Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

INFORMACJE
Jak trwoga to do... piwnicy
Nie daj się oszukać!
Zbudują wojskowy radar radiolokacyjny
Pierwsza taka operacja
Do studzienki mógł wpaść człowiek!
Jakie komitety wystartują w wyborach?
Wilki rozszarpały psy domowe na oczach dziecka
Radna Ewa Jackowska: Czuję się oszukana!
Leczyła duszę i ciało. Anna Betley-Duda
Urodziła na klatce schodowej
Film „Na żelaznej drodze: 150 lat kolejowej Iławy”
Strajk w markecie Kaufland
Atak wilka na dzieci
Historyczne nominacje rządowe dla naszych z regionu
Budowa zabrała młode życie
Szokujący incydent w Szkole Podstawowej nr 1
Burmistrz jednak podnosi podatki
Tragedia w fabryce Szynaka. Zabiła go rutyna? Brak nadzoru?
Napisała ciąg dalszy „Znachora”
Zakaz wejścia na internę szpitala
Więcej...

Forum

31446. 
Odnośnie wpisu numer: 31437

Wyjątkowymi (przepraszam) "olewaczami" okazali się organizatorzy tej debaty Radia Olsztyn.
W rozmowie telefonicznej informowałem Panią dziennikarkę, że w dniach 4-7 listopada trwa posiedzenie Sejmu, a ja - będąc członkiem komisji finansów - referuję na niej działy budżetu państwa zaopiniowane przez drugą moją komisję (samorządu terytorialnego i polityki regionalnej) i dzieje się to dokładnie w dniu iławskiej debaty. Dlatego, według mnie, odrobina przyzwoitości nakazywała, by o tym drobiazgu podczas debaty choćby napomknąć.
Z pełnym szacunkiem do moich wszystkich kontrkandydatów - ja nie mam takiej jak oni swobody w gospodarowaniu czasem w kampanii wyborczej. Co drugi tydzień spędzam w Warszawie, bo przecież nadal wykonuję mandat poselski. Nikt mnie z tego obowiązku zwolnić nie może. A tam nie ma pojęcia urlopu.
Dodam, że z powodu mojej na debacie absencji wcale nie rozpaczam a nawet szczerze współczuję mojej konkurencji, że w formule publicznej rozmowy, tak nieporadnie skonstruowanej przez Radio Olsztyn, musieli uczestniczyć.
I już deklaruję, że jeśli dojdzie w Iławie do kolejnej tury i mnie w niej przydarzy się uczestniczyć - to warunki, termin i charakter debaty ustalą wyłącznie same sztaby wyborcze kandydatów.
 Adam Żyliński
 Iława, Czwartek 06-11-2014

31445. 
Odnośnie wpisu numer: 31434

Naprawdę! Na 10 dni przed wyborami nie próbuję roztrząsać jakie mam w nich szanse... Ja konsekwentnie "robię swoje" - bez zbędnych emocji.
Ale najbardziej od lat fascynującym zjawiskiem w okresie wyborczym jest ogarniający co poniektórych kandydatów A.M.O.K. - i to z każdym dniem narastający.
Ja - w takiej gorączkowej sytuacji - ciągle powtarzam: po niedzielnym głosowaniu przyjdzie zwyczajny poniedziałek i każdy z kandydatów na radnych, wójtów, burmistrzów - będzie musiał nauczyć się, w ciszy i spokoju, dalej żyć. Dlatego nie warto tak bez opamiętania angażować się w jakiekolwiek wybory - popełniając niezliczoną ilość głupstw, niszcząc swe wieloletnie przyjaźnie, zatrzaskując za sobą z hukiem drzwi w wielu środowiskach, albo wygadując piramidalne bzdury. Można w ten sposób stracić szacunek do samego siebie.
Pana szanownego o jedno tylko proszę, by nie dokonywał klasyfikacji mojego potencjalnego elektoratu według własnych upodobań lub pod bieżące wyborcze potrzeby. Twierdzenie, jakoby moimi podstawowymi wyborcami byli iławscy emeryci i klasa średnia (a któż to taki w polskich warunkach ta klasa średnia?) jest wysoce chybione, z wyraźnie ukrytym podtekstem, bo ma oznaczać, jak to mam niby okropnie daleko do iławskiej młodzieży.
Rzeczywiście, od tej młodzieży mierzącej "powodzenie Iławy" (!) ilością "muzycznych koncertów w amfiteatrze" dzielą mnie lata świetlne. Niech lepiej na mnie młodzi ludzie tego pokroju nie głosują. Szczęśliwie stanowią oni w Iławie zdecydowaną mniejszość.
Dla całej reszty jednak mam ze wszystkich grup wiekowych najwięcej do zaoferowania.
Pan też o tym by wiedział, gdyby choć trochę próbował uważnie się wczytać w moje przemyślenia... - namawiam więc do zapoznania się z moimi tekstami z ostatnich miesięcy, gdzie wiele z nich to swoisty manifest programowy: http://www.kurier-ilawski.pl/opinie
 Adam Żyliński
 Iława, Czwartek 06-11-2014

31444. 
Bajzel się robi dokoła nas - z każdej strony wyskakują byli, obecni bądź też przyszli reprezentanci ciepłych stołeczków w wszelkiej maści rad miejskich, gminnych i powiatowych.
Każdy z nich ma złoty środek na wszelkie trapiące nas problemy. Każdy z nich krzyczy - ja wiem najlepiej, wybierz mnie. Od tego całego jazgotu i pierdół można niemal zwariować.
Hasła wyborcze niektórych kandydatów wzbudzają uśmiech, albowiem są więcej niż banalne.
W odniesieniu do obecnych radnych/włodarzy (nieważne czy z lewicy, prawicy i z środka), którzy ponownie startują zastanawiam się, czy myślą oni, że my wyborcy mamy demencję i nie pamiętamy ich wytężonej pracy w ostatnich latach?
Ech szkoda gadać. Ja zagłosuję na tych kandydatów, którzy zadeklarują pracę pro bono, ale chyba żaden z nich tego nie zrobi.
 bobbi
 world, Czwartek 06-11-2014

31443. 
Odnośnie wpisu numer: 31426

Komentarz rysunkowy odnośnie kampanii Pana Jana Sadowskiego – tej obecnej, jak i poprzedniej.
 majster
 Susz, Czwartek 06-11-2014

31442. 
Odnośnie wpisu numer: 31433

Moderatorze, przyznaję z żalem, że faktycznie – taka sytuacja miała miejsce na terenie kina, tuż przed debatą Radia Olsztyn. Jest to dla mnie moment niezrozumiały i smutny.
Nawet nie podejrzewam jakie były powody takiego zachowania starosty Macieja Rygielskiego. Może miała być to kara za to, że ośmieliłem się wystartować w wyborach do Sejmiku Województwa? Ale... przecież starosta iławski nie ma monopolu na decydowanie o tym, kto może być kandydatem, a kto nie.
Poza tym ja reprezentuję zupełnie innych wyborców, którzy starosty Rygielskiego z pewnością nie popierają.
Spodziewałem się większej kultury osobistej Pana Rygielskiego. Moja kultura, również polityczna, nakazuje mi zawsze z szacunkiem odnosić się do konkurentów i adwersarzy. I nie mam zamiaru zmieniać tego w sobie.
Szanowna Pani Katarzyno!
Proszę przejść obok tego zdarzenia obojętnie i spróbować zrozumieć, że ludzie są różni – nawet ci, piastujący eksponowane stanowiska.

Pozdrawiam:
 Marcin Jerzy Woźniak
 Iława, Czwartek 06-11-2014

31441. 
ODWOŁANIE NA ZAWOŁANIE...?!

Na jeden dzień przed wyborami, czyli od 15 listopada do momentu zaprzysiężenia nowego burmistrza, Włodzimierz Ptasznik (PO) sam będzie rządził Iławą. Obaj zastępcy Ryszard Ławrynowicz i Andrzej Lewandowski poprosili o odwołanie ze stanowisk.

O co tak naprawdę chodzi...? Czytaj na stronie 5.
 KURIERZY
 Iława, Czwartek 06-11-2014

31440. 
Czytając w KI wywiad z Panem Małkiem początkowo nie dowierzałam trochę, że obecny wójt Harmaciński mógłby wykorzystywać publiczne finanse gminy do swojej kampanii wyborczej. [...] Tak to sobie można robić reklamę, nie ma co, za urzędowe podatników pieniądze.
[...]
Myślałam też, że Pan Małek trochę naściemniał z tymi kopertami z listami adresowanym przez wójta do mieszkańców. A tu masz, znowu wielkie zdziwienie. Nie uwierzycie!
Roznosi ktoś koperty adresowane do konkretnego mieszkańca z listem od wójta gminy Iława Krzysztofa Harmacińskiego. Szkoda tylko, że ja nie przypominam sobie żebym podpisywała w urzędzie gminy jakiejś zgody na przetwarzanie moich danych osobowych.
Ciekawe, czy to jest legalne? Bo na pewno bardzo wątpliwe moralnie.
 angel2727, lat 46
 Iława, Czwartek 06-11-2014

31438. 
Odnośnie wpisu numer: 31421

Świetnie to ująłeś o prowincjonalnym wójcie Harmacińskim.
Ten to jest celebryta z „parciem na szkło”. Wmawia wszystkim, że jest tak wielkim mężem stanu, że aż trudno o drugiego takiego na Warmii i Mazurach, dlatego też ciągle chce się pokazać lepszy, zarówno od posła Adama Żylińskiego, jak i od ministra Piotra Żuchowskiego. Cóż, Kmicic „sienkiewiczowski” powiedziałby tak: „kończ waść, wstydu oszczędź”, a staropolskie powiedzenie mówi tak: „dać kurze grzędę, to jeszcze wyżej wejdę”.
Zachęcam do podróży po wioskach wokół Iławy i maska obłudy spadnie. Szczególnie wdzięczni są Harmacińskiemu mieszkańcy Ząbrowa oraz Szymbarka za uszczęśliwienie kanalizacją, do której prawie nikt nie chce się podłączyć.
Harmaciński to tylko wielki spec od składania oświadczeń i za każdym razem innych, bo zapomniał chyba, jak 4 lata temu jego wielkie bilbordy w Iławie kłuły w oczy i zachęcały do głosowania na niego, bo on podobno i posłem będzie najlepszym.
Dziś czytam, że on już posłem nie chce być, tylko gmina go interesuje.
A może te bilbordy tylko nam się śniły? Po 16 listopada gdy mieszkańcy powiedzą mu "dość" i wójtem zostanie Małek, a Żyliński burmistrzem miasta - przekonamy się. Zakładam się o flachę wódki, że Harmaciński tak szybko zawinie się do Warszawy na cieplutką posadę posła, jak teraz szybko wydaje oświadczenia.
I tylko wy, mieszkańcy gminy, którzy czym bardziej wierzycie w każde jego słowa i obietnice, tym większe będzie dla was rozczarowanie. Po wyborach zostawi pustą kasę gminną i wielkie zadłużenie, a niech się martwi np. taki Małek jako nowy wójt.
 Robert
 Iława, Czwartek 06-11-2014

31437. 
Odnośnie wpisu numer: 31433

Mam pytanie do Pana Adama Żylińskiego.
Dlaczego nie było Pana na debacie Radia Olsztyn? Uważam, że jest Pan najlepszym kandydatem na burmistrza Iławy.
Jednakże absencja spowodowała uszczypliwości pod pana adresem. Niektórzy definiują to jako przejaw "olewania". [...]
 podmiot
 Iława, Czwartek 06-11-2014

