Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

Opinie
Dumne cztery pokoje burmistrza (oklaski)
Dekalog dla wyspy Wielka Żuława
Sezon na grzyby
Po co segregować odpady? Egzamin z dyscypliny
Czy teraz lubi się wracać do szkoły?
LGBT w radzie miejskiej Iławy?
Pozostały tylko obietnice
Epidemia paradoksu
Połowa wakacji minęła, nastroje raczej słabe
Burmistrz zamyka amfiteatr i ma spokój!
Nic się nie stało. Jedziemy!
Ciemność widzę!
Turystów może to nie irytować?
Śmieci nasze powszednie
Dziennik końca świata (7). Powrót do normalności
Ulica księcia Surwabuno
Ewa Wiśniewska, czyli „Powrót Smoka”
Na młode wilki obława…
Serdeczny szwindelek
Szkoda nas na szaszłyki, dlatego chłodźmy głowy!
Więcej...

Opinie

2020-02-26

Kim był nowy patron Iławy, Maksymilian Grabowski


Radni Iławy przegłosowali niejednogłośnie, że patronem 2020 roku będzie pierwszy powojenny Burmistrz Miasta Iławy. MAKSYMILIAN GRABOWSKI pozostawał sobie spokojnie w zapomnieniu aż do niedawna. Dlaczego wyciągnięto akurat jego?


Bartosz Gonzalez


Najmocniej o potrzebie uhonorowania powojennego burmistrza mówi od lat Henryk Plis. Maksymilian Grabowski wygrał ze zdumiewającą propozycją Richarda Altmanna wysuniętą przez radnego Michała Młotka.

I bardzo dobrze!

Czy naprawdę musimy sięgać po postacie z Deutsch Eylau, skoro dorobiliśmy się już polskich bohaterów...?! Liczę na to, że Altmann przepadł na zawsze, co nie odbiera mu oczywiście naukowych zasług.

Kim jest więc nowy patron Iławy? Musi być kimś naprawdę wyjątkowym, skoro pokonał Jana Pawła II w głosowaniu na patrona. Jeden z radnych, z litości dla niego nie wymienię który, powiedział podczas głosowania, że „papież Polak nie był związany z Iławą”. Jak to!? Cóż to za ignorancja, panie radny!? Czy np. Krzysztof Zakreta nie organizuje co roku rajdu rowerowego śladami papieskimi? Skąd się wziął kajak na drodze krzyżowej na Lipowym Dworze? Skąd głaz pamięci na Gizerku? Polecam się dokształcić.

Papież Jan Paweł II zawsze będzie wzorem dla każdego Polaka i katolika. Wielki filozof, wybitny papież i wspaniały Polak nie zasłużył, by przegrać w Iławie z Maksymilianem Grabowskim. Ale przegrał. Jest to smutny przykład laicyzacji państwa i źle pojętego rozdziału państwa od kościoła. Jan Paweł II był zwierzchnikiem Kościoła, ale był też a może nawet przede wszystkim wielkim Polakiem! Rozumiem tę część radnych, która konsekwentnie wyznaje poglądy lewicowe, ale co z tymi, którzy chodzą do kościoła i nie poparli papieża Polaka? Obłuda i tyle.

Nie jest to moje zadanie, by kształcić radnych, ale ignorancja tego jednego radnego, który nie zna historii własnego regionu, jest demoralizująca dla młodzieży. Wobec tego wspomnę, że Jan Paweł II, będąc jeszcze Karolem Wojtyłą, uwielbiał jeziora mazurskie i mamy to szczęście, że po Jezioraku pływał późniejszy papież. Pływał kajakiem, który ozdobił drogę krzyżową z Lipowego Dworu aż po Gizerek (Jezierzyce).

Miał rację radny Andrzej Rykaczewski, proponując Jana Pawła II na patrona roku. Papież był związany z Iławą, co uhonorował proboszcz parafii św. Andrzeja Boboli Jarosław Hossa. Jednego z radnych ta wiedza jakimś cudem ominęła… No cóż. Nie chwaliłbym się swoją ignorancją publicznie.

