Czy ktoś kompetentny może to sprawdzić?
Sądzę, iż odpowiednie służby o tej dewastacji już wiedzą i prowadzą śledztwo. Prawdopodobnie umorzyli, gdyż kilkudziesięciotysięczne straty są niczym do wartości mostu.
Dodam jedynie, że końcówka widocznej rury zbierającej podeszczową wodę z nawierzchni mostu łączyła się z rurą pod mostem i na długości
co najmniej 60 metrów została... spalona! Kogo to interesuje, to niech
sprawdzi.
Jeśli przestępców będzie się nadal traktować "na miękko", to podpalą
nam Polskę. Cała Europa już zrozumiała, że miękkie traktowanie przestępczości - jak chce w Polsce tego SLD, PO i Palikot - należy do przeszłości. Demoralizacja jest tak powszechna, że trzeba takich sprawców złapać publicznie za kły i wytarmosić (dla przestrogi).
 ormowiec
 Środa 26-10-2011

24602. 
Odnośnie wpisu numer: 24599

Daj już mu spokój!
Czy ty wiesz ile trzeba zarabiać żeby jeść jak "europoseł iławski" Lisek.
W Polsce co by go czekało? Jakieś tam zakupy w Biedronce z Donaldem
w Trójmieście, bo Donald mówił, że chodzi do Biedronki na równi z biednym ludem...
A tam w Brukseli, sam rozumiesz, frytki i belgijska czekolada Liskowi zasmakowały. Chrum chrum, mniam mniam...
Chociaż... ponoć w Polskich więzieniach też bardzo dobrze karmią...
 Edek z ubojni
 Środa 26-10-2011

24601. 
Odnośnie wpisu numer: 24596

Może wreszcie wezmą się za Szałkowo, Jażdżówki, Makowo i całą linię Jezioraka z każdej strony. Bo jeszcze kilka lat, to idąc na ryby albo się wykąpać będą musieli nas zrzucać z helikoptera z pontonem, kajakiem. Dziwię się, że tego tematu Kurier jeszcze nie podjął, pewnie się boi
ruszać tak trudnych spraw naszej okolicy.
 szefo
 Środa 26-10-2011
Odp. 
Kurier wiele razy podejmował na łamach tematy bezprawnego
grodzenia działek. „Szefo” ma prawo o tym nie wiedzieć. Jeśli
jednak tego nie wie, to skąd bierze upoważnienie do głoszenia
oczywistych kłamstw? Skąd wziął czujnik do badania strachu?
 moderator
 Środa 26-10-2011

24600. 
Odnośnie wpisu numer: 24596

Ci, którym nie dano obiecanej pracy, którzy mają ograniczony rozwój społeczny, którzy nie mają mieszkań, nawet ci, którzy nie mają dostępu
do polskich jezior. Wreszcie zauważą na własnej skórze, że trzeba się ratować w Polsce, a nie ewakuować za granicę.
Jeśli mają nastąpić wreszcie zmiany na lepsze, to trzeba obalić, albo
drogą wyborów, albo w tracie kryterium ulicznego Platformę Obywateli
Tuska.
Odrodzony PiS, to ten, któremu zaufa młodsze pokolenie, które zostało oszukane, nawet "zdradzone o świcie".
 Kłopotek
 Środa 26-10-2011

24599. 
Nie ruszył jednak proces KRZYSZTOFA LISKA przed sądem w Gdańsku.
Europoseł PO jest oskarżony przez prokuraturę o niegospodarność oraz działanie na szkodę finansową o znacznej wartości.
Lisek spryciula jakich mało. Przysłał jakieś wyjaśnienie, że ma ważniejsze zajęcia w Brukseli. Zapewne walczy z kryzysem euro. Ciekawe czy daje radę „gołymi rękoma”...? Czy jednak pomaga sobie jakimś kluczem...?
Może nawet francuskim? Hydraulik on ci jest? Czy bardziej ślusarz?
 anty-bolszewik
 Wtorek 25-10-2011

24598. 
Odnośnie wpisu numer: 24595

Kolego, pogadać sobie możecie między sobą i pożalić się tutaj na forum. Znam sporo ludzi pracujących w szpitalu, którzy narzekają, ale niestety każdy z nich się boi cokolwiek głośno powiedzieć. Ludzie mają na karku
kredyty i muszą pracować, niestety często za ostatnią skórkę. Kto się odezwie publicznie poleci na bruk - taka niestety jest smutna prawda.
 bob ratowniczy
 Wtorek 25-10-2011

24596. 
Odnośnie wpisu numer: 24593

Administracja nie radzi sobie z działkowiczami. Co to znaczy nie radzi?
Bo biorą łapówki. W Iławie wykupywanie brzegów Jezioraka, Jeziora Dół
i innych zaczęto już w latach 90-ych i trwa po dzień dzisiejszy. Przecież ktoś o tym decyduje.
Ja tu nie chcę podawać nazwisk. Jednak, proszę obywateli, to nie jest
tak, że nie można cofnąć tej decyzji i odebrać w świetle prawa dostęp szerokości 2 metrów do brzegu. To kwestia decyzji.
Jeśli tego nie zrobi władza, wtedy zrobi to Naród jednej nocy i nikt już
nie "podniesie ręki", gdyż będzie miał odrąbaną. Tak niestety będzie
gdy Narodowi wyrządzane jest zło.
 Mjr rez dr Józef Pacerz-Kulawy
 Wtorek 25-10-2011

24595. 
Odnośnie wpisu numer: 24487

O szpitalu w Iławie ucichło, bo w szpitalu pozostali tylko cwaniaki
kierowane przez pozostałych cwaniaków. Reszta musi być cicho.
 kolejny szpitalniak, który musi być cicho
 Wtorek 25-10-2011

24594. 
Odnośnie wpisu numer: 24575

Proszę podaj mi gdzie syn Mareczka zdobył te, jak to piszesz "wieloletnie doświadczenie"? Wiadomo, jak nikt się nie nadaje na dane stanowisko to najlepiej zatrudnić syna, żonę, szwagra itd.
 caps lock
 Wtorek 25-10-2011

24593. 
Raport pokontrolny NIK. Wynika z niego, że państwowa administracja
nie radzi sobie z zadaniem zapewnienia społeczeństwu dostępu do wód publicznych. To, co się obecnie wyczynia nad jeziorami to katastrofa przyrodnicza i architektoniczna.
Wymiotować się chce, gdy słyszę jak niektórzy mieszkają nad jeziorami, na tych swoich poletkach rodem z kieleckiego - wąskie paseczki ziemi,
no ale z wymarzonym "dostępem do jeziora". Płoty stalowe, kręcone na sposób barokowy i te ogródki "barokowe" z obcą roślinnością, nie mające nic wspólnego z tzw. genius loci Pojezierza.
Na kieleckim podziale gruntów zarabiają nie tylko właściciele gruntów,
ale i geodeci, i pośrednicy w handlu nieruchomościami. Powinien być wprowadzony zakaz dzielenia na małe działki (minimalna pow. 5 ha).
Mam na myśli grunty nad jeziorami.
 Rumcajs
 http://tvp.info/informacje/polska/nik-alarmuje-tracimy-ma...
 Wtorek 25-10-2011

24592. 
Odnośnie wpisu numer: 24590

...spotykają się przy wódce i ustawiają ceny. Kto się wyłamuje, ten ma
kłopoty. To jest prawda o polskim biznesie. Dopóki nie przyjdzie Ziobro
na Premiera RP, będzie bagno. A mądry naród polski głosuje na PO...
 Ziobrysta
 Wtorek 25-10-2011

24591. 
Odnośnie wpisu numer: 24590

Strzeliłeś w dziesiątkę!
Paru panów biznesmenków i ich polityków bogacą się na biedzie coraz większej części społeczeństwa! Bezrobocie to ich sposób nie duże zyski
a Iława to taki wzorcowy przykład.
Ale już przestańcie wreszcie narzekać, już jest po wyborach, status quo
WIELKA WSPANIAŁA PO!
 nędzny robol
 Wtorek 25-10-2011

24590. 
Odnośnie wpisu numer: 24589

W Zalewie, Suszu, Kisielicach i Iławie znając choćby 20 języków obcych
i tak na rozmowie z pracodawcą usłyszymy hasło: "najniższa krajowa".
Taki zajebisty rynek pracy właśnie mamy.
Już osobiście zaczynam się zastanawiać czy lokalni pracodawcy czasem
nie dogadują się między sobą, aby żaden z nich nie wychylił się z płacą
ponad minimalną. Chory kraj, chory region i chora Iława.
 bob ratowniczy
 Wtorek 25-10-2011

24589. 
Odnośnie wpisu numer: 24588

W TVP Info dyskutują: Ryszard Bugaj i Ryszard Petru. Cytuję z pamięci.
Ryszard Petru: "Ludziom trzeba dać wędkę, wtedy będą się bogacić"
Ryszard Bugaj: "Tak, tylko że w tym stawie nie ma już co łowić"
Petru: "Trzeba znać angielski, trzeba zdobywać wykształcenie"
Bugaj: "Taaa, Polska jest w tej dziedzinie mistrzem świata"

Ten angielski to jest potrzebny chyba tylko do wyjazdu za granicę, by
tam na rusztowaniu stać. A studia...
I co? W Zalewie, Suszu, Kisielicach w trocinach stać, beton mieszać?
 maczuga
 Wtorek 25-10-2011

24588. 
Polacy zatracili instynkt samozachowawczy i pozwolili doprowadzić Polskę do ruiny gospodarczej, finansowej i moralnej. Polacy boją się publicznie głosić swoje poglądy w obawie przed nagonką środowisk PO.
Dzisiaj jest przyzwolenie społeczne i usprawiedliwienie dla niegodnych zachowań, zwykłego chamstwa, publicznych kłamstw, publicznych wyzwisk kierowanych do osób o innych poglądach w celu ich zniszczenia, w celu akceptacji cwaniactwa, jawnego złodziejstwa i bezkarnej korupcji.