31436. 
Odnośnie wpisu numer: 31425

Jaki patos bije z waszych wypowiedzi o śmieciówkach, o dochodach, o ozusowaniach, opodatkowaniach. Wasze dochody pewnie są na poziomie dużo powyżej średniej krajowej.
Wy jednak, gdy sami chcecie kupić cokolwiek, szukacie najniższej ceny – w "Biedronce", albo u rzemieślnika, który oczywiście ma wykonać dla was usługę po najniższej cenie (i już nie mówię o przetargach publicznych za najniższą cenę).
Pokarzcie mi zatem z czego ma wyniknąć "godne wynagrodzenie" dla pracownika na poziomie np. 3500 zł...?
W Iławie jest niewielu przedsiębiorców, których dochody są wyższe od dochodów dyrektorów lokalnych instytucji.
Zatem odpuśćcie sobie opluwanie tych przedsiębiorców, którzy często ryzykują całym swoim majątkiem aby uczciwie zarabiać na życie.
 HK007
 Iława, Środa 05-11-2014

31435. 
Śmiertelny wypadek pod Rudzienicami z udziałem "oddanego działacza społecznego" ma drugie dno.
Z artykułu Kuriera wynika, że sprawca-nieboszczyk był nie pierwszy raz pijany za kółkiem, o czym wiedziała rodzina, kolesie i nawet policjanci (huczy w Rudzienicach, oj), którzy [...] byli częstymi gośćmi u niego w sklepiku przy ulicy Kościuszki.
Ufff, ależ śmierdzi tam u was na komendzie... Tak niedawno PUMA, czyli "pierścionek", splamił mundur swym żenująco chamskim zachowaniem, zatrzymując po pijaku i okrzykami na środku ulicy jadący samochód. Może więc to on był jednym z tych nicponiów policyjnych, którzy tam w sklepie pili z nieboszczykiem gorzałę? Może i nawet tego feralnego dnia łoili na umór? I nikt mu nie przeszkodził, nie zabrał kluczy, więc dureń wsiadł i pojechał po dwie śmierci.
Ale nikt nie wyczuł niczego, choć waliło od niego na kilometr. No i nikt niczego nie dojrzał, choć miał dobre oczy. Nie ma sprawy. Dudniło, ale przycichło. Jakoś to będzie.
Wszyscy wiedzieli, z zaprzyjaźnionymi policjantami łącznie, że działacz pije i po pijaku jeździ samochodem. Ale wy, łobuzy, milczeliście. I co? Zamordowany został niewinny człowiek z Olsztyna. Macie, gnojki, krew na rękach. Niech wam się śni co noc.
Panie komendancie! Mówię w imieniu osieroconych dzieciaków tego [...]: Pan wie, co należy uczynić ze swoim podwładnym, ale Pan jest [...] jako wszyscy w tym chorym systemie.
W komendzie naszej jest jeszcze paru przyzwoitych funkcjonariuszy. Trzeba ich uchronić przed [...] zwierzchnikiem - odesłać w niebyt.
 ORMO-wiec
 matrix, Środa 05-11-2014

31434. 
Prognoza przedwyborcza.
Największe szanse na wygranie w Iławie - nawet w pierwszej turze - ma ADAM ŻYLIŃSKI. Powód jest prosty: emeryci oraz klasa średnia głosują na Niego, a jest ich ponad 50% spośród uprawnionych do głosowania.
Ponadto zauważmy, że większość starszego elektoratu sumiennie chodzi głosować na wybory. I co o tym wszystkim sądzicie?
 emerytowny rencista
 Gajerek, Środa 05-11-2014

31433. 
Skandalicznie zachował się starosta Rygielski przed debatą kandydatów na burmistrza [w kinie, środa 5 listopada].
Na wyciągniętą w jego kierunku na powitanie dłoń kandydata do sejmiku Marcina Woźniaka burknął: "Nie jesteś godny żebym podawał ci rękę".
Skandal! [...]
Siedziałam niedaleko i nie mogłam się nadziwić jakie [...] chamstwo bije z zachowania starosty. Ten człowiek stracił już kontakt z rzeczywistością!
 Katarzyna Stolarska, lat 59
 Iława, Środa 05-11-2014
Odp. 
Prosimy Pana Marcina Woźniaka o skomentowanie sytuacji.
Czy rzeczywiście padły takie słowa?
 moderator dyżurny
 KURIER LUBAWSKI, Czwartek 06-11-2014

31432. 
Czytając komentarze na forum podziwiam zaangażowanie w tzw. politykę lokalną.
Ja regularnie chodzę do urn odkąd jestem pełnoletnia i z przykrością dla siebie samej stwierdzam, że mój zapał wpływania na obsadę stanowisk poprzez oddanie głosu na konkretnego kandydata, z upływem lat maleje.
Dlaczego?
Bo niestety za każdym razem, w większym lub mniejszym stopniu muszę później wstydzić się sama przed sobą za poczynania mojego faworyta lub faworytów.
Jak się nie wstydzić, kiedy zaraz po wyborze jedną z pierwszych decyzji nowo wybranych radnych jest podniesienie pensji burmistrzowi, na co on oczywiście ochoczo się zgadza. Po czym - w trakcie kadencji - wszystkie jednostki podległe ratuszowi, czyli burmistrzowi, muszą oszczędzać na wszystkim, bo rzekomo nie ma pieniędzy w budżecie.
A to, na czym trzeba oszczędzać po to, by uposażenie burmistrz było odpowiednio "godne" - to dopiero jest wstyd.
 Ewa
 Iława, Środa 05-11-2014

31431. 
Chciałbym zapytać Panią Grażynę Taborek, kandydatkę do Rady Powiatu z listy PO-2, czyli "Porozumienie Lokalne":
Ile płaci Pani pracownikom szkoły za roznoszenie jej ulotek wyborczych?
 pytająca
 gmina Susz, Środa 05-11-2014

31430. 
Brawo Panie wiceburmistrzu Lewandowski, brawo! Cóż za przykład dla młodzieży idący z góry!
Jeśli prawdą okaże się ta odprawa dla Pana, będzie to najwspanialsza nagroda dla tuptusia; człowieka, który niczym się nie wykazał w czasie swojej kadencji, nie przeszkadzał nikomu, chował się w cieple własnego cienia. Miejże Pan resztki honoru, przekaż te pieniążki na dobre cele charytatywne dla dzieciaków.
Brawo Panie Ptasznik - miłościwy były burmistrzu. Chwała i cześć Tobie! Przez 8 lat olałeś totalnie przejazd kolejowy [koło białego kościoła] i czekałeś... czekałeś... czekałeś... Aż te łobuzy zrobiły Ci na złość i przebudowały wszystko przed i za Iławą, prócz celu najważniejszego dla naszego miasta. Ale nasz rycerz nie spocznie na laurach, o nie! Oto w ulotce zapowiada, że już nie będzie czekał... czekał... czekał... dlatego przedstawia jako jedną z najważniejszych konieczności: (uwaga) tego zapomnianego przejazdu "modernizację"! [sprawdziliśmy te ulotkę – to fakt czarno na białym].
Brawo Panie Polański, twardy członku zarządu powiatu! Pan żeś jest geniusz i fenomen w jednym! Pan nadajesz numery REGON dla nowych firm, Pan im składasz dokumenty w urzędach. Bo to Pan pozyskujesz tyyyyyyleeeee milionów euro... Bądź z nami na zawsze, bo bez Ciebie biada nam. Ty jedyny nas wysłuchasz oraz ZMIENIASZ POWIAT. [...]

Przy wyborach pamiętajmy, kto z kim i dlaczego...
 Zorro
 Iława, Środa 05-11-2014

31428. 
Przeczytałem w Kurierze komentarz wójta Harmacińskiego [strona 9] do słów krytyki od ministra Żuchowskiego.
Czegoś tak żenującego to jeszcze na oczy nie widziałem. Wójt urządza sobie pyskówkę na łamach gazety na oczach czytelników jak dziecko w piaskownicy. Reszty szkoda komentować.
Za to polecam wywiad z jego konkurentem Panem Małkiem! [strona 17].
To zupełnie inna klasa.
 emigrant
 Iława, Środa 05-11-2014

31426. 
Odnośnie wpisu numer: 31403

Jan Sadowski, który za swoich czasów obiecał Fabrykę Puszek już wtedy nawet sprzedał grunt pod budowę fabryki - czy uważacie, że nie chciał jej dla Susza zrobić? To przedsiębiorcy z Kwidzyna, którzy kupili ten grunt i mają inne fabryki, dali ciała. Myślicie, że Sadowski również nie czuje się oszukany przez bajerantów? Wy byście nie uwierzyli?

Sadowski przyczynił się do postawienia np. USKOM-u, BIOELEKTRY. Czy to już się nie liczy? Czyż nie zatrudniają ludzi? Pietrzyk i Zdzichowski wykorzystali ten chwyt "fabryki puszek" i z uśmiechem pod tym hasłem 4 lata temu omamili ludzi i wygrali wybory! Ale oszukali nas wszystkich, bo sami nie są w stanie wyciągnąć złotówki z Unii! Potrafią tylko kredyty zaciągać. Aż 8,5 miliona zadłużenia w ciągu 4 lat! Żadnej inwestycji dla rozwoju miasta! Żadnej konkretnej kwoty z unii, a obiecali!

Pietrzykowski i Zdzichowski np. wymyślili sobie, że 1 milion strat zwalą na Sadowskiego! Za halę! Czemu się nikt z Susza tym nie interesuje? Sprawdźcie wydatki Pietrzykowskiego na adwokatów i na sądy w tej sprawie! Prokurator umorzył 2 razy postępowanie wobec Sadowskiego! A Pietrzykowski ciągnie temat przez 4 lata i chce coś udowodnić, że to Sadowski stracił 1 milion złotych z Gminy!

Ale tak się Pietrzykowski rozbujał z wydawaniem kasy na adwokatów z Gminy, by Sadowskiemu zaszkodzić, że za chwilę wyjdzie szydło z worka! Bo już dziś sam wie, że to jego wina, że oddał milion prywatnej firmie! I tu się trzeba zastanowić dlaczego? I dalej wydaje kasę na adwokatów! Każdy mieszkaniec ma prawo to sprawdzić, każdy!

Ale władze przez 4 lata zamiast budować miasto i pomagać ludziom, próbują zniszczyć Sadowskiego. Chociaż Prokurator i Sąd mówią, że Sadowski jest niewinny, to Pietrzyk dalej swoje, bo wie, że to jego wina, że miliona stracił! Oddał, bo chciał oddać i to mu się za chwilę udowodni!
Susz stracił 4 lata, cofnął się! otwórzcie ludzie oczy że Pietrzykowski i Zdzichowski nic nie umieją! Nic! A gmina tonie w długach! Oni nawet nie mają w tych wyborach programu! Bo już więcej okłamać nie można!

Sadowski jest realistą i zajmuje się robotą dla nas! A nie, jak obecne władze, robotą dla siebie i VIP-ów! Sadowski to budowanie miasta pod ziemią i na ziemi! Ile kasy z unii wyrwał Sadowski a ile Pietrzykowski? Też sprawdźcie! Proste myślenie i dodawanie! Sadowski dla nas w Suszu zbudował tak wiele, że nie można tego policzyć, bo tylko on umiał kasę wyciągać z województwa! Oczyszczalnie mamy tylko dzięki Sadowskiemu! Wymaga dziś modernizacji - i co, Pietrzyk nam to zrobi? Czy może zamiast oczyszczalni kolejny plac zabaw postawi!

