Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

INFORMACJE
Jak trwoga to do... piwnicy
Nie daj się oszukać!
Zbudują wojskowy radar radiolokacyjny
Pierwsza taka operacja
Do studzienki mógł wpaść człowiek!
Jakie komitety wystartują w wyborach?
Wilki rozszarpały psy domowe na oczach dziecka
Radna Ewa Jackowska: Czuję się oszukana!
Leczyła duszę i ciało. Anna Betley-Duda
Urodziła na klatce schodowej
Film „Na żelaznej drodze: 150 lat kolejowej Iławy”
Strajk w markecie Kaufland
Atak wilka na dzieci
Historyczne nominacje rządowe dla naszych z regionu
Budowa zabrała młode życie
Szokujący incydent w Szkole Podstawowej nr 1
Burmistrz jednak podnosi podatki
Tragedia w fabryce Szynaka. Zabiła go rutyna? Brak nadzoru?
Napisała ciąg dalszy „Znachora”
Zakaz wejścia na internę szpitala
Więcej...

2019-06-19

Karta Praw Rodziny. Kopaczewski i Młotek na „nie”


Na wspólnym posiedzeniu komisji miejskiej rady miała miejsce burzliwa dyskusja o wprowadzeniu Samorządowej Karty Praw Rodzin. Na najbliższej sesji radni zagłosują, czy ją wprowadzą, ale burmistrz Kopaczewski i przewodniczący Młotek wyraźnie optują na „nie”.

Przypomnijmy. W programie majowej sesji miejskiej rady, na wniosek radnej Ewy Jackowskiej, znalazła się uchwała w sprawie przyjęcia Samorządowej Karty Praw Rodzin. Zdjęto ją jednak z porządku obrad, by dopasować do iławskich realiów. Wróciła ona do programu czerwcowej sesji. Projekt aktualnej uchwały podpisał przewodniczący Klubu Radnych PiS Andrzej Rykaczewski.

OCHRONA PRZED DEMORALIZACJĄ

„Przyjmuje się Samorządową Kartę Praw Rodzin jako wyraz obrony wartości poświadczonych w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, w tym: tożsamości małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny, ochrony rodziny i rodzicielstwa, prawa do ochrony życia rodzinnego, prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami oraz prawa dziecka do ochrony przez demoralizacją” – czytamy w projekcie uchwały.

W uzasadnieniu projektu uchwały czytamy, że w ostatnich miesiącach podjęto próby podważenia na poziomie samorządowym gwarantowanych konstytucyjnie praw rodzin, w tym praw rodziców i dzieci oraz prawnej tożsamości i ustrojowej pozycji małżeństwa.

„Najbardziej stanowczy sprzeciw wywołała podpisana przez prezydenta Warszawy Deklaracja LGBT+, która zawiera szereg ideologicznych postulatów naruszających standardy bezstronności światopoglądowej władz publicznych, ale też zapowiedź wprowadzenia do szkół zajęć permisywnej edukacji seksualnej według standardów WHO budzącej zasadnicze wątpliwości z perspektywy konstytucyjnej zasady ochrony dzieci przed demoralizacją” – brzmi fragment uzasadnienia.

Organizacje rodzicielskie i prorodzinne opracowały Samorządową Kartę Praw Rodzin, którą dołączono do uchwały.

– To nasza odpowiedź na to, co dzieje się w Warszawie, gdzie są próby wprowadzenia edukacji seksualnej dla małych dzieci – argumentował Rykaczewski. – Karta Praw Rodzin pozwoli decydować rodzicom, w jakich zajęciach będą brały udział ich dzieci. To rodzice będą mogli decydować, czy mają uczestniczyć, chociażby w „tęczowych piątkach”. Wszystkie te elementy zapisane w KPR są wzmocnieniem konstytucyjnych paragrafów o rodzinie jako związku kobiety i mężczyzny.

MAŁŻEŃSTWA JEDNOPŁCIOWE

Głos w tej sprawie zabrał przewodniczący rady Michał Młotek.

– Chciałbym usłyszeć konkretnie, w jaki sposób ta karta ma wzmocnić iławską rodzinę? – pytał.

– Myślę, że rodzina jako mężczyzna i kobieta nie będzie podważana próbą wprowadzenia małżeństw jednopłciowych – odpowiedział Rykaczewski. – Ta karta nie pozwoli na takie rzeczy.

Młotek dopytywał dalej.

– Padło sformułowanie, że to odpowiedź na wprowadzenie karty LGBT – kontynuował Młotek. – Czy ktoś z państwa a może pan burmistrz miał takie plany? Nic wcześniej o tym nie słyszałem.

BUBEL PRAWNY?

Burmistrz Dawid Kopaczewski odparł, że nie zna ani jednej osoby, która chciałaby wprowadzić kartę LGBT w Iławie.

– Chciałbym zapytać inicjatorów o trzy sprawy – zwrócił się do radnych Kopaczewski. – Czy w Iławie dochodzi do aktów godzących w prawa rodziny? Jeśli tak, w jaki sposób? Jeśli nie, to czy trzeba taką kartę przyjmować? Czy projekt uchwały był konsultowany z mieszkańcami Iławy? Czy ten dokument jest dostosowany do iławskich warunków? Bo widzę, że jest skopiowany z internetu. Powiedział pan, że „rodzina to mężczyzna i kobieta”. Co w tym przypadku jako burmistrz miasta miałbym powiedzieć rodzinom, które składają się tylko z kobiet albo tylko z mężczyzn? Co mam powiedzieć kobiecie i mężczyźnie, którzy tworzą rodzinę, a nie są małżeństwem? Bo takich jest sporo. Ta karta jest po prostu bublem prawnym, dlatego że w aktach niższego rzędu nie stosuje się zapisów i potwierdzenia z aktów wyższego rzędu. Absurdem jest, że uchwała ma wzmocnić konstytucję. Tego uczy się na pierwszym roku studiów. W tym momencie w Polsce małżeństwo to kobieta i mężczyzna, co potwierdza konstytucja. Nie ma najmniejszego powodu, by taką kartą potwierdzać zapisy aktu wyższego rzędu, jednocześnie krzywdząc rodziny, które nie są sformalizowane.