Normą stało się nazywanie faszystami ludzi z polskimi flagami upamiętniających rocznicę odzyskania niepodległości i rzucanie w nich kamieniami przez dresiarzy z tolerancyjnej, pełnej miłości frakcji partii rządzącej. Prowokowanie akcji z przypalaniem papierosami, sikaniem na znicze, wypinaniem gołych tyłków na klęczących ludzi. Przy pełnej aprobacie "tolerancyjnych" mediów. Jeszcze dziesięć lat temu byłoby to niemożliwe. A już szczególnie porno-obrzydliwość na Wiejskiej.

Młodemu pokoleniu wszystko jedno gdzie uprawiają seks, z kim i jak; co się dzieje z ich krajem; dlaczego nie mają w Polsce pracy; zaś wyjazdy za granicę traktują jako rozrywkę i zaliczenie przygody; ich nie interesują porzucone dzieci, nie mówiąc o rodzicach. Aby żyć chwilą dzisiejszą w oparach legalnej praktycznie marihuany. Fortuny koncernów medialnych wyrosłe przy cichej aprobacie sprawującego władzę ustawodawczą Sejmu, człowieka traktują przedmiotowo i z arogancją jak ostatnią szmatę. Brak prawdziwej lub uczciwej konkurencji daje się nam we znaki coraz lepiej.

Monopolistyczne koncerny medialne, np. kablowa Multimedia, nie liczą się w żaden sposób z klientem. Kto z was, jeśli jest awaria Internetu dodzwonić się może do ich serwisu, czy konsultanta? Już prędzej łatwiej o kontakt z kosmosem. Panie z lokalnego punktu kontaktowego, nie są wstanie nic nam pomóc. Przykład iławski o tym świadczy.

Od 3 tygodni częste są przerwy od 2-4 godzin na naszym iławskim terenie w połączeniach internetowych i telefonicznych "z kablówki".
Nie móc dodzwonić się do centrali firmy przez numer 244... należy do skandalicznego traktowania klientów przez firmę Multimedia. Panie z punktu obsługi klienta, niewiele mogą nam pomóc, proszą tylko o pisanie zażaleń do firmy. O czym do Kuriera uprzejmie donosi...
 Mjr rez dr Józef Pancerz-Kulawy
 Wtorek 25-10-2011

24587. 
Brawo, chociaż coś się dzieje w Suszu. Nie wiedziałem, że w weekend
był festiwal piosenki harcerskiej [...]. Szkoda, że nie rozwiesili żadnych
plakatów - z miłą chęcią bym posłuchał. I to się chwali, że jednak ZHP
nie upadło. Brawo dla organizatorów. Myślę, że za rok na 20 raz mogą zrobić dla cywili.
 miłośnik dobrej muzyki
 Wtorek 25-10-2011

24586. 
Odnośnie wpisu numer: 24578

To, co wyprawia ten duet z suskiego magistratu, czyli "żeglarz Krzysio
i mówca Zdzisio", to już przegięcie na całego!
Spytam się zatem na forum Kuriera czy istnieje jakaś prawna czy też wyborcza możliwość usunięcia ich tych osobników z zajmowanych stanowisk przed upływem kadencji, możliwie jak najwcześniej. Jeśli jest taka możliwość to jak wygląda procedura?
Słyszałam o formie jakiegoś referendum obywatelskiego, ale nie wiem
co trzeba spełnić żeby coś takiego się odbyło?
Może jakiś przyjazny urzędnik albo jakiś prawnik odpowie na moje
pytanie tutaj na forum i wskaże przepisy prawa, które się do tego odnoszą. Byłabym bardzo wdzięczna!
 Jadwiga
 Wtorek 25-10-2011

24585. 
Odnośnie wpisu numer: 24573

Ja nie rozumiem dlaczego koleżanka drwi z radnego, który nie boi się "kisielickiego układu" i wali kawę na ławę.
Czyżby "kisieliczanka" była kolejną anonim-osobą z prywatnego folwarku Pierwszego? Rozumiem, że młody gniewny radny stał się niewygodny dla was, bo wytyka wam babole.
Weź się koleżanko za pożyteczniejszą robotę, bo świata nie zbawisz samym grzaniem fotela na ciepłej posadce w urzędzie.
 bob ratowniczy
 Wtorek 25-10-2011

24583. 
Odnośnie wpisu numer: 24578

Jeśli chodzi o siatkówkę w Suszu, to drużyn jest raptem mniej o trzy:
Kadus Zalewo, Skolwitex Gołutowo oraz OSP Susz. Kadus gra w lidze w
Pasłęku, Skolwietex w tragicznym wypadku stracił swojego najlepszego
zawodnika.
Koszt wpisowego osobiście uważam za konkretne przegięcie. Rozumiem,
że wpisowe ma pokryć pewne koszty, ale czy wszystkie? Bo wygląda na
to, że opłacamy - i oświetlenie, i ogrzewanie, i pewnie "nasze" nagrody.
Gramy w rozgrywkach Suskiej Ligi Piłki Siatkowej o "Puchar Burmistrza Susza", ale jaki konkretnie wkład ma burmistrz?
 ojciec
 Poniedziałek 24-10-2011

24581. 
Odnośnie wpisu numer: 24572

Ależ, Kanclerzu, jestem wielce zakłopotany twą uwagą, że pełnię na tym forum rolę dyżurnego opiniodawcy.
W żadnym razie nie mam jakichkolwiek pretensji do tak zaszczytnej funkcji. Ale że walczę z Polską? A w jaki to niby sposób? Po cóż także miałbym to robić swej Ojczyźnie?
Poza tym nie uważam się za dostatecznie dostojnego, by taką walkę prowadzić, gdybym nawet czuł taką potrzebę... (a nie czuję). Taki
„zaszczyt” może przypaść w udziale jedynie tak dostojnej i zacnej
postaci jak np. nadzwyczaj skromnie się tytułującemu Kanclerzowi...
 czytelnik 236
 Poniedziałek 24-10-2011

24579. 
Były sobie wybory, wyborcy zrobili swoje...
A już po wyborach lokalna władza PO przestała się liczyć z wyborcami.
Np. w Iławie przy ulicy Sienkiewicza przestały świecić lampy drogowe pomiędzy starą stacją paliw Bliska a nowym rondem na Kisielice i Susz.
Ale... kto by się tym przejmował...
 Anna
 Poniedziałek 24-10-2011

24578. 
Drogi Kurierze, proszę zapytać Pana Pietrzykowskiego, burmistrza Susza
a może Pana Zdzichowskiego, czy wzrost o 100% kwoty wpisowego na
ligę halówki i siatkówki miało odstraszyć chętnych do wzięcia udziału w sportowej rywalizacji?
Wystarczy porównać ilość drużyn w zeszłym roku i dziś, tu i teraz, a cena odstraszyła zainteresowanych.
Czy może miało pokryć straty powodowane drużyną siatkarską BASTEN
niepłacącą nic za użytkowanie obiektu?
Nie żebym miał coś przeciwko chłopakom z drużyny, ale! Czy zwykły człowiek chętny korzystać z hali ma płacić za polityczne obietnice Pana Pietrzykowskiego i rodzinne koligacje Zdzichowskich (szefem BASTENU
jest brat zastępcy).
Miało być pięknie, tanio, więcej zajęć, a jest drożej no i rodzinnie...
 zainteresowany
 Poniedziałek 24-10-2011

24577. 
Odnośnie wpisu numer: 24573

Wiem, że władza w Kisielicach tego radnego Ryszczuka nie lubi i przy okazji ma czas w godzinach pracy na złośliwości na tym forum pod jego adresem. Wszystko w jego wykonaniu najchętniej obróciliby w łajno -
to zrozumiałe...
Z tego co wiem to zbierają słomę sami, a wcześniej przepłacali kupując od firm z zewnątrz - to fakt. Jeśli nie jest taniej to dlaczego teraz tak robią? Czyli miał wpływ na obniżenie kosztów w ciepłowni? Tak czy nie? Najprościej kupić towar, nie robić sobie dodatkowych zajęć i nam dowalić podwyżkę , to najłatwiejsze.
Każdy wie, że urzędnicy nieodpowiadający własnym majątkiem za swoje decyzje są najgorszymi zarządcami z możliwych. Pani "kisieliczanka" nie zauważa również, że radni decydują o podwyżkach za ciepło, więc mają duży wpływ na ceny!
Prostackie uwagi o cenach paliw czy gazu są więc absolutnie nietrafione.
Nam, płacącym wysokie rachunki za ogrzewanie, naprawdę zależy na racjonalizacji pracy w tej ciepłowni.
 Roman
 Kisielice, Poniedziałek 24-10-2011

24576. 
Odnośnie wpisu numer: 24574

Też słyszałem, że powstanie tam "konkretny, z dużym asortymentem i najlepszymi cenami w okolicy" sieciowy market budowlany, a wiadomo,
że Marek Sadowski i jego syn znają się wystarczająco na tej branży i są
"niezwykle ukierunkowani i zdeterminowani" żeby wyciąć w pień każdą konkurencję, np. Państwa Sicińskich.
Oj będzie się działo w Suszu. Skorzystają na tym kupujący. No i dobrze!
 Irek budowlaniec
 Susz, Poniedziałek 24-10-2011

24575. 
Odnośnie wpisu numer: 24567

Posłuchaj zatem, drogi POpaprańcu z „bandy dwojga” tego suskiego magistratu: kto ci powiedział, że ówczesny burmistrz Jan Sadowski był kiedykolwiek przeciwny powstaniu Biedronki czy też innego marketu w Suszu? Nigdy nie był przeciwny, bo powstanie takich marketów jest dla ogółu mieszkańców korzystne (patrz funkcjonujący już POLO MARKET).

Po drugie: jest to NIEODWRACALNY proces ich wchodzenia na rynki małych miasteczek. Żadnemu burmistrzowi czy jest to Sadowski czy ktoś inny nic do tego jakie są plany koncernów będących właścicielami marketów i żaden władczy z gminy tego nie powstrzyma.