Ludzie! Nie dajmy się omamić.
 prawdziwek
 okolice Susza, Środa 05-11-2014

31425. 
Odnośnie wpisu numer: 31408

Oczywiście, że głosowałem "za" ozusowaniem "śmieciowych zleceń".
W tej kwestii nie było z mojej strony niczego heroicznego.
Tak zagłosowało około 95 procent składu Sejmu ze wszystkich klubów parlamentarnych. Argumenty są tak oczywiste, że szkoda powtarzać.
 Adam Żyliński
 Iława, Środa 05-11-2014

31424. 
Odnośnie wpisu numer: 31421

Po wniesieniu pewnej słonej opłaty [z budżetu, czyli naszych podatków], każda gmina może mieć tytuł "FAIR PLAY".
Tak, skandalem jest to, że jakość można sobie kupić, a nie wypracować!
 Teodor
 Iława, Środa 05-11-2014

31423. 
Odnośnie wpisu numer: 31420

Bez poświęceń, Rodacy, nie będzie w tym kraju sprawiedliwości. Ktoś musi poświęcić się, złożyć swój "życia los na stos", jak w legionowej piosence. Ktoś z Was musi odważyć się wyjawić publicznie, podając fakty z ich właścicielami, którzy tak haniebnie z wami postępują bogacąc się waszą krwią i potem.
Jednak jeśli za wami SOLIDARNIE nie pójdą wasi przyjaciele i rodacy, to bestie spalą was na stosie i zginiecie. My możemy was tylko wspomóc duchem. Nie macie innego wyjścia na zło, które was pochłania, jak tylko odwaga w słowach i czynach, dobrych czynach.
Bo dobro zło zawsze zwycięża.
Nie można rujnować dorobku Polski i Polaków, nawet tych złych, którzy dorobili się na pseudo-legalnym biznesie. Za wami muszą stanąć zastępy i legiony pokrzywdzonych, których solidarna postawa zmiażdży wszelką nieprawość i krzywdę.
Bo nie jest prawdą, że kropelka wody nie zmiażdży skały. Wy musicie zjednoczyć się, by z kropelki powstał wodospad, rwący nie tylko skały, a nade wszystko upiory naszej cywilizacji konsumpcjonizmu i śmierci.
To jest Wasz przyczółek Westerplatte.
 Marszałek
 Iława, Środa 05-11-2014

31422. 
Odnośnie wpisu numer: 31392

Tomaszu Dąbrowski! Ja, jako sympatyk KNP powinienem zagłosować na Twoich ludzi. Mam już tylko konstruktywne pytania i nie będę oceniać kandydatów co do wieku czy doświadczenia.

Miłosz Kapciński za swój cel postawił zmianę Iławy na miejsce przyjazne nam młodym. Prosiłbym o wyjaśnienie, jakimi działaniami ma zamiar to uczynić. Chociaż dwa fajne pomysły.

Patryka Czychewicza pomysł zrozumiałem. On po prostu będzie lobbował za większą ilością koncertów. To się chwali. W tym wieku już jako tako gust muzyczny ma wyrobiony i pewnie trafi do młodych.

Piotr Pokorski cel też ma szczytny. Jak każdy iławianin, chce znowu silnego zespołu piłkarzy Jeziorka. Możesz zdradzisz nam ogólny zarys planu działania żeby cel ten osiągnąć? Będą na to pieniądze?

Tomaszu! Gdzie będzie wytyczona nowa obwodnica i w jaki sposób możesz zadziałać, aby zmienić tor drogi krajowej odciążając zatłoczoną w centrum ulicę przy ratuszu? Czy zrobisz wszystko, aby obniżyć diety radnych? Czy będziesz starał się działać tak, aby mieszkańcom Iławy jak najwięcej pieniędzy zostało w portfelu?

Prawdziwi liberałowie zawsze powinni starać się odciążyć budżet. Zadłużanie miasta to przykra sprawa i specjalność panów z sercem po lewej stronie. Jaki jest Twój sposób, aby zrobić coś dla Iławy i przy okazji nadal nie powiększać zadłużenia budżetu miasta?

Jakbyś komunikował się z wyborcami po ewentualnej wygranej? Gdzie będzie można składać pomysły bądź skargi? Jaki jest Twój plan na komunikację z obywatelami miasta? Konkretnie bym prosił.
 młody iławianin
 Iława, Środa 05-11-2014

31421. 
Poranny sex jest lepszy od porannego biegania. Jest tylko taka różnica. Ten pierwszy nie odświeża umysłu.
Ufffff! Przez prowincjonalnego wójta Harmacińskiego straszenie ministra Żuchowskiego kontrolą od premier Kopacz to... akt głupoty politycznej.
Ciekawe co na to powie sama Pani premier?
Miałem oddać głos na Harmacińskiego, ale po przeczytaniu w Kurierze na stronie 19 przechwałek, że Gmina Iława otrzymuje nagrodę "FAIR PLAY" jako "jedyna gmina w kraju", zwątpiłem. Wystarczy przewrócić stronę dalej i taki sam tytuł otrzymała gmina Susz, ale tam już nikt nie skłamał na szczęście, że to jedna taka gmina). Manipulacja pożałowania godna.
A tak nawiasem mówiąc, to w całym kraju prawie połowa gmin ma taki tytuł. [...] Straciłeś, wójcie, mój głos.

Na marginesie.
POpie..doliło wam się już dokumentnie żeby dzieciaki zganiać na otwarcie drogi w okresie kampanii wyborczej. To już jest szczyt wszystkiego.
 Zenobi
 gmina iława, Środa 05-11-2014

31420. 
Odnośnie wpisu numer: 31408

Zakładam, że jesteś przedsiębiorcą, który zatrudnia swoich pracowników na umowy śmieciowe po 800 zł netto. No i fajnie, dla ciebie to czysty zysk, a ludzi co?
Nie dość, że gówno dostaną, to jeszcze za nich nawet żadnej składki nie odprowadzasz. Po 30 latach pracy taki pracownik zostaje na lodzie, bez prawa do emerytury. Wypłacana pensja nie wystarczy nawet od 1-go do 1-go, a co dopiero mówić o odłożeniu na emeryturę. Do tego pracownik twój to tak naprawdę niewolnik niemający żadnych praw - istna rzeźnia przez 7 dni w tygodniu i 24 h pod telefonem. To jest oświecona forma współczesnego niewolnictwa.
Brawo Panie Adamie jeśli głosował Pan za oZUSowaniem takich umów. Teraz czekam na wprowadzenie stawki minimalnej za godzinę, bo 2.50
czy 3.50 to horror (jak słyszę o co poniektórych iławskich hotelach).
Jak można się bogacić takim bezwstydnym wyzyskiem innych ludzi...?
 pracownik
 Iława, Środa 05-11-2014

31419. 
Co się dzieje...!
Proszę Państwa! Żyłem za czasów komuny, gdy również budowano nowe zakłady czy fabryki. Jednak tylu komunistycznych sekretarzy PZPR nigdy na otwarcie nie widziałem, jak obecnie.
Spójrzcie na fotki oddania oddziału "udarowego" w szpitalu. Oglądajcie sobie dokładnie [strona 6]. Cała wierchuszka iławskiej a nawet regionalnej Platformy.
Ja spalił bym się ze wstydu, codziennie ustawiając się do fotografii. Można zrozumieć ludzi ważnych ze Starostwa, ale dlaczego są tam smutne mordy z iławskiej gminy wiejskiej, albo z Olsztyna, Susza itd.
Wyjaśni to ktoś...?
No i święcenie przez plebana pustego ronda. No gdyby choć tam jeden samochód jechał [...] Czy zawsze na każdą ścieżkę, chodnik, hydrofor, rurę kanalizacyjną, deszczową, przepust na rowie, albo te 100 metrów drogi we wsi czy mieście - to od razu wołać proboszcza z kropidłem i flaszką wody...? [...]
A diabeł i tak sobie żarty struga na całego - z was barany, z was...
 obserwator kropka
 Iława, Środa 05-11-2014

31418. 
Odnośnie wpisu numer: 31396

W ferworze nagonki na Jana Sadowskiego niektórym umyka jeden fakt - to kadencja burmistrza Pietrzykowskiego się kończy i to jego 4-letnią działalność należałoby podsumować i rozliczyć. Wobec powyższego kilka faktów:
- Pan Pietrzykowski (PO) nie zlikwidował palącego problemu bezrobocia, tak jak to obiecywał w kampanii wyborczej. Zamiast tego dopuścił do upadku tartaku i blisko 100 osób straciło pracę.
- mimo głośnych zapowiedzi NIE przeniósł do gminy produkcji solarów fotovoltanicznych oraz NIE utworzył firm zajmujących się montażem solarów
- zadłużenie Gminy Susz na koniec kadencji obecnego burmistrza to 18,5 mln zł! To 8 mln więcej niż zadłużenie Jana Sadowskiego gdy kończył swoją kadencję.
- największe inwestycje Pana Pietrzykowskiego to orlik, skatepark i ogród rodzinny. Te dwie ostatnie inwestycje to pospieszne propagandowe wysiłki burmistrza na chwilę przed wyborami. Dość kosztowne zresztą, bo Skate Park to koszt blisko 800 tyś. zł, a burmistrz nie otrzymał najmniejszej dotacji np. z UE na wybudowanie takiego obiektu. Buduje więc za nasze, czyli podatników pieniądze zwały betonu dla 20 dzieci.
Podsumujmy.
Czy faktycznie na tym polega rozwój gminy? Budowaniu skateparków, placów zabaw i bezczynne patrzenie jak Susz biednieje coraz bardziej?
A co nas czeka, gdy wybierzemy znowu Pana K. Pietrzykowskiego na następne 4 lata? Już teraz wiemy, dalszy rozwój gminy. Strach się bać!
 zaniepokojona suszanka
 Susz, Środa 05-11-2014

31416. 
Odnośnie wpisu numer: 31411

A to dobre! Edukacja od najmłodszych.
Niech już dzieciak w szkole wie komu cześć i chwała ma być należna.
Toć droga z projektu też może być przypisana miłościwie panującym.
A dalszy rozwój to co? Wszak dalej będą kładli drogi... donikąd.
 czytelnik
 gmina Susz, Środa 05-11-2014

31415. 
Odnośnie wpisu numer: 31411

Dno, tak się nazywa obecny ustrój.
Nie było w 1989 roku "grubej kreski", więc mamy dzisiaj tego efekty.
Rządzi w rzeczywistości aparat partyjny. Większe lub mniejsze grupy interesów. Wzajemne klepanie się po tyłkach. Ale, co najgorsze, wielu ludzi nic z tym nie robi, wielu ludziom to odpowiada, a zdecydowana większość się obawia.
A tu trzeba walczyć o lepsze jutro, zmieniać siebie, swoją mentalność, otwarcie głosić swoje poglądy i niezadowolenie, Panowie Zdzichowski i Pietrzykowski, a nie zamykać ludziom gębę na siłę, bo mają odmienne zdanie, albo chęć startu z innej listy niż proponowana.
Oni prędzej czy później i tak przemówią. Mam nadzieję, że już 16 XI.
 obserwator
 Susz, Środa 05-11-2014

31414. 
Odnośnie wpisu numer: 31411

Jeśli to prawda, że otwarcie drogi odbędzie się z udziałem dzieci, to mamy już tylko jeden krok do atmosfery panującej w Korei Północnej.
Te obrazki - roześmiane najmłodsze twarzyczki beztrosko machające kolorowymi chorągiewkami.
Wciąganie dzieci w witanie przywódców to zjawisko stare jak świat. Chcąc przykryć dramatyczne problemy, każda propagandowa machina zakłada to samo: ma być niewinnie, pięknie i beztrosko.
Ale można doszukać się pozytywów. Może któremuś z tych dzieciaków przydarzy się niewyobrażalne szczęście, bo kandydatka na burmistrza Bernadeta Hordejuk lub starosta powiatu Maciej Rygielski pogłaszcze je po główce? Toż to przeżycie, które będzie zapamiętane na długie lata...
 belfer z przypadku
 Iława, Środa 05-11-2014

