Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

INFORMACJE
Szok! U denstysty NFZ już nie pomoże!
Z maczetą na księdza
Nowa szefowa rady miejskiej
Dogrywka: Trzaskowski kontra Nawrocki
Kompromitacja! Kasa przeszła nam bokiem
Podpalacz szaleje po mieście
Przewodniczący Roman Brzozowski odwołany!
Droga ekspresowa S5 dzieli ludzi zamiast łączyć
Trująca roślina rośnie wszędzie
Czy dziki oszalały?
Chciał podpalić swoją żonę...?!
Wysadzili bankomat
Zginęli oboje pod kołami pociągu
Droga ekspresowa S5. Wybrano korytarz Ostróda-Grudziądz
Komu renta alkoholowa
Czy pogrąży nas paraliż drogowy?
Jakub Kaska nowym dyrektorem centrum sportu i turystyki
Hulajnoga na szczycie lokalnej drabiny problemów
Dajemy chorym światło
Nowy komendant policji ma głos!
Więcej...

Forum

28814. 
Odnośnie wpisu numer: 28806

Zza kotary wyskoczyć może clown. Jeśli się czegoś nie rozumie, to znaczy, że się jest bardzo mało inteligentnym pani/panie "Ola Mała".
Mój skrót SM znaczył straż miejska.
 Joanna Majewska
 Trójmiasto, Środa 21-08-2013

28812. 
Dzień dobry w środę!
Wreszcie pozytywny news na pierwszej stronie! Młody facet zostaje bohaterem po brawurowej akcji ratowania tonącego wędkarza.

http://www.kurier-ilawski.pl/jedynka
 KURIERZY
 komando od spraw beznadziejnych, Środa 21-08-2013

28810. 
Odnośnie wpisu numer: 28790

Panie Feliksie, cieplo robi sie na duszy, gdy czyta sie takie komentarze.
To tak, jakby sluchalo sie naszych najslawniejszych komentatorow od przyrody i sportu... Stac nas w Ilawie na bardzo wiele!
 Kanclerz
 Ilawa, Wtorek 20-08-2013

28811. 
IDZIEMY PO WAS!

Parę zdań w sprawie blamażu albo spieprzonej akcji. Gdy burdel płonie, nie ma czasu na ratowanie fasady i pozorów „biura matrymonialnego”. Akcje propagandowe dzielą się na prowokacje właściwie i wykorzystanie nadarzającej się okazji. Ostatni zabieg propagandowy należy do drugiej kategorii i dzięki temu został spieprzony dokumentnie. Ciąg zdarzeń pokazuje, że z nieba spadła bójka paru byczków na plaży, których przerobiło się na „setki kiboli, bijących do nieprzytomności”.

Po kilku godzinach zwrot akcji. Nie setki, ale kilkudziesięciu, nie bijących do nieprzytomności, ale tylko jeden i to „bandyta” wylądował w szpitalu
z rozprutym „tulipanem” brzuchem. Kolejne kilka godzin i kolejny zwrot akcji. Nie „wPolityce", ani „Niezależna”, tylko najpierw RMF FM publikuje materiał, w którym twierdzi, że nie ulega najmniejszej wątpliwości kto był agresorem, kto prowokował i kto zaczepiał ludzi na plaży – Meksykanie. Komunikat powtarza GW i Onet i do tej grupy trzymającej władzę dołącza policja w osobie rzecznika Sokołowskiego. Sprawy wymykają się spod kontroli, co miało być proste, łatwe i przyjemne zaczyna zmierzać w fatalnym kierunku. Do akcji wkracza najpierw głupek minister Sienkiewicz i zapowiada, że monitoring oraz zdanie policji mało go obchodzi, bo on czeka na „odpowiednie raporty”. Do odpowiednich raportów potrzebny jest odpowiedni człowiek i o takiego nie trudno.

Sprawa ląduje na biurku Witolda Niesiołowskiego, peerelowskiego funkcjonariusza, który pomimo nakazu sądowego o wszczęciu dochodzenia, umarza postępowanie w sprawie Amber Gold. Prokurator na nagraniach monitoringu widzi zupełnie coś innego, niż widziała policja i, co więcej, publicznie podważa wersję policji, w międzyczasie prawie wszystkie „autorytety” drą łacha z Sienkiewicza.

