Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

INFORMACJE
Jak trwoga to do... piwnicy
Nie daj się oszukać!
Zbudują wojskowy radar radiolokacyjny
Pierwsza taka operacja
Do studzienki mógł wpaść człowiek!
Jakie komitety wystartują w wyborach?
Wilki rozszarpały psy domowe na oczach dziecka
Radna Ewa Jackowska: Czuję się oszukana!
Leczyła duszę i ciało. Anna Betley-Duda
Urodziła na klatce schodowej
Film „Na żelaznej drodze: 150 lat kolejowej Iławy”
Strajk w markecie Kaufland
Atak wilka na dzieci
Historyczne nominacje rządowe dla naszych z regionu
Budowa zabrała młode życie
Szokujący incydent w Szkole Podstawowej nr 1
Burmistrz jednak podnosi podatki
Tragedia w fabryce Szynaka. Zabiła go rutyna? Brak nadzoru?
Napisała ciąg dalszy „Znachora”
Zakaz wejścia na internę szpitala
Więcej...

Forum

28834. 
Odnośnie wpisu numer: 28826

... bo drogę Lubawa-Lidzbark remontuje SKANSKA.
A drogę Lubawa-Iława remontuje MOSTOSTAL.
Proszę zobaczyć różnicę.
 podróżny
 Iława, Czwartek 22-08-2013

28833. 
Odnośnie wpisu numer: 28814

Pani Joasiu!
Pani tłumaczenie, że SM to straż miejska trącą mi neologizmem na własne potrzeby.
Jedyny, leksykalny zwrot SM dotyczy choroby stwardnienie rozsiane (łac. sclerosis multiplex, SM, ang. multiple sclerosis, MS). Niech Pani nie gnębi Oli Małej, ta osoba ładny dała sobie nick! A takie skróty to na poczekaniu można wymyślać:
PT - premier Tusk,
SI - starosta iławski
itd. itp. etc.
Też zmyślam, wakacje, czyli sezon ogórkowy, jeszcze trwają.
 KG - Kazik gościnnie
 MS - Miasto Susz, Czwartek 22-08-2013

28832. 
Odnośnie wpisu numer: 28822

Gregor, tu muszę ci przyznać rację, są wyjątki.
Szczycimy się, że jesteśmy w UE. Czy segregacja odpadów nie jest dyrektywą UE. Czy panowie odpowiedzialni za ten stan nie odwiedzają państw zachodnich i nie wyrzucają śmieci?
Znajomi z Katalonii załapali za głowę gdy zobaczyli, że nie segregujemy śmieci i wszystko do kontenera. Bardzo mi żal, że jeszcze nie dorośliśmy do tego żeby być europejczykami w 100%.
Jeżeli nie zmienimy mentalności tamtej epoki ludzi odpowiedzialnych z magistratu i najwyższych władz, to Susz zostanie tylko dziura na mapie
UE, a nadal będzie traktowany jak prywatny folwark.
 segregator
 Susz, Czwartek 22-08-2013

28829. 
Odnośnie wpisu numer: 28819

Ruina pałacu w Kamieńcu (gmina Susz), na Dzierzgoń jadąc, należy do księcia Stanisława Lubomirskiego-Lanckorońskiego, będącego w związku małżeńskim z córką Kulczyka.
Książę, którego majątek oceniany jest na około 150 milionów $, musiałby wydać na restaurację tej ruiny około 20 milionów euro zł, więc wcale nie kwapi się do roboty.
Należy zatem wyburzyć... I postawić w zaroślach Kamieńca nowoczesny hotel, typu fifi-fifi. To takie modne teraz...
 Marszałek
 Iława, Czwartek 22-08-2013