31413. 
Przechodząc przez moje malownicze miasteczko Susz zauważyłam, że ktoś "powiesił się" na słupie.
"Jestem jestem jednym z was"... Marian Górny, kandydat na burmistrza. Panie Marianie!
Doceniam ludzi przedsiębiorczych, gratuluję wszelkich sukcesów, ale z całym szacunkiem: Pan nie jest jednym z nas!
Proszę spróbować przeżyć za pensję jaką wypłaca firma zarządzana przez Pana swoim pracownikom. Proszę stanąć na produkcji ramię w ramię po 12 godzin za 7 złotych brutto na godzinę. Wtedy będzie mógł Pan powiedzieć: "Jestem jednym z was". Niewolnicza praca, w niewolniczych warunkach za niegodziwą płacę. Naprawdę chce Pan być jednym z nas? Nie sądzę.
 suszanka
 Susz, Wtorek 04-11-2014

31411. 
Mój syn przyniósł wiadomość ze szkoły, że mają jechać w czwartek na... otwarcie drogi (do... Susza?!).
Czy niektórych w urzędzie rozpasanie PO ogłupiło już do tego stopnia, że nawet dzieci z podstawówki ciągają na przedwyborcze otwarcie drogi...?
I to w czasie lekcji...?!
Żenujące, że zmusza się dzieci do udziału w tej politycznej maskaradzie.
 Sroka Sroczyńska
 Iława, Wtorek 04-11-2014

31408. 
Pytanie do Pana posła Żylińskiego.
Dlaczego głosował Pan w sejmie za oZUSowaniem umów-zleceń?
 Waldemarek
 z okolic, Wtorek 04-11-2014

31407. 
Odnośnie wpisu numer: 31404

Takie dziwne to życie...
[...] Sadzę, że nawet człowiek od czarnej roboty (pracownik fizyczny) nikomu nie ujmując - poprowadziłby lepiej cały samorząd i budżet, bo zawsze oszczędza żeby wystarczyło do pierwszego.
[...]
 Lolo
 Iława, Wtorek 04-11-2014

31406. 
Kandydatka na burmistrza Iławy, Pani Bernadeta Hordejuk ma dla nas, mieszkańców Iławy wspaniałą wiadomość wypisaną na banerach. Nasza Pani Benia, niekwestionowany lider wśród iławskich funkcjonariuszy PO w dojeniu publicznej kasy (około 16 tysięcy miesięcznie), informuje nas uroczyście: "WYBIERAM IŁAWĘ".
To dla iławian rzeczywiście bardzo krzepiąca nowina. W niejednych oczach pojawiły się łzy wzruszenia. Do starostwa zewsząd napływają wyrazy wdzięczności.
Tę podniosłą chwilę psuje niezrozumiałe zachowanie Pani Hordejuk poza Iławą. W Ostródzie, Działdowie, Nowym Mieście Lubawskim i w paru innych mniejszych miejscowościach można zobaczyć zatrzęsienie portretów Bernadety Hordejuk. W całym okręgu wyborczym, wstydliwie omijając Iławę, ogłasza się szefowa iławskiej Platformy, jako kandydatka do... Sejmiku Województwa.
Prawo jest jasne. Nie można wykonywać równocześnie funkcji radnego Sejmiku i burmistrza miasta. Kto, w takim razie, Panią Bernadetę w tę schizofreniczno-paranoidalną sytuację uwikłał?! Przecież nie ona sama! Ona, dowiedzieliśmy się o tym wszyscy, już WYBRAŁA IŁAWĘ. Chyba że... pazerność, po raz kolejny, spowodowała u bidulki rozdwojenie jaźni.
 Waldemar
 Iława, Wtorek 04-11-2014

31405. 
Odnośnie wpisu numer: 31395

Idea przekazywania diety radnego na cele charytatywne ma sens pod warunkiem, że mówimy o tym po wyborach.
Wcześniejsze deklaracje publiczne to czysty populizm i show wyborcze.
 wyborca
 Iława, Wtorek 04-11-2014

31404. 
Codziennie mamy w Iławie przecinanie wstęgi na okoliczność oddania do użytku publicznego nowej inwestycji. A to w szpitalu oddziału udarowego, a to nowego hydrofora, a to ronda, a nawet dwóch naraz, a to zalania wodą stawu, co wysechł.
Najważniejsze zadanie nas iławian czeka podobno na drugą niedzielę. Wysłanie w kosmos nowej konstrukcji z silnikiem protonowym, rakiety na księżyc, z parą niezwykłych kosmonautów: Rygielskim i Hordejukową.
Tylko, zaraz zaraz, kto wtedy będzie nam wstęgi POprzecinał...?
 Komarow
 Kosmodrom Bajkonur, Wtorek 04-11-2014

31403. 
Odnośnie wpisu numer: 31388

W Suszu nie widać jeszcze kampanii wyborczej. Może już do dnia wyborów tak będzie. Może to zamierzona wstrzemięźliwość i asekuracja kandydatów, a może zwykła oszczędność czy też brak funduszy wyborczych. Nie można więc powiedzieć: po programach ich poznamy!
Z ciekawostek okazuje się, że Pietrzykowski należy do jakiegoś forum, choć nadal jest w PO. Górny - bezpartyjny, też z forum, choć innego. Sadowski bezpartyjny, choć z PIS-u.

Co pisali o sobie kandydaci przed laty? Marian Górny w Kurierze z 2003 roku mówił: „Człowiek w życiu popełnia dużo błędów, w tym politycznych, ale cała sztuka polega na tym, że dorasta i z czasem może ocenić, co było dobre, co było złe, jeżeli potrafi się wyciągnąć z tego wnioski, to myślę, że się czasu nie traci”. Zastanawia mnie tylko o jakich błędach politycznych wspomina pan Górny. Jakie miał wtedy plany: rozwój przedsiębiorstwa, skoncentrowanie się na sprawach społecznych, szczególnie bezrobociu. W planie zaś, rekultywacja Jeziora Suskiego. Na dziś nowej firmy chyba nie założy, nie zatrudni więc bezrobotnych. Hasło praca - rodzina, trudne do zrealizowania, pozostaje rekultywacja jeziora. Firma jego chyba dobrze działa, bo stać go i ma czas na kandydowanie. Szkoda, że nie możemy poznać szczegółowych planów i zamierzeń na najbliższą kadencję. Jakie ma rozwiązania z tworzeniem nowych miejsc pracy, jak chce wspierać rodzinę, domyślam się, że oczywiście nie swoją. Jak to wreszcie jest z tą rewitalizacją Jeziora Suskiego ? Pytań jest wiele.

Sadowski podkreśla swoją odpowiedzialność. Pytanie, czy z perspektywy zastępcy wójta Gminy Gardeja zdołał rozpoznać potrzeby i realia społeczne i gospodarcze miasta i gminy Susz, by skutecznie konkurować z obecnym burmistrzem? Nie dowiemy się, brak spotkań przedwyborczych z mieszkańcami nie pozwoli na konfrontacyjne dyskusje. Widzi jednak potrzebę kompetencji, doświadczenia, mądrości, troski i życzliwości. Niektórzy pytają się mimo to, jak to się stało, że przed kilkoma laty następowały roszady w kierownictwie Zakładu Usług Komunalnych, skąd potem wyszło hasło: czas na zmiany, które w konsekwencji zmiotło Sadowskiego, a który teraz je podchwycił przeciwko obecnie urzędującemu burmistrzowi. Pamiętliwi pytają dlaczego nie ruszyła w 2007 r. fabryka puszek, gdzie miało powstać 600 (!) miejsc pracy. Tereny, w które gmina zainwestowała w uzbrojenie 100 tys. zł a sprzedane zostały za 165 tys. zł, leżą odłogiem. Czy ma teraz jakieś plany co z tym fantem zrobić, czy kupujący działki nie miał czasem warunku budowy fabryki pod rygorem oddania jej gminie po 3 latach ? Sadowski ma na pewno szeroki ogląd spraw miejskich odnośnie sieci wodno - kanalizacyjnej, spraw komunalnych, pozyskiwaniu funduszy unijnych. Czy dowiemy się przed wyborami o szczegółach ?

Obecny burmistrz Susza Pietrzykowski deklaruje i gwarantuje, co widoczne jest na skąpych banerach - dalszy rozwój Gminy. Czym ma to się wyrażać - na razie nie zgadniemy. Widoczne są pospieszne wysiłki inwestycyjne burmistrza, trochę propagandowe, pod publiczkę, ale czy to wystarczy? Na pewno, że Sadowski miał większe osiągnięcia, ale może inne były realia gospodarcze. Pietrzykowski kiedyś powiedział: „Burmistrz ma obowiązek tworzyć przyjazny klimat przedsiębiorcom po to, żeby było więcej miejsc pracy oraz żeby gmina była bogatsza... burmistrz to wykonawca decyzji Rady Miejskiej. Tylko dobra współpraca pomiędzy tymi ośrodkami władzy gwarantuje sukces”. I tu pan burmistrz rozminął się trochę z ustawowymi kompetencjami tych organów. Do niego należy najważniejsza rola inspirowania i realizowania wszelkich przedsięwzięć gospodarczych i społecznych. Sam klimat to za mało. Wyborcy oczekują na remanent dotychczasowych sukcesów burmistrza, co rozwinął, jakie będą kierunki „dalszego rozwoju”. Może do wyborów czegoś się dowiemy ! Na pierwszej turze może się nie skończy walka o „zaszczytne stanowisko”.

W sumie, jak na małe miasteczko, dużo niejasności. Dla większości mieszkańców, na dwa tygodnie przed wyborami każda kandydatura jest do przyjęcia, trudno wyrokować kto wygra. Każda kandydatura, jak mówił nasz narodowy mędrzec, ma swoje plusy, dodatnie i ujemne.
Oby kandydaci nie zastosowali hasła sprzed lat „Idziemy po władzę, aby oddać ją ludziom”, w domyśle „własnym ludziom”, tak jak to robiły poprzednio każde nowe ekipy rządzące na wszystkich szczeblach władzy.
Kiedyś Jurek Owsiak powiedział: oj, będzie się działo!
 stary czytelnik Kuriera
 z okolicy, Wtorek 04-11-2014

31401. 
Odnośnie wpisu numer: 31395

Ja i mój kolega Rysiu zrzekniemy się po 36 zł brutto, czyli 29 zł netto z przyszłorocznej, własnej, niebudżetowej, waloryzacji emerytur.
I też przekażemy na cele charytatywne.
A co! My też potrafimy! I nas również stać na taki gest! A co! A co!
 emeryt
 z okolic, Wtorek 04-11-2014

31399. 
Odnośnie wpisu numer: 31391

Maciej Rygielski jakością swej pracy w szkole budowlance nie zasłużył sobie na miano nadzwyczajnego nauczyciela. Przy tablicy, to jest taki, który lubi wykładać, oddaje siebie w pracy, na wszystkich lekcjach uczy itp. (wiemy co przemilczam...).
Owszem pracował na rożnych stanowiskach, rożnych imał się działań. Przy tablicy z uczniami to mu nie wychodziło, ale dajmy spokój.
[...]
Najlepszą opinię wydają nauczycielowi uczniowie. Mówią o nim jako o porządnym, wymagającym lub jako olewaczu, czasem jako o ostrym i nielubianym, lecz zawsze napomykają, że nauczył. Tych pierwszych przymiotników nie można Maciejowi przypiąć.
Ale nie bym On aż taki zły, tylko - jak mówią - łapał się zawsze lżejszego końca.
Starostwo to już inna historia, nieporównywalna z pracą w szkole, lecz charakterystyka osoby zawsze będzie ta sama.
 kierownik warsztatu
 Iława, Wtorek 04-11-2014

