Odnośnie wpisu numer: 30570 Panie Teodorze, nie rozumiem po co kieruje Pan do mnie to pytanie, przecież Pan zna doskonale nań odpowiedź.
Wystąpiłem z partii w kwietniu 2013 roku, wyraźnie akcentując, że pozostaję w klubie parlamentarnym PO. Cierpliwie znoszę wszelkie zaczepki i zniewagi, jakie z tytułu tej dwoistości padają pod moim adresem, co zdarza się również tu na forum. Swoją motywację, dlaczego tak postępuję, prezentowałem w kilku wpisach na przestrzeni minionych miesięcy.
Stanowczo podtrzymuję, że żadna ogólnokrajowa polityczna awantura, będąca powodem publicznego zgorszenia, nie jest w stanie wpłynąć na moje postanowienie. Z pokorą przyjmuję na siebie wszystkie za taki stan rzeczy konsekwencje. A zainteresowanym przedkładam dokładną datę, do kiedy będę funkcjonował (z własnej woli) w tym niewątpliwie skomplikowanym położeniu.
Dniem, kiedy przestanę być członkiem klubu Platformy Obywatelskiej będzie dzień 16 listopada tego roku. To dzień wyborów samorządowych, w których stanę do konfrontacji z lokalną iławską PO. I jeśli zostanę burmistrzem Iławy, problem sam się rozwiąże, bo na mocy obowiązującego prawa automatycznie utracę mandat poselski. Jeżeli przegram samorządowe wybory (a przecież wszystko jest możliwe), to i tak natychmiast wystąpię z klubu PO, uznając dalszą moją tam obecność za wysoce niepożądaną.
Oczywiście, może się zdarzyć, że z uwagi na mój udział w wyborach samorządowych pod własnym nazwiskiem, bez partyjnej etykiety - centralne kierownictwo PO wcześniej mnie z klubu parlamentarnego wyrzuci. Póki tak się nie stanie, ja właśnie taki przyjąłem kalendarz zdarzeń, związanych z moją skromną osobą.
Bardzo uprzejmie proszę wszystkich forumowiczów o przyjęcie tego do wiadomości. Państwu pozostawiam do swobodnego wyboru, czy będziecie mnie na tę okoliczność z życia publicznego wykreślać, czy też uznacie, że moje warszawskie postępowanie nie ma wpływu na ocenę moich burmistrzowskich kwalifikacji dla Iławy. I nic ponadto w tej kwestii nie mam do powiedzenia.