28828. 
Odnośnie wpisu numer: 28820

Uprzejmie informuję szanownych forumowiczów, że III Ogólnopolski Festiwal Wieprzowiny odbył się w tym roku (13-14 lipca) w Bełżycach
(woj. lubelskie). Organizatorzy: Krajowy Związek Grup Producentów Rolnych i Burmistrz Bełżyc. Honorowy patronat: Ministerstwo Rolnictwa
i Rozwoju Wsi.
Nie widzę nic złego w podpatrywaniu innych pomysłów i przenoszeniu najróżniejszych do naszego miasta Iławy. Jednak kiedy czytam oficjalny serwis internetowy miasta Iławy, w którym to triumfalnie ogłasza się identyczny festiwal mający odbyć się miesiąc później w Iławie, czuję się mocno tym zawstydzony.
Ten sam patronat, tacy sami organizatorzy i ani cienia przyzwoitości, by wspomnieć, że jest to impreza żywcem przeniesiona z drugiego końca Polski.
W 14-tysięcznym mieście i gminie Bełżyce, zupełnie różnym od naszej
Iławy, już od trzech lat w taki właśnie sposób odbywa się promocja wieprzowiny. Tam pomysł okazał się bardzo trafiony, ciepło przyjęty przez mieszkańców, zapewniający wysoką frekwencję. Wypada życzyć, by podobnie było w Iławie.
Tylko po co towarzyszyć musi temu wydarzeniu atmosfera bezmyślnej manipulacji?

Lokalizacja na mapie: http://goo.gl/maps/QBgeA
 Adam Żyliński
 Iława, Czwartek 22-08-2013

28827. 
Odnośnie wpisu numer: 28826

Nie wiem już o co tu chodzi... Co chwila inna ekipa. Tydzień nic się
nie dzieje, dwa dni roboty i znowu pauza. Syf i dziury coraz większe.
 kk
 Iława, Czwartek 22-08-2013

28826. 
Odnośnie wpisu numer: 28800

Po raz kolejny przypominam władzom lokalnym Iławy, iż mieszkańcy Osiedla Lubawskiego nie mają możliwości dojścia pieszo do centrum
miasta.
Porzucono rozgrzebane i niedokończone chodniki. Kto pozwala aby remont tej drogi tak długo trwał i był wykonywany w tak idiotyczny sposób - demolka na całej szerokości!
Czy Urząd Miasta ma propozycję dla ludzi starszych albo kobiet z wózkami jak się dostać na te osiedle?
 nn
 Iława, Czwartek 22-08-2013

28825. 
Odnośnie wpisu numer: 28819

Drogi kolego, przecież władza dba o zabytki!
Całkiem niedawno wybudowali w Iławie zabytek z wodą - tzw. basen.
Projekt z lat 90. Część rzeczy znajdujących się jako wyposażenie nie była już produkowana kiedy zaczęli budowę.
Ups i co teraz zrobić? A no wstawiać na siłę cokolwiek innego.
Brawo władza PO.
 zdziwiony
 Iława, Czwartek 22-08-2013

28824. 
Odnośnie wpisu numer: 28818

Ponoć ma być dużo w Iławie różnorakich festiwali.
W tym roku - festiwal wieprzowiny.
W następnym roku - festiwal ślimaka winniczka.
W roku 2015 podobno jest w planach festiwal "Kubusia Puchatka".
A w roku 2016 - festiwal miłościwie panującego burmistrza miasta.
Nie no, żartowałem. Chciałem was rozweselić, bo co nam pozostało.
Śmiech podobno dobrze wpływa na zdrowie. [...]
 ironiusz
 Iława, Czwartek 22-08-2013

28823. 
Odnośnie wpisu numer: 28818

Kolego, a po co ty pytasz tego Pana skoro on i tak ma ciebie, jak i innych w... - że tak zakończę.
Po co tym ludziom potrzebne miasto? Równie dobrze mogliby ten ratusz przenieść z Iławy za Iławę i postawić go na polu żyta. Po co oni tutaj skoro nic nie robią tak naprawdę...
Czy zauważyliście, drodzy państwo, że tak naprawdę to wiele pomysłów odnoszących się do naszego miasta powstaje na tym forum [...]. I co z tego wynika? Ano wielkie nic.
Czasem odnoszę wrażenie, że najbardziej kompetentnymi osobami do rządzenia tym miastem bylibyśmy my. Nasza kreatywna inaczej władza już dawno się zatraciła w tym wszystkim, a chciałbym przypomnieć, że pieniążki z Unii nie będą leciały w nieskończoność.
 ironiusz
 Iława, Czwartek 22-08-2013