31398. 
Odnośnie wpisu numer: 31384

Źle postawione pytanie.
Należy zapytać, czy "U Artystów" to już biuro partyjne Rychlika i PO bis?
 czytelnik z komórki
 Iława, Wtorek 04-11-2014

31397. 
Gmina Susz jest zadłużona na 17,5 milionów złotych! Te informacja przed wyborami jest ciągle zatajana.
Realnie podsumowując Susz nie ma żadnej inwestycji autorstwa Pana Pietrzykowskiego, którą mógłby się pochwalić, więc SKĄD TEN DŁUG?
Na co pan Pietrzykowski wziął kredyty w latach 2010-2014 w wysokości 11,8 miliona złotych? Proszę nie piszcie tylko, że na spłatę długu za halę, którą sam chciał koniecznie zapłacić!
Suszanie 11,8 mln wciągu 4 lat - to ogromy kredyt. Gdzie są inwestycje za te pieniądze?!
JAN SADOWSKI zostawił gminę z zadłużeniem raptem 12,5 mln plus 2 mln nadwyżki, co dawało 10,5 mln realnego zadłużenia - bez kreatywnej księgowości.
Fakty: w latach 2006-2010, wziął 10 mln kredytów, wybudował HALĘ SPORTOWĄ (8,5 mln), ALEJKĘ (2,5 mln). O reszcie nie będę się już rozpisywać (źródło: BIP).
 suszak
 Susz, Wtorek 04-11-2014

31396. 
Chciałbym skomentować pewien aspekt reklamy przedwyborczej w Suszu. Dotyczy to Pana Jana Sadowskiego. [...]
Pan Sadowski niestety przez długie 4 lata niczego się nie nauczył i ciągle stosuje te same słabe metody marketingu internetowego. Teraz za duchem czasu przenieśli się na Facebooka. Efekt ten sam, opłakany.
Po zdemaskowaniu, że rozmowę napędza ciągle jedna i ta sama osoba zaczęli kasować wpisy, a cały profil wygląda co najmniej kuriozalnie.
[...]
Najśmieszniejsze, że wciągnęli w to wszystko parafian suskich, którzy rzekomo mają swoje miejsce w sieci. Po wnikliwej lekturze okazuje się, że i profil parafian jak i kandydata prowadzą te same osoby, więc śmiechu jest co nie miara. Dziwię się, że jeszcze księża nie zrobili z tym porządku. Wciągać wiarę w bagno wyborcze to wstyd i grzech. Dokładnie jak 4 lata temu.
Panie Sadowski, wielu mieszkańców ma dość Pietrzykowskiego, ale - na Boga! - w 4 lata nie nauczył się Pan niczego? Kto stoi w miejscu, ten się cofa. Pańskie wpisy na Facebooku lub wymyślonych na szybko stronach internetowych, w których zarzuty do Pietrzykowskiego mijają się z głupimi reklamami są żenujące. Tak Pan chcesz wygrać te wybory?
 cogito ergo sum
 Susz, Wtorek 04-11-2014

31395. 
Odnośnie wpisu numer: 31393

A słyszeliście deklaracje kandydata na burmistrza Piotra Ambroziaka?
Populizm w czystej postaci.
I jeszcze te obietnice: "Ja i mój zastępca zrzekniemy się trzynastek i przekażemy je na cele charytatywne". Podobnie deklarowali niektórzy kandydaci na radnych od Ambroziaka.
Czy to jest desperacka próba zdobycia kolejnych głosów czy robienie z wyborców idiotów?
Może i zarzucicie mi, że uczepiłem się Pana Ambroziaka, ale wystarczy spojrzeć na wypociny, które nazywa programem wyborczym i posłuchać jego populistycznych haseł, żeby wiedzieć, że nie nadaje się on na burmistrza Iławy.
Jeszcze jedno, z ciekawości. Skąd wziął pieniądze na wynajem drogiego lokalu w Starym Spichlerzu? Ze skarbonki? Może jednak istnieją jakieś powiązania i ciche finansowanie od iławskiego biznesu hotelarskiego, który - jak mówi ziarno plotki - chce przejąć za bezcen najbardziej atrakcyjne tereny Iławy i wyprzedać potem za ogromne kwoty... co? [wyspa Żuława]. Tym figurantem ma być ponoć właśnie Ambroziak.
 podmiot
 Iława, Wtorek 04-11-2014

31393. 
Odnośnie wpisu numer: 31370

Piotr Ambroziak – trzy razy nie!
Po pierwsze. Tajemnicą poliszynela jest, że kandydat ów dogadał się z obecną władzą dzieląc z nią przysłowiową skórę na niedźwiedziu (dla twojej nielotnej świadomości chodzi o stołki). Czy to jest poważne i uczciwe wobec nas wyborców?
Po drugie. Doświadczenie zawodowe i dotychczasowe osiągnięcia tego kandydata to poziom zaledwie gimnazjalny. Świadczyć o tym może sposób prowadzenia kampanii wyborczej – wędrówki kandydata po mieście i nachalne namawianie do głosowania. Inny przykład to tzw. program wyborczy, czyli spis ogólnikowych haseł z jakichś źródeł partyjnych.
Po trzecie. Brak kręgosłupa i honoru u kandydata, o czym świadczy zachowanie Pana Ambroziaka w przedwyborczej grze w kontekście jego ratuszowych doświadczeń (w Wydziale Promocji).
A tak na marginesie Wojtusiu, 34-letni młodzieniaszku, wystawiasz sobie marną notę apelem o wysłanie staruszków na drzewo. Czy pomyślałeś, że dla 18-latków jesteś już takim staruszkiem. Zgodnie więc z twoją prymitywną filozofią, twoje miejsce jest na drzewie.
 D.J.Correct
 Iława, Poniedziałek 03-11-2014

31392. 
Odnośnie wpisu numer: 31366

Młody iławianinie, muszę pogodzić się z faktem, że nie wszyscy moi kandydaci są w Twoich oczach dość młodzi (albo starzy), piękni oraz wykształceni. Jeśli źle oceniasz któregoś z nich, to po prostu nie głosuj. [...]

Buduję w Iławie struktury Nowej Prawicy praktycznie od zera, a to sprawia, że nie od razu uda mi się przyciągnąć w nasze szeregi wszystkich wartościowych ludzi, którym bliskie są nasze idee. Nasza ekipa jest dzisiaj tak silna, na ile udało się ją zmobilizować przed wyborami. Zamiast narzekać, lepiej było do nas dołączyć w sierpniu i nam pomóc. Marudzić anonimowo na forum to każdy potrafi. Sugerujesz, że sprzyjasz idei Nowej Prawicy, ale co do tej pory dla tej idei zrobiłeś? Próbowałeś kiedyś układać listy kandydatów na wybory? To bardzo poważne wyzwanie nawet dla najbardziej doświadczonych samorządowców. Bardzo wielu, potencjalnie cennych w samorządzie ludzi na słowo "polityka" reaguje wielką niechęcią. I trudno im się dziwić. Mają swoje sprawy, swoje priorytety.

Pytasz dlaczego startuję pod szyldem "Nowej Prawicy". Może dlatego, że wierzę w jej program i jest mi on bliski odkąd pamiętam? Jeśli masz wobec mnie jakieś programowe zarzuty to bardzo Cię proszę - najpierw przeanalizuj program KWW Nowa Prawica Powiatu Iławskiego i zestaw ją z programem KNP i czarno na białym wyłóż mi gdzie tu jest kolizja, i w którym miejscu "oszukuję" żelazny konserwatywno-liberalny elektorat. Na razie latasz pod sufitem, poruszasz się w sferze takich ogólników, że z trudem przychodzi mi rozpoznać w czym tak naprawdę Ci nie po drodze z nami.

Jeśli jednak nasz umiarkowanie radykalny program Ci nie odpowiada mamy na te wybory w Iławie i listę Narodowców. Fajni ludzie, niektórzy z nich bardzo młodzi i pełni energii, nieco jednak mniej skłonni do kompromisów niż my. Jeśli uznasz się przez nas "zdradzony" zawsze możesz spróbować odnaleźć poszukiwane przez siebie postulaty w ich programie, albo jeszcze gdzieś indziej. Oto demokracja w pełnej krasie. Korzystaj z niej i ciesz się nią. Nie trać energii na narzekanie na kogoś kto Ci nie pasuje tylko szukaj najlepszej dla siebie opcji pośród innych komitetów.

W mojej subiektywnej ocenie jesteśmy zdecydowanie najciekawszym i najbardziej zróżnicowanym teamem na te wybory pod względem wieku, zawodów, wykształcenia, doświadczeń życiowych. Popatrz na to z innej strony: To jest najbardziej energetyczna wyborcza mikstura jaką kiedykolwiek Iława widziała!
 Tomasz Kiejstut Dąbrowski
 Iława, Poniedziałek 03-11-2014

31391. 
Odnośnie wpisu numer: 31375

Pod posłem naszej ziemi Adamem Żylińskim pierwszy publiczne zaczął dołki kopać stojący na starostwie Maciej Rygielski. A ochoczo doradzała mu POmocnica Bernadeta Hordejuk. Nie pasował im ten Żyliński do narodzin iławskiego "Układu Zamkniętego".
Wszystko można bowiem o tym Żylińskim powiedzieć, jednak na pewno nie to, że był kolesiem. Ręce zawsze miał czyste. Nigdy, przez wiele lat, nikt nawet nie śmiał podejrzewać Go o korupcję. I dlatego miał wrogów.
I dlatego nie pasował.
Oni bowiem, po odejściu Żylińskiego do sejmu w stolicy, zwąchali okazję zajęcia po nim miejsca, a następnie w stworzeniu układu politycznego, biznesowego i kolesiowego.
Żyliński swą mocą oddziaływania, pasją, wizjonerstwem i swą filozofią postępowania przeszkadzał im tym, że musieli dzielić się zasługami jakie dzięki niemu od lat spływały na Iławę.
No to wtedy, jako dzieci przez niego spłodzone z niebytu, marnotrawne pacholęta - śliskie, ślepe i głuche - POżarły najpierw futro przytulne, następnie smycz przydługą, aż wreszcie pluć, warczeć i kąsać zaczęły swojego mistrza. Niedoczekanie!
Dlatego powiadam wam ja, oficer legionu ludzi prawych i zasadniczych.
Hołoto! Wam ino kury szczać prowadzać!
 Marszałek
 Iława, Poniedziałek 03-11-2014

31390. 
Szefowa Bernadety Hordejuk i Macieja Rygielskiego cudownie przebiła Donalda Tuska pod względem jakości obietnic i tonu propagandy.
Ewa Kopacz zwróciła się dziś do działaczy PO na partyjnej konwencji:
– Jesteście gotowi służyć ludziom?
– Taaaaaaaaak!
– To idźcie i wygrywajcie!

