Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

INFORMACJE
Jak trwoga to do... piwnicy
Nie daj się oszukać!
Zbudują wojskowy radar radiolokacyjny
Pierwsza taka operacja
Do studzienki mógł wpaść człowiek!
Jakie komitety wystartują w wyborach?
Wilki rozszarpały psy domowe na oczach dziecka
Radna Ewa Jackowska: Czuję się oszukana!
Leczyła duszę i ciało. Anna Betley-Duda
Urodziła na klatce schodowej
Film „Na żelaznej drodze: 150 lat kolejowej Iławy”
Strajk w markecie Kaufland
Atak wilka na dzieci
Historyczne nominacje rządowe dla naszych z regionu
Budowa zabrała młode życie
Szokujący incydent w Szkole Podstawowej nr 1
Burmistrz jednak podnosi podatki
Tragedia w fabryce Szynaka. Zabiła go rutyna? Brak nadzoru?
Napisała ciąg dalszy „Znachora”
Zakaz wejścia na internę szpitala
Więcej...

2007-01-03

Zwyrodnialec wykorzystał jej naiwność


Wyprowadził ją z dyskoteki pod pretekstem, że czeka na nią jej były chłopak. Anita zawierzyła obcemu mężczyźnie. Poszła z nim pod budynek szkoły. Tam Daniel Ł. rzucił się na nią, przewrócił na ziemię, uderzył pięścią w twarz i… zgwałcił. Mężczyzna nie przyznaje się jednak do zbrodni.


W pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia Anita razem ze znajomymi pojechała na dyskotekę „Dragon” do Ząbrowa. Wiedziała, że wybiera się tam też jej siostra ze swoim chłopakiem.

– Pojechałam wcześniej niż siostra, samochodem ze znajomymi – mówi 29-letnia Anita z Iławy. – Bywałam czasem na tej dyskotece. Chciałam się tego dnia po prostu pobawić.


WYCIĄGNĄŁ JĄ Z DYSKOTEKI

Anita bawiła się razem ze znajomymi, z którymi przyjechała. Potem dołączyła do nich jej siostra ze swoim chłopakiem.

– Podeszłam do baru – relacjonuje Anita. – Zamówiłam sobie piwo i zostałam tam. Podszedł do mnie kolega i rozmawialiśmy, wspominaliśmy dawne czasy. On potem poszedł tańczyć, a mnie zaczepił inny chłopak, którego nigdy wcześniej nie widziałam.

– Ja go też nigdy wcześniej nie widziałam w „Dragonie” – dodaje młodsza siostra Anity.

– Ten chłopak powiedział, że zna mojego byłego faceta – mówi dalej Anita. – Dodał, że wie, co do niego wciąż czuję i że on jest tutaj niedaleko i mogę się z nim właśnie teraz spotkać. Wyszliśmy z dyskoteki. Poszliśmy w kierunku szkoły… Zawierzyłam obcemu.


JEST NAIWNA

Choć ma 29 lat, to za nią już wiele cierpień. Jest po nieudanym związku, lecz wciąż szuka tego jedynego. Jej matka często ją przestrzegała przed mężczyznami. Sama też w swym życiu doświadczyła od nich wiele zła i bólu.

– Mówiłam, by nie jechała na tę dyskotekę – wtrąca matka Anity. – Ona jest zbyt ufa mężczyznom, a oni to wykorzystują. Rozumiem, że brakuje jej męskiego, zdrowego ciepła. Nie miała nigdy prawdziwego ojca, a i sama wycierpiała wiele, gdy zostawił ją mężczyzna, którego bardzo kochała: ojciec jej dziecka.

Kobieta nie posłuchała jednak przestróg matki i pojechała.


POBIŁ I ZGWAŁCIŁ?

– Doszliśmy aż do szkoły – opowiada dalej Anita. – Weszliśmy na plac przed budynkiem. On mi wtedy powiedział, że mój były zaraz przyjdzie. Potem jednak podstawił mi nogę, bym się przewróciła na plecy. Nie udało mu się za pierwszym razem. Zrobił to drugi raz. Upadłam. On leżał na mnie, opierając się rękoma o ziemię. Zaczęłam krzyczeć. Gdy próbowałam się wyrwać, uderzył mnie w twarz z pięści. Zaczęła mi z ust płynąć krew.

Leżała i krzyczała. Nikt jednak nie słyszał jej wołania o pomoc.

– Nie wiem, kiedy i jak zdjął mi spodnie – roztrzęsionym głosem i ze łzami w oczach mówi dalej kobieta. – Gwałcił mnie, a ja nie miałam już siły się bronić. Nie pamiętam, co było dalej. Pamiętam tylko, jak dobiegłam do dyskoteki i szukałam tam mojej siostry.