28822. 
Odnośnie wpisu numer: 28775

Prawda jak zawsze leży po środku. Chcę tylko powiedzieć, że nasze miasto wygląda schludnie. Może wszędzie nie chodzę ale wyjątki zdarzają się w każdej regule.
Jeśli chodzi o śmieci to czeka nas jeszcze wiele pracy, myślę jednak, że
nie jest tak tragicznie. Proekologię mamy taką jaka jest ustawa. Przecież spokojnie moglibyśmy dzielić śmieci na mokre i suche lecz ustawa mówi inaczej, a kary dla miasta nie są małe.
Gdy nasze Państwo znowelizuje ustawę do naszych warunków, to będzie lepiej i taniej.
 Gregor
 Susz, Czwartek 22-08-2013

28820. 
Odnośnie wpisu numer: 28818

Mam pytanie do dyrektora Tomasza Woźniaka z ICK (wszyscy przecież
już wyjechali stąd...):
Dla kogo, na co i po co pod koniec sierpnia organizowany jest w Iławie
FESTIWAL WIEPRZOWINY?
Czyżby tego rodzaju impreza miała zrewolucjonizować kulturę w mieście?
Jak mocno ona związana jest z miastem czy regionem? Kto ją wymyślił?
Ile kosztuje?
No i ogólnie podsumowując kulturę w Iławie w lato 2013 - czemu tak smutno i miernie?!
 express iławski
 Iława, Czwartek 22-08-2013

28819. 
Odnośnie wpisu numer: 28793

O zabytki dbać powinny władze miasta, zwłaszcza że jest kilka perełek. Dogadać się z właścicielami, zainwestować w zabytki, które były tu dużo przed nami, a czy zostaną po nas? - ciężko powiedzieć, bo dziś się rozpadają.
Są miejsca, które zarobiłyby na siebie - może nie w rok, ale w ciągu 5 lat na pewno. Zamek w Szymbarku (największy po Malborku obiekt! - w rekach prywatnych, stoi i niszczeje), wieże ciśnień, młyn, niszczejące pałace i dwory w okolicy... niestety - okazuje się właśnie, że prywatne rączki są problemem.
Jakoś nie mogę się oprzeć wrażeniu, że niedługo młyn stanie się tym, czym był "Bar u Janka" - miejscem noclegu dla menelstwa, aż jakiś pijus zaśnie z papierochem w ręku lub podpali w inny sposób...
Szkoda.
Parę z tych obiektów byłoby wspaniałym miejscem promocji miasta i okolicy, a także miejscem pracy dla Iławian i okolicznych mieszkańców. Tyle że to nikogo nie obchodzi. Ważne, że w ratuszu się dobrze zarabia i pierdzieli ludzi.
 Carmina Burana
 Iława, Środa 21-08-2013

28818. 
Kolejna super impreza się kroi w Iławie: "FESTIWAL WIEPRZOWINY".
Organizator ICK.
Nie wiem, śmiać się czy płakać. Rence opadywujom...
 wyborca
 Iława, Środa 21-08-2013

28815. 
Czy ktoś z was może wie po co niby działa w Iławie przy szpitalu tzw. ambulatorium?
Gdy ostatnio tam byłam, to lekarz - młodziutki stażem i raczej ubogi w doświadczenie - nie pomógł. Nie zmierzył nawet ciśnienia i nie osłuchał, tylko w razie pogorszenia kazał wezwać karetkę.
To po jaką cholerę takie ambulatorium działa i płacimy za każdą godzinę takiej niby pracy...?
 Jula
 Iława, Środa 21-08-2013