Prawda, że brzmi cudownie...? Zwłaszcza po ośmiu latach rządzenia PO.
 anty-bolszewik
 Iława, Poniedziałek 03-11-2014

31388. 
W Suszu przed moimi oczyma ukazały się banery wyborcze kandydata na Burmistrza Susza. Nic w tym dziwnego, normalne zjawisko, kampania wyborcza, ale hasło mnie po prostu rozśmieszyło: "Gwarantuję dalszy rozwój Gminy"!
Jaki dalszy rozwój Panie Pietrzykowski, pytam? Kolejne trzy chodniki na kredyt? A może kolejne szkoły pod młotek? Następny betonowy twór dla kilku osób? No chyba że dalsze zamiatanie pod dywan problemów np. z gospodarką wodno-ściekową albo praca dla wybranych?
Jaki "dalszy rozwój" Pan gwarantuje? Jaki?
 mieszkaniec
 Susz, Poniedziałek 03-11-2014

31387. 
Odnośnie wpisu numer: 31370

Wojtek! Nawet ludzie z otoczenia Piotra Ambroziaka powiadają, że ma "dwie lewe ręce" i lepiej, żeby nawet znajomi na niego nie głosowali.
 podmiot
 Iława, Poniedziałek 03-11-2014

31385. 
Odnośnie wpisu numer: 31330

Muszę raz jeszcze zabrać głos w sprawie funkcji doradcy ds. lecznictwa w Iławie, którą pełni za 134 tysiące złotych rocznie Bernadeta Hordejuk.
Niech mi zatem doradzi: co począć...?
Na ważną operację ortopedyczną w Iławie wyznaczono pewną osobę na początek listopada tego roku. Osoba w cierpieniach czekała rok. Na 10 dni przed operacją dowiaduje się od lekarza, że operacji nie może podjąć, wyznaczając kolejny przybliżony termin na styczeń w nowym roku. Przyczyna: skończyły się fundusze w NFZ na rok bieżący.
Amen!
Czekam, Pani Hordejuk, by mi Pani coś doradziła, co mam począć.
 pacjent z kolejki
 Susz, Poniedziałek 03-11-2014

31384. 
A zarządzana przez Iławskie Centrum Kultury i zlokalizowana przy ulicy Niepodległości Galeria Sztuki zamieniła się w tub-kę propagandową PO 2! Pytanie, czy to jest instytucja jeszcze miejska czy już prywatna?
 kulturalny
 Iława, Poniedziałek 03-11-2014

31382. 
Odnośnie wpisu numer: 31369

Panie kochany! Poseł na Sejm nie wypełni za burmistrza/wójta wniosku, aplikacji, ale tworzeniem życzliwego klimatu w wybranym ministerstwie zawsze pomóc może. Takie poczynania muszą odbywać się jednak z dużym wyczuciem, bez choćby cienia podejrzenia o naruszenie prawa.

Wszelkie programy obwarowane są dzisiaj bardzo uszczegółowionymi wymogami i upublicznionym regulaminem. Próba więc ordynarnego forsowania jakiegoś projektu, nierzadko rażącego wręcz beznadziejnym przesłaniem, kosztem sensownych zadań innych samorządów, to przejaw zwyczajnej korupcji - tej obliczonej w politycznym wymiarze.

Korupcja polityczna, to zjawisko może nie tak spektakularne jak typowe indywidualne zachowania co poniektórych osobników, zmierzających do osiągnięcia osobistych korzyści, jednakże owe "załatwiactwo" potrafi w polskich samorządach narobić najwięcej szkody. Budzi elementarne poczucie niesprawiedliwości, deprawuje partyjnych pieszczochów występujących w roli wójtów i burmistrzów, dyskredytuje nierzadko wielki wysiłek wielu zespołów ludzkich w lokalnej administracji.

"Załatwiactwo" najbardziej żałośnie jest wówczas, gdy taki - w swoim tylko mniemaniu wybitny załatwiacz - często nie mając ku temu żadnych uprawnień i kompetencji, reklamuje się w materiałach wyborczych jako niezastąpiony dla lokalnej społeczności manager i mąż opatrznościowy...
 Adam Żyliński
 Iława, Poniedziałek 03-11-2014

31381. 
Odnośnie wpisu numer: 31356

Szanowna Pani Krystyno, dyskusja z Panią nie ma najmniejszego sensu. Zadałam sobie nieco trudu i sprawdziłam z jakiej to Pani listy kandyduje do rady powiatu. I nie zdziwiłam się.
Jest Pani kandydatką tak zwanego "Porozumienia Lokalnego" czyli PO-bis. Dołączyła Pani do wiernych żołnierzy Rygielskiego, Hordejukowej i spółki politycznej. I w tym momencie to jest wszystko na ten temat.
 wyborca 2014
 Iława, Poniedziałek 03-11-2014

31379. 
Uwaga! Zagadka a zarazem zadanie dla detektywów.
W jakich drukarniach drukowane są plakaty, ulotki oraz banery kandydatów z komitetu PO? Sprawdźcie powiązania ze starostwem.
 detektyw obserwator
 bez lokalizacji, Niedziela 02-11-2014

31378. 
Odnośnie wpisu numer: 31360

Zadała Pani bardzo dobre pytanie. Odpowiedź podzielę na kilka części.

Rozpocznę od tego, że posłem jestem trzecią kadencję. To w sumie oznacza 11 lat spędzonych w parlamencie, w różnych okresach i w bardzo odmiennych warunkach. Pierwszą kadencję pełniłem w latach 1997-2001, będąc wówczas równocześnie Iławy burmistrzem. Takich samorządowców wykonujących mandat poselski było wówczas bodajże 16 w całym kraju. Miałem wówczas znakomite fory względem innych wójtów, burmistrzów, prezydentów miast - bo łatwiej i skuteczniej docierałem do wielu publicznych instytucji. Efekt końcowy tamtego okresu mojego burmistrzowania i posłowania, w mojej subiektywnego ocenie, należy uznać za efektywny i dla naszej Iławy interesujący.

Nie było wówczas jeszcze szeroko płynącego strumienia europejskich pieniędzy, mimo to realizowaliśmy w naszej Iławie tak śmiałe zamysły jak odbudowa ratusza, przygotowanie od "A" do "Z" budowy wewnętrznej obwodnicy miasta, przenosiny Urzędu Skarbowego, czy Komendy Powiatowej Policji. Przykłady mógłbym jeszcze mnożyć, ale byłby to przejaw obskuranckiego przechwalania się, dlatego dalszej wyliczance dam spokój. Dodam jedynie, że dzięki poselskiej legitymacji penetrowałem niemal wszystkie krajowe resorty, występując w roli... burmistrza.

Dalej. Kolejny mój pobyt w Sejmie miał miejsce w latach 2007-2011 i był poprzedzony pracą w Zarządzie Województwa Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Tak się złożyło, że był to czas ostatecznych rozstrzygnięć w Brukseli dotyczących zapisów w Regionalnym Programie Operacyjnym dla Warmii i Mazur. Zgodnie z przypisanymi kompetencjami, opowiadałem za te zapisy. Wiele z nich dotyczyło Iławy i całego naszego powiatu. Jestem bardzo dumny z tego, co udało mi się dla naszego środowiska zręcznie przemycić. Ostatnią z tych inwestycji, dopiero w obecnym roku 2014 realizowaną, jest tzw. południowy szlak zmodernizowanych dróg wojewódzkich - ciągnący się od granicy województwa poprzez Susz, Iławę, Lubawę, Lidzbark Welski, po Działdowo. Czekałem na wykonanie tego zadania 7 lat! W domowym archiwum pieczołowicie trzymam agresywny artykuł z olsztyńskiej "Gazety Wyborczej" (z 2007 roku) pod wrednym tytułem "Załatwili sobie!", w którym bezpardonowo zostałem zbesztany przez gazetę za wstawienie programu modernizacji tych dróg do RPO. Ale było warto!

Będąc w parlamencie, w roku 2008, osobiście naprzykrzałem się ministerialnym decydentom w dwóch sprawach - w pełnym zakresie współpracując z iławskim samorządem. Moje starania dotyczyły budowy od postaw bazy wioślarskiej nad Jeziorakiem i przeniesienia siedziby rolniczej ARMiR-u z Lubawy do Iławy (przy IPB). Szczęśliwie, obydwa działania zakończyły się pełnym sukcesem.

I to był już koniec dobroci dla Iławy płynącej z faktu posiadania przeze mnie poselskiego mandatu. Na kolejne wsparcie dla Iławy, nie otrzymałem już więcej szansy, bo rozpoczęła się w naszym mieście Iławie brutalna i bezwzględna akcja przeprowadzana przez iławskich działaczy PO, mająca za zadanie wygumkowanie mojego imienia i nazwiska z annałów naszego miasta. Nie mam zamiaru opisywać szanownej Pani, jak do tego doszło. Wystarczy, iż napiszę, że autorzy koncepcji politycznego zakopania mnie dwa metry pod ziemią - właśnie teraz, w trakcie tych wyborów, połykają tę żabę. Życzmy im smacznego!

Uspokajam Panią na zakończenie, że pomimo tylu niegodziwości ze strony iławskich włodarzy, nie zniechęciłem się do lokalnego samorządu i angażowałem się wszędzie tam, gdzie tego ode mnie oczekiwano - na przykład u moich lubawskich przyjaciół, w tamtejszym urzędzie...
 Adam Żyliński
 Iława, Niedziela 02-11-2014

31376. 
Odnośnie wpisu numer: 31354

Odpowiem. System demokratyczny nie jest i pewnie nigdy nie będzie doskonały. Kiedyś na forum Kuriera napisałem, że prace nad kodeksem wyborczym trwały dwa lata i zamknęły się sumą kilkuset paragrafów.
Ktoś mi z pogardą i wielką nonszalancją odpisał wtedy, że wystarczyłoby kilka paragrafów, a naszą robotę legislacyjną można walnąć o kant stołu.
A teraz czytam wpis forumowicza i zastanawiam się: ile jeszcze pułapek nie przewidział ustawodawca.
Niestety, tak jest praktycznie we wszystkich normatywnych aktach, bo nie da się wpisać każdego działania w system prawny. Dlatego wiele zależy od dobrych praktyk i przyjętego obyczaju. Takich zachowań nigdy nie zastąpi nawet najbardziej uszczegółowiony przepis.
Na gorąco, dla uspokojenia kisielickiej gorączki wyborczej, mogę zachęcić wszystkie tamtejsze komitety, by posiłkowały się tzw. mężami zaufania w lokalach wyborczych. Pozwoli to rygorystycznie egzekwować zakaz wszelkiej agitacji wyborczej w trakcie głosowania.
 Adam Żyliński
 Iława, Niedziela 02-11-2014

31375. 
Jak potoczy się żywot Bernadety Hordejuk w sytuacji totalnej przegranej po wyborach?
Oj będzie niedobrze... Popłynie ze ściekiem historii na dwóch frontach.
I tym naszym lokalnym, tutaj iławskim, i tym olsztyńskim, czyli do sejmiku województwa.
Bo jeśli Maciej Rygielski nie zostanie starostą (a nie zostanie, bo poza PO nikt z radnych go nie wybierze), to zatrudnienie jej za 134 tysiące zł rocznie (za doradzanie mu) pryśnie jak mydlana bańka. Prysną też ciepłe dochody za nadzorowanie w spółce "Iławskie Wodociągi" w kwocie 23.771 zł i dieta radnej w sejmiku w kwocie 25 tys. zł, łącznie więc daje to 182 tys rocznie. Fajna fucha, co nie! Doradzać, czyli co? Właściwie za nic nie odpowiadać i przytulać ogromny szmal.
W tym wielki problem życiowy tej Pani. Dlatego walka w dniu 16 listopada to walka na śmierć i życie.
Na marginesie.
Kurierzy mogliby zapytać wszystkich kandydatów na burmistrza Iławy jak prezentuje się ich karta zdrowia ogólnego, bo wieść gminna niesie, że niektórych (w liczbie sztuk jeden) trawi nie tylko bladość twarzy oraz wystające kości, lecz głęboki nowotwór. Wyborcy, przed zatrudnieniem do pracy w ratuszu, mają prawo wiedzieć jak sprawa wygląda.
 Marszałek
 Iława, Niedziela 02-11-2014