Ponadto żaden burmistrzunio nie zmusi takiego koncernu do kupna konkretnej działki pod tak drogą ich inwestycję! To że w Suszu powstanie Biedronka było wiadome od wielu lat i każdy mógł działać w kierunku zaproponowania sprzedaży gruntu dla nich. Syn burmistrza kupił taki grunt od zupełnie prywatnej osoby i jego kontakty z prywatnym inwestorem to zupełnie jego indywidualna sprawa, a nie jakiegoś urzędasa suskiego, choćby to był nawet jego ojciec. Jak się ma ojca burmistrza nie oznacza, że jak się robi interes to dzięki ojcu, jakby to chciał sugerować Krzysio Pietrzykowski, bo drogi Krzysiu czasami tak jest, że dzieci radzą sobie w życiu lepiej niż sam ich ojciec i nie muszą się na nim opierać, a Ty może masz inaczej w domu?

Spytaj się mieszkańców w Suszu ilu nie chce Polo Marketu w Suszu i kto nie chce powstania Biedronki? Kto poza paroma sklepikarzami będzie na nie? Tylko taki Krzysio Pietrzykowski przed wyborami „bił pianę” i udawał wielkiego obrońcę suskich sklepikarzy, udawał jak to będzie dbał o mały lokalny biznes… I teraz śmiech mnie ogarnia jak pisze się, że robił to bo chciał żeby działkę nie kupili od syna ex-burmistrza, tylko od samego nowego burmistrza „reprezentującego kasę gminy” (HA, HA, HA). Podatki lepiej niech Krzysio ściąga od … i nie stosuje tych umorzeń i tzw. formy pomocy publicznej dla… (listę tych co skorzystali każdy ma pełne prawo pobrać w urzędzie w Suszu). Bo ci zabraknie Krzysiu na pensyjkę i imprezy w tej kasie gminy, TY WIELKI OBROŃCO FINANSÓW PUBLICZNYCH!

A teraz pytam się jakie to ma znaczenie dla Waszych interesów drodzy sklepikarze czy Biedronka powstałaby na prywatnej działce czy na gminnej. Teraz jak powstanie na gminnej to już nie istnieje ryzyko, że „pójdziecie z torbami”? Smak porażki będzie łatwiejszy do zniesienia, że nie zarobił syn burmistrza tylko Krzysio „dla kasy gminy”? Dlatego powtarzam po raz wtóry czy Krzysio nie uwłacza Waszej godności i inteligencji tym kogo udawał w kampanii,a co robi obecnie?

A co do jego brata Marka Sadowskiego to ten człowiek pracował w tzw. komunalce już dwadzieścia lat zanim jego brat został burmistrzem i zanim jego brat został burmistrzem już tam zarządzał jako kierownik i zastępca dyrektora. Gdy powstała spółka prawa handlowego został wiceprezesem, zmieniła się faktycznie nazwa stanowiska pracy, a nie to co dotąd wykonywał. To, że głosisz znowu bzdury o zatrudnianiu przez burmistrza jego brata w komunalce pokazuje tylko, że ty nadal reprezentujesz „świństwo i obłudę”, ale to już powolutku ludzie ogarniają w Suszu.
Nie chcę pegerowskiej obłudy w Suszu!

Można tylko ubolewać, że Marek Sadowski z jego kompetencjami, doświadczeniem i zdolnościami po 31 latach pracy już tam nie pracuje. Każdy w Suszu ma porównanie jak dziś funkcjonuje ta spółka, zobaczymy też jakie będzie miała wyniki finansowe? Faktem jest, że w ostatnim roku przed „jego merytorycznym usunięciem” przez Krzysia i Zdzisia (wiecie Państwo Ci super spece z suskiego magistratu – co pokazali już w swoim życiu swoje „umiejętności” HA, HA, HA) zgodził się samodzielnie kierować całą spółką i pozostawił po sobie „jedyne” ok. 700 tyś. złotych zysku przy zrealizowanych przez spółkę bardzo ważnych i dużych inwestycjach w gminie!

Przypominam, że wcześniej kiedy Sadowski nie kierował całością spółki (a w istocie chodzi tu o dział „wodociągów”) przedsiębiorstwo to przynosiło rok w rok straty. Dlatego błędem jego brata było że nie powierzył mu kierowania – CAŁĄ SPÓŁKĄ wiele lat wcześniej. A jak już POpaprańcu czepiasz się też jego rodziny to pokaż mi (ale konkretnie – nazwiskami) kogoś w Suszu (w gminie Susz) kto ma tak adekwatne wykształcenie poparte wieloletnim doświadczeniem w tym co wykonywał w komunalce jego syn? Czekam? Może ktoś zatrudniony przez Krzysia w urzędzie?
HA, HA, HA...!

Dlatego drogi POpaprańcu FAKTY są dla ciebie bardzo niekorzystne, tobie pozostaje tylko demagogia, obłuda i dezinformacja dla ludu. Oby „ciemny lud” okazał się być mniejszością. A o mnie się nie martw, bo zawsze biedny prawnik i tak będzie bogatszy niż taki „bogaty” urzędas jak ty.
TO PEWNE. Ja nie muszę sprzedawać własnego siebie dla kogokolwiek, żeby mieć posadkę w urzędzie czy gdziekolwiek indziej, a „rimming-anilingus polityczny” powstał właśnie dla takich jak ty. HA, HA, HA…
 biedny prawnik
 Poniedziałek 24-10-2011

24574. 
Odnośnie wpisu numer: 24546

Jeżeli sądzisz, że ten "pół-prywatny" interes jest interesem nieprawnym
to musisz koniecznie zawiadomić prokuraturę. W przeciwnym razie to ty łamiesz prawo nie zgłaszając tego.
Chyba że jest to temat zastępczy dla niespełnionych obietnic burmistrza Pietrzykowskiego, a ty kłamiesz i w tym momencie też łamiesz prawo.
Ja słyszałam, że na działce budowlanej po Badexie powstanie sieciowy MARKET BUDOWLANY.
 Ona
 Poniedziałek 24-10-2011

24573. 
Odnośnie wpisu numer: 24566

Teraz przyszła pora na wykorzystanie w kampanii wyborczej ciepłowni w Kisielicach! Ludzie, opamiętajcie się! To, że podrożała słoma to zupełnie naturalny proces, przecież wszystko drożeje.
Poza tym popyt rodzi podaż. Na początku funkcjonowania kotłowni na biomasę słoma była tylko bezużytecznym odpadem i rolnicy sprzedawali ją za nieduże pieniądze. Teraz byliby głupi gdyby nadal sprzedawali w takich cenach kiedy wszyscy chcą od nich kupować.
Idąc dalej tym tokiem rozumowania mam prośbę do radnego Ryszczuka o interwencję w sprawie cen żywności, gazu i paliwa. Ma na to mniej więcej taki sam wpływ jak na koszty ogrzewania. Panie radny POMOCY!!!
 kisieliczanka
 Poniedziałek 24-10-2011

24572. 
Odnośnie wpisu numer: 24570

"Czytelnik" pełni na tym zacnym forum rolę dyżurnego opiniodawcy, który walczy z Polską.
 Kanclerz
 Poniedziałek 24-10-2011

24571. 
Odnośnie wpisu numer: 24568

Jeśli rozchodzi się o duszenie obywateli dymem z kominów prywatnych domków, to muszę powiedzieć, że palenie czystym i dobrej klasy węglem nie zatruwa tak jak syf domowy.
Węgiel należy mieszać z drewnem wyschniętym. Niestety ludziska palą "wsio ryba", a więc śmieci domowe, papiery kredowe, opakowania, kości
i białkowe odpady mięsne, tysiące ton plastykowych zabawek i butelek. Palą stare ciuchy śmierdzące, pampersy i wszelaki syf, że trudno wyrazić.
Sierść po psie i kocie też.
Mój sąsiad spalił nawet zdechłego na suchoty kota, zamiast zakopać do gleby pod domem. Kretyn uważał, że zagraża zdrowiu jego, gdy trup zmiesza się z glebą i wchłonie go drzewko owocowe.
[...] Jedna wieka masakra środowiska.
 Kłopotek
 Niedziela 23-10-2011

24570. 
Odnośnie wpisu numer: 24564

Dziękuję ci bardzo za „dobre” słowa pod mym adresem wypowiedziane w typowym stylu dobrego polskiego wiernego wielbiącego bliźniego swego... Wielce „fantazyjne” są te twe obelgi, masz faktyczny talent.
Za oferowane ciało Chrystusa serdecznie dziękuję. Wystarczy, że ty je zażywasz stając się człowiekiem wielce szlachetnym i uduchowionym, o czym świadczy „wyszukany” poziom twej wypowiedzi. Pewnie i ty uważasz, że „świątynia boża” to najlepsze miejsce na głoszenie insynuacji wobec „Lecha Bolka”? No cóż, szkoda słów...
P.S. Pewnie jesteś zbieraczem złomu, skoro tak dobrze znasz specyfikę
rur zardzewiałych i przemiękających. Takich fachowców nam trzeba...
 czytelnik 236
 Niedziela 23-10-2011

24568. 
Zaczęły się jesienne chłody i wszystkie domki jednorodzinne na osiedlach wokół całego miasta obficie wysyłają w powietrze tony gęstego dymu ze spalanego w piecach węgla. Wyjście wieczorem i rano na ulicę grozi wręcz uduszeniem. Kiedy wreszcie ten smrodliwo-duszący problem zostanie rozwiązany?
Mamy w Iławie pokaźną ciepłownię. Czy te trujące osiedla nie mogłyby być do niej podłączone? Rozumiem, że łączy się to ze znacznymi kosztami i koniecznością rozległych prac, ale czy zdrowie nasze i naszych dzieci nie jest najważniejsze?
Władze miejskie i sanepid od lat zupełnie ten duszący problem ignorują i udają, że wszystko jest w porządku. Tylko coraz więcej dzieci choruje na przewlekłe choroby układu oddychania, a coraz więcej starszych osób umiera na raka płuc.
Może czas już zacząć się troszczyć o to, czym musimy oddychać w Iławie, która uchodzi za miasta jakoby czyste i ekologiczne? Czyste to mamy faktycznie ulice, ale powietrze w okresie jesienno-zimowym (szczególnie na obrzeżach miasta) straszne...
 czytelnik 236
 Niedziela 23-10-2011