28814. 
Odnośnie wpisu numer: 28806

Zza kotary wyskoczyć może clown. Jeśli się czegoś nie rozumie, to znaczy, że się jest bardzo mało inteligentnym pani/panie "Ola Mała".
Mój skrót SM znaczył straż miejska.
 Joanna Majewska
 Trójmiasto, Środa 21-08-2013

28812. 
Dzień dobry w środę!
Wreszcie pozytywny news na pierwszej stronie! Młody facet zostaje bohaterem po brawurowej akcji ratowania tonącego wędkarza.

http://www.kurier-ilawski.pl/jedynka
 KURIERZY
 komando od spraw beznadziejnych, Środa 21-08-2013

28810. 
Odnośnie wpisu numer: 28790

Panie Feliksie, cieplo robi sie na duszy, gdy czyta sie takie komentarze.
To tak, jakby sluchalo sie naszych najslawniejszych komentatorow od przyrody i sportu... Stac nas w Ilawie na bardzo wiele!
 Kanclerz
 Ilawa, Wtorek 20-08-2013

28811. 
IDZIEMY PO WAS!

Parę zdań w sprawie blamażu albo spieprzonej akcji. Gdy burdel płonie, nie ma czasu na ratowanie fasady i pozorów „biura matrymonialnego”. Akcje propagandowe dzielą się na prowokacje właściwie i wykorzystanie nadarzającej się okazji. Ostatni zabieg propagandowy należy do drugiej kategorii i dzięki temu został spieprzony dokumentnie. Ciąg zdarzeń pokazuje, że z nieba spadła bójka paru byczków na plaży, których przerobiło się na „setki kiboli, bijących do nieprzytomności”.

Po kilku godzinach zwrot akcji. Nie setki, ale kilkudziesięciu, nie bijących do nieprzytomności, ale tylko jeden i to „bandyta” wylądował w szpitalu
z rozprutym „tulipanem” brzuchem. Kolejne kilka godzin i kolejny zwrot akcji. Nie „wPolityce", ani „Niezależna”, tylko najpierw RMF FM publikuje materiał, w którym twierdzi, że nie ulega najmniejszej wątpliwości kto był agresorem, kto prowokował i kto zaczepiał ludzi na plaży – Meksykanie. Komunikat powtarza GW i Onet i do tej grupy trzymającej władzę dołącza policja w osobie rzecznika Sokołowskiego. Sprawy wymykają się spod kontroli, co miało być proste, łatwe i przyjemne zaczyna zmierzać w fatalnym kierunku. Do akcji wkracza najpierw głupek minister Sienkiewicz i zapowiada, że monitoring oraz zdanie policji mało go obchodzi, bo on czeka na „odpowiednie raporty”. Do odpowiednich raportów potrzebny jest odpowiedni człowiek i o takiego nie trudno.

Sprawa ląduje na biurku Witolda Niesiołowskiego, peerelowskiego funkcjonariusza, który pomimo nakazu sądowego o wszczęciu dochodzenia, umarza postępowanie w sprawie Amber Gold. Prokurator na nagraniach monitoringu widzi zupełnie coś innego, niż widziała policja i, co więcej, publicznie podważa wersję policji, w międzyczasie prawie wszystkie „autorytety” drą łacha z Sienkiewicza.

Ludowi dostarcza się odpowiednio przycięty i „dla dobra osób trzecich” zamazany obraz bez dźwięku, żeby lud miał zabawę i mógł sobie poprowadzić 3 miliony prywatnych śledztw. Za cholerę nie widać co się tam dzieje, przy okazji na plaży gdzie było 2 tysiące osób nie sposób ustalić choćby 10 osób, które widziały i słyszały to samo, dlatego dla podtrzymania zabawy puszcza się w eter dwie sprzeczne informacje.