31374. 
Odnośnie wpisu numer: 31367

Panie Marszałku, plotki o największym tygodniku regionalnym które krążą w niektórych kręgach lokalnej władzy [czytaj: PO], nie są dziś możliwe do "zrealizowania".
Ze powodów politykierskich utrącenie lokalnego wydawnictwa lub tytułu prasowego z 20-letnią piękną tradycją może być tylko mało pobożnym życzeniem.
Pani Bredza nie da rady. Ani Pan Sraczek.
Wszystko jest w rękach blisko 40 tysięcy wiernych czytelników regionu, potrafiących odróżnić ziarno od plew, prawdę od oszustwa itd. W trakcie tych wszystkich lat Kurier przeżył różne powstające na zamówienie niby lokalne media efemerydalne. I wszystkie padły z niesmakiem, długami - tylko wzmacniając atakowanego Kuriera.
Skupmy się więc na ofertach kandydatów na radnych, burmistrzów oraz wójtów. Przyjrzyjmy się ich wizerunkom na plakatach, bo "programów" jeszcze prawie nie widać. Tam jest istota przedwyborczej kampanii.
 stary czytelnik Kuriera
 okolice Iławy, Niedziela 02-11-2014

31373. 
Odnośnie wpisu numer: 31366

Szanowny Panie Tomaszu Dąbrowski.
Listy nie pomyliłem. Niech mi Pan uwierzy. Jeżeli na Pana liście są ludzie, którzy mieli problemy z ukończenie szkoły, to chyba musiałbym być idiotą żeby na nich zagłosować i liczyć, że będą dobrze rządzić naszym miastem. Nie wszyscy kandydaci są źli, ale niektórzy to już gruba przesada i kpina z wyborców.
Iława nie ma czasu na Pana eksperymenty socjologiczne. Tu potrzeba wykształconych, doświadczonych i dorobionych kandydatów, którzy zamiast pyskować szybko rozgonią hołotę, rozwalą układ i wprowadzą radykalne zmiany.
Tak przy okazji muszę Panu powiedzieć, że mam kolegów z KNP, ale z innego regionu i wiem jakich kandydatów gdzie indziej się wystawia. Takich cyrków jak w Iławie nie ma.
Co do programu KNP, faktem jest, że program samorządowy partii jest inny. Tylko, jeżeli uznaje Pan założenia KNP za błędne, to po co startuje Pan pod ich barwami? Jeśli ma Pan swoje, lepsze pomysły, to niech Pan zakłada lokalny komitet wyborczy pod swoim nazwiskiem i nie podpina się pod KNP.
Czy chce Pan przyciągnąć młodzież logiem Nowej Prawicy, a później wszystkich oszukać nie wywiązując się z założeń programowych tej partii? Ja już za Pana "umiarkowany" program dziękuję!
 młody iławianin
 Iława, Niedziela 02-11-2014

31372. 
Odnośnie wpisu numer: 31368

Kandydaci na radnych do sejmiku województwa w Olsztynie:
http://wybory2014.pkw.gov.pl/pl/wojewodztwa/view/28

Kandydaci do rad miast i gmin na obszarze powiatu iławskiego:
http://wybory2014.pkw.gov.pl/pl/powiaty/view/2807

Kandydaci do rad miast i gmin na obszarze powiatu nowomiejskiego:
http://wybory2014.pkw.gov.pl/pl/powiaty/view/2812
 skaner
 KURIER IŁAWSKI, Niedziela 02-11-2014

31370. 
Piotr Ambroziak, trzy razy tak!
Widziałem gościa i sensownie gadał. Myślę, że należy dać mu szansę, a staruszków wysłać na drzewo ;-) Gość ma miłą aparycję, zna języki i jest mega komunikatywny.
Ja głosuję na niego, bo to jedyny "niezniszczony" kandydat.
 Wojtek, lat 44
 Iława, Niedziela 02-11-2014

31369. 
Odnośnie wpisu numer: 31360

Czyż Pani nie wie, że w sejmie nie załatwia się dla własnego regionu, a dla całego kraju ustawy mądre stanowi.
Bo Żyliński jako burmistrz dużo popchnął w Iławie. Wychodził sprawy oczyszczalni ścieków, wiele spraw z zakresu infrastruktury miejskiej, Małego Jezioraka, hali widowiskowej, basenu, obwodnicy, dróg. Następcy po nim tylko wstęgi przecinali udając mistrzów. Jednak nikt tego już nie pamięta, bo od 8 lat rządzi Iławą trójca nieświęta PO z Hordejukową, Rygielskim i Ptasznikiem na czele.
Wstydziłby się starostwa Rygielski z kiesy publicznej 133 tysiące złotych rocznie wykładać na doradztwo specjalistki po uczelniach na kierunku "stosunki międzynarodowe". Jej etat za taką kwotę to przykład sitwy jawnej w tworzeniu synekury dla osoby z niebytu, ale po linii politycznej PO. Ona była znikąd, bo czymże jest stanowisko kierownika podrzędnej knajpy, zanim wzniosły ją wdzięki i polityczna trampolina na sute stanowiska, jak zarządzanie sportem.
Jakie ta paniusia ma kompetencje? Przecież ona ma ukończone studia na wydziale dawniej mleczarskim akademii rolniczej (dziś technologii żywienia). Inaczej: wyższy stopień kucharzenia przy garach.
Wolne żarty...
 Marszałek
 Iława, Sobota 01-11-2014

31368. 
[...] W przypadku kandydatów na burmistrza znam jednego: Pana Adama Żylińskiego z dawnych czasów, ale o pozostałych kandydatach wiem mało lub nic na ich temat. [...] To samo dotyczy kandydatów na radnych [...]. Gdzie znajdę listy kandydatów?
 Piotr, lat 57
 Iława, Sobota 01-11-2014

31367. 
Odnośnie wpisu numer: 31364

Ludzie z kręgów iławskiej sitwy PO udają pewnych siebie, że zwycięstwo Berdzi Hordejukowej na burmistrza na bank mają w kieszeni. Nie podają żadnych faktów ani żadnych uzasadnień. Po prostu wykluczają każde inne nie po ich myśli rozwiązanie.
Jednak działania przez nich podejmowane w cieniu świadczą zupełnie o czymś innym - o strachu przed widmem klęski. [...] Dlatego dziś jeszcze dodają sobie animuszu klepiąc narządem gębowym na lewo i prawo, że wszystko jest "spokojnie" i "do przodu". [...]
Korzystają z ostatnich tygodni, kiedy mogą nasycić się władzą, wpływem.
Chwilami płyną wręcz pogróżki pod adresem konkretnych osób, a nawet firm czy organizacji. [...]
Po wyborach pierwszy zgładzony publicznie ma zostać imć Synowiec [...] razem z tym całym Kurierem, żeby reszta niepokornych zrozumiała na przyszłość, że nie warto pozostawać przy swoim. [...]
 Marszałek
 Iława, Sobota 01-11-2014

31366. 
Odnośnie wpisu numer: 31363

Nie wiem jakie listy kandydatów czytałeś, ale mam wrażenie, że pomyliłeś nas z jakąś inną listą. Każdy kto zada sobie odrobinę trudu i przeanalizuje listę nazwisk i wiek naszych kandydatów rychło przekona się, że jesteśmy i najmłodszą i zarazem najbardziej zróżnicowaną wiekowo listą. [...] Nazywasz ich przeciętniakami? A kogo oczekujesz? Absolwentów Harvardu albo Oxfordu? Celebrytów? Młodych geniuszy? A takowi są na innych listach? A może cwaniaków, którzy chcą zawłaszczyć radę miasta dla swoich prywatnych celów? Nie zauważasz u nas młodych przedsiębiorców? [...]

Ubolewam, że nie udało mi się zmobilizować więcej swoich rówieśników, ludzi między 30/40 rokiem życia. Bóg mi świadkiem, że bardzo się o nich starałem, ale przegrałem z realiami III RP. Po pierwsze większość z nich już z Iławy wyjechała, a po drugie: ci, co zostali są tak zarżnięci pracą, codziennymi obowiązkami, opieką nad dziećmi, że nie mają energii na politykę. Muszą harować, żeby utrzymać nie tylko swoje rodziny, ale i tabuny biurokratów produkowanych hurtowo przez PO.

Mam wrażenie, że mój program wyborczy jest znacznie bardziej umiarkowany w stosunku do tego, co w skali kraju prezentuje KNP, bo osobiście uważam, że na pewne żelazne elementy programowe Nowej Prawicy po prostu w polityce samorządowej nie ma miejsca, więc twój zarzut o "kucach", "niszczeniu opinii" jest wyssany z palca.

Nasza niezwykle ciężka, twórcza praca zaczyna przynosić owoce. Ludzie zaczynają wierzyć, że jesteśmy realną alternatywą i stąd ślepe ataki, że jesteśmy "niepoważni", że się "bawimy". Obecność czterech 18-letnich chłopaków na naszych listach to pewien eksperyment socjologiczny, niezbędny w mieście z najstarszą w Polsce radą miasta i z jedną z najniższych w regionie frekwencji na wyborach samorządowych. Kto jak nie oni mają przyciągnąć do urn swoich rówieśników? A może lepiej odebrać im bierne i czynne prawa wyborcze, żeby zgnuśniałe, samorządowe iławskie towarzystwo wzajemnej adoracji mogło spać spokojnie?

Nikt na naszych listach nie ma doświadczenia samorządowego niezależnie od wieku. Za wadę uzna to tylko układ, który obecnie rządzi Iławą. Jednak dla większości mieszkańców, dotąd biernych wyborczo, może to być tylko atut. Nowa Iława wymaga nowej rady i nowego burmistrza - naprawdę NOWYCH.

Twoja rada, żeby "słuchać starszych" jest słuszna. Pozwolisz jednak, że skorzystamy z rad naszych "staruszków" (mamy ich kilku) pozostawiając ocenie wyborców konkurencyjne dla nas listy kandydatów, gdzie średnia wieku często przekracza poza 50-tkę, a ciekawych nazwisk jest jak na lekarstwo.

Nie mam żadnych powodów do kompleksów. Przeciwnie. Czasem tylko zastanawiam się jakim cudem w tak krótkim czasie udało mi się zmobilizować tak fajną ekipę. Może po prostu sięgnąłem do tych ludzkich zasobów Iławy gdzie dotąd większość pretendentów do ratusza i powiatu sięgać nie miała odwagi?
 Tomasz Kiejstut Dąbrowski
 Iława, Sobota 01-11-2014

31364. 
Platforma w Iławie jedzie już na kapciu. To ich koniec.
Skończy się koryto miedzy innymi dla Rygielskiego, byłego świetlicznika z internatu szkoły budowlanki. A Hordejukowa wróci do kelnerowania w zajeździe przy cmentarzu.
Może z powrotem przyjmą ich tam do pracy...?
 Maciek, lat 51
 Iława, Piątek 31-10-2014

31363. 
Odnośnie wpisu numer: 31313

Ja do Pana Tomasza Kiejstuta Dąbrowskiego.

Mowa tylko o młodych kandydatach. Gdy zobaczyłem listę kandydatów do rady to po prostu zbladłem. Dobrze, że sprawdziłem tą listę, bo miałem już nawet zamysł żeby zagłosować na Pana. Wziął Pan ludzi z przypadku. Bez żadnych sukcesów i co najważniejsze jakiegokolwiek doświadczenia. Co gorsze, ja tych ludzi znam. Młoda ekipa to może i spoko koledzy, ale nie ludzie, którzy mogą rządzić miastem.