24567. 
Odnośnie wpisu numer: 24546

Krzysio Pietrzykowski był przeciwny powstaniu Biedronki, teraz wyjaśnię dlaczego.
Jan Sadowski, gdy był burmistrzem Susza, nie chciał się zgodzić na wybudowanie Biedronki, bo dbał o interesy lokalnych sklepikarzy?
Otóż nie.
Sadowski mógłby sprzedać grunt gminny np. plac gdzie jest rynek lub inne miejsca, ale tego nie zrobił, bo w tym samym czasie jego syn nabywał działkę po firmie Badex. I to ta działka tzn. jego syna miała być sprzedana pod budowę Biedronki. To jest taki pół-prywatny interes "ojciec and syn". Dlatego Krzysio Pietrzykowski był przeciwny budowie Biedronki. Bo pieniądze powinny trafić do kasy gminy a nie do prywatnej kieszeni.
Dla Sadowskiego jest to norma, np. zatrudnianie swojego brata jako vice prezesa w komunalce, a on zatrudnił swoją żonę i syna na stanowiskach kierowniczych. To są tylko niektóre przykłady.
A ty biedny prawniku trzeba było zadziałać jak Sadowski rządził, to byś dostał jakąś posadkę. I kto tu jest popaprańcem...?
 towarzysz
 Niedziela 23-10-2011

24566. 
Odnośnie artykułu w Kurierze na temat ciepłowni w Kisielicach, to chciałbym powiedzieć, że bardzo dobrze, iż w końcu ktoś zajął się jej nieudolnym zarządem.
Ludzie płacą coraz więcej za ogrzewanie, podwyżka goni podwyżkę, a Prezes nie ma refleksji nad swoja niekompetencją. Czytam ten artykuł i z podziwu wyjść nie mogę, bo w zeszłym roku, wg prezesa, było taniej kupując od firmy zewnętrznej, a w tym roku zbierając słomę samemu jest drożej. To po jaką cholerę zbiera gdy mu Ryszczuk kazał, jak wychodzi drożej !? Ja nie rozumiem po co zbiera sam jak było wtedy taniej. A może "inteligent" nie wziął pod uwagę znacznego wzrostu cen tego surowca w porównaniu z rokiem poprzednim (wiem, bo kolega pracuje w ciepłowni). Na mój chłopski rozum to zakup od firmy, która musi zarobić zawsze będzie kosztowniejszy niż zbiór we własnym zakresie i tyle.
Panie Radny Ryszczuk sprawdź dokładnie funkcjonowanie tej ciepłowni. Wiem, że znajda się babole , które można wyeliminować. Dobrze, że kazał im Pan zbierać słomę, bo sami by tego nie zrobili nigdy. Najłatwiej zrobić podwyżkę ludziom i nie zastanawiać się nad racjonalizacją pracy. Obiecał Pan w swoim biuletynie, że nie zgodzi się Pan na podwyżki-trzymamy za słowo.
A tak marginesie ciekaw jestem kiedy Panu podłożą jakąś świnie, bo starej ubecji chłopie wchodzisz na kark. Jak się ogląda telewizję to widać jak człowieka potrafią zniszczyć urzędasy. Kiedy szczury poczują się pod ścianą zaczną gryźć. Zobaczysz Pan, że demokracja, demokracją , a sprawiedliwość musi być po ich stronie. Pozdrawiam i życzę dużo siły.
 Roman
 Niedziela 23-10-2011

24565. 
Upadek instytucji państwa oraz powolna śmierć Narodu objawia się poprzez wzrastającą falę przestępstw i zbrodni, okrutnych i brutalnych. Objawem upodlenia i rozpadu społeczeństwa są zbrodnie. Rodzice nawet własne dzieci katują i mordują.

Przykład. Zbrodnia na uczennicy Esterze z Zalewa, która niewinnie zginęła przez durnia na drodze. Bandytę broni taka Pani adwokat, która kpi sobie z ludzkiego poczucia przyzwoitości i uczciwości: wyszukuje wyrafinowane kruczki, by uchronić mordercę od należnej kary.

Większość głosująca na ludzi o zakrwawionych rekach i z życiem ludzkim na sumieniu, to również oznaka straszliwego rozkładu. Większość glosująca na ludzi, którzy w biały dzień i już bez żadnych skrupułów okradają obywateli, to również ZNAK UPADKU.

W takich chwilach świadomość celu zbrodni faszystowsko-bolszewickiego ludobójstwa na moim Narodzie dochodzi do głosu i krzyczy głośniej niż zazwyczaj. Niemiecko-rosyjski pakt Ribbentrop-Mołotov TRWA w formie rozkładu społeczeństwa i upadku idei - i być może osiągnie cel ostatecznego zniszczenia mojej Ojczyzny jeżeli nie zdołamy się temu przeciwstawić.

MAM OGROMNE PRETENSJE DO KOŚCIOŁA, że po raz pierwszy w historii Polski stanął na uboczu, w kruchcie, zamiast ruszyć ostro do boju.
Ostatni autorytet Jan Paweł II tylko z góry na Polskę i jego Naród patrzy.
Brakuje nam takiego biskupa i kardynała, jakim był Wyszyński.

Polski Kościół powinien zrozumieć grozę chwili i walczyć o wolność i niezależność, bo Polska ginie! Jak tak dalej pójdzie, to duchowni stracą wszystko i podziela losy protestantów, których już praktycznie nie ma.
 Mjr rez dr Józef Pancerz-Kulawy
 Niedziela 23-10-2011

24564. 
Odnośnie wpisu numer: 24561

Ty jak ta stara rura zardzewiała - i przemiękasz, gdyż jesteś zgnilizną urbano-michniko-palikotowszczyzną. Przyjdź 19 listopada 2011 roku do świątyni bożej, a posłuchasz tych Jego "insynuacji" n.t. Lecha Bolka cd.
Przy okazji wyspowiadasz się, przyjmiesz Ciało Chrystusa, nawrócisz się.
 kłopotek
 Niedziela 23-10-2011

24562. 
W normalnych cywilizowanych krajach stosunki pomiędzy ratuszem a klubem sportowym są uregulowane.
Nikt nie odważy się mlaskać i szlochać o kasę. Kasa jest przyznawana przez radę starszą miasta i klub wie, że nie ma szans na skomlenie na więcej, kiedy znajdzie się w kłopotach.
Żaden też klub nie żebrze u burmistrza o kasę, a burmistrzowie nie są zaangażowani w napędzanie biznesu, by ten łożył na klub. To sprawa zarządu klubu.
Tak, jak mamy dziś w Iławie, postępuje się wyłącznie w "dzikim kraju".
Ale skoro dziki Paluszewski, dziki zarząd, dziki Ptasznik, dzicy radni,
to widać tak musi być...
 swój
 Sobota 22-10-2011

24561. 
Odnośnie wpisu numer: 24239

Miesiąc temu niejaki „człowiek z Iławy” napisał na tym forum, że prof.
Jan Żaryn co miesiąc przez następny rok będzie przyjeżdżał do Iławy.
Przypomnę tylko zapominalskim, iż ten „luminarz” polskich nauk historycznych, znany właściwie jedynie z ataku na Lecha Wałęsę, był niedoszłym w efekcie kandydatem prezesa PiS-u na senatora w naszym okręgu wyborczym, choć z Iławą nie miał wcześniej nic wspólnego.

Jan Żaryn, prowadzący swą kampanię głównie w okolicznych kościołach, był zdaniem niektórych jego fanów powszechnie znany w całej Polsce,
ale o dziwo owa „popularność” nie przyniosła mu oczekiwanego stołka senackiego. Ciekaw więc jestem wielce kiedy znów, zgodnie z zapowiedziami, Jan Żaryn „nawiedzi” już całkiem „bezinteresownie” swą niedoszłą prowincję wyborczą i gdzie będzie można wysłuchać jego wzniosłych bajań historycznych, a raczej politycznych?

A może profesor doktor habilitowany Jan Żaryn pogniewał się skutecznie na mieszkańców naszych niewdzięcznych prowincjonalnych ostępów za niedostateczne poparcie wyborcze i w ramach słusznej kary nie będziemy mieli „zaszczytu” wysłuchać jego kolejnego kościelnego „wykładu”?
No, bo jakże mogliśmy tak podle postąpić? Tyle się nasz pan profesor bezinteresownie naperegrynował ze wsparciem księży po okolicznych świątyniach, a nam nie starczyło wytrwałości by wybrać go na senatora, aby w Warszawie walczył wytrwale jedynie o nasze prowincjonalne przyziemne interesy? Robiłby to wręcz bezinteresownie, no bo przecież Pan profesor zupełnie nie walczył o jakieś marne uposażenie finansowe senatora, lecz tylko o możliwość uniżonego służenia swym wyborcom, czyli nam...

Podła wielce jest niewdzięczność wyborców, szczególnie zaś tych, którym się nie chciało nawet ruszyć przysłowiowej d...y (przepraszam za wulgaryzm, ale złość mnie poniosła) by pójść w ogóle na wybory i oddać głos na Jana Żaryna... (co gorsza - z takich leniwców składała się wręcz ponad połowa uprawnionych wyborców). Nieobecność Pana profesora na zapowiedzianych już przecież „wykładach” byłaby dla naszej prowincjonalnej społeczności zaiste niepowetowaną stratą - tak duchową, jak i naukową.

Myślę jednak, że tak wielce zaangażowany w głoszenie „jedynej prawdy” uczony, nie będzie się kierował jedynie egoistycznymi pobudkami z powodu drobnego despektu w postaci sromotnie przegranych wyborów i na pewno dotrzyma swej obietnicy przybywając do nas z przysłowiowym kagankiem oświaty, aby znów w jakimś okolicznym kościółku rozjaśnić mroki prowincjonalnej ciemnoty moralnej i naukowej... Boję się tylko, czy Panu profesorowi (i na dodatek także nawet doktorowi habilitowanego) na pewno starczy wytrwałego zapału i będzie mu się chciało do nas przyjeżdżać? No bo i po co, skoro nowe wybory dopiero za 4 długie lata?