Podsumowując. Po „brutalnym ataku kiboli”, jedyną poważnie ranną ofiarą, z rozprutym „tulipanem” brzuchem, jest kibic Ruchu Chorzów. Policja, część świadków, media kojarzone z władzą kochaną i kibice twierdzą, że Meksykanie zaatakowali pierwsi, wcześniej zaczepiając kobiety gestem, czynem i słowem. Takiej koalicji jak: policja, „normalni ludzie”, GW (w jednej z wersji) i „kibole” nie mieliśmy nigdy dotąd.
Z kilkuset „kiboli” zrobiło się kilkudziesięciu, z których aresztowano 3,
a jeden Meksykanin ma szlaban na statku – teoretycznie, bo jutro odpływają.

Do akcji wkracza minister Sienkiewicz i ciągnie za sobą prokuratora Niesiołowskiego. Oto wykuwa się „właściwa” wersja wydarzeń. Przed ogłoszeniem jakichkolwiek konkretnych ustaleń i przed postawieniem zarzutów, polskie władze przepraszają 17 Kreolów, natomiast Meksyk wysyła do Polski żądanie przeprosin 57 Kreolów. Czy potrzeba czegoś więcej, żeby pokazać zgliszcza fasady „biura matrymonialnego”?

Obojętnie co się stało, jaki był przebieg wydarzeń, to jedno jest pewne. Policja, RMF FM, świadkowie, kibice widzieli coś zupełnie innego niż prokurator Amber Gold, przy okazji eksperci zjechali Sienkiewicza. Wniosek z tego jest tylko i wyłącznie jeden – burdel płonie, ale to tak,
że każdy ratuje się jak może.

Pierwsze akacje „bij faszystę” były opatrzone profesjonalną obsługą esbecką i fajerwerkami, cudem udało się namierzyć esbeka katującego „normalnego człowieka”, o tym kto podpalił wóz TVN do dzisiaj cisza. Po najnowszej fuszerce w Gdyni więcej jest strat niż zysków, oczywiście „kibole” nadal robią za „polskich Murzynów”, którym szykuje się getta i obozy pracy, ale to już nie oni są winni całemu złu, tylko „państwo nie zdaje egzaminu”. Jak żyć? Ani w dupę, ani w oko z takimi akcjami. Kontynuowanie chaotycznej propagandy o kryptonimie „faszysta”, co najwyżej dostarcza chwilowej rozrywki, w dłuższej perspektywie przynosi blamaż i zanudza publikę.

Zapowiedzi „konkretnych działań”, czyli popisówki z masowymi aresztowaniami na oślep, spotykają się ze sprzeciwem nawet takich tuzów jak pupil PRL i PRL II, były przewodniczący TK, Jerzy Stępień.
Dwa razy nie da się wejść do tej samej rzeki, a taplanie się w bajorze
po raz setny przynosi rynsztokowe obrazki zamiast wizerunku.

Kończy się amunicja i pomysły, nawet sam „lider” PO nie odważył się skorzystać z prezentu i wybąkał coś, że on tak ogólnie będzie walczył z przemocą w domu i zagrodzie, nie będzie się rozdrabiał na „kastrowanie kiboli”. Potem nagle nabrał odwagi i na jednym oddechu zapowiedział: „Będziemy wpływać na policję, prokuraturę i sądy, jeśli się da, będziemy zwracać się do mediów, aby stworzyć społeczną atmosferę dla brutalnych działań policji”. Naprawdę „lider” to powiedział, ale jak zawsze na bełkocie się skończy, bo „lider” to nawet nie meksykański komandos, który posmarkał się po ciosie z sandała stadionowego zapiewajły, ale „lider podwórkowy” to zwyczajnie zafajdana dupa.

Wszystko leci na pysk, Kaczyński kurde znowu milczy, nie udało się zakwestionować kroju czcionki na kartach referendum w Warszawie, najpóźniej w październiku spektakularne wykopanie HGW ze stolicy. Budżet rozłazi się jak stare gacie, w kasie dno, a po pomorskim Elblągu zapowiada się następny łomot na Podkarpaciu, a to dopiero początek.