Wróćmy do Grabowskiego. W 2004 roku na łamach „Kuriera” niezapomniany Mikołaj Czerny wspominał, że to właśnie Grabowski ściągnął go do Iławy. Jak mówił Wiesławowi Niesiobędzkiemu, Czerny poznał Grabowskiego w niemieckim obozie pracy. Niestety żadnego z tej trójki wspaniałych ludzi już nie ma i nie poznamy szczegółów tej sprawy. Jaki był to obóz? Gdzie? W jakich okolicznościach trafił tam Grabowski?

Jedno jest pewne. Grabowski po wojnie został burmistrzem miasta na ziemiach odzyskanych. To zapewne zostało zaakceptowane przez tymczasowe władze rosyjskie, które faktycznie rządziły na tych terenach. A „towarzysze radzieccy” to nie szeregowiec z pepeszą, ale NKWD, czyli złowroga policja polityczna. Oczywiście akceptacja nie oznacza współpracy! Ale w jakiś sposób Grabowski zyskał przychylność sowieckiego wywiadu.

Może brakowało tak bardzo ludzi, że każdy, kto trochę więcej potrafił, mógł pełnić ważne funkcje...? To trochę ponury żart, bo w tym samym czasie NKWD kończyło to, co zaczęli specjaliści od wyrywania paznokci z Gestapo. Polskę oczyszczano z elementów „wrogich, reakcyjnych” i ogólnie niepewnych dla okupacji radzieckiej. Nie każdy rolnik, kierowca, nauczyciel, urzędnik PRL był z automatu komunistą i agentem sowieckim. Ale, jak słusznie zauważył Rykaczewski, warto by było sprawdzić w IPN, czy patron roku nie ma teczki TW.

Nie zajmuję się historią, są od tego lepsi w Iławie. Jest Seweryn Szczepański, jest i Henryk Plis. I to jego zwycięstwo. Długo zabiegał o pamięć o Grabowskim, który podniósł miasto z ruin. Zorganizował nowy dom dla Polaków ze spalonej Warszawy, z wyniszczonego Mazowsza. Trzeba było uruchomić wodociągi, elektrownię, zapewnić chleb i dach dla ludzi. Być może Grabowski był od czarnej roboty. Kiedy miasto zaczęło żyć, z kominów zaczął lecieć dym, Grabowskiego nagle odwołano. Tak czy inaczej, dobrze się stało, że nie uczymy się o Niemcu Altmannie. Źle się stało, że papież ciągle dla niektórych w Iławie jest kimś wstydliwym.

Nic to. Demokracja zwyciężyła, radni mają mandat wyborców, a wyborcy mają to, na co zagłosowali. Podwyżki podatków to również święto demokracji. Może kiedyś zrozumiemy, że wybory wpływają na nasze życie, na podatki, na patrona, na wybieg dla psów… Zamiast głosować na młodego, bo młody jest lepszy, głosować trzeba na lepszego, choćby miał sto lat.

Pracuję od trzech miesięcy w TVP i muszę przyznać, że kiedy zaczynałem, moje pierwsze dni były bardzo trudne. Dziś jest trochę lepiej, ale przede mną długa droga, pełna pokornej nauki. A przecież to tylko dziennikarstwo telewizyjne. To nie pierwsza praca dziennikarska w moim życiu, po prostu w TVP jest dużo szybciej, a błędy są niemal śmiertelne. Miałem doświadczenie, wchodząc do telewizji, a i tak boli. Bez doświadczenia naprawdę trudno pracować gdziekolwiek, piekarz spali chleb, hydraulik zrobi przeciek, kierowca rozbije samochód, fryzjer bez doświadczenia zepsuje koloryzację… Najpierw jest się uczniem, czeladnikiem!

A burmistrz i radny? Czy można kierować miastem, nie mając żadnego doświadczenia, nie mając żadnej wiedzy? Na to pytanie niech każdy sam sobie odpowie.

Czy nie dlatego Grabowski został po wojnie burmistrzem, że się na tym znał?! Kto miał nim zostać, chłop z Mazowsza czy przedwojenny urzędnik? A dzisiejsza demokracja promuje ignorantów i to jest dziwne, bo na to nawet NKWD się nie zdobyło. Mogli wstawić swojego – dali Grabowskiego.

BARTOSZ GONZALEZ




  2020-02-26  

Z komentarzami zapraszamy na forum
Wróć   Góra strony
102786201



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
drobne@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Kurier Zdrowia i Urody | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Ogłoszenia modułowe
Stopka | Wyszukiwarka | FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2024 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.