A może także pstra łaska Pana prezesa PiS-u rzuci wtedy zasłużonego „sprawie” profesora w inny prowincjonalny okręg wyborczy? Ale nic to – profesor na pewno wytrwa przy swoim słowie danym przed nieszczęsnymi wyborami jego okolicznym wielbicielom... Ale czy na pewno tak będzie? Ale, po co te prostackie wątpliwości? No po co?
 czytelnik 236
 Sobota 22-10-2011

24559. 
Odnośnie wpisu numer: 24533

Cholera... Teraz już wiem komu Susz i okolice zawdzięczać będą ten wspaniały zakład. To dzięki PSL !!! Wow, muszę wycałować w stopy i w... Żelichowskiego i jeszcze paru innych dygnitarzy z PSL, w tym Szmigla z Ulnowa w gminie Susz, co ma tam teraz tego "partyjnego interesu" pilnować, bo właściciel tej inwestycji z Mławy nie ukrywa, że też jest związany z tą "chłopską partią".
Ten chłopicho Wiechu Szmigel to ma szczęście, bo przeskakuje sobie
z fuchy na fuchę. Ostatnio porządził trochę w szpitalu w Iławie, a teraz będzie sobie rządził w suskiej Różance, zna się pewnie na wszystkim, czyli "zawód dyrektor". Gdzie ja to już słyszałem... Tak tak - w jakimś
w filmie z PRL-u.
Tak to jest teraz w tej Polsce, że PO i PSL podzieliły się w rozgrywaniu biznesu pewnymi branżami i rejonami - tzn. PO "ma łapkę na wszystko"
w średnich i dużych miastach, a PSL raczej na prowincji - małe miasta, miasteczka i wsie. I taki to w Polsce mamy pseudo kapitalizm i pseudo wolny rynek.
Spróbuj bowiem zrobić w Polsce większy interes robiąc konkurencję. Wtedy lepiej się nie wychylać albo inwestować poza Polską, bo zaraz cię tu zastopują na amen jacyś "ekolodzy z urzędu wojewódzkiego" albo może kontrola skarbowa...
To tragedia jak w Polsce biznes jest powiązany z władzą i politykami
i jak jest od nich zależny!
A taki PSL otrzymuje w ogólnopolskich wyborach zaledwie ponad 8% głosów przy frekwencji 49%, co oznacza że w skali całego społeczeństwa 4 na 100 Polaków oddało na nich głos!
 senat z kulturą
 Piątek 21-10-2011

24558. 
Odnośnie wpisu numer: 24556

Spokojnie... Poczekajmy, zobaczymy jaka będzie reakcja wojewódzkiej
policji w Olsztynie.
Odpowiednia telewizja już zęby szczerzy, tylko czeka. Bo ta sprawa nie będzie pod dywan zamieciona. Zachowanie dzieci policjantów rzutuje na twarz policji w ogóle.
Nie może być tak, że synalkowie udają głupów przed prasą, szczerzą kły
na dziennikarzy, że ich w maliny wpuścili, bo tatuś jest komendantem i podpowiada jak się bronić.
Jeśli ta sprawa zostanie zatarta, to autorytet policji (i tak już mydlany) rozpłynie się ja smród po kalesonach, a przestępcy - podobnie jak tu
synalki Jackowskiego - będą głupa walić i śmiać się ze społeczeństwa
do rozpuku.
Jedynie co można w tej sprawie powiedzieć pewnego, to SKANDAL.
 Ormowiec
 Piątek 21-10-2011

24557. 
Chciałbym bardzo, aby dziennikarze z Kuriera ustalili czy to prawda,
że nasz szanowny wice-burmistrz Susza ZDZISŁAW ZDZICHOWSKI otrzymał do korzystania jedno z zakupionych przez Miasto i Gminę Susz mieszkań w nowo pobudowanym przez LPB bloku przy ulicy Mickiewicza?

Jeśli jest to zgodne z prawdą, celowym jest ustalenie kto podjął taką decyzję - czy Pietrzykowski, który spłaca mu dług wdzięczności za burmistrzowanie, czy może sam Pan wiceburmistrz sobie to mieszkanie przekazał? Czy może ktoś inny podległy tym Panom?

Generalnie niezmiernie ważnym będzie ustalenie kto i wg. jakiej procedury z tych mieszkań komunalnych ma prawo i pierwszeństwo korzystać, bo wydaje mi się że taki Zdzichowski ze swoją "skromną" pensją z naszych podatków, który mieszka w Redakach czy Ząbrowie, tj. zaledwie 10-15 km od Susza raczej nie należy do wymagających takiej pomocy w postaci mieszkanka w Suszu - również zakupionego z naszych podatków, a wiemy przecież ile kosztuje zakup nieruchomości lokalowej!

Przypuszczam również (ale to moje przypuszczenie i też jest warte dokładnego ustalenia), że wiceburmistrz otrzymuje na swoim stanowisku co miesiąc konkretną kwotę ryczałtu na paliwo do jazdy samochodem i pewnie ma tu pełną swobodę w rozliczaniu się z tego, a może nawet... otrzymuje kilometrówkę wyliczoną specjalnie na dojazdy do miejsca pracy z tych Redak lub Ząbrowa?

Jak mają czuć się w takim razie mieszkańcy Susza, którzy za te "psie pieniądze" dojeżdżają na własny koszt do pracy do Iławy, Kwidzyna, a nawet Ostródy czy Olsztyna? Co sądzą o powyższym oczekujące, często latami, w kolejce na mieszkania komunalne rodziny z małymi dziećmi o bardzo niskich dochodach?

Można by rzec krótko, że Zdzisio z Krzysiem dorwali się do władzy i korzystają pełną gębą nie oglądając się na nikogo! Mam nadzieję, że dożyje dnia kiedy powiem jednemu i drugiemu z wielkim uśmiechem "miałeś chamie złoty róg" i że ten dzień nadejdzie znacznie prędzej niż oboje sądzą!
 anty pegerus
 Susz, Piątek 21-10-2011

24556. 
Odnośnie wpisu numer: 24542

Tłumaczenia komendanta [Waldemara Jackowskiego] policji iławskiej są
żenujące.
Pamiętam tekst w Kurierze o nocnej bijatyce [...]. Mieszkańcy przerażeni zadzwonili po naszych "stróżów prawa", którzy nawet w taką niedzielę wieczorem raczyli zjawić się dopiero po 15 minutach, gdy po bijatyce
pozostał dawno kurz. Dwóch wystraszonych funkcjonariuszy wygramoliło się potem niespiesznie z samochodu, obeszło pusty plac i pojechało na komendę na herbatę. Tłumaczenie komendanta? "Nie zauważył żadnych uchybień".
Ręka rękę myje - komendant ma też swoich przełożonych, przed którymi zdaje relacje ze swojej pracy.
Na drugi raz zawiadomimy jakąś telewizję, zobaczymy co tam wtedy
powie komendant o "swoim" poletku.
 zniesmaczona
 Piątek 21-10-2011

24554. 
Gdzie jest Powiatowy Konserwator Zabytków?
W Suszu na Starym Mieście buduje się nienaturalnej wielkości kamienice, to są gigantyczne bunkry, które pasują jak świni siodło. Kto wydaje na to
decyzje budowlane? Czy pracownicy iławskiego wydziału budownictwa w starostwie byli kiedyś w Suszu? Czy ich kompetencje i zainteresowanie kończą się tylko na przybijaniu pieczątek na decyzjach? Warto by ruszyć temat i urzędników.
 johny
 Susz, Piątek 21-10-2011

24553. 
Odnośnie wpisu numer: 24537

PO przyjechało poklaskać no i pokazać się, fotki, towarzystwo, a nóż może jeszcze jakaś wisienka z torciku spadnie... Decyzyjność PO w tej sprawie niska. Prym w tym biznesie wiedzie PSL z Żelichowskim na czele! Obecni również ludzie SLD z Ryńskim - byłym marszałkiem, a dziś "biznesmenem z branży śmieciowej". A całe zamieszanie dzięki "małemu Jasiowi", co powiedział w zeszłym roku, że powstanie firma:) Nawet nie wiesz o czym mówisz. Zamilcz zatem, nie siej plot.
 obserwator
 Czwartek 20-10-2011

24549. 
Odnośnie wpisu numer: 24542

Film "Odkryć prawdę" Aliny Czerniakowskiej blokowany przez TVP.

"Od dawna myślałam, aby opowiedzieć o najważniejszych procesach, które zadecydowały o obecnej kondycji narodu polskiego. Po prostu - opowiedzieć, co się w Polsce stało i za czyim przyzwoleniem, przez 18 lat wolnej Polski ukrywano i fałszowano prawdę. A przede wszystkim odpowiedzieć na pytanie: czy Polsce i Polakom dzisiaj potrzebna jest prawda - ta wielka narodowa i ta nasza prywatna? Po to, by mieć ufność i nadzieję."

A wszystko to, co w Iławie i w Polsce się dzieje, jest rezultatem tego:
http://www.youtube.com/watch?v=ealG_CH-vnU
 Leon Kłonica von Kuraś
 Czwartek 20-10-2011

24548. 
Odnośnie wpisu numer: 24539

A ile ta Pani zarabia [na stanowisku kierownika USC], bo ja 1.500 zł, a
jestem już na III roku aplikacji prawnej. Zgodzę się zatem pracować za
1.600 zł, dlatego zwracam się do burmistrza Susza z propozycją mojej
pracy na te ciężkie czasy kryzysu gospodarczego, no chyba że ta Pani
jest tańsza?
Ale jeśli tak nie jest, to niech Pan burmistrz już wyśle tę Panią kierownik USC na emeryturę skoro jej się nie chciało douczyć na tym stanowisku. Czekam z niecierpliwością na ogłoszenie konkursu Panie burmistrzu, zgodnie z Pana hasłem wyborczym: "ZMIANY SĄ KONIECZNE"! [...]
 biedny prawnik
 Czwartek 20-10-2011

24547. 
Czy któraś z Pań wie coś na temat szkoły rodzenia w Iławie prowadzonej przez położne środowiskowe w przedszkolu na Osiedlu Gajerek? Chodzi mi o jakiś kontakt (cokolwiek). Obecnie nie mogę być w Iławie, a zależy mi na takich informacjach.
 kaki91
 Czwartek 20-10-2011

24546. 
Odnośnie wpisu numer: 24537

Tak POpaprańcu, do budowy zakładu utylizacji w różance przyczynili
się "z pewnością" Krzysio Pietrzykowski oraz Zdzisio Zdzichowski...
AKURAT! (HA , HA, HA).

