Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

INFORMACJE
Adam Żyliński dementuje plotki: Nigdzie się nie wybieram
Remont wiaduktu: Toniemy w korkach
Dojechali na wstecznym
Leśna Banda!
Burmistrz milioner
Szatan w rękach aniołów
Skarga na szpital. Pytania bez odpowiedzi
Potwór i morderca spod matki serca
Morderstwo przy tartaku
Mąż Niemiec nie jest zły!
Czy Jeziorak odpędza burze?
PSL chce zniesienia dwukadencyjności w gminach
Burmistrz bez zaufania
Śmierć za 10 tysięcy złotych
3-latek odnaleziony na mokradłach w lesie!
Seks pod balkonem
Szok! U denstysty NFZ już nie pomoże!
Z maczetą na księdza
Nowa szefowa rady miejskiej
Dogrywka: Trzaskowski kontra Nawrocki
Więcej...

2009-06-17

Samowola na brzegu jeziora!


Właściciel działki nad jeziorem Iławskim, potocznie zwanym „Dół”, ogrodził swój teren betonowym płotem, który ogranicza bezpośredni dostęp do wody. Właściciel ziemi „wszedł” z ogrodzeniem aż do publicznego jeziora. Problem ten zgłosił do nas zbulwersowany takim postępowaniem mieszkaniec okolicy.


– Ostatnio w związku z wykupem działek z dostępem do jeziora zwykły obywatel nie może już nawet dojść nad brzeg wody i spokojnie łowić ryb – pisze rozżalony autor skargi. – Tak jest wokół jeziora w Rudzienicach i podobnie sprawa wygląda przy jeziorze Dół. Dawniej, kiedy rolnicy uprawiali pola, dostęp był nieograniczony, natomiast teraz „nowomieszczaństwo” zawłaszcza sobie brzegi po pas w wodę, co określić można jednym słowem: chamstwo.

Aby dokładnie zweryfikować ten problem, udaliśmy się na wskazane nam przez czytelnika miejsce. Tam okazało się, że z lewej strony posiadłości betonowe ogrodzenie rzeczywiście wchodzi do wody, natomiast z prawej pozostawiona została niewielka, wąska przestrzeń pozwalającą na dostęp do jeziora.

– Taka sytuacja nie może mieć miejsca – mówi Bogusław Wylot, zastępca wójta gminy Iława. – Właściciel musi zostawić minimum półtorametrowe przejście nad brzegiem jeziora dla wszystkich jego użytkowników. Jeżeli ktoś tego nie przestrzega, postępuje nielegalnie.

Jak poinformował nas zastępca wójta, przypadek ten nie jest wyjątkowy i stanowi powszechny problem na terenie gminy wiejskiej Iława. Właściciele działek nad jeziorami często łamią przepisy prawa wodnego. Czasem nieświadomie, a czasem z premedytacją stawiają ogrodzenie, zawłaszczając publiczne linie brzegowe.

Po naszej interwencji władze gminy wiejskiej Iława zajęły się sprawą i wezwały właściciela ziemi i ogrodzenia.

– Podczas spotkania właściciel został zobowiązany w terminie do 16 lipca tego roku, 2009, do zapewnienia swobodnego dostępu do jeziora – informuje zastępca wójta.

MONIKA BINEK



Dostęp jest, nie ma przejścia.
Taka sytuacja, zgodnie z prawem wodnym,
nie może mieć miejsca

  2009-06-17  

Z komentarzami zapraszamy na forum
Wróć   Góra strony
116111612



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
ogloszenia@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Stopka | Wyszukiwarka
FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2025 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.