Ludowi dostarcza się odpowiednio przycięty i „dla dobra osób trzecich” zamazany obraz bez dźwięku, żeby lud miał zabawę i mógł sobie poprowadzić 3 miliony prywatnych śledztw. Za cholerę nie widać co się tam dzieje, przy okazji na plaży gdzie było 2 tysiące osób nie sposób ustalić choćby 10 osób, które widziały i słyszały to samo, dlatego dla podtrzymania zabawy puszcza się w eter dwie sprzeczne informacje.

Podsumowując. Po „brutalnym ataku kiboli”, jedyną poważnie ranną ofiarą, z rozprutym „tulipanem” brzuchem, jest kibic Ruchu Chorzów. Policja, część świadków, media kojarzone z władzą kochaną i kibice twierdzą, że Meksykanie zaatakowali pierwsi, wcześniej zaczepiając kobiety gestem, czynem i słowem. Takiej koalicji jak: policja, „normalni ludzie”, GW (w jednej z wersji) i „kibole” nie mieliśmy nigdy dotąd.
Z kilkuset „kiboli” zrobiło się kilkudziesięciu, z których aresztowano 3,
a jeden Meksykanin ma szlaban na statku – teoretycznie, bo jutro odpływają.

Do akcji wkracza minister Sienkiewicz i ciągnie za sobą prokuratora Niesiołowskiego. Oto wykuwa się „właściwa” wersja wydarzeń. Przed ogłoszeniem jakichkolwiek konkretnych ustaleń i przed postawieniem zarzutów, polskie władze przepraszają 17 Kreolów, natomiast Meksyk wysyła do Polski żądanie przeprosin 57 Kreolów. Czy potrzeba czegoś więcej, żeby pokazać zgliszcza fasady „biura matrymonialnego”?

Obojętnie co się stało, jaki był przebieg wydarzeń, to jedno jest pewne. Policja, RMF FM, świadkowie, kibice widzieli coś zupełnie innego niż prokurator Amber Gold, przy okazji eksperci zjechali Sienkiewicza. Wniosek z tego jest tylko i wyłącznie jeden – burdel płonie, ale to tak,
że każdy ratuje się jak może.

Pierwsze akacje „bij faszystę” były opatrzone profesjonalną obsługą esbecką i fajerwerkami, cudem udało się namierzyć esbeka katującego „normalnego człowieka”, o tym kto podpalił wóz TVN do dzisiaj cisza. Po najnowszej fuszerce w Gdyni więcej jest strat niż zysków, oczywiście „kibole” nadal robią za „polskich Murzynów”, którym szykuje się getta i obozy pracy, ale to już nie oni są winni całemu złu, tylko „państwo nie zdaje egzaminu”. Jak żyć? Ani w dupę, ani w oko z takimi akcjami. Kontynuowanie chaotycznej propagandy o kryptonimie „faszysta”, co najwyżej dostarcza chwilowej rozrywki, w dłuższej perspektywie przynosi blamaż i zanudza publikę.

Zapowiedzi „konkretnych działań”, czyli popisówki z masowymi aresztowaniami na oślep, spotykają się ze sprzeciwem nawet takich tuzów jak pupil PRL i PRL II, były przewodniczący TK, Jerzy Stępień.
Dwa razy nie da się wejść do tej samej rzeki, a taplanie się w bajorze
po raz setny przynosi rynsztokowe obrazki zamiast wizerunku.

Kończy się amunicja i pomysły, nawet sam „lider” PO nie odważył się skorzystać z prezentu i wybąkał coś, że on tak ogólnie będzie walczył z przemocą w domu i zagrodzie, nie będzie się rozdrabiał na „kastrowanie kiboli”. Potem nagle nabrał odwagi i na jednym oddechu zapowiedział: „Będziemy wpływać na policję, prokuraturę i sądy, jeśli się da, będziemy zwracać się do mediów, aby stworzyć społeczną atmosferę dla brutalnych działań policji”. Naprawdę „lider” to powiedział, ale jak zawsze na bełkocie się skończy, bo „lider” to nawet nie meksykański komandos, który posmarkał się po ciosie z sandała stadionowego zapiewajły, ale „lider podwórkowy” to zwyczajnie zafajdana dupa.