Śmiech mnie ogarnia, że tacy POprańscy jak ci rządzą dziś w Suszu. Przypomnij sobie co Krzysio w kampanii burmistrzowskiej mówił, że zakład utylizacji odpadów nie powstanie, że to kit, bo Sadowski łamie prawo przepisów o ochronie środowiska. A nawet więcej tenże Krzysio Pietrzykowski robił wszystko żeby rozpoczęcie budowy tego zakładu opóźnić, biorąc udział z zaskarżaniu decyzji zezwalającej na budowę.

Robił to tylko dla własnych korzyści, dla zyskania czasu dla siebie i swoich ludzi, gdyż wiedział, że wszystko jest zgodne z prawem, co Samorządowe Kolegium Odwoławcze ostatecznie potwierdziło. I swojego celu dopełnił, dziś będzie spijał piankę na swojej obłudzie, a stracili mieszkańcy Susza, bo budowa zakładu i - co za tym idzie - jego powstanie blisko o rok się opóźniło.

Drodzy sklepikarze z Susza, ten market "Biedronka" w Suszu również powstanie, już Krzysio nie jest temu przeciwny, a Wam banialuki przed wyborami wciskał, że do tego nie dopuści dla Waszego interesu, przeciwstawiając sobie Sadowskiego, który Was z torbami miał puścić, bo to pewne że Biedronka miała powstać kiedy on wygra.

Jak się dzisiaj czujecie drodzy sklepikarze w Suszu, nie uwłacza to Waszej inteligencji i godności. Chociaż szczerze wcale Was nie żałuje, bo tak samo obłudni jesteście jak ten Wasz burmistrz. Trzymam kciki za Biedronkę! HA! HA! HA!
 biedny prawnik
 Czwartek 20-10-2011

24545. 
Odnośnie wpisu numer: 24533

Mój wpis odnośnie Pana Pietrzykowskiego [...]
 Ludek
 Czwartek 20-10-2011

24544. 
Odnośnie wpisu numer: 24535

Czego chcesz od policji...?! Że koleś z żarciem szybko jeździ...?!
Policja nie ma czasu na takie rzeczy.
Policja zajęta jest szukaniem w internecie filmików swoich dzieci.
 drink
 Czwartek 20-10-2011

24543. 
Odnośnie wpisu numer: 24534

[...] W firmie w której pracuję od lat, taka pani mogła by się ubiegać o funkcję konserwatora powierzchni płaskich. Nikogo nie ma tam z żadnej
partii, bo tam liczą się kwalifikacje i wykształcenie, czyli to, co w suskich lub innych politycznych naborach jest pisane drobnym drukiem.
Susz to inna planeta i pewnie inną planetą pozostanie, bo warunki rynku pracy go nie obejmują. Tu nie liczą się kwalifikacje, tylko kielich, wyro :)
 johny
 Środa 19-10-2011

24542. 
Gratulacje dla Kuriera za reportaż o cynicznej postawie wysokiej rangi funkcjonariusza z iławskiej Powiatowej Komendy Policji WALDEMARA JACKOWSKIEGO i jego grze na pokrętne pseudo-argumenty. Gdyby ten Pan był tylko szarym policjantem, to można by takie prostactwo oraz prymitywizm jeszcze wybaczyć, ale nie oficerowi!

Tłumaczenie wybryku synów ćwiczeniem, grą aktorską należy do albo wyrafinowanego albo tez prostackiego, irytującego. Szczytem głupoty
ze strony Pańskiej, oficerze, jest tłumaczenie jeżdżenia samochodem
po boisku przez Twoich synów: "Nie ma zakazu, to można". [...] [...].
Ty, oficerze, więcej godności i szacunku do funkcji i szarży jaką nosisz.

Gdybyś Panie oficerze był człowiekiem honoru, jakim winien być oficer, to powiem Ci po twojemu: zamknąłbyś gębę na kłódkę, wziąwszy występek synów na siebie, przeprosił opinię publiczną regionu - tym bardziej Panie, że wszystkim jesteś znany z imienia i nazwiska.

Ty zaś atakujesz redakcję Kuriera, a nawet sądem straszysz człowieka, który w skrytości przekazał informację redakcji, zapominając, iż właśnie takie społeczne zachowanie należy do pierwszych form źródeł z których policja korzysta (a przynajmniej powinna). Zatem czy aby na pewno
jest Pan oficerem policji państwowej?! Po czyjej stronie Pan stoisz?!

http://kurier-ilawski.pl/jedynka
 Mjr rezerwy dr Józef Pancerz-Kulawy
 Środa 19-10-2011

24541. 
Odnośnie wpisu numer: 24413

No to co właściwie będzie na miejscu marketu Carrefoura w dawnym Nenufarze? (Iława). W wydaniu papierowym Kuriera były jakieś wieści
na ten temat? Nie zauważyłem niestety...
 czytelnik 77
 Środa 19-10-2011

24540. 
Odnośnie wpisu numer: 24460

Z niesmakiem czytam co anonimowi ludzie piszą o Pani Jadwidze (Susz).
Anonimowa pani "zniesmaczona" ludzi bez matury wysyłałaby chyba od razu do gazu.
Znam ludzi po studiach, bo z takimi pracuję, i do pięt nie dorastają tym
prostym ludziom po zawodówkach.
Więcej nic nie napiszę, bo zawiść ludzka nie zna granic, ale do tej pani "zniesmaczonej" mam prośbę: jak się kogoś oczernia, to wypada się przedstawić z nazwiska, a nie jak donosiciel w czasach komuny. [...]
 też człowiek bez matury
 Środa 19-10-2011

24539. 
Dziś w Teleekspresie podano informację, iż kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Kielcach, nie posiadając wymaganych uprawnień na tym stanowisku (kierownikiem może być osoba, która ukończyła prawo lub administrację), udzielał ślubów i wydawał oraz podpisywał różne akty... Sprawa trafiła do wojewody, a kierownik - z wykształcenia inżynier -
został zawieszony w obowiązkach.
Niestety identyczna sytuacja ma miejsce w USC w Suszu! Pani kierownik
z wykształceniem średnim udziela ślubów i wydaje stosowne dokumenty!
Może ktoś powinien się tym zainteresować zanim okaże się, że śluby i
inne dokumenty nie mają mocy prawnej.
 mieszkaniec Susza
 Susz, Środa 19-10-2011

24537. 
Odnośnie wpisu numer: 24500

...tak, zgoda, Pan Jan Sadowski był "bardzo" zaangażowany w budowę zakładu w Różance. Do tego stopnia, że po przegranych wyborach na burmistrza próbował załatwił sobie pracę w tym zakładzie...
Nie wieżę by Jan Sadowski przyczynił się do budowy tego zakładu. Był
za "mały Jaś" by mógł taką inwestycję przeforsować na naszym terenie, patrz na osoby które były na wmurowaniu kamienia węgielnego...
Tylko PO.
 toja
 Środa 19-10-2011

24536. 
Odnośnie wpisu numer: 24532

A jak było w Ameryce, kiedy odkrywano złoża złota, czy ropy? Podobno te złoża były własnością tych, których były pola.
A jak z tym jest w Polsce, co? Czyj jest gaz głęboko pod moim polem?
Mój czy państwa? A państwo czyje jest? Moje czy Tuska? A może moje
i Tuska? Czy te sprawy są prawnie usankcjonowane?
[...] Zadaję proste pytania, które choć proste, stanowią wielki dylemat.
Ciekawe co na ten temat [...].

http://www.youtube.com/watch?v=2AEjTAt6QcQ
 wzburzony
 Środa 19-10-2011

24535. 
Uwaga, pirat drogowy! Gość rozwożący obiady [...] pomyka miastem
80-90 km/h. Dziś tak przemknął ulicą Kościuszki przez przejście dla pieszych pełne oczekujących. Gdyby starsza osoba weszła i się zagapiła
- strach pomyśleć! Jak policja to czyta, proszę o przyjrzenie się wariatowi za kierownicą!
 kellos
 Środa 19-10-2011

24534. 
Odnośnie wpisu numer: 24530

Panowie i Panie z miasta Susz. Czytam tak sobie i uśmiecham się pod nosem. Chcieliśta, to mata :)
Jeszcze tak niedawno byliście tacy uśmiechnięci, głowy w górze, bo miał nastąpić cud. Cuda, to rzecz nadprzyrodzona i są w gestii Najwyższego, a na ziemi są zwykli ludzie.
Zapomnieliście oddzielić ziarna od plew, spodobały Wam się obietnice niemające pokrycia w rzeczywistości.
Trzeba myśleć, niestety!
Btw, zostawcie Panią Jadwigę w spokoju, bo nie jest jej winą, że chce pracować - każdy chce żyć :(
 natasza_pegeerówka
 Środa 19-10-2011

24533. 
Odnośnie wpisu numer: 24513

Podejrzewam, że obecny burmistrz Susza Krzysztof Pietrzykowski
może już nie być wiceprezesem stowarzyszenia "AS".
Jednak [gdzieniegdzie] wciąż widnieje jego nazwisko, pewnie stąd
całe zamieszane. [...]
 Ludek
 Środa 19-10-2011

24532. 
Gaz łupkowy.
Czy ktoś może to wyjaśnić? Czy rolnicy mają jakieś prawa?
Czy firmy mogą robić co chcą z ich ziemią?
 rolnik
 Środa 19-10-2011

24530. 
Odnośnie wpisu numer: 24529

Uuuuuuuuuu, młodzi, wykształceni, zakochani w Platformie - mają dość,
czują się wykorzystani, przynajmniej w Suszu.
Susz - nie to samo co Iława. Tutaj w Iławie dobrze Platforma dzieli stołki i konfitury. Pełna satysfakcja na wszystkich poziomach. Ratusz obstawiony wręcz instruktażowo. Tacy radni-bezradni, a dokładniej ich rodziny, córki, wnuczki, pasierbice i inne kochanice - obdzieleni jak należy, więc głosują chłopcy i dziewczęta jak po sznurku.
W firmach komunalnych pełna miłość, nawet na biurku prezesa (nic to, że wiecznie nawalony jak meserszmit).
W szkołach samorządowych też zatrudnia się według tego klucza miłości.
Aż z ust cieknie...
Co wy, do jasnej cholery, chcecie? Co, gówniarze, sobie wyobrażacie?
Nie podoba się? Nie potraficie się przystosować? To won na Wyspy!
 Archanioł Jarosław
 Wtorek 18-10-2011