BYŁA POLICJA

– Policja była pod dyskoteką – tłumaczy siostra kobiety. – Chyba ktoś ją wcześniej wezwał do jakiejś bójki. Jak zobaczyłam pokrwawioną twarz Anity, od razu podeszłam z nią do radiowozu. Ona mówiła chaotycznie, że ktoś ją zgwałcił, że wyszła z kimś i to on ją potem zgwałcił. Mówiła wciąż o jednym i tym samym chłopaku.

Anita pojechała na komendę policji w Iławie. Potem trafiła do szpitala. Przeprowadzono obdukcję i przebadano ją ginekologicznie. Pobrano także do badań wymaz z pochwy. Zabezpieczono także kobietę farmakologicznie przed tzw. niechcianą ciążą, co może, ale nie musi, wskazywać, że wynik wymazu pochwy na zawartość plemników był pozytywny.


TO NIE TA KOBIETA

We wsi rozeszła się plotka, że na świątecznej dyskotece kilku chłopaków miało stosunek płciowy z jedną i tą samą kobietą, która nie opierała się przed cielesnymi doznaniami.

– Była tam taka jedna, co od lat każdemu daje – mówi nasz anonimowy rozmówca, który tej nocy bawił się w „Dragonie”. – Wychodziło z nią jednocześnie pięciu facetów. Nawet ktoś mówił, że wziąłby ją jeszcze raz, ale zabrakło mu prezerwatyw. Ta laska idzie z każdym. Jest chyba psychiczna z lekka. No i ma już z kimś dziecko.

Ta dziewczyna, o której mówi nasz rozmówca, mieszka (tak samo jak Anita) w Iławie, a na dodatek obok jej bloku. Stąd wzięło się nieporozumienie i kłamliwa plotka, że kobieta zgłaszająca gwałt to właśnie ta – jak o niej mówią stali bywalcy dyskoteki – „mała, pryszczata, co każdemu da”.

– Mylą moją córkę z tamtą – mówi matka Anity. – To nie chodzi o Anitę!


PODEJRZANY O GWAŁT ZATRZYMANY

Policja dwa dni po zdarzeniu zatrzymała 20-letniego Daniela Ł. z Laseczna, wsi obok Ząbrowa. Chłopak nie przyznaje się do gwałtu.

– Został zatrzymany i postawiono mu zarzut dokonania gwałtu – mówi Waldemar Jackowski, zastępca komendanta policji w Iławie. – Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

Daniel Ł. będzie prawdopodobnie aresztowany na 3 miesiące. Obecnie przebywa w policyjnym areszcie.


CHCIELI ZAMKNĄĆ GĘBĘ

To nie koniec historii. Anita po swojej tragedii przeżyła jeszcze dziwne odwiedziny...

– Nie wiem, kim byli ci ludzie i skąd wiedzieli, gdzie mieszkam – zadaje sama sobie pytania. – Jednak przyszli tu i mówili, bym wszystko odwołała, że nikt mnie nie zgwałcił i że nie byłam z tym chłopakiem! Mówili, że mi zapłacą za milczenie.

Anita boi się sprawy w sądzie, że wszystko może obrócić się przeciwko niej. Wie, że będąc osobą z upośledzeniem umysłowym, może nie być do końca wiarygodna.

Fakt: 29-letnia Anita ma orzeczenie lekarskie stwierdzające lekkie upośledzenie umysłowe, wywołane chorobą psychiczną. Choroba ta powstała w wyniku poważnych zaburzeń psychicznych po porodzie dziecka. Także po tym jak zostało ono odrzucone przez swego ojca, a Anita została sama z córeczką, która choruje na poważną wadę serca.

– Teraz mogą to wykorzystać i zrobić ze mnie głupią – kończy kobieta.

JOANNA MAJEWSKA




Ząbrowo koło Iławy. Dyskoteka „Dragon”. To tutaj świąteczny wieczór razem z przyjaciółmi spędzała Anita z Iławy. To z tej dyskoteki podstępem wyciągnął ją Daniel Ł. Kobieta mu zawierzyła. Dziś jednak tego bardzo żałuje.



29-letnia Anita z Iławy mówi, że została zgwałcona przez nieznajomego mężczyznę, z którym wyszła z dyskoteki. Kobieta ma siniaki na twarzy. Jej córeczka, jak tylko zobaczyła łzy na twarzy matki, podbiegła, by je z niej otrzeć...

  2007-01-03  

Z komentarzami zapraszamy na forum
Wróć   Góra strony
102490692



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
drobne@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Kurier Zdrowia i Urody | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Ogłoszenia modułowe
Stopka | Wyszukiwarka | FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2024 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.