Radny Wojciech Szymański zapytał, skąd się zatem biorą dyskusje na temat legalizacji związków jednopłciowych, skoro prawo tego nie dopuszcza.

– Skoro takie dyskusje się pojawiają, to mogą się też pojawić akty prawne przeciwstawiające się patologii, bo ja tak to odbieram – skomentował Szymański.

ŚLUBY PAR HOMOSEKSUALNYCH

– Pytanie retoryczne, czy rodzina to tylko mężczyzna i kobieta. Oczywiście, że nie – odpowiedział Kopaczewski. – Pan jako wieloletni samorządowiec dobrze wie, że kierownik USC czy ja, bo też mam takie prawo, chcielibyśmy udzielić ślubu osobom tej samej płci, ale nie możemy tego zrobić z mocy prawa.

– Proszę nie używać słowo „ślub” w kontekście pary jednopłciowej, bo coś takiego nie istnieje – zbulwersował się Szymański.

– Nie istnieje w naszym państwie – wtrącił Kopaczewski.

– Można mówić o jakimś związku formalnym, ale proszę nie używać słowo „małżeństwo” – dodał Szymański.

– Skoro polskie prawo tego nie pozwala, to wprowadzanie takiej uchwały jest absurdem – kontynuował Kopaczewski. – Świat się zmienia i nie możemy wykluczyć ruchów społecznych funkcjonujących w naszej przestrzeni. Nie możemy wykluczyć związków homoseksualnych, konkubinatów, rodziców samotnych, ponieważ prawo powinno służyć wszystkim mieszkańcom.

Młotek dodał, że wyraża sprzeciw zarówno wprowadzeniu karty LGBT, jak i KPR.

– Samorząd powinien być wolny od jakiejkolwiek ideologii, a wprowadzenie karty stworzy w Iławie podziały – dodał. – Dodam, że organizacja Ordo Iuris, która jest współtwórcą karty, wypowiedziała się stanowczo na temat wprowadzenia zakazu szczepień.

DEKLARACJA A RZECZYWISTOŚĆ

– Obie karty, zarówno LGBT, jak i KPR są formą deklaracji – powiedziała wiceburmistrz Dorota Kamińska. – Jeśli w podstawie programowej jest edukacja seksualna, to ona będzie. Wychowanie do życia w rodzinie czy religia są przedmiotami, na które rodzic wyraża zgodę. Jeśli w Iławie powstanie szkoła niepubliczna, którą założą osoby mające inne poglądy niż większość z nas, to KPR nic nie zmieni. Prawo polskie gwarantuje rodzicowi niezależność.

Radny Tomasz Sławiński przedstawił swoje zdanie.

– Ja, jako ojciec dwójki dzieci, by zapewnić im bezpieczeństwo nie muszę podejmować takich uchwał – podkreślił. – Moim zadaniem, jako ojca, jest wychowywanie moich dzieci w duchu patriotycznym, chrześcijańskim i katolickim. Jeżeli mam takie poglądy, to nic nie jest w stanie przeszkodzić mi w przekazywaniu tych wartości moim dzieciom.

Radny Adam Żyliński powiedział, że będąc burmistrzem, zawsze starał się unikać tematów ideologicznych.

– My nijak się mamy do trendów wielkich miast w naszej 30-tysięcznej Iławie – dodał. – Jeśli dojdzie do głosowania, nie wezmę w nim udziału.

Głos zabrała radna Ewa Jackowska, przewodnicząca komisji.

– Nie dopuszczam, że ktoś próbuje mnie przekonać, że rodzina to związek osób jednej płci – stwierdziła. – Dziś nikt rzekomo nie ma zamiaru wprowadzić karty LGBT, za to za miesiąc może chcieć. My zaś próbujemy to wyprzedzić. Nie chcę, by w szkole podstawowej mojego syna ktoś poszedł w ślady warszawskich placówek, gdzie organizuje się chociażby turniej piłki siatkowej dla homoseksualistów i sprzedaje dziwaczne zestawy do kochania. Moja tolerancja się kończy, gdy ktoś chce ingerować w wychowanie mojego dziecka.

Dyskusja była bardzo burzliwa, nie sposób zacytować jej w całości. Na najbliższej sesji radni zadecydują, czy budząca wiele emocji uchwała zostanie podjęta. Na ten moment głosy są bardzo podzielone.

NATALIA ŻURALSKA





Iława, ratusz, komisja.
Wiceburmistrz
Dorota Kamińska
powiedziała, że uchwała
wprowadzająca
Karte Praw Rodziny
to jedynie deklaracja,
która nie będzie dotyczyła
na przykład szkoły niepublicznej





Iława, ratusz, komisja.
Burmistrz Dawid Kopaczewski uważa, że
proponowana Karta Praw Rodziny to bubel prawny





  2019-06-19  

Z komentarzami zapraszamy na forum
Wróć   Góra strony
102479327



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
drobne@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Kurier Zdrowia i Urody | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Ogłoszenia modułowe
Stopka | Wyszukiwarka | FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2024 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.