24529. 
Odnośnie wpisu numer: 24524

Pamiętam słowa Pana Pietrzykowskiego w kampanii samorządowej:
"Liczę na ludzi młodych, wykształconych. To w was jest przyszłość. Zapraszam zaraz po wyborach do mnie."
Nawet wódkę piliśmy! Aha i co? Widać chyba te słowa zapożyczył sobie Pan Krzysiu z pamiętnika młodego żeglarza.
Jacy młodzi? Jacy wykształceni ludzie się obracają wokół Pana dziś...?
Jadzia średnie, Zdzisiu z bólem coś tam skończył, ale nie spełnia warunku, jest stary, nowa Pani ze szwalni, hmmm super wykształcona, co skończyła? Młody Pan Dybich, jak on wygląda w pracy, co robi po pracy puf puf.
Żałuję oddania na Pana głosu i mówię to z pełną świadomością, dałem się nabrać, jak wielu suszaków, ale pamiętaj Krzysiu, bo my pamiętamy i za parę lat przypomnimy Ci to. Mam nadzieję, że czytacie to ludzie urzędu, no tak, bo ile to można kawy pić...
Żegnam ozięble i liczę na poprawę, a nawet nie wiesz jak jestem blisko i obserwuję kolego.
 mam już dość
 Wtorek 18-10-2011

24528. 
Kto słyszał, że był kustosz zamku w Szymbarku?
Po tygodniu od pogrzebu dowiaduję się, że "Władysław Dańczyszyn
od lat opiekował się ruinami zamku w Szymbarku koło Iławy. Turyści
i okoliczni mieszkańcy znali go z opowieści, które głosił podczas oprowadzania po zamku".
Gdzie on mieszkał? Czym się zajmował? Czy nikt jednak nie wie?
 zakłopotany
 Wtorek 18-10-2011

24527. 
TADEUSZ IWIŃSKI, słynny mówca z wieców wyborczych Jarosława Maśkiewicza w iławskim kinie (pamiętny rok 2002), już się nie wstydzi:

„(...) Nie wstydzę się języka marksistowskiego, który w kontekście
tych protestów ulicznych ponownie jest aktualny. (...)”.

TVP INFO, wtorek 18 października 2011 roku.
 skaner
 Wtorek 18-10-2011

24524. 
Odnośnie wpisu numer: 24513

Pan Pietrzykowski, według informacji na stronie stowarzyszenia AS,
nie pełni żadnej funkcji w Zarządzie organizacji.
Zastępcą Jadwigi jest niejaki Karol Dybich, od pewnego czasu także
pracujący w urzędzie!
Co do wykształcenia tej pani, to szkołę średnią zrobiła w rok, zaocznie.
Matury brak. Obraz nędzy i rozpaczy!
 Johan
 Poniedziałek 17-10-2011

24523. 
Odnośnie wpisu numer: 24504

Koleżanko, jesteś w dużym błędzie i piszesz bzdury.
Znam osobiście młodego, ambitnego chłopaka z Susza, który w temacie pozyskiwania środków unijnych jest niedościgniony, jednak moim zdaniem jest na tyle ambitny, że z dziadostwem z suskiego magistratu nie chce mieć nic wspólnego.
Trzeba nazywać rzeczy po imieniu, dziadostwo panuje w Suszu. I tyle...
 towarzysz 12
 Poniedziałek 17-10-2011

24522. 
W okolicach Iławy ma paść od kul 400 srok i kruków, gdyż zagrażają rozwojowi kuropatw i zajęcy.
Mój sąsiad wystrzelał wszystkie sroki, które żyły na świerku w mojej
działce.
 sąsiad
 Poniedziałek 17-10-2011

24521. 
KARIERA KAPITALISTY

Pierwszą żarówkę wyprodukowano w GARAŻU
Pierwszy komputer wyprodukowano GARAŻU

Pierwsze drzwi kapitalista wyprodukował w GARAŻU
Pierwszy iławski kapitalista skończył w GARAŻU
 zakłopotany
 Poniedziałek 17-10-2011

24519. 
Odnośnie wpisu numer: 24504

Tak, Pani Jadzia na pewno osiągnęła najlepszy wynik z testu i z rozmowy kwalifikacyjnej bo najzwyczajniej w świecie dostała na tacy pytania a na rozmowie pewnie została przemaglowana przez burmistrza i jego świtę - już to widzę.
Nie zawiść, tylko brak poszanowania podstawowych zasad etyki oburza mnie najbardziej. Nigdzie w żadnej instytucji administracji publicznej od
co najmniej 7-8 lat nie spotkałam się, aby w kryteriach naboru na stanowisko urzędnicze znalazł się punkt "wykształcenie średnie lub
wyższe".
Mam ogromną nadzieję, że podczas kontroli sposobu naborów na stanowiska ta sprawa wyjdzie na jaw, bo nie spodziewam się aby którakolwiek z osób biorących udział w konkursie odwołała się od jego wyników. A szkoda, WIELKA SZKODA. A może się mylę?
 zniesmaczona
 Iława, Poniedziałek 17-10-2011

24517. 
Redaktorze Jarosławie, chcę Ci sprzedać piękny numerek o wyborach w mojej komisji. A było to tak...

Poszłam, oddałam głos nieważny, bo mnie już to całe towarzycho mierzi; trochę stara jestem, spokoju bym chciała, a oni mi wszyscy na głowę włażą. Mniejsza z tym, grunt, że głos nieważny. Do Ciebie zadzwoniłam, tocząc pianę z pyska na tych szmaciarzy, po świeżutkiej lekturze wyników w "mojej" komisji [...]. I cóż ja tam widzę. Ano, że w Komisji było 100% głosów ważnych. No, żesz do kurtyzany nędzy, przecież oddałam głos NIEWAŻNY! To jakie 100% ważnych?! No nic, sprawdzam liczby. I tutaj kolejna ciekawostka: kart wydanych 1332; kart ważnych 1308, głosów ważnych 1308. Zagotowałam się; 1332 minus 1308 = 24, nieprawdaż? Prawdaż, prawdaż. Gdzie się podziały 24 wydane karty?
I dlaczego mojego głosu nie zaliczono do nieważnych?

Zadzwoniłam do regionalnej PKW. Przedstawiłam sprawę. Pani puściła mi melodyjkę i poszła sprawdzić, bo jej podejrzenie wzbudził mój sposób unieważnienia głosu. Otóż unieważniłam swój głos przekreślając każdą stronicę dużym znakiem "X", od lewego górnego rogu do prawego dolnego i od prawego górnego do lewego dolnego. Linie "X" nie przecinały się w żadnej kratce przy nazwisku kandydata, praktycznie zatem nie postawiłam znaku "X" przy żadnym nazwisku, a przekreślenie kart wynikało z ostrożności, żeby mi żaden palant nie dostawił iksa (głos byłby nieważny, gdybym do urny wrzuciła karty bez zaznaczonych nazwisk, ale tego robić nie chciałam, z ostrożności, jak rzekłam).

Muzyczka w słuchawce prawie mnie wykończyła, pani na szczęście wróciła, ale chyba nic nie sprawdziła, bo zaczęła coś bełkotać o interpretacji mojego głosu przez Komisję. Jakiej "interpretacji" do cholery? Oddałam głos nieważny, co tu interpretować...?! A choćby nawet nie, to co się stało z 24 kartami? Pani nie wiedziała, odesłała mnie do Krajowej Komisji Wyborczej.

Pani w KKW wysłuchała moich zwierzeń i zadała pytanie: "To jak to tak, na nikogo pani nie zagłosowała?" Odpowiadam: "Ano na nikogo". Zaczęłam się domagać wyjaśnienia tajemniczego rozpłynięcia się 24 kart i tutaj pani uznała mnie chyba za oszołomkę z PiSu, bo jej ton wyraźnie zlodowaciał. Też bełkotała coś tam o interpretowaniu mojego głosu przez komisję, pozostałe 23 zniknięte karty pominęła milczeniem i w końcu kazała opisać całą sprawę w liście do PKW albo złożyć protest w Sądzie Najwyższym. Doradziła protest, bo jak się okazało, PKW nie ma wglądu w karty do głosowania, może tylko poprosić komisję obwodową o wyjaśnienie (już widzę to wyjaśnienie!). Wgląd w karty ma Sąd.

Czasu jeszcze trochę mam, ale zarobiona jestem po kokardy, więc chyba sobie SN odpuszczę. Tak czy śmak, historyjka dla mnie wielce pouczająca na stare lata. Daleka jestem od twierdzenia, że doszło do świadomego fałszerstwa i winien jest osobiście Tusk, nie ulega jednak wątpliwości, że taka praca komisji wyborczej [...] świadczy o ogólnym rozprzężeniu.

