Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

INFORMACJE
Jak trwoga to do... piwnicy
Nie daj się oszukać!
Zbudują wojskowy radar radiolokacyjny
Pierwsza taka operacja
Do studzienki mógł wpaść człowiek!
Jakie komitety wystartują w wyborach?
Wilki rozszarpały psy domowe na oczach dziecka
Radna Ewa Jackowska: Czuję się oszukana!
Leczyła duszę i ciało. Anna Betley-Duda
Urodziła na klatce schodowej
Film „Na żelaznej drodze: 150 lat kolejowej Iławy”
Strajk w markecie Kaufland
Atak wilka na dzieci
Historyczne nominacje rządowe dla naszych z regionu
Budowa zabrała młode życie
Szokujący incydent w Szkole Podstawowej nr 1
Burmistrz jednak podnosi podatki
Tragedia w fabryce Szynaka. Zabiła go rutyna? Brak nadzoru?
Napisała ciąg dalszy „Znachora”
Zakaz wejścia na internę szpitala
Więcej...

2007-01-03

Matka wytyka błędy prokuraturze


Mariusz Nalik zmarł w wypadku samochodowym. Chłopak, zdaniem matki, nie był kierowcą BMW, które uderzyło w drzewo. Kobieta uważa, że został przesadzony na miejsce kierowcy. Złożyła też skargę do prokuratora okręgowego w Elblągu na pracę nowomiejskiej policji i prokuratora. Także i my zainteresowaliśmy tematem elbląską prokuraturę. I sprawę z szuflady wyciągnięto...


Przypomnijmy. 20-letni Mariusz Nalik z Biskupca 2 grudnia 2006 roku wraz z kolegami jechał na dyskotekę. Właścicielem BMW, którym jechali, jest Piotr B. z Biskupca. On to wysiadł z auta, by odwiedzić znajomego, pozostawiając kluczyki w stacyjce. Wówczas prawdopodobnie (jak zeznali świadkowie) Mariusz przesiadł się z tylnego siedzenia na miejsce kierowcy i odjechał z trzecim kolegą: 22-letnim Adamem z Płocka.

Kilkaset metrów dalej auto uderzyło stroną pasażera w drzewo. Świadkowie twierdzą, że Mariusz siedział na miejscu kierowcy. Jednakże na wystrzelonej poduszce powietrznej nie ma śladu krwi i auto od strony kierowcy nie zostało zbyt mocno zniszczone. Od strony pasażera przeciwnie – było doszczętnie zmiażdżone.

Mariusz miał poważne obrażenia czaszkowo-mózgowe z prawej strony głowy i mocno krwawił, a pasażer – Adam, wyszedł z wypadku cało.


SKARGA NA PROKURATORA

Matka zmarłego Mariusza nie godzi się z postępowaniem policji i prokuratury, która to nie przeprowadziła sekcji zwłok chłopaka i nie powołała biegłych do wyjaśnienia niejasnych okoliczności śmierci jej syna.

– Wszystko wskazuje, że nie był kierowcą! – mówi Marzena Późniak, matka zmarłego. – Policja nie zabezpieczyła jego odzieży, nie zrobiła sekcji i obwinili Mariusza, bo nie żyje i nie może się już bronić! Nie zostawię tak tego. Nawet na policję zaniosłam własne zdjęcia auta i odzieży syna, by mogli sobie skojarzyć fakty.

Matka już złożyła skargę na nowomiejską policję i prokuratora do Prokuratury Okręgowej w Elblągu.

– Uważam, że zaniedbali oni swe obowiązki – komentuje kobieta. – Prokurator w Elblągu przyjął mnie i wysłuchał moich uwag. Pokazałam mu także zdjęcia, jakie zrobiłam po wypadku i zdjęcia pokrwawionych ubrań syna, których nie zabezpieczyła nowomiejska policja. Te zabezpieczyć ma teraz elbląska prokuratura.


SEKCJA POWINNA BYĆ

– Matka zmarłego ma złożyć na piśmie wszelkie wątpliwości, jakie ma wobec pracy nowomiejskiej policji i prokuratury. Będzie to punktem wyjścia do wszczęcia kontroli i analizy zebranych akt sprawy – mówi Zbigniew Więckiewicz, prokurator okręgowy z Elbląga. – Po tych ustaleniach rozpocznie się postępowanie przygotowawcze. O jego rezultacie będę mógł powiedzieć dopiero za dwa tygodnie. Dodam, że zapoznałem się także z artykułem publikowanym w Kurierze, który otrzymałem z waszej redakcji.

Prokurator okręgowy nie ukrywa, że zaniechanie sekcji zwłok Mariusza Nalika było błędem.

– Sekcja zwłok powinna być wykonana – dodaje Więckiewicz. – Dlaczego prokurator od niej odstąpił, to właśnie wyjaśnić ma postępowanie przygotowawcze. Nie jest wykluczone, że odzież zmarłego i zdjęcia, jakie oglądałem, bo przywiozła je ze sobą matka, zostaną zabezpieczone i wykorzystane w toku prowadzonego postępowania. Bardzo dobrze, że matka ma jeszcze tę odzież. Istnieje wciąż możliwość pobrania z niej materiałów do badań. Dziwi mnie, że nie została ona od razu zabezpieczona przez nowomiejską policję.

O rezultacie postępowania przygotowawczego, o błędach nowomiejskiej policji i prokuratury, o ile zostaną wykryte, poinformujemy.


STATUS POKRZYWDZONEJ

– Dostałam pismo z policji z Nowego Miasta Lubawskiego o wszczętym śledztwie, a nie dochodzeniu – dodaje pani Marzena. – Jestem najbliższą osobą zmarłego i weszłam w jego rolę, osoby pokrzywdzonej.

– Śledztwo ma wyjaśnić, czy Mariusz Nalik był sprawcą wypadku, czy też poszkodowanym – wyjaśnia Tomasz Skoneczka, naczelnik sekcji kryminalnej Komendy Powiatowej Policji w Nowym Mieście Lubawskim. – Zdjęcia, które przekazała matka zmarłego, są na komendzie.

JOANNA MAJEWSKA




Marzena Późniak, matka 20-letniego Mariusza Nalika,
który zginął w wypadku samochodowym, wytyka błędy nowomiejskiej policji i prokuratorowi. Czy doszło do zaniedbań, sprawdza Prokuratura Okręgowa w Elblągu.




Tak wyglądało BMW, którym jechał Mariusz i jego znajomy. Mariusz nie żyje, a Adam, który siedział po stronie pasażera, stronie doszczętnie zniszczonej po zderzeniu auta z drzewem, żyje i nie miał żadnych obrażeń.

  2007-01-03  

Z komentarzami zapraszamy na forum
Wróć   Góra strony
102480497



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
drobne@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Kurier Zdrowia i Urody | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Ogłoszenia modułowe
Stopka | Wyszukiwarka | FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2024 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.