Czy Pan uważa zarządzanie miastem za zabawę? Przecież to nie jest proste zadanie i nie można robić sobie kpin. Niszczy Pan opinie (i tak złą w mediach) Nowej Prawicy. Przez takich kandydatów utrwali się fałszywy stereotyp , że partia JKM to zbiór kuców bez doświadczenia życiowego o wybujałej fantazji. Tymczasem doskonale zdaję Pan sobie sprawę, że w całej Polsce z reprezentantami tak nie jest.

A gdzie są młodzi przedsiębiorcy? Gdzie są ludzie, którym udało się przynajmniej tytuł magistra na dobrej uczelni skończyć. Gdzie młodzi geniusze? Wymieniać by można było jeszcze wiele sukcesów jakie idzie osiągnąć w młodym wieku. Na Pana listach króluje przeciętność!

Dlatego kajam się i oddaję rację Panu Marszałkowi (z forum KI). Z nami młodymi naprawdę coś jest nie tak. Panuje wśród nas kult przeciętności. Puki co, trzeba się słuchać starszych...
 młody iławianin
 Iława, Piątek 31-10-2014

31360. 
Odnośnie wpisu numer: 31354

Ja też mam pytanie do Pana Posła Żylińskiego.
Co się udało Panu zdziałać dla Iławy przez okres posłowania w Sejmie?
Jakie podjął Pan inicjatywy w kierunku rozwoju naszego pięknego miasta. Będąc w Warszawie, w parlamencie krajowym, można nieco więcej.
 cicha
 Iława, Piątek 31-10-2014

31359. 
Tak wygląda [...].
[...] [...] [...]
[...] [...] [...]
[...] [...] [...]
 mieszkaniec Iławy, lat 46
 Iława, Piątek 31-10-2014
Odp. 
Cudownie.
Podaję kontakt e-mailowy do naszego BIURA REKLAMY:
reklama@kurier-ilawski.pl
 moderator dyżurny
 KURIER IŁAWSKI, Piątek 31-10-2014

31358. 
Odnośnie wpisu numer: 31337

Oj pamiętamy, pamiętamy - i to jak bardzo...
To się odbije echem wyborczym. Nasze wiejskie szkoły zepchnięte do roli "jak se poradzita, to będzieta", a jak nie, to my i tak swoje zrealizujemy.
A dzieci będą się rodziły i to podobno sporo. Ale wszystkie upchniemy w jednej szkole gminnej.
Oszczędności wypadałoby namacalnie wskazać ze szczegółami z tytułu zamknięcia trzech szkół. Co się poprawiło, że budżet jest nad kreską, Panie najmądrzejszy w gminie od oświaty...? Ta kasa zniknęła i tak, bo namacalnie to my jej nie czujemy - ani na wsi, ani w mieście.
 swój
 gmina Susz, Piątek 31-10-2014

31356. 
Odnośnie wpisu numer: 31351

Szanowna Pani, wydaje mi się, że jednak dobrze Panią zrozumiałam.
Krytykuje Pani kandydowanie do Rady [Powiatu Iławskiego] przez pracowników struktur samorządowych, a także członków organizacji pozarządowych.
Ja, po analizie listy kandydatów PO, dodam jeszcze do tego, według Pani, grona "zakazanych działalności": nauczycieli (o zgrozo paru widzę!), rolników, małych i średnich przedsiębiorców, kolejarzy, prawników, emerytów (co na to ZUS!). Iławska PO ich wszystkich też upolityczniła, tragedia!
Niestety, nie widzę tam idealnego - według Pani miary - kandydata: bez zawodu, wykształcenia, bez społecznej działalności czy zaangażowania w czymkolwiek.
Ja, podpisująca się swoim imieniem i nazwiskiem, jestem członkiem paru organizacji pozarządowych, mam określone poglądy polityczne czy światopoglądowe, zdobyty zawód i wykształcenie – i też ośmielam się kandydować do Rady Powiatu.
I, zaręczam Pani, nikt mnie nigdy nie upolityczniał. Jestem na to za poważna i nie żyję naście lat.
 Krystyna Kacprzak
 Zalewo, Piątek 31-10-2014

31355. 
Odnośnie wpisu numer: 31353

Jeśli dyrektor (centrum sportu) jest zniechęcony, to może faktycznie czas na zmiany.
Taki swojski jesteś, to chyba byłeś na tej gali, co? Widziałeś organizację imprezy i pseudo prezentację, która była zupełnie nieczytelna? Widziałeś tak?
W Suszu wystarczy już beznadziejnych imprez sportowych lub turniejów koszykarskich dla kolegów dyrektora z Iławy.
 suszak
 Susz, Piątek 31-10-2014

31354. 
Odnośnie wpisu numer: 31318

Panie pośle Żyliński, pisał Pan o fałszowaniu wyników wyborów i podawał konkretne przykłady fałszerstw. A co Pan powie o takiej oto sytuacji w Kisielicach?
"Ludzie burmistrza Koprowiaka" natworzyli komitetów wyborczych. Delikwenci z nim związani lub sprzyjający podali osoby do komisji obwodowych. Łatwo można sprawdzić, że w 7 komisjach w większości siedzą ludzie z gminy lub z nią zaprzyjaźnieni. To wie każdy z mieszkańców. Niekiedy 7 na 9 to "swoi".
Obok mechanizmów oszustwa, na które Pan wskazywał dochodzi też możliwość obdzwaniania tych, którzy jeszcze nie byli na wyborach. "Swoja" większość może kontrolować listy i przekazywać info byłej starej cwaniarze z gminy, a ona robi co trzeba.
Moje pytanie jest takie: czy można wnosić telefony do sali wyborczej? Czy można dowolną ilość razy wychodzić z sali i ewentualnie dzwonić? Czy nie uważa Pan, że to wielka niedoskonałość demokratycznej procedury wyborczej?
Czy prowadzący kampanię z rozmachem Ryszczuk, wydający takie pieniądze na festyny, plakaty, gadżety - nie widzi, że może zostać zwyczajnie oszukany. Koprowiak, jeśli tak jest, może siedzieć w ciepłym fotelu i śmiać się z wysiłków "młodego wilczka". Ot stara szkoła.
 anonim
 no location, Czwartek 30-10-2014

31353. 
Czytam na łamach Kuriera: "Gala Sportu w Suszu", a na niej... Noooo jak zawsze burmistrzowie promujący się medialnie. Zwróćcie jednak Państwo uwagę na dwa fakty.
Pięknie to sobie wymyślili z tą galą sportu przed wyborami. Zaraz, zaraz... przecież to nie pierwsza taka gala w Suszu w tym terminie. To już trzecia! No i znowu próba zrobienia ze społeczeństwa - idiotów. Zapytacie: dlaczego? Przecież takie gale odbywają się wszędzie. Odpowiedź jest prosta, ale czy wszyscy domyślili się jej? Pan Burmistrz i strateg naczelny z gabinetu obok wymyślili sobie: zrobimy galę w październiku. Jak zrobimy ją na 3 lata przed wyborami to ludzie zaakceptują ten termin. Nieważne, że termin ten jest idiotyczny, bo wszyscy inni robią tego typu podziękowania na początku roku, żeby podsumować ROK POPRZEDNI.
Kolejna rzecz rzucająca się w oczy. Dyrektor hali, który był odsunięty od prowadzenia tegorocznej gali. Widać nie układa się tak, jak powinien. Trzeba więc chłopa zniszczyć, odsunąć. Niech zniechęci się do pracy. Przedstawimy go jako najgorszego i pewnie wszyscy uwierzą, że taki jest. Oj nieładnie Panowie... nieładnie...
 swojski sportowy
 Susz, Czwartek 30-10-2014

31352. 
Wpadła mi w ręce ulotka wyborcza pt. „Iława wybiera”, a w niej patrzę „program” wyborczy Komitetu Wyborczego Piotra Ambroziaka, kandydata na Burmistrza Miasta Iławy.
Program ten to właściwie zlepek ogólnikowych, nie wnoszących niczego nowego haseł, z których wygłaszania Pan Ambroziak nie będzie mógł być nigdy rozliczony. Bo czymże są wyborcze hasła w stylu np. „realizacja inwestycji infrastrukturalnych, współpraca w pozyskiwaniu środków unijnych, inwestowanie w edukację, poprawę infrastruktury, współpraca z miastami partnerskimi, współpraca gospodarcza, turystyczna i ekologiczna z innymi samorządami”.
Prawdziwa sieczka wyborcza z lekceważeniem wszystkich wyborców.
Wstyd Panie kandydacie. Odrobił pan zadanie co najwyżej na poziomie gimnazjalnym.
A może by Pan na szalę postawił zwykłą uczciwość obywatelską? Wątpię, że Pan to zrobi, bo z tego przyszłoby się rozliczyć przed wyborcami, gdyż to podlega ich ocenie i weryfikacji.
 D.J. Correct
 Ilawa, Czwartek 30-10-2014

31351. 
Odnośnie wpisu numer: 31332

Pani Krystyno, zupełnie mnie Pani nie zrozumiała.
Cenię wszystko, co Pani Jadwiga Abramowicz zrobiła i robi dla Amazonek jednak kandydowanie tej pani z listy PO jest dla mnie niezrozumiałe i to właśnie krytykuję. Takie mam zdanie.
Nie przyczepiłam się jakoś specjalnie do Pani Jadwigi, ale jej osoba jest jaskrawym przykładem, jak ekipa Rygielskiego POkombinuje aby znowu dorwać się do władzy w powiecie.
Powiem Pani również, że uważam wręcz za skandaliczne tak gremialne kandydowanie do rad miejskich, gminnych i powiatowych pracowników samorządowych. Popatrzy sobie Pani na nazwiska na liście PO i już wszystko wiadomo.
Ba, iławska PO upolityczniła nie tylko pracowników samorządowych, ale również zabrała się za organizacje pozarządowe. I to właśnie jest dla mnie skandal.
I proszę mi wierzyć, że Rygielski i Hordejukowa z iławskiej PO myślą tylko o swoich stołkach i wszystko teraz robią pod wybory. Nawet ta premier Kopacz z kiełbasą (karetką) u Amazonek to tylko kampania wyborcza.
 wyborca 2014
 Iława, Czwartek 30-10-2014

31348. 
Odnośnie wpisu numer: 31331

Czy Pani Bernadeta Hordejuk naprawdę nie ma żadnych merytorycznych argumentów w kampanii wyborczej?
Co chwila tu i ówdzie szepcze cichutko od ucha do ucha różnych osobom jakimże to złym kandydatem na burmistrza miasta jest ten niedobry, zły Adam Żyliński - i jak to "źle będzie się działo w Iławie", gdy on zostanie wybrany do rządzenia w ratuszu.
Świadczy to chyba o bezradności Pani Hordejuk i jej współpracowników.
 podmiot
 Iława, Czwartek 30-10-2014

31347. 
Odnośnie wpisu numer: 31338

W bieżącym wydaniu Pan Leszek Olszewski w felietonie opisuje podobną sprawę "załatwiactwa" w komunistycznych czasach PRL - wtedy drogi do Siemian.
A było to zasługą ówczesnego policmajstra z Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Iławie - towarzysza majora Józefa Lempka. [...] Jest jednak wielka różnica wtedy a dziś.
Śp. Lempek nie czynił tego na okoliczność jakichkolwiek wyborów do rad. Wówczas towarzysze, podobnie jak dziś, sami się wybierali. Wystarczyło tylko bez skreśleń kartę wyborczą z kandydatami do urny wrzucić.
 Marszałek
 Iława, Czwartek 30-10-2014


Strona [ poprzednia 1 2 3 ... 67 68 69 ... 133 134 135 136 137 138 139 140 141 ... 260 261 262 ... 386 387 388 następna ] z 388



102750309



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
drobne@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Kurier Zdrowia i Urody | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Ogłoszenia modułowe
Stopka | Wyszukiwarka | FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2024 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.