Wszystko leci na pysk, Kaczyński kurde znowu milczy, nie udało się zakwestionować kroju czcionki na kartach referendum w Warszawie, najpóźniej w październiku spektakularne wykopanie HGW ze stolicy. Budżet rozłazi się jak stare gacie, w kasie dno, a po pomorskim Elblągu zapowiada się następny łomot na Podkarpaciu, a to dopiero początek.

Idziemy po was!
 Matka Kurka
 internetowy oblatywacz nadwiślański, Wtorek 20-08-2013

28809. 
Odnośnie wpisu numer: 28802

Pytasz, jak to mogło się stać...?!
Cóż za pytanie...?!
Podczas wyborów w Polsce tak działają rosyjskie serwery. Wot!
 menda społeczna
 Iława podziemna, Wtorek 20-08-2013

28808. 
Przeczytałam właśnie informację dotyczącą majątku dyrektorów szkół i przedszkoli w Iławie i dlatego pytam - dlaczego są takie dysproporcje w wynagrodzeniach dyrektorów szkół?
Najwięcej zarabia rocznie dyrektorka SP 2, M. Kamińska - ponad 80 tys.
zł (więcej o ok. 12 tys. zł od pozostałych dyrektorów szkół i przedszkoli) najmniej zarabia dyrektorka gimnazjum Pani Skubij, bo ponad 58 tys. zł
(mniej o 22 tys. zł).
Słyszałam, że dyr. Kamińska jest człowiekiem burmistrza Ptasznika.
Nie dawałam wiary tym opiniom, ale teraz już sama nie wiem...

http://www.kurier-ilawski.pl/czytaj/Majatek-dyrektorow-szkol-i-przedszkoli/3746
 iławianka [MM]
 Iława, Wtorek 20-08-2013

28806. 
Odnośnie wpisu numer: 28761

Była wieloletnia dziennikarka i reporterka lokalnego bulwarowca powinna komunikować się ze światem w stopniu umożliwiającym zrozumienie o co chodzi, bez konieczności domyślania się.
Nagle wyskoczyła jak filip z konopi, albo - fryzjerka zza kotary :-D)
 Ola Mała
 Iława, Wtorek 20-08-2013

28805. 
Za miliony wynajęte Drymlajnery
Były kwiaty, powitania i pochwały
Lecz jest problem – nie latają te cholery
Bo zepsute się niestety okazały

A w Modlinie zbudowali port lotniczy
Tylko wsiadać, zapiąć pasy i w świat ruszyć
Ale znowu coś niestety się pierniczy
Bo się pas startowy nagle zaczął kruszyć.

Piękny stadion, co go zewsząd podziwiają
Nowoczesny, rzec by można - koncertowy
Tylko dach niestety, gdy go go otwierają
To się stadion zmienia w basen narodowy

A ten tunel, co czekała go Warszawa
Ksiądz kropidłem ledwie zdążył go pokropić
Przyszedł deszcz i proszę państwa – głupia sprawa
Bo w tunelu auta się zaczęły topić

I ten pociąg superszybki, Pendolino
Co kupują go za dwa miliardy z hakiem
Jeździ wolno jak parowóz, bo skądinąd
Powstał problem, wywołany torów brakiem

Długo można by przedstawiać te sukcesy
Autostrady, które nagle w polu giną
Zamykane szkoły, poczty, pekaesy
Tysiąc bankructw budowlanych firm z rodziną

Co krok skandal, co krok nowa gdzieś afera
Już nie będę ich wyliczał moi mili
Tylko powiem, że jak na sześć lat, cholera
To koledzy całkiem sporo już spieprzyli
 Gallus Anonimmus
 Iława, Wtorek 20-08-2013

Fatal error: Call to undefined function autolink() in /guestbook.php on line 1288

28803. 
Dziś w Warszawie jest koncert "The Wall" Rogera Watersa.
Pokłosiem tego będzie w Rudzienicach i gminie wiejskiej Iława spora awantura. Za kilka dni czytelnicy forum będą wiedzieć o co mi chodzi.

* * *

Po drugiej stronie „THE WALL”.
Dzieci z Rudzienic koło Iławy u boku legendarnego Rogera Watersa.
http://wnas.pl/artykuly/2561-po-drugiej-stronie-the-wall-dzieci-z-rudzienic-kolo-ilawy-wystapia-u-boku-watersa