Idziemy po was!
 Matka Kurka
 internetowy oblatywacz nadwiślański, Wtorek 20-08-2013

28809. 
Odnośnie wpisu numer: 28802

Pytasz, jak to mogło się stać...?!
Cóż za pytanie...?!
Podczas wyborów w Polsce tak działają rosyjskie serwery. Wot!
 menda społeczna
 Iława podziemna, Wtorek 20-08-2013

28808. 
Przeczytałam właśnie informację dotyczącą majątku dyrektorów szkół i przedszkoli w Iławie i dlatego pytam - dlaczego są takie dysproporcje w wynagrodzeniach dyrektorów szkół?
Najwięcej zarabia rocznie dyrektorka SP 2, M. Kamińska - ponad 80 tys.
zł (więcej o ok. 12 tys. zł od pozostałych dyrektorów szkół i przedszkoli) najmniej zarabia dyrektorka gimnazjum Pani Skubij, bo ponad 58 tys. zł
(mniej o 22 tys. zł).
Słyszałam, że dyr. Kamińska jest człowiekiem burmistrza Ptasznika.
Nie dawałam wiary tym opiniom, ale teraz już sama nie wiem...

http://www.kurier-ilawski.pl/czytaj/Majatek-dyrektorow-szkol-i-przedszkoli/3746
 iławianka [MM]
 Iława, Wtorek 20-08-2013

28806. 
Odnośnie wpisu numer: 28761

Była wieloletnia dziennikarka i reporterka lokalnego bulwarowca powinna komunikować się ze światem w stopniu umożliwiającym zrozumienie o co chodzi, bez konieczności domyślania się.
Nagle wyskoczyła jak filip z konopi, albo - fryzjerka zza kotary :-D)
 Ola Mała
 Iława, Wtorek 20-08-2013

28805. 
Za miliony wynajęte Drymlajnery
Były kwiaty, powitania i pochwały
Lecz jest problem – nie latają te cholery
Bo zepsute się niestety okazały

A w Modlinie zbudowali port lotniczy
Tylko wsiadać, zapiąć pasy i w świat ruszyć
Ale znowu coś niestety się pierniczy
Bo się pas startowy nagle zaczął kruszyć.

Piękny stadion, co go zewsząd podziwiają
Nowoczesny, rzec by można - koncertowy
Tylko dach niestety, gdy go go otwierają
To się stadion zmienia w basen narodowy

A ten tunel, co czekała go Warszawa
Ksiądz kropidłem ledwie zdążył go pokropić
Przyszedł deszcz i proszę państwa – głupia sprawa
Bo w tunelu auta się zaczęły topić

I ten pociąg superszybki, Pendolino
Co kupują go za dwa miliardy z hakiem
Jeździ wolno jak parowóz, bo skądinąd
Powstał problem, wywołany torów brakiem

Długo można by przedstawiać te sukcesy
Autostrady, które nagle w polu giną
Zamykane szkoły, poczty, pekaesy
Tysiąc bankructw budowlanych firm z rodziną

Co krok skandal, co krok nowa gdzieś afera
Już nie będę ich wyliczał moi mili
Tylko powiem, że jak na sześć lat, cholera
To koledzy całkiem sporo już spieprzyli
 Gallus Anonimmus
 Iława, Wtorek 20-08-2013

Fatal error: Call to undefined function autolink() in /guestbook.php on line 1288

28803. 
Dziś w Warszawie jest koncert "The Wall" Rogera Watersa.
Pokłosiem tego będzie w Rudzienicach i gminie wiejskiej Iława spora awantura. Za kilka dni czytelnicy forum będą wiedzieć o co mi chodzi.

* * *

Po drugiej stronie „THE WALL”.
Dzieci z Rudzienic koło Iławy u boku legendarnego Rogera Watersa.
http://wnas.pl/artykuly/2561-po-drugiej-stronie-the-wall-dzieci-z-rudzienic-kolo-ilawy-wystapia-u-boku-watersa