Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

INFORMACJE
Jak trwoga to do... piwnicy
Nie daj się oszukać!
Zbudują wojskowy radar radiolokacyjny
Pierwsza taka operacja
Do studzienki mógł wpaść człowiek!
Jakie komitety wystartują w wyborach?
Wilki rozszarpały psy domowe na oczach dziecka
Radna Ewa Jackowska: Czuję się oszukana!
Leczyła duszę i ciało. Anna Betley-Duda
Urodziła na klatce schodowej
Film „Na żelaznej drodze: 150 lat kolejowej Iławy”
Strajk w markecie Kaufland
Atak wilka na dzieci
Historyczne nominacje rządowe dla naszych z regionu
Budowa zabrała młode życie
Szokujący incydent w Szkole Podstawowej nr 1
Burmistrz jednak podnosi podatki
Tragedia w fabryce Szynaka. Zabiła go rutyna? Brak nadzoru?
Napisała ciąg dalszy „Znachora”
Zakaz wejścia na internę szpitala
Więcej...

2008-10-22

Pseudo-myśliwi bez litości trzebią leśną zwierzynę


Powiadomiliśmy policję o znalezieniu patrochów dzikiego zwierzęcia niedaleko publicznej drogi w Gardzieniu. Dochodzenie wykaże, czy zwierzę zginęło z rąk kłusownika, czy też myśliwego. Niezależnie od tego za kilka dni policja i strażnicy leśni rozpoczną akcję przeciwko rabunkowym mordom w lasach. Także w trakcie legalnych polowań odbędą się kontrole myśliwych.


– Niedaleko myśliwskiej ambony leżą resztki prawdopodobnie jelenia – zadzwonił do nas we wtorek mieszkaniec Gardzienia pod Iławą, który odkrył porzucone trzewia, szukając w lesie grzybów. – Na mój rozum to myśliwy wypatroszył tu swą zdobycz, bo nie ma głowy. Dlaczego tego nie zakopał? Coraz częściej widuję takie obrazki w lasach. Sami przyjedźcie zobaczyć.

Będąc na miejscu, zadzwoniliśmy po policję.

– Dobry myśliwy zakopuje patrochy ustrzelonej zwierzyny – komentuje Waldemar Jackowski, pierwszy zastępca komendanta powiatowego policji w Iławie. – Ja rozumiem, że rzeczą normalną jest patroszenie ustrzelonego jelenia w miejscu gdzie padł, ale pozostawione patrochy są zagrożeniem choćby dla zwierząt domowych, które wałęsają się czasem po lasach.

Z tą opinią nie zgadza się Przemysław Pierunek z Nadleśnictwa Iława.

– Zawsze patrochy i narogi zostawia się w lesie – mówi. – Są one karmą dla małych drapieżników, które nie wykopią tego spod ziemi. Dzięki temu drapieżnicy nie atakują na przykład saren.

A co z zagrożeniem chorobami, choćby wścieklizną? – pytamy.

– Wścieklizna jest chorobą tkanek mózgu – wyjaśnia Pierunek. – Pozostawienie patrochów nie stwarza żadnego zagrożenia dla innych zwierząt.

Leśnicy przyznają jednak, że zakopuje się zwierzęta padnięte, które np. wpadły pod samochód.


KTO ZABIŁ, KTO PATROSZYŁ

Czy zwierzę, które zostało ustrzelone w okolicy myśliwskiej ambony w Gardzieniu, zginęło z rąk legalnego myśliwego, czy też kłusownika? To ma właśnie teraz ustalić policja.

Zgodnie z prawem, każde wyjście myśliwego do lasu jest ewidencjonowane – wydaje się mu konkretne zezwolenie do wyjścia na polowanie. Ewidencji podlega każde ustrzelone zwierzę, a nawet każdy oddany strzał.

– W ostatnim czasie coraz częściej jesteśmy informowani o kłusownikach grasujących w podiławskich lasach – mówi Sławomir Nojman, oficer prasowy iławskiej policji.

Jest wiele sposobów nielegalnego połowu dzikiej zwierzyny. Najczęściej kłusownicy posługują się nielegalną bronią palną. O kłusownictwo podejrzewa się także samych myśliwych.

– Dlatego zamierzamy kontrolować myśliwych, ich pojazdy, a także broń i dokumenty uprawniające do jej posiadania – zapowiada Nojman. – Szczególną uwagę zwrócimy na dokumentację polowania i stan trzeźwości myśliwych w trakcie polowań, zarówno indywidualnych, jak i zbiorowych.

Policjanci i strażnicy leśni będą kontrolować polujących w samym lesie. Działania te skierowane są przeciwko tym, którzy nie stosują się do przepisów i zasad etyki łowieckiej.


NIE KAŻDY SIĘ NADAJE

W ostatnich czasach w naszym regionie myślistwo stało się modne. Za dubeltówkę i sztucer chwytają biznesmeni (to nie jest tanie hobby), a nawet księża.

– Kiedyś trzeba było zostać wpierw naganiaczem, by potem można było starać się o członkowstwo w kole łowieckim – mówi nam niedoszły myśliwy. – Dziś to zabawa dla elit.

Policjanci wszczęli ostatnio kilka postępowań w sprawach o kłusownictwo. Cztery nadal się toczą. Nie wykluczone, że wkrótce ktoś usłyszy zarzut popełnienia przestępstwa.

– Dwie sprawy już znalazły swój finał w sądzie – mówi Sławomir Nojman. – Winnym zabicia cielnej łani jelenia był niestety myśliwy, członek jednego z kół łowieckich. Dziś myśliwym już nie jest.

JOANNA MAJEWSKA




Winnym zabicia cielnej łani jelenia
(wypatroszył ją w lesie razem z płodem)
był myśliwy, członek jednego z kół łowieckich

  2008-10-22  

Z komentarzami zapraszamy na forum
Wróć   Góra strony
102892044



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
drobne@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Kurier Zdrowia i Urody | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Ogłoszenia modułowe
Stopka | Wyszukiwarka | FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2024 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.