Aha, w komisji nie zauważyłam ani męża, ani żony zaufania z PiS-u.
 Matka Kurka
 Poniedziałek 17-10-2011

24515. 
Odnośnie wpisu numer: 24513

Bardzo dobrze! Macie tak, jak sobie wybraliście "aby tylko nie człowiek
z PiS". Tak trzymajcie dalej, a na własnych portfelach poznacie co to
jest współczesna komuna i post-polityka.
 swój
 Poniedziałek 17-10-2011

24514. 
Odnośnie wpisu numer: 24494

Drogi/a forumowiczu/ko.
Sprawa wykształcenia to jedno a sprawa tego, co ma się w głowie - to drugie. Można skończyć najlepszą uczelnię i mieć w głowie totalne ZERO. Skoro tak świetne studnia Pan/Pani skończył/a to czemu nie może znaleźć pracy? Czyżby nic w głowie nie zostało? Toruń to duże miasto. Studia dzienne? Później powrót do Susza? (gdzie, jak wiadomo, ciężko z pracą). Coś mi tu nie pasuje.
Może warto byłoby poświęcić więcej czasu na przygotowanie się do rozmowy kwalifikacyjnej a nie wylewanie swoich żali na tym forum - zresztą bardzo aktywne.
 osoba po studiach
 Poniedziałek 17-10-2011

24513. 
Odnośnie wpisu numer: 24504

Koleżanko, nie dobijaj Pani Jadzi.
Kobieta od razu po wyborach pracowała na umowę zlecenie dla Gminy, potem na zastępstwie, teraz wygrywa konkurs, a po drodze dwa inne konkursy - czysty zbieg okoliczności, naprawdę niezastąpiona osoba :) To nie wszystko.
Założyła Stowarzyszenie AS, którego wiceprezesem jest Burmistrz Pietrzykowski - kolejny przypadek. Te przypadki i okoliczności można mnożyć w stosunku do tej pani jak i wielu innych dziś preferowanych osób. Ich stowarzyszenie nie było beneficjentem żadnego projektu unijnego! Drobne projekciki finansowane przez powiat, fundację tudzież inne stowarzyszenie. I chwała jej za to. Ale doświadczenie w realizacji projektów z finansowaniem UE żadne! No chyba że udział w szkoleniach i imprezach integracyjnych finansowanych ze środków unijnych uważane może być za zdobyte doświadczenie.
Nie ma o czym mówić, dziadostwo panuje w Suszu i to wszystko, a pod dziadostwem podpisuje się Pan Burmistrz Pietrzykowski. Nie dość, że łamie wszelkie zasady uczciwego i konkurencyjnego naboru, powołuje asystentów, dubluje stanowiska, itd. to jeszcze toleruje lenistwo i miernotę wielu pracowników.
PS. Koleżanko, a Susz jest, był i będzie dziurą dopóty, dopóki powyższe działania będą miały miejsce. Tu nie chodzi o zawiść, etc. tu chodzi o uczciwość, a raczej jej brak; kwalifikacje, a raczej ich brak; spełnianie obietnic wyborczych... Przecież hasłem Pietrzykowskiego było "ZMIANY
SĄ KONIECZNE". Pytam gdzie są zmiany? Gdzie kultura polityczna? Gdzie uczciwość? Gdzie odpowiedzialność? Gdzie efekty?
 wyborca
 Poniedziałek 17-10-2011

24510. 
Odnośnie wpisu numer: 24504

Jak to dobrze, że Pani Jadzia ma koleżankę i jej broni... Ten Susz, to faktycznie dziura, ale Pani Jadzia nie da nam zginąć. Jak ten urząd do tej pory działał? Według koleżanki nikt się nie zna na pozyskiwaniu funduszy unijnych. Hmmm, zastanawiające...
* * *
[Do "koleżanki"].
Moim zdaniem jesteś w błędzie. Wykształcenie to podstawa, a to, że ktoś potrafi, nie znaczy że wszystko i tak jak trzeba.
Prosty przykład: to że ktoś umie pojechać samochodem do przodu po polnej drodze to jeszcze nie oznacza że zda na prawko. Żeby zdać, trzeba przyswoić sobie przepisy - podstawa. Jeśli z tej polnej drogi wjedzie do centrum wielkiego miasta z światłami, skrzyżowaniami i wielopasmowymi rondami, co wtedy? Bez wiedzy z zakresu przepisów ruchu drogowego nie będzie w stanie jechać dalej lub spowoduje wypadek.
Tak samo i z wykształceniem w ogóle. Jeżeli ktoś nie ma matury, siłą rzeczy w konfrontacji z osobą posiadającą prawnicze wykształcenie, potrafiącą interpretować przepisy, wypada co najmniej blado. A jeżeli taka osoba kładzie w konkursie na łopatki osoby z wyższym prawniczym, no to przepraszam, bo brzydko pachnie na kilometr.
 Snikers
 Poniedziałek 17-10-2011

24507. 
Czy to zwykły zbieg okoliczności że Grabarczyk (PO) robi podwyżki na kolei tydzień po wybrorach a nie tydzień przed ?
Jeszcze przed wyborami słyszałem, że paliwo w Polsce najtańsze w Europie, no systuacja w naszym kraju nie do przyjęcia! Coś czuję że i na tym polu szybko dogonimy europejską czołówkę w końcu główny producentem paliw jest Płock firma państwowa, więc to i owo z cenami przed wyborami dało się zrobić (obym się jednak mylił).
 Ja
 Poniedziałek 17-10-2011

24506. 
Odnośnie wpisu numer: 24495

Harmaciński nie jest zwolniony z Kółka Rolniczego, lecz na czas wójtowania urlopowany od października 1998 roku.
 Nędza ideologii
 Poniedziałek 17-10-2011

24504. 
Wpisy dotyczące m.in. Pani Lichaczewskiej świadczą tylko o jednym, że Susz to jedna wielka dziura!
Jak komuś się coś udało bo lata na to ciężko pracował - to wy po wyższym wykształceniu, nie możecie przeżyć że ktoś umie i potrafi. Tylko szukacie podtekstów w znajomościach, układach i układzikach! Proszę wskazać mi chociaż jedną osobą w gm. Susz która naprawdę zna się na realizacji projektów unijnych?
Najpierw trzeba się zastanowić i później pisać teksty wynikające wyłącznie z zazdrości a nie z doszukiwania sprawiedliwości. Co ma wykształcenie do doświadczenia? Bez matury nie można pracować w urzędzie - czy to ma być ta sprawiedliwość?
Proszę forumowiczów piszących o Pani Lichaczewskiej niech wezmą się do pracy, np. niech założą stowarzyszenie i ciężko pracują! Wtedy nie będą się trzymały Was takie głupie myśli.
 koleżanka
 Niedziela 16-10-2011

24500. 
Ruszyła budowa Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów w Różance.
Jak wszyscy to pamiętamy, Jan Sadowski został "opluty" przez ludzi Pietrzykowskiego i jego samego, że "bajki pisze", że to "kolejny chwyt wyborczy", że to "jedna wielka ściema".
Dziś nie ma kampanii, budowa rusza, a oto Burmistrz Pietrzykowski i jego świta zjawiają się na placu budowy, opowiadają o korzyściach, wmurowują kamienie, etc.
Śmiechu warte takie zachowanie, brak wstydu i kultury osobistej... Może dziś Pan Burmistrz Pietrzykowski "odszczeka" swoje słowa z kampanii bądź ktoś z jego zaślepionej i zaszczutej bandy albo inni, którym zrobiono wodę z mózgu. Zwróci honor zasłużonemu poprzednikowi, który zrobił bardzo wiele, ażeby ta inwestycja z papieru przelała się na grunt!
 mieszkaniec
 Sobota 15-10-2011

24496. 
Ruszyła nowa inwestycja w gminie Susz, dawno obiecywana sortownia odpadów w Różance. Nastąpiło wmurowanie kamienia węgielnego pod inwestycję. A więc szykują się kolejne miejsca dla krewnych i znajomych królika, które zostaną rozdzielone w "konkursach".
 Ania
 Piątek 14-10-2011

24495. 
Pan Adam Żyliński popełnił życiowy błąd. Nie przewidział, że "nic nie może wiecznie trwać", ani burmistrzowanie (3 kadencje, czyli 12 lat),
ani posłowanie (2 kadencje), tak samo jak życie nie trwa wiecznie.
Tylko pycha, jaką w sobie nosił przysłaniała mu racjonalny osąd tego,
co zwie się egzystencją ludzkiego ciała na tym padole.

Człowiek myślący winien był przewidzieć takie sytuacje i zabezpieczyć swą egzystencję, kiedy skończy się dolce vita w na ratuszu i w poselskich ławach, od których tak bardzo swego czasu się odżegnywał ("ostatni raz"). Ponieważ tego nie zrobił, upadek może mieć bardzo bolesny.

To trochę podobna sytuacja jak niedawno niespełniona burmistrz Pani
Aleksandra Skubijowa, która liczyła na więcej niż na marną posadę w
zgniłym nauczycielstwie. Ona również od pychy była nadęta, co sam
nie omieszkiwał wspominać, że "tyłek od pychy pęka".

Żyliński liczyć może jedynie co na Piotra Żuchowskiego. Piotrek, o czym
z tajnego nasłuchu wynika, fotel ministra kultury dosiąść może, jako że obecny minister objąć ma tekę wojskową. Tutaj wiele ma do powiedzenia stary sejmowy drapieżnik Żelichowski, który u samego Tuska niezwykły ma mir i szacunek. Na ile to jest prawdziwe, Bóg jedyny wie, jednak Adam nie zostanie sam bez opieki.

Natomiast Pan Krzysztof Harmaciński jest wielce kontent osiągniętemu wynikowi. Raczy nie zauważać, że jego droga rozwoju zawodowego, wraz z rozwojem ciała i intelektu ma kres. Ale on tego nie zauważa, uznając, iż po ostatnim wyniku jego droga do reelekcji na wójta gminy wiejskiej Iława jest spokojna a bramy otwarte. Jego los kariery jest już przesądzony, o czym z zakłopotaniem wyrażam zdanie, przypominając mu, by błędu Żylińskiego nie popełnił i wił sobie gniazdko nowe lub pomyślał o posadzie w Kółku Rolniczym, by dotrwać na spokojnym zaciszu do końca drogi.
 Kłopotek
 Piątek 14-10-2011

24494. 
Odnośnie wpisu numer: 24482

Widać, że uczciwość to dla niektórych pojęcie względne.
Dla Pana/Pani informacji jak się ma mój dyplom magistra administracji zdobyty w trybie dziennym na Wydziale Prawa państwowej uczelni
(UMK Toruń) do resocjalizacji z iławskiego Włodkowica...? (w ogóle i
w odniesieniu do tego konkretnego przypadku). Według Twojej oceny:
który kierunek przygotowuje bardziej do pracy na tym stanowisku?
 uczestniczka konkursów

andy19@onet.pl
 Susz, Piątek 14-10-2011


Strona [ poprzednia 1 2 3 ... 95 96 97 ... 188 189 190 191 192 193 194 195 196 ... 288 289 290 ... 386 387 388 następna ] z 388



102873928



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
drobne@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Kurier Zdrowia i Urody | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Ogłoszenia modułowe
Stopka | Wyszukiwarka | FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2024 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.